dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 131 do 195 z 225 ]

131

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Jak dla mnie i tak za bardzo analizujesz.
Bo czy seks z ex liczy się jako przygoda? Polemizowałabym. Czy liczy się jako seks bez uczuć? Nie wiem.
Przygody seksualne z Tobą go nie interesowały, tu też powiedział prawdę.

Jakbyś tego dogłębnie nie analizowała, to byś tu o tym nie pisała. Taka prawda.

Wiesz, Twoich gierek też można tu sporo wyliczyć, może gość po prostu na pożegnanie pokazał Ci, jak to jest być po drugiej stronie?

W dalszym ciągu radę mam jedną - naucz się rozmawiać jak dojrzała osoba.

Zobacz podobne tematy :

132

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Loka

Jakie pożegnanie jak on twierdzi że nadal chce się spotykać? Ja tak jak wspomniałam, przeprosiłam za swoje niestosowne zachowanie i mam czystsze sumienie. Ale nie będę się angażować dalej bo widzę tu zbyt wiele nieścisłości.

Nie jesteśmy parą i każde może robić co zechce, ale po co w takim razie kłamstwa i kiczowate zapewnienia o tym jak to mu zależy? To są dopiero gierki bo moje przy tym to nic...ale czy to że chciałam wiedzieć na czym stoję to gierki? To że chciałam wiedzieć w jakim kierunku on chce rozwijać tą znajomość to gierki? Myślę że nie, raczej myślenie osoby, która chce dojrzałe wejść w relację z drugą osobą. Widać wymagam zbyt wiele.

133

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

1. Dwa dni temu uroczyście ogłosiłaś światu absolutny koniec ze związkami i dożywotni celibat. Więc po co mielisz temat?

2. Nieco dawniej, jak na Ciebie całe wieki temu - będzie już z 5 dni -zaklinałaś się, że jesteście zbyt odległymi znajomymi abyś mogła do niego ot tak swobodnie zadzwonić, pogadać.
Jednocześnie wypytujesz kolesia o kontakty seksualne.

To Twoja relacja się nie spina, nie jego.
Tylko w jednej rzeczy jesteś konsekwentna: w sztucznym kreowaniu mętnych sytuacji, z których nie ma dobrego wyjścia.

134 Ostatnio edytowany przez Farmer (2022-12-15 02:24:36)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Nie jesteśmy parą i każde może robić co zechce, ale po co w takim razie kłamstwa i kiczowate zapewnienia o tym jak to mu zależy? To są dopiero gierki bo moje przy tym to nic...ale czy to że chciałam wiedzieć na czym stoję to gierki? To że chciałam wiedzieć w jakim kierunku on chce rozwijać tą znajomość to gierki? Myślę że nie, raczej myślenie osoby, która chce dojrzałe wejść w relację z drugą osobą. Widać wymagam zbyt wiele.

Jaka TY jesteś problematyczna.
Zwariować można przy TOBIE.

Co się stało, że mniej więcej od 17-18 roku życia się nie rozwinęłaś?
Prezentujesz postawę takiej zadufanej w sobie, niepewnej księżniczki.
Wchodzisz tutaj, męczysz bułę, nie słuchasz rad, obrażasz się.

Normalny facet weźmie Ciebie do łóżka (póki jeszcze jesteś ładna), ale w przypadku związku pokaże drzwi.
Wiesz dlaczego?
Bo jesteś ciężka do życia.

Chcemy Tobie pomóc, wskazujemy błędy, a ty się obrażasz i robisz fochy.
Tak samo postępujesz w życiu i dlatego faceci uciekają.
Mogłaś tak robić jak miałaś 20 lat, bo to można było jeszcze tolerować.
Teraz ŻADEN facet chcący kobiety do związku, nie będzie tolerował Twojego zachowania.

W Twoim wypadku zawiniło wychowanie i otoczenie.

Nie chcesz faceta, bo nie umiesz w te klocki, to sobie kup psa lub kota i przytulaj się do niego do końca życia.

Albo weź się za siebie i zachowuj się normalnie.

135 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 02:53:36)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

noben

I się nie pcham, przecież nawet napisałam w poprzednim poście dzisiaj smile a ten post ogólnie napisałam po to żeby wam pokazać że druga strona wcale nie jest tak nieskazitelna jak wam się wydaje a tylko ja podła manipulantka.

Jak żeśmy byli jeszcze w normalnych stosunkach, to o różnych rzeczach rozmawialiśmy. Mi jest prościej rozmawiać na tematy związane np. z seksem bo nie ma dla mnie tematów tabu ale ciężej jest mi mówić o swoich problemach. Zresztą skąd wiesz czy on także mnie nie pytał o tego rodzaju sprawy? No właśnie, nie wiesz.

Farmer

Okej, przyjmuję radę. Biere chłopa i koniec ze stawianiem granic. Niech ze mną robi co chce, najlepiej to co mój eks, tylko jeszcze bicie trzeba dodać. Po co mam się szanować? big_smile


PS. Dlaczego wg Ciebie mam się obrażać za komentarze obcych mi ludzi...? Jest tu ktoś dla mnie bliski?

136

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Okej, przyjmuję radę. Biere chłopa i koniec ze stawianiem granic.

Granice i wymagania są ważne.

CCCatch napisał/a:

Niech ze mną robi co chce, najlepiej to co mój eks, tylko jeszcze bicie trzeba dodać.

Biorę smile
Przecież wymagasz głównie seksu ¯\_(ツ)\_/¯

CCCatch napisał/a:

Po co mam się szanować? big_smile

Bo jesteś człowiekiem i musisz się sama szanować?


Jesteś na najlepszej drodze do zostania zgryźliwą starą panną z tuzinem kotów.

137 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 10:16:24)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Farmer

Ty tak na serio...? Nie wierzę że nie załapałeś big_smile

138

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Powtórzę się - masz dokładnie takie same rozkminy teraz, jak miałaś pisząc tu o ex. Identyko.
W obu przypadkach prezentujesz nam gierki, lekceważenie drugiej strony, totalny brak pewności siebie, wyśmiewanie, sabotowanie relacji i w końcu ucieczkę, po czym analizę, która doprowadza Cię do wniosków, że na pewno zawiniła druga strona, bo przecież nie Ty.

Serio tego nie widzisz?
Albo bierzesz facetów, którzy Ci pozwalają taki schenat wypełniać, albo problem jest z Tobą.

A skoro tak wiele osób ten problem widzi, to może jednak pora się nim zainteresować?

139 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-12-15 12:00:35)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
Lady Loka napisał/a:
CCCatch napisał/a:

Ależ wy jesteście wszyscy jednotorowi, klapki na oczach...celowo pominęłaś fakt, że gość wcześniej mnie oszukał czy celowo udalaś że tego nie widzisz? smile
Owe pytanie zadałam mu ok. 3 tygodnie temu, a on o "grzejnikach" napisał mi dziś, po czym wyznał jeszcze, jak to mu na mnie nadal zależy. Ale tak, to ja ta zła. 0 obiektywizmu. Śmiem sądzić, że jakby mi obił twarz, to też szukalibyście w tym mojej winy. Bo to zła kobieta była

No ale tak realnie to skąd wiesz, że Cię oszukał? Na kłamstwie go nie złapałaś, jego ex nie znasz, powiedzieć mógł cokolwiek. Tak, może mu było głupio, możw był prawiczkiem, a może umawiał się na seks z ex jak mieli potrzebę.

A o grzejnikach napisał, bo chciał wywołać w Tobie jakieś emocje. Nieskutecznie i bez sensu, chociaż jak widać przeanalizowałaś to dogłębnie, więc jakiś efekt osiągnął, chociaż może nie taki, o jakim myślał.

Jakby Ci obił twarz, to napisałabym Ci, żebyś wiała jak najdalej. Tylko póki co to ja tu dalej nie widzę za bardzo jego winy, widzę za to dużo różnych gierek z Twojej strony i w tym i w poprzednich tematach i zastanawiam się, kiedy dojrzejesz na tyle, żeby z facetami normalnie rozmawiać zamiast ich testować i sprawdzać czy przejdą testy według Twojego klucza.


Kompletnie nie ogarniam, po co Autorka się tym tak przejmuje, skoro niby zakończyła ten "związek" dosłownie przed chwilą??? Czy to teraz jest aż tak ważne?

CCCatch Po raz któryś już tutaj, jak w i poprzednich wątkach, ludzie próbują Ci pokazać, jakie błędy popełniasz, co widocznie skutkuje takim a nie innym zachowaniem "wybranków", jakich sobie upatrujesz. Wielkie rozkminy, testowanie i przykładanie facetów do jakiegoś wzorca całkowicie wykańczają każdy Twój związek. Brak pewności siebie, doszukiwanie się nie wiadomo czego powoduje, że faceci nie traktują Cię poważnie. Uciekasz, by potem znowu dogłębnie analizować każdy możliwy szczegół, nadając mu oczywiście rangę zbrodni popełnionej na Tobie i Twoich odczuciach.
Sama przyznałaś tutaj, że masz trudny charakter, jak również to, że w pewnym stopniu tworzysz sobie w głowie wzorce i potem wychodza z tego podobne kwiatki w postaci testowania facetów czy innych durnych gierek. Po co Ci to? Serio myślisz, że to jest zachowanie, które da się znosić bez problemu?

Mnie osobiście takie zachowanie tak irytuje, że od razu uciekam, gdzie pieprz rośnie, bo tak się nie zachowuje dorosła osoba, ale mała,rozkapryszona dziewczynka. Stosuje rozmowę, zamiast durnych, dziecinnych zabiegów, które nie wiadomo czemu mają służyć..

140

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Ależ Ty jesteś męcząca....

Mi już ręce i cycki opadają, weź się za siebie. Naucz się rozmawiać a nie snuć teorię. To naprawdę ułatwia życie

141

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Cytaty z tego tematu:
- nie wiem co myśleć o tej relacji.
- ja podchodziłam jak do jeża, czepiałam się, chciałam dwukrotnie ją skończyć
- chłopak twierdzi, że mu na mnie zależy, ale jego czyny są dalekie od tego
- mało piszemy lub rozmawiamy,
- Albo mu się po prostu nie podobam
- uciekać nim się zaangazuję
- Może mu się nudzi? Moze lubi ze mną po prostu pogadać, posiedzieć, pośmiać się, ale pisząc mi, że mu się bardzo podobam, zmienił zdanie po poznaniu mnie?
- nie wierzę w męskie zapewnienia o szacunku
- ja prosić ani narzucac się nie będę

Dobra, więcej mi się nie chce.

Temat poprzedni o wcześniejszym facecie:
- więcej piszemy niż rozmawiamy i ciągle pojawiają się nieporozumienia.
- sugeruję, że może jestem jego planem B
- Jaką mam pewność, że nie jestem tylko plastrem
- Na układ FwB nie chce ze mną iść (tak, posunęłam się do podstępu ale już miałam dość tej niepewności)
- nie mam do niego zaufania
- zdaję sobie sprawę z tego, że źle postępuję, że moje zachowanie nie jest normalne
- Parę razy po prostu dobitnie, wprost, spytałam czy jestem "planem B", "furtką" bądź "zabijaczem nudy" - zawsze zaprzeczał i denerwował się takimi sugestiami

I jeszcze wcześniejszy temat:
- Jestem chorobliwie nieufną osobą. Z reguły nie ufam ludziom,
- Może każda coś kombinuje albo udaje miłą i pomocną a w rzeczywistości szydzi z mojego zaufania

Dokładnie to, co Ty teraz robisz, robił Ci Twój pierwszy facet z tego tematu:
https://www.netkobiety.pl/t121260.html

Od najstarszego do tego minęły ponad 2 lata. A Ty masz w każdej relacji dokładnie takie same rozkminy. Dokładnie takie same.

142 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 13:28:05)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Lady Loka

Szacun, że Ci się chce i to tak za friko, jak sądzę tongue

Użyłaś wcześniej słowa 'wiele'...tak się składa że taki sam temat założyłam na pewnej grupie na FB. Cóż, nie znam się na matematyce, więc napiszę tylko, że wypowiedzialo się ok. 50 pań i tylko jedna nazwała mnie zaburzoną, reszta radziła wiać smile więc wiesz...
Jednak chyba podziękuję za rady i wolę zostać knabrna i szanującą się sobą niż nachylać kark i padać na kolana przed facetem bo z łaski swojej raczył mi rzucić okruch zainteresowania którego wg was tak okrutnie śmiałam nie docenić big_smile teraz na pewno już nikt mnie nie zechce i się załamię..

bagienni_k

Czy przeczytałeś wcześniejszy post z wyjaśnieniem, w jakim celu go napisałam i że nie brnę w to? smile
Ty coś masz ubzdurane z tym testowaniem... Ktoś Ci to kiedyś zafundował? Wiesz ja też mogę stwierdzić, że ów samiec mnie testował kiedy spóźniał się prawie godzinę i nie raczył mnie nawet o tym powiadomić a ja czekałam jak głupia big_smile ale to przecież nic, prawda i tylko mój głupi wymysl?

Ja już rozmawiać nie będę, bo za dużo rozmów, próśb i pytań było z mojej strony. Ale wy przecież wiecie lepiej nawet mnie nie znając. W końcu ponoć szukam tylko seksu, tego się wczoraj tutaj dowiedziałam o sobie big_smile

143

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

CCCatch, to wygląda tak:

Jeździsz samochodami od kilku lat. Każde kolejne auto rozwalasz na drzewie, regularnie co kilka tygodni. Duże, małe, ople, fordy, busy i suvy.

Postronni obserwatorzy Ci sugerują, że może coś jest nie tak z Twoją techniką jazdy, ale Ty gramolisz się z tego owiniętego na drzewie auta i łazisz w kółko szukając albo przepalonej żarówki, albo zepsutego spryskiwacza. A gdy wreszcie znajdziesz, wtedy wołasz: BINGO! WIDZICIE???TO NIE JA ZAWINIŁAM, TO SAMOCHÓD BYŁ WADLIWY!!!

Tu nie chodzi o to, czy facet był bez skazy czy nie. To nie ma znaczenia. Po prostu Twoje zachowanie rozwali każdą znajomość  nieważne kogo masz po drugiej stronie.
Tak, jest szansa, że facecie na których ''trafiasz'' mogą być trefni. Ale to dlatego, że normalni już na dzień dobry, przy pierwszym odpale (czyli w 3 minucie znajomości) stwierdzą, że szkoda czasu.

144

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

noben

Oczywiście. I jak mój pijany eks facet przy kolegach odpycha mnie po twarzy i jednocześnie oskarża o pobicie jak dotknę go w policzek to też moja wina big_smile

Poza tym jak można kogoś ocenić po 3 minutach znajomości? Mój były jakoś zapowiadał się fajnie, a prawdziwą twarz pokazał później smile oh wait, to na pewno przeze mnie.

145

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Była tu już kiedyś taka dziewczyna, która twierdziła, że wszyscy się mylimy, bo ona o to samo zapytała na grupie na fejsie i tam jej wszyscy przyklaskiwali.
Tylko na tej grupie zapomniała dopisać, że regularnie stosowała wobec swojego faceta przemoc psychiczną i fizyczną big_smile szybciorem znaleźliśmy grupę i wpis i podlinkowaliśmy im temat na forum. I jakoś przestali ją tak utwierdzać w przekonaniu, że to z facetem jest coś nie tak.

Natomiast nieodmiennie zastanawiam się, po co pisać o swoim problemie w 2 różnych miejscach, żeby porównać opinie big_smile skoro nasze masz w nosie to idź i pisz na facebooku. Nas to nie zaboli.
Szkoda tylko, że u Ciebie dalej zero refleksji na temat tego, co sama robisz źle. Może za 10 lat i 5 tematów się obudzisz.

146 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-12-15 14:09:06)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Dziewczyno! A jak inaczej nazwiesz to swoje zachowanie? Treści tych Twoich SMS-ów do niego już bardzo dużo mówią: "Nie wiem" - taka wiadomość nie wnosi właściwie niczego do żadnej relacji, choćby koleżeńśkiej. Pusta, bezbarwna i nijaka.
Kurde, to już któryś temat z rzędu i dalej w Tobie siedzą te same demony. Gdyby się problem skończył, bo jednym razie, to może i by tutaj wszyscy uwierzyli, żę coś się poprawiło, ale Ty ciągle tkwisz w jednym miejscu! Może przyciągasz po prostu takich dziwnych facetów? A jeśli nawet nie, to swoim zachowaniem jakoś sprawiasz, że mają Cię dość i próbują wyjść z tego na swój sposób, który Ty odbierasz jako brak szacunku do Ciebie, pomiatanie Tobą czy traktowanie jako opcję zapasową. Zatem pomyśl, jak Ci Loka doradziła, czy potrafisz z facetami rozmawiać otwracie, bez żadnych podchodów, jak DOROSŁA I DOJRZAŁA osoba? Skoro sama przyznajesz, że jesteś krnąbna, uparta i stawiasz koniecznie na swój model, nie widząc kompletnie, że Ci to bardziej szkodzi niż pomaga, to co dalej?
Trochę refleksji nad sobą by sie przydało, bo to, żę wokół bywają dzwini ludzie to jest jasne, ale jeżeli dana osoba nie widzi w sobie żadnej winy ani żadnych skaz, to jużjest zastanawiające.

147 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 14:26:13)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

bagienni_k

Masz rację, zamiast 'nie wiem' mogłam mu napisać tak jak mój eks pisał do mnie jak chciałam o czymś porozmawiać, czyt. 'wypie*dalaj', bo przecież 'nie wiem' jest tak obraźliwe, okrutne i w ogóle powinno się mnie za to zlinczować. Jesteście tak zaślepieni, 'śmietanka' tego forum, że widzicie tylko swoje racje, swoje prawdy i ogólnie to co jest wam wygodne.
I tak, jestem knabrna, bo nie daje się traktować jak szmate i szanuję siebie, to coś złego? Widać w moim przypadku owszem smile

Lady Loka

No z tą przemocą to poleciałaś big_smile zapomniałam mu powiedzieć, żeby zgłosił się na obdukcje i policję, może teraz zamiast siedzieć na forum i to bym szukała prawnika żeby odeprzeć te zarzuty o znęcanie się hahaha
No i widzę, że fragment o agresji mojego eks ponownie pominięty, ciekawe...

PS. Ale z was szpiedzy, kurde że wam się chce, szacun x2

148

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

bagienni_k

Masz rację, zamiast 'nie wiem' mogłam mu napisać tak jak mój eks pisał do mnie jak chciałam o czymś porozmawiać, czyt. 'wypie*dalaj', bo przecież 'nie wiem' jest tak obraźliwe, okrutne i w ogóle powinno się mnie za to zlinczować. Jesteście tak zaślepieni, 'śmietanka' tego forum, że widzicie tylko swoje racje, swoje prawdy i ogólnie to co jest wam wygodne.
I tak, jestem knabrna, bo nie daje się traktować jak szmate i szanuję siebie, to coś złego? Widać w moim przypadku owszem smile

Lady Loka

No z tą przemocą to poleciałaś big_smile zapomniałam mu powiedzieć, żeby zgłosił się na obdukcje i policję, może teraz zamiast siedzieć na forum i to bym szukała prawnika żeby odeprzeć te zarzuty o znęcanie się hahaha
No i widzę, że fragment o agresji mojego eks ponownie pominięty, ciekawe...

PS. Ale z was szpiedzy, kurde że wam się chce, szacun x2

To był tylko przykład. Głupia jesteś, czy tylko udajesz? No chyba, że się utożsamiasz?
Nie napisałam, że lałaś swojego faceta. Napisałam, że łatwo jest dostać poklask, jak się nie przedstawi całej historii.

A o ex się specjalnie nie wypowiadam.

Próbuję Ci pokazać, że na początku każdej relacji masz dokładnie takie same rozkminy. Sama stosujesz shittesty, gierki, oczekujesz, że facet będzie Cię cały czas upewniał, że jest zainteresowany.
A facet nie jest po to, żeby Ci podbijać Twoje ego i nadrabiać to, czego Tobie w życiu brakuje.

Miałaś kijowego narzeczonego i teraz to, co on robił Tobie, Ty robisz innym. Refleksja będzie czy nie będzie?

Idź, pisz na facebooku skoro tam Cię pogłaskają po głowie i powiedzą, że jesteś smutna i biedna.
Też bym powiedziała, ale widzę schemat. I tak, jesteś biedna, ale robisz to sobie sama.

149

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Hmm, myślę, że facet miałby wtedy duużo jaśniejszy przekaz, co do Twoich intencji a nimi jest największy problem. Tak samo, jak w tym, że chyba nie widzisz nawet innej opcji na treść owej wiadomości..

Sam bym sie zastanowił na Twoim miejscu, co jest ze mną nie tak, jeśli przyciągam takich ludzi? Albo co ja robię źle, że widzę tylko wszędzie naokoło tych, którzy próbują mnie skrzywdzić. Podejrzliwość, brak zaufania czy przekonaie, żę wszyscy chcą mnie wykorzystać na każdym kroku. To nawet zahaczało o Twoje problemy zawodowe jakiś czas temu.
Możę najpierw przepracuj swoje problemy, przede wszystkim ta chorobliwą nieufność, podejrzliwość czy tez oczekiwanie, że facet będzie co chwila Ci pokazywał, jak jesteś cudowna. Jak w końcu zrozumiesz, że druga osoba nie słuŻy temu, aby sobie własną wartość podnieść, to wtedy spóbuj w ogóle zaczynać jakąkolwiek relację. I zmień "schemat" postępowania i/lub traktowania ludzi, gdzie nie będzie miejsca na ŻADNE gierki podchody.
Co do tego nieszczęsnego SMS-a, to mogę Ci powiedzieć, co ja bym z niego wywnioskował:

Jeśli widzę na ekranie te słowa "nie wiem", to dla mnie jest to wyraz obojętności, lekceważenia i totalnej biernośći w stosuku do kogoś czy też ewentulanych planów względem tej osoby.
Tak, jakby  tylko i wyłącznie druga strona miała wszystko układać i dyrygować.

W każdym razie to tylko moja subiektywna interpretacja..

150 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 20:40:10)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Lady Loka

Tak, taka głupia jestem, bo tylko Ty tu taka mądra big_smile powtórzę się, ale za Twoje rady podziękuję, swoją drogą ciekawa jestem, ilu kobietom, które je przyjęły, zniszczyły życie.
Wolę być sama niż je łyknąć i skończyć w sidłach kolejnego toksycznego związku z narcyzem. Wolę być biedna przez samą siebie niż przez kogoś. I tak sobie żyć, a może pojawi się ktoś, kto będzie mnie szanował i nie bedzie mną manipulował smile

Co do tej przemocy...dziwnym trafem akurat w stosunku do mnie taki przykład podałaś, a ja nie szukam poklasku wśród obcych ludzi - post był anonimowy, tak jak tutaj smile


bagienni_k

Słowo klucz - "subiektywna"...jeśli rozmawiam z przyjaciółka i nagle z jednej strony padnie pytanie "widzimy się w weekend?" na co druga strona odpowie "nie wiem" to myślisz, że któraś z nas robi z tego taką burzę, jaką Ty zrobiłeś, jakby to było wspomniane wczesniej przeze mnie - a którego każdy udaje że nie widzi - "wypie*dalaj"?

Co do podnoszenia ego męzczyznami - na mnie to nie działa. Ok. 2 miesiące temu był okres, że zaczęli do mnie wypisywać obcy faceci z propozycjami poznania się, komplementami - to nie były fake konta. Przez jakieś ostatnie 12 miesięcy, gdy byłam w zwiazku, mój wieloletni kolega zaczął do mnie startować i inne tego typu pierdy zwiazane z męskim zainteresowaniem. Myślisz, ze podnosiło mi to ego? Jedyne co robiło, to niemiłosiernie wkur*ialo smile

151 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-12-15 20:51:05)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Podałam taki przykład, bo taki przykład tu był.

Narcyzem to dla Ciebie będzie każdy facet, który wokół Ciebie nie będzie skakał na każde Twoje zawołanie.

A ja akurat jestem pierwsza do mówienia, żeby wiać od toksyków i zwykle to tu mnie oskarżają o to, że doradzam rozstanie zamiast naprawiania związku tongue tylko u Ciebie dalej widzę głównie Twoje nieprzepracowane problemy. I dlatego obstawiam, że jeszcze nie jeden temat się tu pojawi i jeszcze nie raz cała historia poleci taka sama od nowa.

I wiesz, gdyby moje rady były takie złe i okropne, to sama pewnie nie byłabym w wieloletnim związku.

PS. Jestem przekonana, że jakbyś Ty mu coś zaproponowała, a on powiedział "nie wiem" to też zrobiłabyś burzę o to, że jesteś planem zapasowym.

152

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
Lady Loka napisał/a:

Narcyzem to dla Ciebie będzie każdy facet, który wokół Ciebie nie będzie skakał na każde Twoje zawołanie.

Nie rozumiem twojej pozycji Loka.
Mialem wrazenie, ze dla autorki problemem nie byl fakt, ze gosc wokol niej nie skakal tylko fakt, ze jego zachowanie na spotkaniach nie jest spojne z zachowaniem miedzy tymi spotkaniami.

I w tym calkowicie rozumiem autorke - jesli ktos na zywo wokol mnie skacze po czym na odleglosc zachowuje sie jak zwykly kolega i nie ma za tym zadnego silnego argumentu to intencje takiej osoby staja sie niewiarygodne.

153 Ostatnio edytowany przez Lady Loka (2022-12-15 21:13:51)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
JohnyBravo777 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Narcyzem to dla Ciebie będzie każdy facet, który wokół Ciebie nie będzie skakał na każde Twoje zawołanie.

Nie rozumiem twojej pozycji Loka.
Mialem wrazenie, ze dla autorki problemem nie byl fakt, ze gosc wokol niej nie skakal tylko fakt, ze jego zachowanie na spotkaniach nie jest spojne z zachowaniem miedzy tymi spotkaniami.

I w tym calkowicie rozumiem autorke - jesli ktos na zywo wokol mnie skacze po czym na odleglosc zachowuje sie jak zwykly kolega i nie ma za tym zadnego silnego argumentu to intencje takiej osoby staja sie niewiarygodne.

Rozumieć rozumiem, natomiast z własnego doświadczenia stwierdzam, że faceciz którzy lubią dużo pisać to wyjątki, dla większości oczekiwania kobiet w tej kwestii są niezrozumiałe.

Pisałam też o tym, jak ja rozmawiałam z moim mężem, jak się poznawaliśmy. Też miałam faceta, który mnie olewał i też w kolejnym związku było mi ciężko nie patrzeć na to, jak było i na to, że znowu z tym kontaktem między spotkaniami był problem. Ale dałam szansę. Zaakceptowałam to, że mąż pisać nie lubi, a on zaakceptował to, że musi mieć zawsze naładowany telefon. A też schizy miałam mocne na początku. Kilka razy jechałam na spotkanie przekonana, że go tam nie będzie, bo rozładował telefon albo go zostawił w domu albo wyciszył.
Pomimo ciężkiego dla mnie początku, nie żałuję, że dałam szansę. 1.5 miesiąca znajomości to malutko. Ja bym poczekała i zobaczyła. I nauczyła się komunikować to, jakie mam faktyczne potrzeby i czego oczekuję od związku.

Dlatego dla mnie takie sytuacje jak te opisane, choćby z "nie wiem" i jego brakiem reakcji, to nic dziwnego i dlatego widzę to bardziej jak gierki ze strony CC, która nie potrafi powiedzieć do końca, o co jej chodzi.

Poza tym, Johnny, to juz kolejny temat CC, który obserwuję i serio albo zawsze trafia na narcyzów, albo jej się wydaje. W obu przypadkach powinna popracować przede wszystkim nad sobą i poczuciem własnej wartości.

154 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 21:30:16)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

JohnnyBravo777

Nie spodziewałam się, że na tym forum jedyną osobą, która mnie zrozumie będzie...mężczyzna. I tu nawet nie chodzi o skakanie na tych spotkaniach, bo my nierzadko się przekomarzaliśmy, droczyliśmy, dokuczaliśmy sobie - wszystko w ramach śmiechu! Ale jeśli ktoś pokazuje mi, że "fejs tu fejs" jest fajnie, że możemy porozmawiać, jest miło, ja zaczynam miec przebłyski, że spróbuję zaufać, no a między spotkaniami panuje cisza, lekceważenie, oszustwa - jednym słowem: SPRZECZNE SYGNAŁY a takowe chyba właśnie można nazwać GIERKAMI....na spotkaniu przyciąga, pokaże, że zależy, zaszczepi coś w głowie, a potem? Odpycha ciszą bo brak odpowiedzi to też odpowiedź, zmuszająca mnie poniekąd do zastanawiania się "co poszło nie tak?", podczas gdy strona odpychająca musi nieźle się karmić smile z pewnością wie, że jego zachowanie mnie boli i myslę o tym, więc tym bardziej go to nakręca, że zajął komuś głowę i ktoś się męczy. TO JEST DOPIERO CHORE, PODŁE I OBRZYDLIWE.
Chociaż aj, powinnam to napisać w czasie przeszłym smile

Lady Loka

Ja nad swoim poczuciem wartości i tak popracowałam, bo w końcu rzuciłam swojego toksyka, a przez długi czas nie potrafiłam, nie byłam gotowa - bałam sie być znów sama. A jednak zrobiłam to. Zaczęłam się SZANOWAĆ bo moja wartość jest ważniejsza niż wyzywający mnie i manipulujący mną facet...

I wcale faceci, którzy lubią pisać to nie są wyjątki - moi dwaj eks lubili i pisać i dzwonić. I ja temu "obecnemu" koledze powiedziałam wprost: PROSZĘ ZNAJDŹ DLA MNIE WIĘCEJ CZASU, ODEZWIJ SIĘ, NIE IGNORUJ MNIE. Mam mózg, język i IQ wyższe niż małpa więc umiem się komunikować...

155

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
Lady Loka napisał/a:

Rozumieć rozumiem, natomiast z własnego doświadczenia stwierdzam, że faceciz którzy lubią dużo pisać to wyjątki, dla większości oczekiwania kobiet w tej kwestii są niezrozumiałe.

Nic dodać, nic ująć.
Nie znam faceta który lubi pisać.
Ja sam,na etapie randkowania,powiedziałem zonie,że zamiast zdawania codziennego raportu w formie pisemnej, wole poczekać do naszego spotkania, i jej to opowiedzieć.
Oraz wysłuchać w pełnym skupieniu,to co ona ma mi do powiedzenia.
Nie rozumiem u kobiet,wręcz tego przymusu pisania. Bo jak nie piszesz,to znaczy że Ci nie zależy..no prośba.
Tak samo dopytywania.
Jak w wtorek umówiliśmy się na sobotę o tej i o tej godzinie,w tym i w tym miejscu, to po co dopytywać?
Jak by cos wypadło pilnego, to do dopiero w tedy i tym informujesz.

156 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2022-12-15 22:01:31)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
Szeptuch napisał/a:

Nie znam faceta który lubi pisać.

Ja lubie.

Ale to nawet nie o to chodzi.
Jesli mi na kims zalezy bo go lubie (co jest widoczne na spotkaniach na zywo) to tez chetniej wykonuje z ta osoba aktywnosci ktorych inaczej bym nie wykonywal.

Lady Loka napisał/a:

albo zawsze trafia na narcyzów, albo jej się wydaje

Jak szuka przystojniakow na Tinderze to mozliwosc, ze caly czas trafia na narcyzow jest calkiem prawdopodobna.
Prawdopodobienstwo, ze gosc spotyka sie z innymi tez nie jest male bo Tinder wciaga i zacheca do swipe'owania i matchowania wiekszej ilosci kandydatow niz sie potrzebuje.
A pozniej trzeba albo proaktywnie ubijac znajomosci albo pasywnie jechac na inercji z kilkoma na raz.

157 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 22:09:13)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

JohnnyBravo777

Nie szukam przystojniaka z six packiem i włosami na żel, na wymioty mnie bierze na myśl o takich. Panowie idealni z bródką od linijki i wyskubanymi brwiami. Fuj. Żaden z moich eks nie był takowego typu, ten, którego poznałam, to również nie model smile co mi po ładnej buzi pańcia jak się odezwie i czar pryśnie? Wyrosłam z tego już. Facet musi mnie czymś przyciągnać wizualnie, ale nawet nie wiadomo jak przystojny, jak będzie tępy, podły, chamski i zadufany, niczym mnie nie przekona......

Gość twierdzi, że skasował konto. Ja zawiesiłam, bo niedobrze mi od tych kretynów z debilnymi tekstami. Oczywiście nie wierzę w to skasowanie, no ale, nie moj cyrk, nie moje małpy big_smile Ja nie lubię kręcić z kilkoma na raz, nie umiem nawet. I nie chce mi się. Nie jest to też dla mnie coś co uczyni mnie zajebistszą.

Szeptuch

O, jeszcze ten mój były już kolega co mnie podrywał uwielbiał pisać. Przez caly dzień ze mną czasem rozmawiał. Codziennie rano "dzień dobry", codziennie wieczorem "dobranoc". No, ten były od diabła i ten były od wulgaryzmów tak samo.

Co do dopytywania - to ja akurat tak mam. Nowy kolega czasami mnie dopytywał - a sobota to aktualna? Na co ja grzecznie: a czy powiedziałam, żeby coś się zmieniło? Jak na coś się umawiam to to robię, a jeśli nie mogę tego zrobić, to o tym informuję smile

158

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Lady Loka

Ja nad swoim poczuciem wartości i tak popracowałam, bo w końcu rzuciłam swojego toksyka, a przez długi czas nie potrafiłam, nie byłam gotowa - bałam sie być znów sama. A jednak zrobiłam to. Zaczęłam się SZANOWAĆ bo moja wartość jest ważniejsza niż wyzywający mnie i manipulujący mną facet...

I wcale faceci, którzy lubią pisać to nie są wyjątki - moi dwaj eks lubili i pisać i dzwonić. I ja temu "obecnemu" koledze powiedziałam wprost: PROSZĘ ZNAJDŹ DLA MNIE WIĘCEJ CZASU, ODEZWIJ SIĘ, NIE IGNORUJ MNIE. Mam mózg, język i IQ wyższe niż małpa więc umiem się komunikować...

CC, ja się specjalnie nie odnoszę do Twojego ex związku jakoś bardzo,bo zwyczajnie nic o nim nie wiem poza tym, co pisałaś na początku wink te początki to pamiętam i pamiętam obustronne awantury. Więc nie będę oceniać tego czy był toksykiem czy nie był.
Jeżeli był i jeżeli była w tym przemoc, to plus dla Ciebie, że z tego zwiałaś.

Tylko znowu, nowy facet to nowa karta.
Twoi poprzedni lubili pisać i widzisz, że nic dobrego z tego nie wyszło.
A ten obecny? Ja dalej myślę, że tu było dużo przeniesienia Twoich obaw, dużo przeniesienia z poprzedniego związku, dużo braku poczucia własnej wartości.

Ja właśnie nie wiem czy umiesz się komunikować tongue nie widać tego za bardzo w tym, jak opisujesz związek ten i poprzednie. Za to stosujesz często manipulacje, żeby osiągnąć swój cel.

159

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

[...] nie ma sensu się zmuszać do czegoś co jest z góry skazane na porażkę.

Pełna zgoda.
Jeśli sama tego nie czujesz nie ma sensu się zmuszać.
My możemy co najwyżej zinterpretować zachowania chłopaka w sposób jaki je widzimy. Dla innych chłopak może zachowywać się odpowiedzialnie i być odbierany jako osoba o poważnych zamiarach. To wszystko staje się nieistotne, jeśli Ty sama odbierasz go inaczej. Nikt z nas nie będzie z Tobą by w każdej sytuacji podpowiadać Ci co jego zachowanie znaczy. Nikt z nas nie będzie podpowiadać jak powinnaś zareagować, jak się zachować.
W końcu i tak to się rozleci, bo Wasze zachowania i oczekiwania do siebie nie pasują.
Lepiej będzie dla chłopaka jak to szybko skończysz. Mniej go to będzie kosztować i emocjonalnie i finansowo.

160 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-15 22:52:03)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Kiedyś czytałam bardzo fajny artykuł mówiący o tym, że praktycznie każdy, będąc związku, minimum RAZ stosował manipulacje, a NIEŚWIADOMIE o wiele wiele więcej razy. Myślę, że jest w tym dużo prawdy.
Ja jestem ogromną przeciwniczką manipulacji bo moja już EKS szefowa robiła to notorycznie i to było obrzydliwe. To dopiero niszczy poczucie wartości i wiem, jak bardzo sie te manipulacje na mnie odbiły.

Nie rozumiem tylko jednego - dlaczego nie weźmiesz po uwagę, że i ten chłopak może mną manipulować? Dla mnie przyciąganie-odpychanie i tak na przemian też jest podłą taktyką a niestety tak to właśnie wygląda. Wg Ciebie ktoś inny poza mną nie może mieć niczego złego za uszami, tylko JA i JA. Z pewnością miałam i nadal mam jakieś obawy, ze trafię na toksyka ver. 2, do którego coś poczuję i który to wykorzysta. Są ludzie, którzy mimo swojego wieku, nadal lubią się bawić w takie zabawy. Ja powtarzam - nie pasuję ci - uszanujmy swój czas, emocje i siły. Mnie nie rajcuje zabawa drugim człowiekiem. Jeden jedyny raz w życiu dałam facetowi nauczkę i był to wspomniany wcześniej były juz kolega, który do mnie zarywał, ale to nawet moja mama stwierdziła, że mu się należało (chociaż i tak nie było to nie wiadomo co) bo przegiął i to grubo.

Agnes76

Wzmiankę o finansach naprawdę mogłaś darować, ja nie jestem biedaczką, która szuka sponsora. O tym też pisałam kilka razy ale jak widać głową w mur. A co do emocji - no to prawda, straci je i będzie zmuszony szukać nowej ofiary. Chociaż ja tam mu zycze, aby znalazł miłość, nie ofiarę.

161

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

To nie była żadna złośliwość tylko spokojne przedstawienie faktów. Nic nie pisałam o Twoich możliwościach finansowych, ani o motywach. Patrzę na to obiektywnie na podstawie tego co sama napisałaś.

162

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Kiedyś czytałam bardzo fajny artykuł mówiący o tym, że praktycznie każdy, będąc związku, minimum RAZ stosował manipulacje, a NIEŚWIADOMIE o wiele wiele więcej razy. Myślę, że jest w tym dużo prawdy.
Ja jestem ogromną przeciwniczką manipulacji bo moja już EKS szefowa robiła to notorycznie i to było obrzydliwe. To dopiero niszczy poczucie wartości i wiem, jak bardzo sie te manipulacje na mnie odbiły.

Nie rozumiem tylko jednego - dlaczego nie weźmiesz po uwagę, że i ten chłopak może mną manipulować? Dla mnie przyciąganie-odpychanie i tak na przemian też jest podłą taktyką a niestety tak to właśnie wygląda. Wg Ciebie ktoś inny poza mną nie może mieć niczego złego za uszami, tylko JA i JA. Z pewnością miałam i nadal mam jakieś obawy, ze trafię na toksyka ver. 2, do którego coś poczuję i który to wykorzysta. Są ludzie, którzy mimo swojego wieku, nadal lubią się bawić w takie zabawy. Ja powtarzam - nie pasuję ci - uszanujmy swój czas, emocje i siły. Mnie nie rajcuje zabawa drugim człowiekiem. Jeden jedyny raz w życiu dałam facetowi nauczkę i był to wspomniany wcześniej były juz kolega, który do mnie zarywał, ale to nawet moja mama stwierdziła, że mu się należało (chociaż i tak nie było to nie wiadomo co) bo przegiął i to grubo.

Agnes76

Wzmiankę o finansach naprawdę mogłaś darować, ja nie jestem biedaczką, która szuka sponsora. O tym też pisałam kilka razy ale jak widać głową w mur. A co do emocji - no to prawda, straci je i będzie zmuszony szukać nowej ofiary. Chociaż ja tam mu zycze, aby znalazł miłość, nie ofiarę.

Widzę tylko to, co sama opisujesz. Więc widzę głównie Twoje manipulacje.

I moim zdaniem sama sobie te związki sabotujesz.
Bo jak spotykasz się kilka miesięcy z kimś i ciągke mu powtarzasz "nie pasuję ci - uszanujmy swój czas, emocje i siły", to każdy w końcu zwątpi i zwieje, bo nikt nienjest po to, żeby Cię codziennie upewniać słownie, że Cię traktuje na poważnie.

Dostałaś już moją interpretację swojego "nie wiem". Podtrzymuję to, że facet postąpił ok. Zaproponował Ci wypad, odmówiłaś, odpuścił i nie drążył. Po czym Ty zaczęłaś pisać, a on nie odpisał. To nie oznacza, że nie brał Cię na poważnie albo się Tobą bawił. To oznacza tylko to, że przyjął Twoją odmowę wspólnego wyjścia i potem już nie patrzył w telefon. Tak, mogło Ci być smutno, ale częściowo sama sobie to zrobiłaś, bo nawet koleżanka w takiej sytuacji może nie wyczaić, że chcesz pogadać.

163

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Słowa "toksyk" i "narcyz" wydają się być zdecydowanie nadmiernie używane. Mam wrażenie(tak zupełnie ogólnie), że te zachowania bywają nadinterpretowane.

LadyLoka napisał/a:

Dostałaś już moją interpretację swojego "nie wiem". Podtrzymuję to, że facet postąpił ok. Zaproponował Ci wypad, odmówiłaś, odpuścił i nie drążył. Po czym Ty zaczęłaś pisać, a on nie odpisał. To nie oznacza, że nie brał Cię na poważnie albo się Tobą bawił. To oznacza tylko to, że przyjął Twoją odmowę wspólnego wyjścia i potem już nie patrzył w telefon. Tak, mogło Ci być smutno, ale częściowo sama sobie to zrobiłaś, bo nawet koleżanka w takiej sytuacji może nie wyczaić, że chcesz pogadać.

Jeśli to opisane zachowanie jest niby przekawem toksyczności czy narcyzmu, to chyba niemal każdy kiedyś choć raz nim był...

Może by tak spróbować nieco inaczej zinterpretowąć czyjeś zachowanie?

Co do pisania, to jednak dużo przyjemnijeszym sposobem na kontakt z człowiekiem jest zdecydowanie spotkanie na żywo..

164

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Autorko, jeśli czas mi na to pozwoli, to przeczytam dzisiaj Twój wątek i może coś napiszę.
Tymczasem przeczytałam tę ostatnią stronę i zwróciłam uwagę na opis zachowania tego faceta.
Jeśli on tak się zachowuje, że w czasie spotkania jest fajnym i do rany przyłóż człowiekiem okazującym Ci wszystko, czego potrzebujesz od własnego faceta, a w czasie między spotkaniami jest obcy, nie odbiera telefonów, nie odpisuje i generalnie ma Cię w dupie dobrego stopnia, że Ty chodzisz i zamartwiasz się, co zrobiłaś źle, że on tak się zmienił, to znaczy, że ten chłop jest zwyczajnym chamem i traktuje Cie podle oraz ściśle użytkowo, czyli w czasie spotkań z Tobą jest miły, bo chce żebyś mu dała, by on mógł spuścić sobie z krzyża, a gdy dostanie od Ciebie to, co chce odrzuca jak zużyta chusteczkę higieniczną.
Oczywiście, że może być narcyzem, ale nawet jeśli nim nie jest, to na pewno jest zwykłym chamem i świnia, gdyż tak nie traktuje się ludzi, jak on traktuje Ciebie.
Kopnij go w zad i nie pozwalaj na to, by jakiś chlystek wykorzystywał Cię tak prostacko i chamsko - on nie wysila się nawet żeby chociaż troszkę zadbać o pozory.
Gdy przeczytam więcej na temat Twoich problemów napiszę szerzej.
Pozdrawiam

165

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Lady Loka

Ale to, że ja potrzebuję, żeby codziennie ktoś mnie UPEWNIAŁ to jest Twoja teza. Co za dużo, to niezdrowo. Nadinterpretowujesz to w sposób odpowiadajacy Twojej teorii. Ja bym się - brzydko mówiac - porzygała, gdyby ktoś dzień w dzień, co chwilę, pisał mi miłosne wyznania, komplementy itp. itd.
Są o wiele prostsze, mniej skomplikowane i mniej romantyczne (?) sposoby na okazanie tego. Ale - NIC NA SIŁĘ. Pierwsza zasada.

Co do tego nieszczęsnego "nie wiem"...jak widać ile ludzi tyle interpretacji.
Tylko czemu on miał "wyczaić" skoro ja sama napisałam jasno, wyraźnie i po polsku "możesz do mnie zadzwonić?"? To jest chyba ta otwarta i dojrzała komunikacja, której brak ciągle mi zarzucacie.

ulle

On nie chce seksu, ale oczywiście zapraszam do zapoznania się z całym wątkiem i własnej oceny.

166

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Można zamknąć wątek, dostałam wystarczające potwierdzenie swoich przypuszczeń. Dziękuję za wszystkie wypowiedzi.

167 Ostatnio edytowany przez ulle (2022-12-16 19:26:36)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Tak, już doczytałam, że on nie chce seksu.
Jeśli dobrze Cię zrozumiałam, to zakończyłas już tę znajomośc, chociaż przeprosiłas go ( szczerze? nie wiem za co go przeprosiłas) i chyba dalej macie kontakt.
Autorko, bardzo dobrze postąpiłas, bo ten facet rzeczywiście zachowywał się dziwacznie, nawet nie dziwnie, tylko właśnie dziwacznie i jestem w stanie wyobrazić sobie, jak mogłaś czuć się w tej znajomości, bo ni to pies, ni to wydra.
Moim zdaniem jesteś bardzo rozsądna i widać, że wyciągnęłas wnioski z poprzedniej chorej relacji, chodzisz na rozmowy do psychologa i bardzo nad sobą pracujesz, żeby znowu nie wpaść w jakieś bagno.
Na znajomość z tym nowym facetem patrzyłaś bardzo przytomnie i starałas się widzieć rzeczy takimi, jakimi są.
Nie wiadomo dlaczego i po co ten facet w ogóle zawracał Ci głowę, ale musiał mieć porządnie pod kopułą i sam nie wiedział, czego chce.
Z jednej strony mącił Ci w głowie, że zależy mu na związku z Tobą, że zależy mu na Tobie, a z drugiej strony bardzo starał się, żeby odsunąć Cię od siebie.
Przykład z tym Twoim SMSem " nie wiem"- dla mnie sytuacja nie do przyjęcia.
Najpierw coś Ci proponuje, na co Ty odpowiadasz "nie wiem", jednak on już nie odpisuje, Ty piszesz, żeby zadzwonił, bo chcesz z nim tak po prostu pogadać, on nawet tego nie odczytuje i jak zwykle milczy. Potem tłumaczy Ci, że zasnął.
Dziewczyno, toż to idiota jest i tyle.

Wszystkie sytuacje z nim, które opisałas są tak absurdalnie głupie, że naprawde podziwiam Cię za cierpliwość, bo ja pizdnelabym taka znajomością już chyba po tygodniu.
Z tym człowiekiem nie da się po prostu rozmawiać, bo nigdy nie wiadomo, w którym momencie ni z gruszki, ni z pietruszki nie przerwie rozmowy bez żadnej zapowiedzi, gdyż nagle zachce mu się zdrzemnąć.
Dzwonić do niego nie mogłaś, bo nie odbierał, pisać nie mogłaś, bo nie odpisywał albo w ogóle nie czytał wiadomości od Ciebie - nie wiem, jakim sposobem miałaś wypracować z tym człowiekiem jakakolwiek komunikację.
Niby nie byliście para, a jednak lepił się do Ciebie, jednak gdy Ty już myślałaś, że do czegoś dojdzie i byłaś na to gotowa, on nagle robił w tył zwrot i pokazywał Ci, gdzie zgina się dziób pingwina.
No idiota.
Autorko, facet ma pod kopułą, albo zrobił sobie eksperyment pt " Czy zapomniałem już o byłej?', albo ma problem z potencją lub jakiś inny defekt fizyczny.
Nie wiadomo, co mu dolega, można snuć tylko domysły, jednak pewne jest, że nie zachowywał się normalnie.
Chyba trafiłaś na chorego psychicznie.
Jego imię brzmi ABSURD.
Tyle było w jego zachowaniu sprzeczności, że nie wiem, kto by się w tym wszystkim połapał?
Nie ciągnij tego.

Nie jesteś beznadziejna - ja odebrałam Cię pozytywnie, jako spontaniczna, energiczna i bystra dziewczynę, która aż do bólu jest szczera. Masz też poczucie humoru i potrafisz rzucać celne riposty, co świadczy o Twojej inteligencji.
Mocno jednak poparzylas się w zyciu i dlatego troszkę za bardzo stawiasz na rozsądek, jednak lepiej tak, niż dawać się ponosić bujnej wyobraźni i pobożnym życzeniom.

168

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

ulle

Zastanawiam się, czy Twój komentarz jest na poważnie czy na żarty, bo póki co nikt mi jeszcze w ten sposób nie odpisal.
Pozwolę sobie odnieść się do pewnych kwestii:

1."eksperyment pt. czy zapomniałem juz o byłej" - myślę, że nie zapomniał, a co więcej, była wcale nie jest "byłą".

2."nie wiem, jakim sposobem miałaś wypracować z tym człowiekiem jakakolwiek komunikację" - dokładnie, zwłaszcza, ze to tylko mi chyba zależało na jej wypracowaniu...wiele osób zaznacza, że faceci nie lubią pisac - ale ja nie wyobrażam sobie mieć tak słaby kontakt w ciągu dnia z facetem! Ok, jeśli oboje pracujemy, to wiadomo, nie będziemy pisać cały dzień, ale co jest trudnego w telefonie pod wieczór, o ile się nie widzimy? No wlaśnie, dla chcącego NIC TRUDNEGO.

3."Z jednej strony mącił Ci w głowie, że zależy mu na związku z Tobą, że zależy mu na Tobie, a z drugiej strony bardzo starał się, żeby odsunąć Cię od siebie." - tak jak wcześniej pisałam, dla mnie to rodzaj manipulacji - przyciąganie (czyli jest super, miło gadamy, interesuje się mną), a potem odpychanie (czyli pokazać mi, że jestem nikim ważnym, żebym siedziała i zastanawiała się, co jest nie tak) - ja tak to interpretuję.

Ja cały czas powtarzam - byłam opcja B, a jemu chyba spodobała się zabawa w zdobywcę, bo nie byłam łatwym łupem - choćby dlatego, że od razu przyznałam się, że konto na Tinderze to z nudów i ze nie traktowałam niczego powaznie. Cóż, może znajdzie swoją miłość szybciej ode mnie.

169

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Czy jeśli rzekomo zainteresowany facet nie odzywa się już do kobiety prawie dobę to dalej można uznać że jest zainteresowany? Podrzućcie niezawodni jakieś wymówki żebym mogła go wytłumaczyć i nie gadać że nie ma kilkunastu sekund żeby napisać mi choćbym głupie 'dzień dobry' smile

170

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Czy jeśli rzekomo zainteresowany facet nie odzywa się już do kobiety prawie dobę to dalej można uznać że jest zainteresowany? Podrzućcie niezawodni jakieś wymówki żebym mogła go wytłumaczyć i nie gadać że nie ma kilkunastu sekund żeby napisać mi choćbym głupie 'dzień dobry' smile

Przecież go olałaś. To niby z jakiej paki miałby dalej być Tobą zainteresowany?

171

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Czy jeśli rzekomo zainteresowany facet nie odzywa się już do kobiety prawie dobę to dalej można uznać że jest zainteresowany? Podrzućcie niezawodni jakieś wymówki żebym mogła go wytłumaczyć i nie gadać że nie ma kilkunastu sekund żeby napisać mi choćbym głupie 'dzień dobry' smile

Jp bo wali sobie caly dzien i go reka za mocno boli zeby odpisac. BO NIE MA NA TO CZASU. Przestan byc bluszczem bo to sie robi juz na maxa toksyczne z Twojej strony.

172 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-21 19:21:45)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Lady Loka

Wydaje mi się że wspominałam, że on do mnie nadal pisze. Ja w międzyczasie też trochę przemyślałam, teraz byłam chora więc nie widzieliśmy się już prawie 2 tygodnie, podczas których wspominał jak to się cieszy że mnie poznał, jak bardzo by chciał żebym obok leżała i po prostu tęskni. Przynajmniej trochę się pośmiałam leżąc w łóżku smile

Moje pytanie to tylko czysta ciekawość, jakie tym razem znajdziecie wytłumaczenie dla niego.

KoloroweSny

Bluszczem? To wolny facet. Jak dla mnie to może nadal jeździć i bzykac swoją byłą. Ja do niego nie piszę.

173

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

będe tracić nerwy a po co mi to...

Po prostu już nie chcę i tyle...podjełam taką decyzję to i użytkownicy tego forum ją także uznali za dziecinną i złą. Nieprawdopodobne...

Bardzo długo wytrwałaś w swojej wiekopomnej decyzji. Dorosłe to i dobre:)

Co do wpisu ulle - zauważ, że jej poprzednia diagnoza o rzekomym seksie jako modus operandi faceta okazała się trafiona jak kulą w płot. Zamiast się honorowo zamknąć po tym wygłupie, ulle na szybko uknuła kolejną teorię  równie trafną.

174

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Lady Loka

Wydaje mi się że wspominałam, że on do mnie nadal pisze. Ja w międzyczasie też trochę przemyślałam, teraz byłam chora więc nie widzieliśmy się już prawie 2 tygodnie, podczas których wspominał jak to się cieszy że mnie poznał, jak bardzo by chciał żebym obok leżała i po prostu tęskni. Przynajmniej trochę się pośmiałam leżąc w łóżku smile

Moje pytanie to tylko czysta ciekawość, jakie tym razem znajdziecie wytłumaczenie dla niego.

KoloroweSny

Bluszczem? To wolny facet. Jak dla mnie to może nadal jeździć i bzykac swoją byłą. Ja do niego nie piszę.

A dlaczego wróciłaś do wątku po kilku dniach dopiero skoro az tak bardzo Cie nurtuje ten temat ? Powinnas pisac codziennie.

175

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Piszę po raz kolejny, czysta ciekawość, jak zareagujecie i jak go wytłumaczycie smile i znów powtarzam, on podtrzymuje kontakt, ale niestety furtka się zamyka ale on jeszcze o tym nie wie.

176

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Ciekawa byłam, kiedy wątek odżyje; pomyliłam się o jeden dzień. big_smile

177

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Jeśli chcecie, będę zdawać relację z tego, jak chłop się będzie zachowywal, jeśli teraz ja będę takim graczem jakim on był wcześniej smile

178

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Jeśli chcecie, będę zdawać relację z tego, jak chłop się będzie zachowywal, jeśli teraz ja będę takim graczem jakim on był wcześniej smile

Nie chcemy.

179

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Mój post to była ironia ...

180

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

A mój był na poważnie. Nikogo nie interesują Twoje gierki.

181 Ostatnio edytowany przez Gary (2022-12-21 20:26:18)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Czy jeśli rzekomo zainteresowany facet nie odzywa się już do kobiety prawie dobę to dalej można uznać że jest zainteresowany? Podrzućcie niezawodni jakieś wymówki żebym mogła go wytłumaczyć i nie gadać że nie ma kilkunastu sekund żeby napisać mi choćbym głupie 'dzień dobry' smile

Chłopak będzie się starał i starał... ona będzie mu uciekać i uciekać... będzie go trochę boleć że ona nie daje się dogonić... W końcu uzna, że już ma dość, że traci czas i pójdzie w inną stronę.

Dziewczyny, które uważają, że "gonienie króliczka" jest fajne, są w błędzie.

Gdy on przestaje gonić, to czasem dziewczynie jest żal... że się odwrócił, że już nie naciska... ona żałuje i chciałaby go jednak... hmmm... pasowało by teraz za nim pobiegać, ale jakby nie w naturze kobiecej (?).

182

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

Jeśli chcecie, będę zdawać relację z tego, jak chłop się będzie zachowywal, jeśli teraz ja będę takim graczem jakim on był wcześniej smile

Czyli co chcesz robić?
Pisać do niego raz dziennie, zapraszać go na randki dwa razy w tygodniu i zafundujesz mu dwa wyjazdy przez kolejne 1,5 miesiąca?
Wiem, że Cie stać bo sama to przyznałaś, więc  realizuj i opisuj,.
Ciekawa jestem czy się załamie po takich akcjach z Twojej strony.

183

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

post 11.12

CCCatch napisał/a:

Dziękuję za rady. Relacja zakończona. Nie będę czyimś planem B.

post 21.12

CCCatch napisał/a:

Czy jeśli rzekomo zainteresowany facet nie odzywa się już do kobiety prawie dobę to dalej można uznać że jest zainteresowany? Podrzućcie niezawodni jakieś wymówki żebym mogła go wytłumaczyć i nie gadać że nie ma kilkunastu sekund żeby napisać mi choćbym głupie 'dzień dobry' smile

184

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
CCCatch napisał/a:

tłumaczę po raz któryś - jeśli kogoś spotykam i poznaję to nie po to, żeby się pobawić i jeśli druga strona nie może/nie chce tego odwzajemnić, to szkoda tracić czasu. Nie pchałabym się w taka relację i tyle..

vs.

CCCatch napisał/a:

jeśli teraz ja będę takim graczem jakim on był wcześniej smile


Lecz się. Serio.

185

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

No i mamy po raz kolejny "starą, dobrą" CCCatch..

Niby relacja zakończona, więc CO właściwie Cię on jeszcze interesuje? Po co w ogółe o tym tu jeszcze piszesz, jeśli to zakończyłaś?
Te kolejne pytania świadczą o tym, że jednak w głowie to "zerwanie" chyba nie nastąpiło..

186 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-21 23:09:36)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

oh jak ja uwielbiam jak wy sobie dopowiadacie smile

Gary

ja nigdy nie brałam udziału w zabawie w gonienie króliczka, to jest słabe, nie rajcuje mnie to.

Czy do was nie może dotrzeć, co ja mam na myśli? Najzwyczajniej w świecie to, ŻE NIE BĘDĘ JUŻ TAK CHŁOPAKOWI NADSKAKIWAC I JEŚLI BĘDZIE NADAL DO MNIE PISAŁ, TO RAZ NA JAKIŚ CZAS MU ODPISZĘ Z GRZECZNOŚCI I NIE BEDĘ SIĘ ANGAŻOWAĆ. Drzeć kotów i nieczystych zagrywek nie mam zamiaru stosowac, w końcu za jakiś czas bedziemy sąsiadami a poza tym - po co?

Skoro wy tak dużo piszecie o tego typu zagrywkach, to musicie być wprawieni, nie zazdraszczam smile
I tak, RELACJA jest zakończona. Została zwykła ZNAJOMOŚĆ ale wy nie potraficie tego odróżnić. Mówił, że traktuje na poważnie, a traktował jak zabawkę, więc ja w tej chwili będę go traktować jak zwykłego znajomego i niczego nie będę rozwijać jak to miało być w planach. Tyle i aż tyle, ale dla niektórych to zbyt dużo, aby to pojąć. Może zbyt skomplikowane smile

Lady Loka

karty są fajne, polecam.

187

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Szczerze, to nie mam bladego pojęcia, z jakiej racji miałbym utrzymywać JAKĄKOLWIEK znajomość z kimś, kto mnie niby tak potraktował. Sposób rozstania i relacje, jakie mnie łączyły raczej nie zachęcają do tego, aby o tej osobie gadać, wracać do tego, nie mówiąc o koleżeństwie.

188 Ostatnio edytowany przez CCCatch (2022-12-21 23:15:32)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Znajomy to nie to samo co kolega. Dla mnie znajomy to osoba, którą znam i której mogę odpowiedzieć "cześć" jak spotkam na mieście. I tyle, nic więcej. Poza tym co, mam go znienawidzić? Szkoda mojego zdrowia i energii. Niech sobie żyje i niech mu się wiedzie. Ja się skupię na sobie.

189 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-12-21 23:18:38)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Może i się zdarzają pokojowe rozstania, gdzie potem ludzie w ogóle są w stanie przynajmniej powiedzieć sobie to "cześć"..Jeśli jednak doświadczyłbym tego wsyzwtkiego, co tutaj opisywałaś(jak zresztą też "przygody" w innych wątkach), to dla mnei to "cześć" już i tak by było za dużo..

Ale zrobisz jak zechcesz..

190

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

My oficjalnie nie byliśmy razem, więc nie nazwę tego rozstaniem. Hmm...mieliśmy wspólnie razem coś budować, ale nie było fundamentów więc budowa padła. Nikt nikogo nie zdradził, mi jest przykro, ale nie załamuję się i tyle. Zwykłe "cześć" raczej bym powiedziała każdemu eks z moich wątków smile zresztą z tym "religijnym" nawet po rozstaniu gdy spotkaliśmy się w sklepie to sobie powiedzieliśmy. Mam się chować za pólkami albo zmieniac trasę bo mój były idzie? Nie. "Siema" i idę dalej.

191

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Nie nazwę tego rozstaniem, ale nazwę relacją; nie nazwę kolegą ale nazwę znajomym.  I tak dalej...

I oto, jak żonglując słownictwem, Autorka próbuje przekabacić samą siebie.
CCCatch, Ty się weź za politykę  taki poziom samouwielbienia, zakłamania i hipokryzji dobrze rokuje w tej dziedzinie. Nade wszystko kultowa fraza ''nie mam sobie nic do zarzucenia'', na dodatek z pełną wiarą w jej słuszność.

192

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Gdy facet trafia na taką CCCatch, to się od razu zastanawia co jest nie tak.
Po kilku pierwszych spotkaniach już się pojawiają sygnały ostrzegawcze.
Po kilku następnych wyją wszystkie syreny alarmowe i wyświetla się komunikat UCIEKAJ!!!

Ciekawe dlaczego smile

193 Ostatnio edytowany przez AnnieF (2022-12-22 10:29:15)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Catch, ale po co Ci taki człowiek w swoim życiu? Po co Ci znajomości, które prowadzisz z "grzeczności" (czy to na pewno tylko grzeczność)? Nie widzisz że tracisz swoją energię i czas? Ja bym tak nie mogła. Po co w ogóle myśleć o kimś, kto nie wnosi nic do Twojego życia. Zablokowałabym typa i żyła po swojemu. Naprawdę lepiej się żyje, nie czujesz że musisz utrzymywać jakąś znajomość, bo tak, bo... może jednak kiedyś cos z tego będzie? Tak myślisz? Że chłopak zatęskni, zobaczy że Cię nie docenił i przyleci do Ciebie? A Ty wtedy powiesz NIE, już miałeś swoją szansę i ją zniszczyłeś. O to Ci chodzi?

Teraz chcesz być takim graczem jak on wcześniej? Tak napisałaś. To chęć jakiejś zemsty, za to co Ci zrobił. Czujesz się skrzywdzona przez niego.

194

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka
AnnieF napisał/a:

Catch, ale po co Ci taki człowiek w swoim życiu? Po co Ci znajomości, które prowadzisz z "grzeczności" (czy to na pewno tylko grzeczność)? Nie widzisz że tracisz swoją energię i czas? Ja bym tak nie mogła. Po co w ogóle myśleć o kimś, kto nie wnosi nic do Twojego życia. Zablokowałabym typa i żyła po swojemu. Naprawdę lepiej się żyje, nie czujesz że musisz utrzymywać jakąś znajomość, bo tak, bo... może jednak kiedyś cos z tego będzie? Tak myślisz? Że chłopak zatęskni, zobaczy że Cię nie docenił i przyleci do Ciebie? A Ty wtedy powiesz NIE, już miałeś swoją szansę i ją zniszczyłeś. O to Ci chodzi?

Teraz chcesz być takim graczem jak on wcześniej? Tak napisałaś. To chęć jakiejś zemsty, za to co Ci zrobił. Czujesz się skrzywdzona przez niego.

U niej nie chodzi o to, żeby zatęsknił.
Ona musi teraz pokazać nam tutaj zgromadzonym, że chłopak jest złem wcielonym, a ona aniołkiem i to wszystko jego wina, a jej biednej nikt nie rozumie.
Poza tym chce się pobawić, jak małe dziecko lalkami.
Bo graczem to akurat jest od lat smile

195 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2022-12-22 10:57:49)

Odp: dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

To wszystko to jest jakieś kuriozum..

Nawet jeśli uznamy, że facet jest obrazem wcielonego zła a Autorka to dobro nieskalane, to ja się pytam po co ona w ogóle jeszcze to wszystko rokminia i drąży? Co ją dalej to obchodzi, co się dzieje z tym gościem, skoro zerwała z nim kontakt. Tym bardziej, jeśli to nie był żaden związek czy nawet jakaś tam bliska zażyłość?
Po tych wszystkich opisach, gdzie Autorka przedstawiała faceta w najgorszym świetle, czego ukoronowaniem miałoby być to, że on ją traktuje jako "plan B", ciężko zrozumieć, że możliwe jest tutaj jakieś inne wyjście, niż całkowite zerwanie kontaktu, choćby poprzez zablokowanie numeru telefonu czy kont w social mediach...

Z każdym wątkiem Autorki, gdzie ona przedstawia to swoje niby beznadziejne położenie, z uwagi na sposób, w jaki niby ją traktują faceci, zastanawiam się co siedzi w jej głowie, że ona jeszcze w ogóle to wszystko analizuje, pragnąc utrzymać jakiś tam kontakt? Skoro ten czy inny facet zachował się tak strasznie i okazał się takim d**kiem, to czemu zależy jej jeszcze na jakiś uprzejmościach.
Przeciętna osoba nie chciałaby mieć z kimś takim do czynienia, unikałaby go, jak tylko się da, jeśli oczywiście jest takim potworem jak się go opisuje.

Posty [ 131 do 195 z 225 ]

Strony Poprzednia 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » dziwne zachowanie nowo poznanego chłopaka

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024