Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność! - Netkobiety.pl

Jak ja dawno bigosu nie jadłem..

Kurde, muszę to powiedzieć  
Panie będą ze mnie dumne, ale znalazłem przypadkiem w sieci produkt(czy jego konkretny rodzaj), który może być odpowiednikiem perfum dla kobiety za 1,5 tys , jako świetny prezent
Zatem, pamiętajcie Panie: jeśli chcecie sprawić przyjemność swojemu facetowi to japoński nóż za 2180 zł będzie w sam raz

Sorki, ale musiałem
Tak na poważnie, to nawet nie przypuszczałem, że za nóż można tyle dać..Nie ma w tym żadnej zaczepki, ale naprawdę szczęka mi opadła..

sprawy zachodzą dalej niż przewidywałem
o tej porze lepiej nie gwizdać jeszcze się jakiś diabeł zjawi przywołany gwizdkiem

E tam, nóż

Nie lepiej wybrać coś z klasyki gatunku męskich gadżetów?
https://www.zegarki-luksusowe-wkruk.pl/ … -perpetual

Tak mi się skojarzyło.

Witaj Pawle

Zdarza się
Ja to chyba jestem najstarszy na forum z facetów aktualnie to się trochę "rządzę",w tym wątku najbardziej choć nie szukam partnera ani partnerki bo jestem żonaty 
też mam na imię Paweł i jestem z Wawy ,

Z tym dobraniem się to raczej nie bardzo, bo ja hetero.

Złamałem nogę w kostce,na schodach,trafiłem na ostry dyżur,zrzuciłem kubek szpitalny  z szafki,żeby zwrócić uwagę pani doktor i wyłudziłem telefon od młodej lekarki,która bez znieczulenia
składała mi tę kostkę - cały sekret
Bynajmniej tamtego dnia świadomie nie szukałem żony, ani chciałem ani nie chciałem być w związku,ale jak ją zobaczyłem to wiedziałem gdzieś z tyłu głowy że będzie razem to oczywiście trochę czarowanie siebie samego bywa jednak pomocne do działania
a trochę iluzji to nic złego to też wybór jakiejś ścieżki .

Dlaczego mnie to nie dziwi?
Wcale nie było tak filmowo i romantycznie ,stary szpital wtedy bardzo zaniedbany, zapach lizolu o poranku etc
tyle że nie było to wybitnie skomplikowane złamanie,które mnie strasznie zaabsorbowało, przez mój wielki ból i cierpienie
Normalna sytuacja.

To Człowiek pewnikiem wywnioskował,że było to w latach 90 tych nawet w drugiej połowie
idealizujecie przeszłość że kiedyś było lepiej

A internet już był z taką szybkościami że szok

Dobry. Mam nadzieję, że chwilowo sobie tutaj odpocznę, bo u Rossanki jest nalot dachowych obsrańców, a wszyscy machają rękami, żeby je odgonić, albo próbują strzelać z procy. Na zaproszenie załogowiczów przyszłam, nie to, że nieproszona . Witajcie.

konsekwentna ignorancja bywa skuteczna na taki rodzaj trolli
cuż czasem robię eksperymenty więc to nie bywa skuteczne ale teraz już wiem na pewno że nic się nie da zrobić z nim .

Jaka nieproszona wręcz przeciwnie
Witaj

Cześć, napisałam, że na zaproszenie przyszłam. Wyłuszczyłam powyższe Panie kolego, cz.y.t.a.m.y.

Evergreen Dziękujesz mi zawsze i wszędzie tam, gdzie się pojawiam? To już chyba zdecydowanie za daleko zaszło

Ale miło mi bardzo

Co do wycieczek, to ja jednak zdecydowanie biorę pod uwagę walory przyrodnicze i jak tylko by się pojawiła taka opcja, to brałbym Sa takie specjalistyczne biura, gdzie organizują wycieczki objazdowe, gdzie masz atrakcje przyrodnicze i/lub kulturowe albo oba połączone. Wspólną cechą ich wszystkich jest to, że to NIE JEST urlop all inclusive w jednym miejscu, spędzony głónie na siedzeniu i zbijaniu bąków a tego unikam jak ognia..

Kamień z serca!
Cieszę się, że jestem jednym z wielu a nie tym jedynym Przestzeń nienaruszona, chyba, że ta towarzyska, ale na to nie widzę przeszkód

Fajnie być częścią zespołu, gdzie każdy jest na tym samym poziomie Na pewno w takim "zajeżdzie" jak tutaj, można złapać nieco oddechu..

Miejmy nadzieję,
Albowiem
" Nikt się nie spodziewa hiszpańskiej inkwizycji"..

No i to chodzi! Aby wszyscy się lubili

Ignorancja jest moim zdaniem, najlepszą metodą, bo po prostu nie leje się wody na młyn dla takich "aktorów". Jak ktoś czuje się ignorowany, to przestaje się odzywać..
W tamtym wątku głupio trochę odchodzić od tematu, bo to jednak był wątek Ross o czymś zupełnie innymm.

Taka moja sugestia

Do rana to ja tylko z moją miłością, która mnie jakoś ostatnio opuściła

O tej jednej, jedynej, prawdziwej. Inne mnie nie interesują, bo to tylko miłostki.

Ej, wiecie, robię bezę i tak pachnie w całym domu...
Bagiennik, nie rzygaj:)

Ja tam munduru nie noszę jakby co Tak, na wszelki wypadek, aby uspokoić towarzystwo
Co najwyżej same bojówki i ciemny podkoszulek - taki ulubiony outfit  

Gadajcie sobie o bezach, ja mam piwko(gorzkie ) i słone orzeszki

Jeśli idzie o ciasta, to mnie w ogóle odrzucają wszystkie, które mają w sobie wszelkie kremy, pianki czy takie tam..Raz próbowałem tiramisu i raczej sam z siebie wiecej nie spróbuję.

Piernik, szarlotka, sernik - takie cuda to juz co innego

Autoreklama? W żadnym wypadku, jedynie swojego rodzaju zabezpieczenie, asekuracja

Lepiej dmuchać na zimne, prawda? Po raz któryś już tutaj czuje ulgę

A Kolega z Bukaresztu chyba zniknął, bo nabiera natchnienia na kolejną rundę..Jak wpadnie, to znowu zrobi raban..

Ale bez Rumuna to nudno będzie...

Kremika nie ma. Johnego nie ma. A teraz Rumuna.

Na szczęście są jeszcze Be, Chmurny i jeszcze ktoś tam.

Cześć Człowieku, nie znamy się jeszcze
... albo znamy, bo nie wiem...

No skoro już mnie tak wywołujecie...

A zatem, powiedz mi jak się czujesz z brakiem poczucia bezpieczeństwa, co wywołuje stres z tym związany? Czy są jakieś okoliczności, sytuacje, czy może osoby, których wolisz unikać?

(siadam na przeciwko w obszernym fotelu, biorę notes i zakładam okulary. Uśmiecham się zachęcająco)

Kurde, człowiek czuje się jak na kozetce...

A więc, co mnie może niepokoić czy stresować?

Kryzys, inflacja, wysokie ceny żywności, benzyny itp. - poza tym wszyscy zdrowi
Poradzisz coś na to? Powiedz, że tak..

To dopiero jest autoreklama..

Chciałem ich tylko postraszyć, nie będę się wcinał,;).