Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność! - Netkobiety.pl

Szalejecie! Propozycje, spotkania i mordobicia... A ja to sobie raptem lubię popisać

Ja tam sobie wyrobiłem od razu jak się skończył, ale to głównie dlatego, że chciałem wykorzystać zniżkę studencką xd w ogóle to byłem przekonany, że jeszcze ze dwa lata jest ważny, a tu jednak kilka miesięcy temu zonk. Na szczęście jechałem do kraju UE, więc wystarczył dowód.

No skąd

Grałem z koleżankami akurat

Co to za koleżanki hę??

Druga za młoda. Bierz się za pierwszą

Obie to znajome, wobec których nie mam żadnych planów matrymonialnych

Hmm... Kto to Szary vel Ponury vel Pod Zbitym Psem?

Ale o co chodzi?

To będą inne.

Już tu jedną wyswatałam, to aż rodzinę założyła w kolejnym roku

Ma kto pożyczyć wnuka?

W moim wieku jakbym szybko zaczęła i moje dziecię poszło w ślady to też bym mogła być już babcią, a jak! Rossanko no ale nie babuliną z laską. Żeby  długo żyć i stać się po prostu strasznie starym wcale dzieci nie potrzeba. Czyli są babcie i babcie. Jedne funkcjonalne a drugie wiekowe. Ale jednak po menopauzie popęd raczej spada. Niekoniecznie znika ale natura tak jak często się to dzieje w przypadku pigułek anty, jak nie widzi sensu to wygasza. No ale jak już się popędu nie czuje to przecież problem z jego zaspokajaniem z głowy. Nie ma co dramatyzować Jest tyle przyjemności na świecie... Opieka nad wnukami może do takich przyjemności należeć no ale przecież to nie jest jakieś fatum, że jak się z nim nie pogodzisz to sobie tylko dokładasz ale masz swoją indywidualność przecież i o ile niektórzy ludzie mogą podzielić się inspiracją ze swoich doświadczeń o tyle nie są one obowiązkowe, no... Każda historia inna. Możesz być np w mniejszości statystycznej a to nie oznacza przecież nieistniejszość statystyczną. Ludzie też różnie się starzeją. Jedni szybciej, drudzy wolniej... Nie trzeba tego przecież rozkładać aż tak drobiazgowo, zwłaszcza jak się opisuje tylko jakiś kawałek jako kawałek a nie całość.

No, dobra.

Wagi to takie chwiejne są Się chybocą, w prawo, w lewo, zależy co się na którą stronę wrzuci. Jakby wpadły jakieś fotki w bieliźnie, to by było

Dżizys... A co to za problem jeśli warto? U siebie nie masz nic a tam gdzieś może ktoś czeka. Serio... Mój mały brat se poradził z takim problemem a był młodszy od Ciebie. I było warto. Tylko głupie wymówki sobie wynajdujesz, żeby móc smęcić. Twoje hobby: smęcenie - wpisz sobie w opisie

Hej Paslawku

Nie wiem właśnie Ale by pasował do panów pogodnych pogodynków

Na razie wpadają bez makijażu Wiem, to nie to samo

To podpowiedź, czy mogę sobie "wpisać dowolne"?

No, niektóre bez makijażu akurat wpadają jak bomba w bunkier Implozja wyobrażeń I jak to się stało... Bo niektórym makijaż jest zbędny

A ja jestem ciekawa wpisu konkretnie I czy trafiłam z tymi dwoma Zeusami

Dobrze, że faceci nie muszą makijażu robić

Rossanka to trzeba korzystać Nieużywany mięsień... Hmmm... Żeby można było na stare lata to trzeba ćwiczyć Chyba Żeby nie zapomnieć Nie wiem. Też miałam takie rozkminy czasami w stylu "ej, dziełcha, marnujesz się, pajęczyną zarośniesz a kiedy jak nie teraz?" No to heja! Kto pierwszy ten lepszy! A potem ostre hamowanie. Tszszszsz... Stop! Nie da rady. No ale starość z różnych względów może przerażać Ale po co o tym myśleć. Tylko taki żal, że teraz można by a dane nie za bardzo to jest... Jeno takie na odwal się, przedmiotowe... Meh.

A mnie to nikt swatać nie chce

No właśnie. Ja bym do tej siekiery bumerang domontowała. I najpierw Rumika a potem resztę bandy Dysz dysz dysz. Ale Rumik to taki oczywisty cel... A tu może dojść do awangardowych wyborów Nie wiem... Może Gary albo Misinx, a może Paslawek nawet

można

Smęcenie to skutek, a nie przyczyna ale tak czy inaczej nie wszystko można nazwać smęceniem, a niechęć do związku na odległość z pewnością nim nie jest.

Bla bla bla. Wpadłeś zatem w błędne koło. Smęcenie to smęcenie.

Mogę narysować

Możesz narysować

A nawet ryzyko połamania karku

Ja tam obstaję przy powiedzeniu "seks to zdrowie" a nie "kochajmy się jakby jutra miało nie być"

I tu bym polemizowała

Ale to nie dzisiaj, bo już prawie ślepa jestem

No, racja w sumie. Mam mieszane uczucia teraz Ale po takim Boston Brute to by mnie pogotowie odwiozło ale nie wiem, może byłoby warto, kto wie

No i to nie zmienia faktu, że ciągle smęcisz tak czy siak, cokolwiek nie napiszesz i tak przemycisz jakiś smęt.

To często problem obopólny ino w pewnym odstępie czasowym Był tu taki temat... Hahaha... Dżizys... Jak wytłumaczyć córce co zobaczyła

Jak mawiał jeden mądry rabin "można i tak można i tak "

@Deep a kto tam wie do książki bym zaglądał jakby mi się już zwyczajne zabawy znudziły, ale no, nie miały za bardzo kiedy

Albo mąż

Sorki, tak wyszło

Tak. Ja się spotykałem z pewną niewiastą z forum, ale relacja po jakimś czasie nie wypaliła. Poza tym spotkaliśmy się dwukrotnie wspólnie z Adelą i Piegowatą.

Swatanie nie, raczej towarzyskie spotkania - z tego co mi wiadomo.

Khe khe no tak nie do końca
Tu przecież nie za bardzo coś się samo toczy

Wiedziałem że Ci się spodoba

Akurat  nie wierzę w to

Cel był inny zupełnie
Hmm coś poszło nie tak

pech z tą kulturą wyższą, nie przesadzaj
ostatnio coś takiego się do mnie przyczepiło