Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność! - Netkobiety.pl

Uuu ktoś tu mi pozazdrościł obcierki auta. Tyle nas łączy..

Zagadka. Co to znaczy? Bimbruj wełniana istoto!
Od razu mówię, że zasłyszane

Tylwyth Teg napisał/a:

Znalazłam idealny macz dla Włodka na forum Nazywa się kitka.91 i myślę, że są dla siebie wręcz stworzeni <3

Włodek jako plaster "głupio jakoś tak "
Znaczy zrobić "wjazd" tam do wątku ?

Tylwyth Teg napisał/a:

paslawek napisał/a:

Włodek jako plaster "głupio jakoś tak "
Znaczy zrobić "wjazd" tam do wątku ?

Nie no oni są dla siebie stworzeni! <3 Ona kompletnie zafiksowana na jakimś mało istotnym szczególe, zupełnie nie rozumie, co się do niej pisze, wciska nam to, co widzi, a nie to, co napisaliśmy i też wymienia jaka jest "wspaniała". Serio, oni by się dogadali, a połączył by ich wspólny wróg, czyli niespełniona miłość i lalunia z instagrama

To raczej troll.

paslawek napisał/a:

Misinx napisał/a:

To raczej troll.

troll też człowiek - ma swoje marzenia,pragnienia, potrzeby
tylko Włodka wcięło

Bo nie grubą lekturę ma ochotę czytać a kobiece ciałko
Nie to mu dziewczyny wciskają co trzeba

Tylwyth Teg napisał/a:

KoralinaJones napisał/a:

Bo nie grubą lekturę ma ochotę czytać a kobiece ciałko
Nie to mu dziewczyny wciskają co trzeba

Przecież jest okazja! A ten polazł gdzieś i znowu nie wyjdzie

Okazji mogło być sporo ale przesadził z bidulkowaniem i zamiast pannicy na tacy dostał do poczytania 600-set stronicową kobyłę Nie wróci tak prędko

To raczej troll.

DeepAndBlue napisał/a:

Trzeba w takim razie Johnemu Bravo polać

Nieee, chyba że na pocieszenie

Co tu się wyprawia?

Tylwyth Teg napisał/a:

Dostałam analizę i "lekcję życia" od Johnny'ego Bravo (lool, jak to brzmi w ogóle ) Ja nie wiem, miażdżą mnie na tym forum XD

Poważna sprawa

Znowu pomieszanie z poplątaniem u JB to co napisał można w sumie każdemu napisać jak się człek uprze nie znając kompletnie tego kogoś
co można zmienić i czego nie, oraz po raz tysięczny nieporozumienie o co chodzi z tym bądź "tu i teraz"
ale szkoda słów i energii czasem jak ktoś czci idee jakąś .

Ej no wcale tak dużo tego forum tu nie ma. Z drugiej strony- nie unikniemy tego.

No too
Jakie plany na łikend?
Może przez krzaczory autem? I tak podrapany? Na dziko, płyniesz niczym na mustangu...

Aaaa Tyl Serberus jest bardzo przystojnym młodzieńcem, także w innych wątkach proszę go nie dręczyć o to Widzieliśmy go tutaj i niektóre niewiasty musiały się bardzo długo wachlować

Tylwyth Teg napisał/a:

Evergreen napisał/a:

Aaaa Tyl Serberus jest bardzo przystojnym młodzieńcem, także w innych wątkach proszę go nie dręczyć o to Widzieliśmy go tutaj i niektóre niewiasty musiały się bardzo długo wachlować

No to ja bym chciała go ujrzeć, jeśli to możliwe Skoro takie ciacho i sobie białogłowy znaleźć nie potrafi, to coś jest nie tak XD

Nieśmiały podobno w realu (czego nie mogę potwierdzić w świecie wirtualnym). Jednakowoż masz rację, skoro nie znajduje, to coś jest nie tak. A jak zainteresowana, to z Wrocławia jest i na pewno podeśle Ci linka ze zdjęciem, jak się tu zjawi. Zdjęcie jest zwyczajne, bez obróbki, ale no... fajny jest .
Ja trochę nie z tych co na wygląd zwracają uwagę, ale potrafię docenić aparycję młodzieńczą. Zatem doceniam .

Na dobranoc

Po prostu czuję, że zaczyna mnie nosić

A o co chodzi z tym "bądź tu i teraz"?

Salvadora Dali
˗ˋˏ ♡ ˎˊ˗

adela 07 napisał/a:

Tylwyth Teg napisał/a:

Wrocław ładne miasto, mogłabym tam mieszkać ^^ Zainteresowana nie mogę być ze względu na własny status, ale pooglądać zawsze mogę XD

A jaki to ten status?

"zajęta" lub bardziej prawnie: konkubinat

[

Tylwyth Teg napisał/a:

A o co chodzi z tym "bądź tu i teraz"?

Uuuu rozległy temat też nieco kontrowersyjny,dyskusyjny z tych "nierozstrzygniętych" ,moje podejście do tego  jest trochę inne niż takie jakie ma JB i jak to ocenia nie tylko on z resztą i od potocznego rozumienie tego określenia
z wyraźnie negatywną konotacją, często spotykam się ,że niby to takie bezmyślne,lekkomyślne bez planowania .etc ale to nie jest jedynie słuszne podejście i nastawienie a na pewno nie w pełni tego co można zrobić z tym "tu i teraz".
Powiedzmy że chodzi o to w skrócie żeby się nie przejmować i zamartwiać tym co było i co będzie ,na co ma się wpływ a na co nie ma.

Osobiście uważam, że nasza przeszłość jest szalenie istotna, gdyż wpływa na nasze teraźniejsze zachowania i także na możliwości wpływu na przyszłość. Ludzie z gruntu się nie zmieniają, chyba, że przejdą jakieś bardzo traumatyczne zdarzenie typu np. sytuacja zagrażająca życiu. W innych przypadkach to trochę ciąg przyczynowo-skutkowy zanurzony w osobistych predyspozycjach, z odrobiną nauki na własnych błędach (tylko w przypadku jednostek myślących). Babrać przeszłość trzeba, aby wiedzieć jak funkcjonować w teraźniejszości i przyszłości. Nie przerobisz - będziesz powtarzać swoje błędy bez końca i mieć pretensje do świata, że jest przeciwko Tobie.

Tylwyth Teg napisał/a:

Evergreen napisał/a:

Osobiście uważam, że nasza przeszłość jest szalenie istotna, gdyż wpływa na nasze teraźniejsze zachowania i także na możliwości wpływu na przyszłość. Ludzie z gruntu się nie zmieniają, chyba, że przejdą jakieś bardzo traumatyczne zdarzenie typu np. sytuacja zagrażająca życiu. W innych przypadkach to trochę ciąg przyczynowo-skutkowy zanurzony w osobistych predyspozycjach, z odrobiną nauki na własnych błędach (tylko w przypadku jednostek myślących). Babrać przeszłość trzeba, aby wiedzieć jak funkcjonować w teraźniejszości i przyszłości. Nie przerobisz - będziesz powtarzać swoje błędy bez końca i mieć pretensje do świata, że jest przeciwko Tobie.

Tak, zgadza się jak najbardziej. Ale tutaj chyba chodziło o to, że niektórzy cały czas żyją przeszłością i albo wspominają, albo się biczują, ale absolutnie sie z niej nie uczą i nie wyciągają wniosków. Rozkładać przeszłość na czynniki pierwsze można, ale żeby wyciągnac wnioski, tak jak to napisałaś. Gdy się to zrobi, należy ją zamknąć i nie patrzeć ciągle wstecz

To dlatego, że tak jest wygodniej a przede wszystkim bezpiecznie. Przeszłość jest czymś oswojonym, dobrze znanym a przyszłość jest niewiadomą, wiąże się z brakiem pewności i ryzykiem.
Taką mam na temat hołubienia przeszłości teorię.