Wolni szukający partnera, partnerki-specjalne miejsce-2-Na wyłączność! - Netkobiety.pl

Obecna! Melduję się!

Co tam słychać u Bossmana? Jak tam wakacje mijają?

Dzięki może być
Nie mam jeszcze urlopu w wakacje, robię teraz za wiochmana na wsi weekendowo
to znaczy nic nierobieniem już z czystym sumieniem się zajmuje

plotki,plotki - magiel żyje jesss
A dokładniej precyzyjniej to komu ?

Hmmm

no nie nie odmówię

Piekły mnie uszy, ale jestem zbyt mało istotny żeby miało to sens hmmm..

Szlaja się Bóg wie gdzie Mówiłam, że to jest najbardziej niesubordynowana załoga na Świecie

Tak bardzo lubię ten kawałek
Jeden z wielu typów rodzajów muzyki której słucham

Klasyka klasyki
Disturbed- niezły też

Ever -  link jak wstawiasz to podobnie do obrazków tylko
na początku linku trzeba wpisać [youtube] a na końcu [/youtube]

Drobiazg
Tymi kawałkami się podzielę od siebie w podzięce za podziękę
też bardzo je  lubię zawsze coś tam się dzieje kiedy słucham

rozrzewniają te stare kawałeczki, tak się jakby serce uśmiecha jak słucha takich właśnie a mózg wpada w trans i cofa w czasie i przestrzeni. Są takie numery, tak...

To jeszcze jeden taki, mój ostatni hicior do jazdy samochodem idealny. I czuję sobie wtedy, że nie po łódzkich dziurawych lecz po niezmierzonych trasach Route 66 się przemieszczam (wiem, jestem obłąkana, trudno ). Smacznego

A to się Adela sentymenty jakieś sprzysięgły dzisiaj, i dobrze, niechaj fruwają, niech dają dystans do szarej rzeczywistości.

Apropos babci klozetowej, to kiedyś miałam niezły zgryz światopoglądowy, gdy będąc na wycieczce w Budapeszcie, weszłam do publicznego WC i próbowałam po angielsku babcię taką zapytać o kierunek do atrakcji jakiejś, bo się zagubiliśmy, a ta zasugerowała, ze lepiej po niemiecku (no Węgrzy rzeczywiście po niemiecku bardziej) to się w tym języku odezwałam. Jak mi skubana babcia wiązankę płynnie po szwabsku, z akcentem i ze wszystkim zapodała, to się mało w skorupkę nie schowałam i poprosiłam, żeby może wolniej i z językiem migowym jeszcze, dla pewności . Nigdy nie wiesz, kto na tym zydelku siedzi. Hoho, taktak

Dobra, podjęłam w końcu decyzję kim chcę być A właściwie jako kto chcę umrzeć

Dźizas, myślałam, że Babcia Cię natchnęła

Dźizas, przez chwilę pomyślałam, że to pod wpływem opowieści o babci k.

no niekoniecznie

Do przygód i zabawy

pielęgnować trawnik ? w  nielicznych wolnych chwilach

Ja, na Twoim miejscu, popracowałabym nad znajomością języka polskiego i właściwym rozumieniu używanych w nim słów, w tym odpier*l się, oraz nad wyrobieniem w sobie choćby minimum męskiego honoru i ambicji.

xD

Wysłałeś już do mnie priv w kwestii swoich przemyśleń na mój temat, czy jeszcze nie? Serio uważasz, że mnie to interesuje? Otóż, nie interesuje. Może w ten sposób w końcu dotrze.

Co do męskich spraw - uwierz mi na słowo, że nie masz nic do zaoferowania Pani w wieku 40+. W szczególności związkowych mądrości. Po prostu przyjmij że są od Ciebie dużo starsi, z własnymi doświadczeniami, którym nie masz nic do zaoferowania a jak Ci ktoś mówi, żebyś się w końcu odwalił, to to znaczy dokładnie to, co znaczy, nic innego.

O moją osobowość się nie martw. Ona i tak nie jest przeznaczona dla Ciebie. Także tę budę zostaw dla swojej przyszłej panienki.

Taaa, do grania z nimi w Simsy

Jak widzisz Adelo, trudno mnie ujarzmić, osobowość wredna, trudna

Do budy!

Będę dzisiaj o 17 ). Witaj sąsiedzie.

Nie, pizdo już uciekająca. Napisałem ci godzinę i dostałeś maila wcześniej z miejscem. Żadnych miejsc wśród setek ludzi.  Żadnego odkładania na kij wie kiedy. Jesteś taki hultaj cwaniaczek to wyjaśnimy od razu co komu leży na wątrobie. Gość wybrał miejsce gdzie jest najwięcej ludzi i nieustanny patrol policji, nawet browara nie wypijesz obok na plaży. Takie są właśnie te internetowe chojraki. Prawdziwy samozwańczy maczo. Zabawne jak bardzo nie spodziewałeś się, że mieszkamy obok siebie )))

Walki kogutów, lecę po popcorn

Nie kłam, dostałeś dokładną lokalizację. Jak pisałem wejście do lasu od Abrahama, doskonale powinieneś wiedzieć gdzie to, Sopociarzu. Żadnych rękawic (które nie istnieją), są zbyt niewygodne. Już go nie ma w Sopocie w tygodniu. Już proba straszenia - że niby coś cwiczy. Dawaj, ja "ćwiczyłem" tylko na ulicy. Przecież tym lepiej jak ja dostane po pysku, a mi kolejny raz nie robi. Na pewno zwyciężysz dyskusje, walkę i wszystko inne i będziesz mógł się chwalić wszędzie, a ja wtedy zawine się z forum ))). Poza tym mniejszy wstyd dostać od takiego pro fajtera (no jak miałem wygrać, jak to był prawie Endrju Gołota), niż z jakimś cieniasem nie? Nawet napadu z bronią nie zgłoszę, a przecież twoje pięści są jak miecze. Na pewno znajdziesz czas, przecież to ty mnie zaprosiłeś do tańca;))).

Ja więcej pisać nie będę, tobie świetnie idzie stwarzanie pozorów to możesz stroszyć piórka dalej tutaj. O 17 czekam, kontakt przez mail.

Z ostatnich doniesień wynika, że to pod ring.

Raczej pod piaskownicę , bo widzę, że łopatki i grabki poszły w ruch

Chłopcy, proszę się uspokoić i, na boga, proszę się nie wyzywać i mówić brzydkich wyrazów, nie tak mamusia wychowywała. Nie ładnie Trzymajcie klasę w tym okładaniu się, to chociaż będzie co podziwiać. Dziękuję
Wysyłam gołębia pokoju

Taki odważny też byłeś jak ruchali Ci pannę? Umawiasz się z kilkugodzinnym wyprzedzeniem i strugasz bohatera bo wiesz ze marna szansa na spotkanie? Zobaczę w piątek jaki jesteś wygadany, upokorzę Cię publicznie jak psa.

Misinx, może by skoczyć w piątek do Sopotu? Niech no tylko ustala czy w lesie, czy na Monciaku.

Kuniec świata

Za daleko. Nad morzem będę dopiero we wrześniu