Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Widzę Olinko że bardzo brakuje Ci moderowania.
Nieeeee..., przeciwnie, jest mi teraz cudownie lekko! 
Dopiero jak zrezygnowałam, choć stało się to z zupełnie innego powodu niż zmęczenie materiału, dotarło do mnie jak obciążająca była to funkcja. Bo że niewdzięczna, do tego dawno przywykłam 
.
Generalnie usiłowałam coś dyplomatycznie przemycić, a co z tą wiedzą zrobicie, to już Wasza bajka.
Miłego weekendu! 
Psycholog Na Niby napisał/a:Absolutnie nie wyganiam, wręcz przeciwnie - prowokuję w celu promocji jego osoby
Niech rozmawiają, właśnie poprzez takie luźne rozmowy najlepiej poznaje się drugiego człowieka. Może tutaj każdy zostawić tylko swój anons i czekać tylko na odzew, ale po co, skoro przy okazji może się toczyć rozmowa. Ja też nie jestem tu przez cały czas, ale kącik adoracji, jeśli taki by powstał, na pewno by mi nie przeszkadzał. Umiejętność zaakceptowania tego, że jest się poza tym kącikiem, też jest ważna.
Dokładnie o to chodzi a nie o nabijanie postów i ot dla ot .Rozmowa jest ważna nawet konfrontacja pewnych cech
nawet na anonimowym forum się nie da ukryć a zwłaszcza jak ktoś się nie chce ukrywać i się nie kreuje nadmiernie
Nawet takie droczenie się z na przykład Panną dostarcza jakiejś skromnej wiedzy o poczuciu humoru to ważna cecha w życiu
istnieje
spora szansa że i na co dzień poza internetem Panna nie jest ponurakiem.
Wątek Adeli i Lucka to trochę takie eksperymenty ,można z nich jakieś wysnuć wnioski .
Syl napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Absolutnie nie wyganiam, wręcz przeciwnie - prowokuję w celu promocji jego osoby
Niech rozmawiają, właśnie poprzez takie luźne rozmowy najlepiej poznaje się drugiego człowieka. Może tutaj każdy zostawić tylko swój anons i czekać tylko na odzew, ale po co, skoro przy okazji może się toczyć rozmowa. Ja też nie jestem tu przez cały czas, ale kącik adoracji, jeśli taki by powstał, na pewno by mi nie przeszkadzał. Umiejętność zaakceptowania tego, że jest się poza tym kącikiem, też jest ważna.
Dokładnie o to chodzi a nie o nabijanie postów i ot dla ot .Rozmowa jest ważna nawet konfrontacja pewnych cech nawet na anonimowym forum się nie da ukryć a zwłaszcza jak ktoś się nie chce ukrywać i się nie kreuje nadmiernie
Nawet takie droczenie się z na przykład Panną dostarcza jakiejś skromnej wiedzy o poczuciu humoru to ważna cecha w życiu
istnieje
spora szansa że i na co dzień poza internetem Panna nie jest ponurakiem.
No właśnie. W końcu to jest forum, więc nie powinno ograniczać się do ogłoszeń i napisania kilku zdań o sobie. Ważne jest to, jacy jesteśmy w interakcjach, w rozmowie, jak reagujemy, to jest tak naprawdę źródło wiedzy na temat tego, jaki ktoś jest. Smutno by było, gdyby tutaj nikt ze sobą nie rozmawiał. A jeśli się komuś dobrze z kimś rozmawia, to nie można czuć się odrzuconym.
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Widzę Olinko że bardzo brakuje Ci moderowania.Nieeeee..., przeciwnie, jest mi teraz cudownie lekko!
Generalnie usiłowałam coś dyplomatycznie przemycić, a co z tą wiedzą zrobicie, to już Wasza bajka.
Miłego weekendu!
haha czyli czeka mnie banik w związku z notorycznym wklejaniem linków w wątku covidowym
No jakoś to przeżyję
Olinko - byłaś rewelacyjnym modem. Brakuje tu Ciebie w tej roli.
Wszystkim z kącika Rossanki życzę serdecznie poznania tej drugiej połówki.
p.s. mam wrażenie, że autorka inaczej sobie wyobrażała ten temat, kafejek tu funkcjonuje już sporo i nie trzeba ich moim zdaniem powielać. Wiem wiem, czepiam się
Olinka napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Widzę Olinko że bardzo brakuje Ci moderowania.Nieeeee..., przeciwnie, jest mi teraz cudownie lekko!
Generalnie usiłowałam coś dyplomatycznie przemycić, a co z tą wiedzą zrobicie, to już Wasza bajka.
Miłego weekendu!haha czyli czeka mnie banik w związku z notorycznym wklejaniem linków w wątku covidowym
No jakoś to przeżyję
Olinko - byłaś rewelacyjnym modem. Brakuje tu Ciebie w tej roli.Wszystkim z kącika Rossanki życzę serdecznie poznania tej drugiej połówki.
p.s. mam wrażenie, że autorka inaczej sobie wyobrażała ten temat, kafejek tu funkcjonuje już sporo i nie trzeba ich moim zdaniem powielać. Wiem wiem, czepiam się
Dlaczego to nie czepianie się
jeżeli już powstała taka kafejka to albo padnie sama z siebie po jakimś tam czasie ,albo można zrobić z niej coś co ją wyróżnia od innych
A Olinka tak czy inaczej jest super po prostu
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:
Widzę Olinko że bardzo brakuje Ci moderowania.Nieeeee..., przeciwnie, jest mi teraz cudownie lekko!
Generalnie usiłowałam coś dyplomatycznie przemycić, a co z tą wiedzą zrobicie, to już Wasza bajka.
Miłego weekendu!
Olinko, czyli jest szansa na pojawienie się jakiejś moderacji?:D
Olinko, czyli jest szansa na pojawienie się jakiejś moderacji?:D
Jaka czujna
Lady Loka napisał/a:Olinko, czyli jest szansa na pojawienie się jakiejś moderacji?:D
Jaka czujna
Bo ja regularnie męczę mityczną redakcję mailami i nie mogę się doczekać, aż forum stanie się bardziej jak wcześniej
Otóż to, jakby powstał kącik/temat wzajemnej adoracji. Uważam ze ciężko się przebić w temacie osobom które serio potraktowały ten temat (2 osoby + ja jako „eksperyment”) kiedy w opozycji rozmawiają osoby które się znają i mogły by kontynuować rozmowę w innym miejscu dając przestrzeń do poznawania się innym ludziom (pomijam fakt ze cześć osób piszących nawet nie szuka partnera, po prostu coś się tu dzieje).
paslawek napisał/a:Lady Loka napisał/a:Olinko, czyli jest szansa na pojawienie się jakiejś moderacji?:D
Jaka czujna
Bo ja regularnie męczę mityczną redakcję mailami i nie mogę się doczekać, aż forum stanie się bardziej jak wcześniej
A ja to i tak jestem zaskoczony tym że w wielu ewidentnie trollowych tematach użytkownicy mają tak sporo samodyscypliny
nie we wszystkich i nie zawsze ale to i tak zaskakujące
Pasławku, pisząc " jak do tego doszło , nie wiem" mia£am swój wiek
Lucej wygląda dobrze, jest przystojny, a o osobowości można się nieci dowiedzieć ,, czytając jego tematy
Tak jak o każdym ( każdej ) z nas.
Także te pogaduszki wynikają raczej z dłuższej znajomości.
Ale może każdy z nas powinien coś właśnie tu w skrócie o sobie napisać ?
Byłoby w sumie nieco prościej, jeśli mamy na celu poznać się nqwzajem.
Pasławek mógłbycoś dodać do opisu od siebie, wszak z boku zawsze widać lepiej.
Ja mogę zacząć , ale trochę póboiej, bo muszę zakupy poczynić.
Brawo Adela! Dodaj wszystkim odwagi
Otóż to, jakby powstał kącik/temat wzajemnej adoracji. Uważam ze ciężko się przebić w temacie osobom które serio potraktowały ten temat (2 osoby + ja jako „eksperyment”) kiedy w opozycji rozmawiają osoby które się znają i mogły by kontynuować rozmowę w innym miejscu dając przestrzeń do poznawania się innym ludziom (pomijam fakt ze cześć osób piszących nawet nie szuka partnera, po prostu coś się tu dzieje).
To jest bardzo dobre miejsce do poznania się. Te osoby które nazywasz kółkiem wzajemnej adoracji cz Starą Gwardią tak się właśnie poznawały Trzeba wbijać po prostu
p.s. mam wrażenie, że autorka inaczej sobie wyobrażała ten temat, kafejek tu funkcjonuje już sporo i nie trzeba ich moim zdaniem powielać. Wiem wiem, czepiam się
A już się bałem ze tylko ja ryzykuje tutaj stwierdzenie ze nie umiem akceptować pewnych faktów, nie akceptuje odrzucenia i jestem ponurakiem 
.
p.s. mam wrażenie, że autorka inaczej sobie wyobrażała ten temat, kafejek tu funkcjonuje już sporo i nie trzeba ich moim zdaniem powielać. Wiem wiem, czepiam się
Nie wszyscy muszą chodzić do tej samej knajpy 
mallwusia napisał/a:p.s. mam wrażenie, że autorka inaczej sobie wyobrażała ten temat, kafejek tu funkcjonuje już sporo i nie trzeba ich moim zdaniem powielać. Wiem wiem, czepiam się
A już się bałem ze tylko ja ryzykuje tutaj stwierdzenie ze nie umiem akceptować pewnych faktów, nie akceptuje odrzucenia i jestem ponurakiem
Panna Cie rozrusza jak ją poproszę mięśnie twarzy można rehabilitować na różne sposoby
najpierw uśmiech trochę boli coś tam pąka i odpada , ale to przechodzi
Brawo Adela! Dodaj wszystkim odwagi
I potrafi być pełna entuzjazmu
Psycholog Na Niby napisał/a:mallwusia napisał/a:p.s. mam wrażenie, że autorka inaczej sobie wyobrażała ten temat, kafejek tu funkcjonuje już sporo i nie trzeba ich moim zdaniem powielać. Wiem wiem, czepiam się
A już się bałem ze tylko ja ryzykuje tutaj stwierdzenie ze nie umiem akceptować pewnych faktów, nie akceptuje odrzucenia i jestem ponurakiem
Panna Cie rozrusza jak ją poproszę
Panna prywatnie jest potwornym ponurakiem i potrzebuje kogoś, kto ją rozrusza
To może w końcu Psycholog Na Niby coś o sobie napiszesz, żeby było jak chcesz, bo póki co nikt nic, żadnych konkretów
Ja uważam jak przykladowo Syl, suche fakty wg mnie nic nie dadzą, moga być tylko dodatkiem, a człowieka najlepiej się poznaje rozmawiając na tematy różne, nawet takie zarciki i przekomarzanie się duzo daje i dużo mówi o człowieku.
Wg moich obserwacji najwięcej ludzi poznało się osobiście i czasami coś więcej zaiskrzyło właśnie w takich kafejkach
Panna prywatnie jest potwornym ponurakiem i potrzebuje kogoś, kto ją rozrusza
To widocznie za długo była sama ,bo ponuractwo to nie jest wasza cecha rodzinna raczej
Lady Loka napisał/a:paslawek napisał/a:Jaka czujna
Bo ja regularnie męczę mityczną redakcję mailami i nie mogę się doczekać, aż forum stanie się bardziej jak wcześniej
A ja to i tak jestem zaskoczony tym że w wielu ewidentnie trollowych tematach użytkownicy mają tak sporo samodyscypliny
nie we wszystkich i nie zawsze ale to i tak zaskakujące
A to mnie też, ale poza tym szkoda mi dzieciaków, które tu wejdą i przeczytają np. o wsadzaniu scyzoryka w pochwę czy coś w tym guście od tej ostatniej laski/faceta. Takie coś powinno wylecieć od razu. Mnie takie rzeczy drażnią potwornie.
To może w końcu Psycholog Na Niby coś o sobie napiszesz, żeby było jak chcesz, bo póki co nikt nic, żadnych konkretów
Ja uważam jak przykladowo Syl, suche fakty wg mnie nic nie dadzą, moga być tylko dodatkiem, a człowieka najlepiej się poznaje rozmawiając na tematy różne, nawet takie zarciki i przekomarzanie się duzo daje i dużo mówi o człowieku.
Wg moich obserwacji najwięcej ludzi poznało się osobiście i czasami coś więcej zaiskrzyło właśnie w takich kafejkach
Miętus - tu mamy do czynienia z prawdziwą ekspertką a nie teoretykiem .
Paslawku, ponuractwo NA PEWNO nie jest nasza cechą rodzinną !
Paslawku, ponuractwo NA PEWNO nie jest nasza cechą rodzinną !
To wiem bo tylko paslawek jest prawdziwym, mrocznym, ponurym,wrednym starym ćpunem
i surowym kaznodzieją
Kazania masz super !
YellowStar, Kraniku, Dupa Wołowa i Nowe Otwarcie, zapraszamy ! To miejsce idealne dla Was
To może w końcu Psycholog Na Niby coś o sobie napiszesz, żeby było jak chcesz, bo póki co nikt nic, żadnych konkretów
Ja uważam jak przykladowo Syl, suche fakty wg mnie nic nie dadzą, moga być tylko dodatkiem, a człowieka najlepiej się poznaje rozmawiając na tematy różne, nawet takie zarciki i przekomarzanie się duzo daje i dużo mówi o człowieku.
Wg moich obserwacji najwięcej ludzi poznało się osobiście i czasami coś więcej zaiskrzyło właśnie w takich kafejkach
No pewnie i bym mógł ale czy ma to sens kiedy realnie nie szukam żony bo nie zniósłbym myśli ze inne kobiety nie mogą mnie mieć . Ale masz racje, spróbuje jako zachęta dla ludzi którzy realnie maja takie potrzeby.
30letni, mieszkający nad morzem, niezależny finansowo cynik o wymiarach 188cm/92kg/16cm. Dość bezpośredni i pewny siebie - często cham. Wychowany bez rodziców, dumny, może nawet pyszny ze udało sie mu wyjść z patologii. Bardziej typ seksisty niż pantoflarza. Od związku oczekuje tylko uczciwości, nie wyznaje symbiotycznych związków. Pasja do motocykli, kitesurfingu i adrenaliny - wysoka skłonność do ryzyka w życiu jak i biznesie. Okazjonalny degustator marihuany oraz kokainy. Praktycznie nie pije alkoholu. Wytatuowane +\- 50% ciała. Osobowość ambiwertyczna. Bierze czasem Aatarax na stany lękowe. Ogólnie bardziej polecany na kochanka niż męża, nie lubią go mężczyźni ale nie zamierza jeździć gorszym autem tylko dlatego żeby czuli się lepiej.
To tak w skrócie, nie polecam! .
lody miętowe napisał/a:To może w końcu Psycholog Na Niby coś o sobie napiszesz, żeby było jak chcesz, bo póki co nikt nic, żadnych konkretów
Ja uważam jak przykladowo Syl, suche fakty wg mnie nic nie dadzą, moga być tylko dodatkiem, a człowieka najlepiej się poznaje rozmawiając na tematy różne, nawet takie zarciki i przekomarzanie się duzo daje i dużo mówi o człowieku.
Wg moich obserwacji najwięcej ludzi poznało się osobiście i czasami coś więcej zaiskrzyło właśnie w takich kafejkachNo pewnie i bym mógł ale czy ma to sens kiedy realnie nie szukam żony bo nie zniósłbym myśli ze inne kobiety nie mogą mnie mieć
30letni, mieszkający nad morzem, niezależny finansowo cynik o wymiarach 188cm/92kg/16cm. Dość bezpośredni i pewny siebie - często cham. Wychowany bez rodziców, dumny, może nawet pyszny ze udało sie mu wyjść z patologii. Bardziej typ seksisty niż pantoflarza. Od związku oczekuje tylko uczciwości, nie wyznaje symbiotycznych związków. Pasja do motocykli, kitesurfingu i adrenaliny - wysoka skłonność do ryzyka w życiu jak i biznesie. Okazjonalny degustator marihuany oraz kokainy. Praktycznie nie pije alkoholu. Wytatuowane +\- 50% ciała. Osobowość ambiwertyczna. Bierze czasem Aatarax na stany lękowe. Ogólnie bardziej polecany na kochanka niż męża, nie lubią go mężczyźni ale nie zamierza jeździć gorszym autem tylko dlatego żeby czuli się lepiej.
To tak w skrócie, nie polecam!
To z Katarzyną8877 może być niezła z was para to wcale niezłośliwe
Te 16cm to rozumiem długość włosów. Bo na nos to trochę za dużo. Czy obwód uda?
Psycholog Na Niby, nie podałeś najważniejszej informacji- jaką masz szczękę??
Te 16cm to rozumiem długość włosów. Bo na nos to trochę za dużo. Czy obwód uda?
Zapytałaś o najmniej istotny parametr z mojej kryptoreklamy .
Psycholog Na Niby, nie podałeś najważniejszej informacji- jaką masz szczękę??
Kiedyś zdrutowaną, także raczej delikatną .
WindyBoy napisał/a:new_life napisał/a:Ale obszerny wątek
O, tak to i ja mogę się tu pojawić:). Za wcześnie, ale fajne osobowości już na tym forum zdążyłem trochę poznać, a interesujących ludzi nigdy dość:D
Myślę ze realnie w tym „matrymonialnym” temacie nikogo nie znajdziesz bo udzielają się tu głównie ludzie z kółka wzajemnej adoracji (bez obrazy) ,wymieniając rozmowy prywatne. Ale zawsze mogę się mylić i tego Ci życzę!
Wypraszam sobie, ja pojawilam się w dobrej wierze Ponad dwa lata po rozstaniu z bm i niedawno zakończonej trudnej relacji. Potrzebuję chwili na złapanie oddechu i nie wykluczam powrotu do randkowania
Najwięcej można wyczytać z postów na forum, swego czasu sporo pisałam, choć teraz głównie czytam i pisuje w kafejce 40+
Psycholog Na Niby napisał/a:WindyBoy napisał/a:O, tak to i ja mogę się tu pojawić:). Za wcześnie, ale fajne osobowości już na tym forum zdążyłem trochę poznać, a interesujących ludzi nigdy dość:D
Myślę ze realnie w tym „matrymonialnym” temacie nikogo nie znajdziesz bo udzielają się tu głównie ludzie z kółka wzajemnej adoracji (bez obrazy) ,wymieniając rozmowy prywatne. Ale zawsze mogę się mylić i tego Ci życzę!
Wypraszam sobie, ja pojawilam się w dobrej wierze
Najwięcej można wyczytać z postów na forum, swego czasu sporo pisałam, choć teraz głównie czytam i pisuje w kafejce 40+
Nie miałem Ciebie na myśli, wręcz przeciwnie mówiłem ze temat idealnie skrojony pod Ciebie i WindyBoy.
Lady Loka napisał/a:Te 16cm to rozumiem długość włosów. Bo na nos to trochę za dużo. Czy obwód uda?
Zapytałaś o najmniej istotny parametr z mojej kryptoreklamy
Bo ja to czepliwa jestem, inni potwierdzą.
Ale spoko spoko, bo ja męża mam i dziecko w drodze więc i tak nie jesteśmy swoimi targetami
Ela210 napisał/a:paslawek napisał/a:Teściowej brakuje do kompletu
Mogę czasowo robić tu za teściową w ramach przygotowywania do roli
Telepatia normalnie
Nie, Paslawku, to już zbiorowa manifestacja XD
Syl Jaka chmurka, marszmalołek, aż by się chciało pogłaskać ten jedwabisty kubraczek, który rośnie na tym małym pocieszniku
Co do usuwania treści to myślę, że jest tu sporo, zwłaszcza w dziale zegz, które wyrzucić po prostu trzeba. A upominanie moderacji wspominam dobrze, bo człowiek regulaminu nie zna na pamięć, więc czasem zdarzy mu się go naruszyć i nie ma złych intencji przy tym.
Co do anonsu, to ja jestem wolna ale… nie polecam się również. Moje hobby to zapachy. Ostatnio zrobiłam perfum o zapachu gnijących w wodzie liści z domieszką błota. Mhhmmm… zapach dzieciństwa. Ekstra. Kupiłam też korzeń chrzanu, w celach olfaktoryjnych, nie spożywczych (usechł już zresztą). Posiadam małą apotekarię w szafie, gdzie robię nalewki z rzygowin wielorybich, skamieniałego moczu takich śmiesznych „łasiczek” o głupawym wyrazie twarzy. Bezskutecznie poluję na włosy z koziej brody. Ładne zapachy, wiadomo, też mam i lubię. Zatem jak się napatoczy jakiś niegroźny dziwak albo ktoś z zupełnie innej beczki ale kompatybilny na zasadzie przeciwieństw to jestem bardzo wspierająca, monogamiczna, szczera. Niestety lubię miażdżyć męskie ego, więc tylko panowie bez przerostu, który nie da mi powodu do sadyzmu, bo lubię pięknym odpłacić za nadobne. Także anons dla zasady tylko, aby regulaminowi tematu stało się zadość, a tak to lubię sobie pogadać o pierdołach bez spiny i oczekiwań, bez sztorcowania i przesłuchiwania, a w dobie pandemium okazje, by zrobić to na żywo są bardzo okrojone. Czy kogoś znajdę czy nie to już mi powiewa z grubsza i czuję się przez to wolna, lubię czuć się wolna, nie zniosę już nigdy więcej niewoli w imię „związku”. Są ciekawsze rzeczy do robienia niż użeranie się razem, bo się „kochamy”. Działanie na rzecz środowiska, osób niepełnosprawnych, wykluczonych, bezdomnych, chorych, starych, samotnych. To uważam za ciekawsze. Zatem możecie mój anons zeskrolować dalej
Hehehe, niezła reklama Psycholog Na Niby, nie mam na myśli tego co napisałeś, tylko to co można wyczytać między wierszami
No wiadomo, najważniejszy wymiar to wzrost dobra, nie zaczynam
Ogólnie ja tu widzę problem w wieku chętnych i zainteresowanych, dużo panów około 30 bądź mających 30 lat, a panie chyba 30+ bądź juz dojrzalsze hmmm...
new_life napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Myślę ze realnie w tym „matrymonialnym” temacie nikogo nie znajdziesz bo udzielają się tu głównie ludzie z kółka wzajemnej adoracji (bez obrazy) ,wymieniając rozmowy prywatne. Ale zawsze mogę się mylić i tego Ci życzę!
Wypraszam sobie, ja pojawilam się w dobrej wierze
Najwięcej można wyczytać z postów na forum, swego czasu sporo pisałam, choć teraz głównie czytam i pisuje w kafejce 40+
Nie miałem Ciebie na myśli, wręcz przeciwnie mówiłem ze temat idealnie skrojony pod Ciebie i WindyBoy.
Jasne, wolałam doprecyzować Jako, że nie wierzę w przypadki, postudiuje sobie posty różne
Psycholog Na Niby napisał/a:Lady Loka napisał/a:Te 16cm to rozumiem długość włosów. Bo na nos to trochę za dużo. Czy obwód uda?
Zapytałaś o najmniej istotny parametr z mojej kryptoreklamy
Bo ja to czepliwa jestem, inni potwierdzą.
Ale spoko spoko, bo ja męża mam i dziecko w drodze więc i tak nie jesteśmy swoimi targetami
Całe szczęście ze dziecko w drodze bo inaczej nie byłbym tego taki pewien .
Bo często jest tak, że Panowie do 30-stoi jeszcze nie zdążą się ochajtać a Panie do 30-stoki nie zdążą się jeszcze rozwieść xD
Lody, Nowe Otwarcie też widzi problem w wieku
Lady Loka napisał/a:Psycholog Na Niby napisał/a:Zapytałaś o najmniej istotny parametr z mojej kryptoreklamy
Bo ja to czepliwa jestem, inni potwierdzą.
Ale spoko spoko, bo ja męża mam i dziecko w drodze więc i tak nie jesteśmy swoimi targetamiCałe szczęście ze dziecko w drodze bo inaczej nie byłbym tego taki pewien
Eee tam mój mąż jest spoko, chociaż na forum wróżyli nam rozstanie wielokrotnie, albo uważali, ze traktuję go jak mebel w domu
A co do zapachów to ja też lubię moze nie gnijące liście, ale owocowe zapachy są super. I świąteczne. Kupiłam sobie 6 świeczek sojowych w zeszłum roku, kupę kasy na nie wydałam, po czym w ciążynie kd nich odrzuciło i sobie poczekają na przyszły rok
Hehehe, niezła reklama Psycholog Na Niby, nie mam na myśli tego co napisałeś, tylko to co można wyczytać między wierszami
No wiadomo, najważniejszy wymiar to wzrostOgólnie ja tu widzę problem w wieku chętnych i zainteresowanych, dużo panów około 30 bądź mających 30 lat, a panie chyba 30+ bądź juz dojrzalsze hmmm...
"Pierwsze śliwki robaczywki"- Mietusku to dopiero drugi dzień no prawie trzeci .
Dajmy im trochę przestrzeni niech się oswoją
Lady Loka, różne rzeczy robię z tymi zapachami. Świeczki też, wiadomo ale może do Twoich zostały użyte olejki zapachowe zamiast eterycznych. Ja używam tylko naturalnych i aromaty są bardzo delikatne. Jeśli zapach jest intensywny to prawdopodobnie sztuczny.
Psycholog Na Niby napisał/a:Lady Loka napisał/a:Bo ja to czepliwa jestem, inni potwierdzą.
Ale spoko spoko, bo ja męża mam i dziecko w drodze więc i tak nie jesteśmy swoimi targetamiCałe szczęście ze dziecko w drodze bo inaczej nie byłbym tego taki pewien
Eee tam mój mąż jest spoko, chociaż na forum wróżyli nam rozstanie wielokrotnie, albo uważali, ze traktuję go jak mebel w domu
A co do zapachów to ja też lubię
Jakby żona powiedziała o mnie ze jestem spoko to bym się obraził . A tak serio, ja już zbyt wiele razy słyszałem słowa w stylu „nigdy” „na zawsze” żeby paradoksalnie w nie nie wierzyć . Osobiście mam coś z głowa na tyle ze bardziej pociągają mnie zajęte kobiety niż singielki, jest tu jakiś terapeuta? .
Lady Loka, różne rzeczy robię z tymi zapachami. Świeczki też, wiadomo ale może do Twoich zostały użyte olejki zapachowe zamiast eterycznych. Ja używam tylko naturalnych i aromaty są bardzo delikatne. Jeśli zapach jest intensywny to prawdopodobnie sztuczny.
A nie wiem nawet polskie marki, sojowe świece, skupiłam się na odchodzeniu od parafiny, zapachami zajmę się później ale ciąża mi smakowo i zapachowo dużo wywróciła.
Paslawku, terapeuta potrzebny !
Lady Loka, producenci powinni podać w składzie. Czasem ściemniają, wiadomo Sojowy wosk jest lepszy od parafiny, zwłaszcza, że jesteś w ciąży, to dobra podmianka. Osobiście wolę wosk pszczeli, pali się dłużej i ma delikatny miodowy zapach. Oczywiście zapachy to są bardzo indywidualne sprawy. Na wywoływanie wspomnień nie ma szybszego sposobu jak zapach, który w mózgu został skojarzony z jakimś wydarzeniem i jakie to wydarzenie było będzie wpływać na nasz odbiór lubię/nie lubię.
Edit: Ciąża dużo zmienia to fakt Nie tylko reakcję na zapachy ale upodobania kulinarne. Ja np gdy chodziłam do szpitala na badania to zapach szpitalu powodował na tyle duże mdłości, że traciłam przytomność.
Hehehe, niezła reklama Psycholog Na Niby, nie mam na myśli tego co napisałeś, tylko to co można wyczytać między wierszami
No wiadomo, najważniejszy wymiar to wzrostOgólnie ja tu widzę problem w wieku chętnych i zainteresowanych, dużo panów około 30 bądź mających 30 lat, a panie chyba 30+ bądź juz dojrzalsze hmmm...
Wiesz, ktoś mądrzejszy ode mnie napisałem ze zwykłe „Hej - poznam kogoś” może nie mieć odzewu . Tak, wzrost i grubość.. portfela . Nie znam wieku Pań tutaj, zreszta mężczyzn tez, ale dojrzalsze kobiety mają swoje atuty i na kochanki się nadają, żony pewnie też jak ktoś szuka .
Lady Loka, producenci powinni podać w składzie. Czasem ściemniają, wiadomo
O tak! Jak czasami ludziom mówię, że mi się rzeczy kojarzą z zapachami to nie wiedzą o co mi chodzi
Od parafiny odeszłam już duzo przed ciążą, po prostu od kiedy palę sojowe, to parafina mi śmierdzi.
Mnie paslawku chodziło o to, że panowie 30-letni pewnie szukają młodszej, a tu takich brak, chyba, bo w końcu nie wiem ile niektóre panie mają lat, bo nie chcą się przyznać, ale wydaje mi się że ponad 30. Taka 35-latka znowu woli starszego bądź w swoim wieku, taki 30-letni mężczyzna z reguły za mlody dla niej. Panie dojrzalsze tez jakoś nie mają tutaj wyboru, jest tu jakiś wolny, dojrzały, chętny pan? Może jest, nie znam wszystkich, kojarzę tylko Misinxa w zbliżonym wieku. I się robią zbiory puste i dlatego tak ciężko idzie ehhhh...To teoria, wiadomo że czasami się dzieją rzeczy jakie filozofom itd.itp.
Lady Loka, ej, to oni dziwni są. Nie rozumiem ich 
Zapach pieczonych jabłek np, może wywołać wspomnienia z babcią, która je piekła. Zapach igliwia z myciem kibla hehe Zapach benzyny z romantyczną przygodą z motocyklistą. Itd
Soja lepsza i czystsza jeśli chce się ją załadować zapachem. Wosk pszczeli już daje bazę miodową. Są również inne woski, kokosowe np. A parafina jest najtańsza, łatwiejsza w obsłudze jeśli chce się ją wylewać w jakieś kształty, ale również toksyczna podczas spalania (toluen).
Lady Loka, ej, to oni dziwni są. Nie rozumiem ich
Soja lepsza i czystsza jeśli chce się ją załadować zapachem. Wosk pszczeli już daje bazę miodową. Są również inne woski, kokosowe np. A parafina jest najtańsza, łatwiejsza w obsłudze jeśli chce się ją wylewać w jakieś kształty, ale również toksyczna podczas spalania (toluen).
Nooooo rozmawiałam z moim DJem z wesela, bo on mówił, że dla niego wspomnienia mają kolory (gość mocno zajawiony na wizualną oprawę muzyki), a ja na to, że dla mnie mają zapachy.
Jak myślę o gimnazjum to czuję wodę toaletową której wtedy używałam
Paslawku, terapeuta potrzebny !
To Monoceros trza by ściągnąć tutaj
bo facetów terapeutów to sobie nie przypominam
Lady Loka, wizualne, typowy facet
A toluen można znaleźć w innych produktach, lakiery do paznokci, do włosów, farby do włosów, komercyjne perfumy itd Jakby co dodaję, żeby nie demonizować tylko świeczek.
Mnie paslawku chodziło o to, że panowie 30-letni pewnie szukają młodszej, a tu takich brak, chyba, bo w końcu nie wiem ile niektóre panie mają lat, bo nie chcą się przyznać, ale wydaje mi się że ponad 30. Taka 35-latka znowu woli starszego bądź w swoim wieku, taki 30-letni mężczyzna z reguły za mlody dla niej. Panie dojrzalsze tez jakoś nie mają tutaj wyboru, jest tu jakiś wolny, dojrzały, chętny pan? Może jest, nie znam wszystkich, kojarzę tylko Misinxa w zbliżonym wieku. I się robią zbiory puste
Czytam wypowiedź ze zdumieniem
Widzicie… tak to jest. Znajdzie się Pan co chodzi w długim płaszczu a i tak… beret ma zryty na romanse z mężatkami
Jako samozwańcza teściowa w tym wątku podpowiem zainteresowanym że szybszą drogą byłoby nie opisywanie siebie precyzyjne, ale napisanie kogo dokładnie szukacie..
Może dlatego portale nie działają, że ludzie to ukrywają, stąd tyle niedobranych relacji.
Ja dokładnie szukam Bagiennika
Ja dokładnie szukam Bagiennika
Ależ przecież już znalazłaś I to dwóch
Galerida cristata napisał/a:Ja dokładnie szukam Bagiennika
Ależ przecież już znalazłaś
Może byś się podzieliła, hmm? Jak pachną błotkiem to jednego przygarnę.
Galerida cristata napisał/a:Ja dokładnie szukam Bagiennika
Ależ przecież już znalazłaś
Tylko jest z nimi mały problem natury technicznej
kursują wahadłowo między Polską a Holandią niby za chlebem
myślę jak ich uziemić tu w kraju bo Dzierlatka ma niesprawny GPS jak na razie .
Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Galerida cristata napisał/a:Ja dokładnie szukam Bagiennika
Ależ przecież już znalazłaś
Tylko jest z nimi mały problem natury technicznej
kursują wahadłowo między Polską a Holandią niby za chlebem
myślę jak ich uziemić tu w kraju bo Dzierlatka ma niesprawny GPS jak na razie .
Lotnisko czeka gotowe całą dobę, to ja nie wiem na co oni czekają
paslawek napisał/a:Panna Szlachetnego Rodu napisał/a:Ależ przecież już znalazłaś
Tylko jest z nimi mały problem natury technicznej
kursują wahadłowo między Polską a Holandią niby za chlebem
myślę jak ich uziemić tu w kraju bo Dzierlatka ma niesprawny GPS jak na razie .Lotnisko czeka gotowe całą dobę, to ja nie wiem na co oni czekają
Bo to tłumoczki są strasznie niedomyślne
myślę że to od nadmiaru świeżego powietrza
Widzicie… tak to jest. Znajdzie się Pan co chodzi w długim płaszczu a i tak… beret ma zryty na romanse z mężatkami
Przesadzasz, od pociągu do romansu daleka droga .
Dlaczego Panno ze zdumieniem? Że przestarzale i teraz inny trend? Nie wydaje mi się, ja w miarę dokładnie czytam co tutaj ludzie o sobie piszą i pamiętam co napisali i jest tak jak napisałam Pamiętam co pisali wolni 30-latkowie i kogo szukają, jakich kobiet.
Moje "ale" na końcu też nie było przypadkowe, bo czasami życie potrafi zaskoczyć i sobie człowiek coś ustalił i w łeb wzięło, jestem tego przykładem
DeepAndBlue napisał/a:Widzicie… tak to jest. Znajdzie się Pan co chodzi w długim płaszczu a i tak… beret ma zryty na romanse z mężatkami
Przesadzasz, od pociągu do romansu daleka droga
Ja w ogrodzie za dużo siedzę. Wybacz ^.^
Dlaczego Panno ze zdumieniem? Że przestarzale i teraz inny trend? Nie wydaje mi się, ja w miarę dokładnie czytam co tutaj ludzie o sobie piszą i pamiętam co napisali i jest tak jak napisałam
Moje "ale" na końcu też nie było przypadkowe, bo czasami życie potrafi zaskoczyć i sobie człowiek coś ustalił i w łeb wzięło, jestem tego przykładem
Dlatego, że ja jestem Panna Szlachetnego Rodu herbu Suwałki, po kądzieli SX, urodzona 2.02.2015 roku i forumowa wiedza nie jest mi obca
Strony Poprzednia 1 2 3 4 5 6 … 29 Następna
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Wolni szukający partnera , partnerki- specjalne miejsce
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024
