31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja.. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 7 ]

1 Ostatnio edytowany przez smutnepiekneserce (2021-12-24 09:37:04)

Temat: 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

Witajcie.

Jestem 31 kobieta z 2 letnim synkiem po dużych, ciężkich przejściach i bardzo smutnych rozczarowaniach.

Uwielbiam podróże, aktywne spędzanie czasu, kocham psy oraz gram na pianinie, lubię tańczyć a zawodowo pracuje w medycynie.

Mieszkam w Szczecinie, ale mam ogromny sentyment do Zielonej Góry.

Kiedys kochalam zycie, kiedys bylam najpiekniejsza w szkole, dzis stracilam ostatnie iskry nadziei na to, ze jestem w stanie poznac kogos wartosciowego z kim można zwyczajnie fajnie spędzic życie i sobie je ulożyć.
Czuję się też zwyczajnie stara. Szkoły, studia skończylam dawno temu a przecież wtedy spotyka się najwięcej ludzi.


Sama niewiem po co pisze ten post. Nie mam nawet siły opisywać tu mojej historii, ale jeśli bedzie jakas osoba ktora będzie chciala opisać coś co da mi nadzieję, to chętnie poczytam.

Dzisiaj mam wrażenie, że moje życie się skończyło.

Życzę Wszystkim Wesołych, spokojnych Świąt

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

Hej, nie jesteś sama w tym, nie wiem czy wielu ludzi, ale jakiś tam procent spotyka podobne rzeczy. Tylko wtedy jak w moim wypadku były takie dni i heh nadal są, że zastanawiam się po co się urodziłem. Tylko że ja osobiście na przykład mam już złe doświadczenia od dzieciństwa dzięki rodzince i to też nieźle mi się na psychice odbiło, że jednak każdego traktuję z dystansem ogólnie i nie mam zaufania do ludzi.
A podnieść się? Cóż, próbowałem, ale nie jestem w stanie.

3

Odp: 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

w tym wieku kazdy juz ma jakies doswiadczenia na koncie. na to, ze trudno ci kogos poznac pewnie ma tez wplyw, ze emasz male dziecko. moze sprobuj na placach zabaw z jakimis mamami? pewnie jak dzieciak podrosnie, a wiecznie maly nie bedzie, bedzie ci latwiej

4 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-12-27 19:37:19)

Odp: 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..
smutnepiekneserce napisał/a:

Witajcie.

Jestem 31 kobieta z 2 letnim synkiem po dużych, ciężkich przejściach i bardzo smutnych rozczarowaniach.

Uwielbiam podróże, aktywne spędzanie czasu, kocham psy oraz gram na pianinie, lubię tańczyć a zawodowo pracuje w medycynie.

Mieszkam w Szczecinie, ale mam ogromny sentyment do Zielonej Góry.

Kiedys kochalam zycie, kiedys bylam najpiekniejsza w szkole, dzis stracilam ostatnie iskry nadziei na to, ze jestem w stanie poznac kogos wartosciowego z kim można zwyczajnie fajnie spędzic życie i sobie je ulożyć.
Czuję się też zwyczajnie stara. Szkoły, studia skończylam dawno temu a przecież wtedy spotyka się najwięcej ludzi.


Sama niewiem po co pisze ten post. Nie mam nawet siły opisywać tu mojej historii, ale jeśli bedzie jakas osoba ktora będzie chciala opisać coś co da mi nadzieję, to chętnie poczytam.

Dzisiaj mam wrażenie, że moje życie się skończyło.

Życzę Wszystkim Wesołych, spokojnych Świąt

Nie dobijaj się takim myśleniem, bo wcale nie będzie ci z tym łatwiej. Łatwiej i przyjemniej żyje się mając nadzieję. Ty masz TYLKO 31 lat. Patrząc ile ludzie żyją to możesz mieć np ok 50 lat przed sobą. Więc daj sobie nadzieję na to, że jeszcze coś może Cię w życiu spotkać, że jeszcze możesz coś fajnego zdziałać.
Oczywiście nigdy nie wiadomo ile życie będzie trwało. Może jeszcze 70 lat a może 7 dni.

5

Odp: 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

...a może 31 letnia kobieta po dużych, ciężkich przejściach i bardzo smutnych rozczarowaniach zasługująca ułożyć sobie życie na nowo dostająca drugą szansę?
Masz synka, masz dla kogo żyć, najgorsze przed Tobą, czyli zaakceptowanie tego stanu rzeczy.
I nie czuj się staro, w tym momencie raczej innej relacji w życiu będziesz szukać, niż tej z szkoły czy studiów. Jednak... prawdopodobnie bardziej wartościowej.

PS. Zielona Góra tak jest przepiękna, też mam sentyment. smile

6

Odp: 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

Trudno pocieszac kogoś się licytując. Ja niestety mogę zaliczyć się do tych co doświadczyli bardzo dużo bólu i jeszcze na dodatek dowiedzieli się czegoś co spowodowało dokładkę aby nie łudzili się na podniesienie z kolan. Zostałem zrównany przez osoby bliskie mi (nie najbliższą prawdziwą rodzinę) z którymi miałem nadzieje że do konca ich lub mojego życia będę szczęśliwy. Jesteś młodą osobą, na pewno masz zwichrowaną psychikę ale MUSISZ się dzwignąć z kolan. Najważniejsze jest zdrowie , zresztą jak jesteś związana z medycyną to o tym wiesz. A może za dziesięć lub 20 lat odmieni się los u ciebie ? Ludzie tracą rodziny, współmałżonków, majątki, są zdradzani, dowiadują się że to nie ich dzieciak ale po ciosie nokautującym jednak idą dalej bo życie to ciągła walka o siebie a szczęśliwe są tylko chwile dla których warto żyć i je wyczekiwać.

7

Odp: 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

Ostatnie iskry nadziei na sensowne portki zgasły? I dobrze. Można zacząć żyć bez mrzonek. Bez wyczekiwania, oczekiwania, czekania, rozglądania, błaznowania, szukania, oszukiwania się. Brzmi super.

Posty [ 7 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » 31 Kobieta po przejsciach i utracona nadzieja..

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024