Kiedy dojrzewaja panowie? - Netkobiety.pl

podchody i pro- kreacje...

Głodnemu to zawsze chleb na myśli

Głodny, głodnemu wypomni.

Ja bez winy

a ja z orkiestry

mylne założenie -ja nie głodny
wreszcie jakieś wnuki nawet "forumowe" by się przydały na starość i jej osłodę

Za to z dobrze przemyślaną taktyką

od samego początku ale to teraz nie do udowodnienia więc się nie liczy
bo to zawsze tak jest

pech,los,fatum,Bill Gates,Zuckerberg lub paslawek

zawsze coś lub ktoś

a co wam szkodzi się "skonfrontować"
Kątownica to chyba nie Suwalskie ?

"Każdy gra jakąś rolę, a moja rola jest smutna."
William Shakespeare

"Reszta jest milczeniem".
William Shakespeare, Hamlet- książę duński

Bo na grubie nie robił

To daleko dla Lucka

a suwalskie kojarzy mi się przygodami w armii ocho albo jeszcze dawniej ,jakem był lundszturmistą .

oczywiście w nagrodę tam trafiłem

Lucek tak twierdzi?

Nie ma, że daleko

jest progres postęp, podstęp
chyba Cię lubi

ałć
na tym to polega całe to "zamieszanie" magiel elektryczny

to zostawiam was samych

jak to szło : "trzeba było uważniej czytać posty"

Aj, jaj, jaj... To się mleko rozlało.
A tu dalej o mnie grają...

Ty już dostałaś

Cóż za szczodrość

Mersi

Bez przesady
Bez przesady

Na pewne kwestie nie ma rady

Ale to cały Paslawek
Narobi smrodu, a potem inni czyścić muszą

HELENA! MAM ZAWAŁ!

"Biały bal biały sen
Biały walc siostro tlen
Jeszcze chwila ta chwila
Nic więcej
Opanować rąk drżenie
Kiedy spada ciśnienie
Niech mi siostra nie patrzy
Na ręce

Jak przeżyję to cud
Igła tępa jak drut
Biała sowa ruszyła
Na „lowy"
Operacja skończona
Pacjent znów będzie zdrowy
Bo to tylko woreczek żółciowy"

Może dawno nie było powtórki tego odcinka,coraz mniej ludzi chyba ogląda tv
i kto to pamięta
Kiepsko panie

Pewnie że da się żyć bez tv ,zwłaszcza bez reklam
też nie oglądam tv
ale dawno dawno temu.....
Tekst "Helena" Mam zawał  !" jest z serialu "Kiepscy" to kwestia pana Mariana Pożdziocha
Fakt imię Helena może "sieje postrach" ale to chyba przypadek

No to Wam powiem że dziś popłakałam sobie u Joli, bo weszło na święta... i że znów kolejne których się obawiam, i wspomnienia z domu, cała ta hipokryzja, i moje nadzieje że kiedys
będzie inaczej, radosniej...ogólnie smuty i łzy.
Potem patrzę na portal na S. A tam jakaś zaczepka. Rozmowa wyglądała mniej więcej tak:
A- Adela
F- pewien okaz.

A : Jakiej reakcji oczekujesz po  opisie "fajny ze mnie facet" i braku zdjęcia?
F: Fantastycznej!
A: No serio: Klękajcie narody. Oto jestem.
F: Nie ma bab, wszystkie dmuchane lalki. Nie mają żeńskich genów i intuicji.
A: Intuicji, że jestes cudowny? A co to sa żeńskie geny?
F: Krótka piłka: będziesz mnie prała i gotowała?

Kurtyna.

Są gdzieś normalne, fajne chłopy???

Po krótkim namyśle pomyślałam , że to "mnie" jest napisane tak specjalnie i facio jest masochistą.
Wolałabym już chyba tak, niż to że jest idiotą.

i bez namaczania chyba że to pranie w innym sensie było napisane

"ociec prać" ! 
może F lubi solidny posiłek i w....dziel B.D.S.M.

Specjalne wdzianko Adela potrafi zrobić to zdolna dziewczyna jest .

I czemu kurtyna opadła przed reakcją F na propozycje wobec "mnie prania" ?

Nie mam odpowiednicg genów na odnalezienie się w takiej sytuacji

Pewnie tak, ale gościu raczej w poważnej potrzebie i nie w głowie mu przekomarzanie.

Hmm .Co to miało być ? Ktoś coś ?
pytam się Sis. Olsen

P.S wiem że to nie do mnie.aż taki to nie jestem