Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Strony Poprzednia 1 45 46 47 48 49 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,991 do 3,055 z 3,931 ]

2,991

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

A ja myślałam, ze Pani z molo i ta od remontu to jedna i ta sama osoba wink

Nie no co Ty. Przy jednej, to bym się zanudził lol 
Pani z molo jest nowa zamiejscowa, a ta od remontu to znajoma z którą już się kiedyś miałem okoliczność.
Praczkę już znacie, więc przedstawiać nie trzeba wink

Zobacz podobne tematy :

2,992

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Może mały remanent .
Ta z ZUS - przeszłość?
Ta z ''działu ksiąg wieczystych'' w rezerwie na stand by?.
Praczka - aktywna
Ta od remontu ? jeszcze się zobaczy.
Ta od molo aktywna
"Ciężko jest letko żyć" że się powtórzę smile

2,993

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
paslawek napisał/a:

Może mały remanent .
Ta z ZUS - przeszłość?
Ta z ''działu ksiąg wieczystych'' w rezerwie na stand by?.
Praczka - aktywna
Ta od remontu ? jeszcze się zobaczy.
Ta od molo aktywna
"Ciężko jest letko żyć" że się powtórzę smile

Anderstud musi naprawdę mieć to "coś", że te panny tak do niego lgną tongue
Pamiętaj, że u mnie zlecenie czeka tongue Stawki warszawskie, prawie takie co w Niemczech. Nie stracisz... a ja się przekonam jaki z Ciebie kozak big_smile

2,994

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

W tak zwanym międzyczasie mój anioł z molo w Kołobrzegu, zmienił się nagle w demona seksu i właściwie ta nasza znajomość
zaczęła się kręcić wokół jednego tematu, co w końcu zaczęło być już nużące, a oprócz tego dawało mi też trochę do myślenia
i tak to sobie dryfowało w kierunku właściwie już niczego... aż tu nagle, nie uwierzycie, odpaliła się po raz kolejny moja Praczka
z zapytaniem czy może nie wpadłbym tak po prostu na herbatę, porozmawiać na spokojnie bez kłótni o tym i owym roll

No oczywiście, że wpadłbym, bo w sumie czemu nie... no i tak wpadam dość regularnie od jakiegoś mniej więcej tygodnia,
wczoraj znowu foch i dąs o coś tam nie wiem nawet o co, a tak się tym przejąłem strasznie, że aż pójdę dzisiaj do pubu zarazić się wirusem.
I jest git

takaja87 napisał/a:

ostatnio odezwał się w środę, chwilę popisaliśmy i na razie cisza... ja też odpuszczam bo przecież nie warto skoro z jego strony kontakt słabnie.

Szuka kogoś do roli plasterka. Na razie sobie Ciebie zaklepał, a teraz przegląda inne oferty.
Jak nikogo ciekawszego w miarę szybko nie znajdzie, pewnie wrócisz do gry. Spuści z krzyża, podbuduje ego, pozna kogoś innego i się zmyje.
Klasyka.

też tak sądze, dlatego zupełnie odpsuzczam, nie odzywam się. czasem sobie o nim tylko pomyślę jeszcze...

Ale Ty to masz ciekawe życie z tymi kobietami big_smile

2,995 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-03-13 13:22:09)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
paslawek napisał/a:

Może mały remanent .
Ta z ZUS - przeszłość?
Ta z ''działu ksiąg wieczystych'' w rezerwie na stand by?.
Praczka - aktywna
Ta od remontu ? jeszcze się zobaczy.
Ta od molo aktywna
"Ciężko jest letko żyć" że się powtórzę smile

Ta z ZUS, to Praczka - aktualnie aktywna
Ta z Ksiąg Wieczystych, to ta co nie gotuje, za to świetnie się pieprzy - historia
Ta od molo, to nauczycielka - historia
Ta od remontu, to Urząd Statystyczny - w rezerwie (dziani starzy, fajna chata lol )

2,996 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-03-13 13:14:39)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

Anderstud musi naprawdę mieć to "coś", że te panny tak do niego lgną tongue

Ha ha, no na pewno, ciekawe tylko co. Że czasem jestem śmieszny lol

2,997

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
paslawek napisał/a:

Może mały remanent .
Ta z ZUS - przeszłość?
Ta z ''działu ksiąg wieczystych'' w rezerwie na stand by?.
Praczka - aktywna
Ta od remontu ? jeszcze się zobaczy.
Ta od molo aktywna
"Ciężko jest letko żyć" że się powtórzę smile

Anderstud musi naprawdę mieć to "coś", że te panny tak do niego lgną tongue
Pamiętaj, że u mnie zlecenie czeka tongue Stawki warszawskie, prawie takie co w Niemczech. Nie stracisz... a ja się przekonam jaki z Ciebie kozak big_smile

Bo budowlańcy oczywiście Ci co bystrzejsi mają z natury swej to coś, ten błysk w oku.
Może trochę przesadzam że tak "wszyscy" smile
Zdarzają się takie tłuki że szok smile

2,998 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-03-13 13:21:11)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:
Roxann napisał/a:

Anderstud musi naprawdę mieć to "coś", że te panny tak do niego lgną tongue

Ha ha, no na pewno, ciekawe tylko co. Że czasem jestem śmieszny lol

A co z tą od molo nie tak? Seks przecież był... Jeść nie dała? big_smile
Może tylko chwilowo ta pusta micha.. wiesz wszystko w sklepie rozkupili wink

A z tą od remontu w kinie byleś jeśli się nie mylę.. i zaskoczony, że myślała, że coś między Wami więcej?
Co tym razem nie podrasowało?

paslawek napisał/a:

Bo budowlańcy oczywiście Ci co bystrzejsi mają z natury swej to coś, ten błysk w oku.
Może trochę przesadzam że tak "wszyscy" smile
Zdarzają się takie tłuki że szok smile

No to się ciekawie zapowiada ...w końcu wykańczania i urządzanie mieszkania przede mną  big_smile
Casting sobie zrobię tongue

2,999

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
takaja87 napisał/a:

co do związków to chciałam się wygadać, bez zakładania nowego wątku, może ktoś powie co myśli wink
odezwał się do mnie chłopak, który kiedyś mi się podobał. nigdy dłużej nie gadaliśmy ze soba bo albo on był w związku, albo ja, albo zwyczajnie mieszkaliśmy w innych miastach. przeprowadził się do mojego i 3 tygodnie temu się odezwał... wiem że zakończył związek chyba 4 letni. spotkaliśmy się w sobotni wieczór, ale nie sami bo oboje mieliśmy plany, więc on dołączył do moich znajomych ze swoim kumplem. pod koniec zostaliśym sobie sami i się sami bawiliśmy, było ogolnie fajnie dalej mi się podoba. wziął numer, zaprosił na kolację. na drugi dzień pisał i w sumie caly tydzień pisał do mnie, fajnie nam się gadało. umówiliśmy się na niedziele na obiad, z rana w ndz napisał że jest chory ( to było 3 tyg temu). nie mówię już czy mu wierze czy nie, bo ogolnie jestem taka pół na pół... Wyzdrowiał i nic nie zaproponował... pisze do mnie dalej tylko nie wiem po co... myślę sobie że może była się odzywa i on jest rozdarty nie wiem... myślę że sama też bym mogła zagadać do niego, ale zagdalam raz, rozmowa była ok, ale ja się nie czułam konfortowo z tym że zagdałam… to on odwołał randkę i on powinien ją teraz zaproponować... wiecie przykro mi trochę bo mało kto mi się podoba, a on jest po prostu dobrym facetem i mi się podoba... I wszystko jest właśnie takie posrane...

ostatnio odezwał się w środę, chwilę popisaliśmy i na razie cisza... ja też odpuszczam bo przecież nie warto skoro z jego strony kontakt słabnie.

Chyba się jednak do końca nie wyleczył z byłej. Taka podjazdowo -odjazdowa taktyka to nie wróży niczego dobrego. Tylko czemu czujesz się niekomfortowo jak zagadujesz do faceta? Naprawdę to aż tak wielka zbrodnia? smile Z drugiej strony, jeśli mówisz, że mało kto Ci się podoba, to chwytaj okazję smile

anderstud Powiem Ci, że mnie na dłuższą metę takie ciągłe zmiany i lawirowanie od jednej do drugiej zwyczajnie by mnie męczyło. Już wolałbym się na dłuższy czas skupić na jednej smile

3,000

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:
Roxann napisał/a:

Anderstud musi naprawdę mieć to "coś", że te panny tak do niego lgną tongue

Ha ha, no na pewno, ciekawe tylko co. Że czasem jestem śmieszny lol

A co z tą od molo nie tak? Seks przecież był... Jeść nie dała? big_smile
Może tylko chwilowo ta pusta micha.. wiesz wszystko w sklepie rozkupili wink

Z tą seksu nie nie było. Po powrocie z molo zaczęła mi wysyłać różnego rodzaju "materiały" i gadać w kółko tylko o tym,
ale już więcej się nie spotkaliśmy, jakieś to takie zaczęło być... nawet jak dla mnie to już była lekka przesada.

No i wtedy ta od remontu dopadła mój telefon, a z nią faktycznie byłem w kinie, jeszcze wcześniej też coś tam było
jak przyjechałem z Niemiec na święta w grudniu, ale szybko się skończyło i do tematu już nie wracaliśmy.
Odezwała się do mnie dwa miesiące później, żeby schody i korytarz jej naprawić, bo jacyś partacze zje*ali sprawę,
no i wtedy poszliśmy do tego kina, bo mi truła, ale było ustalone, że to tylko kino i nie łączymy spraw prywatnych z zawodowymi.

Co nie podpasowało? Laska jest świeżo po rozwodzie i jeszcze tego nie ogarnęła, a chłopcy w moim wieku już wiedzą jak to się kończy.
Poza tym strasznie dużo papierochów kopci, niby tam ogranicza i rzuca, ale to więcej gadania niż efektów.

3,001

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Z tą seksu nie nie było. Po powrocie z molo zaczęła mi wysyłać różnego rodzaju "materiały" i gadać w kółko tylko o tym,
ale już więcej się nie spotkaliśmy, jakieś to takie zaczęło być... nawet jak dla mnie to już była lekka przesada.

A, to źle zrozumiałam, myślałam, że Wasza znajomość tylko na seksie się zaczęła opierać... a to tylko pisanie było tongue
Anderstud spanikował jak się okazało, że panna marzy o Grey'u big_smile

3,002 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-03-13 15:00:10)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

A ja tak czułam, że praczka wróci do gry. Tam coś zaiskrzyło.
Edit:
Jeszcze dwa tygodnie temu Anderstud pisał, że ta od remontu to "ta ostatnia, jedyna". Troszkę zasmialam się pod nosem tongue
Ale jestem taka sama pod tym względem xD

3,003

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ta od remontu, to ta od remontu. Ta "ostatnie i jedyna" miała być od molo, a to już inna para kaloszy.
Ale rozumiem, sam ledwo nadążam...

3,004

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Ta od remontu, to ta od remontu. Ta "ostatnie i jedyna" miała być od molo, a to już inna para kaloszy.
Ale rozumiem, sam ledwo nadążam...

Nie rozumiem jednej rzeczy... praczka mimo bywania w klubach i wracania z nich z "obcym" facetem na chatę dostala swoją kolejną szansę.
A Pani od mola, która miała być tą "ostatnią i jedyną" została odprawiona za smsy o seksie?

3,005

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Ta od remontu, to ta od remontu. Ta "ostatnie i jedyna" miała być od molo, a to już inna para kaloszy.
Ale rozumiem, sam ledwo nadążam...

Wiosna, wiosna... Ach to Ty! big_smile
Dobrej zabawy!

3,006

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

Ta od remontu, to ta od remontu. Ta "ostatnie i jedyna" miała być od molo, a to już inna para kaloszy.
Ale rozumiem, sam ledwo nadążam...

Nie rozumiem jednej rzeczy... praczka mimo bywania w klubach i wracania z nich z "obcym" facetem na chatę dostala swoją kolejną szansę.
A Pani od mola, która miała być tą "ostatnią i jedyną" została odprawiona za smsy o seksie?

Bo praczka to praczka...będzie ślub.

3,007

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

Ta od remontu, to ta od remontu. Ta "ostatnie i jedyna" miała być od molo, a to już inna para kaloszy.
Ale rozumiem, sam ledwo nadążam...

Nie rozumiem jednej rzeczy... praczka mimo bywania w klubach i wracania z nich z "obcym" facetem na chatę dostala swoją kolejną szansę.
A Pani od mola, która miała być tą "ostatnią i jedyną" została odprawiona za smsy o seksie?

Tylko "młody wiek i dotychczasowa niekaralność" was tłumaczyć mogą, przed taką elementarną "niewiedzą".
Pani od remontu i pani od molo zostały odstawione ( do działu historia hahaha) po to żeby odtajały, oprzytomniały do stanu względnej hmm "używalności"(nieładne słowo wiem ).
Do tego czasu pani ZUS/Praczka zostanie rozpoznana i prześwietlona czy wywietrzały jej z głowy różne takie pomysły no i ciekawość to silny motyw.

3,008 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-03-13 15:27:29)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
paslawek napisał/a:

Tylko "młody wiek i dotychczasowa niekaralność" was tłumaczyć mogą, przed taką elementarną "niewiedzą".
Pani od remontu i pani od molo zostały odstawione ( do działu historia hahaha) po to żeby odtajały, oprzytomniały do stanu względnej hmm "używalności"(nieładne słowo wiem ).
Do tego czasu pani ZUS/Praczka zostanie rozpoznana i prześwietlona czy wywietrzały jej z głowy różne takie pomysły no i ciekawość to silny motyw.

hmmm trochę pokrętne... ale w sumie praczka już 2 razy była odstawiana.
Myślisz, że to sposób na zdyscyplinowanie?
Kurcze, mi to by się nie chciało "wracać".
Inna rzecz, że przy takiej rotacji to w zasadzie wszystko jedno tongue
Jak on się nie pomyli?

3,009

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
paslawek napisał/a:

Tylko "młody wiek i dotychczasowa niekaralność" was tłumaczyć mogą, przed taką elementarną "niewiedzą".
Pani od remontu i pani od molo zostały odstawione ( do działu historia hahaha) po to żeby odtajały, oprzytomniały do stanu względnej hmm "używalności"(nieładne słowo wiem ).
Do tego czasu pani ZUS/Praczka zostanie rozpoznana i prześwietlona czy wywietrzały jej z głowy różne takie pomysły no i ciekawość to silny motyw.

hmmm trochę pokrętne... ale w sumie praczka już 2 razy była odstawiana.
Myślisz, że to sposób na zdyscyplinowanie?
Kurcze, mi to by się nie chciało "wracać".
Inna rzecz, że przy takiej rotacji to w zasadzie wszystko jedno tongue
Jak on się nie pomyli?

Kto powiedział że faceci myślą tylko i wyłącznie zawsze logicznie według jednego wzorca smile W tej pokrętności też jest logika
Tu nie chodzi o dyscyplinowanie to raczej jak hodowla roślinki, zostawić niech dojrzewa a co z tego wyrośnie?Sie zobaczy, luz spokojna czaszka mamy czas.Jak się pomyli to co - od nowa do skutku.
Przecież to od wieków się nie zmienia facet jak szuka kobiety stosuje podobne metody jak do przetrwania trochę jest rybakiem,kłusownikiem,myśliwym,rolnikiem,hodowcą .
Ander ma ten luz bo już nie ma ciśnienia na bycie reproduktorem po za tym co ma robić, tylko robota no plissss.

3,010 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-03-13 15:42:42)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Patrząc z drugiej strony - kobietom też czasami jest potrzebny ten czas, aby uświadomić sobie czy jej go brakuje i czy ma ochotę na coś więcej. Jak tak wszystko szybko się dzieje to faktycznie zaczyna szukac dziury w całym. Mało to feministyczne, co napisalam, ale jednak fakty przede wszystkim. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich kobiet, ja mogę wypowiadać się za siebie.

3,011 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-03-13 15:46:09)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
paslawek napisał/a:

Kto powiedział że faceci myślą tylko i wyłącznie zawsze logicznie według jednego wzorca smile W tej pokrętności też jest logika
Tu nie chodzi o dyscyplinowanie to raczej jak hodowla roślinki, zostawić niech dojrzewa a co z tego wyrośnie?Sie zobaczy, luz spokojna czaszka mamy czas.Jak się pomyli to co - od nowa do skutku.
Przecież to od wieków się nie zmienia facet jak szuka kobiety stosuje podobne metody jak do przetrwania trochę jest rybakiem,kłusownikiem,myśliwym,rolnikiem,hodowcą .
Ander ma ten luz bo już nie ma ciśnienia na bycie reproduktorem po za tym co ma robić, tylko robota no plissss.

No to Ci powiem szczerze, że jakoś tego nie ogarniam wink
Ale może rzeczywiście to kwestia tego luzu i braku ciśnienia... chociaż podobno on wciąż szuka kogoś "na stałe" a praczka chyba dzieci nie ma.

gracjana1992 napisał/a:

Patrząc z drugiej strony - kobietom też czasami jest potrzebny ten czas, aby uświadomić sobie czy jej go brakuje i czy ma ochotę na coś więcej. Jak tak wszystko szybko się dzieje to faktycznie zaczyna szukac dziury w całym. Mało to feministyczne, co napisalam, ale jednak fakty przede wszystkim. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich kobiet, ja mogę wypowiadać się za siebie.

Ale Anderstud już 2 razy ją olał... w międzyczasie randkując z innymi.
Albo kobiety są desperatkami albo Anderstud ma "coś" co nie pozwala szybko o nim zapomnieć tongue

3,012

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:
takaja87 napisał/a:

co do związków to chciałam się wygadać, bez zakładania nowego wątku, może ktoś powie co myśli wink
odezwał się do mnie chłopak, który kiedyś mi się podobał. nigdy dłużej nie gadaliśmy ze soba bo albo on był w związku, albo ja, albo zwyczajnie mieszkaliśmy w innych miastach. przeprowadził się do mojego i 3 tygodnie temu się odezwał... wiem że zakończył związek chyba 4 letni. spotkaliśmy się w sobotni wieczór, ale nie sami bo oboje mieliśmy plany, więc on dołączył do moich znajomych ze swoim kumplem. pod koniec zostaliśym sobie sami i się sami bawiliśmy, było ogolnie fajnie dalej mi się podoba. wziął numer, zaprosił na kolację. na drugi dzień pisał i w sumie caly tydzień pisał do mnie, fajnie nam się gadało. umówiliśmy się na niedziele na obiad, z rana w ndz napisał że jest chory ( to było 3 tyg temu). nie mówię już czy mu wierze czy nie, bo ogolnie jestem taka pół na pół... Wyzdrowiał i nic nie zaproponował... pisze do mnie dalej tylko nie wiem po co... myślę sobie że może była się odzywa i on jest rozdarty nie wiem... myślę że sama też bym mogła zagadać do niego, ale zagdalam raz, rozmowa była ok, ale ja się nie czułam konfortowo z tym że zagdałam… to on odwołał randkę i on powinien ją teraz zaproponować... wiecie przykro mi trochę bo mało kto mi się podoba, a on jest po prostu dobrym facetem i mi się podoba... I wszystko jest właśnie takie posrane...

ostatnio odezwał się w środę, chwilę popisaliśmy i na razie cisza... ja też odpuszczam bo przecież nie warto skoro z jego strony kontakt słabnie.

Chyba się jednak do końca nie wyleczył z byłej. Taka podjazdowo -odjazdowa taktyka to nie wróży niczego dobrego. Tylko czemu czujesz się niekomfortowo jak zagadujesz do faceta? Naprawdę to aż tak wielka zbrodnia? smile Z drugiej strony, jeśli mówisz, że mało kto Ci się podoba, to chwytaj okazję smile

anderstud Powiem Ci, że mnie na dłuższą metę takie ciągłe zmiany i lawirowanie od jednej do drugiej zwyczajnie by mnie męczyło. Już wolałbym się na dłuższy czas skupić na jednej smile

bagienni_k ale tu nie ma czego chwytać, ja wychodzę z założenia że jeśli facet chce to się postara o kontakt... ja mu kontaktu nie ograniczyłam z sobą, sam zwolnił i to on odwolal spotkanie.
A nie komfortowo się czuję tylko w takiej sytuacji jak ta właśnie. wcześniej jak kontakt był dobry to pisałam czasem pierwsza, ale teraz ja odpuszczam jak widzę jego brak zapału.

3,013

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Roxann
Oczywiście przypadek praczki jest hardcore'owy (zabrakło mi lepszego słowa). Na dodatek to znów ona się odezwała.
Ale zobacz Lady Johna też non stop się odzywa.
My chyba jedyne takie "damy", co tego nie kumają xD Ja akurat, pod tym względem, jestem staroświecka.

3,014

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

To może trochę rozjaśnić ,a może nie smile

3,015

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

Ta od remontu, to ta od remontu. Ta "ostatnie i jedyna" miała być od molo, a to już inna para kaloszy.
Ale rozumiem, sam ledwo nadążam...

Nie rozumiem jednej rzeczy... praczka mimo bywania w klubach i wracania z nich z "obcym" facetem na chatę dostala swoją kolejną szansę.
A Pani od mola, która miała być tą "ostatnią i jedyną" została odprawiona za smsy o seksie?

Praczka pomimo oczywistych oczywistości potrafi sprawić, że rozmowa z nią na jakikolwiek temat może być intelektualnym wyzwaniem
w przeciwieństwie do fotografii pochwy w rozwarciu, której data wykonania (do sprawdzenia we właściwościach pliku) może sugerować,
że nie byłem jej jedynym odbiorcą, podobnie jak filmów, na których umieszcza tam i nie tylko tam różnego rodzaju przedmioty.

3,016

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

A co do tego "czegoś" anderstuda to na pewnie jest to, że za nimi nie lata. Kobiety też lubią wyzwania tongue

3,017

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Praczka pomimo oczywistych oczywistości potrafi sprawić, że rozmowa z nią na jakikolwiek temat może być intelektualnym wyzwaniem
w przeciwieństwie do fotografii pochwy w rozwarciu, której data wykonania (do sprawdzenia we właściwościach pliku) może sugerować,
że nie byłem jej jedynym odbiorcą, podobnie jak filmów, na których umieszcza tam i nie tylko tam różnego rodzaju przedmioty.

No to rzeczywiście. To ta nauczycielka, którą wszyscy znają dlatego szuka na portalu facetów zamiejscowych?
To chyba już wiadomo dlaczego jest u siebie spalona wink
Jak trzeba się postarać, źle. Jak pani się sama podaje na tacy jeszcze gorzej.
Nie dogodzisz tongue

3,018

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
takaja87 napisał/a:

(...) bagienni_k ale tu nie ma czego chwytać, ja wychodzę z założenia że jeśli facet chce to się postara o kontakt... ja mu kontaktu nie ograniczyłam z sobą, sam zwolnił i to on odwolal spotkanie. A nie komfortowo się czuję tylko w takiej sytuacji jak ta właśnie. wcześniej jak kontakt był dobry to pisałam czasem pierwsza, ale teraz ja odpuszczam jak widzę jego brak zapału.

Jasne smile Akurat ten facet wygląda na takiego zamotanego, bo dopiero co zakończył związek i szuka pewnie pocieszenia. Skoro raz się odzywa a raz milczy, potem odwołuje spotkania, to pewnie coś kombinuje...

Tak, jak teraz czytam o tej praczce to w sumie dobra partia smile Z jednej strony taka inteligenta niewiasta, idealna do wspólnych rozmów a z drugiej wulkan który może spożytkować w odpowiednim miejscu smile

3,019

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jeju, Anderstud Ty jesteś lokalnym playboyem big_smile
Ciekawa jestem jak Ty do tego swojego sposobu bycia wyglądasz. Niebawem laski będą się o Ciebie zwyczajnie bić.
Branie masz to grymasisz. No ale kto bogatemu zabroni big_smile

3,020 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-03-14 22:31:51)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tak jak napisaliście, każdemu wydaje się, że jest taki wyjątkowy a rzeczywistość weryfikuje dość szybko, że każdy z nas jest taki sam... każdy musi się urodzić, jeść, załatwiać się i umrzeć...  reszta jest opcjonalna. Niemniej idea syreniego śpiewu jest taka realna... sam złapałem się na nią u mojej Ex. Piękne słowa gesty i wszystko rodem od "Rumunki czytającej z ręki", odrobina inteligencji społecznej, trochę psychologi i robimy każdego... niby każdy wyjątkowy a jednak... Jak ostatnio popatrzyłem na chłopaków co przemiatają panny jak chcą działają w ten sam sposób. Coś jak ta Anderstuda od fotek vaginy, gdyby miała odrobinę więcej inteligencji pewnie by go w końcu przekonała że jest tak wyjątkowy że to tylko dla niego... cóż leniwa była że stare fotki wysłała, chyba że teraz fryz zmieniła i byłby taki nie twarzowy tongue. Sieć daje możliwość szybkiego kopiowania, jak to mawia jeden znajomek, masz czas na dopasowanie treści pod "obiekt" o wiele to łatwiejsze od wymyślania story od początku, potem tylko odrobinę wyjątkowości... ten znajomek na przykład daje stare tanio kupione pierścionki z lombardu wybrance w celu podkreślenia wyjątkowości ich relacji ... podkreślając że to po jego babce... a dalej po tym jak się z nią droczy włącza ją w jakąś pseudo ważną zmianę w domu, albo coś innego... i szafa gra... każda jego Panna czuje się wyjątkowa, a On dopracowuje nawijkę... gość pracuje w nieruchomościach coś jak anderstud, kupuje lokale picuje i sprzedaje... każda z jego kobiet myśli że szykują gniazdko dla siebie... a On ma darmową pomoc... jak tego posłuchałem to zwątpiłem... qużwa jego ofiara nie ma szans... wszystkie się łapią.

Anderstud zaskoczyłeś mnie, po pierwsze to nie tylko małolaty wysyłają takie ginekologiczne fotki(wow), a po drugie klientka Ci tyka telefon? to nie higieniczne big_smile

takaja87 napisał/a:

co do związków to chciałam się wygadać, bez zakładania nowego wątku, może ktoś powie co myśli wink
odezwał się do mnie chłopak, który kiedyś mi się podobał. nigdy dłużej nie gadaliśmy ze soba bo albo on był w związku, albo ja, albo zwyczajnie mieszkaliśmy w innych miastach. przeprowadził się do mojego i 3 tygodnie temu się odezwał... wiem że zakończył związek chyba 4 letni. spotkaliśmy się w sobotni wieczór, ale nie sami bo oboje mieliśmy plany, więc on dołączył do moich znajomych ze swoim kumplem. pod koniec zostaliśym sobie sami i się sami bawiliśmy, było ogolnie fajnie dalej mi się podoba. wziął numer, zaprosił na kolację. na drugi dzień pisał i w sumie caly tydzień pisał do mnie, fajnie nam się gadało. umówiliśmy się na niedziele na obiad, z rana w ndz napisał że jest chory ( to było 3 tyg temu). nie mówię już czy mu wierze czy nie, bo ogolnie jestem taka pół na pół... Wyzdrowiał i nic nie zaproponował... pisze do mnie dalej tylko nie wiem po co... myślę sobie że może była się odzywa i on jest rozdarty nie wiem... myślę że sama też bym mogła zagadać do niego, ale zagdalam raz, rozmowa była ok, ale ja się nie czułam konfortowo z tym że zagdałam… to on odwołał randkę i on powinien ją teraz zaproponować... wiecie przykro mi trochę bo mało kto mi się podoba, a on jest po prostu dobrym facetem i mi się podoba... I wszystko jest właśnie takie posrane...

ostatnio odezwał się w środę, chwilę popisaliśmy i na razie cisza... ja też odpuszczam bo przecież nie warto skoro z jego strony kontakt słabnie.

Myślę że, po samo mastur*acji wynikającej że tak szybko już wyrwał następną, dopadła go albo Ex z jakimś kontaktem lub szara rzeczywistość że Ty to nie Ona. Ja też uważam że jesteś pozostawiona jako potencjalny plasterek za szybką,  z dopiskiem do puknięcia jak już bardzo będziemy w potrzebie ... bo niestety musiałby z Tobą przynajmniej ze dwie randki odbębnić i się postarać...

3,021

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

Sieć daje możliwość szybkiego kopiowania, jak to mawia jeden znajomek, masz czas na dopasowanie treści pod "obiekt" o wiele to łatwiejsze od wymyślania story od początku, potem tylko odrobinę wyjątkowości... ten znajomek na przykład daje stare tanio kupione pierścionki z lombardu wybrance w celu podkreślenia wyjątkowości ich relacji ... podkreślając że to po jego babce... a dalej po tym jak się z nią droczy włącza ją w jakąś pseudo ważną zmianę w domu, albo coś innego... i szafa gra... każda jego Panna czuje się wyjątkowa, a On dopracowuje nawijkę... gość pracuje w nieruchomościach coś jak anderstud, kupuje lokale picuje i sprzedaje... każda z jego kobiet myśli że szykują gniazdko dla siebie... a On ma darmową pomoc... jak tego posłuchałem to zwątpiłem... qużwa jego ofiara nie ma szans... wszystkie się łapią.

Pierścionek i mieszkanie powiadasz.... hmm tongue

3,022

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Prawda... jedyne co to do zaręczyn się nie śpieszy bo nudzi go cały ten shit z rodziną....

A jak zapytalem po co... bo z taką oddaną kobietą moze wszystko... każdy sex...  kazda zachcianka ... bo czego się nie robi zeby utrzymać ideała... zagubioną duszyczkę,  delikatnego mężczyznę z sercem na dłoni... ehhh

3,023

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Coś mi się wydaje że to zwykłe przechwałki.
Takie chłopskie gadanie.  Jaki to macho i jak laski przewija.
Słabe. .

3,024

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tak, dziś ludzie do ludzi mają takie podejście, że chyba pora umierać wink

Swoją drogą to za tanie cwaniactwo, żeby się łapać.
Inteligencja też upada.

3,025

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jak czytam takie historie to stwierdzam, że faceci są beznadziejni i każdy jest taki sam. Porażka.
Już lepiej żeby nas ten wirus zeżarł.
No a faceci są oscarowi w gadaniu i nawijaniu o tej wyjątkosci.

3,026

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Kuźwa, to chyba jakaś męska odmiana tych babek, co Anderstud spotykał i remonty im robił.. wniosek: nie urządzać nikomu gniazdka bez ślubu ..
Ale ten Twój znajomy chyba ściemnia..
Babki go rzucają a on fantasta..

3,027

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
WendyW napisał/a:

Ciekawa jestem jak Ty do tego swojego sposobu bycia wyglądasz.

Ha ha, no na pewno z wyglądu bliżej mi do Shreka niż do Brada Pitta, tylko że mam pełno tatuaży i nie jestem zielony.
Dajcie spokój, taki ze mnie plejboj jak z Lanosa w gazie rajdówka, choć fakt faktem, na brak powodzenia nigdy nie narzekałem,
jednak cały w tym ambaras, że to nie o to w tym wszystkim chodzi. Wchodzenie w interakcje z kobietami przychodzi mi łatwo
i nie mam z tym żadnego problemu, żeby poderwać dziewczynę czy umówić sobie randkę. Zabawne jest też to, że większość lasek
z którymi miałem kiedyś tam przyjemność, po jakimś tam czasie, miesiącach czy latach, szuka kontaktu i próbuje odnawiać znajomość.
Także to nie jest tak, że ja za tymi dupami latam jak pies z wywieszonym ozorem, tylko czasami po prostu tak się jakoś zejdzie,
że tu jedna, tam druga, gdzieś jeszcze inna... Niby ciągle coś się dzieje, tylko jakoś wciąż nic z tego nie wynika. Także tego...

3,028 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-03-15 00:37:59)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
WendyW napisał/a:

Jak czytam takie historie to stwierdzam, że faceci są beznadziejni i każdy jest taki sam. Porażka.
Już lepiej żeby nas ten wirus zeżarł.
No a faceci są oscarowi w gadaniu i nawijaniu o tej wyjątkosci.

Przepiękne uogólnienie smile
Na wszystkich moich podwładnych a to sami faceci żaden taki nie jest,
owszem czasami mam wrażenie że to stadko kogucików, ale nie baranów.
Wendy przejdzie Ci nie przejmuj się tak.

anderstud napisał/a:
WendyW napisał/a:

Ciekawa jestem jak Ty do tego swojego sposobu bycia wyglądasz.

Ha ha, no na pewno z wyglądu bliżej mi do Shreka niż do Brada Pitta, tylko że mam pełno tatuaży i nie jestem zielony.
Dajcie spokój, taki ze mnie plejboj jak z Lanosa w gazie rajdówka, choć fakt faktem, na brak powodzenia nigdy nie narzekałem,
jednak cały w tym ambaras, że to nie o to w tym wszystkim chodzi. Wchodzenie w interakcje z kobietami przychodzi mi łatwo
i nie mam z tym żadnego problemu, żeby poderwać dziewczynę czy umówić sobie randkę. Zabawne jest też to, że większość lasek
z którymi miałem kiedyś tam przyjemność, po jakimś tam czasie, miesiącach czy latach, szuka kontaktu i próbuje odnawiać znajomość.
Także to nie jest tak, że ja za tymi dupami latam jak pies z wywieszonym ozorem, tylko czasami po prostu tak się jakoś zejdzie,
że tu jedna, tam druga, gdzieś jeszcze inna... Niby ciągle coś się dzieje, tylko jakoś wciąż nic z tego nie wynika. Także tego...

"Także tego.." smile

3,029

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
paslawek napisał/a:
WendyW napisał/a:

Jak czytam takie historie to stwierdzam, że faceci są beznadziejni i każdy jest taki sam. Porażka.
Już lepiej żeby nas ten wirus zeżarł.
No a faceci są oscarowi w gadaniu i nawijaniu o tej wyjątkosci.

Przepiękne uogólnienie smile
Na wszystkich moich podwładnych a to sami faceci żaden taki nie jest,
owszem czasami mam wrażenie że to stadko kogucików, ale nie baranów.
Wendy przejdzie Ci nie przejmuj się tak(...)

Właśnie smile Sypmy takimi uogólnieniami cały czas, to dopiero będziemy mieli "cudowne" relacje w życiu. Nie róbmy z jednej płci świętej pod niebiosa a z drugiej wcielenia zła, to może jeszcze jakieś szczęśliwe związki się utworzą..

3,030

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Ale ten Twój znajomy chyba ściemnia..
Babki go rzucają a on fantasta..

Też tak obstawiam.
Zresztą nasz Anderstud też wybiera, przebiera, a jak przychodzi co do czego to go zostawiają dla innych.
A wydawałoby się, że jak już się której uda taki "ideał" złapać, to nie wypuści.

john.doe80 napisał/a:

bo z taką oddaną kobietą moze wszystko... każdy sex...  kazda zachcianka ... bo czego się nie robi zeby utrzymać ideała... zagubioną duszyczkę,  delikatnego mężczyznę z sercem na dłoni... ehhh

W sumie to idealnie do naszego Anderstuda pasuje.
Myślę, że 'problem' tkwi w tym bajerze. W końcu facet nie musi być piękny wink A tu Anderstud, mimo, że podobno bliżej mu do trolla niż Brada Pitta napręży klatę, pokaże tatuaże, powie coś błyskotliwego, rozśmieszy, potem z kolei doprowadzi do łez ckliwymi historiami ze swojej przeszłości związkowej, do tego zaproponuje pomoc w remoncie mieszkania lub choćby naprawie kranu czy wymianie żarówki … a na koniec zaoferuje pani niezapomnianą noc pełną wrażeń... i panna jego tongue
Do czasu, aż się zorientuje, że to kanapowy leń i jedyne co mu do życia potrzeba to micha i seks big_smile

3,031 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-03-15 10:51:54)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Czy któraś z was (w dorosłym życiu) została "zbajerowana" komplementami lub prezentami? Ja myślę, że przecenia się moc takich "działań". To już prędzej bym uwierzyła w tę bajerę na "zagubionego misia" big_smile

3,032

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Czy któraś z was (w dorosłych życiu) została "zbajerowana" komplementami lub prezentami? Ja myślę, że przecenia się moc takich "działań". To już prędzej bym uwierzyła w tę bajerę na "zagubionego misia" big_smile

Ani komplementami, ani prezentami ani na "zagubionego misia". wink
Mnie najbardziej kręci w facetach inteligencja (w tym błyskotliwość, poczucie humoru), zaradność życiowa i szarmancki styl bycia (ale nie jakiś taki wymuszony, wystarczy, że nie używa łaciny i nie podnosi głosu).
Co do wyglądu, to zgadzam się z tym, że facet nie musi być ładny. tongue
A. nie prawi mi oczywistych wyświechtanych komplementów, a nawet jak to robi, to tak niby przypadkiem. Kiedyś np. leżeliśmy sobie, patrzymy w oczy... On nagle wyskakuje z: "ale Ty ładna jesteś?!". Ja: "Osz Ty! Dopiero zauważyłeś?!" big_smile

3,033

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Czy któraś z was (w dorosłych życiu) została "zbajerowana" komplementami lub prezentami? Ja myślę, że przecenia się moc takich "działań". To już prędzej bym uwierzyła w tę bajerę na "zagubionego misia" big_smile

Ani komplementami, ani prezentami ani na "zagubionego misia". wink
Mnie najbardziej kręci w facetach inteligencja (w tym błyskotliwość, poczucie humoru), zaradność życiowa i szarmancki styl bycia (ale nie jakiś taki wymuszony, wystarczy, że nie używa łaciny i nie podnosi głosu).
Co do wyglądu, to zgadzam się z tym, że facet nie musi być ładny. tongue
A. nie prawi mi oczywistych wyświechtanych komplementów, a nawet jak to robi, to tak niby przypadkiem. Kiedyś np. leżeliśmy sobie, patrzymy w oczy... On nagle wyskakuje z: "ale Ty ładna jesteś?!". Ja: "Osz Ty! Dopiero zauważyłeś?!" big_smile

Dokladnie. Od nadmiaru komplementów to mnie mdli i kojarzy mi się z taką tania bajera. Tak samo prezenty.

3,034

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Dokladnie. Od nadmiaru komplementów to mnie mdli i kojarzy mi się z taką tania bajera. Tak samo prezenty.

Od komplementów wolę jak mnie spontanicznie przytula i całuje, choćby w czoło, policzek itd. smile
Ale ja straszna przytulanka jestem. A do A. mogłabym się przytulać w nieskończoność... uwielbiam jego ramiona, ale to już mówiłam chyba ze 100 razy tongue
Tu, nie jemu tongue big_smile

3,035 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-03-15 11:27:16)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Bycie przesadnie wrażliwym na komplementy czy wręcz podatność na nie lub na ofiarowywane prezenty wydaje mi się właśnie bardzo kobiece smile Oczywiście całkowicie bez urazy, nie chodzi tu o krytykę, lecz o fakt, obserwowany chociażby tutaj w historiach na forum. No i rzecz jasna, nie wszystkie Panie mogą być tak wrażliwe. Jak łatwo facetom przychodzi zjednanie sobie niektórych niewiast, to aż czasami człowiek kiwa głową z niedowierzaniem..O samych prezentach już nie wspomnę, bo przestałem je dostawać od kogokolwiek w wieku 15 lat i przypuszczam, że miałbym ciężko, gdyby trzeba było nawet co jakiś czas komuś coś podarować a sam przyjmować to z radością. Natomiast sam jak słyszę jakiś komplement, to już mi się lampka zapala, bo nie traktuję poważnie kogoś, kto zaczyna do mnie rzucać takimi tekstami..Jeśli inni faceci są bardziej wrażliwi na pochlebstwa..Cóż, może i się da..Dokładnie tak samo mam z przytulaniem i to kogokolwiek smile Ze znajomymi to co najwyżej mogę się poklepać po plecach, rękę podać czy się uśmiechnąć..No nie lubię tego łaszenia się do siebie, głaskania i przytulasków..Pogłaskać to mogę co najwyżej psa..

3,036

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Dokladnie. Od nadmiaru komplementów to mnie mdli i kojarzy mi się z taką tania bajera. Tak samo prezenty.

Od komplementów wolę jak mnie spontanicznie przytula i całuje, choćby w czoło, policzek itd. smile
Ale ja straszna przytulanka jestem. A do A. mogłabym się przytulać w nieskończoność... uwielbiam jego ramiona, ale to już mówiłam chyba ze 100 razy tongue
Tu, nie jemu tongue big_smile

Więc niby mamy inny gust a działa na nas to samo tongue Ważne jest też jaka energia emanuje.

3,037 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-03-15 12:14:42)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Ale ten Twój znajomy chyba ściemnia..
Babki go rzucają a on fantasta..

Też tak obstawiam.
Zresztą nasz Anderstud też wybiera, przebiera, a jak przychodzi co do czego to go zostawiają dla innych.
A wydawałoby się, że jak już się której uda taki "ideał" złapać, to nie wypuści.

john.doe80 napisał/a:

bo z taką oddaną kobietą moze wszystko... każdy sex...  kazda zachcianka ... bo czego się nie robi zeby utrzymać ideała... zagubioną duszyczkę,  delikatnego mężczyznę z sercem na dłoni... ehhh

W sumie to idealnie do naszego Anderstuda pasuje.
Myślę, że 'problem' tkwi w tym bajerze. W końcu facet nie musi być piękny wink A tu Anderstud, mimo, że podobno bliżej mu do trolla niż Brada Pitta napręży klatę, pokaże tatuaże, powie coś błyskotliwego, rozśmieszy, potem z kolei doprowadzi do łez ckliwymi historiami ze swojej przeszłości związkowej, do tego zaproponuje pomoc w remoncie mieszkania lub choćby naprawie kranu czy wymianie żarówki … a na koniec zaoferuje pani niezapomnianą noc pełną wrażeń... i panna jego tongue
Do czasu, aż się zorientuje, że to kanapowy leń i jedyne co mu do życia potrzeba to micha i seks big_smile

Spoko wodza, zanim się zorientuje, mam już cztery inne w odwodzie
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_q5swho1YRKpTax5MRJ4g74ZJmBcB7LIt.jpg
A tak bardziej na poważnie, to każda jedna jest już na samym początku znajomości lojalnie uprzedzona o tym, że życie ze mną,
to nie jest nieustające pasmo przyjemności, niespodzianek i atrakcji, zaskakiwania pańci i skakania wokół niej radośnie na rzęsach.
Mam ciężką i brudną robotę, często wracam późno i jestem tak zajechany, że zasypiam na siedząco z kubkiem kawy w ręku,
jak ktoś pierdzi w stołek cały dzień wisząc na telefonie i pojęcia nie ma co to znaczy być zmęczonym po pracy, może trudniej mu przychodzić
zrozumienie takich rzeczy jak "potrzebuję godziny spokoju, bez wydawania poleceń, wiszenia nad łbem i zrzędzenia, że siedzę nic nie robię".
Odpoczywam w weekendy, które spędzam z moim dzieckiem, ewentualnie jak gdzieś pojedzie ze swoją mamą, to mam wtedy "wolne",
ale przeważnie w każdy weekend jest u mnie syn i albo pani jego obecność akceptuje, albo mówimy sobie od razu do widzenia i nie ma co drążyć.
Poza nadmiarem wolnego czasu nie cierpię również na nadmiar wolnych środków finansowych, które zapewnią mojej Pani moc wrażeń,
takich jak powiedzmy weekendowe wypady na Nurburgring, żeby sobie polatać wyścigówką po torze, czy zakup mieszkania ot tak.
Żadna z moich dam nie będzie miała ze mną tak jak mogłaby mieć z moim serdecznym przyjacielem Johnem czy tak jak Ty masz Roxann
ze swoim Russelem Crowe, tylko że ja je wszystkie o tym informuję zanim w ogóle coś się zacznie, to nie jest tak, że one to odkrywają
i albo się na to piszą, albo sobie idą szukać kogoś bardziej odpowiedniego, bo to nie jest też tak, że żadna mi się nie oprze, bez przesady.

P.S.
Praczka pod wieloma względami mi pasuje, ale inne rzeczy są do poprawki, nie wiem co dalej z tego będzie, póki co spotykamy się "na herbatę" wink

3,038

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Więc niby mamy inny gust a działa na nas to samo tongue Ważne jest też jaka energia emanuje.

Czyli nadawanie na tych samych falach i "chemia" - wzajemne fizyczne przyciąganie.
A. w całej swojej pragmatyczności ma wiele fajnego luzu i zarąbiste poczucie humoru smile
Pewnie dlatego tak szybko się w nim zakochałam wink Full pakiet tongue

3,039

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Więc niby mamy inny gust a działa na nas to samo tongue Ważne jest też jaka energia emanuje.

Czyli nadawanie na tych samych falach i "chemia" - wzajemne fizyczne przyciąganie.
A. w całej swojej pragmatyczności ma wiele fajnego luzu i zarąbiste poczucie humoru smile
Pewnie dlatego tak szybko się w nim zakochałam wink Full pakiet tongue

Ja to znowu mam ten "problem", że na początku ktoś mi się podoba, a później, im bliżej poznaje - czar pryska. Nie wiem czemu tak jest. Koleżanka kiedyś mówiła, że mi się ktoś podoba dopóki - jak to nazwała "go nie ujarzmie". Brzmi to słabo. Może dlatego tak bardzo nie chce, aby facet był pantoflarzem, bo już wiem, że moje zainteresowanie spadnie. A może po prostu nie trafiłam na właściwą osobę. Nawet w tym DJ chyba to mi się spodobało, że jest bardzo pewny siebie (ale nie arogancki, ma duży dystans do siebie świata) do tego bardzo...męski. Ale ja i tak już widze, że jednak inne światy to inne światy i to nie jest to.

3,040 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-03-15 12:00:00)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ja to znowu mam ten "problem", że na początku ktoś mi się podoba, a później, im bliżej poznaje - czar pryska. Nie wiem czemu tak jest. Koleżanka kiedyś mówiła, że mi się ktoś podoba dopóki - jak to nazwała "go nie ujarzmie". Brzmi to słabo. Może dlatego tak bardzo nie chce, aby facet był pantoflarzem, bo już wiem, że moje zainteresowanie spadnie. A może po prostu nie trafiłam na właściwą osobę. Nawet w tym DJ chyba to mi się spodobało, że jest bardzo pewny siebie (ale nie arogancki, ma duży dystans do siebie świata) do tego bardzo...męski. Ale ja i tak już widze, że jednak inne światy to inne światy i to nie jest to.

Ja miałam podobny problem. Tu chyba nie ma reguły. Gdyby pojawiła się chemia, to byłabyś bardziej skłonna by przymknąć oko na pewne rzeczy. Zamiast od razu skreślać, szukalibyście rozwiązań itd.
U mnie dużo dało to, że mieszkamy blisko ale nie razem. Niby "pod ręką" ale bez narzucania. Nie było osaczania, ale też długich przerw czy problemów z dograniem czasu na spotkanie. Powoli poznawaliśmy swoje wady i myśleliśmy co z nimi zrobić. Nawet takie pie*ły jak chrapanie, inne godziny spania, zresztą mnóstwo innych nawyków, które każdy z nas ma... mogą spowodować, że ma się kogoś dość. Myślę, że gdybyśmy szybko zamieszkali razem, to byśmy się szybko pokłócili, może nawet rozstali.

Po roku, już mnie nie przeraża zamieszkanie razem, zdążyliśmy się poznać na tyle, że jego obecność jest już dla mnie naturalna. Poznałam już jego wady, przynajmniej część i też nie są one dla mnie nie do zaakceptowania. Po prostu stał się dla mnie bliską osobą... a nie kimś nowym "obcym" w moim domu. I czuję się przy nim już bardzo komfortowo. I rano bez makijażu i w chorobie itd.

3,041 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-03-15 12:12:10)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Ja to znowu mam ten "problem", że na początku ktoś mi się podoba, a później, im bliżej poznaje - czar pryska. Nie wiem czemu tak jest. Koleżanka kiedyś mówiła, że mi się ktoś podoba dopóki - jak to nazwała "go nie ujarzmie". Brzmi to słabo. Może dlatego tak bardzo nie chce, aby facet był pantoflarzem, bo już wiem, że moje zainteresowanie spadnie. A może po prostu nie trafiłam na właściwą osobę. Nawet w tym DJ chyba to mi się spodobało, że jest bardzo pewny siebie (ale nie arogancki, ma duży dystans do siebie świata) do tego bardzo...męski. Ale ja i tak już widze, że jednak inne światy to inne światy i to nie jest to.

Ja miałam podobny problem. Tu chyba nie ma reguły. Gdyby pojawiła się chemia, to byłabyś bardziej skłonna by przymknąć oko na pewne rzeczy. Zamiast od razu skreślać, szukalibyście rozwiązań itd.
U mnie dużo dało to, że mieszkamy blisko ale nie razem. Niby "pod ręką" ale bez narzucania. Nie było osaczania, ale też długich przerw czy problemów z dograniem czasu na spotkanie. Powoli poznawaliśmy swoje wady i myśleliśmy co z nimi zrobić. Nawet takie pie*ły jak chrapanie, inne godziny spania, zresztą mnóstwo innych nawyków, które każdy z nas ma... mogą spowodować, że ma się kogoś dość. Myślę, że gdybyśmy szybko zamieszkali razem, to byśmy się szybko pokłócili, może nawet rozstali.

Może chodzi o te osaczenie, bo zawsze mam tak, że jak już ktoś jest zainteresowany to zaraz chce się bardzo dużo spotykać, nie ma oddechu. Może moim mechanizmem obronnym jest utrata zainteresowania. Z drugiej strony ja często mam wrażenie, że każdy następny to kopia jakiegoś poprzedniego. Oni wszyscy są do siebie tak podobni... Nawet ten dj, jak spojrzałam na niego pod pewnym kątem to miałam wrażenie, że to mój ex. Identyczne rysy twarzy. Z daleka nie rzuca się to w oczy,bo inny styl ubierania, inna fryzura...ale z twarzy tak podobni, nawet poruszają się tak samo. I po co to zmieniać, jak to wszytsko to samo xD

3,042

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Może chodzi o to osaczenie, bo zawsze mam tak, że jak już ktoś jest zainteresowany to zaraz chce się spotykać bardzo dużo, nie ma oddechu. Może moim mechanizmem obronnym jest utrata zainteresowania. Z drugiej strony ja często mam wrażenie, że każdy następny to kopia jakiegoś poprzedniego. Oni wszyscy są do siebie tak podobni... Nawet ten dj, jak spojrzałam na niego pod pewnym kątem to miałam wrażenie, że to mój ex. Identyczne rysy twarzy. Z daleka nie rzuca się to w oczy,bo inny styl ubierania, inna fryzura...ale z twarzy tak podobni, nawet poruszają się tak samo. I po co to zmieniać, jak to wszytsko to samo xD

big_smile
Ja mam tak samo, A. to fizycznie kopia prezia big_smile Może nawet przystojniejszy, mimo, że starszy.
A z tym osaczeniem coś może być na rzeczy. Ja np. jestem dość otwartą, pogodną, towarzyską osobą ale ciężko nawiązuję bliższe znajomości. To samo tyczy się facetów. Nie wyobrażam sobie spotykać się z facet codziennie, szczególnie na początku znajomości, albo pisania od świtu do nocy. Nie to, że jakoś przesadne wierzę w znaki zodiaku, ale jestem rakiem i coś w tym może być... zrobię krok do przodu a potem 2 do tyłu. Poza tym ciężko przebić się przez mój pancerz. Właściwie A. jest pierwszym facetem, którego tak szczerze na 100% wpuściłam do swego życia. Wcześniej każdego trzymałam na dystans.
Nie wiem czemu A. wzbudził we mnie aż takie zaufanie... a może ja dojrzałam do "normalnego" związku. W końcu tongue

3,043

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Może chodzi o to osaczenie, bo zawsze mam tak, że jak już ktoś jest zainteresowany to zaraz chce się spotykać bardzo dużo, nie ma oddechu. Może moim mechanizmem obronnym jest utrata zainteresowania. Z drugiej strony ja często mam wrażenie, że każdy następny to kopia jakiegoś poprzedniego. Oni wszyscy są do siebie tak podobni... Nawet ten dj, jak spojrzałam na niego pod pewnym kątem to miałam wrażenie, że to mój ex. Identyczne rysy twarzy. Z daleka nie rzuca się to w oczy,bo inny styl ubierania, inna fryzura...ale z twarzy tak podobni, nawet poruszają się tak samo. I po co to zmieniać, jak to wszytsko to samo xD

big_smile
Ja mam tak samo, A. to fizycznie kopia prezia big_smile Może nawet przystojniejszy, mimo, że starszy.
A z tym osaczeniem coś może być na rzeczy. Ja np. jestem dość otwartą, pogodną, towarzyską osobą ale ciężko nawiązuję bliższe znajomości. To samo tyczy się facetów. Nie wyobrażam sobie spotykać się z facet codziennie, szczególnie na początku znajomości, albo pisania od świtu do nocy. Nie to, że jakoś przesadne wierzę w znaki zodiaku, ale jestem rakiem i coś w tym może być... zrobię krok do przodu a potem 2 do tyłu. Poza tym ciężko przebić się przez mój pancerz. Właściwie A. jest pierwszym facetem, którego tak szczerze na 100% wpuściłam do swego życia. Wcześniej każdego trzymałam na dystans.
Nie wiem czemu A. wzbudził we mnie aż takie zaufanie... a może ja dojrzałam do "normalnego" związku. W końcu tongue

Wiesz, ja myślę, że całkiem prawdopodobne jest, że ja też dopiero za te kilka lat dojrzeje tongue A jestem niby otwartym Strzelcem tongue Chociaż horoskop to dużo więcej niż Słońce w znaku smile
No a DJ jest Skorpionem tak jak ex, którego mi przypomina tongue
Ale mimo wszystko również ciut przystojniejszy big_smile Więc chociaż idzie to wszytsko w górę wink

3,044

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Wiesz, ja myślę, że całkiem prawdopodobne jest, że ja też dopiero za te kilka lat dojrzeje tongue A jestem niby otwartym Strzelcem tongue Chociaż horoskop to dużo więcej niż Słońce w znaku smile
No a DJ jest Skorpionem tak jak ex, którego mi przypomina tongue
Ale mimo wszystko również ciut przystojniejszy big_smile Więc chociaż idzie to wszytsko w górę wink

U mnie prezio był skorpionem, a A. jest byczkiem. Jeden i drugi znak do raczka podobno pasuje.
Chociaż skorpiony są bardziej seksowni i przebojowi, ale nie wiem czy teraz mi to potrzeba, wolę chyba bardziej statecznego, męskiego byczka smile

3,045 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-03-15 12:26:52)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ciekawy ten mechanizm, wygląda to tak, jakby Cię kręciło w facetach to, czego nie widać. Czyli zainteresujesz się kimś na podstawie pierwszego wrażenia a potem jakby Ci to powszednieje? Osaczenie to jedno, bo jeśli na samiuteńkim początku ktoś chce z Tobą spędzać prawie 24 godziny na dobę, to wiadomo, że nikt by nie wytrzymał. Trochę wygląda to, jakbyś na siłę szukała w kimś jakichkolwiek mankamentów, choć może zupełnie nie o to chodzi. Im lepiej kogoś poznaję, tym raczej jestem w stanie rzetelnie ocenić tą osobę, co potem decyduje, czy rzeczywiście partner będzie dla nas odpowiedni. Tak samo z tym dostrzeganiem cech byłych u następnych partnerów. Chyba, że widzimy coś naprawdę grubego, co nas zniechęca. Co do pantoflarstwa, to chyba czasami kobiety, mniej lub bardziej świadomie, robią ze swoich facetów takich misiów czy pantoflarzy. A faceci niestety zbyt często się temu poddają..
Rox, Kolega A. ma w ogóle jakieś wady? smile

3,046 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-03-15 12:27:46)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Wiesz, ja myślę, że całkiem prawdopodobne jest, że ja też dopiero za te kilka lat dojrzeje tongue A jestem niby otwartym Strzelcem tongue Chociaż horoskop to dużo więcej niż Słońce w znaku smile
No a DJ jest Skorpionem tak jak ex, którego mi przypomina tongue
Ale mimo wszystko również ciut przystojniejszy big_smile Więc chociaż idzie to wszytsko w górę wink

U mnie prezio był skorpionem, a A. jest byczkiem. Jeden i drugi znak do raczka podobno pasuje.
Chociaż skorpiony są bardziej seksowni i przebojowi, ale nie wiem czy teraz mi to potrzeba, wolę chyba bardziej statecznego, męskiego byczka smile

Skorpiony z daleka wydaja się być bardzo seksowni, ale z bliska (jak dla mnie, zywiol - ogien) jednak wyczuwam tego Skorpiona jako dość zimnego (zywiol woda).
Rak i Skorpion to bardzo częste połączenie i udane związki. A z Bykami mi nigdy po drodze nie bylo wink
Dla mnie tylko Baran, Waga i może Rak są najlepsi tongue

3,047

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Skorpiony z daleka wydaja się być bardzo seksowni, ale z bliska (jak dla mnie, zywiol - ogien) jednak wyczuwam tego Skorpiona jako dość zimnego (zywiol woda).
Rak i Skorpion to bardzo częste połączenie i udane związki. A z Bykami mi nigdy po drodze nie bylo wink
Dla mnie tylko Baran, Waga i może Rak są najlepsi tongue

Ja najczęściej trafiałam na rybki, niby też pasują do raczków, ale jak dla mnie są za bardzo emocjonalnie chwiejni, oderwani od rzeczywistości, a jednak wolę mieć przy sobie faceta, który będzie dla mnie filarem, a nie ja dla niego. Ja przez chyba ten pancerz jestem odbierana jako silna babka, dlatego takich facetów przyciągam, a raczki w rzeczywistości są bardzo wrażliwe, uczuciowe itd. smile Dlatego zdecydowanie lepiej mi z silniejszymi jednostkami, jak byk czy skorpion.
Z kolei nie po drodze mi np. z bliźniakami, którzy są dla mnie zbyt żywiołowi, beztroscy - życzący chwilą.
Z innymi raczej nie miałam przyjemności. A jeszcze z lwem, ale był za bardzo skupiony na sobie wink

3,048 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-03-15 12:51:44)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Niby bzdury z tymi znakami zodiaku, ale coś w tym jest. Były to Lew. big_smile
Ja jestem jak Gracjana i uważam że z otwartością to prawdą, ale Łuczniczki mało kogo dopuszczają naprawdę blisko.:)
Natomiast co do wyglądu, to najgorsze co mogłoby się wydarzyć to podobieństwo fizyczne kogoś do byłego.
Brrr..:)

3,049 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-03-15 12:52:53)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tak apropos jeszcze horoskopów. Pierwszy z brzegu:
"Pani Rak - Pan Byk
To para ma szanse na stworzenie trwałej i stabilnej więzi. Byk jest w stanie zaspokoić potrzebę bezpieczeństwa i stabilności Raka, natomiast Rak może zapewnić Bykowi spokojny, zadbany i ciepły dom. Byk doceni starania i opiekuńczość pani Rak. Jego zmysłowość i cierpliwość wpłyną kojąco na nieco nerwową i wrażliwą Panią Rak. Pewne podobieństwo temperamentów i upodobań pozwoli Wam na znalezienie wspólnego języka. Byk jest w stanie zrozumieć zmienne nastroje i wrażliwość Raka i może na nią wpływać kojąco. Oboje możecie działać na siebie uspokajająco. Jeśli już jesteście razem, to powinniście postawić na szczerość i rozmowę, bo w ten sposób możecie rozwiązać problemy między Wami, jeśli takowe się pojawią. Jeśli tylko nie będziecie przyjmować za pewnik, że jedno szóstym zmysłem wyczuwa nastrój drugiego, to macie szanse na stworzenie długotrwałego związku. "
big_smile
Nic dodać nic ująć tongue

Ela210 napisał/a:

Natomiast co do wyglądu, to najgorsze co mogłoby się wydarzyć to podobieństwo fizyczne kogoś do byłego.
Brrr..:)

U mnie bardziej chodzi o posturę. Obaj 188, podobna budowa ciała. Z twarzy wiadomo inni. wink

3,050

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jak wchodzą Horoskopy, to ja wymiękam.. sad  To nie mój wymiar..

3,051

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Jak wchodzą Horoskopy, to ja wymiękam.. sad  To nie mój wymiar..

To przez tą kwarantannę wink

3,052

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Czy któraś z was (w dorosłym życiu) została "zbajerowana" komplementami lub prezentami? Ja myślę, że przecenia się moc takich "działań". To już prędzej bym uwierzyła w tę bajerę na "zagubionego misia" big_smile

Nie. Od nadmiaru komplementów i gadania o wyjątkowości od razu zapala mi się lampka alarmowa, a prezenty na początku znajomości to wręcz gol samobójczy; za to przez pewien czas miałam w sobie innego rodzaju naiwność: że kiedy ktoś 'więcej widzi', jest wrażliwy na polu swoich problemów czy ogólnych złych zjawisk (nie tyle "zagubiony misio", co facet, którego dużo rzeczy porusza) to będzie wrażliwy również na moje problemy..  a to tak niestety nie działa.

3,053

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Niby bzdury z tymi znakami zodiaku, ale coś w tym jest. Były to Lew. big_smile
Ja jestem jak Gracjana i uważam że z otwartością to prawdą, ale Łuczniczki mało kogo dopuszczają naprawdę blisko.:)
Natomiast co do wyglądu, to najgorsze co mogłoby się wydarzyć to podobieństwo fizyczne kogoś do byłego.
Brrr..:)

O Lew to mi taką traumę zrobił, że się nerwicy lękowej przez niego nabawilam. Na szczęście już sytuacja jest ustabilizowana.
Co do podobienstwa do ex to faktycznie mnie odrzuciło... Jakoś nie chce się powtarzać tego samego smile Te piosenkę już znam.

3,054

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Ciekawy ten mechanizm, wygląda to tak, jakby Cię kręciło w facetach to, czego nie widać. Czyli zainteresujesz się kimś na podstawie pierwszego wrażenia a potem jakby Ci to powszednieje? Osaczenie to jedno, bo jeśli na samiuteńkim początku ktoś chce z Tobą spędzać prawie 24 godziny na dobę, to wiadomo, że nikt by nie wytrzymał. Trochę wygląda to, jakbyś na siłę szukała w kimś jakichkolwiek mankamentów, choć może zupełnie nie o to chodzi. Im lepiej kogoś poznaję, tym raczej jestem w stanie rzetelnie ocenić tą osobę, co potem decyduje, czy rzeczywiście partner będzie dla nas odpowiedni. Tak samo z tym dostrzeganiem cech byłych u następnych partnerów. Chyba, że widzimy coś naprawdę grubego, co nas zniechęca. Co do pantoflarstwa, to chyba czasami kobiety, mniej lub bardziej świadomie, robią ze swoich facetów takich misiów czy pantoflarzy. A faceci niestety zbyt często się temu poddają..
Rox, Kolega A. ma w ogóle jakieś wady? smile

Może nie powszednieje a bardziej poznaję go lepiej i czar pryska. Może mam lepsze zdanie o nim na początku, a później okazuje się, że jednak nie jest taki jak myślałam.

3,055

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tylko jakoś ciężko mi wyobrazić sobie, że można mieć o kimś lepsze zdanie na samym początku, słabo go znając smile Ale ja jestem tylko facetem, a Ci wiadomo są prostsi w konstrukcji..Dla mnie to właściwi ejest tożsame z tym, że ktoś CI się szybko nudzi, czyli nie ma już tego czaru, "tego czegoś", jak Wy to mówicie.. smile

Posty [ 2,991 do 3,055 z 3,931 ]

Strony Poprzednia 1 45 46 47 48 49 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024