john.doe80 napisał/a:Bardziej znajomi mi "donoszą" a wiesz ta twoja była dalej sama, no i na mediach społecznościowych też z nikim się nie "mizia". Więc z nikim wartym pochwalenia się puki co nie jest.
I tu jest moim zdaniem 'pies pogrzebany'.
Kimś takim jak Ty łatwo i fajnie się chwalić, poza tym jak się już miało kogoś z tej powiedzmy "innej ligi", który w dodatku do wszystkiego doszedł sam, pracą, determinacją itd. (a nie np. żyje beztrosko z kasy rodziców) - coś sobą reprezentuje, to potem ciężko ot tak obniżyć poprzeczkę... a w przedziale wiekowym Twojej ex (dajmy na to do czy około 30-stki) trudno kogoś podobnego znaleźć bo na sukces pracuje się zwykle latami.
Jeszcze wrócę na chwilę do tego co napisałeś wcześniej:
john.doe80 napisał/a: wszyscy srają po gaciach z powodu wirusa który ma mniejszą śmiertelność od zapalenia płuc ...
Proszę Cię... Ty też?
Informacja sprzed tygodnia:
"Na całym świecie zmarło ok. 3,4 proc. osób, u których stwierdzono COVID-19. Dla porównania, sezonowa grypa zabija znacznie poniżej 1 procenta zakażonych - ogłosił we wtorek dr Tedros Adhanom Ghebreyesus, dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia."
Zważywszy, że koronawirus nie jest do końca zbadany, nie ma na niego wciąż szczepionki a rozprzestrzenia się bardzo szybko, w przypadku braku podjęcia jakichkolwiek czy niedostatecznych działań ograniczających, istnieje realne ryzyko, że większość społeczeństwa zostałaby nim zainfekowana. Szacuje się, że może to być nawet 60-70%.
Mamy obecnie ok. 7,6 mld ludzi na świecie. Jak zachoruje 70%, to przy śmiertelności 3% daje ok 160 mln, czyli w przybliżeniu 1/3 ludności UE.
Nawet przy 50% zachorowań i 1% śmiertelności dalej mamy 38 mln, czyli jakby cała Polska.
Przytaczam tylko liczby... w dyskusję już nie zamierzam wdawać.
Ban zrobił swoje 
Zresztą to off top i za to też się czepiają tzn regulamin zabrania 
EDIT: tym bardziej że już ten "ban tymczasowy" zamienili mi na "przyjaciółkę forum" 