Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Strony Poprzednia 1 38 39 40 41 42 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,536 do 2,600 z 3,931 ]

2,536 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-02-18 18:31:24)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Nie czepiam się, bo w sumie on tymi zaręczynami w jakiś sposób udowodnił, że traktuje Cię powaznie. Chyba (?) nie każdej się oświadcza.

Nie każdej wink ja w tym dowcipie:

-Dzień dobry czy są kartki walentynkowe z napisem:
"dla tej jedynej"?
-Tak, są.
-To poproszę sześć.

Gracjana1992... no ten tego .... wyjdziesz za mnie? big_smile

Skoro tak stawiasz sprawę to... Najpierw zrób tatuaż z moim imieniem big_smile

Apropo narzeczonej to też mam kawał...

Syn mowi do mamy: przedstawię Ci swoja narzeczona, ale przyjadą jeszcze dwie inne i będziesz musiała zgadnąć która to.
Wchodzą trzy dziewczyny i matka mówi:
- Ta po prawej
- Skąd wiedziałaś?!
- Od początku mnie w**rwia

Zobacz podobne tematy :

2,537

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Hehe, dobre smile

Choć ostatnio był gdzieś artykuł, że teraz teściowe są w odwrocie smile za to synowe przejmują stery w gospodarowaniu ogniskiem domowym..

2,538 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-02-18 18:46:12)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Skoro tak stawiasz sprawę to... Najpierw zrób tatuaż z moim imieniem big_smile

No aż tak blisko nie jesteśmy ;P, to tak czy nie?

2,539

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Skoro tak stawiasz sprawę to... Najpierw zrób tatuaż z moim imieniem big_smile

No aż tak blisko nie jesteśmy ;P, to tak czy nie?

No jak to nie xD Już widzę oczyma wyobraźni wielki napis (pochylona czcionka) "gracjana1992" na Twoim przedramieniu big_smile Coś pięknego wink. Aż się wzruszyłam.

2,540

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jeszcze z jakimiś dodatkami, ładną barwną czcionką smile

2,541

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Jeszcze z jakimiś dodatkami, ładną barwną czcionką smile

O tak...może jakaś róża żeby było romantycznie?

2,542 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-18 19:05:04)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Po prostu John jest cały w tatuażach  i nie ma już gdzie..:)
Swoją drogą dobrze że rodzice nie dali Ci Gracjana, bo dzieci przezywały by Gracia..:)
92 to cudowny rocznik dla mnie:)))

2,543

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Gracia albo (niezła) Gratka.

2,544 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-02-18 19:09:04)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Po prostu John jest cały w tatuażach  i nie ma już gdzie..:)
Swoją drogą dobrze że rodzice nie dali Ci Gracjana, bo dzieci przezywały by Gracia..:)
92 to cudowny rocznik dla mnie:)))

Tak naprawdę nie mam na imię Gracjana big_smile
Ale, że nasza fake love z Johnem jest forumowa to niech będzie mój nick big_smile

A czemu cudowny rocznik?:)

2,545

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Padłem ...

https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_4GI7zttWQz3Fjx4Bf6nJ7k4x2BwCUgI4.jpg

2,546

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Po prostu John jest cały w tatuażach  i nie ma już gdzie..:)
Swoją drogą dobrze że rodzice nie dali Ci Gracjana, bo dzieci przezywały by Gracia..:)
92 to cudowny rocznik dla mnie:)))

Tak naprawdę nie mam na imię Gracjana big_smile
Ale, że nasza fake love z Johnem jest forumowa to niech będzie mój nick big_smile

A czemu cudowny rocznik?:)

No dla mnie pełen fajnych wspomnień:)

2,547

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Po prostu John jest cały w tatuażach  i nie ma już gdzie..:)
Swoją drogą dobrze że rodzice nie dali Ci Gracjana, bo dzieci przezywały by Gracia..:)
92 to cudowny rocznik dla mnie:)))

Tak naprawdę nie mam na imię Gracjana big_smile
Ale, że nasza fake love z Johnem jest forumowa to niech będzie mój nick big_smile

A czemu cudowny rocznik?:)

No dla mnie pełen fajnych wspomnień:)

Ach, te cudowne lata '90 smile Rownież magicznie wspominam - oczywiście głównie końcówkę (może dlatego, że dziecinstwo)

2,548

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Tak naprawdę nie mam na imię Gracjana big_smile
Ale, że nasza fake love z Johnem jest forumowa to niech będzie mój nick big_smile

A czemu cudowny rocznik?:)

No dla mnie pełen fajnych wspomnień:)

Ach, te cudowne lata '90 smile Rownież magicznie wspominam - oczywiście głównie końcówkę (może dlatego, że dziecinstwo)

jesteś 92r ?

2,549

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tak "Król Lew" , "Pocahontas "  smile

2,550

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

No dla mnie pełen fajnych wspomnień:)

Ach, te cudowne lata '90 smile Rownież magicznie wspominam - oczywiście głównie końcówkę (może dlatego, że dziecinstwo)

jesteś 92r ?

Nie wiesz komu się oswiadczasz? big_smile
Tak, Sherlocku  wink

2,551

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
paslawek napisał/a:

Tak "Król Lew" , "Pocahontas "  smile

Akurat bajki najmniej wspominam smile To nie były czasy gdzie główna rozrywka było tv czy tel. tongue na szczescie!

2,552 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-02-18 19:26:50)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Ach, te cudowne lata '90 smile Rownież magicznie wspominam - oczywiście głównie końcówkę (może dlatego, że dziecinstwo)

jesteś 92r ?

Nie wiesz komu się oswiadczasz? big_smile
Tak, Sherlocku  wink

Hmmm, komu komu, dziewczynie ze zgrabnymi nogami wink, a resztę dowiem się dzięki czarnemu ameksowi tongue

gracjana1992 napisał/a:
paslawek napisał/a:

Tak "Król Lew" , "Pocahontas "  smile

Akurat bajki najmniej wspominam smile To nie były czasy gdzie główna rozrywka było tv czy tel. tongue na szczescie!

No dla mnie definitywnie nie Tel i Tv, początek lat 90 do tej pory jest dla mnie trochę mglisty wink

2,553

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80/ napisał/a:

a resztę dowiem się dzięki czarnemu ameksowi tongue

Tak mnie oceniasz?:p

2,554

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80/ napisał/a:

a resztę dowiem się dzięki czarnemu ameksowi tongue

Tak mnie oceniasz?:p

Hmmmm biorę ameksa, lecimy do Kauai na Hawajach, W parku narodowym Wailua River State Park znajduje się wspaniała grota Fern Grotto, w pobliżu której spada wodospad tam oświadczam Ci się i daje Ci pierścionek z oprawionym czarnym diamentem, potem wracamy, kupujemy jakiś penthouse z ładnym widokiem .... i powiedz mi że czarny ameks nas nie połącz tongue

2,555

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80/ napisał/a:

a resztę dowiem się dzięki czarnemu ameksowi tongue

Tak mnie oceniasz?:p

Hmmmm biorę ameksa, lecimy do Kauai na Hawajach, W parku narodowym Wailua River State Park znajduje się wspaniała grota Fern Grotto, w pobliżu której spada wodospad tam oświadczam Ci się i daje Ci pierścionek z oprawionym czarnym diamentem, potem wracamy, kupujemy jakiś penthouse z ładnym widokiem .... i powiedz mi że czarny ameks nas nie połącz tongue

Oczywiście, że tak może być big_smile Jakby nie bylo chemii to by nie było i Hawaje by nie pomogły big_smile

2,556

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

john Ty się chyba z powołaniem minąłeś, powinieneś pisać powieści smile A Hawaje mają swój urok: wulkany, mgliste lasy morze, "aloha", i girlandy kwiatów smile

Dzieciństwo i bajki? Częściowo tak smile Akurat "Król lew" i "Pocahonthas" wywołują u mnie łezkę w oku..

2,557

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

z 2-ką po 40-stce, to i Anderstud mnie nie zechce tongue wink

Oj tam, oj tam smile
https://i1.jbzd.com.pl/contents/2020/02/normal/Adn6ZZbo4nEO3kLQkQoGKDcsyIvdMqyG.jpg

2,558 Ostatnio edytowany przez paslawek (2020-02-18 20:40:16)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

john Ty się chyba z powołaniem minąłeś, powinieneś pisać powieści smile A Hawaje mają swój urok: wulkany, mgliste lasy morze, "aloha", i girlandy kwiatów smile

Dzieciństwo i bajki? Częściowo tak smile Akurat "Król lew" i "Pocahonthas" wywołują u mnie łezkę w oku..

U mnie teraz też,ale jak po raz nie wiadomo który moja mała wtedy córka a czasem i młodsza bratanica włączały jeden z tych filmów i dubbingowały dialogi to miałem obawy że to tak będą wyglądać najbliższe lata np przez całą podstawówkę a im zostanie tak na zawsze będą odmóżdżonymi istotami straszna wizja ,ale jakoś i jedna i druga wyrosły dosyć szybko i łagodnie bez dramatów z tego  oglądactwa.
Niektóre piosenki pamiętamy do dziś smile

Na ten przykład

2,559 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-02-18 20:45:36)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Z perspektywy czasu te dwie bajki są dla mnie o tyle ciekawe, bo w przypadku "Króla Lwa" z czasem zacząłem dostrzegać prawdziwe gatunki zwierząt afrykańskich a "Pocahonthas" jak się dowiedziałem, że była to postać historyczna. Taki zonk smile
EDIT: Czy chciażby to:
https://www.youtube.com/watch?v=GibiNy4d4gc

https://www.youtube.com/watch?v=UityBuZoXv0

2,560 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-02-19 11:04:19)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

john Ty się chyba z powołaniem minąłeś, powinieneś pisać powieści smile A Hawaje mają swój urok: wulkany, mgliste lasy morze, "aloha", i girlandy kwiatów smile

Dzieciństwo i bajki? Częściowo tak smile Akurat "Król lew" i "Pocahonthas" wywołują u mnie łezkę w oku..

Patrząc na tych wszystkich użytkowników piszących na tym forum, rozkminiających czy ich partner za przeproszeniem puszczając bąka miał na myśli:
-ich obrazić
-ich rozśmieszyć
-pokazać problemy gastryczne
-jest chamem i prostakiem

mający nadzieję będą się cieszyć że w ogóle coś dla nich / przy nich zrobił, a Ci mający ich dość będą źli żeta gwiazdka z nieba taka brzydka bo ktoś inny ma ładniejszą, do tego są tzw. rules of a thumb jak zaimponować romantycznie kobiecie, ja opisałem "drogę czarnego amexa", ale równie dobrze sprawdziłaby się droga na śnieżkę lub taka jak A. zrobił z Roxanne. Pewne zasady są niezmienne, choć w dobie silnych niezależnych kobiet to one ganiają za swoimi pi*dusiami, organizując im takie "podróże" i oświadczając się im. Cóż świat lubi opluwać przeszłość, tak też poległ archetyp mężczyzny, a patrząc po wyborach najprzystojniejszego mężczyzny... no cóż ten Koreańczyk wygląda jak dziewczyna...

Cóż ja jednak zostanę do końca w klimacie cygar, whisky, oraz klasycznego macho.

2,561

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

Cóż świat lubi opluwać przeszłość, tak też poległ archetyp mężczyzny, a patrząc po wyborach najprzystojniejszego mężczyzny... no cóż ten Koreańczyk wygląda jak dziewczyna...

Cóż ja jednak zostanę do końca w klimacie cygar, whisky, oraz klasycznego macho.

Zgadzam się z tym co napisałeś. Bardzo ciężko jest spotkać (przynajmniej tu gdzie mieszkam, mimo liczby ludności) faceta, który będzie wyglądał i zachowywał się jak mężczyzna. Jak widzę tych wszystkich zniewieściałych osobników płci męskiej, to się zastanawiam, co poszło nie tak? I rzeczywiscie jak kobieta chce 'wyrwać' faceta, to najczęściej musi wziąć sprawy w swoje ręce bo temu się zwyczajnie nie chce "starać" bo i po co? Przecież tego kwiatu to pół światu... a chętna się zawsze znajdzie (patrzmy chociaż po Anderstudzie, który nic nie musi w zasadzie robić by laskę nakręcić - a czy z tego korzysta czy nie albo jak długo to inna sprawa).
Ja pewnie też dlatego zafiksowałam się na punkcie A., bo nie dość, że wygląda jak rasowy mężczyzna (w moich oczach, a wiadomo gusta są różne), to jeszcze mu się chce chcieć i traktować kobietę jak kobietę, a nie jak kumpla. Nie wiem czy to tylko gra, czy zaraz mu się odmieni, ale wielu facetom nawet na początku nie chce się starać... tak jakby sam fakt, że jest, że zaszczyca swoją osobą w zupełności wystarczy, by laska straciła głowę i zaczęła o niego zabiegać.

2,562

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Cóż świat lubi opluwać przeszłość, tak też poległ archetyp mężczyzny, a patrząc po wyborach najprzystojniejszego mężczyzny... no cóż ten Koreańczyk wygląda jak dziewczyna...

Cóż ja jednak zostanę do końca w klimacie cygar, whisky, oraz klasycznego macho.

Zgadzam się z tym co napisałeś. Bardzo ciężko jest spotkać (przynajmniej tu gdzie mieszkam, mimo liczby ludności) faceta, który będzie wyglądał i zachowywał się jak mężczyzna. Jak widzę tych wszystkich zniewieściałych osobników płci męskiej, to się zastanawiam, co poszło nie tak? I rzeczywiscie jak kobieta chce 'wyrwać' faceta, to najczęściej musi wziąć sprawy w swoje ręce bo temu się zwyczajnie nie chce "starać" bo i po co? Przecież tego kwiatu to pół światu... a chętna się zawsze znajdzie (patrzmy chociaż po Anderstudzie, który nic nie musi w zasadzie robić by laskę nakręcić - a czy z tego korzysta czy nie albo jak długo to inna sprawa).
Ja pewnie też dlatego zafiksowałam się na punkcie A., bo nie dość, że wygląda jak rasowy mężczyzna (w moich oczach, a wiadomo gusta są różne), to jeszcze mu się chce chcieć i traktować kobietę jak kobietę, a nie jak kumpla. Nie wiem czy to tylko gra, czy zaraz mu się odmieni, ale wielu facetom nawet na początku nie chce się starać... tak jakby sam fakt, że jest, że zaszczyca swoją osobą w zupełności wystarczy, by laska straciła głowę i zaczęła o niego zabiegać.

Ja również się pod tym podpisuje. Pewnie dlatego podobali mi się starsi, bo nauczeni byli jeszcze tego dawnego modelu.
Chociaż (niestety) te odwrocenie ról powoli przechodzi na wszystkie pokolenia.

2,563

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ja również się pod tym podpisuje. Pewnie dlatego podobali mi się starsi, bo nauczeni byli jeszcze tego dawnego modelu.
Chociaż (niestety) te odwrocenie ról powoli przechodzi na wszystkie pokolenia.

Otóż to. Ja kilka razy o A. powiedziałam, że jest "dinozaurem" - takich mężczyzn się już nie spotyka, a przynajmniej nie 'na rynku wink ', bo gdzieś tam w małżenstwach, związkach pewnie są.
A. sam mi mówił, że dość krótko był kawalerem, potem 20 lat z jedną kobietą... ma wrażenie, jakby czas się cofnął o 25-30l smile

2,564 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-19 11:38:37)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
bagienni_k napisał/a:

john Ty się chyba z powołaniem minąłeś, powinieneś pisać powieści smile A Hawaje mają swój urok: wulkany, mgliste lasy morze, "aloha", i girlandy kwiatów smile

Dzieciństwo i bajki? Częściowo tak smile Akurat "Król lew" i "Pocahonthas" wywołują u mnie łezkę w oku..

Patrząc na tych wszystkich użytkowników piszących na tym forum, rozkminiających czy ich partner za przeproszeniem puszczając bąka miał na myśli:
-ich obrazić
-ich rozśmieszyć
-pokazać problemy gastryczne
-jest chamem i prostakiem

mający nadzieję będą się cieszyć że w ogóle coś dla nich / przy nich zrobił, a Ci mający ich dość będą źli żeta gwiazdka z nieba taka brzydka bo ktoś inny ma ładniejszą, do tego są tzw. rules of a thumb jak zaimponować romantycznie kobiecie, ja opisałem "drogę czarnego amexa", ale równie dobrze sprawdziłaby się droga na śnieżkę lub taka jak A. zrobił z Roxanne. Pewne zasady są niezmienne, choć w dobie silnych niezależnych kobiet to one ganiają za swoimi pi*dusiami, organizując im takie "podróże" i oświadczając się im. Cóż świat lubi opluwać przeszłość, tak też poległ archetyp mężczyzny, a patrząc po wyborach najprzystojniejszego mężczyzny... no cóż ten Koreańczyk wygląda jak dziewczyna...

Cóż ja jednak zostanę do końca w klimacie cygar, whisky, oraz klasycznego macho.

John nie znasz się..moja córka i jej koleżanki uwielbiają go..to nastolatki dyktują tu trend w takich wyborach.
Misterem natomiast został Mister USA....

2,565

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

John nie znasz się..moja córka i jej koleżanki uwielbiają go..to nastolatki dyktują tu trend w takich wyborach.

hmm to ciekawe... zastanawia mnie tylko, czy ta zmiana w gustach została niejako narzucona z góry, w końcu obecnie wielu facetów wygląda mało męsko (z mojego punktu widzenia czy też powiedzmy starszego pokolenia) - wiadomo moda na rurki, gołe kostki, zaczesany fryz itd. Czy też jakieś zmiany ewolucyjne zaszły wink

2,566

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nic takiego.. przypomnijcie sobie własnych idoli z nastoletnich lat..:D
No byli to lalusie.. przechodzi..i oni też się zmieniają..

2,567 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-19 11:54:00)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
Roxann napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Cóż świat lubi opluwać przeszłość, tak też poległ archetyp mężczyzny, a patrząc po wyborach najprzystojniejszego mężczyzny... no cóż ten Koreańczyk wygląda jak dziewczyna...

Cóż ja jednak zostanę do końca w klimacie cygar, whisky, oraz klasycznego macho.

Zgadzam się z tym co napisałeś. Bardzo ciężko jest spotkać (przynajmniej tu gdzie mieszkam, mimo liczby ludności) faceta, który będzie wyglądał i zachowywał się jak mężczyzna. Jak widzę tych wszystkich zniewieściałych osobników płci męskiej, to się zastanawiam, co poszło nie tak? I rzeczywiscie jak kobieta chce 'wyrwać' faceta, to najczęściej musi wziąć sprawy w swoje ręce bo temu się zwyczajnie nie chce "starać" bo i po co? Przecież tego kwiatu to pół światu... a chętna się zawsze znajdzie (patrzmy chociaż po Anderstudzie, który nic nie musi w zasadzie robić by laskę nakręcić - a czy z tego korzysta czy nie albo jak długo to inna sprawa).
Ja pewnie też dlatego zafiksowałam się na punkcie A., bo nie dość, że wygląda jak rasowy mężczyzna (w moich oczach, a wiadomo gusta są różne), to jeszcze mu się chce chcieć i traktować kobietę jak kobietę, a nie jak kumpla. Nie wiem czy to tylko gra, czy zaraz mu się odmieni, ale wielu facetom nawet na początku nie chce się starać... tak jakby sam fakt, że jest, że zaszczyca swoją osobą w zupełności wystarczy, by laska straciła głowę i zaczęła o niego zabiegać.

Ja również się pod tym podpisuje. Pewnie dlatego podobali mi się starsi, bo nauczeni byli jeszcze tego dawnego modelu.
Chociaż (niestety) te odwrocenie ról powoli przechodzi na wszystkie pokolenia.

Muszę Ci napisać Gracjana, że wielu Twoich rówieśników mówi to samo o współczesnych dziewczynach, że nie są kobiece:) za to mocno roszczeniowe.
Więc to niedobrze, że tak się mijacie..

2,568

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Nic takiego.. przypomnijcie sobie własnych idoli z nastoletnich lat..:D
No byli to lalusie.. przechodzi..i oni też się zmieniają..

No ja nie miałam idoli w lalusiach wink
Pierwszym facetem z tv w którym się zakochałam był Gustawo z "Luz Marii" big_smile Może i był zbyt "ładny", ale jaki męski tongue ... a potem to już John Wayne, Jason Statham  czy wiadomo Russel Crowe wink czyli raczej męscy super hero niż typowi lalusie smile

2,569 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-02-19 11:58:04)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
Roxann napisał/a:

Zgadzam się z tym co napisałeś. Bardzo ciężko jest spotkać (przynajmniej tu gdzie mieszkam, mimo liczby ludności) faceta, który będzie wyglądał i zachowywał się jak mężczyzna. Jak widzę tych wszystkich zniewieściałych osobników płci męskiej, to się zastanawiam, co poszło nie tak? I rzeczywiscie jak kobieta chce 'wyrwać' faceta, to najczęściej musi wziąć sprawy w swoje ręce bo temu się zwyczajnie nie chce "starać" bo i po co? Przecież tego kwiatu to pół światu... a chętna się zawsze znajdzie (patrzmy chociaż po Anderstudzie, który nic nie musi w zasadzie robić by laskę nakręcić - a czy z tego korzysta czy nie albo jak długo to inna sprawa).
Ja pewnie też dlatego zafiksowałam się na punkcie A., bo nie dość, że wygląda jak rasowy mężczyzna (w moich oczach, a wiadomo gusta są różne), to jeszcze mu się chce chcieć i traktować kobietę jak kobietę, a nie jak kumpla. Nie wiem czy to tylko gra, czy zaraz mu się odmieni, ale wielu facetom nawet na początku nie chce się starać... tak jakby sam fakt, że jest, że zaszczyca swoją osobą w zupełności wystarczy, by laska straciła głowę i zaczęła o niego zabiegać.

Ja również się pod tym podpisuje. Pewnie dlatego podobali mi się starsi, bo nauczeni byli jeszcze tego dawnego modelu.
Chociaż (niestety) te odwrocenie ról powoli przechodzi na wszystkie pokolenia.

Muszę Ci napisać Gracjana, że wielu Twoich rówieśników mówi to samo o współczesnych dziewczynach, że nie są kobiece:)

Na pewno coś w tym jest. Moja koleżanka, która jest raczej tolerancyjna, ma kolege i pewnego razu była z nim nad jeziorem - on tak słabo pływał, że to ona ciągnęła bojkę za którą on się trzymał. Na lodowisku on bal się jeździć na łyżwach. Gdy popsuł się samochód on nie umiał zmienić koła i co do czego ona musiała się tym zająć. Oczywiście to są ekstremalne przykłady, ale mniej więcej tak to wygląda i wtedy kobieta szybko się uczy, że musi być męska bo inaczej przepadną smile

2,570 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-19 12:05:06)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Nic takiego.. przypomnijcie sobie własnych idoli z nastoletnich lat..:D
No byli to lalusie.. przechodzi..i oni też się zmieniają..

No ja nie miałam idoli w lalusiach wink
Pierwszym facetem z tv w którym się zakochałam był Gustawo z "Luz Marii" big_smile Może i był zbyt "ładny", ale jaki męski tongue ... a potem to już John Wayne, Jason Statham  czy wiadomo Russel Crowe wink czyli raczej męscy super hero niż typowi lalusie smile

No to liczy się Gustawo:))))
Potem już byłaś starsza.
A w moim liceum dziewczyny kochały się w Limahlu i Georgu Michaelu..:D

Zawszę mnie kręcili blondyni z zielonymi oczami i takie były pierwsze sympatie, a wyszłam za bruneta z ciemnymi..:)

2,571 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-02-19 12:16:37)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Potem już byłaś starsza.
A w moim liceum dziewczyny kochały się w Limahlu i Georgu Michaelu..:D

Zawszę mnie kręcili blondyni z zielonymi oczami i takie były pierwsze sympatie, a wyszłam za bruneta z ciemnymi..:)

Limahla to musiałam sobie wygooglać tongue
A "Luz Marija" leciała właśnie w czasach mojego liceum... do dziś pamiętam jak po zajęciach pędziłam by tylko nie przegapić żadnego odcinka big_smile
To ja miałam na odwrót, pierwsze sympatie (łącznie z Gustawem tongue ), to bruneci z ciemnymi oczami... potem mi się odmieniło. A. też jest blondynem smile

2,572

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

No i tutaj jest pewna sprzeczność.
Jeśli dziewczyna jest rzeczywiście samodzielna, niezależna nie szuka tatuśka jako oparcia wg mnie.
Raczej kreuje się na taką samodzielną.
Z mojego pokolenia kobiety raczej nie miały ambicji wykonywania męskich zajęć. Więc nie zrobiłabym nic za niego.chyba żebym to lubiła
I nie piszę tu Roxann o Tobie, bo różnicę między Wami nie uważam za dużą. I nie jest to różnica pokolenia, a układy wyglądają na partnerskie.
Zwłaszcza on 50 a Ty dobiegającą powoli:)) 40. W obecnych czasach jak ktoś dba o wygląd to naprawdę tego nie widać.

2,573

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

No i tutaj jest pewna sprzeczność.
Jeśli dziewczyna jest rzeczywiście samodzielna, niezależna nie szuka tatuśka jako oparcia wg mnie.
Raczej kreuje się na taką samodzielną.
Z mojego pokolenia kobiety raczej nie miały ambicji wykonywania męskich zajęć. Więc nie zrobiłabym nic za niego.chyba żebym to lubiła
I nie piszę tu Roxann o Tobie, bo różnicę między Wami nie uważam za dużą. I nie jest to różnica pokolenia, a układy wyglądają na partnerskie.
Zwłaszcza on 50 a Ty dobiegającą powoli:)) 40. W obecnych czasach jak ktoś dba o wygląd to naprawdę tego nie widać.

Znam takie związki (młodzi ludzie), że jak zbliżają sie walentynki, Nowy Rok itp. to jest oczywiste, że ona planuje co będą robić i organizuje to, bo jeśli ona tego nie zrobi to obudzą się z ręką w nocniku. Oczywiście za pierwszym, drugim razem takie coś może być fajne, ale później...jak czuć się kobieco w takim związku? Tak samo - jest normalne, że to ona go wozi, bo jak on raz prowadził to od razu mieli stłuczkę - ogólnie słaby kierowca. Ona do niego dzwoni - bo jest bardziej zapracowana i to ona wyznacza kiedy będą rozmawiać. Ogólnie rola faceta sprowadza się do tego, że jest, ładnie wygląda i spędzi z nim wolny czas. Może niektórym kobietom to odpowiada, ale ja chyba nie czułabym się szczęśliwa w takim związku.

2,574 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-02-19 12:48:42)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

zafiksowałam się na punkcie A., bo nie dość, że wygląda jak rasowy mężczyzna (w moich oczach, a wiadomo gusta są różne), to jeszcze mu się chce chcieć i traktować kobietę jak kobietę, a nie jak kumpla. Nie wiem czy to tylko gra, czy zaraz mu się odmieni, ale wielu facetom nawet na początku nie chce się starać...

Nie wierzę, że nie wiesz, bo myślę, że bardzo dobrze wiesz, ale jeśli chcesz, to wystarczy jak odstawisz mu tyłek i zaraz wszystkiego się dowiesz.
Jak myślisz Rox, ile czasu by za Tobą latał i obsypywał niespodziankami, gdyby na samym początku usłyszał, że seks owszem, ale dopiero po ślubie?
Widzisz, świat jest tak skonstruowany, że mamy różnorodność i wybór, na tym polega jego piękno i urok, więc wielu facetom nie chce się starać...
bo albo im łatwo przychodzi i nie muszą, albo im z obliczeń wychodzi, że gra nie warta świeczki, a wbrew pozorom to jest bardzo proste równanie.
To samo działa w przeciwną stronę i nigdy w to nie uwierzę, że gdybyś od razu na początku nie zwąchała na jakie poświęcenie tego twojego A. stać,
to kiedykolwiek w ogóle byś się za nim obejrzała, także wiesz, czarować to my, ale nie nas smile
Odzierając to całe pseudoromantyczne słodkopierdzenie z kiczu i tandety, zawsze na koniec wychodzi, że i tak wszystko się kręci wokół dupy i kasy.

2,575

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Znam takie związki (młodzi ludzie), że jak zbliżają sie walentynki, Nowy Rok itp. to jest oczywiste, że ona planuje co będą robić i organizuje to, bo jeśli ona tego nie zrobi to obudzą się z ręką w nocniku. Oczywiście za pierwszym, drugim razem takie coś może być fajne, ale później...jak czuć się kobieco w takim związku? Tak samo - jest normalne, że to ona go wozi, bo jak on raz prowadził to od razu mieli stłuczkę - ogólnie słaby kierowca. Ona do niego dzwoni - bo jest bardziej zapracowana i to ona wyznacza kiedy będą rozmawiać. Ogólnie rola faceta sprowadza się do tego, że jest, ładnie wygląda i spędzi z nim wolny czas. Może niektórym kobietom to odpowiada, ale ja chyba nie czułabym się szczęśliwa w takim związku.

Kiedyś pewien znajomy mi powiedział, że to kobiety są sobie same winne, że obecni faceci są często mniej 'męscy' od nas, że weszłyśmy nie tylko w spodnie, ale też stałyśmy się w pewnym stopniu 'samowystarczalne'. Faceci podobno lubią i potrzebują poczuć jak mężczyźni, że są do czegoś przydatni, że mogą czymś wykazać, ale to zostaje im odebrane, bo kobieta sama wszystko ogarnie i to nawet lepiej i szybciej od nich. Podał choćby przykład wymiany żarówek, naprawy kranu, wbicia przysłowiowego gwoździa itd.
Dlatego jak jestem sama to wiadomo, że wszystko robię sama, ale jak mam faceta pod ręką, to dlaczego mam z jego pomocy nie skorzystać? Ale z tym też pewnie jest różnie, bo jeden powie, że czuje się w końcu potrzebny, że może wykazać itd., a drugi, że go kobieta wykorzystuje wink

2,576 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-02-19 12:51:57)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Znam takie związki (młodzi ludzie), że jak zbliżają sie walentynki, Nowy Rok itp. to jest oczywiste, że ona planuje co będą robić i organizuje to, bo jeśli ona tego nie zrobi to obudzą się z ręką w nocniku. Oczywiście za pierwszym, drugim razem takie coś może być fajne, ale później...jak czuć się kobieco w takim związku? Tak samo - jest normalne, że to ona go wozi, bo jak on raz prowadził to od razu mieli stłuczkę - ogólnie słaby kierowca. Ona do niego dzwoni - bo jest bardziej zapracowana i to ona wyznacza kiedy będą rozmawiać. Ogólnie rola faceta sprowadza się do tego, że jest, ładnie wygląda i spędzi z nim wolny czas. Może niektórym kobietom to odpowiada, ale ja chyba nie czułabym się szczęśliwa w takim związku.

Kiedyś pewien znajomy mi powiedział, że to kobiety są sobie same winne, że obecni faceci są często mniej 'męscy' od nas, że weszłyśmy nie tylko w spodnie, ale też stałyśmy się w pewnym stopniu 'samowystarczalne'. Faceci podobno lubią i potrzebują poczuć jak mężczyźni, że są do czegoś przydatni, że mogą czymś wykazać, ale to zostaje im odebrane, bo kobieta sama wszystko ogarnie i to nawet lepiej i szybciej od nich. Podał choćby przykład wymiany żarówek, naprawy kranu, wbicia przysłowiowego gwoździa itd.
Dlatego jak jestem sama to wiadomo, że wszystko robię sama, ale jak mam faceta pod ręką, to dlaczego mam z jego pomocy nie skorzystać? Ale z tym też pewnie jest różnie, bo jeden powie, że czuje się w końcu potrzebny, że może wykazać itd., a drugi, że go kobieta wykorzystuje wink

No ja nie do końca się z tym zgodzę, bo on zachowywał się tak samo w poprzednich zwiazkach. Mozna powiedzieć, że taki egzemplarz akurat, ale nie... To wcale nie jest rzadki przypadek.

2,577

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Widzisz Anderstud  wychodzi z tego takie pojmowanie seksu, jako czegoś co kobiety bronią i chronią, a tylko dla mężczyzn ma wartość.
To nie jest prawdą dla wielu kobiet, a paradoks polega na tym, że niektórzy nie szanują tych, ktore w te gierki nie grają.
Uwazasz że kobieta powinna udawać, że jej nie zależy, bo on uzna, że jest łatwa, dozować mu, by przekonać się czy będzie o nią walczył, czy skomlał..
No mężczyzni są pełni sprzeczności jednak

2,578 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-02-19 13:11:01)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

jak jestem sama to wiadomo, że wszystko robię sama, ale jak mam faceta pod ręką, to dlaczego mam z jego pomocy nie skorzystać?

A dlaczego uważasz, że masz korzystać?
Jak ja jestem sam, to wiadomo, że wszystko robię sam, ale jak mam dziewczynę, to dlaczego mam dalej robić sam i jeszcze robić za nią?
No bardziej uprościć się tego nie da, żeby każdy zrozumiał jak bezsensowne jest wasze kobiece podejście do roli faceta w związku?
Załóżmy na chwilę, że przed poznaniem się oboje wykonujecie po 100 różnych czynności wokół siebie. Ona swoje 100 i on swoje 100.
Zaczynacie się spotykać i co się nagle dzieje? Jej stopniowo z tych JEJ 100 ubywa, a jemu sukcesywnie do tych JEGO 100 przybywa.
Zanim się obejrzy po kilku miesiącach znajomości początkowy stosunek 100/100 wynosi już 150/50 albo 186/14
gdzie ona przerzuca na niego własne, sama nie robiąc właściwie nic oprócz wykonywania czynności podtrzymujących funkcje życiowe.
Moje pytanie brzmi: dlaczego tak to zazwyczaj wygląda i z jakiej paki WIADOMO że tak właśnie wyglądać powinno? Kto to ustalił i kiedy?

Bo widzisz, ja jestem prosty robol i może czegoś nie wiem. Nie rozumiem na przykład dlaczego moja dziewczyna była na mnie wściekła,
kiedy próbowałem się wykręcić od wiezienia jej przez pół Polski na jakąś tam komunię, gdzie została zaproszona głównie ze względu na to,
żeby dzieci które tam będą, mogły się pobawić z jej dziećmi. Nie miała nawet prezentu dla tego komunisty, ale pojechać musiała
i to ja miałem ją tam zawieźć, pomimo tego, że taki wyjazd rujnował mi cały weekend z moim własnym dzieckiem, bo jej są przecież ważniejsze,
a poza tym wszystkim ona sama również posiada własny samochód oraz prawo jazdy. Tak tylko pytam z ciekawości czy może wiesz dlaczego...

P.S.
Tak to ta sama, której mamusię miałem zawieźć na lotnisko, a innym razem jej siostrę odebrać z dworca w mieście oddalonym o 200 kilometrów

2,579

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

No ja nie do końca się z tym zgodzę, bo on zachowywał się tak samo w poprzednich zwiazkach. Mozna powiedzieć, że taki egzemplarz akurat, ale nie... To wcale nie jest rzadki przypadek.

Być może to kwestia wychowania... jakie obowiązki mają obecnie dzieci/młodzież? Gdzie młodzi chłopcy mogą się nauczyć pewnych rzeczy, przed kompem? Tatuś zapracowany, mamusia zapracowana... wynagradzają nieobecność podsuwaniem wszystkiego pod nos.
Mój znajomy ma 2 synów, ogólnie ma kasę, ale on jest właśnie tej "starej daty" (w wieku A., po wojsku), nie chcąc by jego synowie wyrośli na jakieś zniewieściałe ciapy, zmuszał ich by szli do pracy fizycznej podczas wakacji - jako pomoc na budowie czy w zakładzie mechanicznym - żeby nauczyli się szacunku do kasy i pracy. Oczywiście stać go było by im wykupić super wakacje ale tego nie robił. Obecnie obaj są już po studiach, pracują już tam gdzie sami chcieli/wybrali... ale tak ułożonych, kulturalnych i ogólnie tak innych niż dzisiejsza młodzież facetów nie widziałam.

2,580 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-02-19 13:18:40)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Załóżmy na chwilę, że przed poznaniem się oboje wykonujecie po 100 różnych czynności wokół siebie. Ona swoje 100 i on swoje 100.
Zaczynacie się spotykać i co się nagle dzieje? Jej stopniowo z tych JEJ 100 ubywa, a jemu sukcesywnie do tych JEGO 100 przybywa.
Zanim się obejrzy po kilku miesiącach znajomości początkowy stosunek 100/100 wynosi już 150/50 albo 186/14
gdzie ona przerzuca na niego własne, sama nie robiąc właściwie nic oprócz wykonywania czynności podtrzymujących funkcje życiowe.
Moje pytanie brzmi: dlaczego tak to zazwyczaj wygląda i z jakiej paki WIADOMO że tak właśnie wyglądać powinno? Kto to ustalił i kiedy?

A dlaczego od razu zakładasz, ze facetowi tylko przybywa? Mi chodzi o to, że jak jestem z facetem to nie widzę powodu bym nie przestała wykonywać pewne powiedzmy męskie czynności... on z kolei robi to samo z powiedzmy bardziej kobiecymi.
Jeżeli Ty nie potrafisz zadbać o swój komfort i potrzeby, to już Twój problem.
Sam raz piszesz, że robiłeś śniadanie sobie sam by kobiety dodatkowo nie obciążać bo ona i tak ma do ogarnięcia wyprawkę dzieci do szkoły... a potem wyskakujesz z wyrzutami, że Ci nigdy nie zrobiła kanapki do pracy. Gdzie tu logika? A może po prostu na początku trzeba mówić o własnych potrzebach czy wymaganiach wobec partnera a nie gromadzić frustracje w sobie by na koniec wybuchnąć.

EDIT: sama poprosiłam raz A. by odebrał kogoś z lotniska (nie znał nawet tej osoby). Trochę głupio mi było, ale nie miałam jak... i powiedziałam, że się odwdzięczę. Zaproponowałam coś ale i zapytałam czy woli coś innego. Najpierw powiedział, że no problem ale gdybym zrobiła mu sushi to byłoby miło. Oczywiście zrobienie sushi mniej poświęcenia i zachodu mnie kosztowało, ale nawet nie wiesz jak zapunktował... i o kogoś takiego chce się dbać wink

2,581 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-02-19 13:28:10)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

anderstud Ty to jesteś jednak zafiksowany smile Nie wiem, czy chcesz na siłę związki rozwalać czy jak ? smile Chyba jest coś pomiędzy faktem, że łatwo przychodzi i nic nie trzeba robić a jakimś szacowaniem czy ocenianiem prawdopodobieństwa:czy i się opłaca? Mam to jakoś ocenić od razu jak popatrzę na daną osobę? Najlepiej chyba otwarcie komunikować swoje potrzeby. Jak dla mnie jest tutaj cała gama odcieni szarości. To nawet nie chodzi o związki, ale w ogóle o podejście do relacji między ludźmi. W moim przypadku, gdybym miał taką filozofię życiową, to chyba nie miałbym w ogóle znajomych ani chociażby kumpli od browara.. Co do dysproporcji wykonywaniu czynności wokół siebie: zatem wg tej filozofii prawie każdy facet w każdym związku jest na tyle nieogarnięty, że nie dostrzega, kiedy te proporcje zostają zachwiane, pozwalając ciągle wchodzić sobie na głowę i robić z siebie jelenia? Pomijając już to, że każda ze stron robi coś dla drugiej zwykle nie z przymusu, ale z przyjemności..
Słowo daję, jakby ktoś chciał na długo od związków odpocząć lub dać sobie z nimi spokój, to najlepszym sposobem będzie przeczytać Twoje posty smile

W kwestii zniewieściałych facetów: może coś w tym jest, przynajmniej patrząc po fizjonomii czy ubiorze młodych ludzi. Może to zbyt stereotypowe, ale widząc te rureczki, zaczesane fryzurki czy białe trampeczki to mnie ogarniają mdłości. Gdzieś w jakimś pobocznym wątku jedna użytkowniczka narzekała na brak życiowego lub nawet sytuacyjnego "ogaru": brak zdecydowania, ciapowatość czy co tam jeszcze..Dlatego nie dziwię się, że kobieta chce poprosić o coś faceta, bo nawet on prędzej poczuje się właśnie męsko, kiedy będzie miał okazję się wykazać..Mi pewne sprawy dają zwykłą satysfakcję, nawet z tego tytułu, że nie jestem pracownikiem fizycznym i takie majsterkowanie czy naprawy domowe są zwyczajnie ciekawe. W kwestii motoryzacji się nie wypowiadam, bo jakoś do tej pory udaje mi się przeżyć bez auta, co czasami nawet uważam za zbawienne, bo przejście 5 km piechotą nie powinno być specjalnym wyczynem dla 30 letniego zdrowego człowieka..
Niektóre umiejętnośći zanikają, bo...niestety teraz wszyscy są przyzwyczajeni do wygód, słodkiego, miłego życia w mieście, gdzie wszystko co potrzebne znajduje się w smartfonie smile Weźmy taką grupkę 18-20 latków gdzieś poza miasto, żeby pomieszkali nie tydzień, ale i dwa dni w takiej górskiej chatce, gdzie trzeba sobie drewna narąbać, żeby w piecu rozpalić...

2,582 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-02-19 13:39:04)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

wyskakujesz z wyrzutami, że Ci nigdy nie zrobiła kanapki do pracy. Gdzie tu logika?

No właśnie to ja się pytam gdzie.
Jeśli ja robię sobie sam, żeby jej nie dokładać I NIC NIE MÓWIĘ NA TEN TEMAT, BO UWAŻAM TO ZA RZECZ NORMALNĄ
to chyba lekkim nadużyciem z jej strony jest robienie mi jazdy o to, że nie zawiozłem jej samochodu do elektryka, podczas gdy

- ona sama mogła to zrobić lub mógł to zrobić jej bezrobotny eks, który ten samochód użytkuje i posiada mnóstwo wolnego czasu,
nie widzę żadnych przesłanek abym to miał być akurat ja i jeszcze w godzinach mojej pracy poświęcał na to połowę dnia

- koleżanka której chłopak "robi takie rzeczy bez gadania" odwdzięcza mu się za to m.in. robieniem i wożeniem mu obiadów do pracy

Jaka to logika przyświeca przekonaniu, że to jednak ja powinienem się zajmować takimi bzdetami jak wożenie czyjegoś auta do elektryka?
Czy kiedy moje się zepsuje, to ktoś je gdzieś zawiezie? Nie. Każdy się odwróci dupą i radź sobie sam, to twój samochód, o co ci chodzi...

Oczywiście teraz z całego posta wytniesz cztery słowa z których ułożysz zdanie:

"...nie zawiozłem jej samochodu do elektryka... nie widzę żadnych przesłanek abym to miał być akurat ja..."

puentując swoim "to ja się jej nie dziwię znając twoje podejście do różnych spraw" big_smile

Roxann napisał/a:

EDIT: sama poprosiłam raz A. by odebrał kogoś z lotniska (nie znał nawet tej osoby). Trochę głupio mi było, ale nie miałam jak... i powiedziałam, że się odwdzięczę. Zaproponowałam coś ale i zapytałam czy woli coś innego. Najpierw powiedział, że no problem ale gdybym zrobiła mu sushi to byłoby miło. Oczywiście zrobienie sushi mniej poświęcenia i zachodu mnie kosztowało, ale nawet nie wiesz jak zapunktował... i o kogoś takiego chce się dbać wink

Tak dla porządku dyskusji możesz uściślić czy lotnisko było oddalone o ponad 150 kilometrów w jedną stronę, a wyjazd twojego A.
kolidował z jakimiś jego sprawami jak na przykład spędzenie tego dnia ze swoim synem, którego ma tylko na weekend
i jeszcze może tak żeby już do końca była jasność - posiadasz własne auto oraz prawo jazdy i nie potrafisz nawet podać powodu,
dla którego sama nie możesz pojechać na to pieprzone lotnisko, chociaż to twoja własna matka, która zresztą mnie nie cierpi?

2,583

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

To była ta konkretna sytuacja, w Twoim życiu, w Twoim związku. Skoro on cisnęła Cię, żebyś to auto odstawił, mimo że byłeś zajęty, to rozumiem. Tylko czy dostrzegasz wszędzie dokoła te same schematy? Wszędzie wokół Ciebie wszyscy podobnie postępują? Czy 95 % kobiet w tym kraju chociaż, to klony Twojej ex?

2,584

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Znam takie związki (młodzi ludzie), że jak zbliżają sie walentynki, Nowy Rok itp. to jest oczywiste, że ona planuje co będą robić i organizuje to, bo jeśli ona tego nie zrobi to obudzą się z ręką w nocniku. Oczywiście za pierwszym, drugim razem takie coś może być fajne, ale później...jak czuć się kobieco w takim związku? Tak samo - jest normalne, że to ona go wozi, bo jak on raz prowadził to od razu mieli stłuczkę - ogólnie słaby kierowca. Ona do niego dzwoni - bo jest bardziej zapracowana i to ona wyznacza kiedy będą rozmawiać. Ogólnie rola faceta sprowadza się do tego, że jest, ładnie wygląda i spędzi z nim wolny czas. Może niektórym kobietom to odpowiada, ale ja chyba nie czułabym się szczęśliwa w takim związku.

Kiedyś pewien znajomy mi powiedział, że to kobiety są sobie same winne, że obecni faceci są często mniej 'męscy' od nas, że weszłyśmy nie tylko w spodnie, ale też stałyśmy się w pewnym stopniu 'samowystarczalne'. Faceci podobno lubią i potrzebują poczuć jak mężczyźni, że są do czegoś przydatni, że mogą czymś wykazać, ale to zostaje im odebrane, bo kobieta sama wszystko ogarnie i to nawet lepiej i szybciej od nich. Podał choćby przykład wymiany żarówek, naprawy kranu, wbicia przysłowiowego gwoździa itd.
Dlatego jak jestem sama to wiadomo, że wszystko robię sama, ale jak mam faceta pod ręką, to dlaczego mam z jego pomocy nie skorzystać? Ale z tym też pewnie jest różnie, bo jeden powie, że czuje się w końcu potrzebny, że może wykazać itd., a drugi, że go kobieta wykorzystuje wink

Moim zdaniem w dużym stopniu jest to kreacja takiego modelu, na dużo przed tym jak faceci zniewieścieli TV zaczęło pompować model silnej, niezależnej kobiety o męskich cechach, oraz zniewieściałego, intelektualisty mężczyzny, z psychiką rozchwianą jak u nastolatki w takcie okresu. Będą w stanach bawiło mnie jak do policji, straży pożarnej, przyjmowali same kobiety - no bo tam sami faceci więc ma być po równo... a potem szok że Pani policjantka dostała z piąchy od 130 murzyna i połamał jej całą twarzoczaszkę albo strażak kobieta spłonęła wyciągając dużego mężczyznę z budynku...

Zobaczcie co lansuje się teraz w filmach agresywne kobiety i intelektualistów mężczyzn, szkoda że w życiu dalej nie łączy się lig damskich z męskimi, że próbuje się walczyć z transseksualistkami wygrywającymi na olimpiadach itp. itd. Przez swoje prawie półwieku życia, nigdy nie spotkałem kobiety (przepraszam raz mi nocha rozkwasiła 13 latka ( miałem wtedy z 7))  która fizycznie byłaby wstanie mi dorównać w jakimkolwiek aspekcie...
Spotkałem parę kobiet, choć ciężko je tak nazwać które w trójboju były silniejsze... ale to tylko wyjątek potwierdzający regułę...  Na siłę staramy się wzmocnić kobiety i dać im męskie cechy, siłę, agresję, etc, jednocześnie wzmacniając kobiece cechy u mężczyzn. Dzięki temu mamy teraz mężczyzn którzy są bardziej kobiecy od kobiet... no bo w końcu nie mają burzy hormonalnej co miesiąc więc mogą cały czas zachowywać się jakby mieli PMS, oraz kobiety którym wydaje się, że jak tylko zapragną to mogą wyjść do ringu z mistrzem wagi ciężkiej i dać mu radę... bo to w końcu tylko facet.
Tak od siebie, bawi mnie jak dziewczyny zachowują się jak faceci, siedzą z rozkraczonymi nogami, jak facet ze spuchniętymi jajami... i czasem pozwalam sobie rzuć uwagę"co... do pełni szczęścia tylko jajek Ci brakuje żeby się podrapać". Dlatego tak bardzo lubię kobiety które zachowują się jak kobiety, wtedy ja czuję potrzebę, adorowania, obsypywania płatkami róż, gotowania itp. itd. dlaczego bo obcuję z czymś idealny, który uwalania we mnie endorfiny jak  tabliczka najlepszej czekolady...

anderstud nie zgadzam się z Tobą że tylko koło dupy się to kręci. Jest coś w obcowaniu z właściwą kobietą co powoduje, że czujesz się lepszy, szczęśliwszy,

2,585

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ja tam nie zauwazylam, aby mężczyźni doceniali moje kobiece cechy. Z większą aprobata spotyka się "twarda, logiczna babka". To doświadczenie nie teoria tongue.

2,586

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

To była ta konkretna sytuacja, w Twoim życiu, w Twoim związku. Skoro on cisnęła Cię, żebyś to auto odstawił, mimo że byłeś zajęty, to rozumiem. Tylko czy dostrzegasz wszędzie dokoła te same schematy? Wszędzie wokół Ciebie wszyscy podobnie postępują? Czy 95 % kobiet w tym kraju chociaż, to klony Twojej ex?

Treść moich wpisów na forum, odnosi się głównie do tego co tu czytam, a nie do jakichś "wszystkich" czy "95% kobiet w tym kraju".
Czytając posty z których pośrednio lub bezpośrednio wynika, że sensem istnienia i nadrzędnym celem w życiu mężczyzny jest
bezgraniczne uwielbienie każdej, która łaskawym okiem na niego spojrzy oraz bezkrytyczne spełnianie wszelkich jej zachcianek
w zamian za oczywiście bliżej nieokreślone korzyści własne (korzyści własne minus seks lub jego obietnica równa się dokładnie nic)
to pozwolę sobie skomentować to i owo jak znajdę akurat chwilkę, a że mam akurat ferie, to i chwilka się znajdzie, czemu nie.

Przedwczoraj byłem u pewnej pani... nie, żadna moja znajoma ani wycieruch z podrzędnej tańcbudy, całkiem obca babka,
od której kupowałem przez olx głośniki i trochę sprzętu chyba po mężu, nie wiem. Tak czy siak było tych gratów trochę
i się jej pytam czy otworzy bramę, żebym mógł podjechać, bo tyle rzeczy zapakować, to trochę noszenia będzie...

- Nie wygląda pan na ułomka, chyba sobie pan poradzi.
- Jasne, dzięki. Oczywiście, poradzę sobie...
- Brama jest zepsuta. Nie otwiera się. Tak to jest. Z wami facetami.
- Z nami jest? A to ja bramę zepsułem?
- No nie, ale nawet pan nie zapytał co się stało... czy mogę jakoś pomóc... albo chociaż pocałuj mnie w dupę babo...
- Nie wygląda pani na biedną, chyba kogoś sobie pani znajdzie do bramy. Poza tym nie całuję się z obcymi.
- Ha ha! Nie? A co? Coś ze mną nie tak? Brakuje i czegoś?
- Nie, dlaczego. Po prostu istnieją inne metody antykoncepcji, niekoniecznie charakter. 
- Zaczynam żałować, że akurat panu to sprzedałam...
- Nikt inny tyle za ten złom by nie dał.
- Och dziękuję łaskawco. No to jak będzie z tą bramą?
- Z bramą to nie wiem, ale ja już skończyłem. Dziękuję za udaną transakcję oraz miłą pogawędkę i raczej nie do widzenia.
- ...

Jej mina we wstecznym lusterku bezcenna big_smile

2,587 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-02-19 14:11:24)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ja tam nie zauwazylam, aby mężczyźni doceniali moje kobiece cechy. Z większą aprobata spotyka się "twarda, logiczna babka". To doświadczenie nie teoria tongue.

Pewnie dlatego, że jesteś już z innego pokolenia niż Panowie koło 50-stki, którzy mają jednak zakodowany trochę inny obraz kobiet i podział ról w związku. 
Oczywiście bywają wyjątki, czego przykładem jest Anderstud wink

anderstud napisał/a:

Jej mina we wstecznym lusterku bezcenna big_smile

Teraz na wszystkich kobietach będziesz się mścił za swoją ex? tongue

2,588 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-02-19 14:36:00)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

anderstud nie zgadzam się z Tobą że tylko koło dupy się to kręci.
Jest coś w obcowaniu z właściwą kobietą co powoduje, że czujesz się lepszy, szczęśliwszy,

Mhm, jasne. Tylko szkoda, że przeważnie jest albo zajęta, albo wymyślona.

2,589

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Ja tam nie zauwazylam, aby mężczyźni doceniali moje kobiece cechy. Z większą aprobata spotyka się "twarda, logiczna babka". To doświadczenie nie teoria tongue.

Pewnie dlatego, że jesteś już z innego pokolenia niż Panowie koło 50-stki, którzy mają jednak zakodowany trochę inny obraz kobiet i podział ról w związku. 
Oczywiście bywają wyjątki, czego przykładem jest Anderstud wink

Jak poobserwuje związki moich rówieśniczek to faktycznie wygląda to tak, że ona gra pierwsze skrzypce i niejako "ciągnie go za...twarz tongue". A faceci - skoro zdecydowali się z nią być - chodzą przy nich jak potulne, nie do końca pełnosprawne, pieski. Nie o taka Polske nicnierobilam! tongue

2,590 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-19 14:33:04)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Hmm..nigdy bym nie pomyślała, że kobiecość kłóci się z logiką czy siłą.
Natomiast też nigdy nie miałam ciągotek by udowadniać mężczyźnie że jestem lepsza w męskich zadaniach. No i nawet z pracy się to nie przeniosło, chociaż tam musiałam coś udowadniać zawsze.
I nigdy w realu nie usłyszałam że jestem niekobieca, przeciwnie zawsze się znajdzie ktoś do pomocy, ale wolę otworzyć portfel często, niż mieć zobowiązania.
Tak że stawiam tezę, że silna kobieta nie pozbawia mężczyzny męskości..no chyba że on czuje się słaby czy zagrożony.
Nigdy też nie przyciagnelam żadnego ciapy czy pantoflarza, ale są kobiety co od młodości tak mają, że tacy do nich ciągną.

2,591

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Hmm..nigdy bym nie pomyślała, że kobiecość kłóci się z logiką czy siłą.
Natomiast też nigdy nie miałam ciągotek by udowadniać mężczyźnie że jestem lepsza w męskich zadaniach. No i nawet z pracy się to nie przeniosło, chociaż tam musiałam coś udowadniać zawsze.
I nigdy w realu nie usłyszałam że jestem niekobieca, przeciwnie zawsze się znajdzie ktoś do pomocy, ale wolę otworzyć portfel często, niż mieć zobowiązania.
Tak że stawiam tezę, że silna kobieta nie pozbawia mężczyzny męskości..no chyba że on czuje się słaby czy zagrożony.

Trzeba najpierw okreslic czym jest kobiecosc? Wikipedia:
"Mimo to najczęściej stereotypowo jako kobiece wymieniane są cechy takie jak: empatia, pokora i wrażliwość, opiekuńczość, urokliwość, dobroczynność, delikatność, łagodność, ciepło, pasywność, współpraca, ekspresywność, skromność, uczuciowość, czułość, bycie emocjonalnym, uprzejmym, pomocnym, oddanym i wyrozumiałym."
Wrażliwość, empatia, pasywność, bycie emocjonalnym...mam na myśli te cechy i uważam, że nie są doceniane przez współczesnych mężczyzn smile

2,592

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Hmm..nigdy bym nie pomyślała, że kobiecość kłóci się z logiką czy siłą.
Natomiast też nigdy nie miałam ciągotek by udowadniać mężczyźnie że jestem lepsza w męskich zadaniach. No i nawet z pracy się to nie przeniosło, chociaż tam musiałam coś udowadniać zawsze.
I nigdy w realu nie usłyszałam że jestem niekobieca, przeciwnie zawsze się znajdzie ktoś do pomocy, ale wolę otworzyć portfel często, niż mieć zobowiązania.
Tak że stawiam tezę, że silna kobieta nie pozbawia mężczyzny męskości..no chyba że on czuje się słaby czy zagrożony.

Wrażliwość, empatia, pasywność, bycie emocjonalnym...mam na myśli te cechy i uważam, że nie są doceniane przez współczesnych mężczyzn smile

Oprócz pasywności, ktora faktycznie nie jest doceniana, chyba że w seksie w zależności od preferencji smile pozostałe cechy są na szczycie pożądanych.

2,593

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Tak że stawiam tezę, że silna kobieta nie pozbawia mężczyzny męskości..no chyba że on czuje się słaby czy zagrożony.

A może sama nie zdaje sobie z tego sprawy? Ja naprawdę już od nie jednego mężczyzny (fakt po 40-stce) to usłyszałam.
Przykład: Facet kilka lat ode mnie starszy spotyka kobietę w moim wieku, która ma pracę, mieszkanie, samochód, działkę... wszystko ogarnia sama itd. Ogólnie rzecz biorąc super fajna, zaradna babka... ale... Ona nalega by zamieszkali u niej bo... i tu swoje racje, on ok (choć też miał swoje mieszkanie). Mieszkają tak sobie razem, ale właściwie ona żyje swoim życiem, nie pozwala mu do niczego dotknąć, do najmniejszych rzeczy wzywa fachowców, nawet do spraw na których on się naprawdę zna i to lepiej. Weekendy to na jej działkę bo tam ma coś do zrobienia itd. Nagle facet mówi, stop! Kim ja jestem w tym domu? Meblem? Mam być bo panna 30+ chce/powinna już mieć faceta? Tylko do/od czego? Jak do niczego jej nie jestem potrzebny, do seksu, by od czasu do czasu pokazać razem?
hmm w sumie to Anderstud by był zadowolony z takiej kobiety big_smile
Ale rożni są mężczyźni na tym świecie.

2,594 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-02-19 14:47:03)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

anderstud Ty to masz talent smile Kilka minut i już kobitę do siebie zraziłeś smile

Natomiast co do dominującej roli dziewczyn w związkach: w kontekście tego, czym wspomniała gracja - ciekawe czy faceci sie sami poddają swojej roli, bo im się właśnie "nie chce" starać, czy tez kobiety trochę na nich wymuszają taką rolę..No, ale nie pakowałbym się w to, mimo wszystko..

EDIT: z takiego "związku" jak wyżej wspomina Rox zwiewałbym z I prędkością kosmiczną smile

2,595

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Hmm..nigdy bym nie pomyślała, że kobiecość kłóci się z logiką czy siłą.
Natomiast też nigdy nie miałam ciągotek by udowadniać mężczyźnie że jestem lepsza w męskich zadaniach. No i nawet z pracy się to nie przeniosło, chociaż tam musiałam coś udowadniać zawsze.
I nigdy w realu nie usłyszałam że jestem niekobieca, przeciwnie zawsze się znajdzie ktoś do pomocy, ale wolę otworzyć portfel często, niż mieć zobowiązania.
Tak że stawiam tezę, że silna kobieta nie pozbawia mężczyzny męskości..no chyba że on czuje się słaby czy zagrożony.

Trzeba najpierw okreslic czym jest kobiecosc? Wikipedia:
"Mimo to najczęściej stereotypowo jako kobiece wymieniane są cechy takie jak: empatia, pokora i wrażliwość, opiekuńczość, urokliwość, dobroczynność, delikatność, łagodność, ciepło, pasywność, współpraca, ekspresywność, skromność, uczuciowość, czułość, bycie emocjonalnym, uprzejmym, pomocnym, oddanym i wyrozumiałym."
Wrażliwość, empatia, pasywność, bycie emocjonalnym...mam na myśli te cechy i uważam, że nie są doceniane przez współczesnych mężczyzn smile

za parę lat tak będzie się opisywać męskość. Dodałbym jeszcze, że obecnie małolaty są mocno rozwiązłe, tak jak anderstud pisał nie ma problemu żeby mieć co się chce... a wręcz One same szukają doświadczeń... nie mówiąc o tym że do słowa "wierność" dodają sobie " z o.o."

2,596

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Hmm..nigdy bym nie pomyślała, że kobiecość kłóci się z logiką czy siłą.
Natomiast też nigdy nie miałam ciągotek by udowadniać mężczyźnie że jestem lepsza w męskich zadaniach. No i nawet z pracy się to nie przeniosło, chociaż tam musiałam coś udowadniać zawsze.
I nigdy w realu nie usłyszałam że jestem niekobieca, przeciwnie zawsze się znajdzie ktoś do pomocy, ale wolę otworzyć portfel często, niż mieć zobowiązania.
Tak że stawiam tezę, że silna kobieta nie pozbawia mężczyzny męskości..no chyba że on czuje się słaby czy zagrożony.

Wrażliwość, empatia, pasywność, bycie emocjonalnym...mam na myśli te cechy i uważam, że nie są doceniane przez współczesnych mężczyzn smile

Oprócz pasywności, ktora faktycznie nie jest doceniana, chyba że w seksie w zależności od preferencji smile pozostałe cechy są na szczycie pożądanych.

Może teoretycznie, moje doświadczenie niestety tego nie potwierdza.

2,597

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Wrażliwość, empatia, pasywność, bycie emocjonalnym...mam na myśli te cechy i uważam, że nie są doceniane przez współczesnych mężczyzn smile

Oprócz pasywności, ktora faktycznie nie jest doceniana, chyba że w seksie w zależności od preferencji smile pozostałe cechy są na szczycie pożądanych.

Wrażliwość i emocjonalność nie są cechami obecnie pożądanymi, są raczej synonimem słabości albo po prostu brane jako niestabilność/chwiejność czyjegoś charakteru.

2,598 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-02-19 14:50:05)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

anderstud Ty to masz talent smile Kilka minut i już kobitę do siebie zraziłeś smile

Natomiast co do dominującej roli dziewczyn w związkach: w kontekście tego, czym wspomniała gracja - ciekawe czy faceci sie sami poddają swojej roli, bo im się właśnie "nie chce" starać, czy tez kobiety trochę na nich wymuszają taką rolę..No, ale nie pakowałbym się w to, mimo wszystko..

EDIT: z takiego "związku" jak wyżej wspomina Rox zwiewałbym z I prędkością kosmiczną smile

W co Anderstud chce "wpakować" te kobiety? "Co Ty dla mnie robisz?" On bardzo chce, aby one były męskie. Tak samo współcześni mężczyźni. Im tak wygodnie. Te, wyżej wymienione, kobiece cechy nie mają dla nich wartości. Czy Anderstud chciałby, aby któraś była wrażliwa? Przecież po jednym jego tekście zamknęłaby się w sobie. Więc on na pewno tego nie chce. Ma być twarda i samowystarczalna.

2,599

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Tak że stawiam tezę, że silna kobieta nie pozbawia mężczyzny męskości..no chyba że on czuje się słaby czy zagrożony.
Nigdy też nie przyciagnelam żadnego ciapy czy pantoflarza, ale są kobiety co od młodości tak mają, że tacy do nich ciągną.

Byłabyś tak uprzejma (zgodnie z definicją bycia kobiecą według wikipedii) i spróbowała w kilku słowach nakreślić tak chociaż mniej więcej
co odróżnia "tacy" rozumiani jako ciapy i pantoflarze, od "nietacy" rozumiani jako ci męscy i wspaniali spełniający wasze kobiece fantazje?
Czy oprócz wyglądu coś jeszcze ich od siebie odróżnia, skoro zadaniem jednych i drugich jest robić dokładnie to samo, tylko inaczej?
Nie wiem, może na przykład tembr głosu podczas wypowiadania kwestii - Dobrze kochanie, już się tym zajmuję, usiądź i sobie odpocznij...

2,600

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Co do pantoflarzy i ciap, to pytanie brzmi, jak często taki facet JUŻ wchodząc w związek ma zadatki na pantoflarza czy też się nim mimo wszytko staje, trochę na przekór sobie, bo wydaje mu się, że stara się i dba o swoją partnerkę? smile Może przez wkład w związek rozumie swoje zabieganie, wyręczanie i podporządkowanie jej samej (prawie ) na każdym kroku i jest muz tym dobrze, tak jak we wspomnianym przypadku wyżej..?

Posty [ 2,536 do 2,600 z 3,931 ]

Strony Poprzednia 1 38 39 40 41 42 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024