Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Strony Poprzednia 1 37 38 39 40 41 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 2,471 do 2,535 z 3,931 ]

2,471

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
niepodobna napisał/a:

uważam, że wykształcenie nie jest wyznacznikiem tego, czy mogę mieć z kimś dobry kontakt, a jedynie wskazuje jakieś prawdopodobieństwo.

Myślę, że w tym konkretnym przypadku oraz wielu innych z jakimi się spotkałem, nie tyle chodziło o sam kontakt czy prawdopodobieństwo
ile raczej o ukryte kompleksy i ambicje mania partnera o określonym statusie społecznym, którym można błysnąć w towarzystwie.
Inaczej brzmi - "Proszę poznajcie, Stanisław, mój mąż, Stanisław jest prawnikiem" (kapitanem statku, chirurgiem, pilotem, dyrektorem)
a inaczej brzmi - "A to Piotrek, kładzie płytki w kiblach" (jeździ autobusem, naprawia buty, kopie rowy, sprzedaje ziemniaki na rynku)
i tutaj warunek posiadania tego wykształcenia, przynajmniej teoretycznie zwiększa szanse pani na trafienie w grupę pierwszą
oraz również teoretycznie gwarantuje dostatecznie wysoki próg minimalnych zarobków pana, co jak wiemy też nie jest bez znaczenia wink

Zobacz podobne tematy :

2,472 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-02-16 14:35:14)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Właśnie najgorsza jest ta blokada. Z samego początku, kiedy i tak nie wiadomo, czy w ogóle z kimś byśmy byli w stanie się związać, to już często padają różne określenia typu, rodzą się w głowie jakieś uprzedzenia, patrzy się na kogoś z góry, bo przecież on czy ona skończył/ła "tylko" zawodówkę czy podstawówkę..Tak jakby nawet wzajemna rozmowa ma być jakąś torturą czy nawet znieważeniem.. Mam wrażenie, że dużo ważniejsze jest pokazanie innym, jakiego to ma się świetnego partnera, który zajmuje się nie wiadomo czym...

2,473

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Po to właśnie też są rozmowy o byłych na początku, żeby wyczuć mniej więcej stosunek pani do tych kwestii.

Kiedyś z rok temu poznałem taką jedną, która najpierw zjechała eksa od góry do dołu robiąc z niego Freddy Krugera,
po czym z rozbrajający uśmiechem rzekła, że właśnie robi u niej remont, bo tylko do tego się nadaje. No i za darmo...

Inna poznana niedawno też nadawała na swojego, że taki sraki i owaki, aż musiała ojca prosić, żeby pracę mu załatwił,
tatuś jakiś tam prezes "czegośtam" no i żeby zakończyć już temat pytam w końcu jej czym ona się zajmuje zawodowo,
bo studia jakieś pokończyła, tyle to wiem, ale co robi nie wiem

- A w urzędzie statystycznym pracuję.
- I z pracy w urzędzie stać cię na dom w kredycie, niezłe auto i wychowywanie dwójki dzieci jak ten twój alimentów nie płaci?
- No co ty, zwariowałeś? Wiadomo że rodzice mi pomagają, no jak z pracy w urzędzie, ha ha!
- Mhm...

2,474 Ostatnio edytowany przez niepodobna (2020-02-16 15:46:41)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:
niepodobna napisał/a:

uważam, że wykształcenie nie jest wyznacznikiem tego, czy mogę mieć z kimś dobry kontakt, a jedynie wskazuje jakieś prawdopodobieństwo.

Myślę, że w tym konkretnym przypadku oraz wielu innych z jakimi się spotkałem, nie tyle chodziło o sam kontakt czy prawdopodobieństwo
ile raczej o ukryte kompleksy i ambicje mania partnera o określonym statusie społecznym, którym można błysnąć w towarzystwie.
Inaczej brzmi - "Proszę poznajcie, Stanisław, mój mąż, Stanisław jest prawnikiem" (kapitanem statku, chirurgiem, pilotem, dyrektorem)
a inaczej brzmi - "A to Piotrek, kładzie płytki w kiblach" (jeździ autobusem, naprawia buty, kopie rowy, sprzedaje ziemniaki na rynku)
i tutaj warunek posiadania tego wykształcenia, przynajmniej teoretycznie zwiększa szanse pani na trafienie w grupę pierwszą
oraz również teoretycznie gwarantuje dostatecznie wysoki próg minimalnych zarobków pana, co jak wiemy też nie jest bez znaczenia wink

Ambicje społeczne (chwalenie się partnerem, szczególnie, gdy brak własnych osiągnięć) i zainteresowanie kasą to jedna strona medalu, drugą jest właśnie założenie, że człowiek poniżej jakiegoś tam poziomu formalnego wykształcenia musi być głupi, zaklapkowany, z wąskimi horyzontami i nie ma o czym z nim gadać.
I wierz mi, bywają też mężczyźni, którzy oceniają na podobnych zasadach - wśród nich też są snoby, którym pani bez tytułu, bez kasy i bez "właściwej" pracy przynosiłaby wstyd wśród znajomych, jeśli sami to mają  (wbrew pozorom, uroda w kręgach "wyższych" nie zawsze wystarcza.  wink), albo mają pogląd, że jak bez  studiów, to durna.

2,475

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tu się już pojawia osobny temat. Zrozumiałym jest wymaganie czy lepiej mówiąc oczekiwanie zaradności i samodzielności, czego dowodem ma być dobra pozycja, ambicje czy stała praca. Kiedy jednak taka właśnie księżniczka z jednej strony traktuje swojego "wybranka" jako kogoś gorszego a jednocześnie sama tylko leży i pachnie, bo albo wszystko się ma od rodziców i samemu oczekuje, że rycerz będzie ją ciągle utrzymywał i zapewniał luksusy. Za chwilę z kolei twierdzi, że taki jej wybranek jest niby gołodupcem i nieudacznikiem..Pomieszanie z poplątaniem..

2,476 Ostatnio edytowany przez random.further (2020-02-16 19:18:55)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:
random.further napisał/a:
anderstud napisał/a:

Jak jest dobrze, to nie ma co psuć

Hm... ? Odpuszczasz ? Znaczy : kabanos chyba eksportowy tak smakuje big_smile Niemożliwe, że zostaniesz singlem big_smile
smile Może warto się rozejrzeć jednak np. ciekawy temat na forum z jeszcze ciekawszym pierwszym wpisem :
Temat: Gdzie może poznać faceta kobieta 40 plus?
Cmentarz raczej odpada....Jakieś inne pomysły?

missnowegojorku napisał/a:

Kryteria:
na pewno nie pijak
wykształcenie na pewno odpada zawodowe i podstaowe (i żadne tak romantyczne historie że miłość ignoruje takie różnice)

Dalej nawet nie czytam i życzę powodzenia smile

big_smile Ano właśnie.
Nawet prostych rozwiązań nie znajdzie się na forum... nie tędy droga...
Ale... 'dalej nie czytam' ... szast,prast - już WIESZ, znaczy : brzmi znajomo i nie pasuje - Ty : pasujesz... szybko... bo WIESZ, czy na pewno WIESZ ?
Hm..., wykształcenie ? Argument dla Ciebie ? Czy dla drugiej strony ? To nie argument raczej - jak mi się wydaje.

2,477 Ostatnio edytowany przez random.further (2020-02-16 19:29:32)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Dalej nawet nie czytam i życzę powodzenia smile

big_smile Ano właśnie.
Nawet prostych rozwiązań nie znajdzie się na forum... nie tędy droga...
Ale... 'dalej nie czytam' ... szast,prast - już WIESZ, znaczy : brzmi znajomo i nie pasuje - Ty : pasujesz... szybko... bo WIESZ, czy na pewno WIESZ ?
Hm..., wykształcenie ? Argument dla Ciebie ? Czy dla drugiej strony ? To nie argument raczej - jak mi się wydaje.
Prawnik jest dumny ze swego stroju czy ze skuteczności ?
Płytki w kiblu mogą krzywo leżeć ?
Czy Ty aby za bardzo nie upraszczasz ? Jakie kobiety Ty spotykałeś, u licha, a i syna masz - z zamkniętymi oczami Ci to wyszło czy jak ? big_smile
Bardziej serio - pewnie Cię dzieciak uważnie obserwuje...

Ups smile te dziwne wpisy - to miał być jeden wpis - coś mi wariuje opcja cytowania smile

2,478

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Myślę, że w tym konkretnym przypadku oraz wielu innych z jakimi się spotkałem, nie tyle chodziło o sam kontakt czy prawdopodobieństwo
ile raczej o ukryte kompleksy i ambicje mania partnera o określonym statusie społecznym, którym można błysnąć w towarzystwie.
Inaczej brzmi - "Proszę poznajcie, Stanisław, mój mąż, Stanisław jest prawnikiem" (kapitanem statku, chirurgiem, pilotem, dyrektorem)
a inaczej brzmi - "A to Piotrek, kładzie płytki w kiblach" (jeździ autobusem, naprawia buty, kopie rowy, sprzedaje ziemniaki na rynku)
i tutaj warunek posiadania tego wykształcenia, przynajmniej teoretycznie zwiększa szanse pani na trafienie w grupę pierwszą
oraz również teoretycznie gwarantuje dostatecznie wysoki próg minimalnych zarobków pana, co jak wiemy też nie jest bez znaczenia wink

No cóż... pewnych rzeczy nie przeskoczymy. Każdy chyba chce mieć obok osobę, która będzie reprezentowała poziom (różnie rozumiany) co najmniej taki jak my. Każdy też ma swój własny margines tolerancji. Poza tym ta ciągle wszechobecna tak ważna "opinia otoczenia" - no jak pani prawnik z bogatej rodziny ma się zadawać z budowlańcem czy innym fizycznym pracownikiem? Toż to ujma na honorze. Nie mogła sobie kogoś na swoim poziomie znaleźć? Albo w drugą stronę jak pan dajmy na to wielki dyrektor z jakąś ekspedientką (nie wykształconą, bez ambicji) czy "wieśniarą" (w sensie ze wsi) się związał.
Ale czy i kogo powinniśmy za to winić? Już pomijając kwestię oceny ludzi przez pryzmat pochodzenia, wykształcenia, majętności itd., chyba ważne by dobrze czuły się obie osoby w związku i zbyt duża różnica nie pomaga. Tu nawet nie chodzi o uprzedzenia, ale jeśli ktoś żyje na jakimś poziomie, to ciężko mu się będzie zgrać z osobą, która od niego odstaje w jakąkolwiek stronę.
Ja mogłabym się związać z osobą bez "szkoły", pracującą fizycznie o ile ona reprezentuje pewien poziom intelektualny i ma ambicje albo po prostu jest dobra w tym co robi. Natomiast z ignorantem, który ma na wszystko wywalone, do tego wulgarnym absolutnie nie. Mi facet nie jest potrzebny do tego by mnie utrzymywał ja nikogo też utrzymywać nie zamierzam.
A tak poważnie dziwię się Anderstudowi… tzn rozumiem jego frustracje, ale jak też zauważył John, on wykonuje pracę poniżej swoich możliwości. Z drugiej strony jeśli mu to odpowiada, to niech nie szuka prawniczek, lekarek... tylko dajmy na to ekspedientek. Wtedy może nie usłyszy, że jej nie imponuje jako facet.

2,479 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-17 00:06:30)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Wy tam Roxann z Johnem:)) korposzczury big_smile uważacie prowadzenie małej firmy czy pracę na własny rachunekw PL za poniżej możliwości intelektualnych?:D

Że przez ludzi niespełna rozumu to słyszałam wink big_smile

2,480

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Wy tam Roxann z Johnem:)) korposzczury big_smile uważacie prowadzenie małej firmy czy pracę na własny rachunekw PL za poniżej możliwości intelektualnych?:D

Że przez ludzi niespełna rozumu to słyszałam wink big_smile

A gdzie ja coś takiego napisałam?
Mówimy tu o dysonansie... głównie w kontekście pracowników fizycznych.
Gdyby taki budowlaniec miał własną firmę to i pani prawniczka miała punkt zaczepienia by się nim pochwalić ;P

2,481

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jedna rzecz jest dla mnie pewna i oczywista jak 2 x 2 smile Ostatnią rzeczą, którą się przejmuję to ta właśnie niby tak "cenna" opinia. Na zdanie innych co do mojego życia mam tak wywalone, za przeproszeniem, jak stąd do Alfa Centauri. Nie zamierzam się kierować opinią czy radą innych, z kim miałbym się spotykać. Zatem jeżeli tylko oboje dogadywalibyśmy się i czuli ze sobą dobrze a każdemu odpowiadałoby to, czym się drugi zajmuje to nie widzę żadnego problemu, żeby ze sobą być. Właśnie za często te uprzedzenia czy wrażenie, że to nie nasz poziom, sprawiają , że się blokujemy na inną osobę.
Kiedy jedna strona nie ogarnia zupełnie, iż ambicje można mieć jednak trochę niższe niż   wyższe studia, wyjazdy zagraniczne, szlifowanie kariery i nie wiadomo jeszcze co...

2,482 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-02-17 10:35:18)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jeżeli dwie osoby pochodzą z dwóch różnych środowisk ( a wiadomo z kim przystajesz - takim się stajesz) to z reguły któraś z osób próbuje drugiej dorównać. Nie jest powiedziane która której. Miałam koleżankę, która chodziła ze mną do dobrego liceum, potem poszła na studia i ogólnie zawsze była taka intelektualistka. Na początku studiów poznała chłopaka, który skonczyl zawodowke, pracował potem w piekarni i ogólnie często zmieniał pracę. Jego znajomi tak samo - a że ona często z nimi przebywała to po kilku latach po prostu straciła swoje ambicje i zaczęła żyć tak jak oni. Miała dość być zawsze jedyną nie pijąca, nie cpajaca, dobrze się odżywiająca, elokwentna osoba w towarzystwie. Bo to jest męczące, gdy jedna osoba próbuje nadać jakiś poziom a cała reszta to niszczy. Ciężko być ciągle takim outsiderem w tym towarzystwie. W momencie, gdy zaczęła żyć tak jak on - zrobiło się jej lżej; musiała przyjąć jego "filozofię życia". A teraz najlepsze - gdy już tak się stało - on ja rzucil, bo to właśnie to, że ona była taka intelektualista, miała wcześniej fajna pracę (która można się "pochwalić") sprawiało, że mu imponowała (tak jak i jego znajomym - a opinia znajomych bardzo sie dla niego liczyła). Suma sumarum została bez chłopaka i bez ambicji - bo jednak "pranie mózgu" przez tyle lat zrobiło swoje, ona uwierzyła, że życie takie jakie prowadzili oni jest najlepsze i najlzejsze.

2,483

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ciężko być ciągle takim outsiderem w tym towarzystwie. W momencie, gdy zaczęła żyć tak jak on - zrobiło się jej lżej; musiała przyjąć jego "filozofię życia". A teraz najlepsze - gdy już tak się stało - on ja rzucil, bo to właśnie to, że ona była taka intelektualista, miała wcześniej fajna pracę (która można się "pochwalić") sprawiało, że mu imponowała (tak jak i jego znajomym - a opinia znajomych bardzo sie dla niego liczyła). Suma sumarum została bez chłopaka i bez ambicji - bo jednak "pranie mózgu" przez tyle lat zrobiło swoje, ona uwierzyła, że życie takie jakie prowadzili oni jest najlepsze i najlzejsze.

Ja z kolei wcześniej podałam przykład odwrotny, gdzie to kobieta z ambicjami, pozycją itd. związała się z budowlańcem, ale to ona pociągnęła go w górę, a nie on ją w dół. Oczywiście skończyło się to tym, że on stracił dawnych kumpli bo oni zaczęli mu zazdrościć i ogólnie mieć różne roszczenia. Wiadomo, jak razem pracowali byli "równi", natomiast kiedy on przy pomocy żony rozkręcił własny biznes, oni już nie chcieli pracować dla niego jak dotąd, tylko też być "managerami". A tak się przecież nie da. Wyższe stawki nic nie pomogły kiedy widzieli ile on na tych budowach (na nich) zarabia... nie brali pod uwagę tego, że cała odpowiedzialność, szukanie zleceń, dbanie o jakoś - budowanie pozycji na rynku, należała do niego. Oni się wielce oburzyli, obrazili i od niego odeszli. On jest dziś milionerem, a oni ... u nich nic się nie zmieniło, tylko więcej narzekają i więcej piją.

2,484 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-17 10:57:24)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ale co? Zaczęła pracować w piekarni i jeść drożdżówki?  ;)
Powodów rozstania mogło być wiele.
W sumie ciekawi mnie gdzie jest wiecej tych rozstań i nieszczęśliwych związków,w jakich środowiskach.
Chyba nie jest dobrze gdy ktoś w parze ma poczucie nierówności, że ktoś jest gorszy czy lepszy, bo to rodzi kłopoty.
Pieniądze nie są równoznaczne z prestiżem. Intelektualne rozwinięcie też nie. Wykształcenie wykształceniu nierówne. Wiedza nabyta to nie wykształcenie.

2,485

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Ale co? Zaczęła pracować w piekarni i jeść drożdżówki?  wink
Powodów rozstania mogło być wiele.
W sumie ciekawi mnie gdzie jest wiecej tych rozstań i nieszczęśliwych związków,w jakich środowiskach.

Nie pracuje w swoim zawodzie. Zmienia prace tak jak on. Był też czas, gdy razem pracowali za granicą.

2,486

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Ale co? Zaczęła pracować w piekarni i jeść drożdżówki?  wink
Powodów rozstania mogło być wiele.
W sumie ciekawi mnie gdzie jest wiecej tych rozstań i nieszczęśliwych związków,w jakich środowiskach.

Nie pracuje w swoim zawodzie. Zmienia prace tak jak on. Był też czas, gdy razem pracowali za granicą.

Wielu ludzi nie pracuje w zawodzie, i zmienia pracę.. oczywiście można gdzieś pracować latami, ale jak nie jest to wyznaczona ścieżka kariery, gdzie wiadomo, że po latach będzie wyższe stanowisko o pieniądze, to jak ktoś się o to nie stara, nie awansuje sam z siebie, nawet jak dobrze pracuje. A są miejsca, gdzie w pewnym wieku podziękujesz Ci, że względu na wiek.
Znam ludzi, co po stracie dobrej pracy w korpo zostali bez pracy na rok, a potem wzięli stanowisko za mniejsze pieniądze i zaczynają od zera .
I takich, co zmieniali pracę z 2 razy w roku i zarabiają coraz więcej.

2,487

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Chyba nie jest dobrze gdy ktoś w parze ma poczucie nierówności, że ktoś jest gorszy czy lepszy, bo to rodzi kłopoty.
Pieniądze nie są równoznaczne z prestiżem. Intelektualne rozwinięcie też nie. Wykształcenie wykształceniu nierówne. Wiedza nabyta to nie wykształcenie.

Owszem, ale dość często do takich sytuacji dochodzi, mało kiedy dwoje ludzi jest na jednakowym poziomie (rożnie rozumianym).
Ja na przykład nie wyobrażam sobie, że ktoś (facet) by mi robił wyrzuty z powodu tego co robię, gdzie pracuję i ile zarabiam... dajmy na to jak Anderstud, który pracując w śnieżycy na wysokościach wręcz z zarzutami do ex, że ta w ciepełku sobie "siedzi". Albo, że ktoś w korpo dostaje kasę za nic. 
Co mam mieć może z tego powodu wyrzuty sumienia? A może powinnam sama popracować w śnieżycy by docenić misia? Nie wyjeżdżać na narty, nie chodzić na koncerty (jego: "za 60 zł i się nie podobało?") bo ... miś uważa to za wywalanie kasy?

2,488

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
Ela210 napisał/a:

Ale co? Zaczęła pracować w piekarni i jeść drożdżówki?  wink
Powodów rozstania mogło być wiele.
W sumie ciekawi mnie gdzie jest wiecej tych rozstań i nieszczęśliwych związków,w jakich środowiskach.

Nie pracuje w swoim zawodzie. Zmienia prace tak jak on. Był też czas, gdy razem pracowali za granicą.

Wielu ludzi nie pracuje w zawodzie, i zmienia pracę.. oczywiście można gdzieś pracować latami, ale jak nie jest to wyznaczona ścieżka kariery, gdzie wiadomo, że po latach będzie wyższe stanowisko o pieniądze, to jak ktoś się o to nie stara, nie awansuje sam z siebie, nawet jak dobrze pracuje. A są miejsca, gdzie w pewnym wieku podziękujesz Ci, że względu na wiek.
Znam ludzi, co po stracie dobrej pracy w korpo zostali bez pracy na rok, a potem wzięli stanowisko za mniejsze pieniądze i zaczynają od zera .
I takich, co zmieniali pracę z 2 razy w roku i zarabiają coraz więcej.

Można powiedzieć, że na ten moment ona się miota. Pojedzie na dwa miesiące za granicę, wróci, później coś planuje - nie zrobi tego. Zawsze ją denerwowało w nim, że jak dostał wypłatę to zachowywał się jak król - żył mocno ponad stan, stawiał znajomym, a później zapożyczał się. Po kilku latach z nim ona też tak zaczęła żyć. Teraz najważniejsze dla niej jest "tu i teraz". No i żeby było lekko. Jakie ma plany dokładnie to nie wiem.

2,489

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

 
Co mam mieć może z tego powodu wyrzuty sumienia? A może powinnam sama popracować w śnieżycy by docenić misia?

Chodziło jedynie o zwrócenie uwagi na komizm całej sytuacji, kiedy ona rozwalona na grzejniku który on jej do pracy kupił i przywiózł
wypisuje do niego w śnieżycy jak to jej nie imponuje jako mężczyzna. Jeśli według Ciebie w zachowaniu pani nie ma nic niestosownego,
to ja już nie wiem... chyba rzeczywiście coś jest ze mną nie tak... pewnie to on powinienem docenić, że ona w ogóle do niego pisze...

2,490 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-02-17 12:00:41)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ten przymus czy może bardziej potrzeba dorównania komuś w jego ambicjach czy oczekiwaniach, wynika  moim zdaniem właśnie z chęci pokazania komuś, że on tez może być taki super doskonały. Zatem nie jest do końca zgodne z JEGO WŁASNYMI potrzebami czy dążeniami. Dlatego , jeśli tylko czuję się niewygodnie w takiej relacji, to dalsza znajomość stoi pod znakiem zapytania. Fajnie pokazują to przypadki( może i rzadkie), gdzie mimo sporej różnicy horyzontów między partnerami, oboje potrafią się dogadać a zarazem rozwijać się każde w swoim wymiarze. Nikt nie musi drugiego przeciągać na swoją stronę, nawet mimowolnie. Najważniejsze jest to, żeby jedna strona nie czuła się "zbawcą" drugiej i nie starała się na siłę ciągnąć kogoś do góry, wbrew samemu zainteresowanemu.
Natomiast czy mam czuć zdziwienie czy nawet oburzenie z powodu tego, jak ktoś zarabia to już bywa z tym różnie. Wprawdzie nie zamierzam nikogo nawracać, ale z drugiej strony, jeżeli ktoś właśnie dostaje kasę za "pierdzenie w stołek", to mogę mieć wątpliwości czy tutaj wszystko jest na swoim miejscu..

2,491

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Chodziło jedynie o zwrócenie uwagi na komizm całej sytuacji, kiedy ona rozwalona na grzejniku który on jej do pracy kupił i przywiózł
wypisuje do niego w śnieżycy jak to jej nie imponuje jako mężczyzna. Jeśli według Ciebie w zachowaniu pani nie ma nic niestosownego,
to ja już nie wiem... chyba rzeczywiście coś jest ze mną nie tak... pewnie to on powinienem docenić, że ona w ogóle do niego pisze...

Ja w tej sytuacji nie widzę żadnego komizmu. Trudno by kobieta pracująca w aptece, czy w jakimkolwiek innym lokalu, miała siedzieć w przeciągu w czapce, by jej facet pracujący w śnieżycy lepiej poczuł czytając od niej wiadomość. A że wiadomość miała taką a nie inną treść... no cóż.
Poza tym wydaje mi się, że i bez Twojej pomocy dałaby sobie radę z grzejnikiem.
Inna sprawa, że praca w aptece raczej nie polega na leżeniu rozwalonym na grzejniku a farmacja nie należy do łatwych studiów.
Nie rozumiem tych Twoich prztyczek do tego co kto robi, gdzie pracuje w kontraście do tego w jakich warunkach przychodzi Ci pracować.
Ja też mogę powiedzieć, że wy na tych budowach się tylko obijacie... gdzie nie widzę, to tam raczej nikt się nie przepracowuje.
Jak mówisz o pracy w śnieżycy na wysokościach, to mi się przypomina, jak kilka lat temu widziałam kilku panów, którzy odśnieżali dach na sąsiednim budynku - komedia, nie praca.
Jak Ci nie pasuje, to zamiast robić komuś wyrzuty, zmień ją. W czym problem?

2,492

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Chyba jednak trochę obracasz kota ogonem Roxann .
Anderstud nie zarzucał tej Pani, że on pracuje ciężko, bo w sniezycy, a ona w cieple, to raczej ona nie doceniała jego wkładu w związek.
Jakbysmy tak patrzyli, to np Pani co została na macierzyńskim w domu zajmuje się dziećmi , domem, przysłowiowym prasowaniem koszul dla męża, byłaby z marszu mniej warta i nie imponowała mężowi, bo koleżanka z pracy, singielka zarabiająca tyle co on jest lepsza? To by świadczyło o facecie słabo..

2,493

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nie sądzę, żeby chodziło o podważanie trudności wykonywania zawodu farmaceuty. Pomijając same studia, to jednak nawet ogarnięcie tego całego towaru, leków i baz danych z samymi lekami nie jest rzeczą banalną. Z drugiej strony, o ile sam jakoś zawsze doceniałem bardziej ludzi, którzy zarabiają na życie głową smile, to nikt mi chyba nie powie, że praca fizyczna należy do łatwych i prostych? Ze dwa razy, patrząc na panów wylewających asfalt w upalny letni dzień czy gości skaczących prawie po blaszanych dachu w upał, stwierdziłem, że będę robił jednak w życiu coś innego. Co nie oznacza, że uważam pracowników fizycznych za wiecznych obiboków czy leserów..Sądzę nawet, że pewne, powiedzmy, umiejętności fizyczne należy w sobie wręcz pielęgnować. I nie chodzi nawet o kondycję. Byłem raz szczerze zdziwiony, kiedy spotkałem gościa, który w wieku prawie 30 lat miał w ręku pierwszy raz w życiu siekierę..
Za to owa wiadomość zawierała zapewne nieco złośliwości jednak, bo Pani sobie siedzi wygodnie w ciepełku i wesoło jej było wysłać wiadomość do kogoś, kto akurat marznie na zewnątrz na wysokościach.

2,494 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-02-17 14:05:14)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

Chodziło jedynie o zwrócenie uwagi na komizm całej sytuacji, kiedy ona rozwalona na grzejniku który on jej do pracy kupił i przywiózł
wypisuje do niego w śnieżycy jak to jej nie imponuje jako mężczyzna. Jeśli według Ciebie w zachowaniu pani nie ma nic niestosownego,
to ja już nie wiem... chyba rzeczywiście coś jest ze mną nie tak... pewnie to on powinienem docenić, że ona w ogóle do niego pisze...

Ja w tej sytuacji nie widzę żadnego komizmu. Trudno by kobieta pracująca w aptece, czy w jakimkolwiek innym lokalu, miała siedzieć w przeciągu w czapce, by jej facet pracujący w śnieżycy lepiej poczuł czytając od niej wiadomość. A że wiadomość miała taką a nie inną treść... no cóż.
Poza tym wydaje mi się, że i bez Twojej pomocy dałaby sobie radę z grzejnikiem.
Inna sprawa, że praca w aptece raczej nie polega na leżeniu rozwalonym na grzejniku a farmacja nie należy do łatwych studiów.
Nie rozumiem tych Twoich prztyczek do tego co kto robi, gdzie pracuje w kontraście do tego w jakich warunkach przychodzi Ci pracować.
Ja też mogę powiedzieć, że wy na tych budowach się tylko obijacie... gdzie nie widzę, to tam raczej nikt się nie przepracowuje.
Jak mówisz o pracy w śnieżycy na wysokościach, to mi się przypomina, jak kilka lat temu widziałam kilku panów, którzy odśnieżali dach na sąsiednim budynku - komedia, nie praca.
Jak Ci nie pasuje, to zamiast robić komuś wyrzuty, zmień ją. W czym problem?

Tu raczej chodzi o szacunek, w pewien sposób rozumiem Anderstuda, był czas że moją pracą był sport, bywały momenty że bolało mnie wszystko tak bardzo że żeby pójść gdzieś musiałem jechać na przeciwbólowych (unikałem tego, ale czasem musiałem) i wiesz moja wtedy żona latała koło mnie, nosiła zakupy, torby i jak trzeba było to czasem pomagała fizycznie jak gdzieś poszliśmy... oczywiście cześć z osób, szczególnie Pań miało wiele "ale", że jej mąż nie dźwiga za nią, że lata koło 110 kg mięśni, albo co to za chłop co baba za nim torbę nosi...

Ona szanowała moją "pracę" i wiedziała jak po kontakcie z przeciwnikami potrafię być po gruchotany... ale dla wszystkich innych byłem leniwym trollem.
Nie raz było tak, że za mnie skarpetki albo buty zakładała...

Chodzi o równowagę, jeśli cały dzień zapierniczasz fizycznie, to ostatnie na co masz ochotę to po zapierniczać jeszcze trochę fizycznie w domu...

2,495

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Chyba jednak trochę obracasz kota ogonem Roxann .
Anderstud nie zarzucał tej Pani, że on pracuje ciężko, bo w sniezycy, a ona w cieple, to raczej ona nie doceniała jego wkładu w związek.

No nie wiem. Ja to właśnie w taki sposób odebrałam.
Zresztą może też sugerowałam się jego ostatnimi wpisami, w których zarzuca wręcz kobietom, że mają jakieś wymagania wobec facetów czy ambicje.
A dlaczego miałaby niby nie mieć? Wtedy niby byłaby bardziej wartościowa?
Owszem wykształcenie wykształceniu nie równe tak samo ilość posiadanych/zarabianych pieniędzy nie świadczy o człowieku, ale... niech każdy sam decyduje co mu odpowiada a co nie.
Nie rozumiem pretensji, że komuś zależy na tym by druga osoba miała wykształcenie (wiadomo, że wykształcenie wykształceniu nie równe itd), albo, że z jakiegoś powodu wyklucza pewne zawody. A już kompletną bzdurą jest sugerowanie, że przy wyborze partnera głównym kryterium jest to czy można się nim będzie pochwalić.
PS. Znam sporo pracowników fizycznych i oni w większości mają żony i rodziny... wydaje się, że dość szczęśliwe, ale tylko jeden z nich znalazł/ma żonę wykształconą, ambitną i bardzo bogatą. Jeśli ktoś z kimś ma się czuć niekomfortowo, to po co? Żeby komuś coś udowodnić?
Po co i w jakim celu ktoś komuś ma udowadniać, że przykładowo operator wózka widłowego po szkole podstawowej stworzy świetny związek dajmy na to z panią prezes, prokurator czy profesor?  Ok, może się zdarzyć taki przypadek, ale raczej jeden na milion.

2,496

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

Tu raczej chodzi o szacunek, w pewien sposób rozumiem Anderstuda, był czas że moją pracą był sport, bywały momenty że bolało mnie wszystko tak bardzo że żeby pójść gdzieś musiałem jechać na przeciwbólowych (unikałem tego, ale czasem musiałem) i wiesz moja wtedy żona latała koło mnie, nosiła zakupy, torby i jak trzeba było to czasem pomagała fizycznie jak gdzieś poszliśmy... oczywiście cześć z osób, szczególnie Pań miało wiele "ale", że jej mąż nie dźwiga za nią, że lata koło 110 kg mięśni, albo co to za chłop co baba za nim torbę nosi...

Ona szanowała moją "pracę" i wiedziała jak po kontakcie z przeciwnikami potrafię być po gruchotany... ale dla wszystkich innych byłem leniwym trollem.
Nie raz było tak, że za mnie skarpetki albo buty zakładała...

Chodzi o równowagę, jeśli cały dzień zapierniczasz fizycznie, to ostatnie na co masz ochotę to po zapierniczać jeszcze trochę fizycznie w domu...

Ok, rozumiem, ale sam piszesz, że ona szanowała Twoją pracę i zapewne imponowałeś jej jako mężczyzna nawet jeśli musiała czasami robić wszystko sama.
Dla innej kobiety byłoby to nie do pomyślenia, a taką "pracę" uważałaby za fanaberie czy wręcz głupotę - dawać się tak gruchotać dla sportu i pewnie kasy. I wolałaby byś nawet jeździł tym wózkiem widłowym ale był sprawny fizycznie i nie musiała Cię w takim stanie oglądać wink

2,497

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

W różnicach wyksztalcenia, zarobków itp. nie chodzi o to co jest "lepsze" tylko o to co komu daje szczęście. Jeżeli dla jednej osoby jest to wieczorny film w tv, grill na działce u znajomych a dla drugiej podróż do jakiegoś orientalnego kraju to po prostu będzie zgrzyt w tym temacie. Wcale nie chodzi o wartosciowanie, która rozrywka jest lepsza.

2,498

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Czasami niestety może dojść do takiej sytuacji, kiedy ktoś z zewnątrz zaczyna za bardzo mieszać i mącić między ludźmi w związku. Taki "doradca" usilnie próbuje przekonać jedną stronę, że ta niby zasługuje na kogoś "lepszego", gdzie ta lepsza partia to właśnie ktoś o lepszej pozycji, wykształcony, zamożny czy bardziej przebojowy. Póki to nie jest decyzja samego zainteresowanego, to taki fałszywy przyjaciel może narobić znacznie więcej szkody niż pożytku, bo kreuje swoją własną wizję idealnego partnera, zamiast zwrócić uwagę na potrzeby tej osoby, która w tym związku trwa. Chyba najczęściej są to rodzice lub jacyś zafiksowani znajomi, próbujący nas uszczęśliwiać na siłę..

2,499

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Czasami niestety może dojść do takiej sytuacji, kiedy ktoś z zewnątrz zaczyna za bardzo mieszać i mącić między ludźmi w związku. Taki "doradca" usilnie próbuje przekonać jedną stronę, że ta niby zasługuje na kogoś "lepszego", gdzie ta lepsza partia to właśnie ktoś o lepszej pozycji, wykształcony, zamożny czy bardziej przebojowy. Póki to nie jest decyzja samego zainteresowanego, to taki fałszywy przyjaciel może narobić znacznie więcej szkody niż pożytku, bo kreuje swoją własną wizję idealnego partnera, zamiast zwrócić uwagę na potrzeby tej osoby, która w tym związku trwa. Chyba najczęściej są to rodzice lub jacyś zafiksowani znajomi, próbujący nas uszczęśliwiać na siłę..

Bagienni_k , z całym szacunkiem, ale... chciałabym zauważyć, że tu wypowiadają się osoby trochę starsze, które mają już ukształtowany charakter, różne doświadczenia życiowe i związkowe, żyjące na swoim i za swoje, też będące rodzicami...itd.  Serio uważasz, że są one podatne na takich "doradców", że kiedy ktoś mówi, że dla niego ważne jest wykształcenie, pewien status czy taki a nie inny charakter, to wynika to z "podpowiedzi z zewnątrz", czy raczej własnych doświadczeń? Albo... jak z kimś komuś dobrze, to zakończy związek tylko dlatego, że komuś się coś w partnerze nie podoba?
Nawet Anderstud miał fazę, kiedy bronił swojej praczki chcąc dać jej/im szansę. Zakończył znajomość bo SAM tak zdecydował po jej takim a nie innym zachowaniu, a nie dlatego bo ktoś mu tak doradził.
Każdy z nas wie czego szuka, wie gdzie może pójść na kompromis, a czego absolutnie nie może zaakceptować.
Mnie natomiast zirytowały wypowiedzi w których zarzucano kobietom, że mają (wygórowane?) wymagania, tak jakby ambicje przesłaniały zdrowy rozsądek bo na pewno facet bez wykształcenia jeżdżący na wózku widłowym jest lepszym kandydatem na partnera, niż dajmy na to wykształcony prawnik, ale kobieta i tak chce tego drugiego bo przynajmniej ma się czym pochwalić... jak coś takiego czytam to aż krew mnie zalewa! Podobnie jak się komuś zarzuca, że ma taką a nie inną pozycję, bo rodzice pomogli. No przepraszam bardzo, a dlaczego to rodzice nie mają pomóc dziecku jeśli mają takie możliwości?
Jeżeli ktoś ma zbyt wygórowane czy też nierealne oczekiwania, to życie i tak szybko je zweryfikuje.
Sama znam kobietę koło 50-tki z dzieckiem, bez wykształcenia, z dużą nadwagą, mieszkającą z rodzicami na 50m2... ale z wymaganiami co do ewentualnego partnera jak stąd do kosmosu. W sumie kto jej broni? Tylko nie wiedzieć zupełnie czemu wciąż jest sama....
Ja też często słyszę, że stać mnie na kogoś lepszego niż A. (sporo starszego rozwodnika z małym nieślubnym dzieckiem), ale mam to w głębokim poważaniu... I nawet gdybym się z nim rozstała to na pewno nie dlatego, że mi tak gadają.
Ja osobiście delikatnie mówiąc średnio wierzę w udane relacje pomiędzy dwojgiem ludzi z 'różnych światów' czy też lig. Szczególnie w tym wieku, kiedy już każdy żyje życiem na jaki sobie 'zapracował' i spędza czas tak jak lubi. Jaki sens wyrywać Anderstuda z kanapy, skoro może znaleźć kobietę, której taki tryb życia będzie odpowiadał, albo kazać Johnowi pozbywać się kolekcji sportowych aut czy pomocy domowej, bo komuś to nie pasuje? Jeden i drugi wie czego chce, choć te oczekiwania są różne.
Ja jestem gdzieś pomiędzy... dlatego kiedyś pół żartem pół serio napisałam, że brałabym ich 2 (może zapomniałam dodać, że w 1 tongue), bo wtedy dla mnie byłby to ideał. I wydaje mi się, że A. jest właśnie kimś pomiędzy Anderstudem i Johnem, dlatego od razu 'piknęło' wink

PS. A. też kiedyś ćwiczył sztuki walki i nawet odnosił jakieś sukcesy, ale kontuzja mu dalszą karierę w sporcie uniemożliwiła. Kiedyś pracował też fizycznie, potem w korpo... aż otworzył własny biznes. Także naprawdę jest taką mieszanką... i on mi imponuje jako facet. Mimo wszystko... i to, że 'zostawił' kobietę w ciąży tego nie zmienia. Ja mu podobno też imponuje tym, że pomimo choćby sytuacji rodzinnej sama doszłam do tego do czego doszłam i jestem jaka jestem (mam nadzieję, że to szczere tongue ).

2,500

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Już dobrze tam jest okej wszystko? Co się tak nadpobudzasz, zapowietrzysz się i zemdlejesz jeszcze smile

W anegdocie o grzejniku i śnieżycy chodziło tylko o to, że są tacy ludzie, kobiety w sensie, dla których możesz robić i robić,
a i tak nigdy nic nie zostanie docenione, tylko wiecznie będzie mało i mało. Dasz palec, to rękę urwie, potem drugą, a potem nogę.
Zrobisz jedno, zrobisz drugie, zrobisz trzecie i nawet dziękuję nie usłyszysz, za czwartym razem się zawahasz i już jesteś najgorszy.
To tak jak Ty byś w walentynki zaniosła się fochem, bo musisz siedzieć na podłodze i jeść plastikowymi sztućcami, a cała reszta się nie liczy.

W przypowieści o wykształceniu chodziło o to, że mi akurat zwieracze ze śmiechu się luzują, jak czytam takie farmazony u jakiejś lejdi,
której samej sprawia kłopot sklecić jedno proste zdanie w języku polskim i nie zrobić w nim czterech błędów, ale wymagania ma z dupy.
To tak jak ja bym na liście oczekiwań względem potencjalnej partnerki umieścił na samym szczycie dbanie o higienę osobistą,
a sam miał gnój pod pazurami, bałagan w uzębieniu i walił spoconą pachą na osiem metrów, no ale co tam, wymagać sobie mogę, co nie?

2,501

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

To tak jak Ty byś w walentynki zaniosła się fochem, bo musisz siedzieć na podłodze i jeść plastikowymi sztućcami, a cała reszta się nie liczy.

Oj, Ela (jedna?) zrozumiała, Ty nie... chodziło o gniazdko. Na Walentynki dostałam w prezencie klucze do "nowego naszego mieszkania", które teraz jest tylko pustymi 4 ścianami.
Ja nie chciałam przeprowadzić do niego... bo tam za dużo (wspomnień) żony...o nie chciał do mnie.. no bo jak do kobiety 50-letni facet ma wprowadzić - toż to ujma na honorze?
Stąd to nowe mieszkanie...Uprzedzając, że mnie tym kupił - nie! Nie podarował mi go wspaniałomyślnie … chce byśmy razem zaczęli w nowym miejscu razem. Sam już podobno od jakiegoś czasu myślał nad sprzedażą mieszkania, w którym mieszkał z żoną. Myślał, że córka je będzie chciała (tam mieszkać), ale ona nie też nie chce - budują sobie gniazdko w mieszkaniu jej faceta.

2,502

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Roxann, jeśli to zadziała też wtedy, gdy firma splajtuje, a ktoś będzie kulał bo siądą mu kolana, a uczucia drugiej strony się nie zmienią to ok.
Jakoś jednak poza stylem życia, wielkiego przełożenia wykształcenia czy pieniędzy na życie pary nie widzę.
Ale może się naoglądalam tego i owego w życiu ..

2,503

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Roxann, jeśli to zadziała też wtedy, gdy firma splajtuje, a ktoś będzie kulał bo siądą mu kolana, a uczucia drugiej strony się nie zmienią to ok.
Jakoś jednak poza stylem życia, wielkiego przełożenia wykształcenia czy pieniędzy na życie pary nie widzę.
Ale może się naoglądalam tego i owego w życiu ..

Ela, ja też swoje w życiu przeżyłam, wychowując w patologii... ale moim celem w życiu nie było znaleźć bogatego męża, tylko samej uzyskać finansową niezależność. Wiadomo, że w życiu różnie może być... ja nie wiem jak bym się w skrajnych sytuacjach zachowała. Mogę mówić, ale wiadomo jak nie doświadczysz... to tylko słowa.
Ale każdy chce kochać i być kochanym...

2,504

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Rox Absolutnie się z Tobą zgadzam smile Powyższy post napisałem tak zupełnie ogólnie, poza tym takich osób jest pewnie niewiele, które w swoim decyzjach kierowałyby się opinią innych zamiast przede
wszystkim swoimi odczuciami i potrzebami. To jest najważniejsze i póki kierujemy się nimi w życiu jesteśmy spokojni. Ja wprawdzie związkowe doświadczenie mam mizerne, ale wiek powiedzmy nie bardzo młody a przyzwyczajenia też wyrobione smile Wiadomo, że znajdę lepiej wspólny język z kimś, kto nadaje na podobnych falach, co ja smile Razem będziemy się lepiej rozumieć, dogadywać i spędzać wspólnie czas. Choć czasami są takie ciekawsze przypadki, chyba nawet forumowy Kolega Snake gdzieś o tym pisał w jakimś wątku, podając siebie jako przykład odmiennego charakteru czy podejścia do życia, niż jego żona.
Wymagania jakieś trzeba mieć, choć minimalne, wiadomo. Czy wygórowane czy nie to już każdy wie najlepiej, jak się ludzie dobiorą i każdemu na sobie wzajemnie zależy, to samo się kręci smile Jakaś równowaga między oczekiwaniami a rozsądkiem musi być. A pomoc rodziców? No, jak najbardziej jestem za tym, że jeśli oferują swoją pomoc, to czemu nie skorzystać? Sam na początku studiów korzystałem z tego, i nie miałem zamiaru tego odrzucać.. Masz rację, w pewnym wieku ciężko zmienić przyzwyczajenia, zatem trzeba się jakoś zgodnie dobrać.

2,505

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

To tak jak Ty byś w walentynki zaniosła się fochem, bo musisz siedzieć na podłodze i jeść plastikowymi sztućcami, a cała reszta się nie liczy.

Oj, Ela (jedna?) zrozumiała, Ty nie... chodziło o gniazdko.

No to przecież wiem, że nie o koczowanie na melinie u bezdomnych.
O tym właśnie mówię. Nie wiem czy on to kupił czy wynajął, nie w tym rzecz, chodzi o sam fakt, że cokolwiek zrobił
i teraz sobie wyobraź jego minę jak zamiast uśmiechu na twojej twarzy słyszy tylko prychanie,
bo Ty chciałaś piękny dom w Wilanowie, a nie odrapane mieszkanie do remontu w bloku na Rembertowie.

2,506

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Roxann, jeśli to zadziała też wtedy, gdy firma splajtuje, a ktoś będzie kulał bo siądą mu kolana, a uczucia drugiej strony się nie zmienią to ok.
Jakoś jednak poza stylem życia, wielkiego przełożenia wykształcenia czy pieniędzy na życie pary nie widzę.
Ale może się naoglądalam tego i owego w życiu ..

Styl życia a pieniądze - to tylko jeśli chodzi o skalę i oprawę. Mogą oboje lubić podróże, ale jechać na urlop na Mazury albo na Malediwy, w zależności od portfela. Mogą być aktywni sportowo, a przy tym uprawiać sporty dostępne dla każdego, albo jakieś ekscentryczne, wymagające nakładów. Można prowadzić bogate życie towarzyskie, ale zapraszać przyjaciół na działkę albo spotykać się z nimi w drogich lokalach. Można być domatorem, tylko to miejsce, w którym spędza się większość czasu, będzie wielkim domem albo skromnym mieszkaniem..
Już między wykształceniem a stylem życia możnaby się doszukać więcej powiązań. Ale też nie w każdym wypadku.

2,507

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Chyba w końcu doszliśmy do sedna smile Wątpię czy Rox będzie prychać na taki prezencik, raczej uśmiechnie się i podziękuje smile Ale właśnie jak dochodzi do sytuacji powyżej, to już jest gorzej. Jeśli komuś ciągle mało i mało, to powinien się nad sobą zastanowić..

2,508

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nie wiem czy to poza regulaminem... ale tą piosenkę męczę od dłuższego czasu też teraz wybierając się do A. wink
https://www.youtube.com/watch?v=9reDmAZuPM4

2,509

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Chyba w końcu doszliśmy do sedna smile Wątpię czy Rox będzie prychać na taki prezencik, raczej uśmiechnie się i podziękuje smile Ale właśnie jak dochodzi do sytuacji powyżej, to już jest gorzej. Jeśli komuś ciągle mało i mało, to powinien się nad sobą zastanowić..

Może nie mało, ale do dobrego człowiek się szybko przyzwyczaja, do tego ciągle chce się więcej bo wszystko powszednieje. Moim osobistym zdaniem to kwestia tego co trzyma Cię przy partnerze, czy prawdziwy On, czy wykreowany przez niego obraz siebie, czy wygląd, znajomi, pozycja czy kogo tam co rajcuje.

Jeśli teraz coś zniknie, to zaczyna się koniec związku... w przypadku anderstuda Panie ewidentnie widzą darmową pomoc budowlano-domową, to o czym mówimy z anderstudem Roxann że A. wygląda na gościa który póki co jedzie na wykreowanym swoim wizerunku i jeszcze nie pokazał prawdziwej twarzy - w tym wypadku pewnie motylki go niosą bo wątpię żeby był wyrachowany. Do mnie ciągną takie polskie Trophy wives, licząc na gościa który da im luksus i status za ... No i jak na razie puki co tylko Roxanne wydaje się że panuje nad sytuacją smile

2,510

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Aż se sprawdziłem...

"Termin Żona Trofeum lub Tropaeum uxor odnosi się do żony, która jest uważana za symbol statusu męża. Termin ten jest często używany w sposób uwłaczający lub dyskredytujący. Termin „ trofeum mąż” jest męskim odpowiednikiem, chociaż jest to rzadsze. Można go również wykorzystać do zasugerowania, że przedmiotowa żona trofeum ma niewiele osobistych zalet oprócz jej atrakcyjności fizycznej, wymaga znacznych nakładów finansowych na utrzymanie swojego wyglądu, jest często nieinteligentna lub mało wyszukana, ma bardzo mało substancji poza pozostaniem atrakcyjnym i jest w pewien sposób synonim terminu „ poszukiwacz złota” . Żona z trofeum jest młoda i atrakcyjna (i zazwyczaj drugie, trzecie lub znacznie późniejsze małżeństwo), podczas gdy mąż jest często starszy i / lub nieatrakcyjny i zwykle bogaty .
Określenie małżonka jako trofeum żona zwykle negatywnie odbija się na charakterze lub osobowości obu stron. Dla męża kojarzy się to z czystym narcyzmem i potrzebą wywarcia wrażenia na innych mężczyznach [ potrzebne źródło ] oraz że mąż nie byłby w stanie przyciągnąć zainteresowania seksualnego atrakcyjnej kobiety z jakiegokolwiek powodu oprócz jego bogactwa lub pozycji."

2,511 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-18 11:31:16)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nie ciągną John, tylko się na takie wystawiasz.. Jesteśmy na anonimowym forum, gdzie pewnie nie jesteś jedynym Panem, który mógłby takie kobiety przyciągać, gdyby więcej o sobie pisał smile
Gdybyś przedstawiał się tutaj jako gość po życiowych przejściach, szukający miłości z bolącym kolanem , interesujący się malarstwem i czymś tam, zapomniałam co to było, pewnie przyciągnąłbys inne. Może niesłusznie się obawiasz że tylko stare  i brzydkie?
Zresztą tak naprawdę piękno rzecz częściowo względna, pieniądze wydane na wygląd robią swoje.:)
Piszę o forum przykładowo, bo myślę że w realu kreujesz się podobnie

2,512

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Czy same ciągną czy się na nie wystawia..Jakie to ma znaczenie? Problem się pojawia najwidoczniej w momencie, jak trzeba taką relację zakończyć..

Czy wszystko powszednieje? Może i tak..Mi chodzi raczej o te dysproporcje w dawaniu i braniu właśnie, które się czasami zdarzają. A jak widać anderstud miał pecha na taką trafić. Wszytko jest OK, póki między partnerami pozostaje względna równowaga w angażowaniu się w relację. Kiedy jednak szala się zbyt przechyla na jedną stronę, to ta druga może się poczuć zwyczajnie wykorzystywana. Mnie najbardziej irytuje poczucie, że " mi się należ, bo jestem". Kiedy ktoś sądzi, że nie musi robić nic ani starać się a oczekuje rozpieszczania, prezencików, wiecznej uwagi, atencji i życia na "wysokim poziomie", uważając, że sama jej obecność jest wystarczającym wkładem w związek. Dla takiej osoby nie jest ważny sam partner, ale co najwyżej to, co partner daje w sensie dosłownym, czyli najczęściej czysto materialnym, seksualnym, bądź jako dobra partia czy wizytówka. Całe szczęście takich patologii jest raczej niewiele. Chyba...

2,513

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Wszytko jest OK, póki między partnerami pozostaje względna równowaga w angażowaniu się w relację. Kiedy jednak szala się zbyt przechyla na jedną stronę, to ta druga może się poczuć zwyczajnie wykorzystywana. Mnie najbardziej irytuje poczucie, że " mi się należ, bo jestem". Kiedy ktoś sądzi, że nie musi robić nic ani starać się a oczekuje rozpieszczania, prezencików, wiecznej uwagi, atencji i życia na "wysokim poziomie", uważając, że sama jej obecność jest wystarczającym wkładem w związek. Dla takiej osoby nie jest ważny sam partner, ale co najwyżej to, co partner daje w sensie dosłownym, czyli najczęściej czysto materialnym, seksualnym, bądź jako dobra partia czy wizytówka. Całe szczęście takich patologii jest raczej niewiele. Chyba...

Niewiele? Nawet nie jesteś w stanie sobie wyobrazić jak bardzo się mylisz...

2,514

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Chciałem, żeby zabrzmiało pozytywnie, chociaż inne źródła mogą mówić co innego.. smile Może to kwestia pewnych kręgów, gdzie się człowiek obraca, ale to musiałaby już statystyka zweryfikować smile

2,515

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

taaaak te teksty o równowadze w braniu i dawaniu, lubię to! choć moim zdaniem kluczem jest zrozumienie naszych własnych potrzeb i partnera. Patrząc po Roxanne i A. oboje tańczą taniec godowy i są szczęśliwi, On adresuje rzeczy dziejące się w jego życiu w taki sposób, że Roxanne jest szczęśliwa siedząc na podłodze w pustym mieszkaniu, które tak czy inaczej On by kupił, ale nazywając to ich gniazdkiem dał jej najlepszy prezent na walentynki, Ona za to dała mu radość, ciepło, oddanie czyli to ognisko domowe i gitara - oboje szanujecie się i rozumiecie. Ten sam A. jeśli przez rok nic nie zrobi z tym mieszkaniem i ponownie postanowi zaprosić tam Roxanne za rok na walentynki, zbierze to co Anderstud opowiadał że zbiera...

Tak jak napisałem wcześniej jeśli zastąpimy szacunek i zrozumienie wymaganiami to zaczyna się robić słabo... On wymaga obiadu i czystych gaci, Ona jego wypłaty i żeby nie wracał pijany do domu... taki standardzik z przed 50 lat...  I powiem wam, że nie dziwię się anderstudowi - szedł do roboty i widział dajmy na to gładzie, wracał i jego Pani no to pracowałeś 12h robiąc gładzie to jeszcze 5h w domu też możesz po robić... gadałem z jedną znajomą trenerką, dziewczyna maszyna, ale po bliższym poznaniu na granicy odwyku po kokain... dlaczego bo quźwa nie da się w 3 klubach prowadzić zajęć nawet pilatesu i potem lecieć do swojego chłopaka do klubu i dalej robić ten pilates... no chyba że lecimy na kokain .... no i co słyszała od swojego chłopaka, że jaka z niej to ostatnia bo nie chce! pomagać w rozwoju ich biznesu! dodam tylko że ich biznes był tak jak mieszkanie A. jest Roxanne

2,516

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Kiedyś bym powiedziała, ze ten jej chłopak to niedomyslny dupek..
Ale po szeregu przemyśleń życiowych przyjmuję inną filozofię bo jest praktyczniejsza: On nie siedział w jej głowie i dziewczyna znając swoje granice, powinna postawić mu veto. I dopiero po jasnym wyartykułowaniu swoich potrzeb i jego reakcji mogliby oceniać swoją relację.
Nie wiem dlaczego A. miałby sam coś robić w tym mieszkaniu, zwykle oddaje się wtedy klucze kobiecie.. a zwłaszcza oficjalnej narzeczonej.:)

2,517

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

no i co słyszała od swojego chłopaka, że jaka z niej to ostatnia bo nie chce! pomagać w rozwoju ich biznesu! dodam tylko że ich biznes był tak jak mieszkanie A. jest Roxanne

Mieszkanie nie jest moje, skąd w ogóle Ci to przyszło do głowy? A. kupił je jakiś czas temu, zanim mnie poznał, ale dopiero nie dawno je odebrał.
A że zbliżały się Walentynki to postanowił mi o tym powiedzieć dopiero teraz.
I tak planowaliśmy zamieszkać razem niebawem ale nie mogliśmy podjąć decyzji gdzie - ja nie chciałam u niego (gdzie mieszkał z żoną), a on u mnie. To mieszkanie wydaje się najlepszym rozwiązaniem bo wtedy nikt nie wchodzi do życia, domu, przyzwyczajeń drugiej osoby.... tylko razem zaczynamy od zera w nowym miejscu i nikt pod nikogo nie musi się dopasowywać. Wydaje mi się to bardziej naturalne i komfortowe, szczególnie z punktu widzenia osoby która miałabym zostawić swoje mieszkanie i przeprowadzić do kogoś (i tak pewnie byłabym to ja).
Nie widziałam siebie jednak w jego obecnym mieszkaniu. A przecież nie powiem mu by zrobił remont generalny, to może wtedy wink
Teraz zamiast remontu będzie(my) urządzać nowe mieszkanie. Nie wiem jak on do tego podejdzie bo to przecież kupa kasy... a mieszkanie przecież nie moje. Ja będę wybierać, a on będzie płacił? No chyba tak dobrze nie będzie...
Eh, to mieszkanie razem tylko mnoży problemy tongue

2,518

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Może samo słowo" wymagania" brzmi zbyt pretensjonalnie i roszczeniowo. Bardziej chyba pasuje "potrzeby" czy "oczekiwania", bo przecież KAŻDY chyba jakieś ma? Bagatelizowanie ich raczej nic dobrego nie wróży. A szacunek i zrozumienie - jak najbardziej są potrzebne. O ile w opisywanej relacji Anderstuda ciężko się tego doszukać, to już nie powiedziałby tak samo w przypadku Rox i Kolegi A.
Tak czy inaczej wszytko pięknie wygląda w teorii, ale w codziennym życiu, to już trochę inaczej to wygląda. Czasami zbyt bardzo różnimy się charakterami a czasami prawie w ogóle i wtedy, w takim konflikcie, żadna strona nie chce ustąpić..

2,519 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-02-18 15:24:03)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ale przyznam szczerze Roxann, że tempo to szybkie - w ciągu pół roku oswiadczyny, wspólne urządzanie mieszkania. Ale może ja jestem za młoda i takie rzeczy dla mnie to dopiero może po 2 latach. Zauważyłam, że im ludzie dojrzalsi tym szybciej podejmują takie decyzje. Od kiedy się spotykacie?

2,520

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ale przyznam szczerze Roxann, że tempo to szybkie - w ciągu pół roku oswiadczyny, wspólne urządzanie mieszkania. Ale może ja jestem za młoda i takie rzeczy dla mnie to dopiero może po 2 latach. Zauważyłam, że im ludzie dojrzalsi tym szybciej podejmują takie decyzje. Od kiedy się spotykacie?

Ja nie wiem jak w praktyce będzie wyglądało to urządzanie mieszkania... jeszcze o tym nie rozmawialiśmy, w ogóle dla mnie to i tak niekomfortowa sytuacja bo mieszkanie jest jego. No ale nie ma tu chyba dobrego rozwiązania. Musielibyśmy chyba kupić mieszkanie razem i wszystko po połowie. Tak by było najbardziej sprawiedliwie, ale na wspólne kupno bym się chyba nie zdecydowała tak szybko... a na pewno nie na sprzedaż własnego.
Mi to tam dobrze było mieszkać na dwa domy, to jemu bardziej zależy na mieszkaniu razem. A to z mojej perspektywy sporo komplikuje, a może ja mnożę problemy albo widzę je tam gdzie ich nie ma.
Spotykamy się od początku wakacji.

2,521

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ale przyznam szczerze Roxann, że tempo to szybkie - w ciągu pół roku oswiadczyny, wspólne urządzanie mieszkania. Ale może ja jestem za młoda i takie rzeczy dla mnie to dopiero może po 2 latach. Zauważyłam, że im ludzie dojrzalsi tym szybciej podejmują takie decyzje. Od kiedy się spotykacie?

Nie Tylko dla Ciebie pędzą jak Maglev do ... no właśnie nie wiem czego... oby było to coś pięknego, a nie że co nagle to po diable. Z drugiej strony po co się hamować jak jest tak zejfajnie! Jak wszystko tak szybko będzie dziać to do 40 urodziny Roxanne dwójkę dzieci urodzi, w końcu żeby dalej podnosić suspense związku, dzieci byłby kolejnym krokiem... choć po oświadczynach po półroku, wspólny koncie po 8, ciężko będzie utrzymać tępo.

2,522

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

[
Nie Tylko dla Ciebie pędzą jak Maglev do ... no właśnie nie wiem czego... oby było to coś pięknego, a nie że co nagle to po diable. Z drugiej strony po co się hamować jak jest tak zejfajnie! Jak wszystko tak szybko będzie dziać to do 40 urodziny Roxanne dwójkę dzieci urodzi, w końcu żeby dalej podnosić suspense związku, dzieci byłby kolejnym krokiem... choć po oświadczynach po półroku, wspólny koncie po 8, ciężko będzie utrzymać tępo.

Problem w tym, że A. nie chce więcej dzieci. Ryzykować nie będę... bo z 2-ką po 40-stce, to i Anderstud mnie nie zechce tongue wink

PS. Nie wiem czy ewentualne zamieszkanie razem po roku (wcześniej raczej się to nie stanie), to taki galop.
Pierścionek był bardziej na otarcie łez...i "zaklepanie". Daty ślubu nie mamy.

2,523

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Nie Tylko dla Ciebie pędzą jak Maglev do ... no właśnie nie wiem czego... oby było to coś pięknego, a nie że co nagle to po diable. Z drugiej strony po co się hamować jak jest tak zejfajnie! Jak wszystko tak szybko będzie dziać to do 40 urodziny Roxanne dwójkę dzieci urodzi, w końcu żeby dalej podnosić suspense związku, dzieci byłby kolejnym krokiem... choć po oświadczynach po półroku, wspólny koncie po 8, ciężko będzie utrzymać tępo.

Problem w tym, że A. nie chce więcej dzieci. Ryzykować nie będę... bo z 2-ką po 40-stce, to i Anderstud mnie nie zechce tongue wink

PS. Nie wiem czy ewentualne zamieszkanie razem po roku (wcześniej raczej się to nie stanie), to taki galop.
Pierścionek był bardziej na otarcie łez...i "zaklepanie". Daty ślubu nie mamy.

Idę o zakład, że prędzej niż później usłyszysz że jest gotowy, a wręcz pragnie z Tobą potomstwa. Obym się pomylił w jego ocenie, z całego serca Ci tego życzę, bo równy z Ciebie "babek" smile

2,524

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

W pewnym momencie wspólne mieszkanie jest nieuniknione, taka kolej rzeczy smile Choć fakt, tutaj trochę to szybko poszło smile Ale z drugiej strony, właśnie dojrzałość a co za tym idzie świadomość własnych potrzeb i jednocześnie możliwości pewnych zgrzytów sprawia, że wygląda to znacznie bardziej trwale, niż gdyby mieszkały ze sobą osoby koło 20 lat smile

2,525

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

Idę o zakład, że prędzej niż później usłyszysz że jest gotowy, a wręcz pragnie z Tobą potomstwa. Obym się pomylił w jego ocenie, z całego serca Ci tego życzę, bo równy z Ciebie "babek" smile

To się raczej nie zdarzy. Raz, że już ma swoje lata... a dwa, on jest o mnie bardzo zazdrosny i widzę po nim, że się boi, że go zostawię dla innego, młodszego, bez "bagażu".
Ja sama jak na szpilkach czekam na moment aż się jego dziecko pojawi w naszym życiu - bardzo się tego momentu boję, że wszystko się popsuje.
Póki nie myślę o tym jest cudownie, jak zaczynam ... łapie mnie dół.
On też pewnie ma obawy, że jak odejdę to znów mu (po mnie) tylko alimenty zostaną. A facet, który ma 3 dzieci, każde z inną... nie wiem czy tak łatwo znalazłby nową chętną.

2,526

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Mi też intuicja podpowiada, że on jednak zdecyduje się na potomstwo - skoro jest o Ciebie taki zazdrosny to może w ten sposób będzie chciał Cię "zaklepac" big_smile

2,527

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Mi też intuicja podpowiada, że on jednak zdecyduje się na potomstwo - skoro jest o Ciebie taki zazdrosny to może w ten sposób będzie chciał Cię "zaklepac" big_smile

Dziecko niczego nie gwarantuje ani nie "zaklepie". Może gdyby jeszcze tamtego dziecka nie miał... ale w tej sytuacji to by było bardzo nierozsądne czy wręcz szaleńcze.
Nie sądzę by ryzykował, że skończy z alimentami na 2-kę czy 3-kę dzieci... do właściwie 70-dziesiątki i znacząco ograniczy sobie szansę na znalezienie stałej partnerki.
No nie wiem czy wiele chętnych by było na 'wychowywanie' nie swoich małych dzieci i uszczuplanie domowego budżetu alimentami.

2,528

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

No, ciężko znaleźć kogoś, kto tak chętnie rozdaje na prawo i lewo swoje pieniądze smile

2,529

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Roxann co to znaczy że dziecko pojawi się w waszym życiu? No przecież Ty malucha z cycka karmić nie będziesz, nic niezwykłego. Wszystko zależy jak bardzo mamuśka się na Ciebie zatnie. Mój kumpel regularnie płacze jak jego Ex buntuje dzieciaka przeciwko jego nowej kobiecie. Ostatnio jego 14 latek powiedział do jego kobiety "może mi ssać pa*ę, qu**o, mały dostał od niego w p*sk z plaskacza, co zrobiła mamusia poleciała na pały zgłosić napaść i pobicie.

Poza tym alimenty tańsze od wychowywania i ... jedynym co bardziej wiąże od wspólnego dziecka to podobno kredyt hipoteczny wink

2,530 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-02-18 17:43:30)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Z nastolatkami jest ciężko, ale to będzie małe dziecko.
No jednak uważam że znajomy nie powinien tak reagować, a jego nowa kobieta powinna sobie sama z taką sytuacją poradzić, jako dorosła.
Jak ona wejdzie w rolę córeczki znajomego, to będą drzeć koty.
To wcale nie musi być wina matki dziecka, nie przeceniajmy jej wpływu na syna.
On ma swoje emocje do tej sytuacji, a pretendentka do miana macochy powinna się do roli przygotować.
Roxann będzie mieć w domu 2 latka od czasu do czasu. I naturalne jest, że takiemu maluchowi będzie się ona lepiej kojarzyć niż ojciec, jako kobieta po prostu.
Bardziej bym się martwiła gdybym zobaczyła że  tamtej sentyment do a.nie minął.

2,531

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

john Gruba akcja.. smile

Niektórym byłym to naprawdę odpala po rozstaniu smile

2,532

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Grubo nieprzemyślana reakcja. sad brzemienna w skutkach.

2,533

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Mi też intuicja podpowiada, że on jednak zdecyduje się na potomstwo - skoro jest o Ciebie taki zazdrosny to może w ten sposób będzie chciał Cię "zaklepac" big_smile

Dziecko niczego nie gwarantuje ani nie "zaklepie". Może gdyby jeszcze tamtego dziecka nie miał... ale w tej sytuacji to by było bardzo nierozsądne czy wręcz szaleńcze.
Nie sądzę by ryzykował, że skończy z alimentami na 2-kę czy 3-kę dzieci... do właściwie 70-dziesiątki i znacząco ograniczy sobie szansę na znalezienie stałej partnerki.
No nie wiem czy wiele chętnych by było na 'wychowywanie' nie swoich małych dzieci i uszczuplanie domowego budżetu alimentami.

A czemu od razu miałby zakładać, że odejdziesz i zostanie z 2-jka dzieci na które musi płacić alimenty. Przecież Ty prędzej od niego odejdziesz jeśli nie będziecie mieli dziecka. Ty też nie bylabys już super partia z malutkim dzieckiem i 40-stka na karku. Więc raczej Tobie również nie na rękę byłoby od niego odejść big_smile. Dodatkowo pewnie nie chcialabys, aby dziecko wychowywalo się bez ojca.

Co do zareczyn to wydaje mi się, że powiedzenie "tak" powinno oznaczac, że chcemy spędzić z kimś resztę zycia a nie na zasadzie "zaręczyny można zerwać, terminy ślubu nie ma" to po co w ogóle się zareczac?:p Trochę jak z tymi tatuażami, które ktoś sobie robi "w imię miłości wiecznej", a później - gdy się rozstaną - usuwa. W takim razie ten tatuaż to żaden dowód na "miłość aż po grób" tongue.

Nie czepiam się, bo w sumie on tymi zaręczynami w jakiś sposób udowodnił, że traktuje Cię powaznie. Chyba (?) nie każdej się oświadcza.

2,534

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

No właśnie, facet nie oświadcza się każdej napotkanej dziewczynie smile Coś to musi znaczyć, a same zaręczyny do już pewien krok do przodu..Kolega A. jest raczej mocno zaangażowany i pewnie ani w głowie mu ewakuacja..

2,535

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Nie czepiam się, bo w sumie on tymi zaręczynami w jakiś sposób udowodnił, że traktuje Cię powaznie. Chyba (?) nie każdej się oświadcza.

Nie każdej wink ja w tym dowcipie:

-Dzień dobry czy są kartki walentynkowe z napisem:
"dla tej jedynej"?
-Tak, są.
-To poproszę sześć.

Gracjana1992... no ten tego .... wyjdziesz za mnie? big_smile

Posty [ 2,471 do 2,535 z 3,931 ]

Strony Poprzednia 1 37 38 39 40 41 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024