Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Strony Poprzednia 1 22 23 24 25 26 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,496 do 1,560 z 3,931 ]

1,496

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

anderstud Ciekawymi ludźmi się otaczasz, nie ma co smile

Myślę, że bardzo dużą rolę gra to, JAK ktoś opowiada o tym, co go interesuje. Jeżeli ,tak jak wspomniała Rox, z danej osoby emanuje takie szczere, żywiołowe wręcz zainteresowanie tematem, to może gadać o tym i 10 godzin a i tak się nie znudzi.

Podaj trzy przykłady.
No dobra, wystarczy jeden dobry.

Zobacz podobne tematy :

1,497 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 13:43:15)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Bywa tak, że właśnie ta pasja czy zainteresowanie, sposób, w jaki się podchodzi do życia idą w parze z wyznawanymi wawrtościami. Wtedy też takie pasje stanowią bardzo silny( choć nie jedyny, wiadomo) fundament związku.

Moim zdaniem często nadużywamy słowa pasja, stąd potem takie zniesmaczenie jak Anderstuda, że ktoś coś robił kiedyś raz w życiu i nazywa to pasją czy zainteresowaniem. Ja z kolei z A. miałam odwrotnie. Kiedyś dawno temu jak byłam mała często chodziłam na grzyby, pamiętam że to lubiłam ale jakoś później nie miałam za bardzo z kim poza tym raczej to mało atrakcyjne zajęcie wśród znajomych. Łatwiej kogoś wyciągnąć na rower czy rolki. Natomiast jak A. wspomniał, że wybiera się na grzyby byłam bardzo mile zaskoczona. Jakoś długo nie musiał mnie namawiać. smile Ja też go wtedy zaskoczyłam wiedzą o grzybach. Ogólnie o lesie - roślinach, ziołach. Żadna fura czy drogie wycieczki nie są potrzebne (a raczej niezbędne) by czuć się ze sobą dobrze i się wzajemnie inspirować. smile
Tzn to jeden z wielu przykładów.

1,498

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

Po mojemu to całe manie pasji ma służyć jedynie za wypełniacz ciszy i czasu na randkach pomiędzy jedzeniem a seksem,
oraz ewentualnie/przede wszystkim, jakąś tam formę lansu i dowartościowania poprzez bujanie się z pasjonatem czegoś tam.

A ja uważam, że to bardzo ważne co kto lubi robić, czym interesuje, jak lubi spędzać wolny czas. To też świadczy o atrakcyjności drugiej osoby i dopasowania w związku/relacji.

A ja uważam, że o ile nie krzywdzi dzieci ani zwierząt, to czym się interesuje, jak lubi spędzać wolny, nie świadczy kompletnie o niczym,
a już najmniej o atrakcyjności drugiej osoby i dopasowania w związku/relacji.
I nie chodzi wcale o to, żeby się teraz przekomarzać czyja racja jest najmojsza, tylko no nie wiem, zaraz skończy się kolejna strona wątku,
a ja tu nie widzę ani jednego sensownego argumentu przemawiającego za tym, dlaczego to niby czyjeś zainteresowania czy pasje,
miałyby się przekładać na czyjąś atrakcyjność lub tym bardziej jakość związku z tą osobą, zakładając na chwilę że nie chodzi w tym o to,
żeby się pod kogoś podwiesić i samemu na tym skorzystać lub jak pisałem wcześniej, mieć o czym ze sobą rozmawiać, gdy innych tematów brak.

Dlatego ponownie poproszę tym razem Ciebie Roxann o podanie trzech różnych pasji podnoszących atrakcyjność jej lub jego
i byłbym wdzięczny za konkretne objaśnienie dlaczego oraz wskazanie, gdzie co z czym się łączy i co z czego wynika smile
Może być na własnym przykładzie. Ja Roxann, posiadam pasje pod tytułem (tu wpisz jakie tam masz) które moim zdaniem
wzmacniają moją atrakcyjność w oczach potencjalnego partnera i dopasowanie w związku/relacji.

1,499 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-26 14:00:25)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

anderstud Nie podam Ci przykładu, bo tu nie o samą pasję chodzi, ale o sposób, w jaki ktoś opowiada. Jeśli chcesz przykład z mojego życia, to za mało czasu mi dałeś smile Jeżeli miałbym zakładać, że rozmowa o czyichś zainteresowaniach( jakie by one nie były) ma stać się dla mnei nudna po 20 minutach pierwszego spotkania, to ja się pytam: o czym mam z kimś gadać? Wieczny i nieustający bajer, girski słowne i ten magiczny "flirt". To już nawet nie mówię o związkach, ale zwykłaych kontaktach towarzyskich. Jeśli kogokolwiek poznaję, to przecież nie poprzestanę na tej małej dawce wiedzy, którą on mi serwuje, jeśli chcę się czegoś dowiedzieć i dobrze mi się z nim rozmawia. Swoją drogą tutaj dobrym odnośnikiem są zajęcia w szkole czy na studiach: możesz ubóstwiac dany przedmiot czy fakultet, ale jak słyszysz, jak ktoś o tym opowiada, to CI się odechciewa:) Albo wręcz odwrotnie smile Do pewnych granic oczywiście, bo wiadomo, że wszystkim się i tak nie zainteresujesz.
Mam sporo osób z branży, z którymi zawsze tamt się znajdzie do rozmowy, wiadomo.A z kolei kumple ze szkoły raczej w tym nie siedzą, wiec wiem, że nie ma sensu ich tym zanudzać smile Swoją drogą mam w rodzinie grzybiarzy i sam chętnie zbieram. Takim grzbiarzem może być profesor fizyki jądrowej, mechanik samochodowy albo student filologii polskiej smile Ale łaczy ich właśnie to smile Można wtedy godzinami gadać o dobrych miejscach na grzyby, o tym co się zbiera i do czego te grzyby używa.
Wartościowy człowiek z pasjamizawsze będzie ciekawym towarzyszem do rozmów i nie mówię tutaj o jakiś pospolitych zajęciach. Chociaż, jak ktoś CI powie, zę jeździ na rowerze, to kto wie, czy to nie ma charakteru bardziej wyczynowego i zamiast niedzielnej wycieczki na rowerek w seznonie wakacyjnym u niego akurt wygląda to trochę inaczej i facet np jeździ cały rok i pokonuje co najmniej 50 km dziennie.

EDIT: Jeżeli mamy nie oceniać drugiej osoby po jej pasjach - zgodze się. Ale co do dopasowania w związku: mnie po prostu będzie blokować choćby to, że potencjalna partnerka lubi sobie poszaleć w klubie co tydzień lub co gorsza jeszcze cześciej a nie uznaje innych form spędzania czasu. I tu już się nie dogadamy, choćby była czysta jak kryształ:) Dokładnie tak samo, jak ktoś się ze mną nie dogada, sądząc, że wstawanie w sobotę czy niedzielę rano przed 5, żeby się do lasu wybrać, jest objawem choroby psychicznej smile

1,500

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nie rozumiemy się chyba... Ja pytam o pasje i zainteresowania podnoszące moją atrakcyjność i dopasowanie w związku,
a nie o tematy do rozmów typu - A wiesz, jak byłem mały, to jeździłem na kucyku, bardzo to lubiłem, rodzice zabierali mnie...
No bez jaj smile

1,501 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 14:32:09)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Nie rozumiemy się chyba... Ja pytam o pasje i zainteresowania podnoszące moją atrakcyjność i dopasowanie w związku,
a nie o tematy do rozmów typu - A wiesz, jak byłem mały, to jeździłem na kucyku, bardzo to lubiłem, rodzice zabierali mnie...
No bez jaj smile

Ale to właśnie za zainteresowaniami idą często ciekawe tematy do rozmów. Sam pisałeś (a może John), że "uwielbiasz" jak ktoś opowiada o czymś o czym ma marne pojęcie. Jeżeli ktoś czymś naprawdę interesuje, to będzie o tym opowiadał właśnie z pasją, entuzjazmem itd. w taki sposób, że po 20 minutach Ci się nie znudzi na pewno wink A tematy mogą być różne. Nawet fizyka kwantowa big_smile
Ja np. od dawna interesowałam ziołami, medycyną naturalną itd. Ale tak na poważnie a nie np. przeczytałam kilka pseudo artykułów w czasopiśmie "Dobre rady". Nie zanudzam tym swoich znajomych o ile nie zauważę, że dla kogoś to jest interesujący temat. Zwykle zaczyna się od spaceru i napotkania na jakąś roślinę albo jak ktoś jest u mnie i zacznie przeglądać szafkę z książkami i trafi na jakieś pozycje i zacznie pytać. Nie sądzę bym wtedy go zanudzała czy słuchał z przymusu. Nie narzucałam rozmowy... ale widzę, że im więcej mówię, opowiadam tym druga osoba jest bardziej zainteresowana, pewnie też dlatego, że widzi, ze wiem o czym mówię.

Potem temat rozwija, bo ja np. używam dużo kosmetyków naturalnych, które robię sama. I często potem dostaję pytania od tych znajomych (nie mówię tylko o facetach), a co stosujesz na, a co byś poradziła na...itd.

Inny przykład - podróże. Są ludzie, którzy wyjeżdżają dla fotek, by pochwalić przed znajomymi i z takiej podróży prócz opalenizny, kilkuset fotek (przy każdym możliwym drzewie czy budowli o której nawet nic nie wiedzą) i jakich gadżetów nic nie wynoszą. Co innego, kiedy te podróże są połączone z rzeczywistą ciekawością miejsca, historii, unikalnej kultury, przyrody itd.
Interesującym człowiekiem jest dla mnie po prostu osoba ciekawa świata. Wtedy nie tylko można się dzielić swoimi dotychczasowymi zainteresowaniami i wiedzą, ale łatwo o nowe wspólne "pasje". Po prostu tacy ludzie są inspirujący i z nimi nie można się nudzić. Nie chodzi mi tu tylko o aktywność fizyczną ale i intelektualną.

Nie znoszę z kolei ludzi próżnych, ignorantów, którzy ogólnie mają na wszystko "wy..bane".

1,502

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jeśli miałbym porównywać poziom ciekawośći, to wolę mieć partnerkę, która nawija o fizyce kwantowej niż o kolorowych pisemkach smile

1,503

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

Interesującym człowiekiem jest dla mnie po prostu osoba ciekawa świata. Wtedy nie tylko można się dzielić swoimi dotychczasowymi zainteresowaniami i wiedzą, ale łatwo o nowe wspólne "pasje". Po prostu tacy ludzie są inspirujący i z nimi nie można się nudzić.

Być może. Jednak nadal nie widzę tutaj nawet nawiązania do kwestii jak to miałoby się przekładać na sam związek w przyszłości.
Ja rozumiem co próbujesz mi przekazać, tylko że dla mnie to są jakieś dodatki i duperelki, a nie fundament dla trwałego związku.
No ale to ja, może inni mają inaczej smile

1,504 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 15:22:07)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Być może. Jednak nadal nie widzę tutaj nawet nawiązania do kwestii jak to miałoby się przekładać na sam związek w przyszłości.
Ja rozumiem co próbujesz mi przekazać, tylko że dla mnie to są jakieś dodatki i duperelki, a nie fundament dla trwałego związku.
No ale to ja, może inni mają inaczej smile

Tu nie chodzi o to, że to jest/ma być fundament związku. Mówimy tu o czymś innym - o tym czy i dlaczego dana osoba jest dla nas interesująca i możemy jej słuchać więcej niż przez 20 min bez znudzenia i po prostu lubimy spędzać czas i jest on dla nas inspirujący, pozwala rozwijać, poszerza horyzonty. Tak mogą powstawać po prostu przyjaźnie. Jeśli jest taka energia (poza wiadomą chemią), zainteresowanie sobą nawzajem i chęć wspólnego rozwoju to moim zdaniem bardzo dobrze rokuje. 
Inaczej to rzeczywiście ludzie ograniczają się do "michy i seksu". A resztę traktują jako konieczność (a wręcz poświęcenie) wypełnienia czasu pomiędzy tymi czynnościami.

Na szczęście każdy z nas jest inny, ma różne doświadczenia, upodobania i poziom rozwoju fizycznego i intelektualnego co przekłada się na nasze preferencje.
Ja osobiście nie sądzę, by ktoś mnie zainteresował wyścigami samochodowymi czy motocyklowymi. Jakoś to mnie nie kręci. Ale kto wie... gdyby mówił ktoś o tym z prawdziwą pasją?
Z drugiej strony bardzo lubię piłkę nożną ale też strzelnicę smile  Co często spotyka się z dużym zdziwieniem wśród mężczyzn.

1,505 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-26 15:38:05)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Przychylam się całkowicie do zdania Rox. Poza tym, że szerokie horyzonty czy tez sposób w jaki ktoś opowiada o sobie, jest samo w sobie przyciągające i ciekawe na tyle, żę własnie pozwala mi wyrobić o tej osobie opinię, przynajmniej częściowo. Może się okazać, że jednak będzie inaczej, ale i tak przyjemność mi sprawia słuchanie kogoś takiego. Ta energia i chęć rozwoju to jest to, co może nas łączyć i napędzać w codziennym życiu. Natomiast, tak jak wspomniałem, u wielu moich znajomych ta wspólna płaszczyzna porozumienia to jest faktycznie JEDEN z fundamentów ich związku, poza oczywiście innymi atrybutami czy zgodnościami. To w dużej mierze przecież decyduje kogo szukamy, gdyż rozglądamy się w swoim targecie, tam, gdzie mogą nas zrozumieć i dzielić z nami tą pasję. Mnóstwo jest takich związków.
Jeśli miałbym wiązać się z kimś tylko dla "michy i seksu" - to ja dziękuję za taki związek smile

Wiem, że nie zwiąże się na pewno z kmiś, kto poza klubami nie widzi innej formy rozrywki lub nawet, jeśli będzie do tych klubów chodził rzadko, ale regularnie - nie trawię tego i to żadna przyjemność dla mnie.
Za to chętnie nawiążę bliższe relacje z dziewczyną, która lubi górskie wycieczki. W drugim przypadku możę się okazać, że i ta osoba nie będzie odpowiednia, ale to zamiłowanie do wycieczek będzie tym, co możę mnie do niej przyciągnie. Za to ta pierwsza możę być wręcz doskonała, ale forma spędzania czasu nie będzie dla mnie w żaden sposób ciekawa i każda taka wizyta, to dla mnie stracony czas i bół głowy od dudniącej muzyki.

1,506

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Wiem, że nie zwiąże się na pewno z kmiś, kto poza klubami nie widzi innej formy rozrywki lub nawet, jeśli będzie do tych klubów chodził rzadko, ale regularnie - nie trawię tego i to żadna przyjemność dla mnie.
Za to chętnie nawiążę bliższe relacje z dziewczyną, która lubi górskie wycieczki. W drugim przypadku możę się okazać, że i ta osoba nie będzie odpowiednia, ale to zamiłowanie do wycieczek będzie tym, co możę mnie do niej przyciągnie. Za to ta pierwsza możę być wręcz doskonała, ale forma spędzania czasu nie będzie dla mnie w żaden sposób ciekawa i każda taka wizyta, to dla mnie stracony czas i bół głowy od dudniącej muzyki.

Ja właśnie o tym mówię - z tą pierwszą co najwyżej miałbyś już tą przysłowiową "michę i seks".
Z drugą natomiast zapewne miło spędzałbyś czas na wędrówkach górskich, pewnie też nie zabrakłoby wam tematów do rozmów, łatwiej też wtedy o kolejne (wspólne) plany. Czy to rozwinęłoby się w związek? Nie ma gwarancji, ale gdyby tak to na pewno większe szanse, że będzie on udany i satysfakcjonujący dla dwóch stron.

1,507

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

Na szczęście każdy z nas jest inny, ma różne doświadczenia, upodobania i poziom rozwoju fizycznego i intelektualnego co przekłada się na nasze preferencje.

Tak to sobie tłumacz, a ja stary zgred i tak wiem swoje smile
Ostatnie o czym pomyślałaś po spotkaniu na tej stacji benzynowej, to były jego pasje oraz inne zainteresowania.
Dobra, po czasie okazało się że gra na gitarze, no i fajnie, niech sobie gra, a co by zmieniło, gdyby na niczym nie grał?
Pytanie retoryczne wink
Poza tym początek dyskusji o ile mnie pamięć nie myli wziął się od WSPÓLNYCH PASJI a przed końcem jednej strony doszliśmy już do tego,
że w sumie to wystarczy jak ktoś umie fajnie o czymś opowiadać dłużej niż 20 minut, ewentualnie wyplata wianki albo śpiewa w chórze.
Nadal podtrzymuję stanowisko, że wykonywanie wyżej wymienionych czynności nijak nie przekłada się na mniej lub bardziej udany związek.

1,508 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 16:15:43)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Tak to sobie tłumacz, a ja stary zgred i tak wiem swoje smile
Ostatnie o czym pomyślałaś po spotkaniu na tej stacji benzynowej, to były jego pasje oraz inne zainteresowania.
Dobra, po czasie okazało się że gra na gitarze, no i fajnie, niech sobie gra, a co by zmieniło, gdyby na niczym nie grał?
Pytanie retoryczne wink

O to chodzi, że przez to, że siebie nawzajem zaskakujemy, relacja jest ciekawsza i inspirująca. Tej fascynacji (zapewne fizycznej) ze stacji benzynowej, a nawet późniejszej seksem, na długo by nie wystarczyło.
Tu nie chodzi o to, że gra czy nie... tylko o to zaskoczenie. Wiesz, nie byłoby to takie fajne, gdyby od razu reklamując siebie powiedział czego to on nie potrafi. Niesamowite jest właśnie to odkrywanie siebie nawzajem. Jak wtedy on zobaczył gitarę zapytał: czyja, mogę? Ja: grasz? On: a kiedyś próbowałem... najpierw jakieś parę przypadkowych dźwięków … a potem nagle wymiata Pink Floyd'a. Nie musze chyba mówić jaka była moja reakcja wink
Ja też mu nie mówiłam, że kiedyś trenowałam m.in. strzelanie. I kiedyś ot tak w jakiś weekend wybraliśmy się z jego znajomymi m.in. na strzelnicę. Wiadomo, że rekreacyjnie, ale zawsze jakaś rywalizacja była. Jakież też było zaskoczenie, jak wszystkich wręcz znokautowałam. Widziałam, że z jednej str. był niepocieszony, że przegrał, ale też dumny ze mnie. smile No i zaczął dopytywać a skąd a gdzie tego nauczyłam itd. smile
To oczywiście tylko pojedyncze przykłady... chodzi o to by chciało się chcieć i sprawiało nam to przyjemność i satysfakcję. smile

1,509

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

Tak to sobie tłumacz, a ja stary zgred i tak wiem swoje smile
Ostatnie o czym pomyślałaś po spotkaniu na tej stacji benzynowej, to były jego pasje oraz inne zainteresowania.
Dobra, po czasie okazało się że gra na gitarze, no i fajnie, niech sobie gra, a co by zmieniło, gdyby na niczym nie grał?
Pytanie retoryczne wink

O to chodzi, że przez to, że siebie nawzajem zaskakujemy, relacja jest ciekawsza i inspirująca. Tej fascynacji (zapewne fizycznej) ze stacji benzynowej, a nawet późniejszej seksem, na długo by nie wystarczyło.
Tu nie chodzi o to, że gra czy nie... tylko o to zaskoczenie. Wiesz, nie byłoby to takie fajne, gdyby od razu reklamując siebie powiedział czego to on nie potrafi. Niesamowite jest właśnie to odkrywanie siebie nawzajem. Jak wtedy on zobaczył gitarę zapytał: czyja, mogę? Ja: grasz? On: a kiedyś próbowałem... najpierw jakieś parę przypadkowych dźwięków … a potem nagle wymiata Pink Floyd'a. Nie musze chyba mówić jaka była moja reakcja wink
Ja też mu nie mówiłam, że kiedyś trenowałam m.in. strzelanie. I kiedyś ot tak w jakiś weekend wybraliśmy się z jego znajomymi m.in. na strzelnicę. Wiadomo, że rekreacyjnie, ale zawsze jakaś rywalizacja była. Jakież też było zaskoczenie, jak wszystkich wręcz znokautowałam. Widziałam, że z jednej str. był niepocieszony, że przegrał, ale też dumny ze mnie. smile No i zaczął dopytywać a skąd a gdzie tego nauczyłam itd. smile
To oczywiście tylko pojedyncze przykłady... chodzi o to by chciało się chcieć i sprawiało nam to przyjemność i satysfakcję. smile

No i właśnie to ja miałam na myśli - stopniowe poznawanie się, a nie wystrzeliwanie jak z katapulty wszystkiego od razu.

1,510 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-26 16:41:52)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Rox Twoje dwa poprzednie posty idealnie pokazują w czym leży sedno smile Powolne, wzajemne odkrywanie i poznawanie się, jakaś płaszczyzna porozumienia i wspólne zainteresowania - kurde i to ma nie być wstęp do związku?
anderstud Z ciekawośći to bym chętnie zobaczyłi posłuchał o czym Ty gadasz z dziewczyną na spotkaniu smile Tak czysto z socjologicznego punktu widzenia.. W każdym razie, tak jak Rox wspomniała wcześniej, odnowsząc się do mojego postu - "micha i seks" może mnie łączyć jedynie z kimś przelotnie, ale poza tym coś musi mnie łączyć z tą osobą smile

1,511

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

chodzi o to by chciało się chcieć i sprawiało nam to przyjemność i satysfakcję. smile

Ja tego nie kwestionuję i kumam o czym do mnie rozmawiasz, tylko jednocześnie zwracam uwagę na fakt,
że nie da się wzajemnie zaskakiwać w nieskończoność, prędzej czy później kończą się fajerwerki
i relacja przechodzi na wyższy level, gdzie te wszystkie ozdobniki zaczynają mieć znaczenie marginalne.
Wtedy właśnie się dopiero okazuje czy eliminując dopływ ciągle nowych bodźców i atrakcji z zewnątrz
dwoje ludzi ma o czym ze sobą gadać, mają co ze sobą robić, bo każdy związek tak będzie kiedyś wyglądał
i znakomita większość z nich zaczyna się rozpadać.
Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że tak jest właśnie w przypadku Johna i jego małoletniej przyjaciółki,
ale też i tych wszystkich po niej, które przez ten wątek się przewinęły, pojawiając się we wpisach i odchodząc w niebyt po chwili,
gdy tylko John uznał, że inwestowanie nakładów w te znajomości jest nieopłacalne, bo nic więcej z tych relacji już nie wyciśnie.

1,512

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Odnoszę wrażenie graniczące z pewnością, że tak jest właśnie w przypadku Johna i jego małoletniej przyjaciółki,
ale też i tych wszystkich po niej, które przez ten wątek się przewinęły, pojawiając się we wpisach i odchodząc w niebyt po chwili,
gdy tylko John uznał, że inwestowanie nakładów w te znajomości jest nieopłacalne, bo nic więcej z tych relacji już nie wyciśnie.

Być może, ale z drugiej strony sam ograniczał je do "michy i seksu" i dziwił z niezadowolenia swojej pani. wink

1,513

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Rox Twoje dwa poprzednie posty idealnie pokazują w czym leży sedno smile Powolne, wzajemne odkrywanie i poznawanie się, jakaś płaszczyzna porozumienia i wspólne zainteresowania - kurde i to ma nie być wstęp do związku?
anderstud Z ciekawośći to bym chętnie zobaczyłi posłuchał o czym Ty gadasz z dziewczyną na spotkaniu smile Tak czysto z socjologicznego punktu widzenia..

Ja? Ale to nie jest żadna tajemnica, pisałem o tym na forum nie raz i nie dwa w innych tematach.
Z dziewczynami na spotkaniach rozmawiamy przede wszystkim o naszych poprzednich związkach, nie o pierdołach wink
To jest dla mnie wiedza istotna i podstawowa, aby w ogóle analizować znajomość pod kątem czegokolwiek w przyszłości,
a nie tam pasje jakieś i zainteresowania. O tym też już wspominałem wielokrotnie, moja potencjalna partnerka nie musi,
powtarzam NIE MUSI posiadać ani jednej pasji, mam to gdzieś i kompletnie mnie to nie obchodzi, nawet jeśli jakieś tam posiada.
Ja sam mam tyle własnych różnych, że ledwo to ogarniam, po co mi jeszcze brać na łeb jakieś cudze i to babskie na dodatek.
Od żadnej z moich kobiet nie dowiedziałem się niczego istotnego, poza może drugą żoną, która zawodowo zajmuje się fotografią
i kiedyś tam na początku nawet mnie to wciągnęło, ale też bez przesady, odkąd poznałem możliwości programów do obróbki zdjęć.

A nasza znajomość zaczęła się od spotkania na grillu i kłótni, po której wszyscy rozeszli się do domów, bo tak dawaliśmy do pieca, ja i ona,
nie widząc się wcześniej nigdy na oczy smile Zaczęło się od wymiany zdań na temat portali randkowych, a skończyło... No, grubo było big_smile
Następnego dnia odnalazłem ją na jednym z portali i do niej napisałem, że coś tam coś tam bla bla bla, cho nad morze będzie fajnie,
a ona - to po mnie przyjedź chamie - no to przyjechałem i nad tym morzem też do 2 w nocy siedzieliśmy na plaży i gadaliśmy o byłych,
dopiero deszcz nas przegonił, bo byśmy tak tam siedzieli pewnie jeszcze ze dwa dni. No i tyle, a potem był ślub. Koniec.

1,514

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Anderstud
Rozmawiacie o poprzednich zwiazkach, ale jakie konkretnie pytanie zadajesz? Dlaczego się rozstali? Skąd wiesz, że mówi prawde? Co ja dyskwalifikuje? Uważam, że to są ważne informacje (byle związki), ale właśnie nigdy nie wiem jak się do tego dobrze zabrać

1,515 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 17:24:33)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Ja? Ale to nie jest żadna tajemnica, pisałem o tym na forum nie raz i nie dwa w innych tematach.
Z dziewczynami na spotkaniach rozmawiamy przede wszystkim o naszych poprzednich związkach, nie o pierdołach wink
To jest dla mnie wiedza istotna i podstawowa, aby w ogóle analizować znajomość pod kątem czegokolwiek w przyszłości,
a nie tam pasje jakieś i zainteresowania.

No to byśmy się nie dogadali na pewno. Ja nie lubię rozmawiać o poprzednich związkach ani moich ani potencjalnego partnera. Nie interesuje mnie to z kim gdzie kiedy po co i na co. Ważne by był wolny. To wiadomo i by żadna ex nie była obecna w jego życiu. Jakieś 2, 3 podstawowe pytanie na początek wystarczą. Więcej informacji ani nie potrzebuję ani nie uważam, że jest zasadne takie zwierzanie się póki co obcej osobie. Zresztą, to jak z pytaniem o pasje na 1 randce albo i przed - wszyscy mają ich mnóstwo i są mega zaje..ści tongue Podobnie jak zapytasz kogoś czemu związek rozstał to nikt nie powie, że z jego powodu wink Każdy chce się zareklamować, wybielić itd.

1,516

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Anderstud
Rozmawiacie o poprzednich zwiazkach, ale jakie konkretnie pytanie zadajesz?

Nie zadaję konkretnych pytań z listy, tylko powiedzmy że zagajam temat i pozwalam jej się wygadać.
Kiedy kończy, wtedy ja opowiadam coś o sobie, ona słucha, a jak już mam kończyć swoją kwestię,
to jakoś tam połączę wątki tak, że w sposób naturalny wychodzi jej kolej na zwierzenia i tak to leci smile
Staram się unikać zadawania pytań wprost, no chyba że czegoś nie zrozumiem, bo często w tych historiach
jest sporo różnych zawiłości, pojawiają się nowe osoby, kolejne wątki, a do tego ja akurat preferuję spotkania na powietrzu,
więc zdarza się czasami po prostu tak, że w którymś momencie się zgubię i muszę dopytać, żeby wrócić na właściwy tor,
ale zasadniczo jest to raczej taka normalna rozmowa, nie przesłuchanie. Zresztą dziewczyny uwielbiają mówić, więc mam łatwo big_smile

1,517

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Anderstud
Rozmawiacie o poprzednich zwiazkach, ale jakie konkretnie pytanie zadajesz?

Nie zadaję konkretnych pytań z listy, tylko powiedzmy że zagajam temat i pozwalam jej się wygadać.
Kiedy kończy, wtedy ja opowiadam coś o sobie, ona słucha, a jak już mam kończyć swoją kwestię,
to jakoś tam połączę wątki tak, że w sposób naturalny wychodzi jej kolej na zwierzenia i tak to leci smile
Staram się unikać zadawania pytań wprost, no chyba że czegoś nie zrozumiem, bo często w tych historiach
jest sporo różnych zawiłości, pojawiają się nowe osoby, kolejne wątki, a do tego ja akurat preferuję spotkania na powietrzu,
więc zdarza się czasami po prostu tak, że w którymś momencie się zgubię i muszę dopytać, żeby wrócić na właściwy tor,
ale zasadniczo jest to raczej taka normalna rozmowa, nie przesłuchanie. Zresztą dziewczyny uwielbiają mówić, więc mam łatwo big_smile


Aa.. myślę, że kluczowe jest, że sam też o sobie opowiadasz. Faktycznie gdyby mnie ktoś zapytał o byle związki to pewnie też bym się rozgadala tongue Mężczyźni są chyba mniej wylewni. Raz jak zapytałam to się zaśmiał "Co Ty chcesz ze mną o byłych rozmawiać?" na zasadzie, że chyba mamy ciekawsze tematy do rozmów. Ale też zależy od czlowieka, bo np. mój ex sam mi dużo opowiadał no i ja jemu też

1,518

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Aa.. myślę, że kluczowe jest, że sam też o sobie opowiadasz. Faktycznie gdyby mnie ktoś zapytał o byle związki to pewnie też bym się rozgadala tongue Mężczyźni są chyba mniej wylewni. Raz jak zapytałam to się zaśmiał "Co Ty chcesz ze mną o byłych rozmawiać?" na zasadzie, że chyba mamy ciekawsze tematy do rozmów.

To mi pod tym względem zdecydowanie bliżej do mężczyzn i nawet nie raz sama to pytanie zadałam big_smile

1,519

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Aa.. myślę, że kluczowe jest, że sam też o sobie opowiadasz. Faktycznie gdyby mnie ktoś zapytał o byle związki to pewnie też bym się rozgadala tongue Mężczyźni są chyba mniej wylewni. Raz jak zapytałam to się zaśmiał "Co Ty chcesz ze mną o byłych rozmawiać?" na zasadzie, że chyba mamy ciekawsze tematy do rozmów.

To mi pod tym względem zdecydowanie bliżej do mężczyzn i nawet nie raz sama to pytanie zadałam big_smile

Nie doceniasz jaka to czasami skarbnica wiedzy big_smile

1,520

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Nie doceniasz jaka to czasami skarbnica wiedzy big_smile

Zapewne ale ja niezręcznie się czuję opowiadając o swoich ex swojemu potencjalnemu czy obecnemu partnerowi, podobnie w odwrotną stronę. W ogóle uważam za niestosowne takie pytania. Chyba, że są na bardzo dużym poziomie ogólności - o upodobaniach, preferencjach czego nie akceptujemy itd.

1,521 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-01-26 17:53:18)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Nie doceniasz jaka to czasami skarbnica wiedzy big_smile

Zapewne ale ja niezręcznie się czuję opowiadając o swoich ex swojemu potencjalnemu czy obecnemu partnerowi, podobnie w odwrotną stronę. W ogóle uważam za niestosowne takie pytania. Chyba, że są na bardzo dużym poziomie ogólności - o upodobaniach, preferencjach czego nie akceptujemy itd.

Tak...ja np. kiedyś miałam problem z zazdrością i denerwowałam się jak cokolwiek opowiadali o swoich byłych. Ale teraz, gdy mam większy dystans, widzę ile ulatwiaja takie informacje. Opowie o tym czego nie lubił albo jakiego zachowania jej nie rozumiał i później, gdy mamy podobna sytuację ja sobie przypominam "aa przeciez on nie lubi jak kobieta..." i sytuacja wydaje mi się klarowna, wiem jak z nim postępować. To jest taka trochę instrukcja obsługi tongue.

1,522

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Mnie się tylko widzi, że jak ktoś coś robi nawet jeśli skacze na skakance przez pół godziny dwa razy w tygodniu to znaczy, że komuś się tak po prostu chce i ma jakaś chęć życia. I nie o gadanie o pasji chodI ani wartościowanie przez to czlowieka, bo i mi to lata koło nosa, co kto robi. Nigdy o to nie pytałam, nie pytam i mam to gdzieś, tylko ważne dla mnie żeby ktoś się  nie czepiał mojego czasu.
Zresztą, może się i nie znam, może nie jest tak. Nie wiem.

1,523

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Gdybym zapytała  mężczyznę niekoniecznie na pierwszym spotkaniu o byle związki, a on stwierdził że są ciekawsze tematy to kolejnego spotkania by nie było na pewno.

1,524

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Tak...ja np. kiedyś miałam problem z zazdrością i denerwowałam się jak cokolwiek opowiadali o swoich byłych. Ale teraz, gdy mam większy dystans, widzę ile ulatwiaja takie informacje. Opowie o tym czego nie lubił albo jakiego zachowania jej nie rozumiał i później, gdy mamy podobna sytuację ja sobie przypominam "aa przeciez on nie lubi jak kobieta..." i sytuacja wydaje mi się klarowna, wiem jak z nim postępować. To jest taka trochę instrukcja obsługi tongue.

Ja nie mówię o zazdrości tylko ogólnie o braku wyczucia czy dyskomforcie. Tą instrukcję obsługo można przekazać inaczej, niekoniecznie w oparciu o szczegóły, że Basia robiła to tak, Kasia, a Dorota jeszcze inaczej. Po prostu nie lubię jak kobieta zachowuje się w dany sposób, wolę.. itd. Ja wchodząc w nowy związek przeszłość staram odcinać grubą krechą, nie lubię mówić o ex, co nie oznacza, że nie czerpię z doświadczeń i nie staram nie popełniać podobnych błędów czy wykorzystywać zdobytą wiedzę itd.

1,525 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-01-26 18:04:11)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Tak...ja np. kiedyś miałam problem z zazdrością i denerwowałam się jak cokolwiek opowiadali o swoich byłych. Ale teraz, gdy mam większy dystans, widzę ile ulatwiaja takie informacje. Opowie o tym czego nie lubił albo jakiego zachowania jej nie rozumiał i później, gdy mamy podobna sytuację ja sobie przypominam "aa przeciez on nie lubi jak kobieta..." i sytuacja wydaje mi się klarowna, wiem jak z nim postępować. To jest taka trochę instrukcja obsługi tongue.

Ja nie mówię o zazdrości tylko ogólnie o braku wyczucia czy dyskomforcie. Tą instrukcję obsługo można przekazać inaczej, niekoniecznie w oparciu o szczegóły, że Basia robiła to tak, Kasia, a Dorota jeszcze inaczej. Po prostu nie lubię jak kobieta zachowuje się w dany sposób, wolę.. itd. Ja wchodząc w nowy związek przeszłość staram odcinać grubą krechą, nie lubię mówić o ex, co nie oznacza, że nie czerpię z doświadczeń i nie staram nie popełniać podobnych błędów czy wykorzystywać zdobytą wiedzę itd.

Nikt nie mówi o przesłuchaniu tylko o szczerej rozmowie "przy lampce wina", na spokojnie. To, że o coś nie zapytamy nie oznacza że to cos nie istniało. Było i nadal rzutuje na obecną osobowość, życie.

1,526

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

to jak z pytaniem o pasje na 1 randce albo i przed - wszyscy mają ich mnóstwo i są mega zaje..ści tongue Podobnie jak zapytasz kogoś czemu związek rozstał to nikt nie powie, że z jego powodu wink Każdy chce się zareklamować, wybielić itd.

A i tutaj Cię zaskoczę droga koleżanko, bo nie wiem czy pamiętasz moją wytatuowaną przyjaciółkę z urzędu miasta,
o której pisałem jakoś latem... no nieważne mniejsza z tym, otóż ona jak odwiozłem ją pod dom, wyznała mi w samochodzie,
że jej małżeństwo z ojcem jej córki zakończyło się, gdy facetowi ktoś doniósł, że jego kolega z pracy stuka mu żonę,
kiedy ten jest na służbie (obaj byli zawodowymi wojskowymi) co oczywiście musiało zakończyć naszą znajomość w trybie nadzwyczaj pilnym
i ja akurat jestem zdania, że pewne rzeczy warto wiedzieć, nawet jeśli miałoby to oznaczać, że więcej się nie zobaczymy.

Jakoś krótko potem poznałem inną, która co prawda męża nigdy nie miała, ale za to przez ostatnie dwa lata spotykała się z facetem,
który miał córkę i ta córka od czasu do czasu u nich bywała. U nich w sensie u tej mojej znajomej, bo siedzieli głównie u niej.
No i w którymś momencie podczas rozmowy jej się wyrwało, że obecność tej córki działała jej na nerwy, bo cały czas przyklejona do tatusia...
Tyle mi wystarczyło, żeby znajomość zakończyć, chociaż jak 46 lat żyję i chodzę po tym świecie, to takiego tyłka i cycków nie widziałem.
Szok i niedowierzanie, no ale co robić...

gracjana1992 napisał/a:

Raz jak zapytałam to się zaśmiał "Co Ty chcesz ze mną o byłych rozmawiać?" na zasadzie, że chyba mamy ciekawsze tematy do rozmów.

No tak, ciekawsze tematy, ale wiesz, na ciekawsze tematy zawsze przyjdzie czas, nie dziś to jutro albo za tydzień, nie pali się,
a to jak się ktoś wypowiada o swoich byłych, bardzo dużo mówi o nim samym, o jego stosunku do relacji, o szacunku do innych.
Na podstawie jednego niefortunnie wypowiedzianego zdania, możesz już sobie wyrobić zdanie i nie marnować czasu na typa.

1,527 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 18:15:33)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Nikt nie mówi o przesłuchaniu tylko o szczerej rozmowie "przy lampce wina", na spokojnie. To, że o coś nie zapytamy nie oznacza że to cos nie istniało. Było i nadal rzutuje na obecną osobowość, życie.

Owszem, ale z drugiej strony, kto Ci powie nawet przy spokojnej rozmowie "przy lampce wina" o swoich prawdziwych wadach czy jakichś tajemnicach? Powody rozstania też będą przecież subiektywne i zapewne z winy partnera/partnerki, ewentualnie niezgodność charakterów.
Inna rzecz...np. załóżmy, że spotkałabyś się z Anderstudem albo Johnem i zapytałabyś ile miał partnerek (seksualnych) wink
Jaką odpowiedź byś uzyskała? Myślisz, że szczerą?
Anderstud? wink
No lubisz przecież gadać o ex smile

1,528 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-26 18:21:06)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nigdy bym nie przypuszczał, że tematy dotyczące byłych mogą być tak interesujące czy stanowić taką skarbnicę wiedzy smile Zazwyczaj się słyszało, że najlepiej na pytanie o ex odpowiedzieć "niezgodność charakterów" czy coś w tym stylu. Jeśli ktoś ma coś na sumieniu, co mogłoby wpłynąć na obecny związek, to nie zawsze się ma odwagę, żęby sie przyznać a o wszystkich czarnych kartach wolałoby się zapomnieć smile Rozumiem, że można coś tam wspomnieć o byłych związkach, ale od razu wywalać całą epopeję..? Nie byłbym skłonny być taki wylewny, jeśli chodzi o byłe związki.. Na kolejnych etapach czegoś się człowiek uczy, tak czy inaczej w kolejnych relacjach nie musimy popełniać tych samych błędów.

1,529

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Jakoś krótko potem poznałem inną, która co prawda męża nigdy nie miała, ale za to przez ostatnie dwa lata spotykała się z facetem,
który miał córkę i ta córka od czasu do czasu u nich bywała. U nich w sensie u tej mojej znajomej, bo siedzieli głównie u niej.
No i w którymś momencie podczas rozmowy jej się wyrwało, że obecność tej córki działała jej na nerwy, bo cały czas przyklejona do tatusia...
Tyle mi wystarczyło, żeby znajomość zakończyć, chociaż jak 46 lat żyję i chodzę po tym świecie, to takiego tyłka i cycków nie widziałem.
Szok i niedowierzanie, no ale co robić...

.
O ile pierwszy przykład rozumiem dlaczego się wycofałeś, tak tego nie za bardzo.

1,530

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Nikt nie mówi o przesłuchaniu tylko o szczerej rozmowie "przy lampce wina", na spokojnie. To, że o coś nie zapytamy nie oznacza że to cos nie istniało. Było i nadal rzutuje na obecną osobowość, życie.

Owszem, ale z drugiej strony, kto Ci powie nawet przy spokojnej rozmowie "przy lampce wina" o swoich prawdziwych wadach czy jakichś tajemnicach? Powody rozstania też będą przecież subiektywne i zapewne z winy partnera/partnerki, ewentualnie niezgodność charakterów.
Inna rzecz...np. załóżmy, że spotkałabyś się z Anderstudem albo Johnem i zapytałabyś ile miał partnerek (seksualnych) wink
Jaką odpowiedź byś uzyskała? Myślisz, że szczerą?
Anderstud? wink
No lubisz przecież gadać o ex smile

Jak widać anderstudowi powiedziały...często właśnie się wymsknie.. Ja też kilku rzeczy się dowiedziałam. A ilość partnerów seksualnych również można sobie mniej więcej wykalkulować z kontekstu, gdy już zacznie opowiadać o tych ex i ogólnie życiu uczuciowym smile

No chyba od razu wiadomo że taki John czy Anderstud to 5 ich nie miał 10 też nie wink myślę, że nawet nie 15 smile

1,531 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-01-26 19:37:39)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

Inna rzecz...np. załóżmy, że spotkałabyś się z Anderstudem albo Johnem i zapytałabyś ile miał partnerek (seksualnych) wink
Jaką odpowiedź byś uzyskała? Myślisz, że szczerą?
Anderstud? wink


Myślę, że odpowiedź właściwa brzmiałaby "wszystkie" bez niepotrzebnego zagłębiania się w detale i liczby wink
Ja też nie muszę wiedzieć wszystkiego i nigdy o to akurat nie pytam - a ilu, a jak, a gdzie - wychodząc z założenia,
że odpowiedź może mi się nie spodobać, zresztą żadna mi się nie spodoba, gdyż napawa mnie obrzydzeniem
samo wyobrażenie sobie sytuacji, że ta oto cud urody nieskalanej boska istota... mogłaby robić TO z innym.
Także gdy tylko się zorientuję, że rozmowa zbacza w niebezpieczne rejony, momentalnie ucinam temat
tłumacząc i prosząc jednocześnie, aby szczegóły zachowała dla siebie, albowiem nie czuję się dobrze posiadając taką wiedzę smile

Roxann napisał/a:

O ile pierwszy przykład rozumiem dlaczego się wycofałeś, tak tego nie za bardzo.

Nie mógłbym się spotykać z kobietą, dla której jakiś problem stanowi obecność dziecka.
Już jedną taką miałem, która ledwo tolerowała jak młody u nas był przez weekend i nigdy więcej tego błędu nie powtórzę,
choćby to miała być miss świata we własnej osobie, to nie ma nawet takiej opcji, żeby mi fukała, bo dzieciak z nami jest. 
Tego też się nie dowiesz z dialogów o przysłowiowej dupie maryni, a jak masz dzieci, to musisz takie rzeczy wiedzieć od razu,
więc musisz pokierować rozmową w taki sposób, żeby nie zadając pytania wprost, potrzebne informacje jednak wyciągnąć.

gracjana1992 napisał/a:

ilość partnerów seksualnych również można sobie mniej więcej wykalkulować z kontekstu, gdy już zacznie opowiadać o tych ex i ogólnie życiu uczuciowym smile

No chyba od razu wiadomo że taki John czy Anderstud to 5 ich nie miał 10 też nie wink myślę, że nawet nie 15 smile

He he smile Tak? Wiadomo? A skąd to wiadomo na przykład?
Przypominam nieśmiało, że tak John jak i ja, byliśmy w długoletnich monogamicznych związkach, także tego... pozory mogą czasem mylić wink

1,532

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Anderstud
Wystarczy podliczyć wszystkie związki o których tu wspominales (plus małżeństwa) i już pewna liczba wyniknie, a chyba o wszystkich nie wspominales smile liczba nie jest ważna - ważne jest podejscie

1,533 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 19:49:41)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Ja też nie muszę wiedzieć wszystkiego i nigdy o to akurat nie pytam - a ilu, a jak, a gdzie - wychodząc z założenia,
że odpowiedź może mi się nie spodobać, zresztą żadna mi się nie spodoba, gdyż napawa mnie obrzydzeniem
samo wyobrażenie sobie sytuacji, że ta oto cud urody nieskalanej boska istota... mogłaby robić TO z innym.
Także gdy tylko się zorientuję, że rozmowa zbacza w niebezpieczne rejony, momentalnie ucinam temat
tłumacząc i prosząc jednocześnie, aby szczegóły zachowała dla siebie, albowiem nie czuję się dobrze posiadając taką wiedzę smile

To właśnie miałam na myśli mówiąc, że rozmowy o ex bywają dla mnie (w obie strony) krępujące i czuję się zwyczajnie nieswojo. Nie mówię tu oczywiście o jakichś ogólnych informacjach, doświadczeniu itd., ale o szczegółach dotyczących konkretnych ex z imienia itd.

anderstud napisał/a:
Roxann napisał/a:

O ile pierwszy przykład rozumiem dlaczego się wycofałeś, tak tego nie za bardzo.

Nie mógłbym się spotykać z kobietą, dla której jakiś problem stanowi obecność dziecka.
Już jedną taką miałem, która ledwo tolerowała jak młody u nas był przez weekend i nigdy więcej tego błędu nie powtórzę,
choćby to miała być miss świata we własnej osobie, to nie ma nawet takiej opcji, żeby mi fukała, bo dzieciak z nami jest. 
Tego też się nie dowiesz z dialogów o przysłowiowej dupie maryni, a jak masz dzieci, to musisz takie rzeczy wiedzieć od razu,
więc musisz pokierować rozmową w taki sposób, żeby nie zadając pytania wprost, potrzebne informacje jednak wyciągnąć.

Hmmm a może zbyt pochopnie ją oceniłeś i ona nie tyle tego dziecka nie akceptowała, co rzeczywiście bywało nieznośnie. Nie szukając zbyt daleko... sam dostawałeś szału z powodu syna swojej ex. A przecież jej córkę lubiłeś. Ze swoim synem masz też dobry kontakt. Ja staram się nie oceniać zbyt wcześnie zanim nie poznam o ile ogólnie dana osoba wyda mi się interesująca.

1,534

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

może zbyt pochopnie ją oceniłeś

Może. W okresie letnim sporo się u mnie działo, do tego jeszcze ta temperatura, może faktycznie przegrzało mi styki.
Ach nie, już sobie przypomniałem, napatoczyła się fryzjerka, która weszła do gry i zmiotła wszystkich z planszy, no przecież big_smile
A propos fryzjerka, wciąż nie odpuszcza i właśnie dostałem jakieś lamenty jak to już 114 dni mnie nie widziała, bla bla bla...
chyba zaraz się rozpłaczę albo nie wiem, może pójdę przestawić samochód...

1,535 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 20:31:16)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

A propos fryzjerka, wciąż nie odpuszcza i właśnie dostałem jakieś lamenty jak to już 114 dni mnie nie widziała, bla bla bla...
chyba zaraz się rozpłaczę albo nie wiem, może pójdę przestawić samochód...

Nie mylą Ci się już te wszystkie kobiety?
114 dni? Hahaha big_smile
A może ona o Twojej fryzurze mówiła? Wiesz wizyta u fryzjera raz na 3 msc to absolutne minimum tongue big_smile

1,536

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

Nie mylą Ci się już te wszystkie kobiety?

Nie mylą. Każda ma w sobie coś, co zapada w pamięć smile Fryzjerka była bardzo ładna... w sensie jest nadal, bo widzę ją na fejsbuku,
no i jeszcze nigdy żadna nie rzuciła mnie dla byłego, ona była pierwsza i jedyna, a takie coś potrafi odcisnąć się piętnem na psychice smile

Po niej długo nie było nikogo, aż do słynnego wyjścia na balety i akcji pod kryptonimem "Pralkosuszarka" 
no to bez przesady, Ty zmieniasz szybciej facetów niż ja nowe kobity poznaję, a to ze mnie taki potwór jest podobno big_smile

1,537

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

bez przesady, Ty zmieniasz szybciej facetów niż ja nowe kobity poznaję, a to ze mnie taki potwór jest podobno big_smile

Bez przesady. Ja pomiędzy często jestem kilka msc sama nikogo nie szukając. Sąsiad z osiedla sam napatoczył, ale jak szybko się pojawił tak też szybko po pijackim wyskoku został pożegnany. Potem nikogo nie szukałam i dobrze mi było samej aż do znów przypadkowego spotkania A. w sklepie z dekoracjami wnętrz, a potem na stacji benzynowej. No i tak jakoś wyszło, że się rozwinęło. A też mało brakowało bym go pożegnała bo jego wyznaniu o nieślubnym dziecku.
Także to tylko pozory, że ja zmieniam tak szybko facetów. tongue

1,538

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Teraz to wszyscy święci xD

1,539

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Hehe, od teorii prześliście do praktyki smile Zaczęły się wyliczanki smile

Niem wiem, ale tak na początku byłoby mi niezręcznie wyłożyć karty na stół odnośnie byłych. To trochę krępujące, jeśli komuś musiałbym tak opowiadać o ex, jak Kolega anderstud. Tak całkowicie szczerze, to myślę że to wychodzi powoli, w różnych sytuacjach zdajemy sie na zwierzenia i  przy okazji dawkujemy takie informacje, które mówią sporo o nas i naszych relacjach z byłymi.

1,540

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Teraz to wszyscy święci xD

Ty się śmiejesz... a mnie ostatnio A. pytał czy jestem wierząca.
Bo... mnie ani razu nie widział w kościele, przynajmniej nie tym co najbliżej nas big_smile

1,541

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Teraz to wszyscy święci xD

Ty się śmiejesz... a mnie ostatnio A. pytał czy jestem wierząca.
Bo... mnie ani razu nie widział w kościele, przynajmniej nie tym co najbliżej nas big_smile

Czyli on jest big_smile
No tak ładna sąsiadkę już wcześniej by w kościele wyhaczyl big_smile

1,542

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

No tak ładna sąsiadkę już wcześniej by w kościele wyhaczyl big_smile

Jedni szukają na portalach randkowych, inni w kościele big_smile

1,543

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

anderstud anegdotki nie tyczą się kąta kręgosłupa podczas przysiadu w martwym ciągu, a bardziej tego jak to poszedłem sobie z niewiastą incognito i uczono za przeproszeniem "Ojca dzieci robić", jak się okazywało kto jest kim ... to właśnie było tą wesołą anegdotką. Równie ciekawe anegdotki znam z korporacyjnego świata, choć to już nikogo aż tak bardzo nie śpieszy...

Co do pasji, to uważanie za swoją pasję czegoś co robi druga osoba z którą się fotografuję to dla mnie żółte światło, choć szanuję ludzi będących ogromnymi fanami NASCAR, znającymi swoich idoli na wylot, ale czerwone światło zapala się jeśli jestem fanką robienia fotografii a nie mam pojęcia co to jest jasność obiektywu... oczywiście tu dalej można być mistrzem robienia zajebistych fotek komórką... ale to trochę daje już do myślenia. Jak można coś nazwać pasją nie mając podstaw...

Z moją Ex mieliśmy pasję motoryzacyjną ja mam R-kę, ona lubi po latać po torze i od razu wiedziałem że to jest jej pasja, mówiąc za szczytem późno przyhamuj, prawy dwa dnem plus wiedziała o co chodzi

Roxann dwa cytaty które umieściłaś tyczą się raczej mojej pasji jaką była Ona oraz mojej próby zbudowania czegoś co obojgu nam dawałoby radość. Czy pasją chcesz opisać kolację wigilijną z rodzicami i A.?

1,544 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-26 23:35:54)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

Roxann dwa cytaty które umieściłaś tyczą się raczej mojej pasji jaką była Ona oraz mojej próby zbudowania czegoś co obojgu nam dawałoby radość. Czy pasją chcesz opisać kolację wigilijną z rodzicami i A.?

John, ja te cytaty umieściłam w kontekście Twojego rozczarowania, że znajomości z kobietami prędzej czy później sprowadzają się do właśnie "kąpieli, michy, wina i tamtaramtam" a później nawet i to już coraz rzadziej.
Podczas gdy sam takie spotkania, wieczory chętnie przygotowywałeś, więc zastanawiałam się, czy to "wina" tych kobiet czy jednak Twoja. 
Poza tym ja wolałabym nie nadużywać słowa pasja.

1,545

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Na przykładzie Johna powyżej, bardzo dobrze widać to, o czym od samego początku klepię w te guziki,
każda pasja, nawet wspólna, nawet wywołująca tak ekstremalne doznania jak popier*alanie maszyną po torze,
prędzej czy później się przeje zwyczajnie, a prawdziwym testem relacji jest normalne zwykłe życie na co dzień, 
dlatego pokładanie w pasjach nadziei na udany związek, to są tylko mrzonki i bożonarodzeniowe życzenia.

Tak wczoraj wieczorem sobie o tym rozmyślałem i znam przynajmniej cztery pary, które połączyła wspólna pasja,
u jednych były to motocykle, u innych tatuaże, u jeszcze innych psy, a u jeszcze jeszcze innych morsowanie.
No i tak się ze sobą bujali, aż pojawiły się z tego dzieci, no to się pożenili wiadomo, a dzisiaj wszyscy są już po rozwodach
i w trzecich, piątych albo dziesiątych związkach. Żona tego od tatuaży nawet na jego pogrzebie się nie pojawiła,
a taka była wielka miłość kiedy był na fali jak swego czasu otworzył pierwsze profesjonalne studio w naszym mieście.
Ta od tych motorów bez przerwy latała na boki, nie mogła na dupie w spokoju usiedzieć, wszyscy o tym wiedzieli,
ten mąż też na pewno coś jarzyć musiał, ale siedział cicho, bo mieszkali w domu jej rodziców, którego połowa była ich.
Ci od tych psów założyli hodowlę i pożarli się o kasę, a ci od morsowania rozstali się jak tylko on wyjechał do roboty za granicę.

Cztery krótkie historyjki z pasją w tle i żadna nie kończy się dobrze. Taka sytuacja smile

1,546 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-27 10:02:48)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Na przykładzie Johna powyżej, bardzo dobrze widać to, o czym od samego początku klepię w te guziki,
każda pasja, nawet wspólna, nawet wywołująca tak ekstremalne doznania jak popier*alanie maszyną po torze,
prędzej czy później się przeje zwyczajnie, a prawdziwym testem relacji jest normalne zwykłe życie na co dzień, 
dlatego pokładanie w pasjach nadziei na udany związek, to są tylko mrzonki i bożonarodzeniowe życzenia.
(...)
Cztery krótkie historyjki z pasją w tle i żadna nie kończy się dobrze. Taka sytuacja smile

Mam wrażenie, że nie do końca się rozumiemy.
To, że w tych wymienionych przypadkach związki się rozpadły, to raczej nie wina wspólnych pasji. Przykładowo w "byciu na fali" zawsze jest ryzyko, że przyciągniemy interesownych ludzi - to marny fundament do budowania prawdziwych, szczerych relacji. Wspólny biznes też rzadko wychodzi ludziom na dobre. 
Poza tym nie nazywamy każdej czynności jaką lubimy robić albo naszego zawodu pasją - zwykle są to po prostu zainteresowania czy też upodobania.
I ja o tym drugim cały czas mówię. Nie chodzi by mieć wspólną pasję i  się nią "jarać" w nieskończoność (a zwykle do czasu), tylko by być po prostu interesującymi i inspirującymi osobami dla siebie nawzajem (a nie tak, że jedna uczepia drugiej, tej "na fali"), by lubić ze sobą rozmawiać, spędzać czas na co dzień itd. - tu mam m.in. na myśli to zwyczajne życie.
To tak w nawiązaniu do tej wspomnianej przez Ciebie "michy i seksu" i zmuszania się do wysłuchiwania nudzących Cię opowieści, które określiłeś koniecznym zapychaczem czasu między jedną czynnością a drugą. 
No bo jak Ty rozumiesz "normalne zwykłe życie na co dzień"? Przecież to nie tylko podział obowiązków domowych, micha i seks. Jak nie masz o czym gadać z drugą osobą, nie możecie się porozumieć co chcecie robić w wolnym czasie a nawet jeśli to jedno się do tego zmusza by zrobić przyjemność drugiej osobie, więc de facto najlepiej jakby jedno zajęło sobą a drugie sobą i nie truło d.py, to jak Ty chcesz stworzyć udaną relację?

A tak w ogóle...

anderstud napisał/a:

jak 46 lat żyję i chodzę po tym świecie

Myślałam, że masz 43 lata! A Ty jesteś ode mnie starszy prawie 10l i zaledwie parę młodszy od A.!
A tak  jechałeś po nim, że to "stary zgred" i co on tam może! tongue

1,547 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-27 13:10:20)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Również nie byłbym tak pochopny w twierdzeniu, że związek się rozpadł, pomimo wspólnych pasji, upodobań czy tematów do rozmów. Coś poza tym musiało sie nie układać. Moim zdaniem, przynajmniej na początku, taka wspólna płaszczyzna porozumienia jest nieodzowna dla zbudowania związku. Potem też, bo o czym ja mam rozmawiać z kobietą w wolnych chwilach?
Związek i tak może się przecież rozpaść, ale na samym początku jakoś musze zbudować relację z drugą osobą, znaleźć jakieś porozumienie. Mi dokładnie chodzi o to, o czym wcześniej wspomniałem na przykładzie chociażby sposobu spędzania wolnego czasu. Chętniej znajdę wspólny jezyk z kimś, kto lubi wycieczki górskie niż z kimś, kto się po klubach szlaja. To jak będzie związek potem wyglądał i czy się rozpadnie, to inna bajka.

1,548

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

jak 46 lat żyję i chodzę po tym świecie

Myślałam, że masz 43 lata!

Myślałam myślałam... Ten forumowy licznik wszystkich odmładza i cały czas masz tyle lat co w dniu rejestracji na forum wink

1,549 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-01-27 12:56:33)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Mi dokładnie chodzi o to, o czym wcześniej wspomniałem na przykadzie chociażby sposobu spędzania wolnego czasu. Chętniej znajdę wspólny jezyk z kimś, kto lubi wycieczki górskie niż z kimś, kto się po klubach szlaja.

A mi dokładnie chodzi o to, że to są tylko teoretyczne rozważania jak na przykład przy kupnie samochodu, żeby miał dużo miejsca, za dużo nie palił, nie tracił na wartości, no i części żeby tanie były... a koniec końców w garażu parkuje dodge viper z silnikiem od ciężarówki, bo się w nim zakochałeś od pierwszego wejrzenia i tyle będzie z twoich górskich wycieczek jak cię jakaś fajna panna porządnie zakręci big_smile
Wspomnisz wtedy moje słowa - He he, ten stary anderstud miał jednak rację, dobry był z niego herbatnik...

1,550

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Masz jakieś takie powiedzmy wymagania czy przywary, które Cię odrzucają, tak, że nie jesteś w stanie się z tym pogodzić? Albo chociaż cokolwiek, co Cię odrzuca? Cś analogicznego, jak u niektórych Pań, kiedy nie mogą zejść ze swoich wymagań smile Przecież zaj***stą laskę mogę poznać wszędzie, prawda? W każdej się mogę zakochać smile Ale powiedzmy, że w pewnych miejscach czy sytuacjach staram sie nie bywać, dlatego unikam kontaktu z osobami tam przebywającymi. Przykład z klubami podałem, jako idealny, bo tam zwyczajnie nie bywam, irytuje mnie generalnie hałas, ścisk i tłum ludzi. Więc jaka bym tam okazja nie czekała, to wiem, ze tam nie trafię. Mogę zmarnować dziesiątki jeśłi nie setki okazji, ale wiem, zę tam nie pojdę, bo samo przebywanie w takich miejscach nie jest dla mnie żadną przyjemnością..

1,551

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ale kto powiedział, że masz ją poznać w klubie? Niech to będzie dowolne miejsce na ziemi, mniejsza o to. Bardziej chodzi mi o to, że na przykład nie znosi łażenia po górach. Jak będzie w twoim typie pod innymi względami, to machniesz ręką i na to, że gdzieś tam sobie wyjdzie z koleżankami od czasu do czasu.

1,552

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Ale kto powiedział, że masz ją poznać w klubie? Niech to będzie dowolne miejsce na ziemi, mniejsza o to. Bardziej chodzi mi o to, że na przykład nie znosi łażenia po górach. Jak będzie w twoim typie pod innymi względami, to machniesz ręką i na to, że gdzieś tam sobie wyjdzie z koleżankami od czasu do czasu.

Już tu byli tacy, co przymykali oko na balety swojej kobiety w towarzystwie koleżanek i marnie się to dla nich skończyło wink
To zależy kto jakie ma priorytety - dla Ciebie ważne by była ładna i łatwa. Nie interesuje Cię za bardzo co robi i co ma do powiedzenia, no chyba że historie jej związków i stosunek do dzieci tongue
Sama się zastanawiam, co dla Ciebie tak naprawdę świadczy o jakości relacji, dopasowaniu?

1,553 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-27 14:18:16)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

I o to mi chodziło smile Mogę ją poznać gdziekolwiek i jeśli coś nas połączy i się będziemy dogadywać, to powiedzmy, że nieco odmienne zdanie na temat wolnego czasu, nie będzi eprzeszkodą, o ile nie będzie mnie namawiać na siłę i zaciągać tam, gdzie nie chcę a ona sama nie będzie zrzędzić, że się gdzieś plączę. Ale.... jeszcze lepiej jak wspólnie będziemy po tych górach wędrówać i to nas mozę właśnie połączyć, choć nie gwarantuje złaczenia " na zawsze" smile
EDIT: Rzeczywiście balety na pełną parę jednej z płci różnie się mogą skończyć. Z tymi klubami to przykład zbyt jaskrawy, zwyczajnie nie bywam w takich miejsach, niezależnie od tego, czy mam być tam sam czy z kimś. Dudniąca muza i wygibasy to nie mój klimat smile

1,554 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-01-27 14:40:23)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

dla Ciebie ważne by była ładna i łatwa. Nie interesuje Cię za bardzo co robi i co ma do powiedzenia, no chyba że historie jej związków i stosunek do dzieci tongue
Sama się zastanawiam, co dla Ciebie tak naprawdę świadczy o jakości relacji, dopasowaniu?

O jakości relacji i dopasowaniu świadczy to jak się czujesz w obecności partnera po dwóch latach wspólnego mieszkania, a nie pitolenie głodnych kawałków na randeczkach po dwóch miesiącach luźnego spotykania, kiedy każdy bzdet w drugiej osobie fascynuje i nie dostrzega się wad.
Co Ty Roxann jesteś z pierwszej łapanki, że takie oczywistości muszę tu objaśniać? I nie, na etapie pierwszego czy drugiego spotkania kompletnie mnie nie interesuje co kto robi, bo niby dlaczego by miało, tym bardziej że kolejnego może już nie być?

1,555

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Anderstud Twój post powinni p[rzeczytać chyba wszsyscy ci, którzy tutaj wypłakują się na forum, bo ich ukochana/ny porzucił po kilku spotkaniach a zarzekali się, ze tak wszystko było wspaniałe..

1,556

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Co Ty Roxann jesteś z pierwszej łapanki, że takie oczywistości muszę tu objaśniać? I nie, na etapie pierwszego czy drugiego spotkania kompletnie mnie nie interesuje co kto robi, bo niby dlaczego by miało, tym bardziej że kolejnego może już nie być?

No widocznie tak, bo Twój punkt widzenia jest dla mnie absolutnie zdumiewający, serio.
Interesują Cię poprzednie związki ewentualnej partnerki, wygląd... ale to czym się zajmuje, co ją interesuje już nie? To jakiś kosmos jak dla mnie bo ja mam zupełnie na odwrót! Owszem, wygląd jest ważny ale jeżeli facet mnie nie zainteresuje rozmową, sposobem bycia itd. to mnie kompletnie nie interesuje jego życie prywatne, perypetie miłośne itd. bo po prostu nie biorę (już) go pod uwagę jako ewentualnego partnera i ta wiedza do niczego nie jest mi potrzebna.
Może to nie jest właściwa kolejność, ale nie wyobrażam sobie inaczej.

1,557

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Każdy ma swoją właściwą kolejność, ale przyznam,że mi jest o niebo bliżej do podejścia Rox smile

1,558

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
anderstud napisał/a:

Co Ty Roxann jesteś z pierwszej łapanki, że takie oczywistości muszę tu objaśniać? I nie, na etapie pierwszego czy drugiego spotkania kompletnie mnie nie interesuje co kto robi, bo niby dlaczego by miało, tym bardziej że kolejnego może już nie być?

No widocznie tak, bo Twój punkt widzenia jest dla mnie absolutnie zdumiewający, serio.
Interesują Cię poprzednie związki ewentualnej partnerki, wygląd... ale to czym się zajmuje, co ją interesuje już nie?

Nie.
Załóżmy że trafiłbym na Ciebie i na samym początku podczas rozmów ogólnych zadałbym Ci pytanie czym się zajmujesz i co Ciebie interesuje, to co bym usłyszał w odpowiedzi? Zapewne jakieś dla Ciebie ważne, a dla mnie wcale duperele kompletnie bez żadnego znaczenia. Zapewne to była standardowa lista kobiecych zainteresowań, którą już słyszałem setki razy i dla mnie jako twojego potencjalnie przyszłego faceta, nie ma na tej liście nic co by mogło mieć jakikolwiek wpływ na dalszy przebieg naszej znajomości. Taka jest prawda, a że może innym bardziej chce się udawać, że ich to cokolwiek obchodzi, no to już nie mój biznes smile

1,559

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jak się jednak okazuje, właśnie te zainteresowania, zawarte na owej standardowej liście mogą być kluczowe i sporo ludzi nie udaje, lecz otwarcie okazuje, żę jest to dla nich ważne. Bo kryterium ważności juz zalezy od danej osoby smile Przykład trywialny: ja nie dogadałbym się choćby z osobą palącą. Jestem tak wyczulony na dym tytoniowy, że w momencie jak czuję to u kogoś, choćby już po tym, jak wypalił, przyprawia mnie o mdłości. Nie byłbym zachwycony, jakby ktośmi smrodził fajkami przez cąły czas. Zresztą to też wiele razy widziałem na profilach, jako wymaganie co do partnera...

1,560 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-27 15:09:07)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Nie.
Załóżmy że trafiłbym na Ciebie i na samym początku podczas rozmów ogólnych zadałbym Ci pytanie czym się zajmujesz i co Ciebie interesuje, to co bym usłyszał w odpowiedzi? Zapewne jakieś dla Ciebie ważne, a dla mnie wcale duperele kompletnie bez żadnego znaczenia. Zapewne to była standardowa lista kobiecych zainteresowań, którą już słyszałem setki razy i dla mnie jako twojego potencjalnie przyszłego faceta, nie ma na tej liście nic co by mogło mieć jakikolwiek wpływ na dalszy przebieg naszej znajomości. Taka jest prawda, a że może innym bardziej chce się udawać, że ich to cokolwiek obchodzi, no to już nie mój biznes smile

Nie.
Gdybyś mi zadał na początku takie pytanie, to pewnie bym Cię zbyła, zauważając, że pytasz bo wypada, albo po prostu by oddać mi głos, a nie dlatego, że Cię to rzeczywiście interesuje. Podobnie by było gdybyś od razu wypalił z pytaniem o poprzednie związki. Może i Ciebie by to interesowało, ale nie miałabym ochoty opowiadać o szczegółach wciąż obcemu facetowi.
Może ja akurat tak mam bo nigdy nie szukałam tak dosadnie facetów, w sensie na portalach randkowych czy przez jakieś aplikacje. Do klubów też nie chodzę. Każdego z moich ex poznawałam w codziennym życiu, mniej lub bardziej przypadkowo i wtedy wiadomo, że rozmowa od razu nie schodzi na tego typu tematy tylko jest zwykle związana z miejscem, okolicznościami spotkania itd. I dopiero jeśli czuję, że fajnie mi się z kimś rozmawia, jest "chemia", czas płynie szybko... to o ile jest taka propozycja, umawiam na kolejne spotkanie, które powiedzmy jest wstępem do randki i dopiero wtedy padają jakieś pierwsze pytania o życie prywatne itd. Zresztą z takiej luźniej rozmowy szybciej się czegoś można dowiedzieć odpowiednio ją nakierowując, niż z tych wszystkich wyliczanek na "przesłuchaniu".

Posty [ 1,496 do 1,560 z 3,931 ]

Strony Poprzednia 1 22 23 24 25 26 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024