Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Strony Poprzednia 1 20 21 22 23 24 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1,366 do 1,430 z 3,931 ]

1,366

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

John, jesli chociaż połowa z tego co tu o sobie opisujesz to prawda to uderzaj do takiej kobiety, która naprawdę robi wrażenie na Tobie, żeby Ci się chciało chcieć.. Bo tak na pół gwizdka to się nie da.

Problem w tym, że on uderza w piękne 20-stolatki - wtedy jemu się chce, ale tym paniom po pierwszym zachłyśnięciu prosiakiem, już nie bardzo. Od schematów ciężko uciec.

PS. Swojego czasu Anderstud swatał mnie z Johnem (wiadomo w żartach), ale … pomijając że teraz jestem z A, ani ja dla niego ani on dla mnie. Mimo, że uważam, że to spoko gość. Po prostu nie 'rajcuje' mnie to co jego i zapewne na odwrót. Inna kwestia, że jestem dla niego 'za stara' wink  A już kontaktów z ex absolutnie bym nie zniosła i tych pitych wieczorami whisky czy burbonów wink

Zobacz podobne tematy :

1,367

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
Ela210 napisał/a:

John, jesli chociaż połowa z tego co tu o sobie opisujesz to prawda to uderzaj do takiej kobiety, która naprawdę robi wrażenie na Tobie, żeby Ci się chciało chcieć.. Bo tak na pół gwizdka to się nie da.

Problem w tym, że on uderza w piękne 20-stolatki - wtedy jemu się chce, ale tym paniom po pierwszym zachłyśnięciu prosiakiem, już nie bardzo. Od schematów ciężko uciec.

PS. Swojego czasu Anderstud swatał mnie z Johnem (wiadomo w żartach), ale … pomijając że teraz jestem z A, ani ja dla niego ani on dla mnie. Mimo, że uważam, że to spoko gość. Po prostu nie 'rajcuje' mnie to co jego i zapewne na odwrót. Inna kwestia, że jestem dla niego 'za stara' wink  A już kontaktów z ex absolutnie bym nie zniosła i tych pitych wieczorami whisky czy burbonów wink

A ja uważam, że gdyby te 20-stki go chciały i szykowały się do założenia domowego ogniska to on też by nie chciał. On specjalnie wybiera takie 20-stki, insta Ladies, famme fatale i "kim to ja nie jestem", bo właśnie one nie traktują go poważnie i to go rajcuje.

1,368

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

A ja uważam, że gdyby te 20-stki go chciały i szykowały się do założenia domowego ogniska to on też by nie chciał. On specjalnie wybiera takie 20-stki, insta Ladies, famme fatale i "kim to ja nie jestem", bo właśnie one nie traktują go poważnie i to go rajcuje.

No tak bo przecież John nie zainteresuje się pierwszą lepszą atrakcyjną 20-stką lecącą na prosiaka chcącą go usidlić. Wie, tzn werzy że jeszcze może taką zdobyć "z miłości", czyli jakoś ustawioną. Że niby nie na kasę.
Jak Ci 70-ciolatkowie wink
No niech szuka. A nóż widelec.

1,369

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

A ja uważam, że gdyby te 20-stki go chciały i szykowały się do założenia domowego ogniska to on też by nie chciał. On specjalnie wybiera takie 20-stki, insta Ladies, famme fatale i "kim to ja nie jestem", bo właśnie one nie traktują go poważnie i to go rajcuje.

No tak bo przecież John nie zainteresuje się pierwszą lepszą atrakcyjną 20-stką lecącą na prosiaka chcącą go usidlić. Wie, tzn werzy że jeszcze może taką zdobyć "z miłości", czyli jakoś ustawioną. Że niby nie na kasę.
Jak Ci 70-ciolatkowie wink
No niech szuka. A nóż widelec.

No właśnie, według mnie, tu zachodzi odwrotna wręcz zależność. Ja uważam, że gdyby ta 20stka się w nim zakochała to on zacząłby akcje "no jest zazdrosna o koleżanki z którymi pisze hihi", trochę jak takie duże dziecko, które dopóki jest zabawa to się bawi, nie myśli o konsekwencjach, a później się dziwi, że jest syf dookoła. Jak kobieta jest w porządku to on zaczyna cwaniakowac, a gdy ona się oddala to dopiero myśli o konsekwencjach.
Ja przynajmniej takie wrażenie odnoszę.

1,370

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

No właśnie, według mnie, tu zachodzi odwrotna wręcz zależność. Ja uważam, że gdyby ta 20stka się w nim zakochała to on zacząłby akcje "no jest zazdrosna o koleżanki z którymi pisze hihi", trochę jak takie duże dziecko, które dopóki jest zabawa to się bawi, nie myśli o konsekwencjach, a później się dziwi, że jest syf dookoła. Jak kobieta jest w porządku to on zaczyna cwaniakowac, a gdy ona się oddala to dopiero myśli o konsekwencjach.
Ja przynajmniej takie wrażenie odnoszę.

Ja też patrzę poprzez pryzmat statusu, którym John obnosi. Też spotykałam się krótki czas z facetem obrzydliwie bogatym i .. to nie dla mnie. W ogóle to jego środowisko.. panny po n operacjach. Szybko podziękowałam.

1,371

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

No właśnie, według mnie, tu zachodzi odwrotna wręcz zależność. Ja uważam, że gdyby ta 20stka się w nim zakochała to on zacząłby akcje "no jest zazdrosna o koleżanki z którymi pisze hihi", trochę jak takie duże dziecko, które dopóki jest zabawa to się bawi, nie myśli o konsekwencjach, a później się dziwi, że jest syf dookoła. Jak kobieta jest w porządku to on zaczyna cwaniakowac, a gdy ona się oddala to dopiero myśli o konsekwencjach.
Ja przynajmniej takie wrażenie odnoszę.

Ja też patrzę poprzez pryzmat statusu, którym John obnosi. Też spotykałam się krótki czas z facetem obrzydliwie bogatym i .. to nie dla mnie. W ogóle to jego środowisko.. panny po n operacjach. Szybko podziękowałam.

Status pomaga mu w przyciąganiu wyrachowanych kobiet...czyli to co John lubi. Gdyby w tym gąszczu znalazła się ładna 20-stka zakochana w nim szczerze to myślę, że...rzuciłby ja "na rzecz" tej wyrachowanej. Nawet ranga jego ostatniej ex bardziej urosła w momencie, gdy ta zaczęła bardziej interesować się swoim byłym, a John poszedł w odstawkę. Pamiętacie pierwsze posty w jaki sposób o niej pisał? Każdy zauważył, że nie tętni do niej szalona miloscia. Teraz ona go olala i już John musi prochy na ból serca brać tongue

1,372 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-20 22:30:47)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Status pomaga mu w przyciąganiu wyrachowanych kobiet...czyli to co John lubi. Gdyby w tym gąszczu znalazła się ładna 20-stka zakochana w nim szczerze to myślę, że...rzuciłby ja "na rzecz" tej wyrachowanej. Nawet ranga jego ostatniej ex bardziej urosła w momencie, gdy ta zaczęła bardziej interesować się swoim byłym, a John poszedł w odstawkę. Pamiętacie pierwsze posty w jaki sposób o niej pisał? Każdy zauważył, że nie tętni do niej szalona miloscia. Teraz ona go olala i już John musi prochy na ból serca brać tongue

No właśnie na mnie prosie nie robi żadnego wrażenia, ale taka 20-stolatka pewnie 'sika' z zachwytu i ma czym pochwalić na insta.
Tamta insta-lady też podobno była bogata... więc tylko miłość wink No nie... to tak nie działa. Adoratorów zbyt wielu wokół...młodszych, równie bogatych..

1,373

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Status pomaga mu w przyciąganiu wyrachowanych kobiet...czyli to co John lubi. Gdyby w tym gąszczu znalazła się ładna 20-stka zakochana w nim szczerze to myślę, że...rzuciłby ja "na rzecz" tej wyrachowanej. Nawet ranga jego ostatniej ex bardziej urosła w momencie, gdy ta zaczęła bardziej interesować się swoim byłym, a John poszedł w odstawkę. Pamiętacie pierwsze posty w jaki sposób o niej pisał? Każdy zauważył, że nie tętni do niej szalona miloscia. Teraz ona go olala i już John musi prochy na ból serca brać tongue

No właśnie na mnie prosie nie robi żadnego wrażenia, ale taka 20-stolatka pewnie 'sika' z zachwytu i ma czym pochwalić na insta.
Tamta insta-lady też podobno była bogata... więc tylko miłość wink No nie... to tak nie działa. Adoratorów zbyt wielu wokół...młodszych, równie bogatych..

Ale z drugiej strony młode często są naiwne i łatwiej je rozkochać...hmm... No, ale te insta Ladies są próżne i właśnie wyrachowane, więc tak jak piszesz chcą i bogatego i młodego i nie jednego big_smile

1,374

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Jednak czasem dobrze być po prostu zwykłym robolem na budowie, ile to człowiek problemów mniej ma na głowie...

1,375

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:

Jednak czasem dobrze być po prostu zwykłym robolem na budowie, ile to człowiek problemów mniej ma na głowie...

A laski i tak same na Ciebie lecą wink
To jest dopiero urok osobisty tongue

1,376

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

To te okulary smile

1,377

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Insta-lady to nie trzeba nawet poznawać, żeby omijać szerokim łukiem smile Ten poziom próżności u takich "paniuś" jest tak żenujący, że aż człowieka zbiera na mdłości..
Za to ta Twoja panna od Wigilii wygląda na lepsza "partię" smile

A na panów w budowlanych kombinezonach to każda poleci smile

1,378

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Insta-lady to nie trzeba nawet poznawać, żeby omijać szerokim łukiem smile Ten poziom próżności u takich "paniuś" jest tak żenujący, że aż człowieka zbiera na mdłości..
Za to ta Twoja panna od Wigilii wygląda na lepsza "partię" smile

A na panów w budowlanych kombinezonach to każda poleci smile

To co dla Ciebie wydaje się żenujące dla Johna jest atrakcyjne tongue Dlatego Ty, podejrzewam, akurat nie masz problemu z tego typu paniami.

1,379

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

No powiem wam, że już chyba bardziej spłycić i polecieć schematami się nie dało. Pani psycholog uznała to za trochę bardziej skomplikowane. Brakuje tylko żebym ja został Brajankiem a Panie były Dżesikami. Co do alkoholu to od dawna mówię, że piję dla smaku delektując się a nie upijając. Pominę już fakt że zupełnie obcy jest mi stan upojenia alkoholowego, podobnie jak używania jakichkolwiek używek.

Co do podrywu na kasę to nawet nie wiem co mam na to powiedzieć, znam różne Panie z różnych środowisk, poza moją edukacją, fascynacją sztuką, mam kilka pasji które w jakiś sposób mnie definiują i zawsze dawały mi świetny powód do poznawania kobiet. Z kasą nigdy się nie obnosiłem, bardziej z paroma informacjami w głowie które nie którzy nazywają erudycją... Niestety co do jednego macie rację jestem okropnym wzrokowcem i tym czego nie może zabraknąć w mojej kobiecie obok empatii i inteligencji to piękne ciało. Niestety nie potrafię być z kimś kto mi się fizycznie nie podoba. Nie zgodzę się z tym, że musi być to 20 letnia kobieta, bo nigdy nie zwracałem uwagi na wiek. Znam parę kobiet młodszych zaledwie parę lat które są w moim typie urody, ale niestety nie posiadają pozostałych ważnych dla mnie cech.
Smutne jest to, że z z jakiegoś powodu mało dojrzałych ludzi chce łączyć piękny umysł z pięknym ciałem.

Co do bycia pustym z powodu urody, fotek itp, cóż daleki bym był o pisaniu tak o kimś kogo nie znacie, mam ogromny szacunek do tej dziewczyny, ponieważ robi dużo dobrej roboty, pomaga, ma wielkie serce i jest dobrą osobą. Nie ekstrapolował bym mojej relacji z nią / jej relacji z mężczyznami na całą jej osobowość. Jest to osoba która dużo robi dla innych, a to że jej relacje z mężczyznami są jakie są ... nikt nie jest doskonały.

Nie ważne to w końcu tylko internetowe forum mogę zostać sebą w dresie, jeżdżącym białym mesiem, z moją pustą grażyną obok...

1,380

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

john Jasne, że można być zupełnie innym człowiekiem w kontaktach zawodowych, przyjacielskich czy ogólnie mówiąc towarzyskich a zupełnie innym w relacjach z partnerem. ALe ta Twoja ex, to jednak jakiś ewenement, przynajmniej w moim odczuciu. Jakoś nie ogarniam, że tak można długo na kimś wisieć i nie móc się zwyczajnie odczepić, zakońćzyć jedną znajomość i nie wracać do tego, co było..

1,381 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-01-21 16:00:08)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

No ale my cały czas piszemy o relacjach z mężczyznami. Bo właśnie ten punkt Ciebie dotyczy - związki z tego typu kobietami. Nigdzie nie napisalam, że ładna = głupia. Strzeliłbym sobie w kolano takim stwierdzeniem big_smile. Nikt w ogóle nie użył słowa "głupia". Za to próżna i wyrachowana wobec mężczyzn = próżna i wyrachowana wobec mężczyzn smile.

1,382

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Można pomagać innym i nawet do drzew się przykuwać w imię szlachetnych idei, ale nie być niestety ani trochę dojrzałą osobą. Największy społecznik może mieć antyzwiazkową osobowość, niestety..
Nie jesteś ewenementem który patrzy na kobiety przez wygląd, bo wielu chyba większość mężczyzn tak robi nie czyni to z nich pustaków..
Wydaje mi się, że coś Cię jednak ciągnie do tych nie angażujących się kobiet, może to, że sam się boisz odkryć że swoim słabościami do końca..a to,że Ci na kimś zależy,a nie masz co do niego pewności o gwarancji to też słabość.
Wbrew pozorom pomagając innym okazujemy moc,a nie słabość..
Wie to każdy ktorego tu obmawiają w jego sprawach,że łatwiej pisać o innych..

Nie na szczytach spotyka się miłość,tylko czasem gdzieś na dnie..
Paslawek musial nogę zlamać..

1,383

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

Można pomagać innym i nawet do drzew się przykuwać w imię szlachetnych idei, ale nie być niestety ani trochę dojrzałą osobą. Największy społecznik może mieć antyzwiazkową osobowość, niestety..
Nie jesteś ewenementem który patrzy na kobiety przez wygląd, bo wielu chyba większość mężczyzn tak robi nie czyni to z nich pustaków..
Wydaje mi się, że coś Cię jednak ciągnie do tych nie angażujących się kobiet, może to, że sam się boisz odkryć że swoim słabościami do końca..a to,że Ci na kimś zależy,a nie masz co do niego pewności o gwarancji to też słabość.
Wbrew pozorom pomagając innym okazujemy moc,a nie słabość..
Wie to każdy ktorego tu obmawiają w jego sprawach,że łatwiej pisać o innych..

Nie na szczytach spotyka się miłość,tylko czasem gdzieś na dnie..
Paslawek musial nogę zlamać..

Ja też uważam, że John próbuje zakryć w ten sposób niskie poczucie wartości. Nie byłoby to nic strasznego gdyby w końcu sam przed sobą przyznał się dlaczego wybiera takie "uciekające" kobiety, obserwowal ten mechanizm (jak jego zainteresowanie wzrasta, gdy ona ucieka) i porządnie zastanowił się jakiego związku naprawdę chce. Być może przeraża go taki związek 24h na dobę i choćby chciał wieść takie zycie, bo pasuje to do jego obrazka w głowie to jego osobowość chce czegoś innego.
John. Bądź sobą!

1,384

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

bagienni_k Myślę, że Ona uważa że można być przyjaciółmi po wszystkim, wpadać do siebie na kawkę, pomagać sobie i takie tam - nie chodzi o nic więcej. Cała reszta na około to tylko podniesienie stawki, żeby można było licytować wyżej prośby.

gracjana1992 Dawno już to przyznałem, byłem blisko 20 lat z jedną kobieta więc raczej wiem jak to być z kimś 24h na dobę, odszedłem bo chciałem czegoś innego i będę tak długo szukał aż znajdę to czego chcę.

1,385

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

No właśnie - czego chcesz?
Pisałeś kiedyś o spokojnym domku, życiu a jednoczenie wybierasz kobiety, które zapewniają Ci coś odwrotnego. Jest tu jakaś sprzeczność.

1,386

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Przyjaźń jest rzeczywiście dobra, jeśli absolutnie nic więcej się za tym nie kryje a tutaj - to już sam musisz osądzić smile

1,387

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

gracjana1992 Dalej tego chcę, tylko może dla każdego co innego to znaczy. Dla mojego kumpla to dojrzała, babka o rubensowskich kształtach z wielkim cycem, ciepła micha i uprane gacie.


bagienni_k No właśnie osądzić nie mogę, bo nie chce mi się w to plątać. Jej postawa jest dość niejednoznaczna więc wolę się trzymać z daleka.

1,388

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Te gacie urastają do jakiegoś wyczynu.. Kiedyś może i był ale pralki suszarki dziecko obsluży.
Co do urody to gust nie podlega dyskusji. Całe szczęście króluje różnorodność.:)
A co John, pogardy godna taka co by chciała się Tobą opiekować?, do piersi przytulić? big_smile

1,389 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-01-21 21:14:18)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Więc jeśli szukasz cieplego, bezpiecznego domu to Ty również zapewnij jej bezpieczeństwo. Pisanie z koleżankami czy ex będąc ze swoją partnerką raczej nie daje jej poczucie bezpieczeństwa. Dodamy do tego sportowa furę, siłkę i Twoje umiłowanie do pięknych kobiet i trudno się dziwić, że przyciągasz typ jaki przyciągasz... A tu pod spodem niby John, który szuka ciepłego domku... To musi być widać od razu. Musisz to w jakiś sposób od razu pokazać. Może odgoni to te wyrachowane kobiety a przyciągnie te co chcą czegoś podobnego

1,390

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Więc jeśli szukasz cieplego, bezpiecznego domu to Ty również zapewnij jej bezpieczeństwo. Pisanie z koleżankami czy ex będąc ze swoją partnerką raczej nie daje jej poczucie bezpieczeństwa. Dodamy do tego sportowa furę, siłkę i Twoje umiłowanie do pięknych kobiet i trudno się dziwić, że przyciągasz typ jaki przyciągasz... A tu pod spodem niby John, który szuka ciepłego domku... To musi być widać od razu. Musisz to w jakiś sposób od razu pokazać. Może odgoni to te wyrachowane kobiety a przyciągnie te co chcą czegoś podobnego

Dokładnie. Poznając faceta typu John (celowo piszę typu bo Cię John nie znam osobiście a opieram wyłącznie na tym jak siebie na forum przedstawiasz), też nie traktowałabym go poważnie. Fajna przygoda z prosiem w tle i tyle. Zresztą sam John gubi w zeznaniach albo ma bardzo … ciekawe? (nie wiem jakiego słowa użyć) podejście do ciepła rodzinnego. Już pomijając rubensowskie kształty... ale odrzuca go kobieta która mu coś ugotuje i posprząta? Ok, ma gosposię od tego. Ale ogólnie na tym zwyczajne życie polega. Zresztą, sam był zawiedziony tym, że coś tam ex (tej Insta-lady) upichcił na kolację a ta niezadowolona.
Same sprzeczności.

1,391

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Więc jeśli szukasz cieplego, bezpiecznego domu to Ty również zapewnij jej bezpieczeństwo. Pisanie z koleżankami czy ex będąc ze swoją partnerką raczej nie daje jej poczucie bezpieczeństwa. Dodamy do tego sportowa furę, siłkę i Twoje umiłowanie do pięknych kobiet i trudno się dziwić, że przyciągasz typ jaki przyciągasz... A tu pod spodem niby John, który szuka ciepłego domku... To musi być widać od razu. Musisz to w jakiś sposób od razu pokazać. Może odgoni to te wyrachowane kobiety a przyciągnie te co chcą czegoś podobnego

Dokładnie. Poznając faceta typu John (celowo piszę typu bo Cię John nie znam osobiście a opieram wyłącznie na tym jak siebie na forum przedstawiasz), też nie traktowałabym go poważnie. Fajna przygoda z prosiem w tle i tyle. Zresztą sam John gubi w zeznaniach albo ma bardzo … ciekawe? (nie wiem jakiego słowa użyć) podejście do ciepła rodzinnego. Już pomijając rubensowskie kształty... ale odrzuca go kobieta która mu coś ugotuje i posprząta? Ok, ma gosposię od tego. Ale ogólnie na tym zwyczajne życie polega. Zresztą, sam był zawiedziony tym, że coś tam ex (tej Insta-lady) upichcił na kolację a ta niezadowolona.
Same sprzeczności.

Dokładnie. Dlatego zasugerowałem żeby zastanowił się czego NAPRAWDE chce, jaki związek. To wcale nie jest proste pytanie. Sama sobie je zadałam i wiem, że odpowiedź nie jest oczywista.

1,392

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

John Ale Cię dziewczyny wzięły w obroty smile Dobrze się musisz wykręcić teraz smile

1,393

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

John Ale Cię dziewczyny wzięły w obroty smile Dobrze się musisz wykręcić teraz smile

Nikt go nie bije big_smile Z nieba mu spadlysmy tongue

1,394

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nie wiem, jak on to widzi, ale na pewno inaczej widzi swóją sytuację..

John do boju smile

1,395

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

John Ale Cię dziewczyny wzięły w obroty smile Dobrze się musisz wykręcić teraz smile

John nie napisał nic odkrywczego - każdy i facet i kobieta na początku patrzy na wygląd, potem inteligencję itd.
Gusta na szczęście są różne, jednemu odpowiadają rubensowskie kształty innym kobiet z wybiegu. 
A nasz John nie wie czego chce... tzn wie -ideału.

1,396

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Każdy chyba chce czy marzy podświadomie o swoim ideale smile Życie to niestety weryfikuje dośc szybko, u jednych bardziej u innych mniej..Są osoby, które nie potrafią zejść ze swoich wymagań choćby odrobinę a są takie którym wystarczają, możę nie podstawy, ale pewne wartości kluczowe smile Zatem każdy ma gdzieś tam swój ideał smile

1,397

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:

nasz John nie wie czego chce... tzn wie -ideału

Każdy ideał, nawet najbardziej idealny, przestaje nim być po miesiącu, a najdalej po pół roku i chłopcy w naszym wieku już to wiedzą smile
Moim zdaniem bardziej tutaj chodzi o paradoks wyboru. Im większy wybór, tym bardziej wybrzydzasz i szybciej się nudzisz tym co masz.
Wtedy się uruchamia maszynka do wytwarzania problemów z dupy i nagle się okazuje, że można źle odstawić mleko do lodówki...

1,398

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tylko że raczej John jest w miarę stały. Nie słychać tu o wielu zauroczeniach. Nie  wchodzi w relacje tak łatwo jak Ty Anderstud. Dlatego szkoda kogoś z kim się to zaangażowanie wykazało. Więc tęsknotę za tamtą dziewczyną rozumiem.
Czy była godna czy niegodna względów.
Związek z rozsądku, czyli niby partnerka ma wszystko co trzeba.by budować związek to trudniejsza opcja.i chyba nie dla wszystkich emocjonalnie dostępna.

1,399 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-01-22 12:41:16)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Więc jeśli szukasz cieplego, bezpiecznego domu to Ty również zapewnij jej bezpieczeństwo. Pisanie z koleżankami czy ex będąc ze swoją partnerką raczej nie daje jej poczucie bezpieczeństwa. Dodamy do tego sportowa furę, siłkę i Twoje umiłowanie do pięknych kobiet i trudno się dziwić, że przyciągasz typ jaki przyciągasz... A tu pod spodem niby John, który szuka ciepłego domku... To musi być widać od razu. Musisz to w jakiś sposób od razu pokazać. Może odgoni to te wyrachowane kobiety a przyciągnie te co chcą czegoś podobnego

Dokładnie. Poznając faceta typu John (celowo piszę typu bo Cię John nie znam osobiście a opieram wyłącznie na tym jak siebie na forum przedstawiasz), też nie traktowałabym go poważnie. Fajna przygoda z prosiem w tle i tyle. Zresztą sam John gubi w zeznaniach albo ma bardzo … ciekawe? (nie wiem jakiego słowa użyć) podejście do ciepła rodzinnego. Już pomijając rubensowskie kształty... ale odrzuca go kobieta która mu coś ugotuje i posprząta? Ok, ma gosposię od tego. Ale ogólnie na tym zwyczajne życie polega. Zresztą, sam był zawiedziony tym, że coś tam ex (tej Insta-lady) upichcił na kolację a ta niezadowolona.
Same sprzeczności.

Drogie Panie, aktualnie już nie ma prosiaka, mam za to parę innych aut, parę z nich można nazwać klasykami, parę luksusowymi cóż mam bo lubię samochody, tak jak dom i gosposię, do tego siłownia. Czy to dla Ciebie Roxann wystarczyłoby do przygody ze mną? Wyżej oceniam twoje wymagania, co do facetów niż parę oznak mojego statusu materialnego i dbania o siebie. Tak jak już pisałem miałem na myśli, kobietę która będzie moim duchowym wspólnikiem zbrodni zwanej życie, mentalny Bonnie i Clyde... to miałem na myśli. Ktoś kto rozumie moją potrzebę filantropii, nie jest chciwy, lubi doświadczać, ciekawią go bozony i lubi patrzeć na piękno z otwartą buzią ... (piękno, nie jedno ma imię - obraz, widok). Kobieta zakotwiczona tu i teraz jest nie dla mnie, gacie, czysty blat i micha to była przenośnia do szarej codzienności.

anderstud Dokładnie tak jak piszesz, codzienne życie z moją Ex szybko zweryfikowało, że czasem coś jest zbyt piękne żeby było prawdziwe i za piękną fasadą kryje się mocno "spaprane" wnętrze. Ela210 dobrze mnie odczytała jestem stały w swoich uczuciach, podpiszę się pod wszystkim co Ela210 napisała.
Było mi szkoda odchodzić, bo łączyło nas tak wiele i była tak idealna dla mnie, żeby jednocześnie tak dużo nas dzieliło i powodowało brak kompatybilności. anderstud nie była to kwestia dużego wyboru, szukaniu problemów z dupy była to kwestia dwóch równoległych światów, tego co się chce, pisze, przekazuje na komunikatorku, oraz szarej codzienności i rzeczywistości. Nie da się żyć równolegle w dwóch wymiarach, koło ptaka mi lata wizja którą się tworzy, liczy się życie... nie mniej ciężko głowie się pozbierać odbierając jakby nie było takie sprzeczne informacje od tej samej osoby. Gdyby nie to, że życie w dwóch równoległych światach zaczęło powodować namacalne uszczerbki w moim zdrowiu pewnie bym próbował dalej jakoś być w tym związku. Ela210 w momencie kiedy zdecydowaliśmy, że zamieszkamy razem byłem pewien, że będzie z górki...

P.S.
Powiem wam, że ostatnio przestałem łazić na siłkę i ćwiczę na swojej w domu. Lubię wychodzić do ludzi, pogadać, popatrzeć na Panie, teraz jestem tym zmęczony.
Zapowiada się powrót do korpo i też nie wiem czy chcę... za dużo bodźców...

1,400 Ostatnio edytowany przez WendyW (2020-01-22 15:29:09)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
WendyW napisał/a:

Zzera

gracjana1992 napisał/a:

Według mnie zachowanie tej pani pozostawia wiele do życzenia i jest wysokie prawdopodobieństwo, że znów Anderstud będzie chciał rzucać perły przed wieprze. Dlatego o tym piszemy, chyba po to jest forum. Jednak pewności nie mamy. A decyzja zawsze należy do Anderstuda. Może da jej szansę, ale weźmie pod uwagę to, co napisaliśmy i to chyba będzie dla niego dobre?


Hm, no nie wiem. Ja ostatnio też miałam syyacje dość dziwna, wsiadlam do auta z obcyn facetem, no i też jestem łatwa? stoje na przystanku chce się dostać do siebie i bus nie jedzie a następny niewiadomo czy się zjawi, stoi jakiś typ i się patrzy i patrzy i w pewnej chwili mówi, no nie przyjedzie ten zjebany autobus, masz prawko umiesz jeździc, bo wypiłem kilka piw, auto stoi koło mojej pracy. Od razu zaznaczyłam że jeśli jest zwyrolem, psycholem i zboczeńcem to niech sobie daruje bo właśnie podaje wszystkim znajomym nr rejestracyjne. I tym sposobem dojechałam do swojej miejscowości. I można by uznać, że też jestem wątpliwej moralności bo jade z obcyn facetem jego samochodem i jeszcze  na koniec kłócimy się jak stare małżeństwo.
Nie wszystko jest czarno białe i nie bronię konkretnie tej kobiety ale ogólnie nie podoba mi sie takie podejście, jeśli kogos zachowanie nie mieści w ramach czyichś oczekiwań to jest z pewnością porażka.
Moja znajoma poszła na imprezie do łóżka z nowo poznanym facetem, są już para 3 rok. Bywa i tak.

To jest zupełnie inna sytuacja. Chyba, że proponowałas temu panu seks na zakończenie big_smile


Ehh, tylko jedno w głowie ;p
Oczywiście, że nie.
Ja jestem zbyt ufna i jak komuś o tej historii mówię, to są przerażeni, ale dobrze mu z oczu patrzyło, wiedziałam ze mnie nie skrzywdzi smile

1,401

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
WendyW napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
WendyW napisał/a:

Zzera


Hm, no nie wiem. Ja ostatnio też miałam syyacje dość dziwna, wsiadlam do auta z obcyn facetem, no i też jestem łatwa? stoje na przystanku chce się dostać do siebie i bus nie jedzie a następny niewiadomo czy się zjawi, stoi jakiś typ i się patrzy i patrzy i w pewnej chwili mówi, no nie przyjedzie ten zjebany autobus, masz prawko umiesz jeździc, bo wypiłem kilka piw, auto stoi koło mojej pracy. Od razu zaznaczyłam że jeśli jest zwyrolem, psycholem i zboczeńcem to niech sobie daruje bo właśnie podaje wszystkim znajomym nr rejestracyjne. I tym sposobem dojechałam do swojej miejscowości. I można by uznać, że też jestem wątpliwej moralności bo jade z obcyn facetem jego samochodem i jeszcze  na koniec kłócimy się jak stare małżeństwo.
Nie wszystko jest czarno białe i nie bronię konkretnie tej kobiety ale ogólnie nie podoba mi sie takie podejście, jeśli kogos zachowanie nie mieści w ramach czyichś oczekiwań to jest z pewnością porażka.
Moja znajoma poszła na imprezie do łóżka z nowo poznanym facetem, są już para 3 rok. Bywa i tak.

To jest zupełnie inna sytuacja. Chyba, że proponowałas temu panu seks na zakończenie big_smile


Ehh, tylko jedno w głowie ;p
Oczywiście, że nie.
Ja jestem zbyt ufna i jak komuś o tej historii mówię, to są przerażeni, ale dobrze mu z oczu patrzyło, wiedziałam ze mnie nie skrzywdzi smile

No właśnie - dla Ciebie "oczywiscie, że nie", dla mnie również a dla pani anderstuda "oczywiście, że zaproponowalam" wink. Stąd takie a nie inne zdanie o niej.

1,402

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Nigdy nie stanęłyście mano a mano ze spodniami anderstuda, może też nie potrafiłybyście się oprzeć pokusie? Tak blisko a tak daleko do Sedna jegomościa.

1,403

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:

Nigdy nie stanęłyście mano a mano ze spodniami anderstuda, może też nie potrafiłybyście się oprzeć pokusie? Tak blisko a tak daleko do Sedna jegomościa.

A to jest jakiś magiczny? big_smile

1,404 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-01-22 22:55:55)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Nigdy nie stanęłyście mano a mano ze spodniami anderstuda, może też nie potrafiłybyście się oprzeć pokusie? Tak blisko a tak daleko do Sedna jegomościa.

A to jest jakiś magiczny? big_smile

Sprawdź wink, może już nie oddasz tongue. Jednak nie Ty dla niego za smarkata, jeszcze byś dzieci chciała itp. wink

1,405

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Nigdy nie stanęłyście mano a mano ze spodniami anderstuda, może też nie potrafiłybyście się oprzeć pokusie? Tak blisko a tak daleko do Sedna jegomościa.

A to jest jakiś magiczny? big_smile

Sprawdź wink, może już nie oddasz tongue. Jednak nie Ty dla niego za smarkata, jeszcze byś dzieci chciała itp. wink

Taka reklamę mu robisz, że myślałam że już coś wiesz i zastanawiałam się skąd big_smile.
A daj spokój...patrząc na gusta anderstuda to lekko mówiąc...nie pasuje big_smile

1,406 Ostatnio edytowany przez john.doe80 (2020-01-22 23:05:06)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
WendyW napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
WendyW napisał/a:

Zzera


Hm, no nie wiem. Ja ostatnio też miałam syyacje dość dziwna, wsiadlam do auta z obcyn facetem, no i też jestem łatwa? stoje na przystanku chce się dostać do siebie i bus nie jedzie a następny niewiadomo czy się zjawi, stoi jakiś typ i się patrzy i patrzy i w pewnej chwili mówi, no nie przyjedzie ten zjebany autobus, masz prawko umiesz jeździc, bo wypiłem kilka piw, auto stoi koło mojej pracy. Od razu zaznaczyłam że jeśli jest zwyrolem, psycholem i zboczeńcem to niech sobie daruje bo właśnie podaje wszystkim znajomym nr rejestracyjne. I tym sposobem dojechałam do swojej miejscowości. I można by uznać, że też jestem wątpliwej moralności bo jade z obcyn facetem jego samochodem i jeszcze  na koniec kłócimy się jak stare małżeństwo.
Nie wszystko jest czarno białe i nie bronię konkretnie tej kobiety ale ogólnie nie podoba mi sie takie podejście, jeśli kogos zachowanie nie mieści w ramach czyichś oczekiwań to jest z pewnością porażka.
Moja znajoma poszła na imprezie do łóżka z nowo poznanym facetem, są już para 3 rok. Bywa i tak.

To jest zupełnie inna sytuacja. Chyba, że proponowałas temu panu seks na zakończenie big_smile


Ehh, tylko jedno w głowie ;p
Oczywiście, że nie.
Ja jestem zbyt ufna i jak komuś o tej historii mówię, to są przerażeni, ale dobrze mu z oczu patrzyło, wiedziałam ze mnie nie skrzywdzi smile

A ja mam inne pytanie, czy to był twój pierwszy raz tongue ?

gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

A to jest jakiś magiczny? big_smile

Sprawdź wink, może już nie oddasz tongue. Jednak nie Ty dla niego za smarkata, jeszcze byś dzieci chciała itp. wink

Taka reklamę mu robisz, że myślałam że już coś wiesz i zastanawiałam się skąd big_smile.
A daj spokój...patrząc na gusta anderstuda to lekko mówiąc...nie pasuje big_smile

Kobiety nawet przez monitor mu się do łóżka pakują, musi mieć tam potwora wink, ale co prawda to prawda za dużo byłoby z Tobą problemów młoda. Chociaż kto Cię tam wie... dobrze rokujesz.

1,407

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
WendyW napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

To jest zupełnie inna sytuacja. Chyba, że proponowałas temu panu seks na zakończenie big_smile


Ehh, tylko jedno w głowie ;p
Oczywiście, że nie.
Ja jestem zbyt ufna i jak komuś o tej historii mówię, to są przerażeni, ale dobrze mu z oczu patrzyło, wiedziałam ze mnie nie skrzywdzi smile

A ja mam inne pytanie, czy to był twój pierwszy raz tongue ?

gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Sprawdź wink, może już nie oddasz tongue. Jednak nie Ty dla niego za smarkata, jeszcze byś dzieci chciała itp. wink

Taka reklamę mu robisz, że myślałam że już coś wiesz i zastanawiałam się skąd big_smile.
A daj spokój...patrząc na gusta anderstuda to lekko mówiąc...nie pasuje big_smile

Kobiety nawet przez monitor mu się do łóżka pakują, musi mieć tam potwora wink, ale co prawda to prawda za dużo byłoby z Tobą problemów młoda. Chociaż kto Cię tam wie... dobrze rokujesz.

Ja na razie przerzucam się na 8/6 lat starszych big_smile chociaz patrząc na Roxann... Starszy od niej 15 lat o ile dobrze pamiętam... Czuje, że mogę "skończyć" podobnie tongue i to nie będzie przypadek. Myśle, że dla niektórych kobiet jest to dobre wyjście i w jakiś magiczny sposób takie osoby się uzupełniają.

1,408 Ostatnio edytowany przez anderstud (2020-01-23 08:48:08)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

A to jest jakiś magiczny? big_smile

Sprawdź wink, może już nie oddasz tongue. Jednak nie Ty dla niego za smarkata, jeszcze byś dzieci chciała itp. wink

Taka reklamę mu robisz, że myślałam że już coś wiesz i zastanawiałam się skąd big_smile.
A daj spokój...patrząc na gusta anderstuda to lekko mówiąc...nie pasuje big_smile

Ekskjuzmi? Jakie gusta lekko mówiąc big_smile

1,409

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ja na razie przerzucam się na 8/6 lat starszych big_smile chociaz patrząc na Roxann... Starszy od niej 15 lat o ile dobrze pamiętam... Czuje, że mogę "skończyć" podobnie tongue i to nie będzie przypadek. Myśle, że dla niektórych kobiet jest to dobre wyjście i w jakiś magiczny sposób takie osoby się uzupełniają.

Ja od zawsze spotykałam się z facetami 6-9l starszymi. Tylko dwóch facetów było ode mnie o 3 l starszych (w tym jeden z czasów wczesnoszkolnych). Tylko, że teraz mając tyle lat ile mam, ta powiedzmy 'idealna' dla mnie różnica celuje w sam środek mężczyzn w kryzysie wieku średniego. Już nie wspominając, że ci powiedzmy 35-45 l są przeważnie zajęci, mają dzieci, zawłaszcza ci najbardziej sensowni. Natomiast A. jest już po rozwodzie, myślę, że czas kiedy mu "odbiło" też ma już za sobą. A że jest ponad 10l starszy? Cóż.... ważne by odpowiadać sobie fizycznie i mentalnie. A. nie dość, że świetnie wygląda, to jest bardzo inteligentny, ma swoje pasje i dba o kondycję. Także ja tej różnicy w ogóle nie czuję. To nie jest jakiś zgnuśniały, starszy pan wink
No ale niestety, za idealnie by było... zawsze jest/znajdzie się coś, co nam przeszkadza czy nie do końca pasuje. Tu akurat jest to jego nieślubne dziecko.

1,410

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Nigdy nie stanęłyście mano a mano ze spodniami anderstuda, może też nie potrafiłybyście się oprzeć pokusie? Tak blisko a tak daleko do Sedna jegomościa.

A to jest jakiś magiczny? big_smile

Jest w posiadaniu "czarodziejskiej różdżki" tongue

1,411 Ostatnio edytowany przez bagienni_k (2020-01-23 11:13:58)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Ten wątek wkracza już powoli na wyższy poziom. Zaczynam się w nim gubić tongue

Swoją drogą, zawsze miałem wrażenie, że kobiety usilnie szukające starszych partnerów( takich powyżej 6 lat) szukają właśnie tej silnej męskiej opoki, na której chcą się oprzeć. Tak jakby brakowało im czegoś czy czułyby się zagubione i potrzebowały kogoś, kto się nimi bedzi ezajmował..Taki syndrom tatusia.. smile Może się mylę, nie wiem.. Jednak w przypadku Twoim Rox mnie to trochę dziwi, wybacz bezpośredniość..
Akurat Twoje wypowiedzi na forum są moim zdaniem jednymi z bardziej rzeczowych, racjonalnych i "trzymających się kupy", mówiąc prosto smile Przede wszystkim nienaładowanych zbędnymi emocjami. Jawisz się jako naprawde silna babka, twardo stąpająca po ziemi, która da sobie radę ze wszystkim... smile

Ale może ja się nie znam na kobietach.. tongue

1,412

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
john.doe80 napisał/a:
WendyW napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

To jest zupełnie inna sytuacja. Chyba, że proponowałas temu panu seks na zakończenie big_smile


Ehh, tylko jedno w głowie ;p
Oczywiście, że nie.
Ja jestem zbyt ufna i jak komuś o tej historii mówię, to są przerażeni, ale dobrze mu z oczu patrzyło, wiedziałam ze mnie nie skrzywdzi smile

A ja mam inne pytanie, czy to był twój pierwszy raz tongue ?

gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Sprawdź wink, może już nie oddasz tongue. Jednak nie Ty dla niego za smarkata, jeszcze byś dzieci chciała itp. wink

Taka reklamę mu robisz, że myślałam że już coś wiesz i zastanawiałam się skąd big_smile.
A daj spokój...patrząc na gusta anderstuda to lekko mówiąc...nie pasuje big_smile

Kobiety nawet przez monitor mu się do łóżka pakują, musi mieć tam potwora wink, ale co prawda to prawda za dużo byłoby z Tobą problemów młoda. Chociaż kto Cię tam wie... dobrze rokujesz.


Hm, jakby pierwszy raz. Spodziewam się, że zaraz ktoś wywrozy kolejny jako ostatni skoro pozwalam sobie na takie ryzyko, ale nie, jest ok już się nauczyłam, że to zbyt mądre nie było.
Ale wtedy naprawdę chciałam być już na miejscu, było zimno i zero szans na kolejny autobus.
Chociaż, ostatnio jechałam pociągiem i pytałam panią jak daleko jest punkt a do punktu b, bo nigdy w tym miescie nie byłam i zaproponowała mi podwózkę z małżonkiem i też żyje. Również im z oczu dobrze patrzyło wink
I ten raz z Panią jest ostatni.

Dziewczyny, ja tak myślę ze z tym wiekiem to tak się zmienia. Aktualnie patrzę w stronę młodszych od siebie a kiedyś tylko dużo starsi. wink

1,413

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
john.doe80 napisał/a:

Sprawdź wink, może już nie oddasz tongue. Jednak nie Ty dla niego za smarkata, jeszcze byś dzieci chciała itp. wink

Taka reklamę mu robisz, że myślałam że już coś wiesz i zastanawiałam się skąd big_smile.
A daj spokój...patrząc na gusta anderstuda to lekko mówiąc...nie pasuje big_smile

Ekskjuzmi? Jakie gusta lekko mówiąc big_smile

No wiesz... Nie oferuje bycia pralko-suszarka na pierwszym spotkaniu big_smile

1,414

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
bagienni_k napisał/a:

Swoją drogą, zawsze miałem wrażenie, że kobiety usilnie szukające starszych partnerów( takich powyżej 6 lat) szukają właśnie tej silnej męskiej opoki, na której chcą się oprzeć. Tak jakby brakowało im czegoś czy czułyby się zagubione i potrzebowały kogoś, kto się nimi bedzi ezajmował..Taki syndrom tatusia.. smile Może się mylę, nie wiem.. Jednak w przypadku Twoim Rox mnie to trochę dziwi, wybacz bezpośredniość..
Akurat Twoje wypowiedzi na forum są moim zdaniem jednymi z bardziej rzeczowych, racjonalnych i "trzymających się kupy", mówiąc prosto smile Przede wszystkim nienaładowanych zbędnymi emocjami. Jawisz się jako naprawde silna babka, twardo stąpająca po ziemi, która da sobie radę ze wszystkim... smile

Ale może ja się nie znam na kobietach.. tongue

Masz mylne pojęcie o tym czego kobiety mogę szukać u starszych mężczyzn. W moim przypadku na pewno nie jest potrzeba by się ktoś mną "zajmował". Myślę, że po części to jest związane z tym, że moje relacje z ojcem, ogólnie z rodzicami były jakie były i są nadal - pewnie stąd we mnie ta "siła", o której mówisz. Ja musiałam bardzo szybko wydorośleć, dom nie dawał mi poczucia bezpieczeństwa. Myślę, że właśnie dlatego, osoby w moim wieku od zawsze wydawały mi się mało dojrzałe i ogólnie nieinsertujące. Będąc np. w liceum, atrakcyjni byli dla mnie faceci studiujący lub już pracujący. Z rówieśnikami mogłam co najwyżej kumplować wink I tak ta granica się systematycznie przesuwała.
Jeśli chodzi o silną męską opokę, to możesz mieć rację - to daje mi poczucie bezpieczeństwa i spokoju jakiego zawsze mi brakowało. Ale nie wynika to z "zagubienia", ani tym bardziej chęci uczepienia się na kimś. Po prostu lepiej się ze starszymi osobami czuję, dogaduję, są dla mnie ciekawsi niż rówieśnicy. Przecież A. nie miał wypisanej daty urodzenia na twarzy, ale podejrzewałam, ze może być starszy ok 7-8l. Okazało, że więcej.
To też działa w drugą stronę - dla osób w moim wieku ja jestem zbyt "poważna", ułożona i odpowiedzialna.  Poczucie humoru to jedno, ale może rzeczywiscie brakuje mi luzu i beztroski - nie piję, jestem aż przesadnie odpowiedzialna itd.

1,415 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2020-01-23 13:05:41)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tzw. męska opieka  źle mi się kojarzy, bo jak miałam 18 łat poznałam chłopca opiekującego się za bardzo, chociaż nawet nie byliśmy parą. Było to coś na granicy stalkingu i spowodowało alergię na całe życie na Panów co wiedzieli lepiej, co dla mnie lepsze, nie patrząc na moje zdanie .czasami było to z mojej strony przesadzone, wiem, ale jak się już podejrzenie o takie zachowanie pojawiło to kaplica, wchodziły niemiłe odczucia i klapka zamykała się w głowie beż podejmowania prób czy może ktoś jest jednak elastyczny, że ja mogę wykazać asertywność, bliżej kogoś poznać..Na tym padły znajomości, które mogły rokować.
A w układzie z kimś starszym często tak jest. Ale też nie zawsze. Ja mam wrażenie że u Roxann to ona kontroluje sytuację, tak na co dzień oczywiście:))
Osobowość .a większe znaczenie niż wiek.
Ale jest na pewno część dziewczyn, które  nie wyobrażają sobie dorabiania się z rówieśnikiem od 0..

1,416

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
anderstud napisał/a:

Ekskjuzmi? Jakie gusta lekko mówiąc big_smile

No wiesz... Nie oferuje bycia pralko-suszarka na pierwszym spotkaniu big_smile

Trudno, co robić. Nikt nie jest doskonały. Na pewno masz jakieś inne zalety smile

1,417

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Ela210 napisał/a:

. Ja mam wrażenie że u Roxann to ona kontroluje sytuację, tak na co dzień oczywiście:))
Osobowość .a większe znaczenie niż wiek.

Tak właśnie jest. A przynajmniej tak mi się wydaje wink Z tą kontrolą to trochę bardziej skomplikowana sprawa - nie chcę mieć faceta pantofla ani kogoś, kto będzie mi mówił co mam robić, a tym bardziej prowadził za rączkę. Ogólnie nie mam nic przeciwko oddaniu "kontroli"/decyzyjności w związku partnerowi, ale muszę mieć pewność, że jest odpowiedzialny i można na nim polegać. Tzn - facet może być osobą (pozornie?) kontrolującą, byleby jego zachwianie i decyzje były zgodne z moimi wink, a jeśli nie, to by umiał przedstawić takie argumenty, które mnie przekonają. Nie musi być zawsze po mojemu.
Z tą kontrolą to też różnie bywa, bo czasem można trafić na sprytniejszego i bardziej przebiegłego 'przeciwnika' (jak choćby prezio). Wydaje ci się, że panujesz nad sytuacją, a tu nagle okazuje się, że nic bardziej mylnego.

1,418

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
anderstud napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
anderstud napisał/a:

Ekskjuzmi? Jakie gusta lekko mówiąc big_smile

No wiesz... Nie oferuje bycia pralko-suszarka na pierwszym spotkaniu big_smile

Trudno, co robić. Nikt nie jest doskonały. Na pewno masz jakieś inne zalety smile

Super, że w to nie wątpisz big_smile


Roxann
Co do tej "kontroli" to mam podobnie - bo jak oddać kontrolę komuś, gdy widzisz, że spadacie w przepaść? Ale mogłabym być też "kobietka" jeżeli facet miałby głowę na karku i chciał dla mnie dobrze tongue

1,419

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Tak to bywa, ze wynosimy często pewne wzorce z dziecińśtwa, które przekładają się na nasze życie. Wtedy też tworzymy sobie pewne projekcje, które niekoniecznie mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Kierujemy sie swpoimi przekonaniami, ale bywa tak, że niestety wyciągamy błędne wnioski. Szukamy czegoś lepszego czy tez kogoś, kto w pewnym stopniu jest niejako od nas doskonalszy. Tak, jak w sąsiednim wątku 18 letniej Autorki, która zadurzyła się w 35 -latku.Trochę inny przedział wiekowy, inna sytuacja, ale może jakieś podobieństwa tutaj są.

Co do kontroli: to jakoś podświadomie dziwnie się czuję, jak ktoś mówi o kontroli smile Zresztą moze to kwestia złych słów, bo dla mnei decyzyjność a kontrola to dwie różne rzeczy, gdzie pierwsza to jak najbardziej pozytywna a druga już nie bardzo smile

1,420

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Roxann
Co do tej "kontroli" to mam podobnie - bo jak oddać kontrolę komuś, gdy widzisz, że spadacie w przepaść? Ale mogłabym być też "kobietka" jeżeli facet miałby głowę na karku i chciał dla mnie dobrze tongue

Dokładnie o to chodzi. Moja przesadna odpowiedzialność i racjonalność wynika głównie z tego, że nie mam i nigdy nie miałam prawdziwego oparcia (w rodzinie). Wiem, że tylko sobie mogę (za)ufać  i na sobie polegać w 100%. W stosunku do innych zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania, bo bardzo łatwo może to się obrócić przeciwko nam(mnie). A ja przecież nie pójdę do mamusi czy tatusia się wypłakać. Nie mówię nawet, że teraz ale tak samo było 10 czy 20 lat temu. Jak widzę, że ktoś ma głowę na karku, chętnie odpuszczę... muszę mieć jednak komfort psychiczny, że na pewno mogę sobie na to pozwolić.
To co daje mi A., co najbardziej cenię, to właśnie ten komfort i poczucie bezpieczeństwa. Imponuje mi on wiedzą, zaradnością, opanowaniem, siłą... itd. Chyba nie do końca wiek o tym decyduje. Tak się akurat złożyło.

1,421 Ostatnio edytowany przez gracjana1992 (2020-01-23 15:02:07)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Roxann
Co do tej "kontroli" to mam podobnie - bo jak oddać kontrolę komuś, gdy widzisz, że spadacie w przepaść? Ale mogłabym być też "kobietka" jeżeli facet miałby głowę na karku i chciał dla mnie dobrze tongue

Dokładnie o to chodzi. Moja przesadna odpowiedzialność i racjonalność wynika głównie z tego, że nie mam i nigdy nie miałam prawdziwego oparcia (w rodzinie). Wiem, że tylko sobie mogę (za)ufać  i na sobie polegać w 100%. W stosunku do innych zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania, bo bardzo łatwo może to się obrócić przeciwko nam(mnie). A ja przecież nie pójdę do mamusi czy tatusia się wypłakać. Nie mówię nawet, że teraz ale tak samo było 10 czy 20 lat temu. Jak widzę, że ktoś ma głowę na karku, chętnie odpuszczę... muszę mieć jednak komfort psychiczny, że na pewno mogę sobie na to pozwolić.
To co daje mi A., co najbardziej cenię, to właśnie ten komfort i poczucie bezpieczeństwa. Imponuje mi on wiedzą, zaradnością, opanowaniem, siłą... itd. Chyba nie do końca wiek o tym decyduje. Tak się akurat złożyło.

Ja długi czas przekładam to na przyjaciółki tzn. mylnie sądziłam, że to one są moim oparciem. Niestety pewne sytuacje zweryfikowały, ze...umiesz liczyć licz na siebie. Przez idealizacje mojej matki, kobiet przenosiło się to też na moje przyjaźnie i nigdy nie patrzyłam na nie podejrzliwie. Dopiero od niedawna uczę się, że nie ma powodu abym dawała większą taryfę ulgową koleżance niż np. chłopakowi a wręcz, czasami, powinno byc chyba odwrotnie. Za błędy się płaci. Ja zapłaciłam nie raz tylko mam nadzieję, że moja przyszłość pokaze, że coś naprawdę zrozumialam

1,422

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Roxann
Co do tej "kontroli" to mam podobnie - bo jak oddać kontrolę komuś, gdy widzisz, że spadacie w przepaść? Ale mogłabym być też "kobietka" jeżeli facet miałby głowę na karku i chciał dla mnie dobrze tongue

Dokładnie o to chodzi. Moja przesadna odpowiedzialność i racjonalność wynika głównie z tego, że nie mam i nigdy nie miałam prawdziwego oparcia (w rodzinie). Wiem, że tylko sobie mogę (za)ufać  i na sobie polegać w 100%. W stosunku do innych zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania, bo bardzo łatwo może to się obrócić przeciwko nam(mnie). A ja przecież nie pójdę do mamusi czy tatusia się wypłakać. Nie mówię nawet, że teraz ale tak samo było 10 czy 20 lat temu. Jak widzę, że ktoś ma głowę na karku, chętnie odpuszczę... muszę mieć jednak komfort psychiczny, że na pewno mogę sobie na to pozwolić.
To co daje mi A., co najbardziej cenię, to właśnie ten komfort i poczucie bezpieczeństwa. Imponuje mi on wiedzą, zaradnością, opanowaniem, siłą... itd. Chyba nie do końca wiek o tym decyduje. Tak się akurat złożyło.

Ja długi czas przekładam to na przyjaciółki tzn. mylnie sądziłam, że to one są moim oparciem. Niestety pewne sytuacje zweryfikowały, ze...umiesz liczyć licz na siebie. Przez idealizacje mojej matki, kobiet przenosiło się to też na moje przyjaźnie i nigdy nie patrzyłam na nie podejrzliwie. Dopiero od niedawna uczę się, że nie ma powodu abym dawała większą taryfę ulgową koleżance niż np. chłopakowi a wręcz, czasami, powinno byc chyba odwrotnie. Za błędy się płaci. Ja zapłaciłam nie raz tylko mam nadzieję, że moja przyszłość pokaze, że coś naprawdę zrozumialam



Skąd ta zmiana? Czy miałaś jakaś sytuację z któraś że swoim przyjaciółek?
Ja bardzo ufam swoim przyjaciółkom, bardzo, możliwe że za bardzo zresztą jak wspominałam, mam duży problem z ufnością wobec ludzi ,  nigdy nikogo nie podejrzewam o źle intencje, z góry zakładam ze raczej są w porządku. Nieraz wchodząc w nowe towarzystwo postanawiam sobie, ze bede czujna. Ale też ostatnio zrobiłam progres i staram się to kontynuować.

1,423

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Ja długi czas przekładam to na przyjaciółki tzn. mylnie sądziłam, że to one są moim oparciem. Niestety pewne sytuacje zweryfikowały, ze...umiesz liczyć licz na siebie. Przez idealizacje mojej matki, kobiet przenosiło się to też na moje przyjaźnie i nigdy nie patrzyłam na nie podejrzliwie. Dopiero od niedawna uczę się, że nie ma powodu abym dawała większą taryfę ulgową koleżance niż np. chłopakowi a wręcz, czasami, powinno byc chyba odwrotnie. Za błędy się płaci. Ja zapłaciłam nie raz tylko mam nadzieję, że moja przyszłość pokaze, że coś naprawdę zrozumialam

Dobrze mieć kogoś bliskiego, koleżankę/przyjaciółkę z kim można porozmawiać, spędzić wolny czas itd. Ale też trzeba wyznaczyć sobie pewne priorytety. Czy facet ważniejszy czy ona? Tu jest pewien dylemat bo teoretycznie jeśli ten facet miałby być na całe życie, to facet powinien być ważniejszy, ale obie wiemy, że z tym rożnie bywa i jeżeli dla kogoś poświęci się wieloletnie przyjaźnie, to potem można zostać z niczym. Z drugiej strony przyjaciółka też może wbić ci nóż w plecy. Kobiety potrafią być bardziej zawistne niż mężczyźni, wystarczy, że lepiej wyglądasz i znajdziesz fajnego faceta. Ani kobiety, ani mężczyźni nie są w naszym życiu czymś stałym, pewnym. Ten komfort powinna dawać rodzina. Bo rodziców ma się jednych na całe życie, to samo z dziećmi. Facet czy koleżanki to tak naprawę obce osoby, które możemy zaprosić do swojego życia, ale jak szybko w nie wejdą, tak szybko z niego mogą zniknąć. Dlatego ja np. mogę powiedzieć, że mam koleżanki, ale nie nazwałabym ich przyjaciółkami. Z exami się nie przyjaźnię. Jedynym moim prawdziwym przyjacielem jest znajomy - gej. Mu ufam w 100%, no w 95% wink Chciałabym by taką osobą też się stał A., ale to już czas pokaże.

1,424

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
WendyW napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:
Roxann napisał/a:

Dokładnie o to chodzi. Moja przesadna odpowiedzialność i racjonalność wynika głównie z tego, że nie mam i nigdy nie miałam prawdziwego oparcia (w rodzinie). Wiem, że tylko sobie mogę (za)ufać  i na sobie polegać w 100%. W stosunku do innych zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania, bo bardzo łatwo może to się obrócić przeciwko nam(mnie). A ja przecież nie pójdę do mamusi czy tatusia się wypłakać. Nie mówię nawet, że teraz ale tak samo było 10 czy 20 lat temu. Jak widzę, że ktoś ma głowę na karku, chętnie odpuszczę... muszę mieć jednak komfort psychiczny, że na pewno mogę sobie na to pozwolić.
To co daje mi A., co najbardziej cenię, to właśnie ten komfort i poczucie bezpieczeństwa. Imponuje mi on wiedzą, zaradnością, opanowaniem, siłą... itd. Chyba nie do końca wiek o tym decyduje. Tak się akurat złożyło.

Ja długi czas przekładam to na przyjaciółki tzn. mylnie sądziłam, że to one są moim oparciem. Niestety pewne sytuacje zweryfikowały, ze...umiesz liczyć licz na siebie. Przez idealizacje mojej matki, kobiet przenosiło się to też na moje przyjaźnie i nigdy nie patrzyłam na nie podejrzliwie. Dopiero od niedawna uczę się, że nie ma powodu abym dawała większą taryfę ulgową koleżance niż np. chłopakowi a wręcz, czasami, powinno byc chyba odwrotnie. Za błędy się płaci. Ja zapłaciłam nie raz tylko mam nadzieję, że moja przyszłość pokaze, że coś naprawdę zrozumialam



Skąd ta zmiana? Czy miałaś jakaś sytuację z któraś że swoim przyjaciółek?
Ja bardzo ufam swoim przyjaciółkom, bardzo, możliwe że za bardzo zresztą jak wspominałam, mam duży problem z ufnością wobec ludzi ,  nigdy nikogo nie podejrzewam o źle intencje, z góry zakładam ze raczej są w porządku. Nieraz wchodząc w nowe towarzystwo postanawiam sobie, ze bede czujna. Ale też ostatnio zrobiłam progres i staram się to kontynuować.

Miałam i to kilka... Ja miałam w swojej głowie, że ja+przyjaciółka to jakaś symbioza, nawet w jakiś sposób czułam się za nią odpowiedzialna, pod toksyczność podchodziło, że czułam iż muszę jej się że wszystkiego tlumaczyc. A do głowy by mi nie przyszło żeby np. podrywać jej chlopaka. Naprawdę do głowy by mi to nie przyszło. Nawet jeśli wiedziałam, że się spodobałam to wręcz czulam się odpowiedzialna za to aby go unikać zeby nie tworzyć niepotrzebnych sytuacji. W drugą stronę to nie działało. Dopóki mnie potrzebowała to była symbioza a w momencie, gdy to ja bardziej potrzebowałam jej to już było "każdy ma swoje życie", ale później znów wracała i obarczała mnie swoimi problemami a ja znów dawałam się w to wciągnąć. Myślę, że również powinnam postawić tę granicę. Ona znów teraz próbuje to zrobić + próbuje kontrolować co u mnie, ale tym razem już stawiam tę granicę. Było też kilka przykrych słów z jej strony nie zostawiających wątpliwości. Poza tym ja widzę jak ona wypowiada się do mnie o innej swojej "przyjaciółce", która baaardzo jej pomaga, a ona zamiast to docenić to jeszcze potrafi rzucić tekstem "taa ona mi mówi, abym coś tam zrobiła a ja sobie myślę - taa i będę wyglądać tak jak Ty (czyli źle)", a siedzi ona teraz u tej koleżanki "na garnuszku" w bardzo fajnym kraju. To jest dobry trop - zobaczyc jak ta osoba wypowiada się o innych swoich znajomych. Oczywiście do nich samych jest bardzo milutka i jeszcze jedno - zawsze zgrywa ofiare. Bierze ludzi na litość, mnie też nie raz właśnie tym udobruchala.

1,425

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Ja długi czas przekładam to na przyjaciółki tzn. mylnie sądziłam, że to one są moim oparciem. Niestety pewne sytuacje zweryfikowały, ze...umiesz liczyć licz na siebie. Przez idealizacje mojej matki, kobiet przenosiło się to też na moje przyjaźnie i nigdy nie patrzyłam na nie podejrzliwie. Dopiero od niedawna uczę się, że nie ma powodu abym dawała większą taryfę ulgową koleżance niż np. chłopakowi a wręcz, czasami, powinno byc chyba odwrotnie. Za błędy się płaci. Ja zapłaciłam nie raz tylko mam nadzieję, że moja przyszłość pokaze, że coś naprawdę zrozumialam

Dobrze mieć kogoś bliskiego, koleżankę/przyjaciółkę z kim można porozmawiać, spędzić wolny czas itd. Ale też trzeba wyznaczyć sobie pewne priorytety. Czy facet ważniejszy czy ona? Tu jest pewien dylemat bo teoretycznie jeśli ten facet miałby być na całe życie, to facet powinien być ważniejszy, ale obie wiemy, że z tym rożnie bywa i jeżeli dla kogoś poświęci się wieloletnie przyjaźnie, to potem można zostać z niczym. Z drugiej strony przyjaciółka też może wbić ci nóż w plecy. Kobiety potrafią być bardziej zawistne niż mężczyźni, wystarczy, że lepiej wyglądasz i znajdziesz fajnego faceta. Ani kobiety, ani mężczyźni nie są w naszym życiu czymś stałym, pewnym. Ten komfort powinna dawać rodzina. Bo rodziców ma się jednych na całe życie, to samo z dziećmi. Facet czy koleżanki to tak naprawę obce osoby, które możemy zaprosić do swojego życia, ale jak szybko w nie wejdą, tak szybko z niego mogą zniknąć. Dlatego ja np. mogę powiedzieć, że mam koleżanki, ale nie nazwałabym ich przyjaciółkami. Z exami się nie przyjaźnię. Jedynym moim prawdziwym przyjacielem jest znajomy - gej. Mu ufam w 100%, no w 95% wink Chciałabym by taką osobą też się stał A., ale to już czas pokaże.

Zauważyłam właśnie, że niektorzy ludzie potrafią mieć takie oparcie sami w sobie - załóżmy, że są singlami, mają znajomych, ale nie ma takiej bardzo bliskiej osoby w ich życiu i jakoś żyją. Ja zawsze kogoś bardzo bliskiego miałam. Z reguły przyjaciółka albo chłopak albo czasami mama. Nawet, gdy wydawało się, że zostanę z czymś sama to wtedy kogoś "wynalazlam". Ale to chyba muszę zmienić a raczej nauczyć się.

1,426

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Zauważyłam właśnie, że niektorzy ludzie potrafią mieć takie oparcie sami w sobie - załóżmy, że są singlami, mają znajomych, ale nie ma takiej bardzo bliskiej osoby w ich życiu i jakoś żyją. Ja zawsze kogoś bardzo bliskiego miałam. Z reguły przyjaciółka albo chłopak albo czasami mama. Nawet, gdy wydawało się, że zostanę z czymś sama to wtedy kogoś "wynalazlam". Ale to chyba muszę zmienić a raczej nauczyć się.

Ja nie mówię, że moje podejście jest dobre czy najlepsze bo ja z reguły od zawsze byłam nieufna i nie dopuszczałam ludzi zbyt blisko siebie (z wiadomego powodu). Gdybym miała oparcie np. w mamie na pewno bym z niego korzystała. Ja po prostu nie miałam wyboru i musiałam znaleźć to oparcie w sobie. Inna rzecz, że ja często zmieniałam miejsce zamieszkania, środowisko. To też nie sprzyjało budowaniu trwałych relacji, nie tylko z mężczyznami. Ale to tym bardziej mi uświadomiło, że ja sama ze sobą będę do końca życia, facet którego kochałabym najbardziej, czy przyjaciółka której ufałabym najbardziej, niekoniecznie.

1,427

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
Roxann napisał/a:
gracjana1992 napisał/a:

Zauważyłam właśnie, że niektorzy ludzie potrafią mieć takie oparcie sami w sobie - załóżmy, że są singlami, mają znajomych, ale nie ma takiej bardzo bliskiej osoby w ich życiu i jakoś żyją. Ja zawsze kogoś bardzo bliskiego miałam. Z reguły przyjaciółka albo chłopak albo czasami mama. Nawet, gdy wydawało się, że zostanę z czymś sama to wtedy kogoś "wynalazlam". Ale to chyba muszę zmienić a raczej nauczyć się.

Ja nie mówię, że moje podejście jest dobre czy najlepsze bo ja z reguły od zawsze byłam nieufna i nie dopuszczałam ludzi zbyt blisko siebie (z wiadomego powodu). Gdybym miała oparcie np. w mamie na pewno bym z niego korzystała. Ja po prostu nie miałam wyboru i musiałam znaleźć to oparcie w sobie. Inna rzecz, że ja często zmieniałam miejsce zamieszkania, środowisko. To też nie sprzyjało budowaniu trwałych relacji, nie tylko z mężczyznami. Ale to tym bardziej mi uświadomiło, że ja sama ze sobą będę do końca życia, facet którego kochałabym najbardziej, czy przyjaciółka której ufałabym najbardziej, niekoniecznie.

Każdy medal ma dwie strony, ale wydaje mi się, że lepiej nauczyć się mieć oparcie w sobie samej, niż trwać latami w toksycznej (nie widząc o tym, że jest toksyczna) relacji.

1,428 Ostatnio edytowany przez Roxann (2020-01-23 16:11:34)

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu
gracjana1992 napisał/a:

Każdy medal ma dwie strony, ale wydaje mi się, że lepiej nauczyć się mieć oparcie w sobie samej, niż trwać latami w toksycznej (nie widząc o tym, że jest toksyczna) relacji.

Dokładnie. Ja chyba przez to jaka jestem często odnoszę wrażenie, że ludzie do mnie lgną. Wiesz, zawsze wysłucham, pomogę, w sytuacjach kryzysowych zachowam zimną krew itd. W odwrotną stronę to tak już nie do końca działa. Ludzie się przyzwyczajają, że mogą na tobie polegać, w końcu zaczynają to wykorzystywać. Nie tylko w życiu prywatnym, ale też w pracy. Dlatego warto stawiać granice. Przykładowo: nie ważne, że np robisz coś 10 razy szybciej i lepiej, jeśli to nie twój obowiązek, nie wyręczaj (ok, raz możesz, ale nie zawsze). Nie ważne, że zarabiasz więcej, jak kogoś nie stać to umów się z nim na spacer a nie funduj mu jakieś atrakcje (ok, raz możesz, ale nie zawsze) itd.
Ja też miałam podobną sytuację z "przyjaciółką" - jak ją facet rzucił, zadzwoniła do mnie płacząc czy może przyjechać, była kłębkiem nerwów. Oczywiście powiedziałam przyjeżdżaj, pocieszałam ją, starałam jak mogłam by poczuła lepiej, pomagałam jej w pracy bo sama nie była w stanie się na niej skupić itd. W końcu jakoś stanęła na nogi i po kilku msc znalazła innego faceta. Przyszedł czas, kiedy ja miałam problem z facetem i chciałam z kimś pogadać. Zadzwoniłam do niej czy moglibyśmy się spotkać, na co ona, że sorry ale nie ma czasu bo urządzają sobie wspólne gniazdko z nowym facetem i w ogóle cały kalendarz napięty na kolejne kilka msc. Także ten...

1,429

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

W przyjaźni wzajemność jest jeszcze bardziej pożądana niż w miłości, tak samo jak zaufanie  i lojalność.
Ja mam przyjaciółki sprawdzone w boju, ze studiów jeszcze i jedną ze wspólnej pracy. Żeby się zaprzyjaźnić to trzeba się wzajemnie mocno otworzyć, przyjaciółki znają tajemnice, są życzliwe o do bólu szczere. Przyjaciel ma czas zawsze i w nocy o północy i z dziećmi przy boku. I nigdy nie stawia Cię przed wyborem facet albo ona. Akceptuje, gdy nie podobają jej się Twoje wybory. I po latach to jest constans..

1,430

Odp: Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

No nie. Nie wierze, że kobiety piszecie o sobie że laski są bardziej zazdrosne i mniej im można ufać. Powiem tak, nikt nigdy nie dał mi więcej wsparcia niż kobieta, zrozumienia i motywacji do działania.
Mam dużo znajomych dziewczyn, jedna może jest moja przyjaciółka może dwie. Ale wytworzyła się więź między nami i wiem, że mogę na nie liczyć.
Jedna owszem lubi kontrolować moje życie, ale tylko w kwestii zawodowej, już umiem stawiać granice.
Generalnie kibicujemy sobie w tym do czego dążymy, każda ma inne pole realizacji może w tym jest sukces naszych relacji. I najstarsza trwa 13 lat najkrótsze 6 lat.

Mężczyźni są tak samo zazdrośni i fałszywi jak kobiety, więc ja nie stwierdze że lepiej się trzymać z facetami bo żaden facet nie zrozumie kobiety lepiej niż facetki siebie nawzajem. Myślę, że brak przyjaźni wśród kobiet bierze się z takiego nastawienia że laski są zazdrosne.
Nigdy sobie facetów nie podrywalysmy, to jest teren zakazany i lojalność nakazuje powstrzymać się od jakichkolwiek myśli na taki temat a co dopiero działań.
Mam 31 lat i zabrzmi to dziwnie, ale uważam że najważniejsze są relacje rodzinne - a jeśli ktos nie może mieć wsparcia wśród rodziny to przyjaciele. Później facet. Niestety. A jeszcze przed facetem pasje i samorealizacja. big_smile

Posty [ 1,366 do 1,430 z 3,931 ]

Strony Poprzednia 1 20 21 22 23 24 61 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziwne zachowanie Ex po rozstaniu

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024