wiadomości na portalach randkowych - Netkobiety.pl

Typ mieszany
Kiedyś również introwertyk, ale teraz to za bardzo siebie, tak siebie nie nazwę

No właśnie zwykle miałem takie odczucia względem większych spotkań towarzyskich, ale po paru akcjach zauważyłem, że i w tłumie akumulatory potrafią się solidnie ładować

Patrząc na moją naturę pewnie intro wygrywa, ale obecnie to bliżej centrum bym się zadeklarował

Nie jesteś sam ja też jestem introwertykiem, choć w życiu wychodzę na ekstrawertyka... i problem jest jak nie odpalę machiny "uśmiechu, radości, gadatliwości" bo wtedy wychodzę na bufona...

Próbowanie miało być, telefon zawzięcie to zmieniał.

@nudny_trudny, wiem że to Twój wątek i w ogóle, ale jak czytam te Twoje wpisy, to stwierdzam, że one nic nie wnoszą. Wybacz szczerość, ale jesteś jedyną osobą której wpisy są pozbawione treści, bo tylko przytakujesz ludziom i próbujesz być miły. Wszystkie Twoje odpowiedzi wyglądają tak samo:

"o to ciekawe, nigdy o tym nie słyszałem, muszę sprawdzić"

Twoje opisy działalności na portalu są równie słabe:

"Zobaczyłem profil dziewczyny, która siedzi na krześle. Zapytałem ją czy lubi siedzieć na krzesłach."

Czemu ma to służyć i czemu ma służyć informowanie tego forum o takich akcjach? No sorry, ale bardziej pasjonujące jest oglądanie schnącej farby niż taka rozmowa.

Mam wrażenie, że Twoim jedynym celem jest przeciąganie tego wątku o niczym w nieskończoność i czerpanie radości z liczby wpisów. W tym celu manipulujesz trochę ludźmi, bo zwracasz się do nich bezpośrednio, tak by czuli presję odpisania Ci, zwłaszcza, że jesteś przy tym bardzo grzeczny, więc i presja większa, bo jak tu takiemu grzecznemu nie odpisać.

Jeśli faktycznie zależy Ci na poznawaniu kobiet, to przestań być w końcu miły do porzygu, tylko napisz w końcu coś z sensem. Podobno masz Zespół Aspergera, więc dziwi mnie trochę to Twoje ugrzecznienie, bo aspergerowcy niespecjalnie dbają o uczucia innych w rozmowie, tylko są do bólu konkretni. A u Ciebie dokładnie odwrotnie: brak konkretów tylko same puste frazesy. Jeśli faktycznie masz ZA, to powinieneś być chyba na czymś zafiksowany i być w tym dobry. Jeśli tak, to napisz tym dziewczynom i nam też przy okazji co Cię kręci, pokaż że jest coś w czym jesteś lepszy od innych, tak byśmy mogli zobaczyć człowieka z krwi i kości i jakąś pasją, a nie bota z wgranym wyłącznie protokołem dyplomatycznym.

Temu na służyć, że nudny.trudny analizuje zachowania na portalach randkowych i jest ciekawy zarówno rad jak i oceny innych użytkowników w tym zakresie.

No cóż - swoim krytykanckim postem w tonie wylewania frustracji sam też nabiłeś sobie posta

Proszę, to masz okazję się wykazać i dać nudnemu.trudnemu jakieś konkretne, sensowne wskazówki. Weźmy tę  dziewczynę od siedzenia na stołku. Jakbyś Ty zagaił, mistrzu interesującej gadki?

Hm, a dla mnie jest raczej oczywiste, ze nudny.trudny rozkręcil tu raczej cos w rodzaju natkafejki; a co do swojego watku (problemu) glownego, to raczej nie bardzo chce cos zmieniac, - no i może dobrze, ale trzeba tez zrozumieć, ze osoby które wchodze tu po raz pierwszy, albo czytają po raz pierwszy watek, mogą poczuc się zdezorientowane. Troche rozumiem, o czym Tycho pisze.
Moim zdaniem autor reprezentuje postawe w stylu, "może i chciałbym poznac (dziewczyne), ale w sumie to tak bardzo mi nie zależy".

No to wygląda na to, że lepiej szybko przenosić znajomości do reala Albo chociaż telefon, skype  czy MSN.

A co do mnie, to właśnie zrobiłam sobie test i wyszedł mi idealnie po środku  - jestem ambiwertykiem   (prawdę mówiąc nie znałam tego pojęcia, a test jest ze strony brieftip).

Tycho

Nie wiem, czy zauważyłeś, że ten wątek został kilka dni temu zamknięty. Reakcja była szybka i skuteczna, co pokazuje, że lubimy tu pisać i zaglądać

Ale co to za analiza, jeśli robi w kółko to samo? Ten sam schemat i to samo sprawozdanie. Poza tym w tej analizie nie widać celowości, nie widać by autentycznie zależało mu na nawiązaniu relacji. Bardziej przypomina to eksperymenty behawioralne: "obiekt poddano działaniu A, nastąpiła reakcja B, zapisuję".

frustracji? Fakt, jestem sfrustrowany, bo podczytuję sobie ten wątek od jakiegoś czasu i nie widzę żadnego rozwoju akcji
A posta nabiłem raczej nudnemu, ale co tam, niech ma. Zwłaszcza jeśli jest to post we właściwym kierunku.

Przecież dałem. Przede wszystkim, żeby napisał nam tutaj o swoich zainteresowaniach, to będzie punkt wyjścia do opracowania jakiejś strategii. Bo na razie wychodzi na ignoranta, co o niczym nie słyszał, i co gorsza, jeszcze to podkreśla. Wierzę, że jak na Aspa przystało, są rzeczy w których jest lepszy od nas wszystkich razem wziętych, ze mną na czele Tylko szkoda, że je tak skrzętnie ukrywa...

"Co się tak garbisz na tym stołku? Matka nie nauczyła Cię, żeby prosto siedzieć?"

Ależ mnie by bardzo interesowały podboje miłosne nudnego.trudnego na portalach. Problem w tym, że ich tu nie widzę. Widzę za to:
- próbę sztucznego utrzymania aktywności ludzi w tym wątku, poprzez różne zabiegi manipulacyjne
- poddawanie kolejnych kobiet tym samym testom reakcji na schematyczne i mało efektywne próby nawiązania kontaktu

A ile On tych kobiet potrzebuje, Tycho?
Może mu 1 wystarczy?
Ma swój sposób na przeskanowanie damskiej populacji- czasem mu coś podpowiemy- nie tylko jemu bo więcej tu osób jest.
Kto powiedział, że u niego szybcieej nie wyskoczy pozytywny wynik niż u Pana co się rzuca bez ładu i składu?
Ja czekam na moment pojawienia się Nudnej Trudnej bo on nastąpi.

1 post był jeszcze dość konkretny. Przypomnę, jednak, że mamy już ponad 2000 post, a chłopak, razem z Wami wszystkimi, kręci się w kółko, a wy go tylko w tym utrzymujecie.

Udowadnia się to co jest łatwiej udowodnić, a czy to jest teza, czy antyteza, to kwestia drugorzędna, bo z jednej dość łatwo przejść do drugiej. To jest podstawa tzw. dowodzenia nie wprost, o którym być może słyszałaś. Jeśli dyskutuje się o treści czegoś, to łatwiej wykazać tą treść po prostu ją wskazując, niż beztreść, wskazując wszystkie miejsca, gdzie jej brakuje. Zresztą treść to rzecz dość względna. Dla niektórych jest obecna w "Modzie na Sukces" czy "Trudnych Sprawach". Ja wskazałem, że nudny w zasadzie wyłącznie parafrazuje wypowiedź poprzednika, dodając szczyptę pozytywnych emocji, takich jak zdziwienie, rozbawienie czy zainteresowanie, albo wygłasza truizmy w stylu ("też chciałbym zarabiać 10 tys+"). Niech każdy sobie sam oceni, czy tak jest faktycznie.

O matko! A to nudny.trudny wybrał sobie nick z przymiotnikiem nudny... Zdecydowane nieporozumienie!! Zaczynam ziewać pod tą lufą

Tycho- to odłóż pistolet, za nerwowy jesteś..

Obawiam się, że właśnie nie robi krok po kroku, tylko w kółko ten sam pierwszy krok do różnych kobiet. Nawet jak mu ten krok wyjdzie, to tego nie sprawdzi, bo zaraz się wycofa, i spróbuje ponownie gdzie indziej.

Tycho, nudny.trudny nie będzie szukać dziewczyny w taki sposób, jak Ty byś może szukał, bo jest inny po prostu. Co nie znaczy, że szukając po swojemu nie może nikogo znaleźć.
Męczące tematy się opuszcza, bo po co w nich siedzieć?.
Nie doszukuję się manipulacji w jego sposobie prowadzenia rozmowy. To jakiś sposób na odnalezienie się.
I ciekawe jest to, że mimo Aspergera mógłby wiele osób z forum nauczyć i dystansu do siebie, i rozumienia różnych sytuacji.

A czy to właśnie portale randkowe nie działają według takiej zasady?
Na ile można być tam oryginalnym? Na ile wykazywać się inicjatywą, błyskotliwością i pomysłowością? Jest to jakiś schemat działania wymuszony okolicznościami, i brak jest zróżnicowania sytuacji, w których potencjalnie można kogoś poznać, a które to zróżnicowanie występuje realnie.

Tycho

przegapiłeś jeden z postów autora tematu

"...dzisiaj też zapytałbym o coś m.in. net-facetów:) jeśli znam 2 dziewczyny, z obiema ciekawie się rozmawia, obie w wieku po 30, bardzo ambitne zawodowo, z ciekawymi zainteresowaniami. Jedna po prostu pisze że to dobra okazja żeby się zobaczyć i podaje miasto i godzinę, a druga stwierdza, że zaprosiłaby gdzieś gdyby wiedziała że się zgodzę. Jedna uważa że to urocze że jestem taki niedoświadczony, z drugą o tym nie rozmawiałem, jedna czasem śmieje się ze mnie ale w taki sposób że mnie też to śmieszy, podoba jej się że ja nie jestem poważny i można się powygłupiać, a druga rozmawia prawie zawsze poważnie. Jedna bardziej podoba mi się z wyglądu. Ciekawi mnie jakie zachowanie wam bardziej podobałoby się:) bo jest czas gdy można mieć wiele kontaktów, ale jest też czas gdy np. umawiam się z kimś, mamy jakiś kontakt fizyczny typowy dla chłopaka i dziewczyny np. chodzimy za ręce, chociaż nie wiem kiedy jest moment że z kimś jest się parą i może tego nie da się nawet określić i pewnie potrzeba dużo czasu, ale wtedy już pisanie z wieloma osobami jednocześnie w taki sposób mogłoby być nieuczciwe i spowodować złe samopoczucie gdyby ktoś o tym wiedział. Może ogólnie popełniam jakiś błąd w myśleniu. Strona nr 60, dziękuję wszystkim, nie spodziewałem się tego:D".

A przegapiłem również fakt, że mu coś wyszło z którąś z opisywanych dziewczyn?

a czy on ma obowiązek tu się ze wszystkiego spowiadać ? Wyluzuj Tycho

Ale co by tu miało dojrzeć? Poza tym czas działa tu na niekorzyść.

Bo się starzeje, a obycia z kobietami brak, poza tym z wiekiem rosną np. wymagania finansowe względem faceta, oczekiwanie że mając X lat posiada już Y Z itd. Rówieśniczki i kilka lat młodsze mają już przytłaczające bagaże doświadczeń i różne świństwa na koncie wyrządzone poprzednim tabunom facetów. Im dalej tym gorzej.

Obowiązku nie ma, ale to dokładnie robi. Spowiada się ze wszystkiego, zwłaszcza z tego co nic nie wnosi. No ale jeśli uważasz, że nudny spowiada się tu z tego, że napisał do dziewczyny z kropką w profilu, a zataił fakt, że umówił się na randkę, to pozazdrościć intuicji

"Sprawdzony" to nie taki, który zadziała na każdą, ale taki, który ma stosunkowo wysoką skuteczność. Zresztą napisałem hipotetycznie: jeśli ma, to niech stosuje.

No tak, to niech łapie jakąkolwiek, byle się obyć
A kto by tam myślał o dalszym losie tej jakiejkolwiek? No tak, założysz, że jest jedną z tych, co mają "różne świństwa na koncie wyrządzane tabunom facetów", i już wszystko się zgadza i wszystko wolno

jak Ty się lubisz drażnić

Ja bym to uznała za przykład absurdalnej gadki, jaką lubię, też rodzaj humoru.

To na mnie by zadziałało : D

taak  na randkę poszedł, a Ciebie Tycho na zastępstwo przysłał..
no chyba że Cię komar ugryzł i tu zaczepiasz..

Spokojnie, Ciebie nie zaczepiam...

Weekend się zaczyna, na randki jakieś byście poszli (wolni), a nie na forum gadki jałowe uskuteczniać
A dzisiaj, to chyba Noc Kupały jest ?
Kto chętny na Strzałę Amora

Czy to zaproszenie?