SonyXperia napisał/a:zwyczajny gość napisał/a:Sex za wartości materialne to prostytucja.....i żadne zaklęcia tego nie zmienią. Czy to z jednym czy z wieloma, czy za gotówkę czy tylko utrzymanie, mieszkanie......zawsze będzie prostytucją.
Ale cóż, każdy święty ma swoje wykręty....by sumienie zagłuszyć.
I jaki masz z tym problem?
Przytłacza Cię psychicznie świadomość istnienia takich rzeczy, czy jak?
Autorka nie pytała czy to prostytucja czy nie.W odniesieniu do problemu autorki najbardziej znamienne jest to, że żaden z wypowiadających się tu panów nawet nie zająknął się słowem w kwestii moralnej oceny złożenia kobiecie takiej propozycji przez mężczyznę, natomiast z automatu zaczęło ocenianie się, i to negatywne, samego faktu rozważania przez kobietę jej przyjęcia
Większość krzyczy, że to jest prostytucja. I od razu pod pręgierzem oceny stawiana jest autorka, no bo jaka ona niemoralna musi być, że się w ogóle nad tą propozycją zastanawia. Żaden z panów nie ocenił negatywnie pana, który usiłuje autorkę prostytuować.
Jeden tylko żarcikiem sądowym na ten temat sypnął, który chyba miał być zabawny. Nie wiem.Odnoszę wrażenie, że mój wpis traktujesz osobiście......nie nic takiego nie miałem na myśli
A autorka pytała się co myślimy o "mieszkaniu za sex" a nie co myślimy o autorze niemoralnej propozycji.
Normalnie facet powinien dostać od autorki w pysk.....ale nie, ona się zastanawia. Widać jej to nie przeszkadza.
Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę, ale właśnie potwierdzasz swą męską hipokryzję w temacie.
SonyXperia napisał/a:Dokładnie uważam tak jak napisałam. Dla mnie ta sytuacja oznacza, że dziewczyna będzie utrzymanką faceta, a nie dziwką.
Zabawne, ale w wikisłowniku jednym z hiperonimów utrzymanki jest właśnie słowo dziwka. Czyli oznacza to w praktyce, że utrzymanka może być szczególnym przypadkiem dziwki.
Zabawne, ale nie klasyfikuję ludzi pod względem moralnym według wikisłownika.