seks za mieszkanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » seks za mieszkanie

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 132 ]

Temat: seks za mieszkanie

Witam jestem na 3 roku studiów opłacam mieszkanie, które mnie nie mało kosztuje  parę dni temu dostałam "niemoralną propozycję" a mianowicie  seks za lokum. Wiem że uratowało by mnie to finansowo ale mam wątpliwości czy będę mogła spojrzeć na siebie w lustrze z drugiej strony mnie trochę ta propozycja korci.

Co o tym myślicie.?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: seks za mieszkanie

Negocjuj dom, co się będziesz rozdrabniać...

3

Odp: seks za mieszkanie

Zgodz sie tylko postaw swoje warunki.
On Ci zrobi minetke a Ty w zamian bedziesz mogła przez 1 semestr bez opłat. W życiu warto umieć dobrze się targować.

4

Odp: seks za mieszkanie

Korci cię, bo łatwe pieniądze zawsze korcą. Z poczatku pewnie będzie fajnie.. Ale później.. Spotkasz kogoś, kogo pokochasz. W piosence jest ; daj mu czyste ręce.
Co wtedy powiesz? Skłamiesz? Pewnie tak, a potem będziesz już kłamać zawsze.

Ja ci radzę uciekaj.. Może będziesz żyć biedniej, może nie będziesz mieć na super buty albo torebkę, ale będziesz  nawet wobec siebie w porządku. W życiu przychodzi taki czas, że będzie to bardzo ważne i wtedy niczego nie będziesz musiała się wstydzić. Siły ci życzę.

5

Odp: seks za mieszkanie
Burzowy napisał/a:

Negocjuj dom, co się będziesz rozdrabniać...

Czuje ironie...

6 Ostatnio edytowany przez Jovanna (2019-01-24 21:59:59)

Odp: seks za mieszkanie

Oni z Ciebie szydzą, bo nie ogarniają, że ktoś może wyznawać inne wartości, niż ich własne.

Jeżeli przystaniesz na propozycje, to staniesz się "niewolnicą seksualną" i będziesz zależna od widzimisie swojego Pana i bedziesz musiala robic to, czego on sobie życzy. Jeżeli Ci to nie przeszkadza, zabezpiecz się najpierw dobrą umową najmu, żeby Cie nie wyrzucili z dnia na dzień (nawet taką bez czynszu, z określonym czasem wypowiedzenia). Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, to nie rób tego i zakasaj rękawy do pracy. Zawsze masz opcje mieszkania w akademiku, jeżeli Ci ciężko. Grunt to nie stracić szacunku do samej siebie (niektorzy sprzedajacy swoje ciało, nie tracą tego poczucia). Ja bym go straciła, nawet, gdyby ktoś mi zapłacił za zrobienie czegoś głupiego. A Ty? My Ci nie odpowiemy. Musisz sama sobie odpowiedzieć. Ja jestem z tej gliny, że nie przejmuje się opinią publiczną, ale bardzo ważne jest dla mnie, by życ według swoich wartości. I tak też zrób.

7

Odp: seks za mieszkanie

Szydzimy, bo to troll. Jeden jego temat został szybko spacyfikowany, to zaraz założył następny.

8

Odp: seks za mieszkanie

Nie jestem żadnym trollem, chyba jednak trochę się zagalopowałam i macie rację to może się za mną ciągnąć długie lata a najgorzej mieć wyrzuty sumienia.

9

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:

Nie jestem żadnym trollem, chyba jednak trochę się zagalopowałam i macie rację to może się za mną ciągnąć długie lata a najgorzej mieć wyrzuty sumienia.

I co z tym zrobisz teraz?

10

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:

Nie jestem żadnym trollem, chyba jednak trochę się zagalopowałam i macie rację to może się za mną ciągnąć długie lata a najgorzej mieć wyrzuty sumienia.

Długie lata? Jesteś już na trzecim roku to najwyżej dwa.No,chyba,ze weźmiesz drugi kierunek a potem planujesz robić doktoranckie smile

11

Odp: seks za mieszkanie
gojka102 napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Nie jestem żadnym trollem, chyba jednak trochę się zagalopowałam i macie rację to może się za mną ciągnąć długie lata a najgorzej mieć wyrzuty sumienia.

Długie lata? Jesteś już na trzecim roku to najwyżej dwa.No,chyba,ze weźmiesz drugi kierunek a potem planujesz robić doktoranckie smile

A wy co byście zrobiły?

12

Odp: seks za mieszkanie

A widziałaś chociaż tego gościa, z którym masz ten seks uprawiać? big_smile

Bo wiesz, czasem warto dopłacić, żeby jednak nie, jak to jakiś stary dziad albo brzydki big_smile

13

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
gojka102 napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Nie jestem żadnym trollem, chyba jednak trochę się zagalopowałam i macie rację to może się za mną ciągnąć długie lata a najgorzej mieć wyrzuty sumienia.

Długie lata? Jesteś już na trzecim roku to najwyżej dwa.No,chyba,ze weźmiesz drugi kierunek a potem planujesz robić doktoranckie smile

A wy co byście zrobiły?


Ja bym zdecydowanie odmówiła. Nie da się precyzyjnie ustalić warunków takiej współpracy - musiałabyś spisać umowę smile I to nie taką z Greya, tylko naprawdę, cywilną umowę. Plus - nie jestem pewna, czy prostytucja w Polsce jest legalna. Taka sytuacja to pole do nadużyć. Nie zgodziłabym się ze względu na swoje bezpieczeństwo (pomijam względy moralne, każdy ma własne).

14

Odp: seks za mieszkanie
ZosiaKlara napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:
gojka102 napisał/a:

Długie lata? Jesteś już na trzecim roku to najwyżej dwa.No,chyba,ze weźmiesz drugi kierunek a potem planujesz robić doktoranckie smile

A wy co byście zrobiły?


Ja bym zdecydowanie odmówiła. Nie da się precyzyjnie ustalić warunków takiej współpracy - musiałabyś spisać umowę smile I to nie taką z Greya, tylko naprawdę, cywilną umowę. Plus - nie jestem pewna, czy prostytucja w Polsce jest legalna. Taka sytuacja to pole do nadużyć. Nie zgodziłabym się ze względu na swoje bezpieczeństwo (pomijam względy moralne, każdy ma własne).

Facet jest po 30 ani nie maga przystojniak anie nie brzydal i właśnie o te względy moralne się rozchodzi na pewno bym zrobiła coś co wcześniej uważałam za niemoralne.

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
gojka102 napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Nie jestem żadnym trollem, chyba jednak trochę się zagalopowałam i macie rację to może się za mną ciągnąć długie lata a najgorzej mieć wyrzuty sumienia.

Długie lata? Jesteś już na trzecim roku to najwyżej dwa.No,chyba,ze weźmiesz drugi kierunek a potem planujesz robić doktoranckie smile

A wy co byście zrobiły?

Nie działaj pochopnie!
Jak masz się zdecydować.......to zrób casting.....wybierz najprzystojniejszego  i najlepsze warunki smile

16 Ostatnio edytowany przez roza_wiatrow (2019-01-25 15:34:10)

Odp: seks za mieszkanie
zwyczajny gość napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:
gojka102 napisał/a:

Długie lata? Jesteś już na trzecim roku to najwyżej dwa.No,chyba,ze weźmiesz drugi kierunek a potem planujesz robić doktoranckie smile

A wy co byście zrobiły?

Nie działaj pochopnie!
Jak masz się zdecydować.......to zrób casting.....wybierz najprzystojniejszego  i najlepsze warunki smile

Jaki casting o co ci chodzi?

Najgorzej się boje konsekwencji jak znajdę chłopaka i jak mu to powiem że nie zaakceptuje a kłamać na pewno nie będe, bo sama nie wiem czy chodzenie do prostytutki bym zaakceptowała.

17

Odp: seks za mieszkanie

https://media1.giphy.com/media/srTYyZ1BjBtGU/giphy.gif?cid=3640f6095c4b132d666150597782fe83

18

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
ZosiaKlara napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

A wy co byście zrobiły?


Ja bym zdecydowanie odmówiła. Nie da się precyzyjnie ustalić warunków takiej współpracy - musiałabyś spisać umowę smile I to nie taką z Greya, tylko naprawdę, cywilną umowę. Plus - nie jestem pewna, czy prostytucja w Polsce jest legalna. Taka sytuacja to pole do nadużyć. Nie zgodziłabym się ze względu na swoje bezpieczeństwo (pomijam względy moralne, każdy ma własne).

Facet jest po 30 ani nie maga przystojniak anie nie brzydal i właśnie o te względy moralne się rozchodzi na pewno bym zrobiła coś co wcześniej uważałam za niemoralne.


A wyobraź sobie, że Ty nie masz ochoty na seks, a musisz, bo mieszkasz za jego pieniądze? I co wtedy?

19

Odp: seks za mieszkanie
Klio napisał/a:

https://media1.giphy.com/media/srTYyZ1BjBtGU/giphy.gif?cid=3640f6095c4b132d666150597782fe83


how you know? big_smile
ale jak serio, to srogo

20 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2019-01-25 16:01:55)

Odp: seks za mieszkanie

Naprawdę?

21

Odp: seks za mieszkanie
Lucyfer666 napisał/a:

Naprawdę?

Co naprawdę nie słyszałeś nigdy o takich propozycjach?

22 Ostatnio edytowany przez tyafu (2019-01-25 16:08:04)

Odp: seks za mieszkanie

Jak czytam ten watek to od razu mi sie przypomnialo:

https://www.youtube.com/watch?v=pbYnbh8E_VY

23

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
zwyczajny gość napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

A wy co byście zrobiły?

Nie działaj pochopnie!
Jak masz się zdecydować.......to zrób casting.....wybierz najprzystojniejszego  i najlepsze warunki smile

Jaki casting o co ci chodzi?

Najgorzej się boje konsekwencji jak znajdę chłopaka i jak mu to powiem że nie zaakceptuje a kłamać na pewno nie będe, bo sama nie wiem czy chodzenie do prostytutki bym zaakceptowała.

Oj,czemu miałby nie zaakceptować? big_smile
Tak dobrze szło pani troll.Ale tu już niestety,się wyłozyłaś big_smile big_smile

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
zwyczajny gość napisał/a:

Nie działaj pochopnie!
Jak masz się zdecydować.......to zrób casting.....wybierz najprzystojniejszego  i najlepsze warunki smile

Jaki casting o co ci chodzi?
.

Będziesz z pierwszym lepszym, obleśnym dziadem?
To już lepiej wybrać......jasne mieszkanie z dobrą lokalizacją smile

25

Odp: seks za mieszkanie
gojka102 napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:
zwyczajny gość napisał/a:

Nie działaj pochopnie!
Jak masz się zdecydować.......to zrób casting.....wybierz najprzystojniejszego  i najlepsze warunki smile

Jaki casting o co ci chodzi?

Najgorzej się boje konsekwencji jak znajdę chłopaka i jak mu to powiem że nie zaakceptuje a kłamać na pewno nie będe, bo sama nie wiem czy chodzenie do prostytutki bym zaakceptowała.

Oj,czemu miałby nie zaakceptować? big_smile
Tak dobrze szło pani troll.Ale tu już niestety,się wyłozyłaś big_smile big_smile

Gdzie się wyłożyłam o co ci lata?

26 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-25 19:20:25)

Odp: seks za mieszkanie

Staniesz się utrzymanką. Mnie by to nie odpowiadało. Pomijam, że mnie w tej roli już by nikt nie chciał big_smile Ale jeśli chodzi o samą zasadę, to bałabym się że będę  podporządkowana, wcale nie tego, że szybko przyzwyczaję się do łatwych (?) pieniędzy.

27

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:

Staniesz się utrzymanką. Mnie by to nie odpowiadało. Pomijam, że mnie w tej roli już by nikt nie chciał big_smile Ale jeśli chodzi o samą zasadę, to bałabym się że będę  podporządkowana, wcale nie tego, że szybko przyzwyczaję się do łatwych (?) pieniędzy.

A aspekt moralny jak byś się z tym czuła?

28

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Staniesz się utrzymanką. Mnie by to nie odpowiadało. Pomijam, że mnie w tej roli już by nikt nie chciał big_smile Ale jeśli chodzi o samą zasadę, to bałabym się że będę  podporządkowana, wcale nie tego, że szybko przyzwyczaję się do łatwych (?) pieniędzy.

A aspekt moralny jak byś się z tym czuła?

A kto miałby mnie oceniać? Jeśli akceptuję coś sama przed sobą,  nie mam z tym problemów.

29 Ostatnio edytowany przez roza_wiatrow (2019-01-25 19:39:56)

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Staniesz się utrzymanką. Mnie by to nie odpowiadało. Pomijam, że mnie w tej roli już by nikt nie chciał big_smile Ale jeśli chodzi o samą zasadę, to bałabym się że będę  podporządkowana, wcale nie tego, że szybko przyzwyczaję się do łatwych (?) pieniędzy.

A aspekt moralny jak byś się z tym czuła?

A kto miałby mnie oceniać? Jeśli akceptuję coś sama przed sobą,  nie mam z tym problemów.

Zawsze miałam negatywny stosunek do prostytucji tak delikatnie ujmując a teraz stanęłam w jej obliczu.;p

A oceniać to jak już napisałem ktoś z kim będe chciała się związać.

30

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

A aspekt moralny jak byś się z tym czuła?

A kto miałby mnie oceniać? Jeśli akceptuję coś sama przed sobą,  nie mam z tym problemów.

Zawsze miałam negatywny stosunek do prostytucji tak delikatnie ujmując a teraz stanęłam w jej obliczu.;p

Nie nazwałabym tego prostytucją. Wszystko zależy od tego co Ty czujesz i jakie masz wewnętrzne opory w związku z tym.

31

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A kto miałby mnie oceniać? Jeśli akceptuję coś sama przed sobą,  nie mam z tym problemów.

Zawsze miałam negatywny stosunek do prostytucji tak delikatnie ujmując a teraz stanęłam w jej obliczu.;p

Nie nazwałabym tego prostytucją. Wszystko zależy od tego co Ty czujesz i jakie masz wewnętrzne opory w związku z tym.

Ty tak na poważnie?

32

Odp: seks za mieszkanie
MysteryP napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Zawsze miałam negatywny stosunek do prostytucji tak delikatnie ujmując a teraz stanęłam w jej obliczu.;p

Nie nazwałabym tego prostytucją. Wszystko zależy od tego co Ty czujesz i jakie masz wewnętrzne opory w związku z tym.

Ty tak na poważnie?

Tak.
Nie oceniam sposobu życia innych.

33

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
MysteryP napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Nie nazwałabym tego prostytucją. Wszystko zależy od tego co Ty czujesz i jakie masz wewnętrzne opory w związku z tym.

Ty tak na poważnie?

Tak.
Nie oceniam sposobu życia innych.

Jeśli seks za czynsz nie jest dla Ciebie prostytucją to co nią jest?

34 Ostatnio edytowany przez roza_wiatrow (2019-01-25 20:11:57)

Odp: seks za mieszkanie
MysteryP napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Ty tak na poważnie?

Tak.
Nie oceniam sposobu życia innych.

Jeśli seks za czynsz nie jest dla Ciebie prostytucją to co nią jest?

Zdaję sobie sprawę że to zwyczajna sprzedaż swojego ciała.... i w związku z tym nie wiem czy bym nie straciła szacunku do siebie.

35

Odp: seks za mieszkanie
MysteryP napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Ty tak na poważnie?

Tak.
Nie oceniam sposobu życia innych.

Jeśli seks za czynsz nie jest dla Ciebie prostytucją to co nią jest?

Seks za nowy samochód od męża.
Nie doktoryzuję się w temacie prostytucji.

36

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
MysteryP napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Tak.
Nie oceniam sposobu życia innych.

Jeśli seks za czynsz nie jest dla Ciebie prostytucją to co nią jest?

Seks za nowy samochód od męża.
Nie doktoryzuję się w temacie prostytucji.

Tak najprościej. Tylko co jeśli mąż powie nie doktoryzuje się w temacie wierności.

37

Odp: seks za mieszkanie
MysteryP napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Jeśli seks za czynsz nie jest dla Ciebie prostytucją to co nią jest?

Seks za nowy samochód od męża.
Nie doktoryzuję się w temacie prostytucji.

Tak najprościej. Tylko co jeśli mąż powie nie doktoryzuje się w temacie wierności.

Niech wymienia samochód na nowy co dwa lata, i robi co chce.

38 Ostatnio edytowany przez Ana_De_Lacruax (2019-01-25 20:23:25)

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
MysteryP napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

Tak.
Nie oceniam sposobu życia innych.

Jeśli seks za czynsz nie jest dla Ciebie prostytucją to co nią jest?

Seks za nowy samochód od męża.
Nie doktoryzuję się w temacie prostytucji.

Wnoszę po tej wypowiedzi, że nie doktoryzujesz się w żadnej dziedzinie.

39 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-25 20:27:59)

Odp: seks za mieszkanie
Ana_De_Lacruax napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
MysteryP napisał/a:

Jeśli seks za czynsz nie jest dla Ciebie prostytucją to co nią jest?

Seks za nowy samochód od męża.
Nie doktoryzuję się w temacie prostytucji.

Wnoszę po tej wypowiedzi, że nie doktoryzujesz się w żadnej dziedzinie.

Ni hu, hu...

Wnoszę po Twojej wypowiedzi, że posiadasz  tytuł naukowy profesora zwyczajnego.

40

Odp: seks za mieszkanie

Po co te potyczki już pisałam że zdaję sobie sprawę że to forma prostytucji.

41

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:

Po co te potyczki już pisałam że zdaję sobie sprawę że to forma prostytucji.

Zaraz z Twojego problemu zrobi się temat o prostytucji. Tutaj tak jest.

42

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Po co te potyczki już pisałam że zdaję sobie sprawę że to forma prostytucji.

Zaraz z Twojego problemu zrobi się temat o prostytucji. Tutaj tak jest.

Przecież Autorce od pierwszego posta dokładnie o to chodzi.

43

Odp: seks za mieszkanie
santapietruszka napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Po co te potyczki już pisałam że zdaję sobie sprawę że to forma prostytucji.

Zaraz z Twojego problemu zrobi się temat o prostytucji. Tutaj tak jest.

Przecież Autorce od pierwszego posta dokładnie o to chodzi.

Albo na koniec tygodnia, albo już z wiekiem robię coraz mniej kumata big_smile

44

Odp: seks za mieszkanie

A wg. mnie to jakiś troll.
My nie oceniamy może sposobu życia innych, ale zaraz wyjdzie, że babki które mieszkają u facetów i się z nimi bzykają to prostytucja.
Nie będzie ważny związek, miłość itd.
Wszystko sprowadzi się do seksu i mieszkania.

Różo - chcesz oddawać się za mieszkanie, proszę bardzo. Twój wybór. Ty będziesz potem z tym żyć a nie forumowicze.
Mi nic do tego, żeby wtrącać się w Twoje wybory moralne.
Jesteś dorosła, wiesz co robisz.

45 Ostatnio edytowany przez Lucyfer666 (2019-01-25 20:46:57)

Odp: seks za mieszkanie

Sprawa prosta autorko - jak nie masz problemów z tego typu układami to się możesz zgodzić. Skoro jednak masz wątpliwości to samo to już powinno dać do myślenia, że to raczej nie jest dla Ciebie. Ostateczna decyzja należy do Ciebie. Dla mnie, mimo wszystko tego typu propozycja jest po prostu ohydna.

@marata - trollem capi na kilometr, ale z drugiej strony w dzisiejszych czasach, aż za dużo wszelkiej maści chorych sytuacji.

46

Odp: seks za mieszkanie

Dlaczego od razu trollem? Ja wierzę w to, że można mieć taki dylemat moralny. Taki, i wiele innych, z którymi innym jest nie po drodze.

47

Odp: seks za mieszkanie

Bo ja po prostu chcę zebrać opinię na ten temat i co raz bardziej się przekonuje że to durny pomysł.

48

Odp: seks za mieszkanie
roza_wiatrow napisał/a:
gojka102 napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Jaki casting o co ci chodzi?

Najgorzej się boje konsekwencji jak znajdę chłopaka i jak mu to powiem że nie zaakceptuje a kłamać na pewno nie będe, bo sama nie wiem czy chodzenie do prostytutki bym zaakceptowała.

Oj,czemu miałby nie zaakceptować? big_smile
Tak dobrze szło pani troll.Ale tu już niestety,się wyłozyłaś big_smile big_smile

Gdzie się wyłożyłam o co ci lata?

Nieee.no,spoko-żaden troll big_smile
Może by już zgłosić temat czy jeszcze chcecie go pociągnąć? smile

49

Odp: seks za mieszkanie
Jovanna napisał/a:

Oni z Ciebie szydzą, bo nie ogarniają, że ktoś może wyznawać inne wartości, niż ich własne.

Jeżeli przystaniesz na propozycje, to staniesz się "niewolnicą seksualną" i będziesz zależna od widzimisie swojego Pana i bedziesz musiala robic to, czego on sobie życzy. Jeżeli Ci to nie przeszkadza, zabezpiecz się najpierw dobrą umową najmu, żeby Cie nie wyrzucili z dnia na dzień (nawet taką bez czynszu, z określonym czasem wypowiedzenia). Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, to nie rób tego i zakasaj rękawy do pracy. Zawsze masz opcje mieszkania w akademiku, jeżeli Ci ciężko. Grunt to nie stracić szacunku do samej siebie (niektorzy sprzedajacy swoje ciało, nie tracą tego poczucia). Ja bym go straciła, nawet, gdyby ktoś mi zapłacił za zrobienie czegoś głupiego. A Ty? My Ci nie odpowiemy. Musisz sama sobie odpowiedzieć. Ja jestem z tej gliny, że nie przejmuje się opinią publiczną, ale bardzo ważne jest dla mnie, by życ według swoich wartości. I tak też zrób.

Przeciez to jest prostytucja w czystej postaci.Nie wazne czy ona zrobi to za 100zl czy za 100tys zl.I nie wazne  czy za mieszkanie czy za cos innego.To nadal jest prostytucja.

50

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:
SonyXperia napisał/a:

A kto miałby mnie oceniać? Jeśli akceptuję coś sama przed sobą,  nie mam z tym problemów.

Zawsze miałam negatywny stosunek do prostytucji tak delikatnie ujmując a teraz stanęłam w jej obliczu.;p

Nie nazwałabym tego prostytucją. Wszystko zależy od tego co Ty czujesz i jakie masz wewnętrzne opory w związku z tym.

Twoja odpowiedz jest przerazajaca.Czyli co to jest?Mozesz wytlumaczyc jak sama to widzisz?I co bys zrobila?I jak to czujesz?

51 Ostatnio edytowany przez zwyczajny gość (2019-01-25 23:31:47)

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:

Nie nazwałabym tego prostytucją. Wszystko zależy od tego co Ty czujesz i jakie masz wewnętrzne opory w związku z tym.

- Ale czy się poszkodowana opierała?
- Tak, proszę Wysokiego Sądu......o szafę.
smile

52

Odp: seks za mieszkanie
trzezwy napisał/a:
SonyXperia napisał/a:
roza_wiatrow napisał/a:

Zawsze miałam negatywny stosunek do prostytucji tak delikatnie ujmując a teraz stanęłam w jej obliczu.;p

Nie nazwałabym tego prostytucją. Wszystko zależy od tego co Ty czujesz i jakie masz wewnętrzne opory w związku z tym.

Twoja odpowiedz jest przerazajaca.Czyli co to jest?Mozesz wytlumaczyc jak sama to widzisz?I co bys zrobila?I jak to czujesz?

Mogę się tylko zgodzić. Nie da się komuś zakazać trudnienia się, czym tam chce, choćby prostytucją, ale pisanie, że to nie jest prostytucja i w sumie wszystko zależy od odczuć (czyli tak naprawdę nic w tym złego) pokazuje jakieś braki w wrażliwości czy może wyczuciu moralnym.

53

Odp: seks za mieszkanie

Temat nie jest o wyczuciu moralnym Sony.
Poza tym ona ma rację, dla jednych pokazanie cycków na necie za kasę jest prostytucją dla innych nie. Szczególnie gdy to napaleni faceci namawiają dziewczyny, żeby im coś pokazały - to wówczas absolutnie nie jest prostytucja, a za kilka godzin później to są według nich nich cichodajki.

Dla części społeczeństwa szantażowanie mężów seksem za korzyści majątkowe jest prostytucją, dla części jest po prostu grą małżeńską. Ja się nie wypowiadam w tym momencie, jak ja to widzę, bo każdy ma prawo układać swój związek jak mu się podoba.

No i na koniec - a nie mówiłam? (uwielbiam to). To była prowokacja.
Wypowiedź trzeźwego i niepodobnej nie jest już skierowana do autorki a ma jedynie na celu krytykę innych forumowiczów i dali się sprowokować big_smile

54

Odp: seks za mieszkanie
Marata napisał/a:

No i na koniec - a nie mówiłam? (uwielbiam to). To była prowokacja.
Wypowiedź trzeźwego i niepodobnej nie jest już skierowana do autorki a ma jedynie na celu krytykę innych forumowiczów i dali się sprowokować big_smile

Moja wypowiedź ma na celu wyrażenie odczuć, a nie krytykę. Choć gdyby wyrażała krytykę, to też jeszcze by nie znaczyło, że "dałam się sprowokować", chyba, że samo
uczestniczenie w tym wątku już jest ulegnięciem prowokacji, bo on jest trollowy. Może jest.
A czy jest jakiś przepis, który zabrania zwracać się do innych osób niż autor?
I przyjrzyj się dobrze, czy w ogóle sprecyzowałam adresata swojego skromnego komentarza.

55

Odp: seks za mieszkanie

Dokładnie uważam tak jak napisałam. Dla mnie ta sytuacja oznacza, że dziewczyna będzie utrzymanką faceta, a nie dziwką.
I wcale nie zamierzam się z tego spowiadać. Jeżeli ktoś uważa inaczej i przy okazji uważa, że jest w mocy -  może udzielić mi rozgrzeszenia albo i nie. Whatever

56

Odp: seks za mieszkanie

Spróbuj i przekonaj się,czy to Ci odpowiada. Najwyżej będzie chwilowy kac,ale ile potrwa? A korzyści mogą być spore.

Odp: seks za mieszkanie

Sex za wartości materialne to prostytucja.....i żadne zaklęcia tego nie zmienią. Czy to z jednym czy z wieloma, czy za gotówkę czy tylko utrzymanie, mieszkanie......zawsze będzie prostytucją.

Ale cóż, każdy święty ma swoje wykręty....by sumienie zagłuszyć.

58 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-26 13:20:57)

Odp: seks za mieszkanie
zwyczajny gość napisał/a:

Sex za wartości materialne to prostytucja.....i żadne zaklęcia tego nie zmienią. Czy to z jednym czy z wieloma, czy za gotówkę czy tylko utrzymanie, mieszkanie......zawsze będzie prostytucją.

Ale cóż, każdy święty ma swoje wykręty....by sumienie zagłuszyć.

I jaki masz z tym problem?
Przytłacza Cię psychicznie świadomość istnienia takich rzeczy, czy jak?
Autorka nie pytała czy to prostytucja czy nie.


W odniesieniu do problemu autorki najbardziej znamienne jest to, że żaden z wypowiadających się tu panów nawet nie zająknął się słowem w kwestii moralnej oceny złożenia kobiecie takiej propozycji przez mężczyznę, natomiast z automatu zaczęło ocenianie się, i to negatywne, samego faktu rozważania przez kobietę jej przyjęcia big_smile

Większość krzyczy, że to jest prostytucja. I od razu pod pręgierzem oceny stawiana jest autorka, no bo jaka ona niemoralna musi być, że się w ogóle nad tą propozycją zastanawia. Żaden z panów nie ocenił negatywnie pana, który usiłuje autorkę prostytuować.
Jeden tylko żarcikiem sądowym na ten temat sypnął, który chyba miał być zabawny. Nie wiem.

59

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
zwyczajny gość napisał/a:

Sex za wartości materialne to prostytucja.....i żadne zaklęcia tego nie zmienią. Czy to z jednym czy z wieloma, czy za gotówkę czy tylko utrzymanie, mieszkanie......zawsze będzie prostytucją.

Ale cóż, każdy święty ma swoje wykręty....by sumienie zagłuszyć.

I jaki masz z tym problem?
Przytłacza Cię psychicznie świadomość istnienia takich rzeczy, czy jak?
Autorka nie pytała czy to prostytucja czy nie.


W odniesieniu do problemu autorki najbardziej znamienne jest to, że żaden z wypowiadających się tu panów nawet nie zająknął się słowem w kwestii moralnej oceny złożenia kobiecie takiej propozycji przez mężczyznę, natomiast z automatu zaczęło ocenianie się, i to negatywne, samego faktu rozważania przez kobietę jej przyjęcia big_smile

Większość krzyczy, że to jest prostytucja. I od razu pod pręgierzem oceny stawiana jest autorka, no bo jaka ona niemoralna musi być, że się w ogóle nad tą propozycją zastanawia. Żaden z panów nie ocenił negatywnie pana, który usiłuje autorkę prostytuować.


Jeden tylko żarcikiem sądowym na ten temat sypnął, który chyba miał być zabawny. Nie wiem.

Też prawda, taki facet myśli że wszytko mu wolno bo ma kasę i bez wysiłku może mieć seks.

Odnośnie samej sprawy powiedziałam to mojej najlepszej koleżance i odp była" jak tak bardzo ci brakuję kasy to cię trochę wspomogę ale daj z siebie robić pogotowia seksualnego jakiemuś burakowi;p"

Chyba jednak zrezygnuje ehh.

60

Odp: seks za mieszkanie

No wybacz Sony, ale nie wypowiadaj się za wszystkich facetów wypowiadających się tutaj tongue

61 Ostatnio edytowany przez SonyXperia (2019-01-26 15:56:36)

Odp: seks za mieszkanie
Lucyfer666 napisał/a:

No wybacz Sony, ale nie wypowiadaj się za wszystkich facetów wypowiadających się tutaj tongue

Dla Ciebie mogę zrobić wyjątek.

62

Odp: seks za mieszkanie

Sony to co, wchodzisz w taki układ jak autorka tematu? Tylko mieszkania nie mam jak coś wink.

63 Ostatnio edytowany przez UżytkownikForum (2019-01-26 17:49:04)

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:

Dokładnie uważam tak jak napisałam. Dla mnie ta sytuacja oznacza, że dziewczyna będzie utrzymanką faceta, a nie dziwką.

Zabawne, ale w wikisłowniku jednym z hiperonimów utrzymanki jest właśnie słowo dziwka. Czyli oznacza to w praktyce, że utrzymanka może być szczególnym przypadkiem dziwki.

64

Odp: seks za mieszkanie

Nie ma się już nad czym rozwodzić nie będę dziwką i mam nadzieje że podejmuje dobrą decyzję.

65 Ostatnio edytowany przez zwyczajny gość (2019-01-26 17:51:58)

Odp: seks za mieszkanie
SonyXperia napisał/a:
zwyczajny gość napisał/a:

Sex za wartości materialne to prostytucja.....i żadne zaklęcia tego nie zmienią. Czy to z jednym czy z wieloma, czy za gotówkę czy tylko utrzymanie, mieszkanie......zawsze będzie prostytucją.

Ale cóż, każdy święty ma swoje wykręty....by sumienie zagłuszyć.

I jaki masz z tym problem?
Przytłacza Cię psychicznie świadomość istnienia takich rzeczy, czy jak?
Autorka nie pytała czy to prostytucja czy nie.


W odniesieniu do problemu autorki najbardziej znamienne jest to, że żaden z wypowiadających się tu panów nawet nie zająknął się słowem w kwestii moralnej oceny złożenia kobiecie takiej propozycji przez mężczyznę, natomiast z automatu zaczęło ocenianie się, i to negatywne, samego faktu rozważania przez kobietę jej przyjęcia big_smile

Większość krzyczy, że to jest prostytucja. I od razu pod pręgierzem oceny stawiana jest autorka, no bo jaka ona niemoralna musi być, że się w ogóle nad tą propozycją zastanawia. Żaden z panów nie ocenił negatywnie pana, który usiłuje autorkę prostytuować.
Jeden tylko żarcikiem sądowym na ten temat sypnął, który chyba miał być zabawny. Nie wiem.

Odnoszę wrażenie, że mój wpis traktujesz osobiście......nie nic takiego nie miałem na myśli smile

A autorka pytała się co myślimy o "mieszkaniu za sex" a nie co myślimy o autorze niemoralnej propozycji.
Normalnie facet powinien dostać od autorki w pysk.....ale nie, ona się zastanawia. Widać jej to nie przeszkadza.

Pomijając, że to trollowy wątek...

Posty [ 1 do 65 z 132 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SEKS, SEKSUALNOŚĆ, PSYCHOLOGIA » seks za mieszkanie

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024