Chyba nikogo nie znajdę - Netkobiety.pl

A ja mam 31 lat i chociaż miałem kilka dziewczyn to nigdy nie było z tego nic poważnego (poza 1 wyjątkiem, który szybko się okazał fałszem). Jestem sam, czasem brakuje mi drugiej połówki, tego wsparcia i przytulenia. Cóż jakoś przywykłem do tego, że nie mogę znaleźć tej odpowiedniej osoby, a jak już kogoś poznam to zdecydowanie nie jest "to". Czy jest mi z tym źle? Czasami owszem, ale jak człowiek tyle lat żyje sam i liczyć może tylko na siebie, wówczas (niestety) można do tego przywyknąć.
Jedno jest pewne - każda kombinacja urody+charakteru może znaleźć swojego adoratora. Nie można się nastawiać, że nikogo nie znajdziesz. Jesteś jeszcze bardzo młodą osobą i nie powinnaś się tym przejmować. Najlepszym na to sposobem jest znalezienie sobie jakiegoś hobby po pracy, które pochłonie Twój czas. Oczywiście nie powiem Ci tego, co często wypisują na wielu forach lub radzą na żywo - każdy w końcu kogoś znajdzie. Uważam, że to bzdura i bajka dla małych dzieci. Jeśli komuś nie jest pisane bycie w związku to nawet jeśli kogoś znajdzie raz czy kilka razy to z ta osobą nie będzie dłużej. Najważniejsze to być szczerym z samym sobą , nie przejmując się presją i opinią  otoczenia (chociaż nie powiem jest to irytujące, gdy często się powtarza).
Mam nadzieję, że osiągniesz to, z czego będziesz zadowolona