Dużo starszy partner. - Netkobiety.pl

Spotykasz się z nim od pół roku, planujecie wspólne mieszkanie, więc wnioskuję, że go znasz i dobrze się między Wami układa
Po co Ci opinia obcych ludzi na forum????
Każdy związek jest inny. A ty skup się na tym, by Wam było dobrze

jezeli chodzi o czas to uwazam ze czasami wystarczy pol roku zeby sie pozanc a czasami kilka lat jest za malo. czas jest pojeciem wzglednym. jezeli spedzacie ze soba duzo czasu, rozmaweiacie szczerze ow szytskim to wydaje mi sie ze pol roku wystarczy zeby kogos poznac do takiego stopnia by moc wspolnie zamieszac. jezeli natomiast chodzi o wiek to popieram wypowiedz katerina81 i uwazam ze nie ma sensu zebys patrzyla na ludzi. nie mozesz kazdemu dogodzic. ludzie gadaja i zawsze beda gadac. czy bedziesz ze starszym mezczyza czy z rowiesnikiem to bez znaczenia. powod do rozmow zawsze sie znajdzie. nie przejmuj sie ludzmi i rob to co Ci dytkuje serce. lepiej zalowac tego co sie zrobilo niz cale zycie myslec ze cos moglismy zrobic. jezeli nawet wam sie nie ulozy, trudno. moim zdaniem warto sprobowac

Pytam, bo opinie mojej rodziny są podzielone. Jedni to akceptują, inni nie krytykują mnie, ale podrzucają właśnie ten argument, że za parę lat, będę żałować, bo może pogorszyć się mu zdrowie, że nie będzie już tak sprawny w łóżku. Cały czas się poznajemy, to spokojny facet, jest domatorem tak jak ja. On ma syna z poprzedniego związku, ja też, z moim synem złapał dobry kontakt, ja z jego też, staramy się delikatnie podchodzić do tematu, nic na siłę. Nie pytam co mam robić, raczej jestem ciekawa jak się takie związki wyglądają w praktyce, po tych kilku latach. Nie oczekuje fajerwerków, biorę gościa z dobrodziejstwem inwentarza, i nie obawiam się tego, co przyniesie mi ten związek, wychodzę z założenia, że będę się starać najlepiej jak potrafię.

Bardzo dobre podejście

Na pocieszenie powiem Ci, że moja babcia była młodsza od dziadka o 14 lat. Z relacji i opowiadań rodzinnych wiem, że byli szczęśliwym małżeństwem. Szanowali się i bardzo kochali