Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!
Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Udało się Wam poznać koleżankę przez internet?
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Witam. Nie jestem pewna, czy pytanie umieściłam w odpowiednim dziale, przepraszam.
Pytanie kieruję przede wszystkim do Pań. Czy poznałyście przez Internet kobietę, z którą potem udało Wam się nawiązać relację, może nawet przyjaźń? Chodzi mi wyłącznie o relacje damsko-damskie.
Jeżeli tak, jak to zrobiłyście, jak to się udało?
Dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam.
Witaj 
Z koleżanką mi się nie udało, ale udało mi się nawiązać znajomość z pewnym chłopakiem. To było tak, że poznalismy się osobiście, ale z racji, że jesteśmy z różnych miast, kontynuowaliśmy znajomość przez Internet. Trwało to ponad 3 lata. Bardzo dobrze nam się zawsze rozmawiało. Kontakt się urwał, gdy kolega poszedł na studia, a ja zaczęłam być z moim chłopakiem.
Chciałam jeszcze nawiązać do internetowych przyjaźni męsko-męskich. Z doświadczenia bliskich mi osób wiem, że takie przyjaźnie często się zdarzają i naprawdę mogą trwać po kilka lat. Chłopaki najczęściej chyba nawiązują takie znajomości poprzez różne gry komputerowe.
Zastanawiałam się gdzie znaleźć taką internetową koleżankę?
Ze swojego doświadczenia stwierdzam, że koleżankę chyba jednak trudniej poznać w internecie niż kolegę... Mam kilka znajomości "z internetu" ale to wszystko faceci.
Ja zauważyłam to samo. Ciekawe z czego to wynika. Czy kobiet nie interesują przyjaźnie internetowe z innymi kobietami?
Moje relacje z internetowymi kolegami wynikają ze wspólnych zainteresowań. Nie wiem dlaczego, ale fotografia jest raczej hobby zdominowanym przez tę "brzydszą" płeć
A takie typowe "babskie problemy" to jednak chyba wolimy obgadać sobie "na żywo" przy kawie.
Ja zauważyłam to samo. Ciekawe z czego to wynika. Czy kobiet nie interesują przyjaźnie internetowe z innymi kobietami?
Szczerze? mnie nie interesuja, bo z doswiadczenia wiem, ze wiekszosc takich przyjazni polega na pasozytowaniu. To znaczy jedna ze stron szuka kogos, komu bedzie mogla wylewac swoje zale i nieszczescia. A to nie jest przyjazn.
Jedyna przyjazn jaka wychodzi w takich ukladach to przyjazn z tzw. zimnymi sukami. Kobietami inteligentnymi, błyskotliwymi, ktore wola kląć niż szlochać.
W swoim zyciu spotkalam dwie takie kobiety, bylysmy jakby wlasnymi lustrzanymi odbiciami, ale nasza przyjazn nie mogla wyjsc poza internet poniewaz za duzo o sobie wiedzialysmy.
Ale wszelkie przyjaznie oparte na "kawusi" ze "sliczniutkimi fociami" mnie irytuja.
Tu na forum parę lat temu poznałam wspaniałe kobiety
Z jedną z tych kobiet się zaprzyjaźniłam , przyjaźń trwa do dziś ot takie dopełnienie .Poznałyśmy się nawet w realu .
Mamy podobne poczucie humoru i realne podejście do życia .
Z pośród paru tysięcy osób jest ktoś kto realnie do nas pasuje.
Mi również się udało, może nie bezpośrednio przez internet, ale moja kuzynka ładnych parę lat temu (a będzie już z 12 lat...) pisała na Chacie z dziewczyną i umówiły się, poszłam wtedy z nią i tak się stało, że ta dziewczyna jest do dziś moją przyjaciółką 
w realu widzimy się od czasu do czasu, bo ona najpierw była we Włoszech, teraz w Anglii a i ja zmieniłam miejsce zamieszkania, ale kontakt mamy cały czas i na bieżąco wiemy co u siebie. Przez internet tak samo jak w realu można kogoś poznać, przyjaźń, miłość - czasem całkiem przypadkiem.
Ja nigdy koleżanki/przyjaciółki w sieci nie poznałam. Ale chętnie poznam
Ja też koleżanki nie poznałam, kolegów tak,ale koleżanki nie.
A ja poznalam. Mamy wspolne zainteresowania i dobrze sie ze soba czujemy, mozemy sobie mnostwo napisac.
Niestety mieszkamy daleko od siebie, wiec zostaja mejle i skype.
Ale poznalysmy sie tez osobiscie, ja bylam kilka dni u niej, ona przyjedzie niedlugo do mnie. Spotkanie w realu bylo jeszcze lepsze niz internetowe, mialysmy obie wrazenie, ze znamy sie juz od zawsze i tematy nam sie nie konczyly.
Brzmi prawie jak milosc internetowa, no nie? Ale jest to naprawde przyjacielskie polaczenie, zadna z nas nie sklonnosci do wlasnej plci
Zale?y, co masz na my?li Bo np. ja na tym forum "pozna?am" tyle fantastycznych, warto?ciowych kobiet, ?e nawet nie musz? si? z nimi widzie? "w realu", ?eby si? zastanawia?, co u nich Nie musz? wyjsc z nimi na kaw?, mog? wej?? na netafejk?, lub na grup? na fejsie i tam si? podzieli? wszystkimi rozterkami, rado?ciami Zastanawiam si?, co u nich, jak im si? wiedzie i tak si? to kr?ci. Raz si? mniej udzielam, raz wi?cej, ale zawsze jako? do tej grupy "wracam"
S? dla mnie jak siostry, których nigdy nie mia?am- tym lepsze, ?e nie zwi?zane rodzinnymi sagami. A przez to, ?e ka?d? z nas dzieli jaka? odleg?o?? i ka?dej z nas inaczej si? ?ycie uk?ada- ich zdania s? bardziej obiektywne i ró?norodne
No, tak to si? zacz??a pie?? pochwalna forum 
P.S. Po takim czasie spotykaj?c si? nawet osobi?cie, s? tematy do rozmów. Nie trzeba o sobie za wiele mówi?, wszytsko przecie? ju? wiemy! Co? fantastycznego
Ja miałam kilku znajomych przez Internet, a dobrą jedną przyjaciółkę.
Poznałyśmy się na pewnym forum fanowskim, zaprzyjaźniłyśmy, znajomość trwała w sumie przez całe gimnazjum. Potem ja poszłam do liceum, ona wcześniej (była rok starsza) do zawodówki, na fryzjerkę. I kontakt się... rozmył. Ale wspominam ją jako moją guru w sprawach mody i wizażu I tak, jak radziła, zmieniłam w końcu tą paskudną fryzurę.
Trochę za nią tęsknię, ale jedyny kontakt, jaki z nią miałam jest przez GG, a ona numery zmieniała co chwilę (co chwilę pisała do innego chłopaka, a tamtego blokowała/zmieniała numer). I to było w czasach przed fejsbukiem, więc nie było opcji zaproszenia się do znajomych.
Na pewnym forum tematycznym poznałam wśród wielu innych osób wlasnie bliską koleżankę.
Mimo wielu różnic miedzy nami, fajnie nam się pisało.
Z forum tego były (i są) organizowane częste zloty, jednak zawsze się mijałyśmy. Aż pewnego lata, gdy byłam na wakacyjnym wyjeździe, koleżanka ta specjalnie przyjechała około 300 km by mnie poznać osobiście. Spędziłyśmy wspólne dwa dni, były wieczorne pogaduchy przy winie .
Do tej pory mamy kontakt, może nie przyjacielski, ale blisko-koleżeński. Ostatnio spędziłam z córką u niej w Warszawie cały weekend .
Ja poznałam.
Z pół roku albo i więcej pisałyśmy do siebie.
Wymieniłyśmy zdjęcia po pewnym czasie.
Super nam się pisało, o wszystkim.
A potem się okazało, że to nie jest koleżanka tylko kolega. Fotka była gdzieś "zapożyczona" z internetu.
Ja poznałam.
Z pół roku albo i więcej pisałyśmy do siebie.
Wymieniłyśmy zdjęcia po pewnym czasie.
Super nam się pisało, o wszystkim.
A potem się okazało, że to nie jest koleżanka tylko kolega. Fotka była gdzieś "zapożyczona" z internetu.
Padłam
Jak to wyszło na jaw?
Kleoma napisał/a:Ja poznałam.
Z pół roku albo i więcej pisałyśmy do siebie.
Wymieniłyśmy zdjęcia po pewnym czasie.
Super nam się pisało, o wszystkim.
A potem się okazało, że to nie jest koleżanka tylko kolega. Fotka była gdzieś "zapożyczona" z internetu.Padłam
Jak to wyszło na jaw?
Sam się przyznał.
W pewnym mailu, napisała, żebym napisała co ja sądzę o niej, czy taka osoba o takiej osobowości jak ona zasługuje na miłość, czy ma szansę na związek.
Odpisałam, że myślę że tak. Jeżeli pisze prawdę o sobie, naprawdę tak myśli i czuje to jak dla mnie jest wartościowym człowiekiem o niebanalnej osobowości, na pewno znajdzie jeszcze kogoś kto ją pokocha, doceni.
I wtedy była prośba o numer telefonu aby porozmawiać. Dałam bez wahania.
I usłyszałam głoś mężczyzny, który powiedział, że on to Ania z którą tyle pisałam.
I, że chce się spotkać a ponieważ wie, ze "nadajemy na tych samych falach to może by tak spróbować razem coś"?
Nie chciałam próbować ani kontynuować mailowej znajomości. Musiałam zmienić numer i usunąć adres mailowy.
Bo mnie zasypywał smsami i mailami.
Mi się niestety koleżanki poznać nie udało, choć próbowałam i chciałam..... zresztą nadal bym chciała... faceta owszem, z jednym już ok 12lat się znamy, a z drugim prawie rok... ale co z tego jak nadal brak mi przyjaciółki...
Tak :-) udało mi poznac kilka takich osób. I to jedną na tym właśnie forum. Mam lepsze relacje ze znajomymi z internetu niz z tymi z realu.
Owszem, udało mi się I to nie jedną! Z jedną dziewczyną kontakt mam już z 10 lat, spotkałyśmy się, a kolejne spotkanie jest za kilka dni
Rwniez poznalam kolezanke ale dzisiaj zaluje tej znajomosc.
Cześć Racibórz!
Szukam kogoś, z kim będę mogła się zakolegować jak dziewczyna z dziewczyną.
Czuję się samotna i wyobcowana, ponieważ zazwyczaj sama siedzę w domu.
Mam 26 lat, jestem osobą która przebywała kilka lat na studiach w innym mieście, chciałabym poznać jakąś koleżankę, z którą wyjdę czasami do klubu, np. na Koniec Świata, na imprezę, itp. aby poznać kogoś, pogadać, dobrze się pobawić, wymienić spostrzeżenia, wypić symboliczne piwo, być może zostać przyjaciółmi, na siłownię, na basen itp. Jestem typem ogarniętej hippiski
Nie szukam relacji lesbijskiej, jestem w 100 % hetero.
Jestem z Raciborza.
Jeśli szukasz kogoś takiego - daj znać.
natashafromwoodstock [at] gmail com
Tak, udało się przez vinted
Polecam zajrzeć na tamtejsze forum, pisze sporo na prawdę fajnych dziewczyn chętnych do zawarcia nowych znajomości. My z przyjaciółką poznałyśmy się ładnych pare lat temu. Świetna znajomośc z tego wynikła, spotykamy się do dziś.
Ostatnio jakoś tak spontanicznie wpadłam na pomysł, żeby zobaczyć na vinted co tam wystawiają dziewczyny z mojego miasta. Bardzo dużo rzeczy chętnie bym przygarnęła i w związku z tym myślę, że się z którąś umówie w realu na zakup lub wymianę. Jakby nie patrzeć jest to jakaś okazja do zawarcia nowej znajomości, tylko jak zagadać żeby doprowadzić do kolejnego spotkania? xD
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » Udało się Wam poznać koleżankę przez internet?
Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności
© www.netkobiety.pl 2007-2024
