Proszę o pomoc, z natury jestem kobietą naiwa i zawsze staram się pomagac.. Spotykam się z chłopakiem od pół roku i niby wszystko jest okay, ale:
- Na Facebooku ma nadal ze jest singlem, nie ma tam żadnych zdjęć ze mną, chociaż jest na nim bardzo aktywny
- Nie chodzimy ze sobą jak pary zakochanych np. trzymając się za rękę
- Nigdy nic mi nie kupił i nie mówię tu o drogich prezentach ale o takich symbolicznych (jedynie kilka razy kawę na mieście)
- Nic nie dostałam od niego na urodziny bo o nich dowiedział się dopiero z Facebooka.
- Nigdzie nie wychodzimy razem etc.
Ja go kocham, staram się ze wszystkich sił, obiady, śniadania etc, zapewne wiecie o czym mówię. Co mam zrobić by to zmienić? Jestem za bardzo nieśmiała aby z nim o tym porozmawiać a przez to wszystko czuje się źle...raz w tygodniu myślę o rozstaniu, niekiedy częściej, ale nadal go kocham i chce to zmienić. Dziękuję
Bez rozmowy nic nie wskórasz, tak czy siak.
Zadam ci kilka pytań. Nie traktuj ich jak ataku, nie to mają na celu. Po prostu chcę lepiej zrozumieć jak się czujesz i dlaczego.
-FB - Co dałyby ci wasze wspólne zdjęcia? Dlaczego to dla ciebie ważne? (nie neguję, nie uważam, że to głupie - po prostu różne są powody takiej potrzeby i bez ich zrozumienia trudno coś doradzić).
- chodzenie za rękę - Dlaczego to dla ciebie ważne? Dlaczego nie lubisz iść po prostu obok niego?
- prezenty - z urodzinami faktycznie zawalił, nie o brak prezentu chodzi, ale o brak pamięci i zainteresowania tematem; rozumiem, że nie oczekujesz nie wiadomo czego - czego w takim razie? konkretnie. Dlaczego uważasz prezenty za ważne?
- wspólne wyjścia - jaki jest powód ich braku? brak funduszy? okazji? pomysłów?
I przede wszystkim: Jak cię facet traktuje na co dzień? Czy cię docenia? Jak odnosi się do ciebie w towarzystwie znajomych lub rodziny? Czy tobie po prostu nie brakuje uwagi z jego strony?
- Lunch
- Wkręcam się coraz bardziej
- Nieaktywny
Nieśmiałość ,nieśmiałością ,ale wstydzisz się z nim porozmawiać o tym co Cię niepokoi?Co się wkurza?
To o czym Wy ze sobą rozmawiacie?
Dzięki dziewczyny...A więc tak w jego oczach uchodze za kobietę która się doszukuje etc rozmawiamy o wszystkim ale nie o naszych uczuciach, niestety. Ogólnie wydaje mi się ze wszystko jest ok ale nie czuje się pewnie w tym związku, nie ufam mu do końca ( ukrywa wiadomości na Facebooku, założył hasło w galerii etc). Co do prezentów, chodzi mi o coś symbolicznego typu róża za 4 zł, czekolada etc. Pieniądze raczej ma, pracuje...
Proszę zrozumcie, ja wiem ze jestem wrażliwa ale jest to mój czwarty związek i pierwszy raz mam taką sytuację i nie wiem czy to moja wina i ja musze pracować nad sobą czy niepotrzebnie marnuje czas....
A co do zdjęć na Facebooku to czulabym się poprostu pewniej...
Proszę o pomoc, z natury jestem kobietą naiwa i zawsze staram się pomagac.. Spotykam się z chłopakiem od pół roku i niby wszystko jest okay, ale:
A więc rozłóżmy na czynniki pierwsze Twoje obawy.
- Na Facebooku ma nadal ze jest singlem, nie ma tam żadnych zdjęć ze mną, chociaż jest na nim bardzo aktywny
To jest dosyć niepokojące, może świadczyć o tym, że nie traktuje (być może jeszcze) Was poważnie. Co innego gdyby miał np ukryty status związku.
- Nie chodzimy ze sobą jak pary zakochanych np. trzymając się za rękę
To zależy od charakteru człowieka, niektórzy nie mają większej potrzeby uzewnętrzania się publicznie.
- Nigdy nic mi nie kupił i nie mówię tu o drogich prezentach ale o takich symbolicznych (jedynie kilka razy kawę na mieście)
Tu przyczyn może być kilka. Może jest oszczędny albo biedny? Taki ma charakter albo nie wyniósł tego z domu.
- Nic nie dostałam od niego na urodziny bo o nich dowiedział się dopiero z Facebooka.
A wspomniałaś kiedyś o nich czy liczyłaś, że wynajmie po to detektywa?
Nigdzie nie wychodzimy razem etc.
Tu też powód możemy zgadywać. Biedny? Centuś? Domator z charakteru? Coś innego?
Ja go kocham, staram się ze wszystkich sił, obiady, śniadania etc, zapewne wiecie o czym mówię. Co mam zrobić by to zmienić? Jestem za bardzo nieśmiała aby z nim o tym porozmawiać a przez to wszystko czuje się źle...raz w tygodniu myślę o rozstaniu, niekiedy częściej, ale nadal go kocham i chce to zmienić. Dziękuję
Jeśli nie potrafisz z nim rozmawiać to żaden związek z tego nie będzie, bo nie potraficie czytać sobie w myślach.
- allama
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Na pewno musisz popracować nad swoją pewnością siebie.
Weź go za rękę, zaproś do kawiarni i przede wszystkim - zamiast skakać nad nim, poskacz nad sobą. Kwiatka kup sobie sama. 
Dziękuję Wam bardzo, kupię sobie kwiatka, obiecuję
- allama
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Dziękuję Wam bardzo, kupię sobie kwiatka, obiecuję
I daj go sobie z tekstem "dla najzajebistszej kobiety pod słońcem". No.
Pamiętaj, z pozycji proszacej nic nie ugrasz. To czego chcesz musisz wziąć.
Pogadaj więc z facetem i wytłumacz mu, o co ci chodzi. Bo faktycznie może się nie domyślić, że dla ciebie pewne rzeczy są problemem, choćby to i były drobiazgi typu chodzenie za rękę. Jak tego chcesz, to mu o tym powiedz - przecież masz pełne prawo.
Co do FB - tu bywa bardzo różnie, akurat większość moich znajomych ma status związku ukryty. Niektórzy ludzie z FB korzystają w dużej mierze zawodowo i po prostu wrzucanie tam prywatnych rzeczy mija się dla nich z celem. Natomiast jeśli twój facet jest na FB aktywny, dzieli się ze znajomymi różnymi duperelami, ale wasz związek skrzętnie ukrywa, to nie dziwię się twojemu brakowi pewności w związku. Spróbuj wyjaśnić z nim tę kwestię.
Kwiatek sobie kup - dostać kwiatek od samej siebie jest fajnie
A mi po przeczytaniu Twoich wypowiedzi nasuwa się jedno pytanie. Na czym polega to Wasze spotykanie się? Pół roku to w mojej opinii wystarczająco dużo czasu, by móc jakoś się określić, a ja odnoszę wrażenie, że on nie traktuje tego związku tak poważnie jak Ty.
Dziękuję Wam bardzo
Na moje oko Ty uważasz, że masz chłopaka, a on uważa, że ma gosposię i nałożnicę (nie chcę Cię obrazić, tylko chodzi mi o przenośnię, ze on pewnie seks też ma zapewniony, a nie traktuje tego jak związku). Wg mnie on nie traktuje tej relacji poważnie. Wcale bym się nie zdziwiła, gdybyś powiedziała mu, ze musicie się rozstać, a on na to, że przecież nigdy nie byliście parą.
- Jedentaki
- Net-facet
- Nieaktywny
Jeju aby to było takie łatwe.Ja daję swojej kwiaty ale nie pojedyncze na ogół po 10 róż jakieś prezenty i wogle i total olał to obiecałem sobie że już nic nie dostanie...ech sam nie wiem czy tak potrafię.
Najgorzej nie usłyszeć nawet dziękuje albo mina z pogrzebu.
Przecie za ręke dla mnie to oznaka uczuć ,na fb tak samo dumien byłem że mogę się pochwalić partnerką.
A kiedy kobieta ma urodziny itp. jeżeli zależy to sam powinien dopytywać i pamiętać.
No i kwiatek czy coś to podstawa ,co to za gamoń bez obrazy ale szok jak tak można on powinien latać za Tobą
Dziękuję Wam bardzo Rozmawiałam z nim wczoraj (o uczuciach, związku etc), powiedział ze rozumie i będzie się starał to naprawić, bo mu zależy, jak będzie, czas pokaże. A ja tymczasem zacznę coś robić dla siebie, tak aby poprawić swoją samoocenę bo może faktycznie w tym tkwi problem...
