Witam wszystkich 
Dzis chce poradzic sie was byscie lukneli obiektywnym okien na sytuacje.
Latem i jesienia mialam ciezko towarzysko czas.
Zwierzalam sie przyjaciolce z romansu.Roznioslo sie.
Powstały plotki.Przez zamieszanie potracilam kontakty.
Mezczyzna z którym laczylo mnie wiadomo co..jest znajomym mojego kolegi Marka.
Jak widzicie ludzie ci sie znają z moimi koleżankami itp.
Po aferze zdecydowałam oddalić sie.
Minelo juz kilka miesięcy a Marek wciąż dopytuje mnie co kto jak dlaczego po co na co..
Nie chce jemu mówić bo na własnej skórze doswiadczylam pretensjonalnych wiadomości jesli mu delikatnie wyjasnilam.
Moja osoba wzbudza plotki.
Wczoraj Markowi mówiłam w stylu ze nie chce o tym rozmawiać i temat skończony. Dzis podpytywal znów.
Jestem pewna ze został naslany. Byl czas ze nie byl do konca szczery.
Jak wyjść z tej sytuacji z honorem i co zrobić by przestali gadac o mnie skoro mnie juz w tym towarzystwie pól roku prawie nie ma ? Wasze zdanie ?
- yessa
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Masz partnera, zdradziłaś go? Jeśli nie to czym się przejmujesz? Jeśli tak to z honorem z tego nie wyjdziesz, dopiero jak pozapominają, za kilka miesięcy.
Masz partnera, zdradziłaś go? Jeśli nie to czym się przejmujesz? Jeśli tak to z honorem z tego nie wyjdziesz, dopiero jak pozapominają, za kilka miesięcy.
Nie mam partnera i nikogo nie zdradzilam.
- Olinka
- Redaktor Naczelna Forum
- Nieaktywny
Nie mam partnera i nikogo nie zdradzilam.
To w czym problem? Mężczyzna był żonaty? Plotki były jakieś bolesne, ktoś coś sobie dopowiadał, przekręcał fakty?
P.S. Koniecznie na nowo zdefiniuj sobie słowo "przyjaciółka".
BialaKotka napisał/a:Nie mam partnera i nikogo nie zdradzilam.
To w czym problem? Mężczyzna był żonaty? Plotki były jakieś bolesne, ktoś coś sobie dopowiadał, przekręcał fakty?
P.S. Koniecznie na nowo zdefiniuj sobie słowo "przyjaciółka".
Nie jest ten mezczyzna żonaty. Ma kobietę. Ta kobieta jest z nim w jakimś układzie i ja utrzymuje. On i ona maja kochanków.
Plotki byly częściowo na mój temat podokladane.
- Klio
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Zwierzalam sie przyjaciolce z romansu.Roznioslo sie.
Jak wyjść z tej sytuacji z honorem i co zrobić by przestali gadac o mnie skoro mnie juz w tym towarzystwie pól roku prawie nie ma ? Wasze zdanie ?
O jakim honorze mówisz? Dwoje dorosłych ludzi miało romans, zakończył się i tyle. Gdzie i w którym momencie do tego wszystkiego wchodzą kwestie honorowe?
Jak sama piszesz był w związku/niezwiązku. I tak jest po wszystkim. Po co przejmujesz się opiniami innych ludzi. Chcesz, żeby wybierali Ci partnerów i żebyście wspólnie ustalali czy to będzie honorowe, czy nie? Daj sobie spokój.
Jedyna dobra rzecz jaka z tego wynikła to taka, że teraz przynajmniej wiesz kto jest, a kto nie jest Twoim przyjacielem. Wiesz na kogo możesz liczyć, a na kogo nie.
Plotki zresztą rzecz ulotna. O ile już gawiedź nie omawia czyjegoś kolejnego romansu, to wkrótce będzie.
- marcellinka1
- Do zakochania jeden krok
- Nieaktywny
teraz przynajmniej wiesz komu nie warto się zwierzać. A to, że plotkują - znaczy, że nie mają czym się zająć we własnym życiu 
