wredna koleżanka z pracy - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: wredna koleżanka z pracy

Witam Was
Mam poważny problem, pracuje z kobietą która jest ode mnie 13 lat starsza. W pracy większość ludzi nie lubi jej, na każde pytanie "zna odpowiedź" , jest zarozumiała i przekonana o tym że wie wszystko najlepiej. Krzyczy na wszystkich i głosno komentuje że większość ludzi u nas w pracy to niedouki i debile . Mamy jeden nr wewnętrzny , gdy ktoś dzwoni do mnie to nieodkłada słuchawki tylko podsłuchuje i włącza się do rozmowy, złość tyłek jej ściska gdy szefowa przychodni do mnie z jakimś pytaniem a nie do niej , krytykuje wszystkie moje pomysły. Każdy dzień w pracy dla mnie to stres , co mam robić ?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: wredna koleżanka z pracy

Chyba najlepiej nic nie robić tylko zachować spokój.Kobieta ma jakieś problemy ze sobą i musi się dowartościować, zaznaczyć swoją obecność. Ty nie masz problemu, tylko ona.

3

Odp: wredna koleżanka z pracy

Zgadzam sie z Takiwiatr . Trzeba zachować spokój. Najgorzej probowac jej cos zrobic, bo potem bedziesz patrzyla na tą prace z nienawiścią. Aczkolwiek ci współczuje i zycze by sie ta baba ogarnęła wink

4

Odp: wredna koleżanka z pracy

Proponuję kilka razy wprost i stanowczo powiedzieć, że nie życzysz sobie podsłuchiwania rozmów czy też (to oczywiście jak najbardziej możecie zrobić wspólnie) nazywania Was debilami. Do tego za każdym razem, kiedy będzie próbować swoich "sztuczek" mających na celu umniejszenie Twojej wartości, warto ją po prostu zignorować, potraktować jak powietrze.
Warto zdać sobie sprawę, że ta osoba jest toksyczna, dlatego jeśli cokolwiek, to tylko stanowcza, ale spokojna reakcja jest w stanie ostudzić jej zapędy.

Jest jednak jeszcze jeden, choć w praktyce trudny do wcielenia w życie, sposób - spróbować się z nią zaprzyjaźnić. Czasem docenić jej pomysł, poprosić o poradę, przynieść na spróbowanie kawałek ciasta upieczony według nowego przepisu, jednym słowem pokazać jej, że jest ważna, jest częścią zespołu, a jej zdanie się liczy. Dowartościowana przez Was być może przestanie czynić to sama, a w ten sposób psuć panującą atmosferę.

5

Odp: wredna koleżanka z pracy

Zmień podejście. Jeśli każdy dzień w pracy dla Ciebie to stres, to dobrze nie jest. Nie uważam by nic nie robienie odniosło jakikolwiek skutek - raczej będzie gorzej bo im więcej będziesz znosiła, tym samym na coraz więcej będziesz jej pozwalała i koło się zamknie.
Z efektów Twojej pracy rozlicza Cię kto? Ona czy szefowa?
Nie daj sobie wejść na głowę, pamiętaj, że do pracy przychodzisz przede wszystkim pracować (zarobić na utrzymanie po przez wykonywanie określonych działań), sprawa atmosfery w pracy jest tematem drugorzędnym. Jeżeli zwraca się do Ciebie jak do debila to za każdym razem - otwarcie mów, że sobie tego nie życzysz.
Mam takiego kolegę ba teraz już przełożonego , parę lat temu gdy razem zaczęliśmy pracować - gość wypisz wymaluj był najlepszy wiedział wszystko najlepiej i rozstawiał po kątach a określeń używanych do ludzi to nie wiem czy prof Miodek odnalazłby po słownikach. Jako osoba "nowa" pokornie to znosiłem - ale do czasu gdy daliśmy sobie po razie - nasze wzajemne zdziwienie było ogromne. W każdym razie od tamtego momentu jego stosunek do mojej osoby się zmienił. Oczywiście nadal wszyscy byli względem niego do dupy ale w tych "wszystkich" moja osoba była już pomijana. Teraz kiedy stał się moim przełożonym zdarza mu się zagalopować - ale skutecznie te działania powstrzymuje i jest normalnie, a reszta jego podwładnych która pozwala na te zapędy - no cóż Oni mają stres w pracy smile
Miej świadomość swojej wartości i broń tego - nie trzeba być chamskim a wystarczy trochę sprytu i przebiegłości.

6

Odp: wredna koleżanka z pracy

No właśnie, to my sami wyznaczamy granice, których innym nie pozwalamy przekraczać. Większość z nas ma w sobie naturalne blokady, ale inni "dobijają" do tego punktu, gdy usłyszą "stop, na to się nie zgadzam". Jeśli pozwalamy innym ludziom na zachowania, które nas upokarzają, to jest to także oznaką braku szacunku dla siebie samych, a stąd blisko do prostego wniosku - dlaczego inni mają nas szanować, jeśli sami tego nie robimy?

7

Odp: wredna koleżanka z pracy

Proponuję aby cały zespół napisał do kierownika i do niej pisemne oświadczenie pod rygorem wystąpienia na drodze sądowej o naruszanie dóbr osobistych, w przypadku gdy zachowanie " uciążliwej koleżanki" nie zmieni się- podać wypunktowane konkretne fakty, sytuacje. Warto to zrobić po to by chronić siebie, a co najważniejsze to chyba bardzo skuteczna metoda na brak przyzwoitości, kultury osobistej, wścibstwo i chamstwo w pracy. Każdy ma prawo do szacunku, prywatności  i ochrony swojego dobra osobistego. "Koleżanka" po takiej "akcji" na pewno zmieni swoje postepowanie, zastanowi się nad sobą zanim cos chlapnie, bo ubliżanie innym, deprecjonowanie może spotkać się z sankcjami wobec niej- sprawą w sądzie, utratą przez nia pracy. Niestety zaprzyjaznienie z takimi osobami w pracy nie jest możliwe, szkoda czasu, takie osoby należy ignorować, nie pozwalac  im na "osobiste wycieczki", z taka osoba można tylko rozmawiać bardzo służbowo, nie spoufalać się gdyż może ona wykorzystać prywatne informacje na nasz temat przeciwko nam. Takie pismo ma służyć upomnieniu tej osoby, jej nagannch zachowań jakie nie powinny mieć miejsca w pracy. Ta pani łamie zasady regulaminu pracy dotyczącego zasad współżycia społecznego.

8 Ostatnio edytowany przez kwadrad (2016-01-25 00:11:15)

Odp: wredna koleżanka z pracy

Z twojego opisu wynika może trochę ze zamierzasz wyeliminować konkurentkę a wszystko chcesz zrzucić na ewentualny rozstrój nerwowy jakie jej działania spowodowały.
To zależy co chcesz ugrać.
Bo bez dowodów nic nie ugrasz, w solidarność tez bym przesadnie nie wierzył.
Może być nawet tak ze jak sprawę zgłosisz kierownictwu to kierownictwo powie że nic nie wiedziało.
Nie wiesz też po czyjej stronie stoi sympatia kierownictwa.

Jeżeli masz dowody na to co ona robi ,
to wyślij jej może to anonimowo z jakiegoś konta z listą paragrafów które to powiedzmy łamie.
Jak już będziesz miała coś co trwa dłużej niż 2-3 miesiące.
A jak się uspokoi czyli uzyskasz pewność ze jednak czuje się zależna od faktów to możesz posłać to samo pismo tylko wyżej.
Jak się nie uspokoi to znaczy ze raczej ma poparcie i dalsza zabawa raczej nie ma sensu bo będzie to raczej długotrwałe i wyniszczające.
W tym drugim przypadku proponowałbym zmianę pracy.

9

Odp: wredna koleżanka z pracy
Iwona40 napisał/a:

Proponuję aby cały zespół napisał do kierownika i do niej pisemne oświadczenie pod rygorem wystąpienia na drodze sądowej o naruszanie dóbr osobistych, w przypadku gdy zachowanie " uciążliwej koleżanki" nie zmieni się- podać wypunktowane konkretne fakty, sytuacje.

I to jest bardzo dobry pomysł. Takie publiczne znieważanie podlega przecież pod odpowiednie paragrafy. Jeśli do tego dodać naruszanie regulaminu oraz fakt, że jej zachowanie wpływa na obniżenie jakości pracy zespołu, to nie może czuć się bezkarna. Przypuszczam, że już samo pismo powinno zadziałać jak zimny prysznic, więc podejmowanie kolejnych kroków prawdopodobnie nie będzie potrzebne.

10

Odp: wredna koleżanka z pracy
kwadrad napisał/a:

Z twojego opisu wynika może trochę ze zamierzasz wyeliminować konkurentkę a wszystko chcesz zrzucić na ewentualny rozstrój nerwowy jakie jej działania spowodowały.
To zależy co chcesz ugrać.


Ta Pani w pracy może myśleć bardzo podobnie chociaż dla mnie z opisu to wcale nie wynika.

Może boi się,że zostanie wyeliminowana przez młodszych stąd jej takie wrogie podejście do pomysłów.
Pracuje dłużej i jest przekonana, że wszystko już widziała i przerabiała.
Jeżeli osoby nazywane przez nią debilami są od niej też dużo młodsze to robi to tylko dlatego,że jej czas powoli mija i ona zdaje sobie z tego sprawę ale nie potrafi się z tym pogodzić.

11

Odp: wredna koleżanka z pracy
rojka napisał/a:
kwadrad napisał/a:

Z twojego opisu wynika może trochę ze zamierzasz wyeliminować konkurentkę a wszystko chcesz zrzucić na ewentualny rozstrój nerwowy jakie jej działania spowodowały.
To zależy co chcesz ugrać.


Ta Pani w pracy może myśleć bardzo podobnie chociaż dla mnie z opisu to wcale nie wynika.

Może boi się,że zostanie wyeliminowana przez młodszych stąd jej takie wrogie podejście do pomysłów.
Pracuje dłużej i jest przekonana, że wszystko już widziała i przerabiała.
Jeżeli osoby nazywane przez nią debilami są od niej też dużo młodsze to robi to tylko dlatego,że jej czas powoli mija i ona zdaje sobie z tego sprawę ale nie potrafi się z tym pogodzić.

Owszem każdy ma jakieś motywy ale czy to ją usprawiedliwia ? smile

12

Odp: wredna koleżanka z pracy
kwadrad napisał/a:
rojka napisał/a:
kwadrad napisał/a:

Z twojego opisu wynika może trochę ze zamierzasz wyeliminować konkurentkę a wszystko chcesz zrzucić na ewentualny rozstrój nerwowy jakie jej działania spowodowały.
To zależy co chcesz ugrać.


Ta Pani w pracy może myśleć bardzo podobnie chociaż dla mnie z opisu to wcale nie wynika.

Może boi się,że zostanie wyeliminowana przez młodszych stąd jej takie wrogie podejście do pomysłów.
Pracuje dłużej i jest przekonana, że wszystko już widziała i przerabiała.
Jeżeli osoby nazywane przez nią debilami są od niej też dużo młodsze to robi to tylko dlatego,że jej czas powoli mija i ona zdaje sobie z tego sprawę ale nie potrafi się z tym pogodzić.

Owszem każdy ma jakieś motywy ale czy to ją usprawiedliwia ? smile

Oczywiście,że nie ale nie trzeba brać sobie do serca takiego dogryzania, robić swoje najlepiej jak się da, nie przejmować się bo daje to tylko dodatkowe nerwy.
Jeśli nie czuję się debilem big_smile to, to,że ktoś tak o mnie powie nie zrobi to na mnie wrażenia .

13

Odp: wredna koleżanka z pracy

niestety tacy ludzie się zdarzają i nic na to nie poradzisz. Ja kiedyś też pracowałam z kimś podobnym z tym, ze w sumie to było jeszcze gorzej, bo ta osoba miała mnie szkolić. Musisz pokazać jej że jej się nie dasz i po prostu jakoś się na to uodpornić.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024