Czy uważacie że możliwy jest orgazm podczas porodu?? Oglądałam film "poród w ekstazie" , który przedstawiał takie właśnie porody , jestem ciekawa czy któraś z was doświadczyła takiej przyjemności.
Heheheheh, dobre ;D usmiałam się, a zapytam Cie czy kiedykolwiek urodziłaś dziecko joasiu 2222200 ? ja urodziłam i nie było to na penwno porównywalne z orgazmem ani ekstazą!!! zwłaszcza jak mnie przecieli : /: / .......... tyle, że u mnie poszło w miarę szybko, rodziłam 5 godzin.
No o czymś takim to jeszcze nie słyszałem Ale chętnie przeczytam odpowiedzi Pań bo to może być bardzo ciekawe
dobre, naprawdę
ja nie miałam okazji tego przeżyć, chociaż mam za sobą porody
tego nie można przyrównać w żadnym momencie do orgazmu......
bynajmniej u mnie tak było, może ktoś miał okazję to przeżyć
ból, strach, zdenerwowanie, zero intymności, stres ....
O takim czymś nie słyszałem nigdy zawsze to była gadka, że 100000 razy więcej boli od bólu podczas miesiączki chętnie poczytam co nasze kobitki na to
Haaa...dobre,oczywiście że przeżyłam,średnio co 3-4 minuty i aż się wiłam i skręcalam,tylko ze nie z rozkoszy a z bólu.....
aaaaaalllleeeeee bzdura!!!!!!
8 2009-10-26 17:18:37 Ostatnio edytowany przez Rosalee (2009-10-26 17:20:47)
... Aj zapomniałam, że nie mozna podawać linków... Mnie tez to się wydaje nieprawdopodobne, ale wpiszcie sobie w google ,, Orgazm podczas porodu,, i poczytajcie ;D Niezle;)
co takiego? pierwsze słyszę a atina ma rację wicie się, krzyki niemal na okrągło....ale z bólu! a jeszcze lepiej jak to trwa kilkanaście godzin.
dobre! z tym orgazmem
joasia222200 skoro to był film to może wszystko było udawane (jak to w filmach), no chyba że był to film z życia.... ja bynajmniej się z czymś takim nie spotkałam ani nawet nigdy nie słyszałam
Sam w sobie wydaje się być nie możliwe patrząc na doświadczenia innych, ale po części wydaje mi sie że tytuł filmu to nie jaka metafora
podaje link : http://www.rodzicpoludzku.pl/Aktualnosc … tazie.html
jest to film raczej z typu jak dobrze przeżyć poród i być może chodzi tu gównie o to by ekstaza w tym przypadku znczyła niesamowite odczucia radości i radzenie sobie z bólem, a po za tym kto wie do czego jest zdolne ciało ludzki
Ale jaja ! Jakby kobiety przezywały orgazm podczas porodu to pewno dużo kobiet rodziło by co roku, heheh! Nikt nigdy w życiu nie przeżył orgazmu podczas porodu , wtedy przezywa sie tylko poród !
A może przeżył ktos orgazm podczas cesarskiego cięcia?!
Fuu... to chyba najobleśniejsza rzecz o jakiej słyszałam
jak w czasie porodu mozna przezyc orgazm to ja chce codziennie rodzic
Yyy... to nie lepiej już sobie zmajstrować orgazm w przyjemniejszy i łatwiejszy sposób...?
moze i lepiej ale to jakies nowe doswiadczenie i orginalne
Mam 22 lata i juz rodzilam, trwalo to zaledwie 50 min. ale bole porodowe i skorcze pamietam do dzisiaj i z pewnoscia nie milo to nic wspolnego z ekstaza a z orgazmem to juz wogole!!!! Bzdura totalna. Sa latwiejsze i przyjemniejsze sposoby na przezycie rozkoszy, no chyba ze ktos rozkoszuje sie bolem......
czesc dziewczyny , ja tez uwazam ze orgazm podczas porodu jest nie mozliwy , ja rodzilam ponad 48 godzin i przysamej koncowce nie wiedzialam juz co sie ze mna dzieje , tak bolalo hehe ale nie wiem moze kobieta inaczej okazywala bol lub jeczala i bylo tie jako odbierane jak orgazm , ludzie roznie interpretuja dzwieki pozdrawiam
Gdzieś czytałam wypowiedź jakiegoś specjalisty (nie pamiętam czy to był seksuolog, ginekolog, czy psychiatra), ale mówił, że takich wypowiedzi nie należy brać dosłownie. Raczej chodzi o to, że gdy kobieta jest bardzo pozytywnie nastawiona do całej ciąży, dobrze ją znosi i podczas porodu wszystko idzie dobrze i cały czas myśli o tym jak już niedługo zobaczy swoje dziecko, o swojej miłości do niego, to w momencie gdy ono się rodzi następuje wybuch szczęścia, ulgi i innych pozytywnych emocji. Ale oczywiście nie jest to dosłownie orgazm.
nieważne jak to jest interpretowane, ale i tak jest czymś wstrętnym
nawet jak kocha się swoje dziecko przez okres ciąży, poród idzie dobrze, jest się bardzo szczęśliwym i przezywa się pozytywne emocje, że niedługo można zobaczyć swoje maleństwo, to nie ma nic wspólnego z orgazmem moim zdaniem
nie wyobrażam sobie, jak kobieta może mieć orgazm mysląc o swoim dziecku.......... szok
zaczne od tego,że poród wiąże się z ogromnym bólem,więc jak mozna to kojazyć z orgazmem???????orgazm to przecież przyjemność a nie ból.
dziewczyny, ja wczesniej sie wypowiadalam ze to glupie niemozliwe itd... Ja jak miałam bole parte i głowka pchala sie na swiat , odczuwałam ogromna przyjemnosc, oczywyscie nie był to orgazm ale fizycznie było to dla mnie przyjemne i czułam ulgę bo parłam tak silnie ze nie czułam zadnego bólu
Enni jestem młoda nie rodziłam, ale z doświadczenia wielu matek i młodszych i starszych jak i mojej mamy wiem ze nie jest to ogromny ból, kilkanaście kobiet z którymi miałam okazję rozmawiając mówiło że ból jest odrobinę mocniejszy jak przy bólach miesiączkowych, i że dobre przygotowanie sprawia ze kobieta wcale nie czuje się strasznie...
Wypowiadałam się wcześniej i mimo wszytko nadal wierzę że chodzi w tym o to aby kobieta odczuwała przyjemność psychiczną z faktu porodu dawania nowego życia i rozumiała co się dzieje z jej ciałem, bo raczej o orgazmie nie ma mowy. Chodź Lila09 miło że są kobiety takie jak Ty które czuły przyjemność z porodu
Pierwsze słyszę, że poród może być przyjemnością..
do KAMI90 Ja rodziłam i dla Mnie był to ogromny ból,strasznie wrzeszczałam,gdyby to był taki ból jak przy miesiączce to by było by super,ale niestety....a że ktoś Ci mówił,że to nie jest straszny ból...ok...wierze bo kazda z nas jest inaczej zbudowana i inaczej znosi poród.Ale jak sama bedziesz rodzić to wtedy się przekonasz.
mnie nie bolalo mocno... Mialam moze pare skurczy takich bolesnych przed sk partymi a tak to były całkowicie do zniesienia
Słyszałam tą "Teorię", ale wydaje mi się bajeczką dla naiwnych dzieci...
Seksualna strona porodu to temat tabu. Wiele jednak kobiet mówi o porodzie jako o orgazmie swojego życia. Niektórzy kpią, nie dowierzając, że akcja porodowa może dostarczyć aż takich przyjemności. Orgazm podczas porodu przestaje wydawać się niedorzecznością, jeśli zdamy sobie sprawę z faktu, że podczas akcji porodowej w organizmie kobiety wzrasta poziom endorfin i oksytocyny ? takich samych hormonów, jakie wytwarzane są podczas przeżywania orgazmu. Zatem opisy kobiet porównujące poród do orgazmu mogą mieć swoje podstawy endokrynologiczne. Na tradycyjnej sali porodowej poród ?orgazmiczny? zdarza się bardzo rzadko. Dzieje się tak na skutek ignorowania słów kobiet i lekceważenia ich reakcji cielesnych. Medykalizacja porodu, traktowanie go jako choroby i sytuacji potencjalnie zagrażającej życiu powoduje, że poród nie kojarzy się w ogóle z seksualnością czy intymnością. Orgazm podczas porodu jest możliwy, kiedy kobieta rodzi w komfortowych warunkach (np. poród w wodzie, poród domowy), czuje się bezpiecznie i jest wspierana przez bliskie jej osoby, np. partnera. Idea ?orgazmicznego? porodu wydaje się nonsensem, banałem, niedorzecznością. Ale mimo wszystko poród jest mocno zanurzony w kobiecej seksualności ? nie da się temu zaprzeczyć. Może to być jednak najgłębsze psychoseksualne doświadczenie w życiu kobiety. Każdy skurcz przynosi falę radości tak wszechogarniającej, że ból przestaje mieć znaczenie. Główka dziecka wychodzącego na świat przez kanał rodny naciska na ścianki pochwy, rozciąga tkanki i przynosi odczucie pobudzenia seksualnego, czasami wręcz ekstazy. Niektóre rodzące mogą przeżywać orgazm wielokrotny, za każdym parciem.
Pierwsze słyszę. Jeśli się to zdarza to chyba raz na wieki.
Ja rodziłam dość krótko bo 3 godz tylko ale w życiu nie porownłabym tego z przyjemnościa...:P
To, że o czymś nie słyszałyście nie oznacza, że nie istnieje. Komfort i bezpieczeństwo podczas porodu są podstawą ... znam kobietę, która przeżyła tzw. orgazm w czasie porodu. Rodziła w wodzie, zrelaksowana, w obecności ojca dziecka.