Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 28 ]

Temat: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Witem!! Pisze na tym forum ponieważ chciałbym poznać zdanie kobiet na temat osoby jaką jestem, wogule nie układa mi się w relacjach damsko męskich, W relacjach z rówieśnikami mojej płci też nie jest zbyt dobrze.
A więc tak jestem chłopakiem 24 lata, i jak to pewnie było nieraz nigdy nie miałem dziewczyny. Jestem studentem na kierunku informatyka, niestety specjalizacja totalnie mi nie leży , ponieważ pochodzę z uboższej rodziny, nie stać mnie żeby udać się na wymarzony kierunek na jakieś inne uczelni. Przez co mam tam sporo problemów i możliwe że po tegorocznej kampanii wrześniowej będę się musiał pożegnać z uczelnią i wyląduje na budowie ;/. Tak, moje zainteresowanie to gry komputerowe, które się z czasem przerodziło nie tylko w granie ale także i w tworzenie takich programów.
Jako że po studiach mam zostać programistą, bardzo dużo czasu spędzam przed komputerem, jestem niepijący i niepalący, nie wychodzę na żadne dyskoteki ponieważ strasznie mnie drażnią głośne dźwięki, a jeszcze bardziej mocny bas. Nie jetem wstanie wysiedzieć w takim pomieszczeniu i tyle. Nie potrafię też rozmawiać z ludźmi, większość czasu stoję z boku i słucham chyba że pytanie jest wprost do mnie. Na wszystkich forach i grupach facebookowych też się nie wypowiadam bo nie wiem co napisać, wacham się wysłać wiadomość nawet jak już napisze.
Pare razy znajomi ze studiów chieli mnie swatać ale dziewczyna powiedziała że jestem nerdem i żebym wracał do swojego komputerka. Najbliższe otoczenie jest podobne z większością sąsiadów się nie zadaję zero wspólnych tematów, siedzenie na murki i picie mnie nie interesuje. Większość czasu spędzam z nosem w książkach dotyczących programowania, na boku pisze sobie swoją własną gre i liczę ze odniosę sukces. Jednak przez ta uczelnie nie mam kiedy się tym zajmować ponieważ muszę się uczyć wielu przedmiotów które są mi zbędne. Nawet nie mam nikogo kto by chciał zemną tworzyć tą grę. I jeszcze tak nie lubie ciasnych pomieszczeń, dlatego nie jeżdżę windą nieważne ile pięter i tak pujde schodami, boję się latać samolotem przez co na wiele wycieczek się nie udałem nawet jak była możliwość, terrorystów jest pełno. Nie lubie też jeździć samochodem, przeraża mnie to, oczywiście jako kierowca, przeważnie chodzę wszędzie na piechotę jeśli coś jest dalej niż 20km to zastanawiam się nad innym środkiem transportu niż nogi. Nie na widze kiedy ktoś za mną stoi, abo mnie obserwuje, nie cierpie kontaktu z obcymi ludzi, nie ufam im i ciągle mam wrażenie że chcą mi coś zrobić. Lubie siedzieć sam kiedy niema nikogo innego dookoła, ale są tez chwile że mi przeszkadza siedzenie samemu. Boje się do kogoś obcego za pyskować(wyrazić swoja opinie) bo nie znam jego reakcji, i jak mnie zaatakuje to będę miał problem, umiem się bronić ale polskie prawo jest tak popierdolone że żeby być tym niewinnym to trzeba dac się przekopać. Mieszkam na zadupiu więc niema tu nic ciekawego do roboty, więc nie uprawiam żadnego sportu, a te co mnie interesują to łucznictwo, fechtunek, grapling i podobne sztuki walki(kiedyś u nas był grapling to chodziłem ale teraz niema). Kiedyś miałem okazje strzelać z łuku i powymachiwać prawdziwym mieczem, i zafascynowało mnie to ale niestać mnie na takie bajery żeby się tym samodzielnie zająć. Staram się biegać regularnie i domowa siłownia żeby się nieroztyć od siedzenia przed kompem. W zasadze to wszystko na mój temat.

CHciałbym poznać opinie kobiet, jakim jestem według was człowiekiem, czy jedyna nadzieja dla mnie to stworzenie wirtualnego świata i miec nadzieje że kiedyś wymyślą taką wtyczke jak była w matrixie albo taki chełm jak w sword art online.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

A miales kiedys jakakolwiek znajmomosc z dziewczyna w ktorej to znajomosci cos moglo sie udac i jesli tak to dlaczego nie wyszlo?

3

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Wiesz ... Ja np takich facetów jak ty lubie. Sama jestem podobna moze bez tych lęków przed wszystkim, bo to akurat mam odwrotnie.
Wydaje mi się, że szukasz dziewczyny w "złych miejscach?. Wiadomo, że dziewczyna,która lubi imprezy długo z tobą nie będzie.
Ale ja na twoim miejscu, zanim zaczęłabym szukać kogokolwiek poszłabym porozmawiać z jakimś terapeutą.
Twoje lęki przed wszystkim mogą być poważnym problemem. Musisz się bardziej otworzyć. To podstawa moim zdaniem.
Powodzenia :-)

4

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Załosny, nie inni udzie Cię odtrącają, ale Ty odtrącasz innych poprzez swoje fobie, podejrzliwość i zachowania paranoidalne. Powinieneś poszukać pomocy psychologa, który pomoże Ci się uporać z Twoimi problemami.

5

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Żałosny12 masz swoje pasje i mam nadzieję, że będziesz je dalej realizował. Nie staraj się dopasować do innych, lepiej szukaj ludzi podobnych do siebie. Ja też nie cierpię dyskotek, głośnych pubów, boję się jeździć windą i latać samolotem. Lubię za to grać w gry komputerowe smile Jak widzisz czasem inni mają podobnie.
Popracuj jedynie nad zaufaniem do ludzi. Jedni siedzą na murku i piją piwo, inni realizują swoje zainteresowania. Ja wolę tych drugich. Może poszukaj sobie jakiejś grupy, która zajmuje się tematami, które Ciebie interesują. Jeśli nie ma takiej w okolicy, to chociaż w necie. To prawda, że powinieneś się bardziej otworzyć, ale to absolutnie nie oznacza, że masz lecieć na dyskotekę i starać się dopasować do towarzystwa.
Popracuj też nad swoimi lękami. Sądzę, że przez unikanie różnych sytuacji, one mogą się jeszcze bardziej pogłębić. Strach przed jazdą samochodem, albo przed obcym człowiekiem stojącym za Tobą musi być uciążliwy. Twój świat i twoja pasja są super, ale one nie są jedyną bezpieczną przystanią, nie ochronią Cię przed światem. Wyjdź do ludzi, staraj się wypowiadać swoje zdanie, przekraczaj powolutku granice. Najlepiej oswoić lęk poprzez konfrontację z nim.
Chciałeś poznać zdanie kobiet na swój temat. Kobiety lubią facetów, którzy mają swoje zainteresowania. Mój brat jest maniakiem kolejnictwa. Codziennie ogląda jakieś programy o kolejkach i w dodatku ze swoją dziewczyną. Ona twierdzi, że to dużo fajniejsze jak chłopak ma pasję, woli siedzieć z nim w domu niż mieliby chodzić na dyskoteki. Ja też mam takie zdanie. Jeśli znajdziesz taką dziewczynę (a zapewniam, że jest takich wiele) to możecie razem realizować swoje pasje (nawet jeśli ona interesowałaby się czymś innym).
Moim zdaniem problemem nie jest zamiłowanie do programowania. Problemem jest lęk. Postaraj się zwalczyć lęk, a jeśli uda Ci się bardziej uwierzyć w siebie zaczniesz przyciągać kobiety. Kobiety lubią jak mężczyzna jest pewny siebie ( co wcale nie oznacza przebojowy! ). Zrób ze swoich zdolności atut, postaraj się tym zaimponować. Pomyśl w ten sposób: "inni siedzą na murku i tylko potrafią pić piwo. He he! Nie mają zielonego pojęcia o programowaniu" wink Tak przedstawiaj się kobietom. Wcale nie musisz podrywać kobiet na dyskotece robiąc z siebie macho. Zaimponuj im swoją inteligencją, poświęć uwagę, wysłuchaj. Swoje słabości obróć w żart. Jesteś inteligentnym facetem, tacy jak Ty nie zaliczają łatwych panienek na imprezach. Tacy jak Ty czekają dłużej, ale czekają na tę jedyną i wyjątkową. Powodzenia!

6

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Zainteresowania warto poszerzyć, bo jakbyś nawet znalazł fajną dziewczynę to będąc "nerdem" z nosem wiecznie w komputerze szybko ją zanudzisz. No i generalnie zmień proporcje, gier najlepiej jak najmniej, chyba że razem z nią.

7 Ostatnio edytowany przez Iris7 (2014-09-04 21:34:32)

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

"Problem" polega na tym, że ty po prostu jesteś typem pustelnika, samotnika. Boisz się wielu rzeczy. Póki nie zrozumiesz, że nie wszyscy ludzie chcą ci zaszkodzić, wyśmiać ciebie, nie odniesiesz sukcesu. Z kim wolałbyś zawrzeć znajomość: z osobą, która jest otwarta i serdeczna (nie jest nachalna i krzykliwa), czy z osobą, która sprawia wrażenie, że jej przeszkadzasz? Jak cię widzą, tak cię piszą. Nikt nie pomyśli, że chcesz nawiązać kontakt, gdy będziesz zgarbiony, zamyślony, w swoim świecie. Uważam, że jesteś bardzo ciekawą osobą. Daj ludziom się poznać! Daj im szansę! tongue Nie chcesz się otworzyć, bo boisz się, że cię wyśmieją. Wyśmieją to kim jesteś, wyśmieją twoje zachowania. Jeśli tak zrobią, to nie będzie świadczyć, że rzeczywiście jesteś nieciekawy, to będzie świadczyć tylko i wyłącznie o nich, o tym, że nie mają szacunku dla drugiego człowieka. Zacznij od prostych rzeczy. Gdy jesteś w sklepie, uśmiechnij się do kasjerki i powiedz: "do widzenia, miłego dnia". Gdy kupujesz bilet w kiosku też się uśmiechnij. Z czasem uśmiechanie się do ludzi wejdzie ci w nawyk i zrozumiesz, że oni nie gryzą. Ja też uśmiecham się do ciebie. smile Miłe, prawda?

8

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

A tobie to faktycznie przeszkadza? Bo nawet nick dobrałeś sobie taki który raczej zniechęca do kontaktu. Nie garniesz się do ludzi, nie chcesz z nimi przebywać - myślisz że im będzie w jakimś stopniu na tym zależało?
Robisz grę? W dzisiejszych czasach dobrą grę robi cały sztab ludzi, chyba że mam na myśli jakąś krótką grę flash.
Z tego co napisałeś wyłania się obraz osoby zupełnie nieelastycznej - nie pasują mi windy, nie będę jeździł i tak dalej. Nie lubisz ludzi i oni też cię nie lubią. Nie bardzo rozumiem co w ludziach aspołecznych lubi NinaLafairy - ale ja nie przepadam za osobami które okazują mi swoją niechęć.
Co do chodzenia to dogadałbyś się z kb - on też lubi długie spacery...

9

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic
maga164 napisał/a:

A tobie to faktycznie przeszkadza? Bo nawet nick dobrałeś sobie taki który raczej zniechęca do kontaktu. Nie garniesz się do ludzi, nie chcesz z nimi przebywać - myślisz że im będzie w jakimś stopniu na tym zależało?
Robisz grę? W dzisiejszych czasach dobrą grę robi cały sztab ludzi, chyba że mam na myśli jakąś krótką grę flash.
Z tego co napisałeś wyłania się obraz osoby zupełnie nieelastycznej - nie pasują mi windy, nie będę jeździł i tak dalej. Nie lubisz ludzi i oni też cię nie lubią. Nie bardzo rozumiem co w ludziach aspołecznych lubi NinaLafairy - ale ja nie przepadam za osobami które okazują mi swoją niechęć.
Co do chodzenia to dogadałbyś się z kb - on też lubi długie spacery...

Maga, ależ jesteś złośliwa big_smile
Autorze - bycie geekiem to nic złego, to nie jest problem. Problemem jest Twój brak własnej wartości i chcęci na jakiekolwiek zmiany.
Jak masz przyciągnąć do siebie ludzi, skoro mówisz o sobie w samych negatywach? Zainteresowałby Cię ktoś taki?

10

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic
MaciekM napisał/a:

Zainteresowania warto poszerzyć, bo jakbyś nawet znalazł fajną dziewczynę to będąc "nerdem" z nosem wiecznie w komputerze szybko ją zanudzisz. No i generalnie zmień proporcje, gier najlepiej jak najmniej, chyba że razem z nią.

Eee, nieprawda, ja lubię nerdów - często mają dużo ciekawego do powiedzenia, o ile ktoś się tym interesuje. Tak samo mógłbyś powiedzieć, że "będąc prawnikiem/rolnikiem/malarzem/budowlańcem/metalem/hiphopowcem itd. szybko ją zanudzisz" - po pierwsze, bycie nerdem nie wyklucza posiadania innych pasji, po drugie umiejętność stworzenia gry jest imponująca, a po trzecie przedstawiciele każdego zawodu/subkultury/czegokolwiek mogą być interesujący lub nudni, to nie kwestia tej jednej "kategorii". Zwłaszcza, że może sobie znaleźć dziewczynę, która też jest nerdem. big_smile

11

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Po pierwsze i najważniejsze - zrób coś z tym żalem, który w sobie trzymasz.

12 Ostatnio edytowany przez żałosny12 (2014-09-09 17:29:05)

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Dzięki wielkie za odpowiedzi!
Jak już pisałem mieszkam na zadupiu i nie mam za bardzo jak rozwijać innych zainteresowań, nie stać mnie żeby jeździć do miasta dzień w dzień.
Na studia dojeżdżam pociągiem i schodzi taka wycieczka 2 godziny, w jedną stronę w przerwach między zajęciami muszę się uczyć pierdół, do których nie mam talentu.
Jak już pisałem kierunek studiów całkowicie mi nie leży, nie mam możliwość wyjechać gdzieś na studia. Musiałbym iść do pracy żeby się utrzymać, a praca jako student
do najlepiej płatnych nie należny. Jak bym dorwał jakąś pewną fuchę to bym się jej trzymał i na pewno już nie chodził na studia. Jak sie uda to dorabiam w weekend ale w tedy w pracy jestem 12h.
Jak widać nie mam zbyt ciekawego życia, jak po zajęciach nie pójdę odrazu na pociąg, to nie opłaca mi sie już wracać, lepiej przesiedzieć całą noc w mieście.

Zawsze mnie bolało że wszyscy dokoła mają pieniądze, własne samochody, dziewczyny a ja nie mam nic. Wśród nich czuje się jak piąte koło u wozu, a nie chce zmieniać zainteresowań na siłę, żeby się wpasować

Co do rozszerzenia  zainteresowań, też pisałem że jest parę rzeczy którymi bym się chętnie zajął tylko że niema do tego warunków, ani kasy żebym do robił  na własną ręke.
A jeśli chodzi o gry to w internecie wszystko jest za darmo.
Jak widać urodzenie się w biednej rodzinie i w mały miasteczku to wyrok. chyba jestem skazany na prace na budowie.
Ale z drugiej strony takie robole to lepsze towarzystwo niż ci profesorkowie, magistrzy itp

maga164 napisał/a:

Robisz grę? W dzisiejszych czasach dobrą grę robi cały sztab ludzi, chyba że mam na myśli jakąś krótką grę flash.

Nic a nic nie wiesz  o świecie gier. Wraz z wprowadzeniem cyfrowej dystrybucji np. platforma steam. Wyłoniło się bardzo wielu nie zależnych twórców.
Poczytaj sobie o grach indie. Są robione przez jedną lub bardzo niewielką liczbę osób. Moim zdaniem niektóre z nich sa lepsze o wielkich super produkcji.
Ponieważ to co najważniejsze się nigdy nie zmieniło, czyli pomysł na grę. Jeśli pomysł jest ciekawy, to słabszej jakości wykonanie w niczym nie przeszkadza.
Nawet błedy które  w wielkich gra nie maja miejsca potrafią być przyjemne, dać więcej zabawy. Ponieważ to jest gra, a nie kopia rzeczywistości.

I flash to przeżytek, są lepsze sposoby na prostą gierke w przeglądarce, np. WebGL. Trochę trudniejsze ale można więcej osiągnąć

13

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Ogarnij kampanie wrześniową człowieku, później się poużalasz! Pamiętaj, że jako programista z głodu nie umrzesz! I wtedy będzie Cię stać na łuki i takie bajery! Na razie najważniejsze (nie, to nie jest użalanie się nad sobą) - STUDIAAAAA! Najwyżej powtórzysz rok. Jak chcesz pogadać to napisz do mnie maila. Jak się boisz Twoja strata, może jestem psychopatką, ale przez maila Cię nie zabije. A może podsunę Ci dobry pomysł i pomogę ogarnąć mózg? Mój brat jest programistą i jego koledzy też. I to nie jest powodem dla którego ich odrzucam ja i reszta społeczeństwa. Wręcz przeciwnie. Bardzo wszyscy ich lubią. CIŚNIJ STUDIA, proszę. Nad wyjściem do ludzi można popracować. Nad samooceną też. Stary, wydaje mi się, że jesteś bardzo inteligentny i nie spieprz tego. STUDIA!
Jak już mówiłam, chcesz to się odezwij. Myślę, że mogę z Tobą porozmawiać mailowo i będzie nam łatwiej niż w grupie. Nic nie tracisz, ja też nie. Twój wybór czy zrobisz pierwszy krok aby z kimś porozmawiać czy nie. Nie odtrącaj pomocnych Ci rąk i w realnym świecie i w wirtualnym. Jeśli się boisz, pamiętaj - przez maila nic Ci nie zrobię, nie okradnę, nie zabije. Informatykiem nie jestem, nie sprawdzę skąd piszesz itp. smile

14

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Autor, Ty sie przede wszystkim przestan nad soba uzalac i zawiscic innym, bo nie tedy droga. Takim zachowaniem tylko spowodujesz u siebie wiekszego dola.

Studiujesz, masz perspektywy na dobra prace- to plusy. Kiedys kase bedziesz tez mial. Skoncentruj sie raczej na swojej nieufnosci wobec innych i fobiach. Jeszcze raz proponuje wizyte u psychologa smile

PS. Sorry za brak polskich znakow ale stukam z pracy.

15

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

takiego pecha jak ja to chyba nikt niema, uczelnie nie pozwala nam studiować specjalności jaką chcemy, wywali  nas na specjalność jakiej nikt nie chciał. Traktują nas tam jak psy.
Zastanawiam czemu się jeszcze nie powiesiłem. Nie uśmiecha mi się pracować całe życie na budowie.

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Co Ty ciągle tak z tą budową. Studiujesz na bardzo przyszłościowym kierunku, bo co jak co, ale w dobie dzisiejszej coraz większej komputeryzacji pracy dla informatyków nie zabraknie. Ja kiedyś myślałam podobnie, że ciągle będę sama dlaczego nie mam chłopaka, a inne mają. Wiesz gdzie tkwił problem? Za bardzo chciałam, gdy odpuściłam mężczyźni zaczęli się pojawiać.

17

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

wiesz co jeśli można

jak tak Cię męczą te studia, zostaw je, jeśli jesteś dobry w tym co piszesz,
dasz radę

a jeśłi jesteś kolejnym kolesiem który myślał że informatyka, to tylko granie w gry, filmy, programy oczywiscie wszystko za free odpuść
akurat jestem informatykiem, mam trochę więcej lat,
po części Cię rozumie, ale po cześci widzę że koncentrujesz się na tym co nie trzeba, a może nie w tej kolejności

do chyba koleżanki, która coś tam pisała o przyszłości

informatyk to dla mnie nic innego jak osoba ogólnie w temacie bardziej rozgarnięta niż zwykły wyjadacz komputerowy,
albo sie specjalizuje ktoś w czymś, albo z biegiem czasu, zostaje w tyle

ja to zawsze używałem określenia " że informatyk to jest "ogólnie wulgaryzm" komputerowiec big_smile

a co do typu że pustelnik, no kurde dziewczyny chyba nie macie męża chłopaka informatyka, to przecież ludziska, co często spędzają przed komputerem większą część dnia i nocy

wulgaryzm wyjdzie ze ja też mam problem :d

kwestia czy dla zabawy, czy dla zarobku

pozdr

18

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

dobrze wiem że informatyka to nie jest łatwy kierunek,
ale powiedz mi jedno skoro jest 5 specjalności to dlaczego nie mogę sobie wybrać tego co lubię?,
są specjalności związane z bazami danych, z telekomunikacją, oprogramowaniem, grafiką 3D i robotyką.
Ja wylądowałem na robotyce jest to kierunek który mnie totalnie interesuje, ciągle tylko elektronika elektrotechnika, automatyka itp.
Mnie najbardziej interesuje 3d, i nie tylko jako grafik ale też z punktu widzenia programisty, nawet nie wiesz przez ile algebry liniowej musiałem przejść żeby pisać render w czasie rzeczywistym.
a tak to tylko jakieś całki, równania różniczkowe, matlab i wykres, z czego nic nie rozumiem.

To jest jakieś przeznaczenie, nikt w rodzinie niema wykształcenia wyższego to ja chyba też nie będę miał.
Biednych ludzi powinni sterylizować, żeby nie mieli dzieci które potem mają życie tak samo wulgaryzm jak oni.

i myślisz że bez szkoły znajdę pracę, nawet jeśli jestem dobry w tym co robie??
dzisiaj nawet do łopaty trzeba mieć szkołe

19

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic
Beyondblackie napisał/a:

Załosny, nie inni udzie Cię odtrącają, ale Ty odtrącasz innych poprzez swoje fobie, podejrzliwość i zachowania paranoidalne. Powinieneś poszukać pomocy psychologa, który pomoże Ci się uporać z Twoimi problemami.

zgadzam sie, powinienes o tym pomyślec

20

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

dawno temu mnie rodzice do jakiegoś zaprowadzili, że niby miałem problem z okazywaniem emocji/uczuć.
tyle pamiętam że siedziałem tam strasznie długo i się do gościa nie odezwałem, i nie zrobiłem nic o co mnie prosił.
przecież nie będe  się zwierzał obcemu człowiekowi prosto w oczy, pewne rzeczy każdy powinien zachować dla siebie

21

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Taką masz osobowość i nie zmienisz jej, może w jakimś stopniu terapia pomogłaby ale TERAPIA ze specjalistą a nie konowałem który chce odbębnić swoje. Więc musisz się z pewnymi rzeczami pogodzić, zaakceptować tym kim jesteś.

22

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Czyli niema dla mnie ratunku, nieciekawe jest iść przez życie samemu, ale jak widać niektórym jest to pisane

23

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

To, ze ktos jest nerdem i tak dalej. To moze byc zaleta.

Ale np. ja nie bylabym Toba zainteresowana mimo, ze moim zdaniem masz ciekawe pasje i to wiedzialam juz z miejsca jak przeczytalam Twoj nick i temat.

24 Ostatnio edytowany przez bela4444 (2014-10-16 22:44:12)

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Musisz zacząć pracować nad sobą. Zastanów się skąd wzięło się Twoje niskie poczucie watości. Wyobraz sobie siebie z boku, jako nieznajomego. Umniejszał byś komuś jego wartość np z tego powodu, że jest biedny???? Może sam zmień patrzenie na ludzi... Wcale nie musisz być TAKI lub TAKI. Ja Ciebie polubiłam, ale gdybym miała przekonania podobne do Twoich, stwierdziłabym: On jest biednym domatorem bez znajomych i statusu, koleś jest żałosny.

   A próbowałeś kiedyś działać niestandardowo? Spróbować zmieniać swoje zachowania o 180 stopni i obserwować skutki? Co Ci zależy? Zacznij się odzywać do ludzi, wal to wszystko, po prostu gadaj, spotykaj się i zauważ co się będzie działo. Zadziałaj nieschematycznie. Jak masz teraz pecha, to przyjdzie czas, że będziesz mieć szczęście. Nie jesteś jedyny na świecie z takimi problemami, ponieważ każdy na swoje wzloty i upadki. Walcz o siebie. Tylko Ty możesz to znienić...( a psychoterapia może rzeczywiście pomóc)

25

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

nie będę się zmieniał na siłę, nie chce se już do końca obrzydzać życia, które i tak jest i pewnie będzie chujowe.

26

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

żałosny, cały świat też nie będzie się zmieniał dla ciebie. Nieprawdopodobne, a jednak! Chcesz zmian, zacznij od siebie.

27

Odp: Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Najpierw naucz sie byc szczesliwy ,sam ze soba  smile

Posty [ 28 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Wiecznie samotny, odtrącany przez wszystkic

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024