Witam nazywam się Jarek mam 27 lat i czuję że mam problem. Rozumiem jednak go trochę. Mam problem żeby poznać dziewczynę nie czuje się zbyt atrakcyjny dla kobiet. Oczywiście podstawy jak higiena i odpowiedni ubiór to normalna sprawa. Jednak problemem jest że nigdy na żywo nie podrywałem dziewczyny. Nie boje i sie nie mam problemów podczas rozmowy ale mam problem żeby podejść. Ogólnie to jestem gitarzystą myślę nie najgorszym i trenuję kalistenikę. Jednak kobiety jesli poznaje szufladkują mnie jako kumpla. Nie jestem prawiczkiem miałem pare dziewczyn. Ale od 4 lat jestem sam. Większość bylem za granicą i tak jakoś mi zleciało. Ogólnie nie bede opisywal moich związków bo nie wracam do przeszłości. Nauczyłem się żyć tu i teraz. Czytam książki na temat samorozwoju pracuje nad swoją pewnoscią siebie ale eh moim problemem jest że nie wiem gdzie skutecznie szukać ?. Wrzucę nawet zdjęcia żeby pokazać czy da się coś wykrzesać
.
Staram się miec dystans do siebie i czesto sie usmiecham. Jednak mam mala grupke znajomych i chyba problemem jest że może bym poszedł gdzieś sam ale uznaje zaraz że nie mam po co. I założyłem że szukam dziewczyny nie kolezanki bo czuję że już nie ten wiek by mieć koleżanki. Jednak jak coś nie wyjdzie ale dziewczyna jest w porządku i szanuję mnie i dobrze się nam dogaduje i nie jest koleżanką tylko z Facebooka tylko w jakis sposób podtrzymuje relacje to taką koleżankę chętnie mogę mieć obok siebie. Mam jedną koleżankę z ktora nic nie wyszło. Ale jakoś pomagam jej ostatnio np; z komputerem i ogólnie nie do końca chce kończyc tej znajomości podoba mi się Ona ale z jej strony nie ma nic. Powiedziala mi jak parę innych że nie potrafi nic do mnie poczuc ale ogólnie no jest jedyną z którą wszystko było w zgodzie załatwione. Chce sie pozbyć tego parcia i na spokojnie podjąć jakieś kroki bo samo nie przyjdzie. Może jakieś rady ?
Dodam że mieszkam w Raciborzu na śląsku a tu nie wiele się dzieje. Chciałbym wiedzieć gdzie i jak mogę szukać skutecznie ? Dodam że nie chodze na dyskoteki raz bylem kolezanka sie upiła całowala ze mna a potem mówiła że nic nie pamięta. Ogólnie do jakiegoś pubu czy gdzieś pójdę nie ma z tym problemu tak samo czasem wychodzę z gitarą na miasto pograć sobie dla siebie,ale by przekazać innym emocje i uczucia przez muzykę. Lubię motoryzacje i świetnie gotuje Ogólnie staram sie byc ogarnietym facetem tylko z kobietami mi nie wychodzi. Zacząłem sobie wmawiać że nie jestem atrakcyjny skoro żadna mnie nie podrywa, czuję jakby kobiety nie zwracały na mnie uwagi żadnych uśmiechów ani spojrzeń i chcę to zmienić dlatego chciałbym usłyszeć od kobiet jakieś rady czy konstuktywną krytykę.
Edit; Zdjęć nie mogę pokazać bo jestem nowym użytkownikiem. Ale jak coś mogę udostępnić mojego Facebooka dla chętnych Lub wysłać swoje zdjęcia w prywatnej wiadomości
zresztą te same co mam na Facebooku.