Czy jest sens się w to bawić? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Czy jest sens się w to bawić?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

Temat: Czy jest sens się w to bawić?

Witam wszystkich serdecznie!

Może to i nietypowe miejsce, ale już niejednokrotnie faceci użalali się nad sobą na tym forum, więc pozwólcie, że i ja ponarzekam w kilku zdaniach smile
Mam 24 lata, jestem na 4. roku studiów i nadal nie poradziłem sobie z nieśmiałością. Kilka razy już próbowałem się przełamać, ale z reguły kończyło się to zarzuceniem planów. A to wypadek ojca i konieczność baardzo oszczędnego życia. Później przewlekła choroba, ciągle badania, wizyty w przychodniach. Ale było też tak, że sam byłem sobie winien, bo skąpiłem paru złotych na piwo ze znajomymi, bo szkoda było mi pieniędzy na choć minimalnie lepszy ciuch.
Ostatnio znów myślę o tym, żeby zacząć żyć jak inni ludzie, mieć znajomych, dziewczynę, a przede wszystkim poczuć, że moje życie to nie tylko kurs między uczelnią i domem, i pozbyć się tego beznadziejnego przeczucia, że marnuję swoje życie, a przede wszystkim moją młodość (której mam już coraz mniej).
Próbuję to zmienić, ale mam pewne wątpliwości. Wydaje mi się, że cofnąłem się w czasie i robię coś, co powinienem był zrobić co najmniej kilka lat temu. Wciąż mam przed sobą obraz, że magisterka to nie jest już czas na poznawanie życia, ale zdobywanie doświadczenia zawodowego, robienie uprawnień przydatnych w późniejszej pracy i szukanie samej pracy.
Może szukam usprawiedliwienia, ale nie jestem pewien, czy rzeczywiście powinienem w to brnąć. Próbowałem już żyć inaczej kilka razy i nigdy nic z tego nie wyszło. Owszem, zabierałem się tego dość nieporadnie, nie miałem grupki bardziej towarzyskich znajomych, przy których i ja sam mógłbym się trochę rozkręcić.
Z drugiej strony, może powinienem przyzwyczaić się do tego, jaką jestem osobą, że nie jestem ekstrawertykiem i przywyknąć do tego, że moje życie towarzyskie będzie po prostu inne i będzie obfitowało w mniej fajerwerków?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy jest sens się w to bawić?

Może Twoje życie będzie inne, nie możesz na siłę próbować szukać towarzyszy to imprez czy wypadu gdzieś razem, takie moje zdanie. Myślę, że tacy ludzie znajdą się sami, poznasz ich w szkole czy pracy, będziesz mógł im zaufać ale nic na siłę.
Nieśmiałość, mój partner miał to samo a teraz jest ze mną :-) i jest dobrze.
Nie możesz mówić, (tzn możesz wolność wypowiedzi tongue) że marnujesz życie bo nauka też jest ważna, nie możesz twierdzić, że masz coraz mniej młodości, bo jeszcze wiele lat przed Tobą ;-) nie czuj się stary.
Zobaczysz przyjdzie czas na kobietę, na wspólne wspaniałe chwile, może spróbuj umówić się przez internet hmm...
Powodzenia życzę :-)

Pozdrawiam.

3

Odp: Czy jest sens się w to bawić?

Towarzysze do imprez znajdują się sami, nie muszę ich szukać na siłę smile

Nauka jest ważna, ale towarzystwo tylko książek/komputera jest po prostu nudne. To co mi najbardziej przeszkadza, to fakt że zmarnowałem część życia, która na takie decyzje była dobra - początek studiów. Moje studia powoli zbliżają się ku końcowi i zastanawiam się, czy warto próbować choć trochę z tego odrobić, czy uczyć się, szukać pracy i dać sobie z resztą przysłowiowego siana, bo po prostu przegapiłem odpowiedni moment.

4

Odp: Czy jest sens się w to bawić?

Ej, o co tutaj w ogóle chodzi, bo jakoś chyba nie zrozumiałam;) Zastanawiasz się czy jesteś za stary na chodzenie na piwo lub imprezy?;)

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NIEŚMIAŁOŚĆ, NISKA SAMOOCENA, KOMPLEKSY » Czy jest sens się w to bawić?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024