Czy ktoś z was tak panicznie boi się wody jak ja???
Boję się morza, sama do niego nie wejdę, boje się jeziora, wejdę sama bo nie ma już tak dużych fal ale nie zamoczę się dalej niż po pierś, nie potrafie pływać i histerycznie boję się utopienia, w rodzinie śmieją się ze mnie żę kiedyś z takim lękiem utopię się pod prysznicem:P
Nie boję się wody w sęsie mycia, ani picia jako napoju, przerażają mnie duże zbiorniki wodne, chociaż latem lubię posiedzieć nad jeziorkiem, albo morzem...unikając bliskiego spotkania hhehe
Ktoś też tak ma???
Nie chcę rad jak się tego pozbyć, bo nie jest to tak uciążliwe, kazdy się przecież musi czegoś bać. Pisze ten post z ciekawości, czy są tu osóbki z takim lękiem ja ja:)