?Doskonałym wstępem do inicjacji seksualnej dla nastolatków jest petting. Nie tylko stosunek seksualny może przynieść satysfakcję z bliskości. Tylko co to jest ten petting?? (źródło: Internet)
?Petting" to słowo tak stare jak magnetofon kasetowy. I równie wycofane z użycia. Szkoda, bo opisuje fenomenalną technikę - pobudzania stref erogennych bez odbywania stosunku. Strefy erogenne to nasz cenny zasób seksualny i opłaca się o nie dbać.? (źródło: Internet)
Dużo się pisze o seksie, a mało o tym wszystkim, co seks poprzedza: pomiędzy randką, smsem, a pełnym stosunkiem, jest właśnie coś takiego, jak petting; dla par małżeńskich, dojrzałych, które prowadzą aktywne, regularne życie seksualne, petting nabiera formy gry wstępnej ? jakże ważnej! Natomiast dla młodszych par, które ?pierwszy raz? mają jeszcze przed sobą, jest to świetna forma poznawania siebie, swoich reakcji, potrzeb. Pomaga wyzbyć się wstydu w sytuacjach intymnych.
Gdy byłam nastolatką, ta forma miłości cielesnej była bardzo popularna. Obecnie, mam wrażenie, że zastąpił ją pełen stosunek, a wraz z nim niemałe konsekwencje, w postaci niechcianej ciąży.
Co to jest petting?
Petting jest to forma aktywności seksualnej (stosunku płciowego) bez penetracji, czyli wprowadzania członka do pochwy. Polega na pieszczeniu stref erogennych partnera, w tym narządów płciowych. Do pettingu zalicza się również seks oralny. Generalnie jest to forma pieszczot erotycznych mająca zastąpić pełen stosunek płciowy (z penetracją i wytryskiem w pochwie), mogąca prowadzić do uzyskania satysfakcji seksualnej (orgazmu).
A czy podczas pettingu można zajść w ciążę?
Do ciąży podczas pettingu może dojść, jeżeli w czasie pieszczot dojdzie do wytrysku bezpośrednio na kobiece narządy płciowe. Znacznie mniej prawdopodobne jest zajście w ciążę poprzez wprowadzenie niewielkiej ilości nasienia do pochwy na palcach swoich bądź partnera. Plemniki są bardzo wrażliwe na nagłe zmiany środowiska, więc inna temperatura oraz suchość skóry powoduje szybkie obumarcie zazwyczaj w przeciągu kilku minut. Chociaż w przypadku szybkiego przeniesienia w ten sposób nasienia do pochwy w okresie płodnym istnieje minimalne ryzyko zajścia w ciążę.
Jak się uchronić przed ciążą podczas pettingu?
Aby w pełni korzystać z bliskości partnera podczas pettingu i nie martwić się o zajście w ciążę, warto zastosować się do kilu prostych reguł:
? Należy unikać kontaktu między narządami płciowymi obojga partnerów.
? Jeżeli dojdzie do wytrysku trzeba uważać aby nie przenieść nasienia w okolice narządów płciowych kobiety.
? Jeśli nasienie znajduje się na rękach najlepiej je umyć lub dokładnie wytrzeć np. w ręcznik papierowy. To samo dotyczy męskiego członka.
? Z drugiej strony należy wziąć pod uwagę że podczas pettingu partnerzy mogą zapragnąć czegoś więcej, więc lepiej zawczasu zaopatrzyć się w prezerwatywy. Wówczas bardziej zaawansowane pieszczoty (dotykanie się narządami płciowymi, wprowadzanie członka do przedsionka pochwy) a nawet pełny stosunek nie będą niosły ze sobą ryzyka zajścia w ciążę.
Autor: lek. lek. Kalina Wysocka-Dubielecka
To chyba ja jestem jeszcze starej szkoły, bo petting wyszedł tak sam z siebie, z chęci wzajemnego poznania naszych ciał, w celu przygotowania juz do tradycyjnego seksu. Robiłem to z moją M dłuższy czas i znaliśmy sie dosłownie na wylot, czasem to miałem wrażenie jakbym juz był po odbyciu pełnego stosunku, bo wszelkie reakcje i zachowania były identyczne tyle, ze bez penetracji. Naprawdę polecam i nie tylko mlodzikom, w dodatku moim zdaniem niezwykle podkręca atmosferę. :-)
Dla mnie rozróżnienie petting-seks jest co najmniej dziwne. "Seksem" nazywa się penetrację, seks to stracenie dziewictwa. Petting to jakieś pieszczoty, które nie kwalifikują osób jako nie-prawiczków albo nie-dziewice. Ale przecież można (podobnie jak przedmówca zaznaczył) doskonale znać swoje ciała, a sama penetracja to tylko jeden maly kroczek dalej. Po co więc tak rozróżniać? Zresztą wiele osób twierdzi, że uprawia seks, a tymczasem dla nich to jest włożyć-wyjąć i wcale nie znają przyjemności z bycia blisko z drugą osobą.
kenobi to już pytaj tych, co to rozróżnienie wymyślili, a nie nas tu:)
Ja straciłam dziewictwo jak miałam 16 lat i w istocie zaczęliśmy małymi kroczkami. Najpierw pocałunki, potem jakieś delikatne pieszczoty, ale tylko do pasa. Potem mój partner wziął się za mnie ustami a ja dalej zapoznawałam się z jego ciałem. W sumie przez jakiś rok się tak poznawaliśmy zanim doszło do klasycznego seksu. Który w zasadzie był tylko formalnością. Ale przynajmniej nie mieliśmy problemu z orgazmem (ja mam problem z dochodzeniem), bo znaliśmy swoje ciała na wylot i oboje wiedzieliśmy co lubimy. Jak dla mnie doznaniowo różnica między pettingiem a seksem jest niewielka, w sumie bardziej psychiczna niż fizyczna.
Cat tak wszystko ładnie opisałaś ze nic dodać nic ujać ! .. już wszystko wiemy od Ciebie !.. notabene przypomniałas mi nastoletnie lata
!..