Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 144 ]

Temat: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?  Zapraszam do rozmowy i wymiany doświadczeń.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

A co to w ogóle jest?

3

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Prawo przyciągania- przyciągasz to w co wierzysz ? Twoje myśli stanowią o Twoim życiu..O tym mówisz ? Jeśli tak, to dotyczy to każdego, nie możesz sobie powiedzieć "ja tego nie stosuję". To działa poza naszą świadomością. Jesteś tym, kim myślisz (czujesz), że jesteś.

4

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Ja zaczęłam to robić po przeczytaniu kilku książek, artykułów wink
Albo to działa naprawdę, albo to czysty zbieg okoliczności w mojej sytuacji wink

5

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Tak, ja stosuję. I miałam kilka przypadków, ze przyciagnełam właśnie to czego chciałam:) trudno to nazwac zbiegiem okolicznosci wiec uwierzylam ze to naprawde działa:)

6

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Na mnie chyba nie działa hmm
Co takiego przyciągnęłyście(-liście) i w jaki sposób? Podzielcie się, jeśli to nie tajemnica (The Secret) wink

7

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Ja w ten sposób powoli przyciągam znów swojego byłego..
staram się wierzyć, że to przypadek ; )

8

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
dearly napisał/a:

Ja w ten sposób powoli przyciągam znów swojego byłego..
staram się wierzyć, że to przypadek ; )

Też się przyłącze do dyskusji wink dearly jak to robisz?

9

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Więc może zacznę od początku, nie jesteśmy razem już 9 miesięcy. Po tym czasie w życiu się nie spodziewałam, że kiedyś jeszcze może coś z tego być, choć nie ukrywam, że bardzo tego chciałam.
On raczej udawał, że mnie nie zna, więc nic na siłę, codziennie jednak sporo o nim myślałam, wyobrażałam sobie jak super byłoby się pogodzić i wrócić do tych wszystkich świetnych dni..
Dwa tygodnie temu trafiłam na taki post tutaj: "prawo przyciągania a odzyskanie ex".
Potem pożyczyłam od kuzynki książki: "więcej niż prawo przyciągania", "sekret".
Przeczytałam, obejrzałam. Zaczęłam się do tego stosować i ciągle zaczęłam na niego wpadać, co wcześniej przez tyle miejscy nie miało miejsca. Nagle widzieliśmy się wszędzie, ciągle! Szłam gdzieś i mówiłam sobie "dzisiaj Cię spotkam", minęło troszkę i nagle gdzieś mi się pojawiał. Ostatnio nawet od kilku dni przyjeżdżają ze swoim przyjacielem do mnie i przyjaciółki i mamy normalny kontakt, od czegoś trzeba zacząć, ale jest coraz lepiej smile

10

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Hmmm... W moim przypadku jest zupełnie odwrotnie. Przekonalam się już, że jeśli o czymś marzę czy myślę to dzieje się całkowicie na odwrót. Choć z natury nie jestem pesymistką to zdecydowanie wolę się nastawić na najgorsze i niczego nie planować. Wiele razy już mi się to zdażyło.

11 Ostatnio edytowany przez maciekanonim (2012-08-31 23:54:27)

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

nie miałem pojęcia, że takie coś istnieje. pół godziny temu zobaczyłem ten wątek. postanowiłem poszukać w sieci czegoś o tym prawie, chwilę poczytałem, znalazłem jakieś materiały video i po paru chwilach namysłu odniosłem wrażenie, że już wcześniej w moim życiu to się jakby trochę sprawdziło. zdarzyło mi się, że "dostałem" to o czym myślałem i to czego chciałem. ale czy faktycznie przyciągnąłem to swoim umysłem? wydaje mi się, że to chyba jednak zbieg okoliczności. musiałbym się na tym dłużej skupić by wyciągnąć bardziej wiarygodne wnioski ;p

12

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Ja chyba tak żyję całe życie, bo moje marzenia się spełniają:) I te, na które miałam jakiś wpływ (np.życie zawodowe) i te, na które wpływ miałam średni smile 
Tu jest głęboka psychologia smile

13

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Ja o tym usłyszałam jakiś miesiąc temu.Na początku wydaję mi się ,że zle to zrozumiałam.Bo kierowałam wszytskie swoje zmiany w kierunku byłego.Moj błąd.Postanowiłam się ogarnąć jeszcze raz tym razem dla siebie.Mój były nadal jest obecny w moim życiu nie tylko w myślach.Narazie jednak mam zamiar wykluczyć go ze spotkań ze mną.Muszę się pozbierać i wyzbyć żalu jaki jeszcze po 4 miesiacach od rozstania we mnie jest.Wyzbyć się totalnie negatywnych emocji zwiazanych z tym wszystkim.Bo jeśli tego nie zrobię nie będę szcześliwa tak do końca.Od tygodnia bardzo o siebie dbam(wczesniej też dbałam-ale nie tak jak sobie tego życzyłam).Widać 1 efekty:) Robie swoje.To czy mój były kiedyś to zauważy czy nie tym się nie przejmuję bo prawo zatroszczy sie za mnie o to wink czy to działa.? oj tak.Ja doświadczyłam to ze swoimi negatywnymi myslami ktore stały się prawdziwe. Uważaj na swoje myśli bo mogą stać się prawdą wink

14

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Przede wszystkim taka osoba musi być WOLNA wewnętrznie smile Inaczej to nie ma sensu, można stać się więźniem obietnic, marzeń.
Szczęśliwy, świadomy człowiek jest w stanie dokonać cudów smile

15 Ostatnio edytowany przez irasiad (2012-09-01 13:04:22)

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Ja ustaliłam sobie już dawno co chcę w życiu osiągnąć i sprecyzowałam wlasne marzenia. Nie dopuszczam możliwości porażki, i muszę powiedzieć, że do tej pory wszystko co zaplanowałam mimo wielu przeciwności losu mi się udaje. Może czasami rok później, ale jednak. Poprostu żyję z myślą, że TAK musi być i nie wiem czy to efekt przyciągania czy moje działania tak silnie do tego zmierzają, ale się sprawdza smile

16

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Skoro o tym mowa, na pewno wiecie co to MAPA MARZEŃ. Macie coś takiego?:)

17

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Catwoman napisał/a:

Skoro o tym mowa, na pewno wiecie co to MAPA MARZEŃ. Macie coś takiego?:)

Słyszałam o tej mapie marzeń ale wątpię żeby na mnie zadziałała:) tzn myślę że tak naprawde to trudno jest ją zrobić. Może dałoby się jesli chodzi o jakieś konkretne przedmioty, które chcemy mieć, np zegarek czy samochód. Ale nie sądzę zeby działało to jesli chodzi o idealnego partnera. Ale nie mam doświadczeń z mapą marzeń. A moze ktoś taką ma i udało sie coś osiągnąć?:)

18

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Ja tego nie stosuje na codzien ale to naprawde dziala.przyciagamy to czego chcemy,najwazniejsze to jasnoi wyraznie okreslic to czego chcemy,podam jeden z przykladow...bedac w malzenstwie mialam meza ktory mnie ponizal lekcewazyl i zdradzal nie umialam sie z nim rozwiesc bo starzy nie dawali mi zycia wpierajac ze dziecko bedzie nieszczesliwe itd,totalna bzdura...ale do rzeczy i zaczelam w mojej glowie od czasu do czasu myslec o facecie ktory bedzie mnie kopchal strasznie mocno bedzie mi wierny itd,i tak sobie myslalam i wizualizowalam to ze juz mam tego faceta i sie ni stad ni zowad znalazl...zmienilam prace..pracowalam w restauracji i on tam przychodzil co dzin..zaczelam mu sie przygladac itd. i do dzis z nim jestem..dlaczego mowie zeby jasno okreslic to czego sie chce..ponieawa ja w myslach pragnelam by mnie STRASZNIE KOCHAL .FAKT TAK STRASZNIE MNIE KOCHA ZE MNIE PSYCHICZNIE BY WYKONCZYL...BYL OBSESYJNIE ZAZDROSNY I MUSIALAM WYLADOWAC NA TERAPII BO NIE UMIALAM GO ZOSTAWIC LUDZAC SIE ZE SIE ZMNIENI JAK SAM OBIECYWAL..teraz juz jest dobrze nie pozwalam na to,i on dobrze wie jedno przegiecie typu podejrzenia chore i moze brac sie i pakowac,to jeden przypadek czasem o czym myslimy w podswiadomosci a myslimy ze o tym, nie myslimy a to sie zdarza,mialam mnostwo takich zdarzen nie tylko dobrych,,,ostatnio nawet wyobrazalam sobie to ze jade autem i [przezywam bez szwanku wypadek,dostajac duze odszkodowanie za ktore moge sobie kupic fajny samocho.pomyslalam o tym raz i to wcia powracalo samo- 2 dni temu mialam wypadek przxezylam auto nie,odszkodowania nie dostane z nikad bo nie mialam nww,ac a sprawca wypadku byla opona tira  lezaca w nocy na drodze ekspresowej w ktora wjchalam z ogromna predkoscia...itd...ja zyje...teraz musza znalezc sprawce i nie mysle o niczym innym jak o tym ze ten co zgubil ta opone sie znajdzie i dostane duuuuze odzkodowanie na jakis samocho i straty na zdrowiu bo mam skrecony kark,wstrzas mozgu i inne potluczenia...cud ze tylko tyle...wiec naprawde warto rozsadnie myslec nie tylko o tym co nas dotyczy,czasem zyczymy komus zle i to nastaje,jednak zawsze kiedys obroci sie w nasza strone. to tylko 2 zdarzenia ktore przyciaglam...przyciagla tez to ze zostalam kierowniczka..ale nie myslalam ile bym chciala zarabiac..kierowniczka restauracji jestem ale za marne grosze bo w sumie 2 tys z dodatkiem kierowniczym to niezbyt wiele,i to nie kazdego miesiacca..dlatego mowie jeszcze raz trzeba jasno okres;lic to czego dokladnie sie pragnie..  wink)

19

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Szkoda, że tak mało osób wyobraża sobie, że są MĄDRE smile

20

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

haha...
to było by wielce nierozsądne  , a wręcz czasami niebezpieczne smile

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Bardzo się cieszę, że w Polsce zaczyna się o tym rozmawiać :-)

Prawo Przyciągania jest naprawdę bardzo nieskomplikowane w teorii, jednak w praktyce wygląda to nieco inaczej.
Chodzi przede wszystkim o energię. Energia ta jednak nie pochodzi z samej myśli. Gdyby tak było, to myśląc o różowym słoniu, natychmiast pojawiłby się w formie materialnej przed naszymi oczami. Energia ta pochodzi z wewnętrznych przekonań i emocji. Naprawdę garstka ludzi potrafi skutecznie wpływać na własne przekonania, emocje natychmiast. Wyobraźmy sobie sytuację, że przed wyjściem do pracy oblewamy się kawą, trzeba się przebrać, gdy okazuje się, że wszystkie nasze oficjalne stroje są aktualnie w praniu - kto z nas zareagowałby pozytywnie i był przekonany, że jest to jakiś 'cudowny' znak? Jak wielu z nas potraktowałoby jako możliwość rozwoju? Ilu z nas wściekłoby się niemiłosiernie i utwierdziłoby się w przekonaniu posiadania ewidentnego "pecha"? I nawet gdybyśmy ostro wkurzeni zaczęli stosować afirmacje, że 'wszystko będzie dobrze' - nasze emocje zwykle się nie zmienią. A to właśnie one decydują o tym, co aktualnie przyciągamy do naszego życia.
Codziennie nieświadomie otaczająca rzeczywistość kształtuje nasze przekonania, jeśli nie przejmiemy kontroli nad nimi świadomie.
Sama myśl i chęć "wypróbowania" Prawa Przyciągania zwykle kończy się rozczarowaniem. Prawa Przyciągania nie można "stosować". To tak jakby jednego dnia "stosować" prawo grawitacji, a innego nie. Prawo jest prawem, działa non stop, czy jesteśmy tego świadomi czy nie.
Oczywiście - szaleństwem byłoby być w euforii 24/24, 365 dni w roku, co również jest piękne, bo pozwala nam doświadczać kontrastów i świadomie wybierać to, czego w życiu chcemy więcej, a czego nie potrzebujemy.


spam

Pozdrawiam,
Karolina Krupska


Post został edytowany ze względu na naruszenie Regulaminu Forum.
Jednocześnie przypominam, że na forum nie umieszczamy treści o charakterze reklamowym, nie wklejamy linków do komercyjnych stron internetowych i innych forów.

Dziękuję za dostosowanie się i pozdrawiam.
Moderatorka Wielokropek

22

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

a co z Mapą Marzeń?

23

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Byłem przy śmierci bardzo bliskiej mi osoby. Jedyne co trzymało tę osobę przy życiu to chęć pożegnania się. Totalny brak kontaktu zmysłów ze światem - wszystko na urządzeniach wariowało. Mimo wszystko ta osoba wyczuła obecność i w parę chwil po wejściu do sali wszystko się uspokoiło znacznie. Po chwyceniu za dłoń uspokoiło się jeszcze bardziej. Po ostatnich słowach pożegnania ta osoba umarła. Trudno zatem nie wierzyć w "energię" człowieka, skoro widziało się jej działanie na własne oczy....

Ale mimo wszystko - w takie cuda jak Prawo Przyciągania to ja nie wierzę. Żebym nie wiem jak wierzył, jak bardzo był przekonany i czego nie odczuwał w głębi serca to samymi tymi odczuciami nie sprawię, że to samo do mnie przyjdzie....

24

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Catwoman napisał/a:

a co z Mapą Marzeń?

Właśnie - jak wykonujesz tę mapę? Stosujesz do kazdego celu? Bo nie wydaje mi się, zeby na mnie działało:) Np jesli chodzi o idealnego partnera - przeciez nie wytne modela z gazety!?:)

25

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

ja to zrobiłam w Word smile w google pictures wyszukałam mniej więcej zdjęcia obrazujące moje cele.
Co do idealnego partnera- tak osobiscie....zalecałabym się skupić na cechach charakteru smile a to można zrobić ,wypisując.

26

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Własnie jesli chodzi o tych partnerów to trzeba wiedziec dokładnie jakiego się chce:)
Ja miałam kilka sytuacji, np raz przeglądając portal społecznościowy trafiłam na faceta, który po prostu przykuł moją uwagę - tak mi się spodobał ze zaczelam ogladac jego zdjecia, co robi itd. Miał dziewczyne. Pomyslałam: ale ona ma szczescie!
I .... za rok go poznałam:) Był jakiś miesiąc po rozstaniu z nią:) Bylismy razem ponad rok:)

Inna sytuacja: wyobrazałam sobie pewne cechy faceta, ktore mi odpowiadają (wyglad i zachowanie) akurat takie ktore miał facet, z ktorym sie wczesniej spotykałam. Skupiłam sie własnie na tych kilku cechach. I spotkalam takiego:) Ze względu na odlegość nie jestesmy razem:)

Wiec trzeba wiedziec dokladnie o co się prosi - bo mozemy wlasnie to dostac:)

Szukam sposobu jak tu zrobic zeby przyciagnac ten ideał:) ale tu mapa marzeń raczej odpada. Własnie chyba Catwoman masz racje - wypisać cechy, ale wydaje mi sie ze to mało...

27

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Tak naprawdę.... jest jeszcze drugie dno: nie wszystko, czego chcemy, jest dla nas dobre smile
Mój mąż został mimo wszystko.... wyproszony u Siły Wyzszej i jest dokładnie taki, jakiego chciałam nie tworząc mapy marzeń, ba! nawet lepszy! smile

28

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Catwoman napisał/a:

Tak naprawdę.... jest jeszcze drugie dno: nie wszystko, czego chcemy, jest dla nas dobre smile
Mój mąż został mimo wszystko.... wyproszony u Siły Wyzszej i jest dokładnie taki, jakiego chciałam nie tworząc mapy marzeń, ba! nawet lepszy! smile

Wiem, dlatego trzeba ostrożnie prosic o to co się chce:) i zastanowic sie czy naprawde tego chcemy z wszelkimi tego konsekwencjami:)

No to pochwal się jak "wyprosiłaś" męża?:) Moze i ja skorzystam z Twojego sposobu?:)

29

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

po prostu.... w beznadziei poszukiwań Ideału wzniosłam wreszcie oczy ku Niebu i powiedziałam : Teraz Twoja kolej big_smile   i voila! big_smile

30

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Pomysł niezły:)

A co do mapy marzeń - też kiedyś robiłam ale jako prezentacje w Power Poincie. I jak z niej korzystasz? Jak często?

31

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

szczerze.... jak mi się tylko przypomni smile Ale chyba tylko po to by nie stracić celu z oczu.
Gdy jest mi ciężko, gdy chcę wszystkim rzucić w cholerę, otwieram sobie ten dokument w Word i przypominam, czego ja tak w głębi duszy chce i do czego dążę smile

32

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Nie wiedzialam, ze to nazywa sie prawo przyciagania, ale cos takiego stosuje u siebie. Ja to nazywam pozytywnym mysleniem i dazeniem do celu i  - co najwazniejsze - moje marzenia i plany sie spelniaja, nie od razu, ale jednak.

Nie chodzi o hurrra optymizm. Czasem co sie dzieje a ja sobie mysle, kurcze, przeciez wlasnie tego chcialam, siegam myslami wstecz i widze, ze ta i tamta decyzja, ktore podjelam do tego doprowadzily a kiedy je podejmowalam nawet nie wydawaly sie miec z tym celem cokolowiek wspolnego.

Swiadomie opanowuje tez lek, ktory czasami mnie nachodzi. Jestem tylko czlowiekiem, prowadze biznes, nachodza mnie czasem negatywne mysli, watpliwosci. Wtedy przypominam sobie, ze kiedy nie czuje leku, osiagam znacznie wiecej i to dziala. Da sie swiadomoscia, racjonalizacja zapanowac nad tym.

33

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Swanen napisał/a:

Nie wiedzialam, ze to nazywa sie prawo przyciagania, ale cos takiego stosuje u siebie. Ja to nazywam pozytywnym mysleniem i dazeniem do celu i  - co najwazniejsze - moje marzenia i plany sie spelniaja, nie od razu, ale jednak.

Nie chodzi o hurrra optymizm. Czasem co sie dzieje a ja sobie mysle, kurcze, przeciez wlasnie tego chcialam, siegam myslami wstecz i widze, ze ta i tamta decyzja, ktore podjelam do tego doprowadzily a kiedy je podejmowalam nawet nie wydawaly sie miec z tym celem cokolowiek wspolnego.

Swiadomie opanowuje tez lek, ktory czasami mnie nachodzi. Jestem tylko czlowiekiem, prowadze biznes, nachodza mnie czasem negatywne mysli, watpliwosci. Wtedy przypominam sobie, ze kiedy nie czuje leku, osiagam znacznie wiecej i to dziala. Da sie swiadomoscia, racjonalizacja zapanowac nad tym.

Oto mini poradnik sukcesu smile

34

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Catwoman napisał/a:

Przede wszystkim taka osoba musi być WOLNA wewnętrznie smile Inaczej to nie ma sensu, można stać się więźniem obietnic, marzeń.
Szczęśliwy, świadomy człowiek jest w stanie dokonać cudów smile

Bez tego nie będzie sukcesu:)

35

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

A co ze szczęściem w związku? Jak przyciągać same dobre rzeczy, miłość, zaufanie, jakieś konkretne, przyszłościowe decyzje? To już nie jest takie proste jak przyciąganie rzeczy czy osób.

36

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

To wszystko to jest nastawienie do spraw. i kierowanie się .... mądrością :)To zaś wymaga dialogu z samym sobą smile

37

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Witam!
Myśle ,że coś jest w tym "prawie przyciągania". Ostatnimi czasy szukałem bez powodzenia namiarów na swojego dobrego kolege ze szkolnych czasów, trochę wspominałem stare dzieje. Wyda się to jak z pięknej bajki, ale wystawiałem na allegro prospekty samochodowe, które stwierdzając po właścicielu maila kupiła jakaś kobitka. Dopiero po tym jak podałem dane do przelewu, okazało się ,że kupił je mój poszukiwany kolega kożystając z konta allegro swojej dziewczyny. Mieszka w mieście oddalonym od mojego o 400km. To jest dopiero zbieg okoliczności, ale jednak się przytrafił. Pozdro!

38

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

No właśnie:) Podobno w życiu nie ma przypadków:)

39

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Cowtman mam pytanie smile bo to podobno ma wyglądać tak: http://www.majewska-opielka.pl/wp-content/uploads/2012/02/Mapa-Bagua-300.png
a czy można nie mieć podzielonego na 9 części tego tylko jeden kwadrat z jedną sferą życia ? czy to wtedy nie zadziała? XD

40

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

To może ja coś wyjaśnię: ja nie traktuję tego jak zaklęcia smile Jedynie jak wspomniałam wyżej: jako mobilizację do realizacji moich celów, która przypomina mi, ze warto dążyć do nich smile

41

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

No ok, ale wracając to to musi być tak podzielone czy może być jeden kwadrat z jednej dziedziny życia?

42

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Ja NIE WIEM!! smile

43

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Spokojnie nie trzeba krzyczeć smile

44

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Catwoman napisał/a:

To może ja coś wyjaśnię: ja nie traktuję tego jak zaklęcia smile Jedynie jak wspomniałam wyżej: jako mobilizację do realizacji moich celów, która przypomina mi, ze warto dążyć do nich smile

I tylko w ten sposób to zadziała!:) to musi byc niewymuszone a każdy powinien znaleźć odpowiedni sposób dla siebie dla urzeczywistnienia marzeń - czy to bedzie mapa marzeń, czy wizualizacja czy nawet ten kwadrat:) to musi być tak hmm naturalnie:)

45

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

otóż to, żaden talizman!

46

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

A swoją drogą - fajny ten temat:) podnoszący na duchu w te ponure jesienne dni:)

Może ktoś jeszcze podzieli sie swoimi doświadczeniami z Prawem Przyciągania? Co mu się udało osiągnąc i w jaki sposób? Może znajdziemy jakiś schemat działania w osiąganiu celu:)

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Jeśli chodzi o mapę marzeń - jest to jedno z narzędzi, które jednym będzie służyło, innym nie. Jednak zdecydowanie NIE JEST to coś bez czego nasze marzenia się nie spełnią. Kluczowe są emocje, przekonania i generalnie podejście do życia, schematy myślowe, itp - dopiero to generuje energię, która z nas emanuje i którą wysyłamy.
Masa jest fajnych i skutecznych narzędzi - każdy może znaleźć coś dla siebie, albo jeszcze lepiej - stworzyć swój własny unikalny sposób na współpracę z siłami wyższymi ;-)

48

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

"Kluczowe są emocje, przekonania i generalnie podejście do życia, schematy myślowe, itp - dopiero to generuje energię, która z nas emanuje i którą wysyłamy."
No właśnie, ale jak zmienić tą energię z negatywnej na pozytywną... nasze myślenie? Nie wiem, wg. mnie jest niemożliwe cały czas myśleć pozytywnie, wierzyć w coś, co przez dłuższy czas nie osiągnęliśmy/ nie dostaliśmy. Każdy ma czasem wątpliwości, zły humor, złą energię i co wtedy? Jak to zmienić? Afirmacje...ale jak jeszcze?

49

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Karolina Krupska napisał/a:

Jeśli chodzi o mapę marzeń - jest to jedno z narzędzi, które jednym będzie służyło, innym nie. Jednak zdecydowanie NIE JEST to coś bez czego nasze marzenia się nie spełnią. Kluczowe są emocje, przekonania i generalnie podejście do życia, schematy myślowe, itp - dopiero to generuje energię, która z nas emanuje i którą wysyłamy.
Masa jest fajnych i skutecznych narzędzi - każdy może znaleźć coś dla siebie, albo jeszcze lepiej - stworzyć swój własny unikalny sposób na współpracę z siłami wyższymi ;-)

Właśnie mi o to chodzi - chciałabym znaleźć swój unikalny sposób i jak tak myśle jak to sie stalo ze osiagnełam to co chciałam to zauwazylam przynajmniej 2 rzeczy - po pierwsze wiedziałam DOKŁADNIE czego chcę a po drugie - NAPRAWDE tego chciałam:)

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Lejdi_in_red napisał/a:

"Kluczowe są emocje, przekonania i generalnie podejście do życia, schematy myślowe, itp - dopiero to generuje energię, która z nas emanuje i którą wysyłamy."
No właśnie, ale jak zmienić tą energię z negatywnej na pozytywną... nasze myślenie? Nie wiem, wg. mnie jest niemożliwe cały czas myśleć pozytywnie, wierzyć w coś, co przez dłuższy czas nie osiągnęliśmy/ nie dostaliśmy. Każdy ma czasem wątpliwości, zły humor, złą energię i co wtedy? Jak to zmienić? Afirmacje...ale jak jeszcze?

Powiem więcej - gdybyśmy byli w euforii przez 24h na dobę, 365 dni w roku, oznaczałoby, że powinniśmy odwiedzić już nie coacha, psychologa, tylko psychiatrę ;-)
Doświadczanie kontrastów to część ludzkiej natury i nie tylko powinniśmy to zaakceptować, ale też pokochać. To czy coś jest złe czy dobre - definiujemy sami, To czy coś jest negatywne czy pozytywne - definiujemy sami. Wszystko jest tylko energią. Jak to odbieramy i nazwiemy - zalezy od nas. Kiedy coś nie idzie po Twojej myśli i budzi w Tobie niepożądane emocje - podziękuj, bo właśnie odnalazłaś kolejny sposób, który nie prowadzi do celu. Co należy zrobić? Coś innego. Coś przeciwnego. Gdyby nie emocje i uczucia - skąd miałabyś wiedzieć, że nie jesteś na właściwej ścieżce? To co napisałaś - wątpliwości, zły humor, zła energia, to jest wskazówka. Nie należy traktować tego jako porażkę czy pecha.
Edison kiedy kolejny raz nie udało mu się z żarówką - nie powtarzał, że nie ma szczęścia i to wszystko jest guzik warte... tylko zamiast tego cieszył się, że "oto wynalazł kolejny sposób, który nie działa!", szukał i próbował dalej ...
Powinniśmy brac z niego przykład :-) Wszystko jest kwestią podejścia. Zawsze mamy wybór - możemy z każdej sytuacji wyciągnąć coś pozytywnego albo załamywać się dalej... a każda emocja będzie miała wpływ na kolejne wydarzenia, emocje...i tak koło się zamyka.
Afirmacje to jedno, ale przekonania i zakorzenione programy to drugie. Warto popracować nad zmianą przekonań i podejściem do życia. Biorąc pod uwagę Prawo Przyciągania wiemy, że podobne przyciąga podobne - jedna zła myśl, emocja, przyciąga kolejne złe myśli, emocje, itd. Można jednak świadomie to zmienić, zaczynając od docenienia tego, co mamy. Tego, co nam w życiu wyszło. Warto za to wszystko okazać wdzięczność, docenić piękno świata, życia... a wtedy przyciągniemy więcej do naszego życia sytuacji, które pozwolą nam na bycie jeszcze bardziej wdzięcznym i tak też koło się zamyka :-)
Ciężko jest komuś pomóc nie znając sedna tego, co blokuje. Niemniej jednak można przy pomocy obserwacji samego siebie i własnych reakcji/emocji/zachowań w danych sytuacjach zobaczyć co idzie nie tak, co powoduje, że czuję się źle - i spróbowac przedefiniować zagadnienie. Zmienić do niego podejście.

Jeśli komuś potrzebna inspiracja...jak się nie poddawać, to polecam obejrzenie tego filmiku: youtube. com / watch?v=W5mbldTkruM (usuń spacje)- od 1:50min


cytrynka1985 napisał/a:
Karolina Krupska napisał/a:

Jeśli chodzi o mapę marzeń - jest to jedno z narzędzi, które jednym będzie służyło, innym nie. Jednak zdecydowanie NIE JEST to coś bez czego nasze marzenia się nie spełnią. Kluczowe są emocje, przekonania i generalnie podejście do życia, schematy myślowe, itp - dopiero to generuje energię, która z nas emanuje i którą wysyłamy.
Masa jest fajnych i skutecznych narzędzi - każdy może znaleźć coś dla siebie, albo jeszcze lepiej - stworzyć swój własny unikalny sposób na współpracę z siłami wyższymi ;-)

Właśnie mi o to chodzi - chciałabym znaleźć swój unikalny sposób i jak tak myśle jak to sie stalo ze osiagnełam to co chciałam to zauwazylam przynajmniej 2 rzeczy - po pierwsze wiedziałam DOKŁADNIE czego chcę a po drugie - NAPRAWDE tego chciałam:)

Żeby znaleźć swój własny unikalny sposób  trzeba próbować, próbować i jeszcze raz próbować. Jeśli mamy metodę, co do któej jesteśmy PRZEKONANI, że podziała i jakimś cudem nie działa, należy szukać dalej. Próbować, mieszać narzędzia, kombinować i na pewno znajdzie się metoda, która będzie odpowiadała akurat Twojemu unikatowemu i wyjątkowemu umysłowi.
Ja do dziś się tego uczę, do dziś życie mnie zaskakuje. Do dziś nie umiem znaleźć słów wdzięczności za to, co mnie spotyka.
A doświadczam chwilami prawdziwych cudów.

Wpisz w google (grafikę): the foundation for a better life (ja jeszcze dodawać linków nie mogę)

51

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Karolina - dzięki:)
widzę, że masz sporą wiedzę na ten temat:) skąd - jeśli mogą spytać:) od dawna stosujesz Prawo Przyciągania?

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
cytrynka1985 napisał/a:

Karolina - dzięki:)
widzę, że masz sporą wiedzę na ten temat:) skąd - jeśli mogą spytać:) od dawna stosujesz Prawo Przyciągania?

Dzięki i polecam się na przyszłość ;-)
Teraz chyba będzie szósty rok odkąd 'studiuję' PP. Zaczęło się od kompletnego doła po rozstaniu z facetem, ale to takiego doła, że żyć się nie chciało ;-) Parę osób mi podsuwało książkę "Sekret", ale twierdziłam, że nie w głowie mi czytanie czegokolwiek w takim stanie. I tak naprawdę to szukałam czegoś, co pozwoli mi stanąć na nogi i dzięki PP po chyba 10 próbach różnych znajomych i mojej mamy, żeby nakłonić mnie do przeczytania "Sekretu", w internecie przypadkiem znalazłam recenzje tej książki i na drugi dzień poleciałam do księgarni, żeby ją kupić. Jak u większości - pierwszy moment: EUFORIA, która jednak nie trwała długo, bo życie dawało o sobie znać. Zagłębiłam się w temat wydając ostatnie pieniądze na co rusz to nowe książki o tej tematyce. Potem doszło pomaganie innym, przyciągałam do swojego życia ludzi, którzy potrzebowali mojej pomocy. Po kilkunastu sukcesach, znajomi namówili mnie, żebym się przekwalifikowała na "jakiegoś terapeutę", a że wówczas PP było traktowane niepoważnie i określone mianem sekty, tudzież magii... Zainteresowałam się NLP i Coachingiem, bo dzięki temu miałabym szansę pomagać ludziom. Pokończywszy odpowiednie szkoły i po zdobyciu odpowiednich certyfikatów i dyplomów - połączyłam wszystko, co uczyniło moją pracę jeszcze skuteczniejszą :-)
Naprawdę wiele rzeczy zrozumiałam i baaardzo chcę się tą wiedzą dzielić ...dlatego pewnie już niebawem ruszy szkolenie z PP mojego autorstwa w Polsce ;-)

53

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Karolina, Twoja historia jest żywym przykładem na to, że PP naprawdę działa smile Przez jakiś czas w swoim życiu miałam taki okres, że stosowałam PP..I powiem szczerze, że nie pamiętam kiedy byłam tak szczęśliwa jak wtedy, bo wieeele rzeczy szło po moje myśli, układało się cudnie. Niestety, popełniłam gdzieś chyba błąd, bo przyszedł też czas porażki, nie dużej, ale jednak... i porzuciłam PP. Najgorsze to, że nie da się cały czas myśleć pozytywnie, emanować dobrą energią, a przecież to jest potrzebne by PP działało.
Dziękuję za odpowiedź, postaram się zastosować do Twoich rad smile

54

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

LOL, dorabiacie magików i szarlatanów, których jedyną radą w życiu jest myśleć pozytywnie?

Kiedyś przeczytałem jedną lub dwie książki Roberta Kiyosakiego o tym jak zostać mentalnym bogaczem i z perspektywy czasu mogę śmiało powiedzieć, że dałem się wy*upcyć autorowi bo nic pozytecznego z tej treści nie wyniosłem.

Zacznijcie samodzielnie poszukiwać to czego naprawde pragniecie a nie zadowalać się poradnikami w stylu Coelho bo to godzi tylko w ludzką inteligencję, która mam nadzieję niektórzy jeszcze zachowali.

55

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Karolina Krupska a gdy jesteś wdzięczna-jak to określiłąś , to komu?

56

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Jak zestrzelą "6" w Lotto to uwierzę - do tego momentu będę to uważał za stek bzdur i bredni dla idiotów!!!

57

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

A skąd wiesz ze Ci co wygrali 6 w lotto nie stosowali prawa przyciągania?:)

Nie wiem nic na temat wygranych w naszym kraju ale oglądałam kiedys wywiad o kobiecie co wygrała duuuże pięniądze (chyba USA) i ona wykorzystała właśnie ten sposób. Z jej wypowiedzi wynikało, ze powiesila sobie czek (albo jakas kartke) na scianie z jakąś kwotą i codziennie jak na to patrzyła to myslała własnie o tym, wyobrazała sobie wygraną. Wiem ze uzasadniła to tym ze bardzo chciała pomóc swojej rodzinie. I wygrała.

Może ktoś uznać to za bzdury a pewne sytuacje za zbiegi okoliczności jednak mi się wydaje ze cos w tym jest. Tu raczej chodzi o wiarę. Tak samo dzieją się różne cuda - uzdrowienia itd. To samo jest w regilii - wszelkie spełnienia naszych próśb oparte są na wierze.  Byc moze tak właśnie działa nasz umysł.

Jak to powiedział Napoleon Hill - "Cokolwiek umysł może sobie wyobrazić, jest w stanie osiągnąć" smile

58 Ostatnio edytowany przez Karolina Krupska (2012-09-23 13:56:45)

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Glock napisał/a:

Jak zestrzelą "6" w Lotto to uwierzę - do tego momentu będę to uważał za stek bzdur i bredni dla idiotów!!!

Hehe ;-) Bardzo dobrze, masz prawo tak myśleć, a co więcej - masz zdecydowanie rację. Każdy ma swoją prawdę i to jest piękne!

A swoją drogą, to klasyka gatunku - "Zmienię się, jeśli coś z zewnątrz się zmieni" + "Wszyscy, którzy mają inne zdanie niż ja, to idioci" big_smile

Tak jeszcze apropos totka. Wielu ludzi uważa, że ich marzeniem jest "wygrać w totka", stosują różne narzędzia wyczytane, afirmują, wizualizują, "próbują" usilnie coś trafić, a tu dupa - nic. No i oczywiście trzeba zwalić winę na innych, bo nauczają czegoś, co jest nieprawdziwe i wszyscy tylko żerują na ich portfelu. Wyzysk i nic więcej. Przybierają rolę ofiary, a winę za wszelkie niepowodzenia w końcu trzeba na kogoś zrzucić, nie? No więc to wina tych "idiotów".
Prawda jest taka, że w większości przypadków - występuje niespójność. Stosujmy się do zasady "Proś - uwierz, że otrzymałeś - a będzie ci dane", nie zmieniajmy jej na " Proś - określ sposób, czas i drogę, bo Wszechświat/Bóg jest za głupi, że to zorganizować - a będzie ci dane". Niespójność polega na tym, że skupiamy się nie na celu, a na sposobie w jaki chcielibyśmy otrzymać to, o co prosimy. Pamiętajmy, że w walce podświadomość vs. świadomość - to pierwsze wygrywa. Więc zamiast skupiania się na środku, skupmy się na celu. A celem mogą być konkretne emocje, które chcemy odczuwać w związku np z posiadaniem nowego auta, willi, dostatniego życia. Na tym trzeba się skupiać. Za zmianą podejścia/postawy zmienią się również nasze działania, które podejmujemy. Częściej będziemy zainspirowani do zrobienia czegoś, co przybliży nas do celu. Może to być zagranie w totka, ale równie dobrze może to być cokolwiek innego - udana inwestycja, bardzo dobra praca, itp

Catwoman napisał/a:

Karolina Krupska a gdy jesteś wdzięczna-jak to określiłąś , to komu?

Wiesz co? Tak naprawdę to nie ma znaczenia "komu" jesteśmy wdzięczni. Wszechświat/Bóg jest bezosobowy, więc równie dobrze możesz być wdzięczna swojemu kotu, który usiadł Ci na kolanach, aniołowi stróżowi, który Cię wspiera i prowadzi do celu, Bogu, Allahowi, Buddzie, jak również koleżance, matce, zielonej trawce i lakierowi do paznokci ;-)
Chodzi TYLKO o energię wdzięczności. Ja osobiście dziękuję Wszechświatowi/Bogu.
Bardzo silnie działa też energia bezwarunkowego dawania. Zawsze wraca. Metaforycznie można przedstawić to tak: Pomagając np potrąconemu psu, pomagamy tym samym Wszechświatowi, który później 'odbija piłeczkę' i robi coś dla nas.
Dlatego, że wszystko, co istnieje jest Bogiem/częścią Wszechświata, czyli wszystko jest energią, a wiadomo, że każda cząsteczka energii na siebie nieustannie oddziałowuje.

59

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Karolina,
a jesli Ty masz jakis cel do osiagniecia, to jak to robisz? Chodzi o o wykorzystanie PP. Najpierw to wiadomo precyzujesz... ale np poprzez spisanie tego czego chcesz? Potem nie wiem... mapa marzeń?:) Jaki jest Twoj sposób i ile Ci mniej wiecej zajmuje osiagniecie czegos?

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
cytrynka1985 napisał/a:

Karolina,
a jesli Ty masz jakis cel do osiagniecia, to jak to robisz? Chodzi o o wykorzystanie PP. Najpierw to wiadomo precyzujesz... ale np poprzez spisanie tego czego chcesz? Potem nie wiem... mapa marzeń?:) Jaki jest Twoj sposób i ile Ci mniej wiecej zajmuje osiagniecie czegos?

Ja nie mam jakiegoś schematu działania, nie skupiam się na "wykorzystaniu PP" - ono działa, nie muszę ciągle być tego świadoma. Tak jak dziecko, które uczy się chodzić nie musi znać wzorów na prawo grawitacji. Po prostu działa metodą prób i błędów. Nie zniechęca się, nie mówi, że to "prawo grawitacji nie działa, bo nie mogę zrobić nawet 3 kroczków!", nie skupia się też na poszczególnych ruchach, tylko widzi cel: "mamusia i do niej trzeba się jakoś dostać" upadnie parę razy, zaboli tyłek, popłacze, wstanie i próbuje dalej, czasami skorzysta z dostępnych narzędzi, typu regał do przytrzymania się, ewentualnie chodzik, ale z czasem już bez dodatkowych narzędzi zacznie chodzić normalnie. Tak samo jest z prawem przyciągania. Dziecko, kiedy przewróci się, pomimo tego, że trzymało się regału, nie mówi: "regał nie działa, bo i tak się przewróciłem...,tak jak prawo grawitacji, bo ciągle się przewracam, a gdyby działało to bym się przecież nie przewracał...a to, że innym się udaje, to znaczy, że są idiotami i oszukują" big_smile (poniosło mnie lol)

Wracając do mnie - ja działam już trochę intuicyjnie. Ostatnio miałam bardzo ciężki okres w życiu (śmierć bliskiej osoby, parę innych 'wypadków', które są częścią tego świata), niemniej jednak też jestem człowiekiem i pozwoliłam sobie po prostu odreagować, nie naciskać na siebie, potraktować się tak, jakbym potraktowała najlepszego przyjaciela w podobnej sytuacji.
Odczuwanie różnych emocji jest bardzo ludzkie i piękne... i to jak siebie sami potraktujemy w takich chwilach, tak potraktuje nas Wszechświat i inni ludzie. Jeśli się na siebie złościmy za odczuwane emocje - Wszechświat ześle nam więcej sytuacji odpowiadających takiej energii. Jeśli 'przytulimy' siebie sami i dodamy sami sobie otuchy - tego też możemy się spodziewać po tym, co otrzymamy od innych.
W normalnym stanie, zwykle zaczynam od medytacji, docenienia świata i tego, że w tak cudowny sposób mogę się połączyć w medytacji ze całym Wszechświatem, z tą najcudniejszą siłą ze wszystkich. Bardzo też zwracam uwagę na znaki, o które bardzo często proszę. Ja po prostu określam poprzez emocje to, czego chcę, a potem zwyczajnie zapominam, od czasu do czasu przypominając sobie o tym i ciesząc się :-)
Mapa marzeń jak narazie nie jest mi potrzebna. Po prostu nie czuję takiej potrzeby, ale niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości sobie takową stworzę, jak już się zdecyduję czy chcę ogromną willę w tropikach czy gdzieś w bardziej umiarkowanym klimacie hehe big_smile
Narazie wszystkie moje myśli są skumulowane i skierowane na pomoc innym i daje mi to niesamowitego powera do działania. Mam parę innych określonych celów też, ale wiem, że jeszcze na nie nie czas, jak przyjdzie czas, to jestem w 100% przekonana, że wtedy się to pojawi w moim życiu. Należy pamiętać, że jeśli już złożymy zamówienie 'emocjami', to pojawi się w to najodpowiedniejszym czasie, żeby wstrzelić się w identyczną częstotliwość. Nie zwracam uwagi na czas. Jedna rzecz pojawia się na drugi dzień, inna pół roku, a jeszcze inna 3lata. Są rzeczy, które bardzo bym chciała na już, ale w głębi duszy zdaję sobie sprawę, że nie jest to odpowiedni czas na nie, żeby w pełni się tym cieszyć i odczuwać taką radość, jaką bym chciała, dlatego też czekam nie zniecierpliwiona, a raczej podekscytowana, że to się wydarzy big_smile Tak jak w piątek rano czeka się z ekscytacją na wieczorną imprezę ;-)

61

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Rozumiem o co Ci chodzi. Ja czegoś takiego doświadczyłam w więzi z Bogiem: niesamowitej wolności, harmonii, prawda sie spolaryzowała , radosci zycia, wyjścia poza szlak, którym podążają ludzie na codzień. Glock tu zaraz napisze, że trzeba się porządnie ujarać big_smile ale nie, zapewniam, że nhie trzeba, jedynie porzucić schematy myśleniowe i otworzyć się na swoje duchowe, wewnętrzne "ja", zrozumieć, że jest się doskonałą częścią tego świata, a właściwie wszechświata bo przecież świat się nie kończy ani na Ziemi ani nawet na naszym życiu.

62

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

A ja kiedyś oglądałam sobie filmy na youtube odnośnie PP. Szczególnie wykłady jednej kobiety, która wystepuje w filmie "Sekret" - polecam:) ale trafiłam na film (akurat nie jej), w którym było powiedziane ze jesli nasze pragnienie nie spełni sie w ciagu 3 miesiecy (90 dni) to znaczy ze mamy jakąs blokadę hmm sama nie wiem co o tym myslec...? Bo wlasnie kiedys mialam taka sytuacje ze wszystkie rzeczy ktore wtedy chcialam spelniły sie w ciagu 3 miesiecy max:) ale wtedy bardzo chcialam:)

63

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Karolina Krupska napisał/a:

Tak jeszcze apropos totka. Wielu ludzi uważa, że ich marzeniem jest "wygrać w totka", stosują różne narzędzia wyczytane, afirmują, wizualizują, "próbują" usilnie coś trafić, a tu dupa - nic. No i oczywiście trzeba zwalić winę na innych, bo nauczają czegoś, co jest nieprawdziwe i wszyscy tylko żerują na ich portfelu. Wyzysk i nic więcej. Przybierają rolę ofiary, a winę za wszelkie niepowodzenia w końcu trzeba na kogoś zrzucić, nie? No więc to wina tych "idiotów".
Prawda jest taka, że w większości przypadków - występuje niespójność. Stosujmy się do zasady "Proś - uwierz, że otrzymałeś - a będzie ci dane", nie zmieniajmy jej na " Proś - określ sposób, czas i drogę, bo Wszechświat/Bóg jest za głupi, że to zorganizować - a będzie ci dane". Niespójność polega na tym, że skupiamy się nie na celu, a na sposobie w jaki chcielibyśmy otrzymać to, o co prosimy. Pamiętajmy, że w walce podświadomość vs. świadomość - to pierwsze wygrywa. Więc zamiast skupiania się na środku, skupmy się na celu. A celem mogą być konkretne emocje, które chcemy odczuwać w związku np z posiadaniem nowego auta, willi, dostatniego życia. Na tym trzeba się skupiać. Za zmianą podejścia/postawy zmienią się również nasze działania, które podejmujemy. Częściej będziemy zainspirowani do zrobienia czegoś, co przybliży nas do celu. Może to być zagranie w totka, ale równie dobrze może to być cokolwiek innego - udana inwestycja, bardzo dobra praca, itp

To wszystko cuchnie sekciarstwem a'la stare dobre Amway'ie i tym podobne. Poza tym kto prosi zostaje żebrakiem.

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?
Glock napisał/a:

To wszystko cuchnie sekciarstwem a'la stare dobre Amway'ie i tym podobne. Poza tym kto prosi zostaje żebrakiem.

Jak mi coś cuchnie, to omijam to szerokim łukiem, a nie rozkoszuję się babraniem i powtarzaniem jakie to paskudne big_smile

65

Odp: Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

To, co opisuje Karolina można przypiąć do stylu zycia ,do wiary jak i oczywiście do sekt- które własnie mamią ludzi poprawą jakości życia (komu na tym nie zależy?) by zmanipulować ich umysły i wyciągnąć pieniądze.
Natomiast uważam, że dojrzały emocjonalnie człowiek może i powinien dążyć do poprawienia jakości swojego charakteru, pracować nad sobą, oraz pomagać innym.

Karolina, powiedz mi, jaki jest twój cel, w pomaganiu innym ludziom?

Posty [ 1 do 65 z 144 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » Czy Ktoś stosuje Prawo Przyciągania?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024