Nie wiem ile z was słyszało o Prawie Przyciągania i filmie/książce "Sekret", ale Te z was które nie miały okazji - zachęcam!
Mnie film bardzo natchnął i szczerze powiedziawszy, niemal codziennie go ogladam, żeby naładować się pozytywną energią i jak najwięcej zrozumieć.
Znalazłem na anglojęzycznej stronie temat, jak zastosować owe prawo do odzyskania ex.
Prawda jest taka, że większość rzeczy tu napisana jest prawdą ogólnie znaną i nie trzeba nadawać temu nazw.
Mądrości tutaj są tak na prawdę logiczne i jak się nad nimi zastanowicie to dostrzeżecie coś, czego może do tej pory nie dostrzegliscie.
Oryginalnie tekst był przeznaczony dla facetów, ale to chyba działa tak na prawde w dwie strony.
Postarałem się jednak przerobić bardziej dla dziewczyn.
Tak czy siak, przetłumaczyłem ten tekst specjalnie dla użytkowniczek i użytkowników tego forum, mam nadzieje, ze 4 godziny tłumaczenie nie poszły na marne i natchną/wpłyną choć na jedną osobę, która to przeczyta.
Źródło (http://www.powerfulintentions.org/forum … ct-your-ex)
********************************************************************************************************************
Widziałem to pytanie zadawane do znudzenia, na forach internetowych:
"Czy mogę przyciągnąć moją ex z powrotem?"
Odpowiedź brzmi TAK! Możesz przyciągnąć z powrotem swoją ex do waszego życia.
Mogę powiedzieć wam dobitnie, że absolutnie, pozytywnie, bez cienia wątpliwości możecie przyciągnąć ją/jego.
Wiem, ponieważ ja to zrobiłem. Jestem żywym dowodem tego tajemniczego i cudownego fenomenu! (W rzeczywistości, nie jest to ani mistyczne ani nadprzyrodzone ani nic z tych rzeczy). Faktem jest, że przyciągnąłem moje ex z powrotem do mojego życia przy wielu okazjach, a jestem zwykłym facetem. Nie jestem byłym modelem męskiej bielizny. Nie jestem gwiazdą, ani milionerem (tzn jeszcze nie, lol).
Moim problemem nigdy nie było przyciąganie moich ex, a utrzymaniem i rozwijaniem związku, który jest następstwem powrotu do siebie. Jeśli utrzymanie związku jest twoim problemem, ten wątek nie jest dla ciebie. Ten wątek jest tylko i wyłącznie o pierwszym kroku: przyciągnięciem jej albo jego z powrotem do ciebie.
W tym momencie właśnie jestem w powyższej sytuacji, z jedną z moich ex. Mogę powiedzieć, że jest miłością mojego życia. Przyciągnąłem ją do siebie przy wielu okazjach pomimo tego, że to ona postanowiła zakończyć nasz związek.
Mówiąc "przyciągnąłem ją z powrotem" , nie mam na myśli tego, jak obecnie wygląda nasza sytuacja i szczerze mówiąc, nawet teraz wygląda dosyć "szaro". Ale to wprowadziłoby wam, czytającym to, niepotrzebne zamieszanie. Mówię wam tylko, że ona chciała dać naszemu związkowi kolejną szansę, cała naprzód. Ja jednak miałem pewne wątpliwości. Wycofałem się odrobinę, ponieważ moje zaufanie do niej było nieco nadwyrężone. I znowu nasze drogi się rozeszły. I wiecie co? Znów ją przyciągnąłem do siebie, do mojego życia. Udało mi się to z wieloma moich ex, zatem to nie jest unikatowa sytuacja.
W chwili obecnej, już udało mi się przyciągnąć ją z powrotem do mojego życia. Nie postępuję już tak, jak wielu z was postąpiło/chce postąpić jak tu opisujecie. Ja nie zgodzę się na ten związek w jego obecnej formie. Nigdy nie popieram pozwalania sobie na to, żeby ktoś mnie wykorzystywał. Uwierzcie mi, ludzie, którzy na prawdę są w was zakochani i prawdziwie chcą abyście byli w ich życiu wykorzystają was, jeśli im na to pozwolicie.
Nie będę zagłębiał się w szczegóły "mojej historii", ale powiem wam tyle: dla wszystkich cierpiących z bólu serca ludzi, którzy myślą "jego sytuacja nie jest jak moja" powiem wam od razu? Macie absolutną rację. Nie było tak źle jak w przypadku waszych historii.
BYŁO O WIELE GORZEJ! LOL!
W najgorszych momentach ta kobieta i ja powiedzieliśmy sobie praktycznie wszystko: obelgi, kłótnie, oskarżenia, przekleństwa, bolesne rzeczy itd. Po zerwaniu wydarzyły się inne romantyczne historie itd. Było ohydnie. Próbowałem logicznie z nią porozmawiać i zapytać dlaczego nie możemy być razem (praktycznie, i tu przyznaję się bez wstydu, błagałem, usprawiedliwiałem i całkowicie straciłem szacunek w jej oczach). Mówię wam, jej już NIE BYŁO. Nie chciała się ze mną kontaktować.
Słyszałem już wszystko.
"Nie kocham Cię."
"Nic do Ciebie nie czuję."
"Nie chcę być z Tobą."
"Nigdy nie będę znów czuła czegoś takiego do Ciebie."
"Nigdy nie będziemy znów razem."
Bla bla bla?
A potem nadchodziły ciche dni i nic od niej nie słyszałem, nic zupełnie.
I czy cierpiałem? Cierpienie nawet w małym stopniu nie ZACZYNA opisywać bólu, jaki odczuwałem. Byłem zmiażdżony, miałem depresję i byłem zdewastowany. Byłem skorupą mojego poprzedniego ja. Wychodzenie z łóżka rano wymagało ode mnie Herkulesowskiego wysiłku.
Ale to było zanim wiedziałem, jak POPRAWNIE używać Prawa Przyciągania w tych sprawach.
I powiem wam tyle, cały ten ból który czujecie jest WASZĄ WŁASNĄ KREACJĄ. Musicie wziąć odpowiedzialność za to, czy chcecie mieć jakiekolwiek szanse u waszej byłej miłości!
Mówię wam to wszystko żebyście wiedzieli, że wiem co czujecie i byłem w sytuacji, w której wiele z was jest. Mówiąc szczerze, sięgnąłem jeszcze większego dna. A mimo wszystko i tak udało mi się ją przyciągnąć.
Pamiętacie rzeczy, które ona mi powiedziała a które wam wyżej napisałem, a które nie wskazywały na jakiekolwiek szanse? Nic nie znaczyły. Nie dłużej jak miesiąc temu przyznała się, że nadal mnie kocha. To nie był pierwszy raz jak mi to powiedziała. Powiedziała mi to już wiele razy w przeszłości pomimo tego, że przy rozstaniu i zaraz po nim mówiła o całkowitym braku uczuć do mnie. Nawet mnie prosiła żebym spędził z nią czas, przy wielu okazjach w ciągu ostatnich tygodni. Zgodziłem się za paroma pierwszymi razami. Odmówiłem jednak tym schadzkom ostatnio, gdyż wysyłały zły sygnał. (Nie pozwól się wykorzystywać!)
Widzicie, na tym etapie nasze przyciąganie zostało przywrócone. Związek, w najczystszych słowach, już jest. Wspólnoty (fellowship, nie wiedziałem jak przetłumaczyć) jednak jeszcze nie ma. Ta jednak musi zostać ustanowiona poprzez okazywanie samokontroli i szacunku do siebie. Ja jednak wiem, że wszechświat już się tym zajmuje za mnie, zatem nie martwię się o to.
Zatem dla mnie, nie chodzi już o przyciągnięcie mojej ex. Teraz, chodzi o utrzymanie jej i rozwinięcie odzyskanej wspólnej atrakcji, albo związku. No cóż, może Dr. Phil pomoże mi jakoś rozwiązać ten problem!
JAK TO ZROBIŁEM?
Jak przyciągnąłem z powrotem moją ex za pierwszym razem, kiedy to wcześniej zachowywałem się tak "potrzebująco" i niepewnie? No coż, skupiłem się na sobie.
Bardzo dużo uwagi, ale nie całą, poświęciłem sobie, jednak wiele historii które czytałem na ten temat podchodzą do problemu w zły sposób, dlatego rozbiłem to na pięć, łatwiejszych do przeczytania części:
*** CZĘŚĆ 1: DLACZEGO LUDZIE MÓWIĄ, ŻE NIE MOŻNA W TEN SPOSÓB UŻYC PRAWA PRZYCIĄGANIA? ***
No cóż, jednej rzeczy, której się nauczyłem to fakt, iż Prawo Przyciągania nigdy się nie myli. Kiedy człowiek ma nadzieję i prosi o jedną, konkretną osobę z powrotem, napędzany jest tak na prawdę strachem. Boi się odpuścić. Obawia się, że coś stracił. Kiedy ukochana osoba odeszła, błędnie uwierzył że Miłość również odeszła. W rezultacie, staje się smutny, bojaźliwy, potrzebujący, czepliwy i zdesperowany. Potem słyszy o cudownej rzeczy zwanej Prawem Przyciągania albo Uniwersalnym Prawem i zamiast stosować je poprawnie, kieruje się bojaźliwym złudzeniem. Prawo potem daje tobie to, czego się najbardziej obawiasz zamiast tego, czego chcesz tak na prawdę.
Jeśli zachowujesz się tak, jakby ta osoba była twoim szczęściem, źródłem miłości i że nie ma na tym świecie innej miłości, oprócz właśnie tej osoby, przerwij to teraz i przegrupuj swoje uczucia. Taki zachowaniem tylko gwarantujesz sobie porażkę.
Jeśli czujesz się prawdziwie szczęśliwy tylko wtedy, kiedy wyobrażasz sobie tę osobę z powrotem w twoich ramionach, PRZESTAŃ i ZMIEŃ UCZUCIA! Stosujesz Prawo w sposób, który gwarantuję to, że ta osoba się będzie jeszcze bardziej od ciebie odsuwała. To nie oznacza, że nie możesz się czuć szczęśliwy kiedy wyobrażasz sobie ją albo jego znów w twoim życiu. To nie może być po prostu JEDYNA myśl, która przynosi tobie szczęście.
(Ciekawostka: Czy zauważyliście jak zwykłe wyobrażenie sobie waszej byłej/byłego z powrotem z wami, daje wam uczucie uniesienia i szczęścia? Dzieje się to nawet wtedy, kiedy fizycznie nie są razem z wami w danej chwili. To jest właśnie ważny wniosek. To nigdy on/ona nie dawał wam szczęścia. Ty sam/sama byłeś jego źródłem. Gdyby było inaczej, taka zwykła myśl nie byłaby w stanie zmienić twojego nastroju!)
Musisz zacząć używać Prawa Przyciągania żeby udoskonalić SIEBIE. Musisz użyć Prawa żeby przyciągnąć rzeczy, ludzi, sytuacje, jakości i cechy które uczynią cię lepszym, kompletnym człowiekiem. To właśnie WPŁYNIE, nie zmanipuluje, ale WPŁYNIE na twoją/twojego ex, aby być może znów cię WYBRAŁ/WYBRAŁA.
Przeczytałem jeden temat który mówił: "Jeśli twoj ex by wiedział, że robisz różne rzeczy, sztuczki aby jego odzyskać, jak byś się czuła?". Czy on czułby większy przyciąganie do ciebie?
Zapytaj się sama, czy czułabyś większy pociąg do osoby, z którą skończyłaś związek, jeśli byś wiedziała, że robi różne triki aby cię odzyskać Wątpię. Uchodziłoby to raczej za desperackie i najbardziej żałosne zachowanie, jakie kiedykolwiek widziałaś. Odepchnęłoby cię to jeszcze bardziej od tej osoby.
Prawdziwy sekret ponownego rozpalenia iskry miłości to uzmysłowienie sobie, że zwykle, kiedy skupiamy się na odzyskaniu straconego kochanka, skupiamy naszą uwagę na odzyskaniu złej osoby. To nie nasz kochanek, jest zagubiony? To TY!
Prawo często działa przeciwko temu, czemu myślimy, że chcemy w tych sprawach, ponieważ skupiamy swoją energię w złym kierunku. To tworzy siłę odpychającą zamiast przyciągająca nam ukochaną osobę.
*** CZĘŚĆ 2: CO NA TEMAT PRAWA NASZEGO EX DO POSIADANIA WOLNEJ WOLI? ***
Wiele wątków zdaje się być bardzo przejętych kwestią wolnej woli naszego kochanka.
Tak, wolna wola istnieje. Tak, twój ex ma wolną wolę. Ehhh! To chyba nie powinno być jakieś sensacyjne odkrycie! Czy na prawdę uważasz, że uda się tobie pokonać dane mu od Boga prawo do wolnej woli, ponieważ Prawo Przyciągania mówi, że możesz mieć wszystko, czego tylko zapragniesz? Hmmm? Jeśli to by było takie proste, to już byście odzyskały go dawno temu.
WOLNA WOLA NIE NEGUJE PRAWA PRZYCIĄGANIA!!!
Gdy w grę wchodzi druga osoba, Prawo Przyciągania działa trochę inaczej. Na przykład, w fizyce jest powiedziane, że grawitacja wpływa w taki sam sposób na wszystkie obiekty w próżni. Kiedy jednak doda się atmosferę, grawitacja sprawia wrażenie oddziaływania inaczej na obiekty o różnych masach. Prawdę powiedziawszy, tak nie jest. Działa w ten sam sposób. Są jednak inne siły, które również oddziałują na obiekty, a których nie wzięłaś pod uwagę. Tak samo jest w Prawie Przyciągania. Ono cały czas działa nawet, jeśli w grę wchodzi wolna wola drugiej osoby. Niestety nie bierzesz pod uwagę tej dodatkowej siły.
Kiedy używamy Prawa z ludźmi, musimy zrozumieć wszystko na temat wpływania na daną osobę przy jej niezależnym wyborze, do powrotu do nas. Nigdy nie chcemy pozbawić kogoś mocy swobodnego wyboru i wolnej woli. To byłoby zaprzeczeniem miłości. Zamiast tego, chcesz zmienić się w wersję siebie, która by silnie wpłynęła na WYBÓR twojego ex, aby znów dostrzegł w tobie pociągające wartości. To oznacza skupienie się na TOBIE! NIE NA NIM!
*** CZĘŚĆ 3: ZRZUĆ GO Z TEGO PRZEKLĘTEGO PIEDESTAŁU! ***
Twój były nie jest kimś wyjątkowym. Tzn jest, ale w ten sam sposób, jak ty. Nie posiadają żadnej specjalnej mocy, której nie posiada żadne inne z nas. Chodzą do łazienki jak i ty. Mają zwykłe funkcje biologiczne, tak jak ty. Nie zależnie jak bardzo uważasz, że ona jest piękna/on przystojny, dajcie im parę dni bez dezodorantu a będą śmierdzieli jak diabli.
To co chcę wam uzmysłowić to fakt, że on albo ona jest człowiekiem z mięsa i kości. Szczerze powiedziawszy, to oni są źli na to, że postawiliście ich na piedestał. Daliście im miejsce w waszym życiu, którego oni nigdy nie chcieli, miejsce przeznaczone tylko i wyłącznie dla CIEBIE! Powinnaś być jedyną osobą na piedestale twojego własnego życia, kropka!
Zastanów się nad tym: jedyny ludzki związek, gdzie jest akceptowalne dla jednej osoby bycie zależna i potrzebująca drugiej, jest związek rodzic-dziecko. To wszystko. Jako dzieci, jesteśmy zależne od naszych rodziców jak zbliżamy się do dorosłości, potem oni pozostają zależni od nas, jak zmierzają coraz bardziej ku starości. Żaden inny związek międzyludzki nie jest skazany na taką łaskę.
Twój ex jest człowiekiem. Prawo Przyciągania działa na nich tak, jak na każdą inną osobę. Zdejmijcie aureolę z jego czy jej głowy. Uwierzcie mi, oni to docenią.
Zatem, następnym razem jak złapiecie się na rozmyślaniu o nich, to jest znak, że NIE skupiacie się na SOBIE!
Stawiacie ją albo jego na piedestale, znowu. Kiedy tak się dzieje, odłóżcie tę myśl i wróćcie z powrotem do martwienia się o siebie i pozwólcie wszechświatowi, czy nieskończonej inteligencji, czy Bogowi na to, aby martwił się o nich.
*** CZĘŚĆ 4: CO POWINNAM SOBIE MÓWIĆ? ***
Odpowiedź na to pytanie jest tak prosta, że wydaje się bardzo trudno dostrzegalna dla większości ludzi przechodzących przez to. Nie prosicie o to, aby ta osoba was znów chciała wbrew jej własnym pragnieniom? Po prostu prosicie o to, aby stać się taką osobą, którą oni by znów dobrowolnie, z wielką chęcią wybrali!
Możecie powiedzieć nawet coś takiego:
"Jestem całkowicie zakochany w sobie, przede wszystkim sobie. Dziękuję, że jestem już kompletna, jako całość. Jestem tak pełna miłości do siebie, ponieważ dbałam o siebie i moje własne potrzeby do takiego stopnia, że mogę podzielić się bezwarunkową miłością z ????
Pomimo tego, że mogę świadomie nie wiedzieć jak, dziękuję tobie za transformację w osobę, do której ???? by znów poczuł niesamowity, intensywny pociąg. Dziękuję za pomoc w stawaniu się kimś, kim pragnę się stać najbardziej: najlepszą osobą, którą ?????. i osoby jak on, by wybrali jako swoją partnerkę.
Mówię z całkowitą wdzięcznością, że jestem nie tylko silną, niezależną, zabawną i kochającą osobą, do której ??? na początku poczuł pociąg, ale nawet jeszcze lepszą! Posiadam w sobie pozytywne i zdrowe cechy, które ???.. z wielką radością przyjął wraz ze mną, z własnej nieprzymuszonej woli. Jestem wdzięczna, że stworzona mi została okazja, która pozwoli ????.. dostrzec mnie oczami nie widzącymi wad, braków i sercem, które nie trzyma już urazy i cierpienia z przeszłości.
Wiem również, że prosząc o to, staję się osobą która przyciągnie więcej ludzi, do których ja też mogę czuć pociąg. Czuję się doskonale, ponieważ nie jestem już uwiązana prześladowczymi, samookłamującymi iluzjami wywołanymi tęsknotą i brakiem drugiej osoby. Teraz wiem, że to nie chodzi o tamtą osobę, ale o mnie i właśnie siebię całkowicie i bezwarunkowo kocham! Dziękuję!"
Widzicie? Co jest w tym złego?
*** CZĘŚĆ 5: WNIOSKI ***
Kiedy postanawiasz, że będziesz się czuła źle cały dzień, czy to przyciągnie z powrotem twojego partnera? Czy właśnie takiej osoby chce twój ex? Jeśli się dobrze nad tym zastanowisz, prawdziwym powodem dla którego boimy się odpuścić naszym starym kochankom NIE jest strach przed tym, że znajdą sobie kogoś innego. Nie, zwykle powodem jest strach przed utratą NASZYCH uczuć do nich. Tak bardzo ludzki mózg kocha kochać!
Wniosek nasuwa się sam, musisz się skupić na SOBIE! To jest właśnie to, co przyciąga ludzi! Oni nie chcą kogoś, kto by tylko siedział, planował, zastanawiał się, martwił i miał nadzieję i żył marzeniami. Całkiem przeciwnie! Ludzi pociągają kochankowie, którzy są pewni siebie, znają siebie, są niezależni, mają silną wolę i lubią ZABAWĘ! Kiedy siedzisz w domu płacząc za ex, nie bawisz się!
Jeśli jesteś w trakcie terapii po twoim ex, to nie chodzi tak na prawdę o odzyskanie twojego ex. Celem jest odzyskanie CIEBIE. Jeśli musisz brać lekarstwa ponieważ zostawił cię twój ex, nie chodzi o twojego ex. Chodzi o CIEBIE. Nie zrozum mnie źle, jeśli przypisano tobie lekarstwa to BIERZ LEKARSTWA! Zrozum tylko, że najlepszą rzeczą w tym wszystkim jest to, że tak na prawdę chodzi o ciebie a to oznacza, że TY możesz to naprawić.
Zatem udoskonal siebie. Popracuj nad sobą. Pokochaj siebie! To jest właśnie to, co przyciągnie ją albo jego do ciebie! Ludzi łączy naturalna chemia. Ty i twój ex oczywiście posiadaliście naturalną chemię. Nie ma znaczenia jak daleko od siebie będziecie trzymali sód (Na) i chlor (Cl), w momencie, jak są wystarczająco blisko siebie, stworzą sól (NaCl), kropka! To samo się tyczy ciebie i twojego ex, jeśli wrócisz na odpowiedni tor. Zatem postanów zacząć właśnie TERAZ!
Nie jest dobrym pomysłem zachowywać się tak, jakby się było z kimś, kiedy się nie jest. Odmawiając sobie randek z innymi, ponieważ chcecie aby wasz ex wiedział, że jesteście wolne dla niego NIE jest dobre. To jest stawianie waszego ex na piedestale. To nie jest sposób na to, aby iść dalej, zademonstrować niezależność, albo uczynić siebie szczęśliwą. Pamiętaj, kiedy chcemy przyciągnąć byłego kochanka, staramy się WPŁYNĄĆ. Twój ex będzie wiedział, że może robić co tylko mu się podoba, jeśli widzi, że nie idziesz naprzód. Dodatkowo, to będzie sprawiało, że będzie się czuł mniej komfortowo przy tobie ponieważ będzie to wyglądało tak, jak byś nie pogodziła się z rozstaniem. Nie umawianie się na randki jest całkowicie niepomocne przy osiągnięciu naszych celów, zarówno jeśli chodzi o ex jak i twoją własną przyszłość.
Kiedy inni mężczyźni okazują tobie zainteresowanie, wysyła to silny biologiczny sygnał do twojego ex że jesteś atrakcyjna dla innych mężczyzn. Zacznie się zastanawiać, co jest w tobie nowego. Nie powinnaś jednak umawiać się z innymi tylko po to, żeby wzbudzić w nim zazdrość. Powinnaś to robić ponieważ starasz się iść naprzód i chcesz odzyskać emocjonalną kontrolę i władzę nad twoim własnym życiem, jak i dobre samopoczucie, które wcześniej miałaś.
Pamiętaj. TU NIE CHODZI O NIEGO!!! TU ZAWSZE CHODZI O CIEBIE!!!
Chodzenie na randki z innymi mężczyznami jest zawsze akceptowalne, dopóki jesteście z nimi całkowicie szczere, jak i szczere ze sobą. Dajcie im znać, że nie szukacie niczego poważnego, przynajmniej nie teraz.
Pytacie co ja robię? Cóż, nikt mnie o to wcześniej nie zapytał, lol. Tak na prawdę staram się po prostu skupić na sobie. Cwiczę. Skupiam się na moich celach, pochłaniam się swoim hobby. Natychmiast stawiam się w sytuacjach gdzie jestem otoczony przez kobiety (dla mężczyzn jest to BARDZO terapeutyczne). Dla mężczyzn, musicie sobie uświadomić, że jesteście z natury łowcami. Skupcie się całkowicie na tym, że wokoło jest dużo atrakcyjnych, odpowiednich kobiet. Oczywiście, to nie zastępuje mi jej, ale trochę pomaga mi odwrócić od niej uwagę. W tego typu sytuacjach potrzebujesz każdej przerwy dla umysłu, jaką możesz dostać.
Podsumowując, po prostu skupiam się na sobie. Za każdym razem kiedy przyłapałem się na myśleniu o niej, natychmiast mówiłem "to jest stawianie jej na piedestale. JA jestem na piedestale mojego życia! To się nigdy nie zmieni!" i wracałem do robienia rzeczy, które są dla mnie ważne.
Jeśli nie zrobiłem czegoś całkowicie niedopuszczalnego, albo bolesnego dla niej, nie dzwonię. Absolutnie nie gonię za nią. Napiszę list, jeśli jest taka potrzeba, ale to wszystko. Jeśli natomiast zrobiłbym coś złego, wtedy, oczywiście bym przeprosił. Ale to wszystko. Muszę przyznać, że to najtrudniejsza część. Jak to mówił Robert De Niro do Ala Pacino w filmie "Heat": "That's the discipline!" (To się nazywa dyscyplina).
Widzicie, kiedy ganiacie wysyłącie wiadomość do tej osoby mówiącą "Nie szanuję twojego prawa do wyboru tego, co jest dla ciebie najlepsze. Bycie ze mną jest więzieniem z którego nigdy nie uciekniesz." Nie miałoby znaczenia dla osoby, jeśli związek z kimś oznaczałby życie w pięknym pałacu z kucharzami, służącymi i wszystkim co najlepsze. Jeśli ta osoba czułaby, że nie mogłaby opuścić tego pałacu, nawet na spacer, czuliby się oburzeni. Stałoby się to dla nich złotym więzieniem. Nie sprawiaj, aby bycie z tobą było więzieniem. Daj jemu/jej znać, że może odejść kiedy tylko zechce a ty będziesz miał się zupełnie DOBRZE. I tak właśnie rób! Niech ci będzie dobrze. Pamiętaj, staramy się WPŁYNĄĆ.
Jeśi kiedykolwiek wątpię w siebie albo zaczynam się martwić, że ona całkowicie przepadła, przemawiam do swojego strachu jakby było dzieckiem. Nie ignoruje go ani nie krzyczę na niego. Tak kiedyś robiłem a to tylko sprawiało, że "mały ja" (obawy i wątpliwości) krzyczały coraz głośniej, aby być usłyszanymi. Zamiast tego po prostu mówię "w porządku, nie martw się tym. Wszystko będzie OK." i skupiam swoją uwagę na mentalnym obrazku siebie, będącego strasznie szczęśliwym i radzącym sobie doskonale, podczas gdy ona dzwoni do mnie i mówi mi, że tęskni za mną i mnie kocha - i tak też się dzieje.
W moim oryginalnym temacie napisałem sekcję, w której opisuję dlaczego tak wiele ludzi ma problem w poprawnym stosowaniu Prawa Przyciągania w zakresie odzyskania uczucia ukochanej osoby. Napisałem również prosty scenariusz tego, co możecie sobie powtarzać aby poprawnie przyciągnąc swojego ex, jednocześnie nie będac od niego zależną i nie naruszając jego wolnej woli.
Odtworzenie pociągu u byłego jest raczej prostym zadaniem. Sprowadza się to po prostu do bycia sobą. Powodem jednak, przez który większości się nie udaje jest fakt, iż w okresie po rozstaniu większość ludzi jest emocjonalnie bezsilna i przez to zachowują się jak całkowite przeciwieństwo siebie.
Jedną z rzeczy, którą często widuję na forach tego typu jest to, że zbyt wiele osób stara się kontrolować albo zbytnio analizować cały ten proces. Niektórzy dopuszczają się jakichś manipulacji, oni bawią się w jakieś gry ze swoimi ex. Tutaj, ludzie starają się użyć Prawa Przyciągania ale bardzo dużo z tych osób nie używa go "prawdziwie"!
Jeśli ktoś by na prawdę używał Prawa Przyciągania aby odzyskać ex, nie:
- Popadaliby w obsesję,
- Rozmawiali o tym w nieskończoność,
- Martwili się tym co ich ex robił albo właśnie teraz robi,
- Byli smutni albo popadali w depresję albo byli despotyczni.
Ktoś, kto doskonale używa Prawa Przyciągania byłby szczęśliwy i po prostu oczekujący. Żyłby dalej swoim życiem nie martwiąc się tym, czy ich były kochanek/kochanka do nich wróci, czy nie. Taka osoba byłaby nawet w stanie pokochać kogoś innego, ponieważ zrozumiałaby, że jej zdolność do kochania i odczuwania miłości jest tylko jej i jej wyłącznie. TAKA osoba odzyskałaby swojego ex albo nawet kogoś lepszego - bez jakichkolwiek wątpliwości.
To jest najważniejsza zasada odzyskania ex:
ZASADA 1: "Aby przyciągnąć swojego ex z powrotem, najpierw trzeba zastosować Prawo Przyciągania na własnej osobie."
Tak, właśnie w tym miejscu większość ludzi się gubi bo to oznacza, że muszą popracować nad sobą. Chcemy, aby nasz ex odwalił większość roboty za nas. To tak nie działa.
PASKUDNA PRAWDA 1: Większość ludzi, która próbuje odzyskać swoją/swojego ex nie jest w odpowiedniej kondycji emocjonalnej, aby prawdziwie przyciągnąć tą osobę z powrotem. Starają się użyć Prawa Przyciągania jako narzędzia manipulacji i ćwiczenia kontroli nad inną osobą.
PASKUDNA PRAWDA 2: Przeważnie za chęcią powrotu naszego ex z powrotem, kryje się strach, potrzeba i niepewność. Mówisz wszechświatowi, że potrzebujesz tę osobę abyś czuła szczęście, radość, miłość. Prawo Przyciągania widzi doskonale motywy. Tylko dlatego, że osoba sama siebie oszukuje i innych nie oznacza, że jest w stanie okłamać Prawo. Zamiast chcieć odzyskać ex, chciej odzyskać SIEBIE! Tylko wtedy, twój ex może zechcieć wrócić do ciebie.
PASKUDNA PRAWDA 3: Kiedy chcesz powrotu twojego ex, mówisz następująco: "Nie chcę być odpowiedzialna za moje własne szczęście. To jest zbyt trudne i cięzkie dla mnie do zrobienia. Zatem proszę, czy możesz zrobić to za mnie będąc znów moim kochankiem? Czy możesz być bogiem mojego szczęścia? Bo ja nie chcę robić tego sama."
JAKIM PRAWEM MOGĘ PROSIĆ O TO KOGOŚ INNEGO?!?!
Dawanie odpowiedzialności za moje szczęście osobie trzeciej jest najbardziej egoistyczną, tchórzliwą i pozbawioną miłości rzeczą, jaką mogę zrobić. Nie tylko muszą być odpowiedzialni za swoje szczęście, ale teraz jeszcze muszą brać odpowiedzialność i za moje?
Chciałabyś taką odpowiedzialność w swoim życiu?
Tutaj jednak ukazuje się jeszcze bardziej zbrodnicza część?. Chcecie wiedzieć co tak na prawdę powstrzymuje próby wielu ludzi o odzyskania ich ex?
ODDALI WŁASNĄ WŁADZĘ, WOLĘ I NIEZALEŻNOŚĆ SWOIM EX!
Jeśli postawiliście swojego ex na piedestale, ponad swoje własne potrzeby i szczęście, to oddałyście dobrowolnie WŁADZĘ NAD WAMI WASZYM EX. Jeśli wypieracie się tego, same siebie oszukujecie. Gdyby tak nie było, oni nie byliby w stanie decydować o waszym szczęściu poprzez wybór, czy są z wami czy nie!
Zatem którą częstotliwość wybiera Prawo Przyciągania, jako rezultat? "Ta osoba podporządkowała siebie własnemu ex kochankowi". Ponieważ władza nad tobą NALEŻY DO TWOJEGO EX, Prawo respektuje ICH ŻYCZENIA w tym zagadnieniu, a nie twoje!
Prawo przyciągania NIGDY SIĘ NIE MYLI! Ono po prostu robi to, co się mu mówi! Dlatego właśnie żeby zdobyć nowego kochanka albo odzyskać ex, najpierw trzeba ODZYSKAĆ WŁADZĘ NAD TOBĄ OD TWOJEGO EX!
Najlepszym sposobem, aby odzyskać swojego ex jest: a) skupić się przede wszystkim na sobie i swoim szczęściu, b) być silniejszą i lepszą osobą niż wcześniej, która nie jest zależna od uczuć i zachowań ex. Kiedy to nastąpi BĘDZIECIE niezależnymi nosicielami wolnej woli i Prawo Przyciągania będzie wam lepiej służyć.
Teraz, czyja WOLA jest silniejsza w tej kwestii, pomiędzy tobą a twoim ex? Gwarantuję tobie, że twojego ex! Dlaczego? Ponieważ on się nie boi. Nie czuje się bezsilny, słaby czy w depresji. On jest w posiadaniu twojej ENERGII!
Historia niejednokrotnie pokazywała, za każdym razem: żeby odzyskać na prawdę swoje ex kochanka/kochankę z powrotem, trzeba PRZEBOLEĆ ROZSTANIE Z EX I IŚĆ NAPRZÓD! MUSISZ przeboleć jego najpierw. Dlaczego?
Dlatego, że nie chcesz TAKIEGO SAMEGO związku jaki mieliście przedtem, prawda? Ten związek nie zakończył się zbyt dobrze, prawda? Chcesz NOWEGO związku z waszym byłym partnerem.
ZASADA 2: Aby zdobyć NOWY związek z waszym byłym, musicie ODPUŚCIĆ wasz STARY związek.
Aby to uczynić, musicie odzyskać tę władzę która oddaliście jemu. To oznacza CAŁKOWITE PÓJŚCIE NAPRZÓD I DANIE IM SPOKOJU! Wtedy, i tylko wtedy, możecie złożyć silne życzenie do wszechświata które przyciągnie wielu, łącznie z waszym byłym z powrotem do waszego życia!
PAMIĘTAJ: NAJPIERW ODZYSKAJ WŁADZĘ NAD SOBĄ OD TWOJEGO BYŁEGO! BEZ NIEJ, PRAWO PRZYCIĄGANIA NIE MOŻE TOBIE PRAWDZIWIE SŁUŻYĆ!
Twoje emocje i zachowania udzielają się innym. Oznacza to, że ludzie będą reagowali na ciebie w taki sposób, w jaki się zachowujesz i jaką aurę wokół siebie roztaczasz. Zatem, jeśli jesteś przy ex i zachowujesz się, jakby wszystko było w porządku, to on/ona będzie ciebie traktowała tak, jakby dla niej też było wszystko w porządku. Jeśli natomiast będziesz okazywała znaki, że cały czas nie czujesz się dobrze z rozstaniem, twój/twoja ex będzie tworzył większy dystans i nie będzie się czuł komfortowo w twoim towarzystwie.
Zatem, w twoim przypadku, nadal potrzebujecie czas z dala od siebie. Zapominamy, że nasi ex też potrzebują wymazać z głowy złe wspomnienia o byłym związku. Czasem jest po prostu lepiej dać czas na to, aby czas wymazał pewne rzeczy z pamięci. Pamiętaj, istoty ludzkie są samouleczalne z natury. Im więcej czasu mija, tym bardziej uleczają się stare rany i ból jest coraz mniejszy. Widzicie, kiedy brutalny, rodzic alkoholik umiera, z czasem dziecko powie "miał problemy, ale był dobrym człowiekiem w głębi ducha". Czas czyni cuda.
Sugeruję, abyście zrobili natępująco:
1) NAPISZ LIST
Napisz list mówiący jemu/jej że przepraszasz za to, co zrobiłaś źle w waszym związku i że obarczyłaś jego odpowiedzialnością za twoje własne szczęście, a to było nie fair. Nie pisz o swoich uczuciach. Po prostu daj jemu/jej znać. że zależy tobie na nim i że życzysz jemu jak najlepiej.
2) SPADAJ! Nie kontaktuj się z twoim ex z jakiegokolwiek powodu przez co najmniej 3 miesiące.
Podczas okresu niekontaktowania się, twoim celem jest skupienie się całkowicie na sobie. Szczerze, o wiele bardziej byś zwiększyła szanse na odzyskanie go dając sobie 6 miesięcy przerwy, a nawet cały rok, ale 3 miesiące to minimum. Chcesz, aby on/ona całkowicie zapomniała o "starej" ty. TY chcesz całkowicie zapomnieć o starym ty, również. Rozmawiaj z nim/nią tylko wtedy, kiedy do ciebie zadzwoni, ale niezbyt długo. Zrozumie to i będzie cię za to szanował.
Pamiętaj, związku powinny dawać radość i być lekkim wyzwaniem i tajemnicą wrzuconą do środka. Cisza stwarza tajemnicę. Zatem, randkuj. To nie musi być nic poważnego, ale spotykaj się z kimś.
3) ĆWICZ 30 - 60 MINUT, 5-6 RAZY W TYGODNIU
Coś wam powiem, jeśli już nie jesteście w dobrej formie, NIC lepiej nie mówi waszym ex, że się zmieniliście niż fakt, że wasze ciało wygląda dobrze. Ćwiczenia zwiększają pewność siebie, która jest bardzo nieoceniona. Uważam, że ćwiczenia są najczystszą formą miłości do siebie jaką można sobie okazać. To jest dosłowne dbanie o siebie.
Również spróbujcie jakiś "nowy" wygląd, nic radykalnego, po prostu nowe ciuchy, może inny styl.
4) UDOWODNIJCIE SOBIE, ŻE MOŻECIE IŚĆ NAPRZÓD
W tym miejscu bardzo wiele osób utyka. Wasz mózg cały czas pamięta połączenia neuronowe związane z poszczególną osobą. Zatem, uwierzcie mi, nawet jeśli całkowicie uda wam się iść naprzód, nadal będziecie w stanie ponownie zakochać się na nowo w tej osobie, kiedy nadejdzie odpowiedni czas.
Udowadniając sobie, że możecie iść naprzód zapominając o stracie tamtego związku jest bardzo krytycznym etapem na drodze waszego przyszłego pojednania. Jeśli udowodnicie sobie, że możecie odpuścić im, wtedy poczucie waszej własnej wartości sięgnie zenitu i będziecie zawsze ufały waszej możliwości kontroli emocji nad waszym ex. Wasz ex również zauważy, że już nie posiadają nad wami takiego wpływu, jak do tej pory.
Wiecie co to oznacza? Kiedy uda wam się całkowicie odzyskać od waszego ex, władzę nad sobą, stwarzacie doskonałe warunki, aby rozpocząć grę od nowa. Mówicie jemu dosłownie "założę się, że nie potrafisz zrobić tego ponownie".
MAŁA UWAGA: Wiem, że to typowy film dla facetów ale jeśli nigdy nie widzieliście Rocky III z Mr. T, sugeruję, abyście go obejrzeli. Mówię poważnie! Rocky III używa boksu jako metafory do wzlotów i upadków romantycznego związku. Mr. T gra wrednego, złego boksera zwanego "Clubber Lang". Clubber Lang całowicie demoluje Rockiego w ich pierwszej walce zaiberając tytuł i jego dumę razem z nim.
Czy Rocky błagał Clubbera aby oddał mu tytuł? Nie! Czy Rocky starał się wytłumaczyć Clubberowi Lang, że tamten powinien go delikatniej potraktować na ringu? Nie. Jeśli Rocky chciałby swoją dumę i pas z powrotem, musiał odzyskać je w staromodny sposób, ODEBRAĆ JE! I tak właśnie zrobił.
5) PO TYM, JAK UDAŁO WAM SIĘ ZREALIZOWAĆ WSZYSTKO POWYŻSZE, ZADZWONIJCIE DO NIEGO/NIEJ I ZASUGERUJCIE LUNCH ALBO KAWE
Po całym tym czasie, który minął, stary związek będzie całkowicie wymazany z pamięci. Możecie zadzwonić do ex i po prostu powiedzieć "Hej, właśnie myślałem o tobie i postanowiłem zadzwonić i zapytać się, co słychać. Spotkajmy się przy kawie któregoś dnia. Zwykle jestem w Starbucks przy rogu XYZ i 123 w soboty kolo 12. Fajnie by było cie zobaczyć jeśli dasz radę."
Zauważcie, że nie powiedziałem wam, abyście zapytali ją/jego o spotkanie? Nie potrzebujecie jego/jej przyzwolenia. Po prostu mówicie "minęło trochę czasu i pomyślałem o tobie. Traktuję cię jako przyjaciela. Chodzę do pewnego miejsca o pewnej porze pewnego dnia. Jeśli jesteś wolny tego dnia, możesz się ze mną spotkać. Jeśli nie, w porządku, będę tam i tak robiąc coś innego."
Ponieważ nie było żadnych animozji między was dwojgiem, nie powinno to być dla niej żadnym problemem. Po tak długim czasie i tak żmudnej pracy, którą wykonaliście nad sobą, będziecie w stanie być w jego/jej towarzystwie czując pewność siebie i władzę nad sobą. Nie będzie czuł/czuła żadnych nacisków z twojej strony. To przyciągnie jego/ją jeszcze bardziej do ciebie, ponieważ nie musi już trzymać gardy i bronić się przed twoim dawnym zachowaniem. Ponownie, będziecie sprawowali władzę nad własnym życiem. Zobaczy, jak dobrze wyglądacie, zdrowo, atrakcyjnie i znów poczuje ciekawość i pociąg. Wyczuje jak szczęśliwi i pewni siebie jesteście i będzie was za to szanował/szanowała.
Skupcie waszą rozmowę na nim/niej. Gdy na was spojrzy, dostrzeże, ze jesteście aktywni w wielu sprawach i jesteście ciekawą, nową, lepszą osobą.
6) POGRATULUJCIE SOBIE. WŁAŚNIE MIELIŚCIE PIERWSZĄ RANDKE Z WASZYM BYŁYM/BYŁĄ (który przy okazji uważa, że wyglądacie gorąco!)"