Zbliżają się Walentynki. Jakie macie plany na ten dzień? Jak samotnie spędzić Walentynki-żeby to nie był najgorszy dzień w roku??
Ja nie wiem bede sie czuła beznadziejnie bo czuje ze to juz koniec bedzie z moim facetem na dniach(nie pewne ale mozliwe).Wiec Swieto Zakochanych spędze sama pewnie płacząc (norma),w tym dniu nikt mi nie powie "kocham".
najlepiej pomyslcie o tym, że walentynki to bardzo rozdmuchane święto -czysta komercha. Wiem, że to przygnębiające jak zewsząd atakują nas serduszka -może nie wychodzić z domu wtedy najlepiej ?
pójdę do kina albo na basen z przyjaciółką która też będzie sama a wieczorem hmm film popcorn i kupa śmiechu nawet sama pff a co tam !!
Ja się nie zastanawiam nad tym- będzie to zapewnie normalny dzien...... jak każdy.A że to sobota- to i pracowity.
jakos miłośnie z moim kochanym
PS
może i jestem nudna z tym ale pomóżcie mi zebrać 400 serduszek.. tylko kliknijcie w link http://www.photoblog.pl/ciah/walentynka
Pozdrawiam
nie wiem, co to ma na celu, ale kliknięte.
a walentynki. mój idzie do pracy na 18, więc muszę do tej pory się nim jakoś nacieszyć.
a walentynki. mój idzie do pracy na 18, więc muszę do tej pory się nim jakoś nacieszyć.
A mój na 19 więc wieczorek będzie samotny przed monitorem komputera.
Kliknęłam jak sobie życzysz
Może nie wszystko stracone ,może nie strace ukochanego ale walentynki spędze zapewne sama równiez jak atina przed kompem.
To są nasze pierwsze Walentynki, ale jakoś specjalnie ich nie będziemy obchodzić. Przynajmniej taki jest plan. Mamy zamiar zrobić coś pysznego do jedzenia, Marek będzie u mnie spał i przy muzyczce będziemy w łóżku pić winko. Czasami lubimy sobie zrobić taki wieczór, a Walentynki to akurat okazja.
Agatka ale masz fajnie tez bym tak chciała hehe ale niestety........
no wlasnie, rozdmuchane mega komercyjne swieto
wolalabym zeby go w ogole nie bylo,
niz zeby pod spoleczna presja zastanawiac sie wtedy co robic.
wszedzie na miescie bedzie sie roilo od slodkich par,
nie czulabym sie wtedy z moim Ukochanym dobrze
hmm... Ja chciałabym spędzić Walentynki z moją kochaną przyjaciólką, Wole z nią ponieważ facet którego kocham nie zasługuje na to bym tak ważny dzień spędziła z nim
My z Markiem lubimy tak bez okazji zrobić sobie taki wieczór. Oboje lubimy weekendy spędzać w pubach itp, ale czasami lubimy zrobić sobie własnie taki spokojny wieczór tylko we dwoje. Nie mieszkamy razem, więc nie zawsze mamy okazję na taki wieczór. A oprócz tych wspólnych wieczorów i nocy najbardziej lubię poranki. Tak miło się budzi, kiedy druga osoba jest obok...
A wracając do idei Walentynek to dla mnie również rozdmuchane, komercyjne święto. Jest to z jednej strony bardzo miłe święto, wiele par się wtedy zaręcza itp, ale z drugiej strony, jak się kogoś kocha to powinno się okazywać to cały rok a nie tylko 14 lutego...
Święto, dzieki któremu sklepy, kina i restauracje biją grubą kase.
Jak dla mnie dzien jak co dzień. Miłość powinno okazywać przy każdej okazji, a nie tylko jeden raz w roku.
Najprawdopodobnie spedze walentynki na imprezie z przyjaciólkami.
heh, a ja ze swoim chłopakiem wybiore sie do taty -ma imieniny 14go :-) zamierzamy zrobić niespodzianke (mam 300 km do rodzinnego domu) wiec walentynki beda bardzo rodzinne
CookieBitch o co chodzi z tą walentynkową stroną? Włażę na nią codziennie i tam pokazuje ile zebrałaś serduszek,ale dzisiaj pokazało mi,że masz tylko jedno...coś się zepsuło czy już uzbierałaś te 400?
A ja pójdę do kina. Żeby nie siedzieć w domu i nie myśleć o tym, że inni mają kogoś a ja nie....
A ja pójdę do kina. Żeby nie siedzieć w domu i nie myśleć o tym, że inni mają kogoś a ja nie....
hm kino? myślę że to zły pomysł tam będzie Ci jeszcze gorzej. Wokół Ciebie będzie pewnie dużo zakochanych par..
CookieBitch o co chodzi z tą walentynkową stroną? Włażę na nią codziennie i tam pokazuje ile zebrałaś serduszek,ale dzisiaj pokazało mi,że masz tylko jedno...coś się zepsuło czy już uzbierałaś te 400?
Jak zbiorę 400 to dostane pakiet PRO coś u nich się zepsuło teraz mam 135...
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, KTÓRZY KLIKAJĄ MAM CZAS DO 17 LUTEGO, WIĘC JESLI UDA MI SIĘ ZEBRAĆ TE 400 SERDUSZEK WIEM, ŻE TO DZIĘKI WAM, PONIEWAŻ NA LIŚCIE GG NIE MAM TYLU OSÓB ŻEBY UDAŁO IM SIĘ NAKLIKAĆ 400 SERC ZWŁASZCZA, ŻE JEDNO SERCE NA DOBĘ MOŻNA DAĆ. dZIĘKUJĘ I ZAPRASZAM DO KLIKANIA
zależy na jaki film się wybierze jutro wchodzi do kin np. "frost/nixon" na który my planowalismy pojsc, no ale wyjezdzamy, wiec pewnie kiedy indziej. nie sadze zeby taki film mial duze wziecie u zakochanych, a napewno warty obejrzenia :]
Bożena napisał/a:A ja pójdę do kina. Żeby nie siedzieć w domu i nie myśleć o tym, że inni mają kogoś a ja nie....
hm kino? myślę że to zły pomysł tam będzie Ci jeszcze gorzej. Wokół Ciebie będzie pewnie dużo zakochanych par..
Też tak myślę:) Ale myślę też że nie powinno się siedzieć wtedy samotnie w domu, bo w sumie tylko od naszego nastawienia zależy jaki będzie ten dzień. Może wybierzesz się na imprezę tak jak Paulla?
Ja na pewno tak zrobię i postaram się żeby ta impreza była szalona i niezapomniana:D Pozdrr;)
jakos miłośnie z moim kochanym
PS
może i jestem nudna z tym ale pomóżcie mi zebrać 400 serduszek.. tylko kliknijcie w link http://www.photoblog.pl/ciah/walentynka
Pozdrawiam
Cookie czy można obejrzeć Twoją galerię zdjęć?:)
oczywiście, że tak
Wiem, że to święto dla wielu banalne, komercyjne, ale ma też swój urok..
Dlatego ja zawsze coś miłego od siebie daję tym których kocham i tym, których lubię.
Nic nie zaszkodzi wysłać np śmieszną e-walentynkę.. polecam do tego chociażby funvalentine com
Niezły ubaw
hm kino? myślę że to zły pomysł tam będzie Ci jeszcze gorzej. Wokół Ciebie będzie pewnie dużo zakochanych par..
Pewnie będą tam pary, w każdy inny dzień też są. Ale kino zawsze poprawiało mi nastrój. Myślę, że źle nie będzie:)
Ja bym czuła tą atmosferę i bym chyba jeszcze gorzej na tym wyszła.
Ale powodzenia życzę ! Może kogoś poznasz
za mnie sprawę walentynek zalatwil mój wydział:))) w sobotę mam zajecia od 10 do 20.15 !!! tak więc romantyczny wieczór spędzimy pewnie w piątek albo w poniedzialek;))
PS Walentynki to baaardzo komercyjne święto i nigdy nie wybieram sie wtedy do kina czy kawiarni ani restauracji jednak dobrze że jest taki dzien który przypomina że nie można w nieskończoność odkładać milego wieczoru z partnerem bo szkolą, praca, bo spać się chce;))
Proponuje Moze Tam Jest MILOSC
ja mam dzisiaj odświeżone plany na walentynki...
będę leżeć i zdychać w łóżku...
wirus mnie złąpał
31 2009-02-13 09:38:23 Ostatnio edytowany przez Nola (2009-02-13 09:38:57)
Cookie, klikam i klikam:) i widzę, że coraz więcej masz tych serduszek
A co do Walentynek .. spędzę je w swoich czterech ścianach Pewnie będę filmy oglądać z paczką chipsów, albo zatopię się w dobrej książce Nie zamierzam umierać z tego powodu, że są Walentynki a ja nie mam pary No po prostu mówi się TRUDNO i żyje się dalej :):)
Postaram Sie Zapomniec o calym swiecie I wybieram sie na Dyskoteke
Walentynki.... dla mnie w tym roku to taki sam dzień jak każdy jestem sama więc nie mam czego świętowac.... przytulac, calować i wyznawac miłosć facetowi nie będe i bardzo sie ciesze z tego powodu. Fajnie ze akurat wypadają w sobotę to może uda sie wyskoczyc na dyskotekę czy z przyjaciółka na piwko:)
kino wieczorkiem a potem kilka drinków do podusi i może małe conieco
Walentynki, walentynki...............najlepiej to nie wychodzić z domu-jak się jest samotnym-bo poco się dołować. W pizzeriach, dyskotekach, pubach pewnie dzisiaj sami zakochani. ! A ja cóż wieczorem telewizorek, jakaś beznadziejna komedia romantyczna, moja przytulanka-misiu, którego dostałam na 18-stkę i będę płakać.................w somotności. Niestety chłopak, który mi się podoba traktuje mnie jak koleżankę TYLKO koleżankę, a ja chcę czekoś więcej...........ale nie będę robić z siebie idiotki, już parę razy próbowałam coś zmienić,starałam się,no ale nic z tego..........próbuje się z tym pogodzić-to trudne. KOLEJNE SAMOTNE WALENTYNKI- A MYSLAŁAM ŻE W TYM ROKU BĘDZIE INACZEJ..........................myliłam się...
Marzenia, oczekiwania, nadzieje-zatracone!!!
Moj facet wysłał tylko eska na walentynki.tyle..........
Wychodzić? Nie wychodzić? Nie wiem co lepsze. Myślę, że nie możemy siedzieć w domu tylko dlatego, że w pubie albo w kinie będą pary. I nie chodzi mi tylko o dzisiejszy dzień. Dobrze jest zrobić coś dla siebie, coś co nam sprawia przyjemność. Bo co nam da to, że będziemy się dołować?
CookieBitch o co chodzi z tą walentynkową stroną? Włażę na nią codziennie i tam pokazuje ile zebrałaś serduszek,ale dzisiaj pokazało mi,że masz tylko jedno...coś się zepsuło czy już uzbierałaś te 400?
Haaaaaaaaa ja tez chciałam to cholerstwo oszukać...... i wlazłam drugi raz w jednym dniu- a tu zonk!!! Cooke.... wchodze codziennie- mam nadzieję,ze uda Ci się zrealizować Twój plan serduszkowy.
No tak jak przewidywałam..... normalny dzień.Chałupa posprzątana- a ja zasiadłam z filiżanką kawy i miseczką ciastek..... a co..... będę świętować..... czego i Wam wszystkim życzę.
41 2009-02-14 15:40:09 Ostatnio edytowany przez anuska (2009-02-14 15:41:46)
Wychodzic.Ja chętnie bym gdzieś wyszła ale nie mam z kim,płakac mi sie chce czuje sie beznadziejnie,czuje sie nie kochana.Ale co zrobisz,nic nie zrobisz.
Niech ten dzień szybko sie skończy
Mialam isc na impreze z kumpelami, ale okazało sie inaczej. Dzisiejszy wieczór spedze przed TV ogladajac jakies popierdółki, albo jak bedzie mi sie chciało ruszyc tyłek z ciepłego domku to sobie wypozycze jakas klasyke i bede ogladała przy smacznym piwku i popcornie.:) Dzien jak co dzien.
A ja wyszłam dzisiaj z domu Postanowiłam nie siedzieć w czterech ścianach
Poza tym tyle śniegu napadało, że musiałam skorzystać z okazji i ulepić bałwana Odezwało się we mnie dziecko i wiecie co ? Ulepiłam bałwana Razem z moim młodszym bratem Przy okazji porzucaliśmy w siebie śnieżkami i poturlaliśmy się w śniegu )) Cudowne uczucie ! Przypomniało się dzieciństwo
I dzień zleciał szybko Walentynki to dzień taki jak każdy inny
Ten dzień się kończy... Postanowiłam się nie dołować, na poprawę nastroju wzięłam ciepłą kąpiel:-) Doszłam do wniosku, że to nie pierwsze i chyba nie ostatnie moje walentynki. Jakoś wykrzesałam w sobie resztki optymizmu:-) Teraz zrobię coś dla siebie TYLKO dla siebie!!! A szczęśliwie zakochani niech świętują, inni zresztą też-POMYŚLMY O SOBIE- CZAS NA CHWILECZKĘ EGOIZMU!
Jak człowiek przestaje marzyć, umiera...
A ja dzis zrobiłam porządki. Posprzątałąm całe mieszkanie.
Od poniedziałku trzy dni dość ważnych egzaminów zdaję egzamin na licencję. Ale już się nie uczę. Miałam male opóźnienia z powodu choroby mamy ale mam nadzieję że uda się zdać za pierwszym podejściem.
Dlatego nie myśle o tym że nie mam Walentego.