Jeśli któraś z Was ma 20-30 lat mieszka, pracuje czy przebywa w warszawie ale brak jej kolezaneczek zeby wyskoczyc na kawe czy pogaduchy to piszcie !Ja przeprowadzilam sie tu niedawno i pracuje.Jesli tez wam brakuje takich wyskokow czy spotkan piszcie:D Pozdrawiam !
Ja mam 47 lat, wyglądam na 35, i co nie kwalifikuję się, umiem słuchać mam koleżanki przed trzydziestką. Bywam w Warszawie no ale nie ten przedział wiekowy. Jestem (samotna, zranina) dość atrakcyjna- oglądają się za mną znacznie młodsi faceci bo oczywiście samotność nie jest wypisana na twarzy. Pozdrawiam wszystkich uczestnikó forum.
Oczywiscie, ze sie kwalifikujesz..;)Rzeczywiscie niepotrzebny ten przedzial wiekowy..Dobrze, ze zareagowalas;)!Pozdrawiam
Dobry sposób na samotność.Popieram Warszawianki - łączcie się;)
do magosinek 1 koleżanko ja też mam dobrze po 40 i też jestem samotna i zraniona . samotność ;;;;zabijam ;;;;; pracą ale jak długo tak można?
będę wam pisać co u mnie słychać bo zaczynam życie od początku magda
Dobry sposób na samotność.Popieram Warszawianki - łączcie się;)
tez brakuje mi wypadów z koleżankami, chętnie się spotkam:)
Ja też zgłaszam swoją kandydaturę Chętnie poznam nowe koleżanki
Ja też zgłaszam swoją kandydaturę Chętnie poznam nowe koleżanki
czekam na termin:)
Termin do uzgodnienia
Są jeszcze jakieś chętne osoby na babski wieczór w Warszawie?
Jeśli nie to zapraszam Cię here & now do rozmowy mailowej
Termin do uzgodnienia
Są jeszcze jakieś chętne osoby na babski wieczór w Warszawie?
Jeśli nie to zapraszam Cię here & now do rozmowy mailowej
Jeszcze ja jestem chętna! Samotna itp, po trzydziestce.
Chętnie spotkam się, czekam na info. Ela.
No co z tym spotkaniem? Sprawa ucichła, a jak widać jest sporo chętnych na babskie spotkanie? Między innymi ja :-) Może wyznaczmy jakis termin?
Ja mam wolny weekendzik Ktoś jeszcze będzie się nudził?
zgłaszam swoją gotowość. mam wtukf na cały świat, ale oczywiście postaram się być słownie wstrzemięźliwa i nie wylewać bólu duszy na netkobiety
I jak z tym spotkankiem? było juz? czy dopiero będzie? bo jak będzie to ja jestem chętna:)
Jeszcze pół roku temu miałam ten sam problem co wy. Stolica nie należy do najprostszych jeżeli chodzi o relacje miedzy ludzkie.... zwłaszcza jak się tam wyemigrowało za kasą Też próbowałam gdzieś w necie złapać kontakt, ale zawsze kończyło się to próbą ustalenia terminu, żeby wszystkim pasowało.....
No w każdym razie ja nie dałam rady i wróciłam na stare śmieci to Wrocka i sobie chwale. Mniejsza kasa, ale to przecież nie wszystko....
Powodzenia
Hej a czy ja tu pasuje? Jestem Kamila mam 21 lat jestem mężatką mam synka też się czuję bardzo samotnie w Warszawie z miłą chęcią się spotkam..
Hej dziewczyny, co w końcu z tym spotkaniem?:)
Ja jestem za! Zwlaszcza, ze pogoda taka piękna. Moze jakis spacerek po miescie?Pozdrawiam!
Dobry pomysł lubię spacery:) zapraszam na maila do siebie:) pozdrówki
bo oczywiście samotność nie jest wypisana na twarzy. .
Małgosiu, nic dodać, nic ując )
Hey!
czy coś wyszło z inicjatywy spotkania w Wawie? też tu cierpię na brak znajomych i chętnie bym się przyłączyła mam 32 lata (i nieustannie mnie to zadziwia - nie czuję się taka dorosła)
Hej :-)
ja też z chęcią poznałabym kilka nowych osób po 30-tce z Warszawy
czy któraś z Was jest chętna na spotkanie ?
pozdrowionka
Ja jestem chętna Wprawdzie na tydzień wyjeżdżam, ale może ustalmy termin (po 20-07 ), miejsce (jakieś propozycje?) i uda się spotkać? Nie mam wprawy w organizowaniu spotkań w ciemno, ale to chyba nie powinno być trudne jeśli są przynajmniej 2 osoby zainteresowane
24 2009-07-11 13:38:27 Ostatnio edytowany przez Inanna (2009-07-11 13:44:43)
Wiecie co? Tak mi się przykro zrobiło, urlop mam skopany. Miałam jechać z siostrą i jej dziećmi i jej mamą na tydzień, a ona dzwoni do mnie niedawno, że jest na wczasach. Nawet nie chciała słuchać tego, co mówiłam, że i ja miałam do nich dołączyć. Ona po prostu wyjechała, bo tak jej pasowało i tyle. Poczułam się niefajnie, jak niepotrzebny nikomu przedmiot, który można wyrzucić. Ciekawe, gdzie ja teraz się ulokuje choć na kilka dni???? I to sama?????
Tak się nie postępuje , i to ma być rodzina? O d***rozbić taką rodzinę.
Inanna, wiem co przeżywasz. Ja też mam rodzinkę do d...., oprócz kochanych rodziców. Rodzeństwo ma mnie głęboko gdześ, zajęci swoimi rodzinami. Ja jestem sama i może dlatego stoję na bocznym torze.
Trzymaj się i nie załamuj. Uszy do góry.
Spotkanie-jestem chętna na spotkanie w wawie...... Na czym stanęło?
Niestety na niczym sama czekam na jakiś znak..
hej dziewczyny,ja jestem chętna na takie spotkanie.Trzeba ustalić konkretny termin,fajnie by było w tym tygodniu?
Hej dziewczyny ustalmy coś bo ajk tak będziemy nigdy się nie spotkamy
ja tez chetna, umowmy sie na weekend
Hej dziewczyny ...:) w najblizszym czasie przeprowadzam sie do warszawy...powod?? nie wiem ! podoba mi sie i chce tam byc ... nie mam tam nikogo prawie wiec z checia sie spotkam... jeszcze nie mam nic załatwionego, dosc ryzykowne zostawic w trojmiescie rodzine przyjaciol prace.... ale chce sprobowac... powiedzcie ze dobrze robie.... nic mnie tu nie trzyma (moze oprocz stalej pracy w budzetówce---ale za male pieniadze niestety) Jestem pewna ze w wawie znajde lepsza prace ,łatwiej tam sie zyje z tego co nie raz zaobserwowałam ..... podoba mi sie wielkie miasto duzo ludzi wszedzie pelno parkow i miejsc spotkan....moze sie uda ..do odwaznych swiat nalezy:):):)
Czesc Panie,
Czy jakies mile i szalone samotne netkowiczki spotykaja sie w realu?
Chetnie dolaczylabym do takiej grupy.
Mam 34 lata, mieszkam w Warszawie i fajnie by bylo umowic sie z kims na kawe, do kina, na spacer i takie tam babskie roznosci
goose
O widzę że nie tylko ja mam ten problem to prawda że w wawce ciężko kogoś poznać... i nawiązać jakąś bliższą znajomość. Może jednak uda się zorganizować małe spotkanko ??
czy komuś jeszcze brakuje znajomych ? czy się spóźniłam i wszyscy już mają swoje grono przyjaciół???
Hej jestem gotowa na jakieś małe spotkanko ale błagam ustalmy konkretnie dzień i godzinę bo w ten sposób nigdy się nie spotkamy..
ja w tygodniu pracuję ale weekendy mam wolne (oprócz tego 26-27 września bo wyjeżdżam A Ty Kamilka co robisz na co dzień ?
Hej ja na wychowuje synka w wekeendy chodzę na uczelnie ja wtygodniu zawsze mogę wyskoczyć od 18 jak mój mąż wraca z pracy
38 2009-10-09 22:30:40 Ostatnio edytowany przez dorta (2009-10-09 22:34:35)
Witam
Też bardzo chetnie dolaczyłabym do Was
Mam 40 lata, dwoje prawie "dorosłych"dzieci , mieszkam w Warszawie(bielany) i chętnie spotkałabym się z kims na kawę czy babskie pogaduchy
Chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś piszący na tej stronie jest z warszawy... Chciałabym się z kimś takim spotkać, wygadać się, być potrzebna....Chcę poznać kogoś, kto czuje sie jak ja, kto wie coś o tym.. Kto nie powie mi, że użalam się nad sobą, ale przytuli, wesprze słowem, gestem... nie chce być samotna....
julia3773 napisał/a:Chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś piszący na tej stronie jest z warszawy... Chciałabym się z kimś takim spotkać, wygadać się, być potrzebna....Chcę poznać kogoś, kto czuje sie jak ja, kto wie coś o tym.. Kto nie powie mi, że użalam się nad sobą, ale przytuli, wesprze słowem, gestem... nie chce być samotna....
niestety nie julia, a szkoda
Bardzo chętnie bym się z Tobą spotkała i mocno przytuliła, ale niestety mieszkam daleko od Warszawy. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś życzliwy, kto mieszka blisko.
Ja mogę po przyjacielsku przytulić i wysłuchać
czesc mieszkam w Warszawie ale kolezanek mam malo gdyz wiekszosc maja mezow i dzieci i poprostu nie maja juz czasu by sie spotkac wiec ja tre bardzo chetnie .:-)))
Kochani a kiedy byście mieli czas? mój mail julia3773@wp.pl prosze napiszcie....
Cześć! Czy mogłybyście zaspokoić moją ciekawość w jednej sprawie - czy jakieś spotkanie "samotnych w Wawie" doszło do skutku? Obserwuję temat i wywnioskowałam, że nie. Kiedyś miałam nadzieję, że do jakiegoś dojdzie i faktycznie poszerzę moje żałośnie małe grono znajomych w styolicy, ale...do spotkania nie doszło. Nauczyłam się organizować sobie czas tak, by uciec od samotności. Jestem tylko ciekawa, czy Wam się udało spotkać...
julia3773 napisał/a:Chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś piszący na tej stronie jest z warszawy... Chciałabym się z kimś takim spotkać, wygadać się, być potrzebna....Chcę poznać kogoś, kto czuje sie jak ja, kto wie coś o tym.. Kto nie powie mi, że użalam się nad sobą, ale przytuli, wesprze słowem, gestem... nie chce być samotna....
Zyga napisał/a:julia3773 napisał/a:Chciałabym się dowiedzieć, czy ktoś piszący na tej stronie jest z warszawy... Chciałabym się z kimś takim spotkać, wygadać się, być potrzebna....Chcę poznać kogoś, kto czuje sie jak ja, kto wie coś o tym.. Kto nie powie mi, że użalam się nad sobą, ale przytuli, wesprze słowem, gestem... nie chce być samotna....
niestety nie julia, a szkoda
hebe napisał/a:Bardzo chętnie bym się z Tobą spotkała i mocno przytuliła, ale niestety mieszkam daleko od Warszawy. Mam nadzieję że znajdzie się ktoś życzliwy, kto mieszka blisko.
warszawa, tyle tam ludzi a wy samotne? to co ja mam powiedziec sama na odludziu ,mam 10km do małego miasteczka.a w nim cisza nic sie niedzieje:(
Witam Kobietki z Warszawy
Nie wiem czy jakieś spotkanie w realu doszło do skutku, więc chciałabym zaproponować wyjście na piwko/kawkę/herbatkę w tym tygodniu.
Mieszkam w Warszawie (a właściwie tuż pod) od prawie dwóch lat, w pracy wszyscy mają już rodziny albo są w trakcie ich zakładania, więc w wolnym czasie pustka.
Mam 27 lat i jakby któraś z Was była chętna na wyjście w najbliższym tygodniu to proszę o informację. Przydałaby się choćby jedna osóbka do wspólnego spędzania czasu, jestem otwarta na wszelkie propozycje - zakupy, zoo, starówka, muzea, puby itd.
Ktoś chętny?
Witam Panie i Panow z Warszawy i okolic. Ja tez bym bardzo chetnie sie spotkala z kims.. Mam troje dzieci wiec praktycznie wszystkie spotkania mi odpowiadaja co drugi weekend dzieci nie mam wiec sama tez moge wyjsc
Pozdrawiam i czekam na propozycje... Gdyby ktoras z Pan byla zainteresowana to dzis o 14 wybieram sie do zoo... Pozdrawiam IZA
Hej hej, hej ho, Ja też jestem z Wawy Witam towarzystwo na forum - warszawa
Widzę, że wątek spotkań w realu umarł śmiercią naturalną. Ciekawa jestem czy doszło do spotkania. A może wpierw by trochę pogadać tu na forum by zapoznać się lepiej ? Też szukam wszelkimi sposobami znajomych aczkolwiek z moją nieśmiałością....ale może może...pozdrawiam samotne warszawianki
50 2011-02-05 15:28:55 Ostatnio edytowany przez miszmasz (2011-02-05 15:30:00)
Witam
Czy to nie dziwne takie wielkie miasto a ludzie sa samotni ?A jak samotni są otoczeni rodzina to jest wielkie nieszczęście, nie wiem czy to pogoń za pieniędzmi czy chęć izolacji to powoduje ale tak właśnie jest, domy, mury i samotny człowiek za nimi.
Ja od dawna próbuję poznać kogoś kto nie tylko bawi wnuki, kto nie tylko stoi przy garach a właśnie kobiety w moim wieku (mam 56 lat ) własne się tylko tym zajmują, no może nie wszystkie ale te w moim otoczeniu. Widocznie ja nie jestem tą stateczną grzeczną starszą panią, nie mam z kim pogadać na tematy komputerowa a ten mnie bardzo pasjonuje, nie mam z kim iść na basen albo na rolki, już o rowerze nie wspomnę. Chyba nie potrafię starzec się z godnością i to wszystko dlatego.
Pozdrawiam warszawiaków.
Cześć w wolnej chwili chciałem Cię zaprosić na Warszawskie forum -
poza zwykłymi wypowiedziami możecie również promować swoje działalności!
Można pisać posty
Pozdrawiamy!
posty przeniesione
Cześć
Lączmy sie w tym temacie z Warszawy - czy sa tu jakies dziewczyny [ kobiety ] z Warszawy , jeśli tak do dawajcie znać. Ja jestem z Trójmiasta ale często bywam teraz w warszawie . Do zobaczenia :-)
Pa :-)
witaj ,świetny pomysł z tym wypadem na miasto ale na początek kawa w jakiejś klimatycznej kawiarence
Cześć Dziewczyny, Ja też z W-wy Pozdrawiam
hej Kobitk,ja też jestem z W-wy i chetnie powłóczyłabym sie z Wami po sklepach i kawiarenkach;)
cześć babki , ja też z W-wy. Dołączam się. Znajomych nigdy za wiele .
hej, czy to forum umarło?? ja też jestem z Wawy i chętnie poznam nowe koleżanki
Jestem tu w sumie nowa, mocno zraniona i mieszkam pod warszawa. Chetna na babskie pogaduchy w jakiejs milej kawiarence:)
ma ktoś ochotę się spotkać w niedzielę? miłoby było poznać kogos wartego zaufania;) pozdrawiam;)
Odświeżam temat.
Warszawa... Takie wielkie miasto. Największa w całej Polsce różnica w stosunku liczby kobiet do liczby mężczyzn. Na korzyść kobiet.
Więc gdzie wy jesteście, odzywać się!
Ja mieszkam wprawdzie pod Wwą, ale prawie codziennie w niej jestem. Mogę pogadać, mogę się spotkać, też nie mam zbyt wielu znajomych.
A może by tu wklejać informacje o ciekawych wydarzeniach w stolicy?
Też chętnie wybiorę sięna spotkanko:)
Zyje ktos ?;)
Ja nie panna, ale z Warszawy
słuchajcie, bo ja chciałabym Was poznać.. Podaje swoje gadu: 7428099 Może odezwijcie się do mnie, ogarniemy się jakoś.. Pozdrawiam:*
czy ktoś tu zagląda?
a może na kawkę jaką?
No to kopiuję swój post z innego wątku, żeby nie robić bałaganu i tym samym odświeżam wątek!
Będąc na tym forum od pewnego czasu, czytając, pisząc, radząc i cierpiąc razem ze wszystkimi kobietami doszłam do kilku wniosków:
1. My, kobiety musimy trzymać się razem i posiadanie Przyjaciółki jest rzeczą świętą.
2. Wiele jest wspaniałych zagubionych kobiet, które potrzebują wsparcia, pocieszenie, albo zwyczajnego opieprzu od drugiej kobiety.
Oglądając ostatnio "Gotowe na wszystko", abstrahując od całej fabuły i tego czy ktoś lubi ten serial czy nie, doszłam do wniosku, że coby się nie działo główne bohaterki są przyjaciółkami i mają siebie. Kłócą się i wyprawiają różne rzeczy, ale zawsze są dla siebie, gdy któraś potrzebuje pomocy.
Moja mama zawsze powtarzała: "Najcudowniejszy chłopak i najwspanialszy związek nie zastąpi ci babskiego gadania, wsparcia i miłości przyjaciółki"
Dlatego Internet Internetem, ale wpadłam na pomysł, że powinnyśmy się spotykać. Ale nie raz, nie piszę tu o jakimś zapoznawczym zlocie czy tym podobnym temacie tylko o stworzeniu grypy przyjaciółek z którymi będziemy się spotykać, imprezować i płakać kiedy tylko poczujemy taką potrzebę. Nic nie zastąpi relacji na żywo. Zauważyłam, że wiele forumowiczek już się ze sobą zżyło i czy nie warto tej znajomości rozwinąć?
Napisałam o Warszawie, bo ja z niej jestem smile Także Warszawianki! Co o tym myślicie?
Witajcie ja też jestem z Warszawy i chętnie się spotkam na pogaduchy.... Dajcie znac.
No to kopiuję swój post z innego wątku, żeby nie robić bałaganu i tym samym odświeżam wątek!
Będąc na tym forum od pewnego czasu, czytając, pisząc, radząc i cierpiąc razem ze wszystkimi kobietami doszłam do kilku wniosków:
1. My, kobiety musimy trzymać się razem i posiadanie Przyjaciółki jest rzeczą świętą.
2. Wiele jest wspaniałych zagubionych kobiet, które potrzebują wsparcia, pocieszenie, albo zwyczajnego opieprzu od drugiej kobiety.Oglądając ostatnio "Gotowe na wszystko", abstrahując od całej fabuły i tego czy ktoś lubi ten serial czy nie, doszłam do wniosku, że coby się nie działo główne bohaterki są przyjaciółkami i mają siebie. Kłócą się i wyprawiają różne rzeczy, ale zawsze są dla siebie, gdy któraś potrzebuje pomocy.
Moja mama zawsze powtarzała: "Najcudowniejszy chłopak i najwspanialszy związek nie zastąpi ci babskiego gadania, wsparcia i miłości przyjaciółki"
Dlatego Internet Internetem, ale wpadłam na pomysł, że powinnyśmy się spotykać. Ale nie raz, nie piszę tu o jakimś zapoznawczym zlocie czy tym podobnym temacie tylko o stworzeniu grypy przyjaciółek z którymi będziemy się spotykać, imprezować i płakać kiedy tylko poczujemy taką potrzebę. Nic nie zastąpi relacji na żywo. Zauważyłam, że wiele forumowiczek już się ze sobą zżyło i czy nie warto tej znajomości rozwinąć?
Napisałam o Warszawie, bo ja z niej jestem smile Także Warszawianki! Co o tym myślicie?
O hej .
Mam nadzieję, że jeszcze nie spotkałyście się?
Bo ja nadal chętna na spotkanie .
Nie, znaczy ja nic nie wiem, bo się jeszcze z nikim nie spotkałam Na razie brak czasu ale mam nadzieję, że dość szybko coś ogarniemy