Ok sprawa wygląda tak: jest chłopak jest dziewczyna piszą ze sobą wszystko jest dobrze tak jej się wydaje. Parę razy prosił o numer więc mu go dała nie zadzwonił dodam, że dzieli ich b.dużo km.jest inna strefa czasowa. Pewnego dnia gdy ze sobą czatuje prosi by poczekała, i się wylogował. Parę dni później pisze co słychać ona nie odp.więc po paru dniach on pisze, że tęskni...i o co tu u diabła chodzi?
Może po prostu się nudzi? Jakby mu zależało i myślał o czymś więcej, to pewnie by pisał częściej.
Też o tym Myslalam ale wtedy ktoś zapytał czy tracił by czas na przerwie w pracy po to by odp.?
związki na dystans to strata czasu.
w sumie zwiazki to strata czasu ;]
Parę razy prosił o numer więc mu go dała nie zadzwonił dodam, że dzieli ich b.dużo km.jest inna strefa czasowa.
Inna strefa czasowa nie ma blokad na połączenia z Polską - moja siostra z USA dzwoni do mnie prawie codziennie
Pewnego dnia gdy ze sobą czatuje prosi by poczekała, i się wylogował. Parę dni później pisze co słychać ona nie odp.więc po paru dniach on pisze, że tęskni...i o co tu u diabła chodzi?
Wydaje mi się , że jest to człowiek, który lekceważy innych ludzi i to nie z braku wychowania lecz z charakteru.
O uczuciu do Ciebie nie ma tu mowy tu wyraźnie liczy się jego uczucie - widocznie takie rozmowy dają mu lepsze samopoczucie a może i dowartościowują go.
Dzięki bardzo za odp.upewniona że jest to zwykła strata czasu będę spać spokojnie bez wyrzutów sumienia że może jednak powinnam przemówić:)