Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 37 ]

Temat: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

witam wszystkie Panie ...jestem 40 letnim mężczyzną, więc może zdziwi Was moja tu obecność..Od niedawna odkryłem forum Netkobiety.pl gdyż od jakiegoś czasu przetrzepuje internet i podobne fora, gdyż poszukuje pomocy..waszej pomocy drogie Panie.Postaram sie jak najkrócej jest to możliwe naświetlić moją sytuacje. Od 19 lat jestem w udanym , przepełnionym miłością związku, mamy z żoną dwoje dzieci.Cofając się  wstecz , poznałem Panią mojego życia przed 20 laty i niemal od początku naszej znajomości zakochaliśmy sie w sobie bez reszty. Nie widzieliśmy świata poza sobą (zresztą nadal tak jest). Wcześniej przed tym nim ja poznałem miałem parę dziewczyn z którymi uprawiałem seks, moja Pani natomiast była bardzo wstydliwą , religijną i jak sie  okazało z przeprowadzanych wspólnie rozmów cnotliwą osobą. Bardzo to szanowałem i mimo nieodpartej chęci pokochania się z nią, nigdy nie namawiałem jej do seksu. W końcu po 4 miesięcznej znajomości doszło do pierwszego razu  , byla to nasza wspólna decyzja..Boże jaki ja byłem szczęśliwy , w końcu znalazłem kobiete mojego życia , która w dodatku była moja i tylko moja , w końcu to ja odebrałem jej dziewictwo..Zadziwił mnie tylko fakt braku namacalnych dowodów tego zdarzenia, a mianowicie Krwi..Czytałem jednak dużo na ten temat i wiem ze czasem niektóre kobiety nie krwawią przy stracie dziewictwa..zresztą moja Pani utwierdzała mnie w tym że to ja byłem jej pierwzszym partnerem..I tu zaczyna sie po 20 latach mój problem , a mianowicie okazało sie że moja żona wcale nie byla dziewicą (dowiedziałem sie przez przypadek ) a po latach twierdzi że miała tylko jednego partnera ( przez krotki czas 3 miesiące) z którym to właśnie straciła dziewictwo.Był to dla mnie szok!!! 20 lat oszukiwania mnie !! jak twierdzi tylko dlatego że bała sie, że gdy mi wtedy o tym powie to może mnie stracić. Nie wiem jak zareagowałbym przed 20 laty na taką wiadomość , z pewnością było by mi mniej ciężko jak dowiedzieć sie teraz po tylu latach. Kocham moją żone i ona mnie też, lecz nie mogę żyć ze świadomością tego że mnie tyle lat oszukiwała..Proszę Was drogie Panie pomóżcie mi i napiszcie co o tym myślicie co ja mam robić - przecież tak bardzo ją kocham , nie moge bez niej żyć , ale też nie umie żyć ze świadomością że 20 lat oszukiwała mnie Z góry dziękuję za pomoc PM

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Uważam że szkoda czasu na analizowanie tej sytuacji. Po tylu szczęśliwych latach to nie powinno mieć znaczenia.
Ona napewno nie zaplanowała tego oszustwa tak wyszlo a potem ciężko było się przyznac do kłamstwa.
Może przed 20 laty wstydziła się przyznać że miała już partnera? A może sytuacja wyglądała tak że jest to jej pierwaszy raz ?
Lata mijały i napewno o tym zapomniała ( nie sądzę że przez te lata wracaliście czesto do waszego pierwszego razu )
Daj sobie z tym spokój i nie szukaj dziury w całym bo możesz zniszczyć to co zbudowaliście przez te lata.
Młodość ma swoje prawa i ciężko teraz wziąśc odpowiedzialność za to co było przed 20 laty.

Czasem cięzko jest powiedziec komuś bliskiemu że kiedyś się go okłamało .
Jeśli Wasza miłość przez te lata nie wygasła i dalej się tak kochacie to teraz nie ma to znaczenia.

Ona na 100 % zapomniała o tym wcześniejszym i dla niej liczysz się tylko Ty .
Pielęgnuj waszą miłosc życzę wam następnych 20 lat i następnych

Idż z nią dziś na spacer jest słoneczny dzień .

3 Ostatnio edytowany przez Olinka (2011-08-29 15:46:20)

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

bardzo bym chciał o wszystkim zapomnieć i pójść razem na spacer..problem w tym że jestem za granicą gdzie pracuje o ona jest w Polsce


najgorsze w tym wszystkim jest to, że moja żona twierdziła  ( gdy to sie wydało) że z tym mężczyzną był tylko jeden jedyny raz wtedy gdy straciła dziewictwo...a po kilku dniach okazało sie że to nie był tylko ten raz..tylko lub aż 3 miesiące współżycia...jak ja mam jej teraz ufać kiedy z kłamstwa wychodzi kolejne kłamstwo??


Nie pisz, proszę, posta pod postem, a jeżeli chcesz coś dopisać użyj opcji "edytuj", o czym mówi pkt 11 Regulaminu Forum. Dziękuję za dostosowanie się do prośby i pozdrawiam, Olinka

4

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Bierzesz pod uwagę rozstanie ?

5 Ostatnio edytowany przez zdeptany.pl (2011-08-28 15:59:12)

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

kocham ją tak bardzo że nie wyobrażam sobie życia bez niej ,...ale trudno mi sie z tym pogodzić, ze zataiła tak ważną rzecz przede mna.Kiedyś miałem duzo dziewczyn, lecz za żone chciałem mięć kobiete która nie była z nikim

6

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Drogi Zdeptany  rozumiem Cię ,że czujesz się oszukany bo z jednego kłamstwa wyszło następne i nie  masz pewności czy to ostatnie .Bardzo boli gdy osoba ,którą bardzo kochasz oszukuje .Nie napisałeś czy to ona Ci o tym powiedziała ,czy dowiedziałeś się o jej kłamstwach z innego źródła .Jeżeli ją bardzo kochasz to może warto wybaczyć ,będzie ciężko ale może warto .Ludzie potrafią dużo znieść więc jeżeli to jej jedyne kłamstwa ,które dotyczyły czasów ,sprzed ślubu to ja bym wybaczyła .Piszesz że była bardzo religijna ,więc bała się ,że prawda wyjdzie na jaw i że nie będziesz z nią i że to by się wydało.Nie powinna kłamać bo na kłamstwie nie buduje się związku ,ale ludzie czasem popełniają błędy .Mam nadzieję ,że wszystko się ułoży ,choć o kłamstwie nie zapomnisz. Pozdrawiam.

7

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą
zdeptany.pl napisał/a:

kocham ją tak bardzo że nie wyobrażam sobie życia bez niej ,...ale trudno mi sie z tym pogodzić, ze zataiła tak ważną rzecz przede mna.Kiedyś miałem duzo dziewczyn, lecz za żone chciałem mięć kobiete która nie była z nikim

A mi się bardziej wydaje, że to Twoja urażona duma jęczy niż sam fakt tego kłamstwa. Piszesz, że chciałeś za żonę kobietę, która z nikim nie była, no ok, ale poznałeś fantastyczną dziewczynę, z którą miałeś tak wiele wspólnego i nadal masz, wasza miłość jest wielka i co? Jakbyś się wtedy dowiedział, że nie jest dziewicą to byś ją zostawił?
To się stało 20 lat temu! Pomyśl o tych 20 latach, które ze sobą spędziliście o waszych wzlotach i upadkach, uniesieniach i klęskach. O walkach jakie stoczyliście, o waszych cudownych dzieciach. I teraz przyznaj sam przed sobą, czy fakt, że Twoja najukochańsza żona ponad dwadzieścia lat temu przespała się z jakimś innym facetem i to jeszcze w okresie kiedy nie miała pojęcia o twoim istnieniu, jest tak ważny i istotny, że nie możesz jeść, spać i czujesz się podle?
Być może psychicznie byłeś jej pierwszym, bo Ciebie kochała najbardziej, a przecież to się liczy, a nie to, który pierwszy, za przeproszeniem włoży swojego członka. A może tamto zdarzenie było dla niej w jakimś stopniu upokarzające? Może tamten ją "zbajerował", naobiecywał, może mu wierzyła i kochała, a potem ją porzucił i wstydziła się tego co zrobiła? Porozmawiaj z żoną na spokojnie o tym skoro tak Cię to nurtuje. Daj jej się wypowiedzieć i pamiętaj, nie zdradziła Cię, wszystko stało się przed Tobą. Twoja żona mimo wszystko jest oddzielnym organizmem i istotą i ma prawo do własnego życia czy przeszłości.
Czy to jest kłamstwo? No w pewnym sensie tak, ale raczej napisałabym, że to było zatajenie prawdy w imię miłości. Czy przez te 20 lat dała Ci jakikolwiek powód w innej sprawie żebyś jej nie wierzył? Zapewne nie, a decyzje o nie powiedzeniu Ci o tym podjęła świadomie i zapewne wybrała "mniejsze zło".
Porozmawiaj z żoną i daj sobie spokój, bo mówiąc szczerze nieco wydziwiasz i przesadzasz.

8

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą
zdeptany.pl napisał/a:

Kiedyś miałem duzo dziewczyn, lecz za żone chciałem mięć kobiete która nie była z nikim

No, a ona pewnie o tym wiedziała. I wiedziała jak byś zareagował, gdybyś się dowiedział prawdy, a że jej na Tobie zależało to skłamała. Czy ten fakt naprawdę ma dla Ciebie aż takie znaczenie? Że nie byłeś jej pierwszym, jak i ona nie była Twoją pierwszą? Chyba wychodzi w tym momencie po równo i nie masz co mieć do niej pretensji.

9

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą
zdeptany.pl napisał/a:

kocham ją tak bardzo że nie wyobrażam sobie życia bez niej ,...ale trudno mi sie z tym pogodzić, ze zataiła tak ważną rzecz przede mna.Kiedyś miałem duzo dziewczyn, lecz za żone chciałem mięć kobiete która nie była z nikim

Gadasz jak jakiś tragikomiczny hipokryta. Zrozumiałabym, jeśli sam nie spałbyś nigdy z żadną inną kobietą oprócz Twojej żony, ale na litość boską - dlaczego stawiasz warunki, których sam nie spełniasz? Oczekujesz czegoś, to sam to daj. Nie jesteś w stanie dać - nie oczekuj.

Rozumiem to, że boli Cię jej kłamstwo, jest to naturalna reakcja. Ale jej kłamstwo to jedno, a to, że nie jest dziewicą i właśnie to Cię boli - to drugie. Weź się w garść, to naturalne i normalne, że jesteś którymś z kolei partnerem swojej żony. Każdy z nas ma prawo do nieudanego związku, do pierwszego seksu, do zarządzania swoim własnym ciałem. Nie rób z kobiety niewolnicy, zwłaszcza kiedy sam nie jesteś "czysty". Przełknij to i żyj dalej - bo czym jest ta bzdura w obliczu silnego uczucia, o którym piszesz?

10

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Przebacz i żyj dalej.

11

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Dlaczego tak ważnym dla Ciebie jest dziewictwo, gdy Ty byłeś już doświadczonym seksualnie człowiekiem? Obowiązują inne normy dla kobiety i mężczyzny?


Tak duże znaczenie ma dla Ciebie kawałek błony? Tak duże, że jej brak przekreśla 20 lat szczęśliwego,udanego życia i podważa sens w trwanie małżeństwa? Kawałek błony ważniejszym?


Czy Ty nie masz żadnych problemów, że sobie wymyślasz? Zbytnia sielanka? Czy zaczynasz szukać sposobów na rozstanie?

12

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

nie ruzumiem tego calego szumu o dziewictwo. Wydaje mi sie ze kobiety czasem wola sie nie przyznawac ze z kims byly wczesniej bo boja sie reakcji i jak widac maja racje. Dla mnie nie ma znaczenia zycie seksualne mojego partnera przede mna, nie wypytuje go o to i tak samo oczekuje ze on mnie nie bedzie pytal. Przebicie blony dziewiczej niczego kobiecie nie odbiera.

13

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą
zdeptany.p napisał/a:

Kiedyś miałem duzo dziewczyn, lecz za żone chciałem mięć kobiete która nie była z nikim

A to się nazywa chamstwo!!! Ty miałeś wiele partnerek, a Tobie przeszkadza, że miała jednego partnera przed Tobą? Jakim prawem wymagasz od niej cnotliwości, skoro sam taki nie byłeś?!

14 Ostatnio edytowany przez katbe (2011-08-28 21:29:23)

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Matko!!

Co za nick... Zdeptany.pl
Tak sie czujesz?

Jeśli twoja żona jest super żoną przez 20 lat, to nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma....
Myślę, że ona cię nie okłamała, tylko jej intuicja podpowiedziała jej, że ma to zataić przed Tobą.
Gdyby wtedy szczerze się do tego przyznała, to wypominałbyś jej to przy każdej okazji...
Kobiety wyczuwają takie rzeczy.... dlatego nie powiedziała

20 lat udanego pożycia utwierdziło ją w tym przekonaniu, a ty teraz (!!??) robisz aferę...
Jeśli w dalszym ciągu będziesz drążył temat, stracisz to co masz...

...ale trudno mi sie z tym pogodzić, ze zataiła tak ważną rzecz przede mna.

dla kogo ważną??

Zdepczesz jej oddanie... Sprawisz, że będzie smutna....
Możesz zrobić tylko jedno... powiedzieć: Kochanie, dziś nie ma to dla mnie żadnego znaczenia...
I uwierz mi to jest dobra rada

15

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Niezły z Ciebie hipokryta! Ty sobie poużywałeś ile sie da, ale żonka musi być nieskalana! Nie no masakra! Ona nie była Twoją pierwszą, a Ty jej pierwszym! Czy to naprawdę jest problem? Nie masz innych problemów? Zazdroszczę Ci!

16 Ostatnio edytowany przez heathcliff (2011-08-28 21:40:06)

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Przez taką BZDURĘ przeszukujesz internet i potrzebujesz pomocy? Okłamała raz w nieważnej sprawie. Źle zrobiła. Możesz jej teraz wybaczyć tylko porozmawiać z nią o tym, jak nawet małe kłamstwa niszczą zaufanie i że nie warto kłamać. Tyle. Koniec.

Masz też inne wyjście: zostaw ją. Zrób scenę, nie myj się, noś wyłącznie skarpetki nie do pary i zmień religię. Zniszcz wszystko, co masz fajnego i wmawiaj sobie do śmierci, że zniszczyłeś sprawiedliwie, bo ona Cię okłamała i nie była dziewicą.

Mam nadzieję widać, które wyjście ja mam za słuszne. (myślę teraz, że cały temat to prowokacja. To naprawdę byłoby strasznie bzdurne)

17

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą
heathcliff napisał/a:

Okłamała raz w nieważnej sprawie.

w dodatku ta sprawa uległa już przedawnieniu.....

18

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

stary "to" się nie wymydli ;]

uwierz mi niewiele stracileś seks z dziewicą nie jest przyjemny ani dla niej ani dla niego

jeżeli zona umie zrobic dobrego schabowego, uprasować koszulę, i nie miewa wiecznie bólu glowy ;] to nie czepiaj sie jej że miała kogos przed tobą

19

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

I to już drugi w ostatnim czasie wyskoczył z tym dziewictwem. Ile ich musi być w całym świecie!

20

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Albo toto jest trollem albo chamem/ hipokrytą.
A ja mam nadzieję że poza tym jednym przed Tobą kryje się jeszcze 10 i nie jeden po drugim tylko 2, 3 jednocześnie big_smile
Zdrowia życzę wink

21 Ostatnio edytowany przez heke (2011-08-28 22:05:55)

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Dziewictwo to nie tylko błona smile Niestety wielu mężczyzn o tym zapomina.
Myślę, że niepotrzebnie się tym przejmujesz... Owszem, żona mogła powiedzieć Ci wcześniej, ale może bała się Twojej reakcji? Może nie wiedziała jak to zrobić, aby Ciebie nie urazić? Jesteście już dorosłymi ludźmi, kochacie się i macie potomstwo- ciesz się każdym dniem wspólnie spędzanym, zamiast po tylu latach rozstrząsać takie rzeczy smile

22

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

dziękuje Wam wszystkim za rady ,opinie i oceny mojego zachowania czasem ostre i zdecydowane...chyba tego potrzebowałem- podzieliłem sie z Wami moim  ??jak to nazwałem problemem i ciesze sie że kogoś to zainteresowało, dzięki temu nie czuje sie teraz sam w czterech ścianach mojego, jak że pustego pokoju.Pomogłyście  mi Panie zrozumieć po części glebie waszej kobiecej osobowości i co najważniejsze zrozumiałem ,że tak naprawde dla kobiety  nie liczy sie ten pierwszy, tylko uczucie i miłość jakim jest obdarzona w aktualnym związku. Dziekuje za wszystko i teraz wiem na pewno , że ta sytuacja w której obecnie sie znajduje pomoże utrwalić mój związek , a nie jak wcześniej myślałem doprowadzić do jego rozpadu..       ''Kocham Cie Tereniu , jesteś miłością mojego życia"  Pozdrawiam Wszystkich na Forum..Dobrej nocy...

23

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Witam.
ZDEPTANY...niezły tytuł na tragifarsę.  yikes
Czy zdajesz sobie sprawę, że Twoja żona po 20 latach od dokonanej zbrodni/kłamstwa, została objęta amnestią?

Faktycznie, musiała Cię bardzo kochać, skoro wyszła za faceta, który w wieku 20 lat zaliczył już kilka dziewcząt. Rozumiem, że wytłumaczyłeś się jej z tych związków i przedstawiłeś dokument potwierdzający Twój dobry stan zdrowia, bo przecież " uprawiałeś" z tymi dziewczynami seks, a nie ogródek, a one nie były dziewicami.

zdeptany.pl napisał/a:

Boże jaki ja byłem szczęśliwy , w końcu znalazłem kobiete mojego życia , która w dodatku była moja i tylko moja , w końcu to ja odebrałem jej dziewictwo..Zadziwił mnie tylko fakt braku namacalnych dowodów tego zdarzenia, a mianowicie Krwi..Czytałem jednak dużo na ten temat i wiem ze czasem niektóre kobiety nie krwawią przy stracie dziewictwa..zresztą moja Pani utwierdzała mnie w tym że to ja byłem jej pierwzszym partnerem..

Mało czytałeś, bo już w poprzednich stuleciach, niecnotliwe hrabianki na noc poślubną wkładały do pochwy cienkie pęcherzyki ze skóry zwierząt napełnione krwią. Obecnie też, aby dogodzić fanaberią bogaczy, stosowane są takie praktyki w niektórych domach publicznych i zdarza się, że pracownice tracą tam dziewictwo, czasem kilka razy w ciągu swoich godzin pracy. lol
Zatem, gdyby Twoja żona była na tamten moment bardziej przebiegła, to miałbyś " namacalny dowód tego zdarzenia".

zdeptany.pl napisał/a:

Nie wiem jak zareagowałbym przed 20 laty na taką wiadomość , z pewnością było by mi mniej ciężko jak dowiedzieć sie teraz po tylu latach.

Myślę, że byś z nią zerwał, bo tak sobie zakodowałeś, że tylko dziewczyna ze znakiem jakości " nietknięta dziewica" zostanie Twoją żoną. Kto wie, czy do tej pory nie byłbyś ciągle na etapie poszukiwań.
A tak zobacz, jaka opatrzność nad Tobą czuwała. Masz dom, w nim kochającą żonę ( kochasz ją , a ona Ciebie), dwoje dzieci. Myślę, że powinieneś jej być wdzięczny za ten fortel ( kłamstwo), bo bardzo dużo przez to zyskałeś.

W chwili obecnej tylko to się powinno dla Ciebie liczyć.

Pozdrawiam.

24

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Jasne, to nie jest łatwe dowiedzieć się, że żona okłamywała przez tyle lat, ale pewnie faktycznie bała się, że przez to straci Ciebie.
Ona była młoda, Ty też, to Ona wiele zniosła, bo przecież miałeś sporo partnerek seksualnych, dla innej dziewczyny mogłoby to być zbyt wiele, a Ona chciała tylko Ciebie.
A poza tym, jeżeli chodzi o kwestię samego dziewictwa, to sam nie miałeś tylko Jej, więc zrozum Ją i niech liczy się to co jest teraz, skoro bardzo Ją kochasz.

25

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą
zdeptany.pl napisał/a:

? moja Pani natomiast była bardzo wstydliwą , religijną i jak sie  okazało z przeprowadzanych wspólnie rozmów cnotliwą osobą. Bardzo to szanowałem i mimo nieodpartej chęci pokochania się z nią, nigdy nie namawiałem jej do seksu. W końcu po 4 miesięcznej znajomości doszło do pierwszego razu?

Jakby była taka jak mówisz to nie poszłaby z Tobą po 4miesiącach do łóżka tylko dopiero po ślubie.:P

zdeptany.pl napisał/a:

?w końcu to ja odebrałem jej dziewictwo..Zadziwił mnie tylko fakt braku namacalnych dowodów tego zdarzenia, a mianowicie Krwi..Czytałem jednak dużo na ten temat i wiem ze czasem niektóre kobiety nie krwawią przy stracie dziewictwa...

Wygląda na to, że bardziej zależało Ci na Jej dziewictwie niż na niej, i musiałeś aż zasięgnąć informacji w fachowej literaturze.:lol:

zdeptany.pl napisał/a:

...moja Pani utwierdzała mnie w tym że to ja byłem jej pierwzszym partnerem..I tu zaczyna sie po 20 latach mój problem?

No faktycznie to TWÓJ problem, bo robisz z igły widły.:lol: Ty z ręką na sercu możesz się przyznać, że powiedziałeś Jej wszystko?

zdeptany.pl napisał/a:

Kocham moją żone i ona mnie też, lecz nie mogę żyć ze świadomością tego że mnie tyle lat oszukiwała.

Człowieku otrząśnij się i zejdź na ziemię. Ona Cię kocha Ty Ją kochasz nie szukaj problemów tam gdzie ich nie ma.:mad:

zdeptany.pl napisał/a:

Dziekuje za wszystko i teraz wiem na pewno , że ta sytuacja w której obecnie sie znajduje pomoże utrwalić mój związek , a nie jak wcześniej myślałem doprowadzić do jego rozpadu...

Ty chyba nie myślałeś serio? Chciałeś tylko z tego powodu zniszczyć Wasze szczęście? Swoje, żony i dzieci? Bez urazy, ale to ja jestem pokręcony,:D lecz Ty chyba bardziej.:P

zdeptany.pl napisał/a:

''Kocham Cie Tereniu , jesteś miłością mojego życia"

I bardzo ładnie,:) ale zamiast to tu wypisywać powiedź to żonie, bo rozumiem, że Ona tu nie zaglądnie.:P
A na drugi raz zanim Ci coś głupiego wpadnie do głowy to przytul się do żony i długo zastanów czy aby naprawdę warto. Powodzenia i co najmniej kolejnych 40lat w szczęściu i miłości.:D

26

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Czy potrafisz szczerze odpowiedzieć sobie na pytanie dlaczego jest to dla Ciebie aż tak ważne? Przemawia przez Ciebie urażona duma, ambicje, zagrożone poczucie ,,własności", może wyłączności? Bo nie uwierzę, że chodzi tu tylko o kłamstwo, które miało miejsce jakieś 20 lat temu. Czy ona przez to jest inną kobietą, mniej wartościową w Twoich oczach osobą, wyznaje inne zasady, innymi wartościami się kieruje, z dnia na dzień stała się inną żoną, gorszą matką dla Twoich dzieci?

Ona nie była Twoją pierwszą, więc na dobrą sprawę nawet nie masz prawa oczekiwać od niej tego samego. Czystość, czystość, czystość - tylko jakim prawem i dlaczego? Nie sądzisz, że to trąci paskudną hipokryzją??? Widać już wtedy rozróżniałeś, dzieliłeś ludzi zgodnie z płcią - mężczyźnie wolno, kobiecie już nie - a jej na Tobie zwyczajnie zależało, być może czuła się winna, ale nie potrafiła inaczej, kochała, chciała czuć się kochana, bała się, że ta jedna informacja przekreśli szansę na wspólne życie.

Spójrz, Ty ją przecież już ,,taką" poznałeś, ,,taką" pokochałeś, jakie znaczenie ma przeszłość, to co było przez Tobą? Każdy z nas ma jakiś bagaż doświadczeń, często kilka związków na koncie, nikt nie ma prawa nas z tego rozliczać, liczy się wyłącznie tu i teraz, przeszłości nie jesteśmy w stanie ani wymazać, ani nawet zmienić. Odpuść, bo zniszczysz coś, co doprawdy nie ma żadnej ceny.

P.S. Wyobraź sobie teraz, że być może każda z tych dziewczyn, z którymi byłeś wcześniej, a co tak chętnie podkreślasz, trafiła potem na podobnego do Ciebie mężczyznę, Ty zdobywałeś doświadczenie, a one być może przez kolejne 20 lat musiały kogoś okłamywać, być może nawet żyć w poczuciu winy, bać się każdego dnia, że to się kiedyś wyda. I jak się z tym teraz czujesz?

27

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą
zdeptany.pl napisał/a:

bardzo bym chciał o wszystkim zapomnieć i pójść razem na spacer..problem w tym że jestem za granicą gdzie pracuje o ona jest w Polsce


najgorsze w tym wszystkim jest to, że moja żona twierdziła  ( gdy to sie wydało) że z tym mężczyzną był tylko jeden jedyny raz wtedy gdy straciła dziewictwo...a po kilku dniach okazało sie że to nie był tylko ten raz..tylko lub aż 3 miesiące współżycia...jak ja mam jej teraz ufać kiedy z kłamstwa wychodzi kolejne kłamstwo??

Mam nadzieję,że to żart . big_smile:D:D U muzułmanów słyszałam,że nawet zakrwawione prześcieradła wywieszają faceci po nocy poślubnej z dziewicą,ale nie myślałam, że w Polsce takie numery są.

28

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

witam ponownie..przyznam szczerze że przyjmuje na siebie odpowiedzialność za to , że taki jestem ,że z taką ( jak twierdzicie) głupota zawracam głowę tu na forum, że skarżę sie  na mój " zły los"..lecz nie obwiniajcie mnie tak surowo bo to, że moja żona nie była dziewica gdy ja poznałem..ok .. pogodziłem sie już z tym , czasu przecież nie cofnę, natomiast bardziej boli to że mnie wtedy okłamała ( podejrzewam że wtedy było by mi łatwiej to zrozumieć) 20 lat temu ja byłem co do niej szczery i powiedziałem jej o moich kobietach, liczyłem na to że i ona przede mną sie otworzy- na to liczyłem..trudno dowiedzieć sie po latach że kochana, najukochańsza osoba zupełnie świadomie okłamała..

29

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Przeczytaj dokładnie wszystkie swoje posty.

Znajdziesz w nich odpowiedź na pytanie: "dlaczego mnie okłamała?".

30

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

ooo facetom to wolno wszystko ...Ty miałeś partnerki seksualne i jest ok a jak wyszło,że Twoja żona też kogoś miała to wielki problem powinieneś cieszyć się ,że to bylo przed Waszym związkiem  i skupić na miłości,która jest między Wami teraz a nie na tym co było kiedyś...

31

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Z tego co zauważyłam opowiadasz swoja historię juz nie pierwszy raz. Odnosze wrazenie, że chyba kręci Cię to, że wszyscy po Tobie jadą.

32

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

zobacz, ile twoja kobieta stresu przezyla, przez to male klamstewko, ktore kiedys powiedziala, bo tak bardzo nie chciala cie stracic...
a swoja droga, jesli sie kocha kobiete, to kocha sie ja, a nie jej przeszlosc.

33

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Witaj ,

Powiem Ci tyle. Przezyłem to samo i to nie po dwudziestu latach a po jednym roku. Nie chodziło o dziewictwo tylko wcześniej domyslałem sie ze moja żona wspólzyła z jednym kolesiem.  Zapytałem - ( ja byłem prawiczkiem). Odpowiedziała ze nigdy z nim nie wspólzyła po tym jak mnie poznała ( zanaczam nie była ze mną, tylko poznała)  po roku wyszło. Zostawiła odpalone GG i w archiwum przeczytałem jak dobrze sie bawiła z Panem Radkiem.
Chciałem ją wtedy zostawić . Błagała na kolanach żebym tego nie robił. Teraz mamy dzieci i głupio mi mówić ze wzgledu na nie ,ze zrobiłem bład ,ze zostałem, ale źle zrobiłem.
Wiem co czujesz. Od tej pory juz nic nie było tak samo.mysle o tym prawie co dzień. Starciłem do niej cały szacunek.Na poczatku myslałem ze to minie ale nie mija w ogole. Moze ja jestem takim mściwym typem ale wtedy pytałem bo chciałem mieć sprawe jasną. Skałamała. Zdradzałem ją gdzie popadnie chcąc sie zemścić.
Niestety w ogóle nie dało mi to satysfakcji. I tak nie moge darowac tego jednego wieczoru kiedy skłamała. Jak potem tłumaczyła bała się ze bym ja zostawił.

Słusznie sie bała !!! finał jest taki że zostawiam ją po kilkunastu latach związku. NIe jestem w stanie na nią patrzeć nic nie przechodzi.

CHodzi tylko o ten jeden moment kiedy człowiek oczekuje szczerości kiedy jest oddany całym sercem . Potem niczym się tego zwróci nie odkupi.

Tak naprawde zrobilismy sobie piekło z zycia i jak siegam wstecz to chce mi sie płakać. NIe chce siegac wstecz za 10 lat stwierdzając ze ostatnie lata keidy jeszcze jest człowiek w sile wieku ocenie jako kontynuacje tej farsy.

Nie wiem czy odczytasz moją widowośc bo post jest z 2011  a mamy 2013 smile prosze napisz jak sobie poradziłeś i jak Ci sie układa.


pozdro

P.S. uczucia dla jednego mniej znaczą dla drugiego wiecej. Nie jest to tylko meska duma, my tez mamy serce. I to prawda moze nie potrafimy wybaczać jak kobiety ale potrafimy byc tez wierni jak psy kiedy nas sie szanuje.

34

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Gibon, powiedz, że żartujesz - zostawiłeś swoją kobietę po kilkunastu latach związku tylko dlatego, że kiedyś, dawno temu, kiedy jeszcze nie miała w stosunku do Ciebie ŻADNYCH zobowiązań, z kimś się przespała???

35

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Nie no bez przesady:) nie jestem freakiem ( aż takim) tylko od poczatku narastały złe sytuacje które z czasem doporwadziły do rozpadu.
Poczatek był taki jaki byc nie powinien i rzutowało to na rózne inne zdarzenia. na zasadzie ping pong .
Ja , ona, ja ona i sie rozpizgło:)

36 Ostatnio edytowany przez Bardolka (2013-03-13 16:03:15)

Odp: Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Gibon - rzadko piszę na forum takie personalne wycieczki, ale nie chciałabym w życiu trafić na takiego palanta jak ty ...

Super dumny z siebie, obrzydzenie do matki swojego dziecka, bo ośmieliła się uprawiać seks z kimś innym, ty natomiast w rewanżu puszczasz się na prawo i lewo i to jest spoko. Pogratulować płytkości. Proponuję teraz zacząć szukanie PRAWDZIWEJ DZIEWICY bo pewnie tylko takie są fajne, co nie?

I ty piszesz że faceci potrafią być wierni jak psy. Żal mi ciebie.

Posty [ 37 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Po 20 latach dowiedziałem się, że moja żona nie była dziewicą

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024