Antykoncepcja dla kobiety puszystej: tabletki, minipigułki a może ... - Netkobiety.pl

Witaj, Co do tycia to zapewniam cie że to mit od wielu lat biorę tabletki i nigdy nie miałam takich problemów oczywiście czasem możesz zauważyć u siebie że piersi ci nieco się powiększyły albo skóra zmieniła wygląd na lepszy. Może waga Ci lekko drgnie ale żeby tyć jakoś szczególnie to bzdura. Radzę ci porozmawiać z ginekologiem co do innych twoich problemów zawsze lekarz może Ci bliżej przedstawi wady i zalety stosowania pigułek.

powiem wam , że to chyba też zależy od ginekologa bo mam koleżanke ktora waży 90 kg i dostała tabletki antykoncepcyjne yaz , a mam druga która wazy 85 kg i ginekolog jej powiedział , że nie dostanie tabletek bo przy jej wadze nie powinna brać żadnych.

insatiable jesli nie tabletki to są jeszcze plastry albo nowy na rynku pierścień dopochwowy zazwyczaj przepisuje się go osobą z migreną ale lepiej wybrać się do lekarza i on dobierze Ci napewno coś odpowiedniego;)

powinnas mieć zrobione badania hormonalne ciśnienie krwi itp wtedy dobiorą Ci odpowiednią metode antykoncepcji. z tego co wiem pierścienie też są fajne zmienia sie je co  21 dni na początku zaklada Ci lekarz a później sama wiem ,że koszt pierścienia jest mniej wiecej okolo 50 zł.

Hej. Nie slyszalam nic o przeciwskazaniach, ze kobieta o takiej wadze nie moze brac tabletek, a naprawde mimo ze sama nie zazywam , to wiele czytam o antykoncepcji, lubie byc na biezaco. Z tymi plastrami, to fakt, ze osoby ktore waza ok 90 kg juz nie powinny ich przyjmowac. Sama wybierz co wg Ciebie bedzie dla Ciebie najlepsze, sama nie biore tabletek anty, lecz nie wykluczam, ze kiedys bede je brac, lecz jak na razie nie jestem do nichj przekonana i czuje, ze jestem na to za mloda i nie chce juz sie tym truc, jezeli od tego np mam miec problemy ze zdrowiem, to wole miec jak bede w starszym wieku, niz w takim mlodziutkim A wiem, bo bralam tabletki hormonalnie , nie anty na wyregulowanie miesiaczek i fatalnie sie czulam. A wiec na razie nie mam zamiaru brac, zreszta pomyslalam, ze wole zaczac brac je po urodzeniu dziecka juz, no chyba, ze w ciaze bym nie mogla zajsc lub bede stara panna czy moj facet bedzie anty dzieci, to pewnie wtedy nie bede brac lub bede brac, ale nie po urodzeniu dziecka, bo bede bezdzietna heh odbiegam od tematu
Sa jeszcze te krazki np nuvaring, ponoc sa dobre, ale cena ok 40 zl , ale jakbys chciala mozesz sprobowac.
Sa tez zastrzyki antykoncepcyjne
Spirale, ale to raczej dla tych co rodzily
Najlepiej porozmawiaj z ginem o tym. Doradzi Ci .

Aaaa i generalnie palenie i przyjmowanie tabletek anty czy ogolnie antykoncepcji hormonalnej to ryzykowna sprawa, lepiej rzucic palenie.

Witam, tak jak obiecałam piszę.
Właśnie wróciłam od ginekologa i przepisał mi minipigułki Cerazette.
Przy czym powiedział, że mogę się źle czuć i nie będę miała okresu.
Do tego kazał rzucić palenie i schudnąć oczywiście.
Pozdrawiam!

Myślę, że nie zaszkodzi jeszcze jedna wizyta u ginekologa albo chociaż u lekarza rodzinnego.  Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości powinnaś je skonsultować z lekarzem.
Gratuluję rzucenia palenia

Właśnie moja dobra znajoma była u pani ginekolog i pytała o mnie (z tym że powiedziała dwie rzeczy: że jestem przy kości oraz że palę - co już nieaktualne) i pani ginekolog powiedziała, że mogę brać tabletki do 30 roku życia - aby tylko po nich nie przytyć.

Plus to że mój ginekolog też mi przepisał tak jak mówię te Cerazette. Jednak znajoma mówiła, że ona sobie bada krew na krzepliwość co jakiś czas więc co robić, iść badać?
Czy wy byście poszły na moim miejscu albo czy też chodzicie na takie badania?

A i pytałam też pana farmaceuty, który powiedział że objawy uboczne typu odwapnienie kości owszem może wystąpić ale po wielu latach stosowania i że na ulotce po prostu muszą wypisać działania uboczne - tak powiedział.

Do ginekologa raczej drugi raz nie pójdę bo już mi powiedział, że będę źle się czuła po Cerazette i że nie będę miała okresu. Jego słowa.
Poza tym czas oczekiwania na wizytę to miesiąc a mi zależy żeby już być zabezpieczoną.

Tak tak państwowo byłam, ale ten ginekolog jest świetny, ma dobre opinie. Jest bardzo miły, odpowiada na pytania wszystkie, od razu powiedział że będę się źle czuła i że niestety mam same przeciwwskazania (to że paliłam, jestem przy kości itp.) ale, że jeśli to konieczne to mogę brać.
Zbadał mnie więc chyba nie powinnam się tak bardzo stresować.
Gdyby każda kobieta przy kości (bo na pewno jest wiele takich i biorą) miała umierać po tabletkach, to co to by było? Nikt by nie brał. Tak sądzę.

Dziewczyny!!! Właśnie wyczytałam, że tabletki nie są skuteczne o osób otyłych! Czy to prawda?
Bo jeśli tak to nie opłaca mi się brać!
Ale przecież lekarz by powiedział mi chyba o obniżonej skuteczności w przypadku mojej wagi?
Jak to jest?
Bo wiem, że jak np. biorę antybiotyk to muszę brać końskie dawki żeby pomogło, np. 1 gram.
Ale z hormonami jest przecież inaczej chyba?
Ps. czekam też na odpowiedź waszą na pytanie wyżej czy robić muszę wyniki na krzepliwość krwi?

Cześć dziewczyny, mam do odsprzedania tabletki Yasminelle firmy Bayer, ja już nie muszę ich stosować, a wykupiłam 4 opakowania, tabletki są w oryginalnym opakowaniu (zafoliowane), pakowane po 21sztuk (0,02mg 3mg) z datą ważności do 2015r. Jeśli któraś z Was chciała by odkupić opakowanie w cenie 30zł  wysyłka 5-6zł (priorytet), to proszę o kontakt mailowy.
Gwarantuję Wam błyskawiczną wysyłkę w ciągu 24h, możliwa wysyłka za pobraniem.

Widocznie brałaś tabletki dwu składnikowe. Po Cerazette okresu się nie ma (mogą wystąpić krwawienia ale nie okres normalny) dziewczyny piszą, że nie mają okresu w czasie brania tabletek po 2-3 lata.
Cerazette hamuje owulację i okresu nie ma. Po prostu.
Lekarz powiedział, że nie dostanę okresu.
Wyniki na hormony tarczycy mam ok. I ogólnie jestem zdrową osobą.
Narazie i tak nie biorę gdyż nie dostałam okresu - może przed obawą brania tabletek lub może ze stresu jaki ostatnio miałam, spóźnia mi się już ponad tydzień.
Po prostu nie dostałam okresu, a może myśl o tabletkach zadziałała jak placebo nie mam pojęcia.
Pozdrawiam!

Byłam już u lekarza :-)
Wydaje mi się, że nie przesadzam zwyczajnie się boję i wcale nie słucham co mówią inni jedynie sugeruję się tym. Po prostu czytam wszystko i sobie myślę na ten temat, no nie wiem jak to inaczej napisać. Lekarz też powiedział, że nie obchodzi go co piszą w necie (bo mu powiedziałam) i ma rację. Zwyczajnie pytam czy są na tym forum panie puszyste, które biorą i tyle.
Aby mogły mi powiedzieć czy wszystko z nimi ok.
Skoro zator nie występuje czemu nawet szczupłe dziewczyny piszą, że bolą ich łydki - pierwsze objawy choroby zakrzepowo-zatorowej.

Ps. Nie wiem skąd wiesz, ale właśnie poważnie myślę nad studiami medycznymi.

Ps2. Ćwiczyłam regularnie przez pół roku, unikałam słodyczy, piłam po 1,5 wody niegazowanej + czerwone herbatki + długie spacery codziennie = efekt schudłam ok. 25 kg w pół roku. Dostałam depresji (naprawdę poważnej), odwiedziłam psychologa. Dziś jestem zdrowa. Lecz uznałam że wolę być grubsza niż mieć taką depresję. Wiem, że mogę schudnąć bez pomocy dietetyka czy lekarza, poza tym jak dietetyk mi dietę wypisze to kasy mi nie starczy aby kupić wszystkie te produkty.
Tak więc schudnąć mogę bez problemu jednak potem efekt jojo i Bóg wie co jeszcze.
Podobam się mojemu mężczyźnie i to jest dla mnie ważne. Jednak zdrowie też jest ważne, a że mamy wiosnę niedługo wyruszam na długie spacery z moim kochaniem.
Pozdrawiam.

Dziękuję Ci bardzo :-)
Na pewno napiszę o moich postępach w chudnięciu oraz co z tabletkami, czy biorę i jak się czuję.

cherry89 nie rozumiem tego zdania: "Zastanów się na ile te tabletki są Ci potrzebne jeśli lekarz Ci je przepisze to znaczy że nie możesz je brać."

A jeśli są potrzebne, to? Nie rozumiem heh. Na razie i tak nie biorę bo nie mam okresu.

Mimo wszystko staram się już wypowiadać na temat, a nie na temat pisze w netkafrjkach, bo tam można. O tabletkach, mimo że nie brałam też sporo wiem, więc poradziłam
Pozdrawiam

Odpowiadam teraz, bo wcześniej nie mogłam.

Nie poczujesz czy tabletka działa, ale NA PEWNO działa. Co jak co, ale to przy odpowiednim przyjmowaniu 100 % pewna metoda antykoncepcji, w najgorszym wypadku 99,9 % skuteczności. Dlatego nie masz powodu do paniki, naprawdę :) Pamiętaj, by brać tabletki o tej samej porze każdego dnia, np o 15 - jak tak zaczęłaś.
Nie wiem czy wiesz, ale 1 tabletkę powinnaś przyjąć 1 dnia okresu , bo jest to 1 dzień cyklu kobiety. Bierzesz je 21 dni, a potem 7 dniowa przerwa, bo przyjmuje się , iż cykl kobiety z reguły wynosi 28 dni, choć wiadomo, że niektóre kobiety mają np dłuższy cykl, ale w tabletkach tak się przyjmuje i wtedy, gdy jest przerwa jest tzw krwawienie.
Po 7 dniach krwawienia zaczynasz kolejne opakowanie.
Nie radziłabym popijać tabletek anty sokiem, a zwłaszcza grejfrutowym, bo czytałam, że obniża on skuteczność tabletek, tak samo jak np picie dziurawca, więc podczas brania tabsów lepiej tego nie pić. Najlepiej tabletki popijać wodą, nie sokiem ani herbatą itp.

Kochana truskaweczko, ja nie robię 7 - dniowej przerwy gdyż nie biorę dwu-składnikowych tabletek. Jak pisałam wyżej biorę Cerazette (0,075 mg dezogestrelu) i przy tym nie ma przerwy, po jednym opakowaniu od razu się bierze następne.
Tylko niepokoję się tym, że minitabletka hamuje owulację. A jak przestanę kiedyś tam brać to co? Dziewczyny piszą, że nie mają okresu po pół roku po przestaniu.
Żeby się nie okazało, że będę bezpłodna. Bo jeszcze dzieci nie mam i kiedyś chcę mieć.
Właśnie biorę codziennie o 15. Już 4 wzięłam dziś. I na razie czuję się świetnie.
Tak wzięłam w pierwszym dniu cyklu (okresu) gdyż wiem od was i z ulotki i od lekarza, że tak trzeba brać. Mam nadzieję, że nadal będę czuła się dobrze.
Co się martwię to, to że przy mojej wadze skuteczność tabletek może być zmniejszona.
Bo tak czytałam na forach, że inny metabolizm, że niby tłuszcz wytwarza swoje hormony i nie jestem chroniona tak jak szczupłe dziewczyny.
Tabletka nie daje 100% bo nic tyle nie daje prócz fazy lutealnej (chyba dobrze napisałam) u kobiety. Tabletka daje te 98% lub 99%.
Mika09 dziękuję za odpowiedź i pomoc :*

Nie wiem czy jesteście ciekawe dziewczyny ale po skończeniu jednego opakowania czuję się dobrze i żyję ;-)

Skoro lekarz powiedział Ci że nie będziesz miała miesiączki a jednak dostałaś to znaczy:
- że powinnaś znowu się do niego udać
- że tabletka nie zahamowała okresu

Jak najbardziej.

Odchodząc już od głównego tematu- tak bardzo się usprawiedliwiasz ( nie każda może być szczupła) i jednocześnie boisz się o swoje zdrowie.
W innym wątku napisałaś, że schudłaś parę kilo i dostałaś depresji.
Moim zdaniem masz fatalne podejście do tematu odchudzania, bo ono jak każde działanie zaczyna się w głowie.
Jeśli odpowiednio nie umotywujesz się i nie zaczniesz mądrze działać ( dieta od lekarza i codzienny ruch przez niego wskazany), zawsze będziesz oglądała swoją sylwetkę w rozmiarze który teraz nosisz albo większym.
Mozesz w miesiac stracic 4 kilogramy, wiec w rok pozbedziesz się większej części zbędnego tłuszczu.
Wracając do antykoncepcji- skąd pomysł na tabletki? Taniej wychodzą od prezerwatyw, czy ukochanemu szkodzą?
Gdybyś nie zaczęla brać C. mogłabyś sprobować kalendarzyka. Są jeszcze globułki dopochwowe (mało romantyczne).
Pozdrawiam Ciebie

Nie usprawiedliwiam się, raczej mówię jak jest. I wcale nie dlatego dostałam depresji że to dzieje się w głowie, lecz dlatego że wypłukałam z organizmu witaminy itp. (nawet lekarka krzyczała za to że za szybko chudnę) i to miało wpływ a nie jakieś negatywne podejście. Mam zwyczajne podejście, mianowicie fajnie będzie schudnąć i dla zdrowia też lepiej.
Swoją drogą nie wierze w cud diety od lekarzy bo one kosztują drogo. Produkty (jakieś nie wiadomo jakie wyjątkowe składniki) i przyrządzanie potraw po prostu jest do kitu. I to również moje osobiste zdanie.
Stawiam na ruch i wiem, że od zwykłych spacerów można schudnąć.

Mówicie więc że do ginekologa? A czy to może być coś złego? Czuję się ok. Ale skoro tak to się zapiszę do ginekologa.
Pozdrawiam!

Zaczęłam dopiero drugie opakowanie a więc może organizm jeszcze się nie przyzwyczaił. W ulotce pisze, że mogą występować krwawienia z tym że skąpe, a ja miałam normalny okres.
Ale mam nadzieję, że przed ciążą jestem chroniona(?)
Pozdrawiam!

Witam, w tej chwili kończę trzecie opakowanie no i jest ok.
Miałam dwa razy okres, raz normalny, a raz mało leciało. Hmm... myślę, że to się wyreguluje.
Szkoda tylko, że nikt nie chce mi odpisać bo nie wiem czy udać się na badania na krzepliwość krwi.
Podobno lekarz ginekolog powinien zlecić takie badania przed zapisaniem tabletek, mi nie zlecił.
Pozdrawiam!

Z tym bólem nóg to nie ma żartów, to może być zapalenie żył, radzę iść do lekarza jak najszybciej. Sama o tym czytałam i sama się tego boję ponieważ to grozi nawet śmiercią. Zakrzepica - tykająca bomba która zabija.
Ja smarowałam łydki Liotonem 1000 (pomaga) bo on zawiera heparynę. Bo też troszkę mnie bolały ale tylko troszkę, a wiem że bolą mnie nogi i kolana na zmianę pogody zawsze.

Jak takie coś się dzieje to tabletki odstawia się natychmiast. Można samemu odstawić z tego co pisze w mojej ulotce.
Idź do lekarza i powiedz mu o tym. A tak w ogóle to po tabletkach się nie tyje bo tyje się od jedzenia. Tabletki mogą zwiększać apetyt i dlatego wszyscy mówią, że się tyje. A to trzeba się kontrolować.

Ja myślę, że trzeba zmienić tabletki. A te które ja biorę to podobno są bardziej skuteczne niż dwuskładnikowe. Ponieważ mają według wskaźnika Pearl'a jest 0,5 zapłodnienia na 100 kobiet w ciągu roku, a przy nie takim jak trzeba stosowaniu 1 zapłodnienie.
Natomiast przy tabletkach dwuskładnikowych co prawda prawdopodobieństwo wynosi od 0,1?1,25 ( a więc nawet więcej niż 0,5) a przy złym stosowaniu nawet 6?8 zapłodnień na rok.

No więc byłam wczoraj u Lekarza. Polecił mi dokończyć to opakowanie jeść przy okazji duuużo magnezu i do tego codziennie po 1 tabletce aspiryny. no i jest lepiej. Prócz tego kazał mi na miesiąc odstawić tabletki. No trudno zobaczymy co dalej..... czy zmieni mi tabletki czy co? Jak na razie przez następny miesiąc trzeba będzie się zaprzyjaźnić znów z gumkami )

Estrogen powoduje, że można dostać zakrzepicy, a ja biorę sam progesteron, więc może też będziesz mogła zmienić tabletki i je brać, na jednoskładnikowe. A ten ból to myślę, że od tabletek. Idź do lekarza i spytaj o Cerazette.

No okej, ale mi nic ze skórą się nie dzieje, tak tylko mówię na wszelki wypadek :-)

Nie wiem bo teraz biorę cały czas. Właśnie byłam przepisać kolejne opakowanie. Tylko martwi mnie, że znowu krwawię, chyba już drugi raz w tym miesiącu. Raz jasną krwią, raz ciemną, brązową z małymi skrzepami. Dlatego chcę iść zbadać krew na krzepliwość i chyba zapiszę się do ginekologa. Chociaż w ulotce pisze, że krwawienia są normalne.
Wahania nastroju to myślę, że faktycznie mogą się takie jak piszesz pojawić, trzeba zaczekać jakiś czas, a miną - tak myślę.
A moje libido przy tabletkach jest takie, że mam ochotę na seks codziennie ;-)