Pomysłodawcą nazwy disco polo, stworzonej na podobieństwo italo disco (włoski styl muzyczny z początku lat 80. XX w.), był Sławomir Skręta, właściciel wytwórni płytowej Blue Star z Reguł koło Warszawy. Gatunek wywodzi się z muzyki granej na weselach i zabawach przez specjalne zespoły z repertuarem piosenek ludowych i weselnych, przy czym zmianie uległy instrumenty: zamiast akustycznych ? elektroniczne, a w latach 80. także elektroniczne klawiszowe, ścieżką wokalną był najczęściej melodramatyczny tekst o nieszczęśliwej miłości. W pierwszej połowie lat 90. muzyka ta stała się zjawiskiem masowym, choć prawie nieobecnym w mediach. Nagrywane poza oficjalnym obiegiem kasety magnetofonowe i płyty kompaktowe osiągały ogromne nakłady.
W połowie lat 90. disco polo znalazło miejsce w programach telewizyjnych (m.in. audycje Disco Relax i Disco Polo Live w Telewizji Polsat). Poza Polsatem i kilkoma regionalnymi rozgłośniami radiowymi muzyka ta w tym czasie była w ogóle nieobecna i uznawana przez media za symbol kiczu i prymitywizmu.
Przed wyborami prezydenckimi w 1995 zespoły i piosenkarze disco polo angażowani byli podczas kampanii wyborczej m.in: Mariana Krzaklewskiego, Waldemara Pawlaka i Aleksandra Kwaśniewskiego (wybory prezydenckie w Polsce w 1995 roku, Bayer Full - Prezydent, Top One - Ole, Olek i inne).
31 grudnia 1995 na antenie TVP 1 emitowany był program o tematyce disco polo, który nosił tytuł "Karnawałowa Gala Disco Polo".
Pod koniec lat 90. XX wieku nastąpił przesyt tej muzyki i gwałtowny spadek sprzedaży kaset magnetofonowych i płyt CD disco polo o ok. połowę, przy jednoczesnym wzroście zainteresowania polską muzyką pop, rock i hip-hop oraz zagraniczną muzyką hip-hop, dance i techno.*
No właśnie jak to jest, w ciągu dnia w zasadzie mało kto przyzna się że lubi disco polo, że zna jakieś piosenki.. Jednak na polskich weselach, czy hucznych imprezach ta muzyka króluje, a wszyscy zagorzali przeciwnicy po kilku "głębszych" i nie tylko oczywiście zdzierają gardła śpiewając jak to "jesteś szalona", "chciałbym cię mydlić mydełkiem FA", "o Tobie kochana"...
Ja osobiście nie jestem jakąś zagorzałą fanką tych klimatów, ale gdy na imprezie usłyszę takie melodie, to nogi same chodzą I tego się nie wstydzę, bo uważam że całe techno, pop, hip hop, rock i inne rodzaje muzyki nie poruszą tak tłumów.
Disco polo jest tworem ludzi, którzy niestety w większości nie są jakoś specjalnie utalentowani, a teksty zazwyczaj ograniczają się do kwestii damsko-męskich, refrenów bardzo prostych do zapamiętania, muzyka sama w sobie opiera się na jakiejś banalnej melodii, a całość niestety nie jest dziełem sztuki. Mimo to, gdzieś w środku musi być coś specjalnego, bo mimo upływu czasu, wciąż wiele osób tworzy tę muzykę, wiele osób jej słucha, i tak jak pisałam wcześniej jest niezbędnikiem weselno-biesiadno-imprezowym.
Wobec tego wszystkiego skąd u nas taka rozbieżność? Z jednej strony to wstyd i obciach, a z drugiej najlepszy "rozkręcacz" imprez
Co o tym myślicie? Czy to rzeczywiście obciach? A może nasza obłuda?
Ku przypomnieniu o czym mowa:
*Informacja zaczerpnięta z Wikipedii