hej,
jestem programistą i sam siebie postawiłem ostatnio w kłopotliwej sytuacji. Wspominam o swoim zawodzie ze względu na to że zmiana pracodawcy w tej branży mam wrażenie wygląda nieco inaczej niż w pozostałych branżach.
Ostatnio dostałem dwie oferty współpracy z dwóch różnych firm w których wynagrodzenie jest o wiele wyższe od mojego obecnego(zdecydowany skok w wysokości wynagrodzenia). Postanowiłem przyjąć jedną z tych ofert.
Mój problem polega na tym że 2 miesiące wcześniej podczas rozmowy z Managerem projektu wspomniałem, że chciałbym przepracować dwa lata w obecnej firmie. Na obecnym stanowisku nie czuję się dobrze i nie czuję że się rozwijam.
W chwili obecnej dostaję zadania, które nie sprawiają że zdobywam doświadczenie, poszerzam wiedzę lub rozwijam umiejętności. Członkowie zespołu z którymi zaś pracuję zazwyczaj dostają zadania, które mają kluczowy wpływ na rozwój samej aplikacji oraz piszą nowe, sporej wielkości funkcjonalności związane z samym projektem. Próbowałem rozmawiać z managerem projektu o tej sytuacji i nic to nie pomogło. Właściwie to czuję się w obecnym miejscu pracy jako pracownik typu "przynieś, podaj, pozamiataj", a czasem czuję się wręcz jak najgorszy pracownik tej firmy. Gdybym jednak teraz zrezygnował z obecnego stanowiska to w firmie przepracowałbym tylko pełen rok. Zastanawiam się czy gdybym jednak przed podpisaniem umowy z nową firmą postanowił zrezygnować to czy byłoby to fair oraz czy mogłyby mnie spotkać jakieś konsekwencje? Z nową firmą nie podpisałem żadnej umowy jeszcze, ale mam ustaloną stawkę, benefity, datę rozpoczęcia współpracy, narzędzia pracy oraz zgodziłem się na ofertę w mailu.
Postanowiłem się zgodzić na nową ofertę ze względu na wynagrodzenie, które jest zdecydowanie wyższe od obecnego i świadomość tego że sam proces rekrutacyjny nie był zbyt łatwy oraz wymagał konkretnej wiedzy i umiejętności, a co za tym idzie poszukują raczej osoby kompetentnej, zaangażowanej, zmotywowanej i zainteresowanej swoją dziedziną.