Grafen w szczepionkach - prawda czy fałsz? - Netkobiety.pl

Czyli tak:
Nie było go w wykazanym składzie
Nie wiadomo jak to zbadali
Informacja pojawia się na niewiarygodnych stronach i nie jest do końca sprawdzona.

Jakie Ty masz wątpliwości? Bo ja żadnych.
Nie szerzmy teorii spiskowych niepotrzebnie.

Niby tak, ale istnieją normy, jeśli przekraczana jest norma, składnik jest toksyczny. Wszystko zależy od ilości.

Nie uważam to za niepotrzebne i szerzenie spiskowych teorii. Ja ci nie wmawiam, że  tych szczepionek nie powinnaś przyjmować. Potrzebna jest chwila zastanowienia, czy akurat to, co uznajemy za lekarstwo jest nim rzeczywiście. Mam tak , ze przeglądam skład antybiotyków, bo nie wszystkie mogę przyjmować z powodu alergii. Wiem, że niektóre  niby te same zawierają różne proporcje składników lub inne składniki stabilizujące. Czy nie podobnie bywa ze szczepionkami? Parę lat temu była mowa  o rtęci w szczepionkach dla dzieci bodajże na gonokoki, nie pamiętam dokładnie, składnik ten mial się przyczyniać do autyzmu u dzieci. śladowe ilości stabilizowały szczepionkę,dlatego uważam, ze ważne jest co konserwuje daną szczepionkę i w jakich ilościach.

Jeśli już wspominasz o składzie żywności, to na pewno słyszałeś, z jakiego powodu wycofano partie słodyczy z Lidla.  A przecież jak przeglądam skład niektórych z nich, to naprawdę wolę te domowe.
Wracając do składu szczepionek, przecież może być tak, ze nie wiemy, że mamy uczulenie na któryś z konserwantów

Wiesz, że ta teza o autyźmie po szczepionkach już dawno została wyjaśniona? Dlatego uważam, że szerzysz teorie spiskowe. Bo nie doczytasz, nie sprawdzisz, tylko podajesz dalej informacje. I to są teorie nie mające najmniejszego kontaktu z rzeczywistością. Tak jak to zacytowane wyżej.

Akurat co do słodyczy, to nie kupuję tak często, jak przecietny obywatel( a już zwłaszcza obywatelka - prędzej zjem całą golonkę niż czekoladę ), ale mi wystarczy sam napis na etykiecie "olej palmowy" i odstawiam na półkę z powrotem:)

Nie wiem co tam jest w tych preparatach, ale z drugiej strony panuje jakaś taka plaga niewyjaśnionych zgonów młodych ludzi. Czy jedno z drugim się łączy, oto jest pytanie.

Akurat wiara w przypadku skuteczności działania szczepionek(czy jakicholwiek innych NAUKOWYCH faktów) nie ma nic do rzeczy...

Zatem wystarczy że ktoś powie, że były badania?
Wierzysz mu i bierzesz szczepionkę.
Może ten ktoś też wierzy komuś kolejnemu i kolejnemu i kolejnemu...

Wierzysz, że początku tego łańcucha są uczciwi naukowcy, którzy robią rzetelne badania.
Otrzymują pensję od uczciwej firmy. 

Czyli wierzysz w cały łańcuch uczciwych ludzi.

Wolę nie dawać obcych substancji do ciała i nie muszę się nad tym zastanawiać.

Grafen w szczepionkach.

A teraz zarzucę tajną wiedzą Iluminaty 99 poziomu.
Na co komu mikrochipy w szczepionkach skoro:
- praktycznie każdy ma komórkę,
- w ciągu max kilkunastu lat odejdzie się od gotówki w formie papierowej,
- tożsamość cyfrowa jest coraz bardziej rozwijana.

Więc i tak będziemy wszystko o was wiedzieć żuczki. Gdzie chodzicie, komu dajecie pieniądze (i ile), z jakich usług korzystacie. Ci co nie poddadzą się naszej władzy zostaną wykluczonymi ze społeczeństwa troglodytami bez dostępu do pieniądza, pracy, transportu, edukacji, komunikacji, opieki zdrowotnej.

W sumie to jest trochę straszne, bo prawdziwe. Zobaczcie chiny i ich systemy, w tym ten od scoringu obywateli.

Wiara czy wróżbiarstwo(np. astrologia) a nauka to dwie zupełnie różne, przeciwne wręcz kwestie.

To, czy ktoś chce się zasczepić czy nie, to jest wyłącznie czyjaś wolna wola. Zatem nawet jeśli wsród składników jakiejś szczepionki znajdzie się substancja nieznana czy podejrzana, to każy może sobie zrobić rachunek zysków i strat. Zatem co lepiej zrobić: wziąć szczepionkę i podjąć to ryzyko, że coś nam zacznie dolegać( nie wiemy, co) czy może zrezygnować ze szczepienia i wziąć na klatę ryzyko związane z objawami i przebiegiem choroby? Skoro antyszczepionkowcy chcą koniecznie znaleźć się w drugiej grupie - proszę bardzo!

Waeto pamiętać po prostu o tym, ze KAŻDA substancja wprowadzona do organizmu jest ciałem obcym. To zależy od organizmu co z tą substancją zrobi. Jeśli ta substancja może mi w jakms stopniu pomóc, to czemu mam z niej zrezygnować? Poza tym nie warto rozpowszechniać tak bardzo niepsrawdzonych informacji

Z tego co widze to cos tam przeczytalas ale tak naprawde nie masz pojecia co to znaczy. I reszta osob na tym forum tez raczej nie Wiec po co taka dyskusja? Poszukaj kogos kto sie tym zajmuje zawodowo to Ci opowie co, poco i jak.

Zgadzam sie ale dyskusja powinna byc prowadzona w gronie osob znajacych sie na temacie. W innym wpadku to nie dyskusja tylko fabryka domyslen, plotek, chlopskiego rozumu i mniej lub bardziej uzasadnionych fobii.

Większość grup anty-szczepionkowych zmieniła narrację na anty-ukraińską.  W sprawie szczepionek polecam firmy kanału nauka to lubię Tomasza Rożka
I mała ciekawostka. W internecie można się natknąć na śmietnik alter right. Gdzie dominują animację osoby rzygającej tęczą(PS polska prawica często pisze żyg ). Mało kto wie kto jest autorem tegoż dzieła....
Chyba się domyślacie to Rosjanin Dmitriy Kazantsev jak widziałem raporty różnych organizacji padających wpływ trollingu to przewijała się strona dreamstime teraz wiem czemu.

Sprzedaje prawa do swoich ikonek hejterom. Te imię i nazwisko nie jest mi obce to prawdopodobnie ta sama osoba (o ile nie jest to popularne nazwisko. Był to klient Cisco który użyczył głosu w reklamie z 2020 albo 2021 roku już nie pamiętam ale jest w sieci. Mój kuzyn pracował tam 4 lat. Dobry trop dla służb.
Liczę że w przypadku ospy małpiej zacznie się to co było w przypadku covid 19 to tylko grypa
Śmieszyło mnie gdy na ulubionym portalu plemienia antyszczepiennych frustratów tj WP zdrowie(zero moderacji) osoba która ZAWSZE pisała że NIGDY się nie SZCZEPIŁA(poza dzieciństwem) i co gorsza w ogóle nie szczepiła swojego dziecka jak zobaczyła zdjęcia z choroby pytała się o szczepionkę ...

Teraz to najpewniej będzie chorobowa depopulacja NWO. Jest w tym ziarnko prawdy mianowicie cytując Onet "Były sowiecki naukowiec ujawnił, że Rosja rozważała użycie małpiej ospy jako broni biologicznej. Badania pod tym kątem miały być prowadzone w latach 90. XX wieku." Wystarczy tylko zamienić NWO na Rosję a depopulację na formę wojny hybrydowej.

W różnych źródłach można znaleźć różne informacje, jednak tu oprę się  na nagraniu z dr Jane Ruby.
W nagraniu dr Ruby wyjaśnia, że naukowcy z Hiszpanii z Uniwersytetu w Almerii otrzymali fiolkę oznakowaną jako Pfizer, w której ponoć 99% zawartości fiolki stanowił tlenek grafenu. W dalszej części nagrania przedstawia widzom objawy COVID-19 jako objawy uszkodzeń tlenkiem grafenu. Pani doktor opisuje tlenek grafenu jako truciznę niszczącą wszystko wewnątrz komórki I pani w to wierzy Owszem szczepionki zawierają nośnik ale to są to nanocząstki białka. Tlenek grafenu jest dobrze rozpuszczalny  wodzie więc gdyby szczepionki zawierały taką  99% zawiesinę tlenek grafenu to byłaby ona całkiem czarna  Według wirusologa dr. Camprę te obrazki z mikroskopu które przedstawiała pani dr Ruby (mętna ciecz) w niczym nie przypominają tlenku grafenu. A jakąś sól wchodząca w skład substancji pompowniczych...

Co lepsze dr Jane Ruby ponoć dała tę próbkę dr Pablo Campra który potwierdził że to sic tlenek grafenu ale ta pani twierdziła że znaleziono oprócz tej jednej setki podobnych czego jednak dr Campra nie potwierdził. Mówił tylko że trzeba przebadać więcej takich próbek a dalej  jest tylko gorzej... W nagraniu, z Uniwersytetu w Almerii dr Pablo Campra twierdził, że fiolkę dostarczył kurier i że zawierała 0.45 ml mętnej zawiesiny. Jednak już w rozmowach z irlandzkimi dziennikarzami mówił o policjancie który rzekomo mu dostarczył tą próbkę. Chyba wadzicie że coś się tu nie klei.
Albo ci państwo są atencjuszami albo celowo dezinformują opinię publiczną na zlecenie Kremla.

Ale twój post wybrzmiał jak straszenie ludzi typowe dla spiskowców.