Witam, mam 18 lat. Krótko mówiąc podobałem się dla jednej dziewczyny, zaczęła do mnie pisać, potem parę wspólnych spotkań, wspólne tematy, no i oczywiście na końcu wyznanie miłości. Na początku dawałem jej bardzo wiele od siebie, ona również wiele dawała, ale po 2-3 tygodniach sytuacja się zmieniła. Dalej dawałem ogromnie dużo od siebie, wydaje mi się że moja dziewczyna poczuła się wtedy pewnie i zaczęła troszkę grać ze mną. Zaczęła pokazywać swoje chore humorki. Zaczęło się od tego, że przestała chcieć się często przytulać, coraz mniej całusków, ogólnie taka bariera. Jeżeli się do niej przybliżałem, chciałem się przytulić, pocałować to ona nie chciała to mówiła mi stanowcze "zostaw". Ale dalej się ze mną przytulała, ale mniej. Następnie zauważyłem że często potrafi wyświetlić wiadomość - i wogóle mi na nią nie odpisać. Przykład - napisałem "co tam porabiasz" a ona mi wogóle nie odpisała przez parę godzin, dopiero potem zapytała się mnie (nie odpowiadając na poprzednie pytanie) czy się obraziłem. No dobra ale dalej - po pewnym czasie zaczęła unikać chodzenia ze mną za ręke, wybierała takie trasy żeby tylko nie napotkać koleżanki. Doskonałym przykładem jest ten, że zabroniła mi odwozić ją samochodem pod szkołę (nie wiem albo wstydzi się mnie?). Dalej jej schlebiałem, pisałem ciągle że ją kocham itd. całuski. ona też, ale ciągle tak jakby bariera się powiększała. Jeżeli dajmy na to się do niej zbliżałem żeby ją pocałować albo przytulić zaczęła mnie walić po łbie i to dosłownie. Zaczęła mi strzelać liście (niby w żartach, ale czy to normalne?). No i ostatnią rzeczą jaką chciałem napisać jest to, że wczoraj kiedy stałem w kolejce w sklepie za nią, nadszedł jej czas i zapłaciła za rzeczy i wyszła ze sklepu. Następnie ja zapłaciłem za swoje rzeczy, i gdy wyszedłem ze sklepu zobaczyłem że jej wogóle nie ma. Patrzę - a ona daleko idzie sobie gdzieś przez przejście dla pieszych beze mnie. Jako że bardzo mi na niej zależy, głupiutki pobiegłem za nią i się zapytałem dlaczego nie poczekała. Odpowiedziała ze śmiechem że miałem trening. Nie wiem co o tym wszystkim mysleć, bardzo ją kocham i dużo daje od siebie, ona zdecydowanie mniej niż na początku. Proszę o rady.
2 2021-11-10 04:22:31 Ostatnio edytowany przez Mira Żmijewska (2021-11-10 04:23:11)
Dwie dziurki w nosie i skończyłosie.
Na ten moment masz dwie opcje: zostać wolnym człowiekiem albo satelitą, co tak krąży i spala się, ciągle nie mogąc spaść ani się urwać.
Szanuj się i zachowaj resztki godności 
Złap dystans, oddal się i jasno powiedz, że zachowuje się nie w porządku. Jak Ty się nie będziesz szanował to ona Ciebie tymbardziej.
A i to tak nie działa, że jak ktoś Cię źle traktuje i olewa, to Ty go dodatkową dawką miłości i dobroci "nawrócisz". To totalny mit.
- Zielony_Domek
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Daj sobie z nią spokój, laska jest niestabilna, będzie Cię tak sprawdzać i sprawdzać, przesuwać granicę. Tak to widzę.
Zacznij ją olewać, nie lataj za nią, nie wypisuj, to zobaczysz co się stanie. Ona Cię po prostu testuje a ty oblewasz te testy. Najlepiej sobie odpuść bo ona szuka frajera, który zrobi dla niej wszystko. A to że dajesz dużo od siebie to jest kategoryczny błąd, niektórzy nie potrafią tego docenić. Wkład ma być 50/50 albo przynajmniej zbliżony do tej proporcji.
Jeżeli dajmy na to się do niej zbliżałem żeby ją pocałować albo przytulić zaczęła mnie walić po łbie i to dosłownie. Zaczęła mi strzelać liście (niby w żartach, ale czy to normalne?). No i ostatnią rzeczą jaką chciałem napisać jest to, że wczoraj kiedy stałem w kolejce w sklepie za nią, nadszedł jej czas i zapłaciła za rzeczy i wyszła ze sklepu. Następnie ja zapłaciłem za swoje rzeczy, i gdy wyszedłem ze sklepu zobaczyłem że jej wogóle nie ma. Patrzę - a ona daleko idzie sobie gdzieś przez przejście dla pieszych beze mnie. Jako że bardzo mi na niej zależy, głupiutki pobiegłem za nią i się zapytałem dlaczego nie poczekała. Odpowiedziała ze śmiechem że miałem trening. Nie wiem co o tym wszystkim mysleć, bardzo ją kocham i dużo daje od siebie, ona zdecydowanie mniej niż na początku. Proszę o rady.
Tak się zastanawiam, co ona w sobie ma, że za takie coś bardzo ją kochasz i szukasz dalszych patentów jak ją zadowolić? Czyli dziewczyna cię obtłukuje, stosuje gierki, manipulacje by cię jeszcze bardziej uzależnić od jej humoru, a ty się okazałeś idealnym kandydatem na popychadło.
Nic z tego nie będzie stary. Najlepiej poszukaj sobie innego obiektu, a tę pannę sobie odpuść. Widać, że coraz bardziej ostentacyjnie Cię lekceważy, a Twoje zachowanie tzn. próby zabiegania o nią będzie powodowało, że staniesz się pośmiewiskiem. Ona i jej koleżanki będą miały z Ciebie bekę. W tym wieku niestety ma się trochę inny sposób myślenia.
A nieszczęśliwą miłość musisz odchorować tak jak każdy z nas. Lepiej, że to nastąpiło teraz niż później.
- cisza to ja
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Coś mi tu nie pasuje.
18 latek to chyba uczeń szkoły ponadpodstawowej, a dysponujący samochodem
i chcący dziewczynę odwozić pod jej szkołę?
Dziewczyna nie chce się całować, a czy idąc na spotkanie dbasz o higienę jamy ustnej?
Dostajesz 'z liścia', chodzi krętymi ścieżkami, by nie spotkać koleżanek, udaje, że Cię w sklepie nie widzi?
Moim zdaniem niezbyt udana opowieść.
