Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 45 ]

1 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 02:14:54)

Temat: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Ten wątek już był ... milion razy ... jedyny problem że nikt nigdy nie odpowiedział autorowi ... nie pomógł  a problem szczególnie w dzisiejszych czasach jest poważny. Licze na wasze światłe umysły, doświadczenie i intelekt bo inne wątki kończą sie obrażaniem autora, wyzywaniem od nienormanych, zacofanych i niedojrzałych. Mam 25 lat, pierwsza dziewczyne poznałem majac 24. Ona miała chłopaka już w gimnazjum i straciła dziewictwo w wieku 14 lat, potem majac 15 lat dostała tabletki od matki antykoncepcyjne i zdradziła pieerwszego chłopaka z kolegą ( ten po seksie sie w niej spuścił ... 16 lat) potem miała 2 chłopaka o 20 lat starszego ( cóż ...) i ten ją zalewał jak leci ( z tego co mi powiedziała robiła mu dobrze ustami, i podobno nie tylko jemu ), ciagle o nim wspomina ciagle o nim mówi, gość mieszka niedaleko, i jak już sie poznaliśmy i mieliśmy ku sobie to przespała sie niezobowiązująco z kolegą który akurat przyjechał zza granicy  ( i pozwoliła mu w sobie skończyć, tak po prostu po koleżeńsku ). Potem byłem ja i sie o tym dowiedziałem a w miedzyczasie jak pracowałem w innym miescie ostatniego kolege kochanka zapraszała na cytuje " wpadnij na piwo picce i takie tam ... " troche sie boje tego takie tam ... byliśmy już wtedy razem i wielokrotnie zapraszała go do siebie na mieszkanie bez mojej wiedzy jak sie o tym dowiedziałem to powiedziała że mi tego nie mówiła bo wiedziała jakbym zareagował, zapytałęm dlaczego to zrobiła w takim razie to odpowiedziała że takie mamy czasy i ona pozostanie w koleżeńskich stosunkach z tym kochankiem, pisali ze soba spotykali sie potajemnie jak już ze mna była, zapraszała go pare razy do mieszkania ..., nie chodzi o niedojrzałość emocjonalna, nie boje sie porównań ... ja sie zwyczajnie ... brzydze ... wymiotuje na sama myśl że sie obok niej położe, roznosi mnie jak pomyśle że ktokolwiek ja całował miał a co dopiero ( te płyny ustrojowe w niej i to nie tylko w pochwie ) i to jak o tym opowiada. Temat znam na pamiec bo mecze sie znim rok wiec wiem że zostane zwyzywany od niedojrzałych zaściankowiczów ( szczególnie przez Panie ) mam natomiast ogromną prośbe zanim to sie stanie. Całe życie marzyłem o tej jedynej na całe życie czystej jak łza ale sie nie złożyło dopiero ta mnie chciała .... raz zdradziła ... czy zdradzi ponownie? Spotykała sie z kochankiem po jednorazowej ( tak mówi ) przygodzie w tajemnicy przedemna zapraszałą go na " pizze piwo i jakieś tam ..." i ten trzykropek, skoro spotykałą sie z kochankiem w tajemnicy przedemna i zapraszała go do mieszkania sam awychodząc z inicjatywą czy to normalne wszystkie kobiety i mezczyzni tak robia w stałych zwiazkach? ... mam nadzieje że nie ale pytam was bo widze że macie wieksze doświadczenie w tych sprawach ... czy musze sie iść przebadać na HIV? Trzech  Jegomości sie w nia spuszczało robiąc to bez gumki wiec troche sie boje ( szczególnie że dwuch to był seks bez zobowiazań ) i ostatnie pytanie ... czy rozstanie coś zmieni bo na dobra sprawe nie chce przeżywać tego drugi raz z kolejna kobietą ( o ile jakaś mnie zechce) a wiadomo jakie mamy czasy ... hedonizm, cielesność, seksualność ... co robić. Powtarzam, przeszkadza mi to bo mnie to brzydzi, nie boje sie porównań bo i tak z samooceną u mnie krucho wiec kolejna wiadomosć że jestem najsłabszy nie bedzie szokiem ( raczej wygrana byłaby ) Ona siedzi obrażona bo nie jestem jej w stanie pocałowac ( po tym jak sie dowiedziałe ze uprawiała seks oralny i kończyli w jej ustach ) już o seksie nie wspomne ... raz poszedłem zwymiotować tuż po to sie rozpłakała. Możecie sie na mnie wyżyć tylko pomożcie bo jak już nadmieniłem jestem zielony w tych sprawach ... rozstać sie, przemeczyć sie, psycholog? Sam już nie wiem co robić a widze że masa meżczyzn i kobiet ma ten sam problem. I jeszcze jedno ... nauczony obserwowaniem forów ... to nie jest prowokacja. Za błędy ortograficzne i merytoryczne przepraszam, za obelgi w moja strone podziekuje za pomoc dziekuje z całego serca.




PS nickname jest ironiczny

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

WOW ! Hardkorowo widzę, nie rozumiem dlaczego ktokolwiek miałby Cię wyzywać.

Ważne : Na HIV każdy powinien się przebadać minimum raz w życiu, normalna sprawa. Przebadaj się, ale nie rób wyrzutów swojej partnerce, że badasz się przez nią, bo spała z innymi mężczyznami. To Twoja kobieta, szacunek do niej jest sprawą nadrzędną. Swoim zachowaniem ubliżasz jej bardziej niż najgorszymi wyzwiskami.

Żyjemy w czasach kiedy jeden partner seksualny to rzadkość, ale jest masa osób, która marzy o takim związku. Skoro już masz tworzysz coś z drugą osobą, sam nie jesteś czysty jak łza i wymaganie tego od innych partnerek byłoby hipokryzją.
Skoro masz 25 lat , oczywiste jest, że chodziłeś do szkoły , miałeś biologię i znacz fizjologię ciała. Jeśli płyny ustrojowe takie jak sperma, wywołują u Ciebie obrzydzenie to bardzo dziwna sprawa. Naprawdę nie chodzi o to aby Cię urazić, ale to jest duży problem. Sperma , śluz, krew, kwas żołądkowy, pot - to nie powinno Cię brzydzić, każdy człowiek ma z nimi styczność , nie możesz tolerować jedynie swoich. Pomyśl o tym na spokojnie, widać , że jesteś bardzo roztrzęsiony.

Jeśli już decydujesz się na związek z drugą osobą, kochasz ją i szanujesz, to akceptacja jej przeszłości nie powinna stanowić problemu. Tym bardziej, że Twoja dziewczyna nie zachowywała się przesadnie. Jeśli marzyłeś o związku z dziewicą , powinieneś zaznaczyć to na wstępie i nie brnąć w obecny związek, jeśli nie spełniał on od początku Twoich warunków. Rozpocząłeś go , bądź fair.

To w jaki sposób piszesz o stosunkach swojej dziewczyny, też jest bardzo nie na miejscu. Ani to, że tak dokładnie zagłębiłeś się w jej życie prywatne. Może Twoja obsesja wynika z braku wcześniejszych kontaktów seksualnych. Traktujesz seks w bardzo dziwny sposób, chociaż jest czymś wspaniałym. Nie powinieneś mówić o stosunku z obrzydzeniem, czy reagować na niego wymiotami. Szczególnie, że sam zdecydowałeś się rozpocząć ten związek. Późniejsze katowanie się wspomnieniami o innych partnerach swojej dziewczyny jest zwyczajnie przerażające. Tak samo jak wyliczanie ile razy ktoś się w nią spuścił.

Jeśli nie umiesz się z tym pogodzić, zostaw ją i przeproś, bo bardzo źle ją traktujesz i wystawiasz na ciągłe upokorzenie.
Chcesz coś zmienić. Naucz się tolerancji, skończ z chorą obsesją na temat Twojej kobiety i jej życia intymnego. Zaufaj jej i zachowuj się tak jak powinien prawdziwy mężczyzna, tfu. prawdziwy człowiek ! Jeśli chcesz cokolwiek budować, spójrz na siebie i swoje zachowanie i przestań w tak okropny sposób dręczyć tą dziewczynę.
Gdyby facet przy mnie zwymiotował z takiego powodu, nie mogłabym się otrząsnąć przez bardzo długi czas. Robisz krzywdę sobie- na własne życzenie, a jej traktując ją jak zdzirę.

3 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 03:29:38)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Dziekuje za szybko odpowiedz. Jestem czysty jak łza do niczego nie doszło bo nie mogłee sie przełamać. Nie brzydze sie swoich płynów ustrojowych tylko "ich" i mam na myłśi sperme innych mezczyzn reszta płynów  spoko no ale znajdz mi mezczyzne który bedzie tolerował sperme innego mezczyzny. Wiem tak dużo i ze szczegółami bo po jakimś czasie moja luba stwierdziła że musimy sobie powiedzieć wszystko że ona tak robiła z poprzednimi. Szczerze to ze łzami w oczach tego słuchałem .... czułem sie jak kolejny, a jak sam jej powiedziałem że nawet dziewczyny nie nie przytulałem czy trzynałem za reke to spojrzała na mnie jak na wariata i powiedziałą że jest bardzo późno choć ja uważam że to idealna pora mam 25 lat już w miare dorosły ogarniety, nie nastolatek. Tak, opowiadała szczegółowo bo jest taka troche szalona w łóżku jak to sama okrśla, bardzo lubi jak mezczyzni w niej koncza ( wiem jak to brzmi ale czesto to powtarza ). Nigdy nie robiłem je wyrzutów z tego powodu, słowem sie nie odezwałem czasami popłakałem w poduszke tyle, to ona odkryła że mnie to męczy po tym jak zaczelismy sie całować i miało dojść do pierwszego zbliżenia ( wtedy co poleciałem wymiotowac tuż po pierwszyn pocałunku ) DOskonale wiem że moge z nia zerwać ale ... no włąśnie, jak o tym pomyśle to desperacja i samotność mnie przygnały do tego. Ale ogromne dzieki za twoja opinie i że mnie nie wyśmiałaś czy coś dzieki wielkie. CO do nie zachowywania sie przesadnie, zdrada z kolegą, potem seks bez bycia w zwiazku z kolega, bez gumki z finałąmi w niej i zapraszanie kochanka do siebie z własnej inicjatywy jak już z nia jestem ... no nie wiem może to normalne w tych czasach tak czy owak dzieki wielkie jeszcze raz smile

4

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Skoro nie mogę spać to spróbuję odpowiedzieć.

Wiesz, ciężko tutaj coś doradzić. Ja bym chyba miał takie same odczucia jak Twoje i przebadałbym się na HIV, oczywiście nie mówiąc partnerce.

Przeszłość trzeba zaakceptować jak się chce tworzyć związek. Jednak piszesz że kiedy już była z tobą to nadal spotykała się z innymi w wiadomym celu. Ja też bym tego nie wytrzymał, ale nie robiłbym scen, nie kłócił się. Zaproponowałbym przyjaźń, pomógłbym partnerce nawet finansowo gdyby tego potrzebowała ale nie chciałbym z nią być i unikałbym zbliżeń. Może, gdyby bardzo mi na niej zależało to dałbym trochę czasu i zobaczył czy się zmieni, jednak ciężko byłoby mi mieszkać razem z kimś kto mnie oszukuje.

Napiszę jeszcze tak : raniąc ją bardziej wcale lepiej się nie poczujesz. Najlepsza będzie rozmowa i spokojne wytłumaczenie dlaczego pewnych rzeczy nie możesz zaakceptować i ewentualnie okazanie trochę dobrej woli jeżeli Ci na niej zależy.

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Dziekuje ślicznie za kolejna wyczerpujacą odpowiedz. Co do finansów, nie ma mowy. Podobno jak sie spotykali już tego nie robili i mowiła że mnie nie zdradziła. Osoba wyżej mądrze napisała że musze być tolerancyjny ( i musze sie przemóc z tym obrzydzeniem ) zwaszcza że co jakiś czas widuje w niej prawdziwego anioła i na tym mi najbardziej zależy. Rozmowa już była i wyszło że niedopasowaliśmy sie poglądami. Ona może bez miłości lubi świntuszyć z nowo poznaną osobą a ja pomimo iż jestem niezbyt wierzący mam szczególnie w dzisiejszych czasach dość konserwatywne poglądy. Ona nie potrafiła zrozumieć bo dla niej to było normalne, koleżanki w klasie tak robiły, wiadomo kwestia perspektywy, troche empatii, postawienie sie na miejscu osoby i w sytuacji i można zrozumieć smile Staram sie cholernie ale boli jak diabli i waham sie miedzy samotnoscia do konca życia a zapomnieniem o tym co mi opowiadała. Nie robiłem jej scen ... no nie liczac 15 minut w toalecie wymiotując. Żałuje tego ale ciezko powstrzymać odruch wymiotny jak wiesz już od 15 roku życia że dziewczyna nie dziewica sprawi powrót posiłku. Nie ranie jej ... nie mam zamiaru, nie jestem taki ( chyba że te wymioty ją uraziły jak napisano wyżej ). Powiedziałem jej że od seksu naprzykład wolałbym przytulanie ( uwielbiam sie przytulać ) a Ona powiedziała że jeden jej związek sie rozpadł z braku seksu, naprawde nie widze co ludzie w tym widza może jak spróbuje ... tyle lat żyłem bez i mi nie przeszkadzało natomiast przeszkadzał mi brak przytulenia, albo mam za niskie libido albo coś ze mna nie tak bo wedle utartego schematu mezczyzna ciagle mysli o jednym. Tak czy owak dziekuje za przedewszystkim wyrozumiałość o tak późnej porze a przedewszystkim pomoc w ukazanym poglądzie. Może kolejna rozmowa coś zmieni albo wezme sie w garsc ... ale nawe głupie pojechanie w miejsce gdzie bywałą z byłymi chłopakami czy kochankami, ona sie wscieka bo nie widzi w tym problemu ... mi sie wszystko kojarzy szczególnie jak rozmawiamy bo ona ciagle o nich wspomina czym sie zajmowali jacy byli aj ... no średnio chce tego słuchać ale nie chce jej tego odbierać bo to czesc jej. Eh czasami zastanawiam sie czy nie lepiej byłoby być samemu. Jeszcze raz ogromne dzieki za cierpliwość i wyrozumiałość.

6

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze
niedojrzalychlopczyk napisał/a:

Dziekuje za szybko odpowiedz. Jestem czysty jak łza do niczego nie doszło bo nie mogłee sie przełamać. Nie brzydze sie swoich płynów ustrojowych tylko "ich" i mam na myłśi sperme innych mezczyzn reszta płynów  spoko no ale znajdz mi mezczyzne który bedzie tolerował sperme innego mezczyzny. Wiem tak dużo i ze szczegółami bo po jakimś czasie moja luba stwierdziła że musimy sobie powiedzieć wszystko że ona tak robiła z poprzednimi. Szczerze to ze łzami w oczach tego słuchałem .... czułem sie jak kolejny, a jak sam jej powiedziałem że nawet dziewczyny nie nie przytulałem czy trzynałem za reke to spojrzała na mnie jak na wariata i powiedziałą że jest bardzo późno choć ja uważam że to idealna pora mam 25 lat już w miare dorosły ogarniety, nie nastolatek. Tak, opowiadała szczegółowo bo jest taka troche szalona w łóżku jak to sama okrśla, bardzo lubi jak mezczyzni w niej koncza ( wiem jak to brzmi ale czesto to powtarza ). Nigdy nie robiłem je wyrzutów z tego powodu, słowem sie nie odezwałem czasami popłakałem w poduszke tyle, to ona odkryła że mnie to męczy po tym jak zaczelismy sie całować i miało dojść do pierwszego zbliżenia ( wtedy co poleciałem wymiotowac tuż po pierwszyn pocałunku ) DOskonale wiem że moge z nia zerwać ale ... no włąśnie, jak o tym pomyśle to desperacja i samotność mnie przygnały do tego. Ale ogromne dzieki za twoja opinie i że mnie nie wyśmiałaś czy coś dzieki wielkie. CO do nie zachowywania sie przesadnie, zdrada z kolegą, potem seks bez bycia w zwiazku z kolega, bez gumki z finałąmi w niej i zapraszanie kochanka do siebie z własnej inicjatywy jak już z nia jestem ... no nie wiem może to normalne w tych czasach tak czy owak dzieki wielkie jeszcze raz smile

To jest mega ciężka sytuacja. I od razu chcę Cię zapewnić, że zdrada w żadnych czasach nie jest normą, bo to straszne świństwo.
Nie mówię, żebyś tolerował spermę innego mężczyzny, spokojnie. Wybacz, nie ogarnęłam z wcześniejszej wypowiedzi, że do niczego nie doszło.
Takie podejście wśród mężczyzn jest niespotykane, jej też na pewno ciężko to zrozumieć. Sama nie wiem, może ma potrzebę mówienia na temat swoich byłych partnerów, żeby w jakiś sposób Ci pokazać jaka jest już doświadczona. Słaby sposób, ale ludzie różnie reagują na sytuacje. Mówi Ci co lubi i dlaczego pewnie po to aby w jakiś sposób Cię nakierować. Na pewno chciałaby żeby między Wami doszło już do zbliżenia. Jeśli to w jaki sposób o tym mówi Cię wkurza i obrzydza to po prostu jej to powiedz. Dziewczyny czasami myślą , że wulgarne zachowanie jest podniecające. Chcesz żeby była Twoja, tylko i zachowywała się kobieco, pozwól jej na to. Teraz Ty nią pokieruj.
Większość osób w wieku Twoim i Twojej partnerki ma już doświadczenie w kwestii seksu a przynajmniej jest po pierwszym razie. No takie , czasy, takie czasy.. sto lat temu to już kobiety miały czwórkę dzieci i pierwszy raz za sobą w wieku 16 lat.
Zastanów się czy Ci jesteś w stanie poradzić sobie z jej przeszłością. Wydaje mi się, że po roku spędzonym razem jesteś już w stanie ocenić, czy naprawdę ją kochasz. Jeśli tak, uwierz mi, że miłość pomoże przejść wam przez te wszystkie trudności. Jeśli nie, odpuść, bo taki ciągły stres doprowadzi Cię do większych problemów, z którymi bez pomocy specjalisty sobie nie poradzisz.

Rozumiem, że masz problem z jej przeszłością, ale to przybiera bardzo chorobliwe formy już. Sama jestem w związku, niedługo biorę ślub, oboje mieliśmy partnerów przed sobą, to nigdy nie jest jakieś super komfortowe uczucie, ale szczerze ? Trzeba się pogodzić ze swoją przeszłością. Jeśli nadal będziesz traktował seks w taki sposób, to może skutkować późniejszymi problemami. Widać, że mądrze piszesz, pewnie mądry z Ciebie chłopak. Weź to sobie zracjonalizuj i zmień swoje nastawienie, nie chodzi mi o to żebyś w jakikolwiek sposób naruszał swoje moralne zasady.
Może masz problem z tym, że sypiała z innymi bo boisz się , że nie jesteś w stanie jej dogodzić ?

Seks w związku naprawdę nie jest najważniejszy, ale seksualność człowieka jest jego składową częścią, bardzo ważne aby umieć się z nią pogodzić. Może spróbuj to sobie wszystko wyobrazić, a kiedy jakieś okropne myśli przyjdą Ci do głowy, nie dawaj się im rządzić. To bardzo trudne, ale przejmij kontrolę nad swoim życiem i nad swoim związkiem. Seks z osobą, którą się kocha jest najcudowniejszym doznaniem na świecie, pozwól sobie na to i nie demonizuj tego, bo później ciężko Ci się będzie wygrzebać z takiego myślenia. Nawet jeśli to nie będzie seks z Twoją obecną dziewczyną, łatwo wyrobić sobie złe nawyki i napsuć w głowie.
Szanujcie się przede wszystkim, bez tego nic nie ma i nie będzie.

7

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

A jeszcze raz, ale krótko, postaram się !

Spotkałam się w moim życiu z dziewczynami, które bardzo szybko straciły dziewictwo. Wiesz, nawet jak jej się wydaje, że to był jej wybór i ciągle mówi o seksie, to może być jakaś strategia obronna. Nie wydaje mi się, żeby ktoś tak młody mógł podjąć taką decyzję w pełni świadomie. Duży wpływ na to ma środowisko, partner, jakieś oczekiwania stawiane przez społeczeństwo. To nie seks musi być częścią niej, ale ona częścią seksu. Głupio to brzmi, ale "Jak się powiedziało A, to trzeba powiedzieć B" - przez takie myślenie często wpada się w sytuacje, w których nie do końca chcemy się znaleźć, pozornie myśląc, że sami dokonaliśmy wyboru.
Napisałeś, że widzisz w niej anioła- to takie piękne. Pomyśl, może nikt nie chciał w niej tego dostrzec wcześniej, tylko była mega zmanipulowana jako obiekt seksualny totalnie. A teraz uważa, ze to takie ważne, bo myśli głupia, że to jedyne co może zaoferować i zwrócić na siebie uwagę. Weź bądź dobry dla niej.
Skup się na was i waszym związku. Powiedziała Ci o sobie prawdę, to znaczy, że Ci ufa.
Może trochę wariuję, ale zboczenie zawodowe (wybacz)- Dobry psycholog , seksuolog Ci pomoże, zobaczysz , że pare spotkań potrafi zmienić nastawienie, takie osoby bardzo dobrze wiedza jak otworzyć nam głowę na różne możliwości i wyjścia. Czasami żeby coś zrozumieć, trzeba wyjść poza swoją strefę komfortu. Fajnie mieć zasady. Zasady moralne- najlepiej. Ale życie bez rozwoju , zmian i empatii to jak więzienie, w którym możesz siedzieć aż do końca życia. Ważne żeby jedną sytuację zobaczyć z możliwie jak największej ilości stron, starając się zrozumieć każdą.

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Dzieki jeszcze raz wielkie smile Postaram sie uporać jakoś z tym problemem. Tak jak napisałem na samej górze nie, nie boje sie porównań. Naprawde. Zauważyłem że wiele kobiet jak widzi podobny temat zaraz  uważa że boimy sie porównań i że boimy sie że tamten był lepszy. Ja nie ... wiem że z moja samoocena ciezko w to uwierzyć ale.Nie boje sie ze jej nie dogodze bo nawet jak tamci byli lepsi a napewno byli w wielu aspektach z seksem włącznie to co z tego jak i tak już smigam po tym miescie jak emocjonalny trup. A szczerze nie za bardzo mam ochote na seks z nia tak jak wspomniałem wole przytulanie, ciepłe słówka, dbanie o drugiego człowieka, troske, robienie posiłków odbieranie z pracy, spontaniczny kwiatek ... pisze dla niej wiersz 13 zgłoskowy własnie teraz na rano wsadze jej do pudełka z jedzeniem, lubie takie spontaniczne akcje cudownie sie wtedy usmiecha smile  ( i Tu napisze troche wulgarnie ) Wolałbym być najgorszy na świecie, najbrzydszy, mieć najmniejszego penisa ze wszystkichh jej byłych albo go nie mieć wogóle bo to nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Marzy mi sie jedno ... nie być kolejnym, być pierwszym i ostatnim,  w każdym calu, tylko dla niej ,absolutnie. Ale nawet ona w rozmowie powiedziała że to niemożliwe w dzisiejszych czasach, że mało kto ma takie szczescie ... no włąsnie szczescie, błogosławieństwo. Ona analizuje związki. Na poczatku powiedziała że najpierw sa motylki potem zauroczenie, potem zakochanie a na końcu rutyna i jak rutyna nas nie zabije to przetrwamy próbe czasu. Zdebiałem bo dla mnie miłośc to coś ponad pojmowanie, rzeczywistość, nie można miłości zaanalizować, seks jest integralna jego czescia dlatego uważam że nalezy kocha prawdziwie i dopiero sie zdecydować na zbliżenie. A jak można kochac prawdziwie ... Maćka potem Krzyśka, potem Jarka albo Anie, Basie ... to która kochał/kochała naprawde. Najbardziej mnie zabolalo że w swej desperacji złamałem ideały dla niej o ona odrzekła tylko ... to nie jest jeszcze powiedziane że jesteś ostatni, z mina poważna jak ... jak mogła tak powiedzieć? Czy to tak działa ?Ona twierdzi że trzeba sie tego nauczyć ja uważam że kochać kazdy potrafi i nie ma co analizować ale różnimy sie ... coż. Co do kochania ... zakochałem sie w niej od razu zanim bylismy razem to była jedyna kobieta która nie tylko odpisywała na moje wiadomości ale sama zaczynała konwersacje chciała sie spotykać, widziałem że chyba mnie lubi. Jak mogłem sie nie zakochać smile

9

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Zastanawiałeś się kiedyś czy nie jesteś aseksualny ? To nie taka rzadkość ogromna. Chyba, że nie chcesz po prostu zbliżenia z nią.
A mówienie Ci , że nie jesteś ostatnim, wiesz na związek pracuje się całe życie. To, że ktoś powie Ci - tak będziemy razem na zawsze wcale nie oznacza, że tak będzie. To tylko słowa, a przejmowanie się nimi i stawianie ich za jakikolwiek wyznacznik to trochę niedojrzałe jest, wiesz ? big_smile haha Okazujcie to ludzie !

10 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 05:55:40)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Też sie zastanawiałem nad aseksualnościa ale kobiety mi sie fizycznie podobają co prawda jestem turpistą ale to nic nie znaczy gdyż, i wiem jak to zabrzmi mało wiarygodnie. Jak poznawałem koleżanki to podobały mi sie te .. w ogólnym rozumieniu brzydsze ale ze swietnym charakterem i ... pasją, uwielbiam słuchać ludzi z pasją nie ważne kogo. Uwielbiam słuchac ludzi oddanych czemuś wiec równie dobrze mógłby być to ktokolwiek byle mnie zafascynował opowieściami o rzeczach o któych nie mam bladego pojecia.. Nie zgadzam sie z ostatnim. Całe życie uważałem że słowa nie maja znaczenia tylko czyny ale pomyśl sama jak to brzmi. Słowa mojej ukochanej mojego  ukochanego nie maja znaczenia to tylko słowa nie można ich brać za żaden wyznacznik smile Mało wiem o zwiazkach ale sam przyznasz że i Ty przejmujesz sie słowami. Mamy, Taty rodzeństwa jak masz rodziny przyjaciół ukochanej ukochanego no bo ... jak sie nie przejmować smile NIe nie jest niedojrzałe smile Przynajmniej w moim świecie big_smile

11

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Jesteś z tą dziewczyną, chociaż obrzydza Cię. Bo żadna inna Cie nie chciała.
Zostaw ją.
To, co robisz jest chore. Nie akceptujesz jej i jesteś z nią na siłę. Bo też chcesz mieć dziewczynę, nawet taką, która Cię odrzuca.
To nie powinien być powód bycia z kimś.

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Napisałbym dziekuje za opinie, trafione w punkt gdyby nie fakt że najprawdopodobniej tak jest ... jak juz pisałem wczesniej, desperacja smile Ale i tak ogromnie dziekuje za wypowiedz w temacie, wam wszystkim smile A przedewszystkim dzieki za to że mnie nie zrugaliście za moja bądź co bądź ... jak na dzisiejsze czasy niecodzienną opinie w temacie smile Od tej chwili Bede polecać to forum zagubionym, szukjącym odpowiedzi smile

13

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Tak jak mówi Marata - zostaw ją.
A potem idź i spotkaj się z terapeutą, bo to nie jest normalne, że rusza Cię to aż tak, że wymiotujesz z obrzydzenia.
Prawdopodobieństwo, że znajdziesz sobie dziewicę jest bardzo, bardzo małe. A nie wygląda na to, żebyś celował w katoliczki i sam był katolikiem. Więc w tym przypadku to prawdopodobieństwo jest jeszcze mniejsze i musisz sobie z tym poradzić.

Odnośnie tego;

znajdz mi mezczyzne który bedzie tolerował sperme innego mezczyzny.

Mężczyzna zaakceptuje to, że jego kobieta mogła mieć kogoś wcześniej. To chłopczyk nie będzie tego tolerował i będzie się za to na niej wyżywał.

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

heh ... o tym pisałem wczesniej big_smile Z tym chłopczykiem big_smile napisze jeszcze raz ... nie wyzywam sie. I kolejny raz, jest różnica miedzy akceptować wczesniejszego chłopaka a jego płyny ustrojowe smile Z reszta już i tak dużo mi pomogliście smile Dziekuje pieknie smile

15

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Nikt Cię przecież nie wyzywa.

Tych płynów ustrojowych tam już nie ma. Śladu po nich nie ma. Więc Twoje obrzydzenie jest kwestią Twojej psychiki, która krzyczy o pomoc specjalisty.

16

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

W każdym poście podkreślasz, że nie chcesz być sam, że masz słabą samoocenę itd.
To jest mega przerażające, bo oznacza, że wolisz być z kimkolwiek, niż sam i w wieku 25 lat boisz się , że już zawsze tak będzie.
Ten problem nie leży w Twojej dziewczynie, tylko w Tobie.
Ona nie będzie dziewicą. Nie zaakceptujesz tego, więc ją zostaw.
Związek buduje się również przez seks, czyli coś czego nie potrafisz jej dać. To się rozpadnie, a jeśli Ona Cię zdradzi lub znajdzie szybko kogoś nowego to będzie wielka afera, że wszystkie takie są, a Ona to w ogóle zawsze była puszczalska.
Nie powinno się stawiać wymagań, nie potrafiąc dać w zamian czegoś, na co liczy druga osoba.
To wygląda tak, nie uprawiasz z nią seksu, bo się jej brzydzisz. Uwierz mi ona to czuje. Najgorsze jest to, że czujesz się lepszy przez to, że nigdy tego nie robiłeś. A przecież nie miałeś okazji. Uważasz , że nie jest godna żeby uprawiać z nią seks. Dramatyczne to trochę.

Chociażbyś milion razy powtarzał, że w ogóle nie przejmujesz się tym "jak wypadniesz", to nie znaczy, że nie denerwujesz się samym faktem zbliżenia.
Może zwymiotowałeś właśnie z nerwów, przed samym faktem, bo jednak doprowadziliście do sytuacji, w której miało to mieć miejsce. Chciałeś uprawiać seks, wątpię aby Cię do tego zmusiła. A winę najłatwiej jest zrzucić na coś z czym masz problem od dawna i jawnie się z tym obnosisz.

Bez obrazy, ale to Ty wykorzystujesz tą dziewczynę emocjonalnie, podkopujesz jej samoocenę, (tak,takie zachowanie się na niej bardzo odbija), ale nie robisz tego, bo ją kochasz i próbujesz coś zmienić. Robisz to żeby nie być sam!

Odnosisz się cały czas do tego, że to jej wina. To Ty dokonałeś wyboru, a Ona na tym cierpi. Szukasz jakiegoś przyzwolenia na swoje zachowanie , tłumacząc się zasadami, ale po prostu jesteś samotnym człowiekiem, który boi się porzucenia. Wmawiasz sobie i swojej dziewczynie, że chodzi o to co robiła, a chodzi tylko o Ciebie. To bardzo słabe. I tak nie spróbujesz niczego zmienić, patrząc na wcześniejsze posty. Szukasz jedynie potwierdzenia, że robisz dobrze.
Zostaw dziewczynę i idź na terapię. Przeczytałam wszystko jeszcze raz. Tutaj nie ma miłości , smutne.

17 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 06:51:41)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Nawet nie zainsynuowałem że ktoś mnie przezywa smile jeżeli zachowa sie tak jak zachowała sie w przeszłości nie bedzie afery tylko sie spakuje bez słowa i wyprowadze smile Obiecuje smile Co do seksu ... zwymiotowałem z obrzydzenia przez to co wyprawiała nie z nerwów smile Nie stawiam jej żadnych wymagań biore ją jaka jest iciesze sie że jest i ktos zwrócił na mnie uwage smile nie czuje sie lepszy przez to nie wiem skad Pani to przyszło do głowy, po czym to Pani wywnioskowała. Nie uważam że nie jest godna uprawiac ze mna seks, nie wiem skad ta interpreetacja nic takiego nie napisałem. NIe wykorzystuje jej emocjonalnie być może, to tylko domysły, ale na zadane w moja strone pytanie co było nabardziej zboczona rzecza jaka zrobiłeś, kiedy milczałem ona odpowiedziała od razu " bo ja laske w krzakach na woodstocku" i to jest własnie podkopywanie emocjonale bo musze tego słuchac  ale jak juz nadmieniłem tylko ... być może, nie znam sie. Nie, nie obnosze sie że to jej wina. Przyszedłem tu po pomoc porade mówiac wprost mam problem okazało sie że dziewczyna w której sie zakochałem ma inne poglady na temat miłosci seksu pomocy mi udzielono za co jestem ogromnie  wdzieczny, i tak próbuje coś zmienić chociażby piszac z wami dowiaduje sie ciekawych rzeczy i innych perspektyw i już jestem bogatszy o tą wiedze smile Sam zaproponowałem pare opcji jak psycholog, zalezy mi na niej i na tym żeby była szczesliwa wiec jak widac poczyniłem ku temu pierwsze kroki smile

18

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze
niedojrzalychlopczyk napisał/a:

heh ... o tym pisałem wczesniej big_smile Z tym chłopczykiem big_smile napisze jeszcze raz ... nie wyzywam sie. I kolejny raz, jest różnica miedzy akceptować wczesniejszego chłopaka a jego płyny ustrojowe smile Z reszta już i tak dużo mi pomogliście smile Dziekuje pieknie smile

Nie, nie ma różnicy. Wchodząc w związek akceptujesz fakt że twoja partnerka jest taka jaka jest. Że połykała czasem spermę, że leżał na niej spocony grubas, że... Mega słabe z jej strony jest tylko opowiadanie o tych przeżyciach z tak dokładnymi szczegółami. Ale każda spotkana przez ciebie kobieta będzie miała za sobą jakieś historie. Ani to że mężczyzna zostaje w kobiecie do końca, ani to że kończy w jej ustach nie jest niczym nadzwyczajnym. Bardziej obrzydliwe byłoby spotykanie się z ekspedientka z mięsnego, czy kucharką. To całe surowe mięso, salmonella, wągry... Jedzenie tatara jest mniej higieniczne od połykania spermy.

19 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 06:59:42)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Wiem o tym, pare osób mi to uświadomiło, miedzy innymi moja luba. i to jest mega słabe bo mnie to brzydzi ( istne porno  z tym połykaniem mam nadzieje że chociaz tego  nie robiła ) i śmiem twierdzić a to tylko domysły, ze zawsze bedzie mnie to brzydzić i odpychać.

20

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Ja bym powiedziala, ze ona znalazla skuteczny aposob na rozwalenie Autorowi psychiki w ramach zemsty za to, ze sie tak jej brzydzi.

Serio, po co Ty jestes z kobietą, ktorej nie jestes w stanie pocalowac?

21

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze
niedojrzalychlopczyk napisał/a:

Wiem o tym, pare osób mi to uświadomiło, miedzy innymi moja luba. i to jest mega słabe bo mnie to brzydzi ( istne porno  z tym połykaniem mam nadzieje że chociaz tego  nie robiła ) i śmiem twierdzić a to tylko domysły, ze zawsze bedzie mnie to brzydzić i odpychać.

Obyś sie mylił bo dwudziestoparoletnia dziewica jest jak jednorożec, a jeśli kobieta ma za sobą przeszłość seksualną, to i kontakt ze spermą. Ale każdy ma jakieś swoje obsesje. Ja np. brzydzę się krewetek, ale z tym łatwiej żyć. Życie bez kobiety byłoby dla mnie trudniejsze.

22

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze
niedojrzalychlopczyk napisał/a:

ona odpowiedziała od razu " bo ja laske w krzakach na woodstocku" i to jest własnie podkopywanie emocjonale

No ohydka, ale każdym postem starasz się ją przedstawić w gorszym świetle.  Takie jest moje odczucie i bardzo wyraźnie to widać. Zastanawiam się.. masz problem ze spermą czy tym że uprawiała seks ? Gdyby zrobiła to z zabezpieczeniem to ok ?
Bo widzę, że ten HIV Cię przeraża. Jak juz mówiłam , każdy powinien się zbadać, ale czemu chcesz się badać skoro do niczego nie doszło ?

23 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 07:29:24)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Nie zgodze sie. Nie staram sie przedstawic jej w gorszym swietle gdyż o dziwo mam podejscie zdrowe do tematu. Miała prawo robić co chciała a ja nie mam prawa marudzić. Ale mnie brzydzi. Gdyby to było w prezerwatywie to by mi przeszkadzało pewnie o połowe mniej. Ma czasami momenty że cos sie jej przypomni i opowie ale najgorzej było pare miesiecy po tym jak stwierdziliśmy ... w zasadzie Ona spytała czy chciałbym stworzyć z nia zwiazek partnerski. Nigdy nikogo nie miałem wiec pewnie domyślacie sie jak zareagowałem ... byłem najszczesliwszym mezczyzna na ziemi przez pare miesiecy do czasu rozmowy o przeszłości. Mi było głupio przed nią że żadna nie dała mi szansy i sama mi powiedziała że gdyby wiedziała wczesniej ze ja nigdy nic nawet za reke potrzymac to by uciekła ... swietnie big_smile Takie moje zycie ... nie wazne. Wiedziałem że miała chłopaka i stwierdziłem że jak bede sie trzymać ideałów to zostane sam jak palec ... ale nie pisałem sie na opowieści ze scenami z rodem z filmów dla dorosłych. "Bo musisz wiedziec i ja tez tak sie robi". Była rozmowa że nie chce tego słuchac to juz jest lepiej bo czasami wymsknie sie jej tylko że ... o tu byłam z mackiem, zabrał mnie na konie... wiecie ... boli bardzo bo to sfera emocjonalna ale lepsze to niż słuchanie o robieniu laski byłemu na woodstocku i przyłapaniu przez znajomą " ale wtedy była beka " zdawała sie skwitowac wypowiedz. Zatem postanowiłem dziś w nocy zainspirowany jakże obszerną konwersacją stać sie tolerancyjnym i bardziej otwartym można by rzec "wyzwoolonym" w tym temacie, dla niej ... albo lepiej, dla nas.

24

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

A ok , a HIV ? Bo nie odpowiedziałeś.

Kurcze, to podejście do seksu mnie przeraża. Już chyba dość mówienia o spermie i spermie, ale myślę, że może powinieneś rozbudować wiedzę na tematy współżycia. Kurcze masz 25 lat. Czuję się jakbym przeniosła się w czasie.. Jeśli tego nie robisz, chociaż postaraj się wiedzieć coś na ten temat.. wybacz, ale seks oralny nie jest czymś rodem z filmów dla dorosłych. boże. analny też. Ludzie uprawiają seks. To, że Ty tego nie chcesz nie znaczy, że wszystko oprócz seksu w prezerwatywie na misjonarza jest ... nawet nie wiem jakiego słowa użyć, .. nie jest normą?

A Ty nie bądź taką kluska, tylko jak nie chcesz czegoś słuchać to mów nie. Szanujcie się nawzajem, znowu powtarzam.

25

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Ponawiam pytanie - po co Ci związek z kobietą, która się brzydzisz nawet całować?
Za rękę też z nią nie chodzisz skoro pewnie jakiegoś penisa trzymała?

Ideały są spoko jak szukasz kogos podobnego sobie, a nie calkiem inną światopoglądowo osobę i na niej się wyzywasz.

Sposob pisania smierdzi trollem.

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Bo wiem że wenery można złapać nie uprawiajac seksu. Chce zrobic te badania i namówic partnerke ale wiem że to nie bedzie w złym guście. Ehhh ja to wszystko wiem co piszecie to jest najgorsze bo obserwuje już ten jakże cudowny świat smetnym wzrokiem. Wiem ale nie akceptuje w swoim małym świecie. Wiem że może nie uwierzycie i zabrzmi to dziwnie    ale zanim koledzy podrywali koleżanki ja juz miałem wizje żony, tej mojej pierwszej ostatniej i ja dla niej tez jestem pierwszy i ostatni, kompan, jesteśmy całością, robimy wszystko razem stawiamy czoła wyzwaniom jesteśmy 2 osobowym nierozerwalnym teamem ... ale cóż. Tak wiem anal i oral to norma ... ale mnie to brzydzi w momencie w którym musze pocałowac usta które to robiły albo wsadzać swoje czesci ciała tam gdzie ktoś był i zostawiał swoje pły .... wybaczcie to co pisze ... tak wiem że sie myła ale tak mam ... ona też mi proponowała psychologa bo uważa że to nie normalne ... ja uważam za coś nienormalnego coś innego ale coż ... takie czasy. Innymi słowy, jestem świadomy, niedoświadczony .... i obrzydzony smile Od taka rymowanka i wiem tez że takich jak ja jest troche wiecej no bo umówmy sie ... któremu Panu/Pani spodobała by sie taka przeszłość seksualna. To niewygodny temat i nalezy o nim nie mówic nie myśleć, nie pytać nie rysować itd żałuje że sie dowiedziałem ale jak sama napisałas kazdemu przeszkadza, mi troche bardziej z uwagi na jedenastoletnie już z goła poglądy na temat miłości, zwiazku które odbiegają nieco od ustanowionych norm społecznych. Krótko mówiąc wiem jak jest ale sie z tym nie zgadzam i tego nie chce w moim życiu wiec ma Pani moją odpowiedż na wcześniej napisane przez Pania sformuowanie że nie widzi tu Pani miłości. Kocham ja i fakt że pomimo od dawien dawna powstałego poglądu chce to zaakceptować to wystarczajacy dowód że ją kocham, bo chce nad sobą pracowac, zmienić swój charakter, podejscie do tej sprawy, że można świntuszyć bez uczucia z kolegą dla zabawy ... wiem że dla was to śmieszny temat bo jesteście doświadczeni ale dla mnie tragedia ... kwestia perspektywy. Martwi mnie cały czas jedno. Ta jej zdrada. Zdrady w jej rodzinie były popularne. Ojciec matke zdradził co jak sama twierdzi na nia wpłyneło a wczesniej dziadek zdradzał wielokrotnie. Przeczytałem pare watków na tym forum gdzie ludzie z 5 letnim stażem wybaczaja paromiesieczny romans .... aż tak daleko zabrneliśmy planeto ziemio? Dla mnie to by była jeszcze wieksza tragedia ale tak jak wspomniałem kwestia perspektywy.

27 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 08:17:24)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Ehhh .... nie wyżywam sie i nie trolluje ale to w Pani kwestii aby mi uwierzyć, nie musi Pani smile. Ja sie ciesze że poznałem pare poglądów dorosłych dojrzałych doświadczonych osób które w pewnym stopniu mi pomogły. Jest tak jak myslałem. Musze sie przystosować smile Podejscie do seksu mam proste. Tylko z miłości i najlepiej z jednym partnerem na całe życie. Tak wiem utopijnie ale to może chciaż z miłości bo jak słucham co moje znajome czasem wyprawiają ...

28

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Musisz się edukować. Brak elementarnej wiedzy, na temat chorób i możliwych dróg zainfekowania, chorób na, które chcesz się badać. A HIV to nie wenera, rany boskie.  CAŁOWALIŚCIE SIĘ, a Ty się boisz HIV. Przepraszam, ale odebrało mi mowę, rozumiem, że można mieć poglądy nawet bardzo konserwatywne, ale to znaczy, że można być nieukiem. Choroby weneryczne,czyli choroby przenoszone drogą PŁCIOWĄ. 

Historia zdrad ? Rozumiem słabe wzorce rodzinne, ale błagam, czy Ty próbowałeś analizować możliwość zdrady na podstawie poprzednich pokoleń?  Błagam pokaż mi te badania, bo chętnie to przeczytam.
Naprawdę nie chcę Cię obrazić, ale czy Ty nie chodziłeś do żadnej szkoły ? Przecież to są podstawowe informacje. Takie jak to, że Ziemia jest okrągła.
Szczególnie jeśli coś staje się dla Ciebie problemem, warto chociażby samodzielnie dokształcić się na dany temat. Przecież masz internet. Tam znajdziesz wszystko.



Ja wysiadam. Pozdrowienia.

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Z całym szacunkiem ale w żadnym poście nie wspomniałem o wirusie HIV i tak mam pojecie bo odkad z nia jestem nic nie robie tylko siedze w necie i czytam. Martwią mnie wzroce wyniesione z domu i to że sama dopuściła sie zdrady i uważa że można jak związek nie ma szans. Widze zero obiektywizmu ze strony Pań co spotkałem już przy tego typu tematach ale to pewnie moja wina to moja wina przepraszam  wiem kajam sie. W szkole nikt nas nie uczył o tym jak zagadac poderwać, załozyć prezerwatywe i o chorobach wenerycznych było tylko o rozmnażaniu jestem rocznik 1993 to może wtedy reformy były inne. Dziekuje Pani serdecznie za cenne rady ale dwa razy wykazała sie Pani nikompetencją w polemice. Szczególnie raz gdzie za pierwszym razem zrozumiała pani moje posty inaczej niż za drugim. Jednakże i tak to Pani mi najwiecej pomogła choć widziałem ciśnie wzrastało i ( o dziwo po stronie Pan i bardziej uprzejmy juz być nie mogłem wiem cie3zko obronic niemoralne zachowania big_smile Tak czy owak mam taki pogląd i go nie zmienie ale zmienie podejscie do pewnych spraw bo ją kocham, o dziwo jestem osobą która uważa że seks ... i pisze to "mezczyzna" albo jak wolicie chłopczyk nie jest najwazniejszy.  Wielkie dzieki za pomoc smile

30 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 08:54:50)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Okej znalazłem fragment o wirusie HIV chodziło mi o sti czyli ogół chorób przenoszonych drogą płciową które również można złapać z tego co czytałem nie wiem czy to wiarygodne źródło drogą kropelkową. Przepraszam za pomyłke i za nerwy których Pani przyspozyłem. Chlamydia można nawet przez dotyk podobno.

31

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

W złym guście, badanie się. Jeśli chcesz rozpocząć związek z człowiekiem drugim i może kiedyś współżycie, to jak do cholery w złym guście może być przebadanie się ? Tym bardziej jeśli sama przyznaje się do seksu bez zabezpieczenia, wielokrotnego. Świat oszalał, ludzie dzieci nie szczepią, a badanie się jest w złym guście.

Dobrze, że 90% ludzi nie żyje w ciemnogordzie, bo wymarlibyśmy na Kiłę, czy inne gówno. Bo wstyd iść do lekarza, bo to w złym guście sprawdzić, czy ktoś nie jest nosicielem HIV. 

Wybacz. Dawno nie słyszałam takich bredni. Jestem przerażona. Nie uprawiaj tego seksu najlepiej.
Zupełnie szczerze i z troski to mówię. Takie czasy, w których żyjemy parszywe. Tylko by się wszyscy pieprzyli.
Ludzie wychodzą z nowotworów, a można było na 3 zdrowaśki do pieca.

32

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze
niedojrzalychlopczyk napisał/a:

Okej znalazłem fragment o wirusie HIV chodziło mi o sti czyli ogół chorób przenoszonych drogą płciową które również można złapać z tego co czytałem nie wiem czy to wiarygodne źródło drogą kropelkową. Przepraszam za pomyłke i za nerwy których Pani przyspozyłem. Chlamydia można nawet przez dotyk podobno.

HIV kropelkową, a szczepionki powodują autyzm. Przekaz myśli jeszcze, ale to tam .. nic.  Jak jesteś dziewicą , to nie dotyczy

33

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Faktycznie kobiety są nieobiektywne, bo nie są małymi dziewczynkami i nie przeszkadza im przeszłość partnera.
Faktycznie zupełny brak obiektywizmu.

Jak już mówiłam wcześniej, chłopczyk się brzydzi, mężczyzna bierze takie rzeczy na klatę i albo ma w nosie przeszłość bo jest przeszłością albo nie wchodzi w taki związek. Jesteś całkowicie niedojrzały.
Btw jestem ciut starsza od Ciebie, program edukacji mieliśmy ten sam,  jednak ja dokształciłam się sama w tym, jakie ryzyko niesie seks bez zabezpieczenia i jak można zarazić się chorobami.

34 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-06-26 09:54:02)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

heh czyli ten mój nick jednak nie ironicznie, pasuje, trudno ... bede małym chłopcem bo takie fakty z życia kogos z kim mam współpracować i łozyć zasoby  najzwyczajniej mnie brzydzą big_smile Bardzo dziekuje za cenne lekcje i przepraszam za ignorancje. Obiecuje doksztacenie sie i też zastanawiałem sie nad celibatem bo krótko mówiąc. Średnio widze jest z kim życie układac wink Słabe geny nie zostana przekazane wink

35

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Super kobietę wybrałeś,  spotyka się z innymi pod Twoim nosem, od zawsze ma seks na wyciągnięcie ręki, a Ty go jej nie dajesz. Na 100% nic nie robi z innymi. Chłopie, trollujesz? Czy żeś laske z roksy wynalazł? Odpuść ją...

36

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze
niedojrzalychlopczyk napisał/a:

Nie zgodze sie. Nie staram sie przedstawic jej w gorszym swietle gdyż o dziwo mam podejscie zdrowe do tematu.

Nie bierz tego jakoś za bardzo do siebie ale na mój szybki oglad to masz zupełnie wypaczone podejście do tematu ale... zdobycie tego doświadczenia może Cię naprostować jak mi się wydaje. Ciekawe ile jeszcze pociągniesz coś co zupełnie do Ciebie nie przystaje... no różnie ludzie mają ... różnie zdobywają doswiadczenia...
big_smile Hm..., troll ? nie troll ? Hm...

37

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

niedojrzalychlopczyk - jeśli ona Cię zdradziła to dla mnie sprawa prosta, rozstałabym się na Twoim miejscu.

Co do Twojego podejścia - jest słodkie i romantyczne i fajne jak się ma 15 lat. Masz o 10 więcej, więc powinieneś wiedzieć, że związek to nie tylko pisanie wierszy i chodzenie za rękę, ale też seks. Nie mam pojęcia po co są te rozmowy o tym kto, jak, gdzie "spuszczał się" w Twojej dziewczynie. WTF. Nawet ze swoim mężem nie odbywałam takich rozmów, bo po co to komu? Myślę, że przydałby Ci się psycholog, a może nawet seksuolog. Co do tej konkretnej dziewczyny, to nie dość, że Cię brzydzi to jeszcze macie inne podejście do życia, do seksu więc nie widzę tego związku. Może masz racje, że przydałoby Ci się życie w celibacie wink nie każdy człowiek nadaje się do życia w związku.

38

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Dla mnie jesteś aseksualny i wśród takich osób powinieneś szukać partnerki.
Ponadto idealizujesz związek i miłość jakby to była brazylijska telenowela- wyleczysz się z tego, to tak nie działa.
I owszem- nie jesteś ostatni bo skoro nie zaspokajasz swojej kobiety i egoistycznie chcesz robić tylko to czego Ty potrzebujesz (przytulanie), to już niedługo staniesz się kolejnym.

39

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

no nie wiem,  udajesz szlachetnego, ze jestes z kobieta, ktorej się brzydzisz, czy nieomal świetym bo sie brzydzi sz, a jednak jestes z nia, Juz pisałam w jednym wątku zalozonym przez Ciebie, że powinieneś spotkać się z psychologiem, bo to , w jaki sposób wypowiadasz się o tej sferze, o kobietach, nie jest normalne. Albo jestes trollem, by sobie dublować wątki. Jak mnie cos brzydzi, to tego unikam, ty widać sie lubujesz w samobiczowaniu a przy tym krzywdzisz osobę obok.

40 Ostatnio edytowany przez sunrider (2019-07-15 19:50:31)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Odpuściłam sobie czytanie odpowiedzi, chciałam tylko dodać do pierwszej że badanie na HIV raz w życiu nie wystarczy. Bo sorry uprawiając sex z kimś uprawiamy go ze wszystkimi z którymi ta osoba uprawiała. I to że Ty nie zaliczasz na boku nie znaczy że osoba z którą jesteś w związku jest Ci wierna. Bym powiedziała że raz na rok się zbadać nie byłoby przesadą, zwłaszcza jak się partnerów zmienia.

41 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-07-16 03:52:23)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Rozstaliśmy się smile Za moją decyzją choć Ona stwierdziła że to Ona nie powinna być ze mną, dziewczyna ma obycie z mężczyznami i musiała wyczuć że nie pasujemy do siebie w kwestji poglądów i wartości moralnych. Cytuje "zasługujesz na kogoś lepszego" domyslam się nie siedząc w temacie że zawsze się tak mówi, chyba że miała na mysli moje poglądy na pewne wartości i jej rozwiązłość seksualną. Jest średnio bo już sie chyba troche do niej przywiązałem i gorszym  od zastanawiania się kto w niej kończył jest zastnawianie się kto będzie w niej kończył teraz ... ehhh. Ostatnio udowodniłem sobie że ku waszemu pewnie zdziwieniu jestem ... normalny smile Byłem z problemem u psychiatry, tak jak mi na tym forum zalecono ( niestety myślałem że w tej psychodni jest psycholog ) starsza Pani stwierdziła że moje odczucia  w tym konkretnie przypadku są normalne, co prawda wizyta była krótka bo jak sie dowiedziała z czym tu przyszedłem to troche sie zaśmiała pod nosem, powiedziała że każdy człowiek tak ma ( cytat ) i że Ona zajmuje sie powazniejszymi przypadkami, usłyszawszy od zawodowca że każdy mężczyzna ma z tym prędzej czy później problem, no bo na logike jaka dziewczyna chiałąby przechodzonego chłopaka co wsadzał ... w niewiadomo co, i odwrotnie, stwierdziłem że jednak historia, stereotypy traktujące o dziewictwie i sami koledzy ze środowiska co hołdują zasadzie, przelecieć jak najwięcej a potem za żone dziewica udowadniają mi że ... mam racje wink. Z reszta gadałem z kolegami i koleżankami i o dziwo, mają podobne poglądy  i tylko bardzo rozwiązłe osoby ( głównie kobiety, mężczyźni nie chcieli rozmawiać ) uwazały że pragnienie dziecwicy/ prawiczka świadczy o kompleksach. Na nic argument że sie brzydze i uważam że to jedyne uczucie, ta więź emocjonalna może być dana raz ( tak aby była w pełni piękna ). Cóż, pozostaje szukanie takiej przy której będe się czuć komfortowo, albo celibat. Tak czy inaczej wszystkim serdecznie dziękuje za pomoc smile

42

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze
niedojrzalychlopczyk napisał/a:

Rozstaliśmy się smile Za moją decyzją choć Ona stwierdziła że to Ona nie powinna być ze mną, dziewczyna ma obycie z mężczyznami i musiała wyczuć że nie pasujemy do siebie w kwestji poglądów i wartości moralnych. Cytuje "zasługujesz na kogoś lepszego" domyslam się nie siedząc w temacie że zawsze się tak mówi, chyba że miała na mysli moje poglądy na pewne wartości i jej rozwiązłość seksualną. Jest średnio bo już sie chyba troche do niej przywiązałem i gorszym  od zastanawiania się kto w niej kończył jest zastnawianie się kto będzie w niej kończył teraz ... ehhh. Ostatnio udowodniłem sobie że ku waszemu pewnie zdziwieniu jestem ... normalny smile Byłem z problemem u psychiatry, tak jak mi na tym forum zalecono ( niestety myślałem że w tej psychodni jest psycholog ) starsza Pani stwierdziła że moje odczucia  w tym konkretnie przypadku są normalne, co prawda wizyta była krótka bo jak sie dowiedziała z czym tu przyszedłem to troche sie zaśmiała pod nosem, powiedziała że każdy człowiek tak ma ( cytat ) i że Ona zajmuje sie powazniejszymi przypadkami, usłyszawszy od zawodowca że każdy mężczyzna ma z tym prędzej czy później problem, no bo na logike jaka dziewczyna chiałąby przechodzonego chłopaka co wsadzał ... w niewiadomo co, i odwrotnie, stwierdziłem że jednak historia, stereotypy traktujące o dziewictwie i sami koledzy ze środowiska co hołdują zasadzie, przelecieć jak najwięcej a potem za żone dziewica udowadniają mi że ... mam racje wink. Z reszta gadałem z kolegami i koleżankami i o dziwo, mają podobne poglądy  i tylko bardzo rozwiązłe osoby ( głównie kobiety, mężczyźni nie chcieli rozmawiać ) uwazały że pragnienie dziecwicy/ prawiczka świadczy o kompleksach. Na nic argument że sie brzydze i uważam że to jedyne uczucie, ta więź emocjonalna może być dana raz ( tak aby była w pełni piękna ). Cóż, pozostaje szukanie takiej przy której będe się czuć komfortowo, albo celibat. Tak czy inaczej wszystkim serdecznie dziękuje za pomoc smile


I bardzo dobrze, że się rozstaliście, bo kompletnie do siebie nie pasowaliście. Ona męczyłaby się z Tobą, a Ty z nią.
Wydaje mi się, że oboje macie swoje problemy - ona szczegóły swojego życia intymnego powinna zachować dla siebie (nie dlatego, że to jakiś wstyd, absolutnie, ale jest to po prostu w złym guście) i nie uprawiać seksu bez zabezpieczenia bo jest to najzwyczajniej w świecie nieodpowiedzialne ( ewentualna ciąża i choroby przenoszone drogą płciową). Zdrada, o ile do niej doszło (bo przecież był to tylko sms do znajomego) jest oczywiście karygodna i nic jej nie usprawiedliwia.
W kwestii tego co robi - jest to tylko i wyłącznie jej sprawa, dopóki nie rani tym drugiej osoby i siebie. Kwestia preferencji seksualnych. Czy lubi gdy partner dochodzi w niej, czy poza, czy na ścianę to jej sprawa i wybór.
Natomiast po przeczytaniu Twoich postów, zamiast rozczulać się nad tym jaki pewnie jesteś romantyczny (pisanie wierszy do swojej lubej) i wrażliwy (wiara w jedną i na zawsze już daną miłość, związek dusz etc) mam ochotę wziąć nogi za pas.
Naprawdę mam wrażenie, że urwałeś się z choinki lub jesteś kompletnie niedojrzały.
Rozumiem, że wolałbyś by Twoja dziewczyna nie miała większego doświadczenia niż Ty, ale w takim razie po co zawracasz głowę komuś kto doświadczenie już ma?
Bo ktoś Cię wreszcie zechciał? Akurat sprawę poczucia własnej wartości powinieneś omówić z psychologiem.
Jeżeli chcesz dziewicy, najlepiej poszukaj takiej w jakiejś dedykowanej grupie - może ruch czystości serc, czy coś w tym klimacie.

Zostaje jeszcze kwestia tego "że się brzydzisz", ja brzydziłabym się faceta z takimi reakcjami. Akurat jestem na tyle pewna siebie i przekonana, że moje życie seksualne jest bogate i jest to ok, że po takiej reakcji faceta (wymioty) stwierdziłabym że mam do czynienia ze świrem.
Rozumiem, że możesz sobie wyobrażać swoją ex z kimś innym, ale natężenie tych emocji u Ciebie jest chorobliwe i to na pewno nie jest normalne!
Piszesz, że nie wiesz co wszyscy widzą w seksie - jest to bardzo ważny aspekt związku, którego brak lub niedopasowanie oczekiwań/ temperamentów może związek zepsuć.

Jeszcze jedna rzecz- od dłuższego czasu jestem w związku, oboje mamy spore doświadczenie seksualne z byłymi partnerami. Nigdy nie wnikałam jednak w szczegóły, bo i po co mi wiedza co i gdzie robił swojej byłej, on również nigdy nie pytał i nie był ciekawy. Akceptujemy przeszłość, a nawet cieszymy się nią, kiedyś usłyszałam od obecnego chłopaka, że "dobrze że nie byłam dziewicą', ja prawiczka też bym nie chciała.

W każdym razie dobrze że się rozstaliście.

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

No każdy ma swoje widzimisie a Pani dziekuje za odpowiedz i życze dużo szczescia smile Być moze  to kwestia dojrzałości albo doświadzczenia, albo jestem lunatykiem pośród zacnych głów żywota ... ale fascynuje mnie ... naprawde wam nie przeszkadza ze wasi partnerzy ...no wiecie? Jak ja sie dowiedziałem ze tamta w trakcie seksu koledze ( seks dla sportu bez związku ) z internetu powiedziała "skończ w środku" to bełtnąłem dwa razy big_smile Serio to nie problem w dzisiejszych czasach big_smile No to coś ze mną ewidentnie nie tak bo mama moich dzieci nie bedzie miałą takich przygód big_smile

44

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Pomocy udzieli Ci tylko psychiatra, który dojdzie do przyczyny tych obsesji, nie forum .

45 Ostatnio edytowany przez niedojrzalychlopczyk (2019-08-29 14:22:34)

Odp: Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Spokojnie już załatwiony smile Temat w sumie do zamknięcia, wiem już wszystko ... mam nadzieje że Pani psycholog odpowie mi na nurtujące mnie pytanie " dlaczego obcy penis w mojej kobiecie to normalka i dlaczego powinno mi sie to podobac " smile NIe ma chyba nic wiecej do dodania

Posty [ 45 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Mam problem z dziewczyną, pomocy prosze

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024