Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 174 ]

Temat: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Kochani!

Przychodzę do Was z prośbą o poradę. Moja przyszła dziewczyna (jeszcze o tym nie wie), nie chce podjąć pracy.
Cieszy się z życia na koszt podatnika, mówi że wystarczą jej zasiłki.
Nie wygląda to dobrze. Biedna, zrezygnowała z mięsa które bardzo lubi i zbiera trawę i chwasty na nieużytkach by się posilić.
Przez chwilę miała doskonały pomysł na fantastyczny  biznes, zaczęła rozwijać firmę i była o krok od wejścia na giełdę, ale źli ludzie jej rzucili kłody pod nogi i sprawa się rypła.
Nie mam już pomysłu, boję się o nią. To kochana dziewczyna, ale o dosyć prostej konstrukcji. Za bardzo ufa ludziom i ma przez to kłopoty.
Jak mógłbym na nią wpłynąć by nie pomyślała że chcę jej odebrać niezależność?
Ona bardzo sobie chwali taki styl życia:(

Pomożecie?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

wybavacz JuliaUK

ale ktos tu kurcze wywołuje Cie  do  watku;dd

3

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:

Kochani!

Przychodzę do Was z prośbą o poradę. Moja przyszła dziewczyna (jeszcze o tym nie wie), nie chce podjąć pracy.
Cieszy się z życia na koszt podatnika, mówi że wystarczą jej zasiłki.
Nie wygląda to dobrze. Biedna, zrezygnowała z mięsa które bardzo lubi i zbiera trawę i chwasty na nieużytkach by się posilić.
Przez chwilę miała doskonały pomysł na fantastyczny  biznes, zaczęła rozwijać firmę i była o krok od wejścia na giełdę, ale źli ludzie jej rzucili kłody pod nogi i sprawa się rypła.
Nie mam już pomysłu, boję się o nią. To kochana dziewczyna, ale o dosyć prostej konstrukcji. Za bardzo ufa ludziom i ma przez to kłopoty.
Jak mógłbym na nią wpłynąć by nie pomyślała że chcę jej odebrać niezależność?
Ona bardzo sobie chwali taki styl życia:(

Pomożecie?

big_smile
Skończyć podchody, zaproponować w końcu związek....

4

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Ha ha ha ,ale sie usmialam doprawdy zabawne, a wlasnie zycie na zasilkach jest cudowne i piekne,cale zycie na wakacjach czyz to nie jest raj na ziemii, tym bardziej, ze z zasilkiem chorobowym bede miec ponad tysiac funtow miesiecznie, a wiec tyle ile wiele osob zarabia w Anglii plus nie musze placic wielu rzeczy,bo oplaca je urzad.Chyba polece wycalolowac po rekach tego babsztyla co przez nia zawiesili mi dzialalnosc,bo wyswiadczyla mi przysluge

5

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Ha ha ha ,ale sie usmialam doprawdy zabawne, a wlasnie zycie na zasilkach jest cudowne i piekne,cale zycie na wakacjach czyz to nie jest raj na ziemii, tym bardziej, ze z zasilkiem chorobowym bede miec ponad tysiac funtow miesiecznie, a wiec tyle ile wiele osob zarabia w Anglii plus nie musze placic wielu rzeczy,bo oplaca je urzad.Chyba polece wycalolowac po rekach tego babsztyla co przez nia zawiesili mi dzialalnosc,bo wyswiadczyla mi przysluge

Julka a co chciałaś robić na tej działalności? Tak z ciekawości pytam.

6

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Teufel napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ha ha ha ,ale sie usmialam doprawdy zabawne, a wlasnie zycie na zasilkach jest cudowne i piekne,cale zycie na wakacjach czyz to nie jest raj na ziemii, tym bardziej, ze z zasilkiem chorobowym bede miec ponad tysiac funtow miesiecznie, a wiec tyle ile wiele osob zarabia w Anglii plus nie musze placic wielu rzeczy,bo oplaca je urzad.Chyba polece wycalolowac po rekach tego babsztyla co przez nia zawiesili mi dzialalnosc,bo wyswiadczyla mi przysluge

Julka a co chciałaś robić na tej działalności? Tak z ciekawości pytam.

Bizuterie robic i sprzedawac....zreszta to juz niewazne od jutra dostaje nowy zasilek,a wkrotce zapewne tez ten chorobowy- cudowne zycie stoi przede mna szeroko otwarte niczym wrota do bram raju

7

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:
Teufel napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ha ha ha ,ale sie usmialam doprawdy zabawne, a wlasnie zycie na zasilkach jest cudowne i piekne,cale zycie na wakacjach czyz to nie jest raj na ziemii, tym bardziej, ze z zasilkiem chorobowym bede miec ponad tysiac funtow miesiecznie, a wiec tyle ile wiele osob zarabia w Anglii plus nie musze placic wielu rzeczy,bo oplaca je urzad.Chyba polece wycalolowac po rekach tego babsztyla co przez nia zawiesili mi dzialalnosc,bo wyswiadczyla mi przysluge

Julka a co chciałaś robić na tej działalności? Tak z ciekawości pytam.

Bizuterie robic i sprzedawac....zreszta to juz niewazne od jutra dostaje nowy zasilek,a wkrotce zapewne tez ten chorobowy- cudowne zycie stoi przede mna szeroko otwarte niczym wrota do bram raju

Nie boisz sie, ze jak ci zasilki przestana przyslugiwac, to zostaniesz na lodzie? A co bedzie na emeryturze? W uk wszystko drozeje, jak bylam ostatnio na swieta, to poszlam po cos do sklepu w wigilie a tam babka 80pare lat na kasie i mowi, ze emerytura taka cienka, ze musi dorabiac. Na przedmiesciach londynu o bylo, nie na jakims zabitym dechami zadupiu. Masakra. Jak ktos cale zycie na zasilkach planuje spedzic, to dostaje w ogole emeryture?

8

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Halina3.1 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Teufel napisał/a:

Julka a co chciałaś robić na tej działalności? Tak z ciekawości pytam.

Bizuterie robic i sprzedawac....zreszta to juz niewazne od jutra dostaje nowy zasilek,a wkrotce zapewne tez ten chorobowy- cudowne zycie stoi przede mna szeroko otwarte niczym wrota do bram raju

Nie boisz sie, ze jak ci zasilki przestana przyslugiwac, to zostaniesz na lodzie? A co bedzie na emeryturze? W uk wszystko drozeje, jak bylam ostatnio na swieta, to poszlam po cos do sklepu w wigilie a tam babka 80pare lat na kasie i mowi, ze emerytura taka cienka, ze musi dorabiac. Na przedmiesciach londynu o bylo, nie na jakims zabitym dechami zadupiu. Masakra. Jak ktos cale zycie na zasilkach planuje spedzic, to dostaje w ogole emeryture?

A dlaczego mialy by mi przestac przeslugiwac? One mi przeslugiwaly przez 10 lat,wiec dlaczego te nowe zasilki mialy by mnie przestac przeslugiwac? A juz tym bardziej chorobowy-, ktory przestaje przeslugiwac gdy choroba sie konczy,a moja sie predko nie skonczy o ile wcale. Tak po 65 rz bede mogla przejsc na inny zasilek dla osob starszych. W Londynie rzeczy sa drozsze niz w innych miastach, w moim jest sporo promocji, tanie sklepy itp. A w jakim sklepie bylas? W polskim czy jakis supermarket?

9

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Większość lubi niereformowalne laski ale bez przesady... big_smile

10

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
5i5kiN napisał/a:

Większość lubi niereformowalne laski ale bez przesady... big_smile

Sam jestes niereformowalny. A wogole przygotowany do roboty na jutro?

11

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Bizuterie robic i sprzedawac....zreszta to juz niewazne od jutra dostaje nowy zasilek,a wkrotce zapewne tez ten chorobowy- cudowne zycie stoi przede mna szeroko otwarte niczym wrota do bram raju

Nie boisz sie, ze jak ci zasilki przestana przyslugiwac, to zostaniesz na lodzie? A co bedzie na emeryturze? W uk wszystko drozeje, jak bylam ostatnio na swieta, to poszlam po cos do sklepu w wigilie a tam babka 80pare lat na kasie i mowi, ze emerytura taka cienka, ze musi dorabiac. Na przedmiesciach londynu o bylo, nie na jakims zabitym dechami zadupiu. Masakra. Jak ktos cale zycie na zasilkach planuje spedzic, to dostaje w ogole emeryture?

A dlaczego mialy by mi przestac przeslugiwac? One mi przeslugiwaly przez 10 lat,wiec dlaczego te nowe zasilki mialy by mnie przestac przeslugiwac? A juz tym bardziej chorobowy-, ktory przestaje przeslugiwac gdy choroba sie konczy,a moja sie predko nie skonczy o ile wcale. Tak po 65 rz bede mogla przejsc na inny zasilek dla osob starszych. W Londynie rzeczy sa drozsze niz w innych miastach, w moim jest sporo promocji, tanie sklepy itp. A w jakim sklepie bylas? W polskim czy jakis supermarket?

A ja wiem, zasilki to mi sie wyawalo, ze sa tymczasowym rozwiazaniem, trzeba spelniac jakies warunki zeby je dostawac i po tym, jak czlowiek stanie na nogi, to wraca do pracy.
Bylam w jakims supermarkecie, nie wiem jak sie nazywal, pelno ich tam jest.

12

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Halina3.1 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

Nie boisz sie, ze jak ci zasilki przestana przyslugiwac, to zostaniesz na lodzie? A co bedzie na emeryturze? W uk wszystko drozeje, jak bylam ostatnio na swieta, to poszlam po cos do sklepu w wigilie a tam babka 80pare lat na kasie i mowi, ze emerytura taka cienka, ze musi dorabiac. Na przedmiesciach londynu o bylo, nie na jakims zabitym dechami zadupiu. Masakra. Jak ktos cale zycie na zasilkach planuje spedzic, to dostaje w ogole emeryture?

A dlaczego mialy by mi przestac przeslugiwac? One mi przeslugiwaly przez 10 lat,wiec dlaczego te nowe zasilki mialy by mnie przestac przeslugiwac? A juz tym bardziej chorobowy-, ktory przestaje przeslugiwac gdy choroba sie konczy,a moja sie predko nie skonczy o ile wcale. Tak po 65 rz bede mogla przejsc na inny zasilek dla osob starszych. W Londynie rzeczy sa drozsze niz w innych miastach, w moim jest sporo promocji, tanie sklepy itp. A w jakim sklepie bylas? W polskim czy jakis supermarket?

A ja wiem, zasilki to mi sie wyawalo, ze sa tymczasowym rozwiazaniem, trzeba spelniac jakies warunki zeby je dostawac i po tym, jak czlowiek stanie na nogi, to wraca do pracy.
Bylam w jakims supermarkecie, nie wiem jak sie nazywal, pelno ich tam jest.

Nie dotyczy to osob,ktore po brexicie dostaly settled status-ja mam praktycznie takie same prawa co rodzony Brytyjczyk. Przy settled status przysluguje pelne prawo do zasilkow bez potrzeby pracowania lub wczesniejszego przepracowania x lat by dostac zasilki

13

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

A dlaczego mialy by mi przestac przeslugiwac? One mi przeslugiwaly przez 10 lat,wiec dlaczego te nowe zasilki mialy by mnie przestac przeslugiwac? A juz tym bardziej chorobowy-, ktory przestaje przeslugiwac gdy choroba sie konczy,a moja sie predko nie skonczy o ile wcale. Tak po 65 rz bede mogla przejsc na inny zasilek dla osob starszych. W Londynie rzeczy sa drozsze niz w innych miastach, w moim jest sporo promocji, tanie sklepy itp. A w jakim sklepie bylas? W polskim czy jakis supermarket?

A ja wiem, zasilki to mi sie wyawalo, ze sa tymczasowym rozwiazaniem, trzeba spelniac jakies warunki zeby je dostawac i po tym, jak czlowiek stanie na nogi, to wraca do pracy.
Bylam w jakims supermarkecie, nie wiem jak sie nazywal, pelno ich tam jest.

Nie dotyczy to osob,ktore po brexicie dostaly settled status-ja mam praktycznie takie same prawa co rodzony Brytyjczyk. Przy settled status przysluguje pelne prawo do zasilkow bez potrzeby pracowania lub wczesniejszego przepracowania x lat by dostac zasilki

To wychodzi na to, że masz lepiej niż Brytyjczycy urodzeni i wychowani u UK, bo ja o takich osobach pisze. Nie o imigrantach.

14

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Halina3.1 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Halina3.1 napisał/a:

A ja wiem, zasilki to mi sie wyawalo, ze sa tymczasowym rozwiazaniem, trzeba spelniac jakies warunki zeby je dostawac i po tym, jak czlowiek stanie na nogi, to wraca do pracy.
Bylam w jakims supermarkecie, nie wiem jak sie nazywal, pelno ich tam jest.

Nie dotyczy to osob,ktore po brexicie dostaly settled status-ja mam praktycznie takie same prawa co rodzony Brytyjczyk. Przy settled status przysluguje pelne prawo do zasilkow bez potrzeby pracowania lub wczesniejszego przepracowania x lat by dostac zasilki

To wychodzi na to, że masz lepiej niż Brytyjczycy urodzeni i wychowani u UK, bo ja o takich osobach pisze. Nie o imigrantach.

Czy ja wiem czy lepiej, wiele Brytyjczykow a sa ich tysiace tez sa na zasilkach  po za tym typowy Brytyjczyk nie skala sie brudna robota i na zmywaki, w pole i do fabryk zazwyczaj biora tych z Europy wschodniej w tym Polakow

15 Ostatnio edytowany przez 5i5kiN (2024-02-20 00:28:36)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Jolka UK Ja od 3 miesięcy siedzę w polszy na dupie, ale żyje za swój hajs chociaż... smile

16

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
5i5kiN napisał/a:

Jolka UK Ja od 3 miesięcy siedzę w polszy na dupie, ale żyje za swój hajs chociaż... smile

To sobie siedz i co czyz nie jest wspaniala ta wolnosc i radosc zycia?

17 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-02-20 03:21:05)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Ha ha ha ,ale sie usmialam doprawdy zabawne, a wlasnie zycie na zasilkach jest cudowne i piekne,cale zycie na wakacjach czyz to nie jest raj na ziemii, tym bardziej, ze z zasilkiem chorobowym bede miec ponad tysiac funtow miesiecznie, a wiec tyle ile wiele osob zarabia w Anglii plus nie musze placic wielu rzeczy,bo oplaca je urzad.Chyba polece wycalolowac po rekach tego babsztyla co przez nia zawiesili mi dzialalnosc,bo wyswiadczyla mi przysluge

Dlaczego jak położyłaś na łopatki działalność, w którą urząd się zaangażował, co przecież też generuje jakieś koszty, to jeszcze dostałaś wyższy zasiłek? Gdzie tu jakaś logika??

Swoją drogą czy to przypadkiem nie było tak, że od początku sobie to tak wymyśliłaś? I nawet te komentarze ktoś napisał na Twoje zlecenie albo nawet Ty sama?

18

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Jolka
Chwile odpoczalem sprawy pozalatwialem
W połowie marca wezmę się za pracę.
Hajsy na lokatach mam, ale siedzenie na dupie 24/7 słabe jest.
Kojarzy mi się to z patologia, madkami polkami, złodziejami, oszustami,  aby tych 10% nie widać, co mają łeb na karku i swoje zycie
Wczesniej to moglem 2x13 dni w pracy być a i tak miałem lajt, nude bez komorki

19

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Julka, bez urazy, ale nie wstyd ci trochę siedzieć cały czas na socjalu, żyjąc z podatków innych ludzi? Mi byłoby głupio..

20

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Mariusz 1984 napisał/a:

Julka, bez urazy, ale nie wstyd ci trochę siedzieć cały czas na socjalu, żyjąc z podatków innych ludzi? Mi byłoby głupio..

Nie wstyd.  Glupio to by bylo gdybym byla jedyna osoba na zasilku, a w Anglii jest takich osob conajmniej setki tysiecy,wiec po co ma mi byc wstyd, skoro co trzeci jest zapewne na jakims zasilku

21 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-02-20 11:37:50)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
5i5kiN napisał/a:

Jolka
Chwile odpoczalem sprawy pozalatwialem
W połowie marca wezmę się za pracę.
Hajsy na lokatach mam, ale siedzenie na dupie 24/7 słabe jest.
Kojarzy mi się to z patologia, madkami polkami, złodziejami, oszustami,  aby tych 10% nie widać, co mają łeb na karku i swoje zycie
Wczesniej to moglem 2x13 dni w pracy być a i tak miałem lajt, nude bez komorki

To zle Ci sie kojarzy,bo zasilki biora rozne grupy ludzi w roznych zyciowych sytuacjach. A jak by nie bylo to po wczorajszej rozmowie w urzedzie pracy na temat mojej choroby to pani z urzedu sama stwierdzila "ze skoro potrafie miec czesto z 2-3 ataki hipoglikemii dziennie to nie nadaje sie do pracy, bo dla mnie to oznacza natychmiastowe przerwanie wszystkich czynnosci i zazycie glukozy, odczekanie 10 minut,znowu zmierzenie poziomu cukru we krwi plus posilek weglowodanowy takie cos zajmuje z min pol godziny. Ktory pracodawca sie na to zgodzi?. Sa dni, ze nie mam wcale atakow, sa takie gdzie mam ich nawet trzy dziennie i pozniej dlugo dochodze do siebie,wiec jakby nie patrzec to nawet gdybym chciala pracowac to sie nie nadaje do zwyklej pracy na etat,bo zwyczajnie bym musiala ciagle przerywac swoja prace, co nie bylo by korzystne dla pracodawcy ani dla firmy w ktorej bym pracowala. Dlatego tez pani z urzedu powiedziala "ze jezeli przyniose zalaczona do aplikacji dokumentacje lekarska to jest sama pewna,ze ten zasilek chorobowy dostane"

22

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Ha ha ha ,ale sie usmialam doprawdy zabawne, a wlasnie zycie na zasilkach jest cudowne i piekne,cale zycie na wakacjach czyz to nie jest raj na ziemii, tym bardziej, ze z zasilkiem chorobowym bede miec ponad tysiac funtow miesiecznie, a wiec tyle ile wiele osob zarabia w Anglii plus nie musze placic wielu rzeczy,bo oplaca je urzad.Chyba polece wycalolowac po rekach tego babsztyla co przez nia zawiesili mi dzialalnosc,bo wyswiadczyla mi przysluge

Dlaczego jak położyłaś na łopatki działalność, w którą urząd się zaangażował, co przecież też generuje jakieś koszty, to jeszcze dostałaś wyższy zasiłek? Gdzie tu jakaś logika??

Swoją drogą czy to przypadkiem nie było tak, że od początku sobie to tak wymyśliłaś? I nawet te komentarze ktoś napisał na Twoje zlecenie albo nawet Ty sama?

Tak ja sobie sama te komentarze napisalam co jeszcze nie wymyslicie? A pieniadze z dofinansowania pisalam, ze beda mi pobierac.

23

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Wokół mnie babki, które chcą robić kariery, biznesy, kasę. Co się musi człowiekowi w życiu wydarzyć, by za ambicję miał żyć z zasiłków i jeszcze rozkosznie pytał, dlaczego ludzie gardzą pasożytami na zasiłkach?

24 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-02-20 16:30:13)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Tak ja sobie sama te komentarze napisalam co jeszcze nie wymyslicie? A pieniadze z dofinansowania pisalam, ze beda mi pobierac.

A możesz odpowiedzieć, dlaczego po zamknięciu działalności w "nagrodę" przyznano Ci wyższy zasiłek?

I jeśli o to chodzi, to czytając, co piszesz, jestem w stanie spodziewać się wszystkiego.

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak ja sobie sama te komentarze napisalam co jeszcze nie wymyslicie? A pieniadze z dofinansowania pisalam, ze beda mi pobierac.

A możesz odpowiedzieć, dlaczego po zamknięciu działalności w "nagrodę" przyznano Ci wyższy zasiłek?

I jeśli o to chodzi, to czytając, co piszesz, jestem w stanie spodziewać się wszystkiego.

Przecież to jest troll

26

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
WyjaśniaczPrzegrywów napisał/a:
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak ja sobie sama te komentarze napisalam co jeszcze nie wymyslicie? A pieniadze z dofinansowania pisalam, ze beda mi pobierac.

A możesz odpowiedzieć, dlaczego po zamknięciu działalności w "nagrodę" przyznano Ci wyższy zasiłek?

I jeśli o to chodzi, to czytając, co piszesz, jestem w stanie spodziewać się wszystkiego.

Przecież to jest troll

Sam jestes trollem

27

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak ja sobie sama te komentarze napisalam co jeszcze nie wymyslicie? A pieniadze z dofinansowania pisalam, ze beda mi pobierac.

A możesz odpowiedzieć, dlaczego po zamknięciu działalności w "nagrodę" przyznano Ci wyższy zasiłek?

I jeśli o to chodzi, to czytając, co piszesz, jestem w stanie spodziewać się wszystkiego.

To nie jest zadna nagroda za zamkniecie dzialalnosci. Jak pisalam wczesniej bylam na 3 miesiecznym okresie probnym-oznacza to,ze jezeli w tym czasie nie wyjdzie mi z dzialalnosci to moge aplikowac o nowe zasilki. Natomiast z tym chorobowym wyszlo przez przypadek na rozmowie w urzedzie pracy,gdzie pani urzedniczka zadawala mo rozne pytania np ile mam dzieci, czy corka chodzi do szkoly, czy sama dziecko wychowuje, ile pomaga mi ojciec dziecka w sensie jak sie angazuje w opieke, pytala o prace jakiego rodzaju pracy szukam itp az w koncu zapytal "czy mam jakies problemy zdrowotne" to jej powiedzialam o hipoglikemii i tak sie zaczelo. Zwykle rutynowe pytania jak zapewne u kazdego kto na poczatku bierze nowy zasilek,wiec przez pytanie o stan zdrowia dowiedzialam sie o tym zasilku chorobowym, wiec ,gdy mi go przyznaja to bede miec wiecej kasy z zasilkow niz poprzednio.

28

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Swanen napisał/a:

Wokół mnie babki, które chcą robić kariery, biznesy, kasę. Co się musi człowiekowi w życiu wydarzyć, by za ambicję miał żyć z zasiłków i jeszcze rozkosznie pytał, dlaczego ludzie gardzą pasożytami na zasiłkach?

Radosc zycia sie wydarzyla, kazdy moj dzien to wolnosc, czas dla siebie,czas dla corki czego Ty nie zrozumiesz ,a jak zrozumiesz to zapewne bedzie za pozno,bo bedziesz stary i schorowany i wtedy sobie pomyslisz, ze lepiej bylo byc pasozytem na zasilku korzystajacym z zycia, bo na to,zeby korzystac z zycia i kupowac wiele rzeczy dla dziecka i dla siebie nigdy mi nie brakowalo, bo w Anglii zasilki sa na poziomie godnego przezycia,wiec od razu uprzedzam, ze nie jemy najtanszego syfu, nie nosimy starych ubran itp,a napisze wiecej syf do koszykow w sklepie to laduja rowniez ludzie pracujacy np raz latem ja kupowalam owoce i mleka roslinne do koktajli, a przede mna stala kobieta,ktora znam i wiem, ze pracuje i na tasme kladla lody,ciastka, pelno slodyczy, gotowe obiady do mikrofali i zgrzewke coli-wiec juz skonczcie pisac, ze osoby na zasilkach jedza syf, bo taka prawda, ze wielu pracujacych sami kupuja syf i faszeruja tym dzieci. Akurat zdrowe jedzenie nie ma nic do tego czy ktos pracuje czy nie. A co do ambicji to nie jest to rzecz potrzebna mnie do szczescia tym bardziej, ze wielu nie ma pojecia czym jest ambicja i zwykla robote uznaje za ambicje. Powtarzam ambitna jest tylko taka praca, ktora ulepszy zycie conajmniej czesci ludzkosci-reszta to zwykla robota do ktorej dorabia sie ideologie

29 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-02-21 00:02:24)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

  Akurat zdrowe jedzenie nie ma nic do tego czy ktos pracuje czy nie.

Niestety ma i to bardzo duże. Nie wystarczy włożyć do koszyka warzyw i owoców, żeby uznać, że to będzie zdrowe. Obecnie chyba wszystko, co znajdziesz w markecie, a kojarzę, że pisałaś, że zaopatrujesz się w Aldim, więc tym bardziej, nafaszerowane jest chemią. Żeby było zdrowe, powinnaś wybierać BIO i EKO, choć nawet wśród tych towarów mnóstwo nie spełnia wymaganych norm.
Z kolei to co jest naprawdę ekologiczne, czyli wolne od pestycydów, konserwantów i wszelkiej maści syfu kosztuje odpowiednio drożej, często duuuużo drożej. Jednym słowem, naiwnością jest wierzyć, że na diecie roślinnej będzie zdrowo, pomijając nawet kwestię, że jak tego dobrze nie zbilansujesz i nie uzupełnisz, to jest to prosta droga do niedoborów i wynikających z nich chorób.

30

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

  Akurat zdrowe jedzenie nie ma nic do tego czy ktos pracuje czy nie.

Niestety ma i to bardzo duże. Nie wystarczy włożyć do koszyka warzyw i owoców, żeby uznać, że to będzie zdrowe. Obecnie chyba wszystko, co znajdziesz w markecie, a kojarzę, że pisałaś, że zaopatrujesz się w Aldim, więc tym bardziej, nafaszerowane jest chemią. Żeby było zdrowe, powinnaś wybierać BIO i EKO, choć nawet wśród tych towarów mnóstwo nie spełnia wymaganych norm.
Z kolei to co jest naprawdę ekologiczne, czyli wolne od pestycydów, konserwantów i wszelkiej maści syfu kosztuje odpowiednio drożej, często duuuużo drożej. Jednym słowem, naiwnością jest wierzyć, że na diecie roślinnej będzie zdrowo, pomijając nawet kwestię, że jak tego dobrze nie zbilansujesz i nie uzupełnisz, to jest to prosta droga do niedoborów i wynikających z nich chorób.

BIO i EKO wcale nie jest zdrowe. Bylam kilka razy w sklepie z ekologiczna zywnoscia,  wield produktow ma w skladzie sztuczne ulepszacze, spulchniacze i inna chemie.  Eko oznacza jedynie tyle, ze glowny skladnik byl uprawiany bez sztucznych nawozow, natomiast jego koncowa forma moze rowniez zawierac sztuczne dodatki np ciastka owsiane moga byc eko, poniewaz owies byl wyhodowany w sposob ekologiczny, natomiast mogli do tych ciastek dodac innych sztucznych dodatkow, by np przedluzyc ich swiezosc i zrobili to napewno, w koncu bez tego ciastka by sie zepsuly po kilku dniach, byly by niedobre do jedzenia. Tak samo z reszta produktow.Dlatego bio, eko sreko jest dla naiwnych by ciagnac z nich kase.

31 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-02-21 00:14:39)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

BIO i EKO wcale nie jest zdrowe. Bylam kilka razy w sklepie z ekologiczna zywnoscia,  wield produktow ma w skladzie sztuczne ulepszacze, spulchniacze i inna chemie.  Eko oznacza jedynie tyle, ze glowny skladnik byl uprawiany bez sztucznych nawozow, natomiast jego koncowa forma moze rowniez zawierac sztuczne dodatki np ciastka owsiane moga byc eko, poniewaz owies byl wyhodowany w sposob ekologiczny, natomiast mogli do tych ciastek dodac innych sztucznych dodatkow, by np przedluzyc ich swiezosc i zrobili to napewno, w koncu bez tego ciastka by sie zepsuly po kilku dniach, byly by niedobre do jedzenia. Tak samo z reszta produktow.Dlatego bio, eko sreko jest dla naiwnych by ciagnac z nich kase.

No przecież napisałam: "choć nawet wśród tych towarów mnóstwo nie spełnia wymaganych norm".
I nie, nie mam na myśli żadnych ciastek ani innych wyrobów, na ten moment pisałam tylko o warzywach i owocach, bo podobnoe tylko to jesz, ale jeśli kupujesz je w Aldim, to obok zdrowych nawet nie stały.

32 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-02-21 00:21:24)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

BIO i EKO wcale nie jest zdrowe. Bylam kilka razy w sklepie z ekologiczna zywnoscia,  wield produktow ma w skladzie sztuczne ulepszacze, spulchniacze i inna chemie.  Eko oznacza jedynie tyle, ze glowny skladnik byl uprawiany bez sztucznych nawozow, natomiast jego koncowa forma moze rowniez zawierac sztuczne dodatki np ciastka owsiane moga byc eko, poniewaz owies byl wyhodowany w sposob ekologiczny, natomiast mogli do tych ciastek dodac innych sztucznych dodatkow, by np przedluzyc ich swiezosc i zrobili to napewno, w koncu bez tego ciastka by sie zepsuly po kilku dniach, byly by niedobre do jedzenia. Tak samo z reszta produktow.Dlatego bio, eko sreko jest dla naiwnych by ciagnac z nich kase.

No przecież napisałam: "choć nawet wśród tych towarów mnóstwo nie spełnia wymaganych norm".
I nie, nie mam na myśli żadnych ciastek ani innych wyrobów, na ten moment pisałam tylko o warzywach i owocach, bo podobnoe tylko to jesz, ale jeśli kupujesz je w Aldim, to obok zdrowych nawet nie stały.

Nie kupuje tylko w Aldi czesto na targu albo w innych sklepach tez i nie jem tylko warzyw i owocow. Zreszta wg mnie sto razy lepiej jest zjesc pryskane jablko niz np cukierki albo lody jakies, a takie glupie wytlumaczenia slysze od osob wszystkozernych "ze przeciez warzywa I owoce sa pryskane, wiec oni jedza fast foody i slodycze, bo i tak marchewki i gruszki sa teraz niezdrowe "

33

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Nie kupuje tylko w Aldi czesto na targu albo w innych sklepach tez i nie jem tylko warzyw i owocow. Zreszta wg mnie sto razy lepiej jest zjesc pryskane jablko niz np cukierki albo lody jakies, a takie glupie wytlumaczenia slysze od osob wszystkozernych "ze przeciez warzywa I owoce sa pryskane, wiec oni jedza fast foody i slodycze, bo i tak marchewki i gruszki sa teraz niezdrowe "

Bez sensu jest ta polemika. Mnie chodzi wyłącznie o to, że pomimo że twierdzisz, że jesz zdrowo, to wcale to nie jest zdrowe.
Druga kwestia, czyli ta od której zaczęłam, to że zdrowa dieta w takich normalnych warunkach, czyli jeśli musisz to wszystko kupić, jest znacznie droższa, a posiadając ograniczone zasoby raczej nie poszalejesz.

34 Ostatnio edytowany przez 5i5kiN (2024-02-21 00:35:14)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Jak masz tam jakieś ataki to na asystentkę, recepcjonistke, sekretarkę nadajesz się, no ale tam to jeszcze kwestia aparycji

35

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Nie kupuje tylko w Aldi czesto na targu albo w innych sklepach tez i nie jem tylko warzyw i owocow. Zreszta wg mnie sto razy lepiej jest zjesc pryskane jablko niz np cukierki albo lody jakies, a takie glupie wytlumaczenia slysze od osob wszystkozernych "ze przeciez warzywa I owoce sa pryskane, wiec oni jedza fast foody i slodycze, bo i tak marchewki i gruszki sa teraz niezdrowe "

Bez sensu jest ta polemika. Mnie chodzi wyłącznie o to, że pomimo że twierdzisz, że jesz zdrowo, to wcale to nie jest zdrowe.
Druga kwestia, czyli ta od której zaczęłam, to że zdrowa dieta w takich normalnych warunkach, czyli jeśli musisz to wszystko kupić, jest znacznie droższa, a posiadając ograniczone zasoby raczej nie poszalejesz.

No tak moj dzisiejszy jadlopspis to
Sniadanie koktajl mleko owsiane,banan, szklanka szpinaku
Drugie sniadanie kanapki chleb pelnoziarnisty,salata, pomidor,rzodkiewki, hummus
Obiad frytki ze slodkich ziemniakow z piekarnika,salatka z oliwkami weganska
Deser pasek gorzkiej czekolady , slonecznik
Kolacja: owsianka na mleku roslinnym z owocami lesnymi
I co to jest niezdrowe jedzenie? Co w nim brakuje oprocz produktow odzwierzecych? Ciastek czy coli?

36

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Ja się nie zdrowo odżywiam nie tak jak ty

37

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Miklosza napisał/a:

Ja się nie zdrowo odżywiam nie tak jak ty

To lepiej dbac o zdrowie,  choroby przyjda to bedzie ciezko ja tez sie hipoglikemii nabawilam w okresie wszystkozestrwa

38

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:
Miklosza napisał/a:

Ja się nie zdrowo odżywiam nie tak jak ty

To lepiej dbac o zdrowie,  choroby przyjda to bedzie ciezko ja tez sie hipoglikemii nabawilam w okresie wszystkozestrwa

Tylko ja nie umiem się zorganizować tak łazić po sklepach by zdrowo się odżywiać

39

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Sniadanie koktajl mleko owsiane,banan, szklanka szpinaku
Drugie sniadanie kanapki chleb pelnoziarnisty,salata, pomidor,rzodkiewki, hummus
Obiad frytki ze slodkich ziemniakow z piekarnika,salatka z oliwkami weganska
Deser pasek gorzkiej czekolady , slonecznik
Kolacja: owsianka na mleku roslinnym z owocami lesnymi
I co to jest niezdrowe jedzenie? Co w nim brakuje oprocz produktow odzwierzecych? Ciastek czy coli?

A Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Bo chyba nie chce mi się po raz kolejny wyjaśniać tego samego.

I nie, to nie jest zdrowe menu. Dam sobie na przykład rękę uciąć, że te frytki z piekarnika albo mleko roślinne z marketu zdrowe są tylko w Twoim domyśle. Ciekawa jestem także co wchodziło w skład sałatki, jakiej jakości były te rzekomo zdrowe warzywa i tak dalej.

40 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-02-21 01:13:14)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Sniadanie koktajl mleko owsiane,banan, szklanka szpinaku
Drugie sniadanie kanapki chleb pelnoziarnisty,salata, pomidor,rzodkiewki, hummus
Obiad frytki ze slodkich ziemniakow z piekarnika,salatka z oliwkami weganska
Deser pasek gorzkiej czekolady , slonecznik
Kolacja: owsianka na mleku roslinnym z owocami lesnymi
I co to jest niezdrowe jedzenie? Co w nim brakuje oprocz produktow odzwierzecych? Ciastek czy coli?

A Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Bo chyba nie chce mi się po raz kolejny wyjaśniać tego samego.

I nie, to nie jest zdrowe menu. Dam sobie na przykład rękę uciąć, że te frytki z piekarnika albo mleko roślinne z marketu zdrowe są tylko w Twoim domyśle. Ciekawa jestem także co wchodziło w skład sałatki, jakiej jakości były te rzekomo zdrowe warzywa i tak dalej.

Nie ma na swiecie 100% zdrowej zywnosci chyba,ze ktos zyje z dala od cywilizacji. Natomiast moje menu jest zdrowe w porownaniu do wszystkozestrwa. Bo co jedza tacy ludzie przykladowy jadlospis osoby wszystkozernej to
Sniadanie kanapki, szynka, salata,pomidor, herbata lub kawa
Przekaska baton
Obiad kotlety, ziemniaki, surowka, cola do picia albo piwko
Deser ciasto, lody, slodycze rzadko owoce
Kolacja: platki na mleku, jajecznica, najczesciej biale pieczywo, cola do picia... tak mniej wiecej wyglada jadlopis osoby wszystkozernej, ktore wnawiaja mi, ze to ja na diecie roslinnej jem niezdrowo

41

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Napisałam już, że ta polemika jest bez sensu, bo nawet jeśli Twoja dieta w jakichś zakresach jest zdrowsza od diety wielu innych ludzi, to nadal nie jest zdrowa, jak chciałabyś o niej myśleć. Nie chce mi się jednak bić piany, tym bardziej, że przecież ten temat był już rozwlekany w innym wątku.

42

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:

Napisałam już, że ta polemika jest bez sensu, bo nawet jeśli Twoja dieta w jakichś zakresach jest zdrowsza od diety wielu innych ludzi, to nadal nie jest zdrowa, jak chciałabyś o niej myśleć. Nie chce mi się jednak bić piany, tym bardziej, że przecież ten temat był już rozwlekany w innym wątku.

Ja wiem, ze moja dieta nie jest zdrowa w 100%,ale zadna dieta nie jest zdrowa w 100%,a ja wole jesc rosliny niz zwierzeta, bo moje cialo to nie cmentarz na trupa zwierzat, wole tez jesc owoce niz przetworzony syf ,bo moje cialo to nie smietnik... nasze ciala sa swiatynia jak pisze Biblia I trzeba miec szacunek co sie do niego wklada ,wiec moje cialo jest jak ogrod owoce i warzywa oraz inne produkty roslinne

43 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2024-02-21 09:09:52)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Ja wiem, ze moja dieta nie jest zdrowa w 100%,ale zadna dieta nie jest zdrowa w 100%

Zaskakujaco niewiele osob zwraca uwage na absurd takiego argumentu.
Rownie dobrze Epstein moglby powiedziec: "ja wiem, ze lubie male dziewczynki, ale zaden mezczyzna nie lubi uprawiac seksu ze 100-letnimi babciami".
Albo Hitler: "Ja wiem, ze wymordowanie milionow ludzi nie jest dobrym sposobem na przywrocenie spokoju na Ziemii, ale zaden sposob nie jest w 100% dobry".

Niezdrowa dieta doprowadza do pogroszenia zdrowia, troche zdrowsza pomaga je utrzymac, a jeszcze troche lepsza je poprawic.
Ogromne roznice w efektach wynikaja z drobnych roznic w dlugotrwalym zachowaniu.

44

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Natomiast moje menu jest zdrowe w porownaniu do wszystkozestrwa.

W tym co napisałaś - brak odpowiedniej ilości białka i tłuszczów nasyconych. Przy takiej diecie to w ciągu 10-20 lat organizm kompletnie się rozsypuje. Pojawiają się problemy z trzustką i tarczycą bardzo szybko. W drugiej kolejności pojawia się osteopenia, a w efekcie osteoporoza.

45

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Jack Sparrow napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Natomiast moje menu jest zdrowe w porownaniu do wszystkozestrwa.

W tym co napisałaś - brak odpowiedniej ilości białka i tłuszczów nasyconych. Przy takiej diecie to w ciągu 10-20 lat organizm kompletnie się rozsypuje. Pojawiają się problemy z trzustką i tarczycą bardzo szybko. W drugiej kolejności pojawia się osteopenia, a w efekcie osteoporoza.

Tluszcze nasycone sa niezdrowe, wiec po co mi one? Miesa ani produktow pochodzenia zwierzecego nie mam zamiaru jesc, bo mnie to obrzydza wkladac do ust kawalki ciala innych stworzen, a jak zgaduje tluszcze nasycone w pokarmie roslinnym nie wystepuja

46 Ostatnio edytowany przez Kaszpir007 (2024-02-21 13:02:04)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

[
To zle Ci sie kojarzy,bo zasilki biora rozne grupy ludzi w roznych zyciowych sytuacjach. A jak by nie bylo to po wczorajszej rozmowie w urzedzie pracy na temat mojej choroby to pani z urzedu sama stwierdzila "ze skoro potrafie miec czesto z 2-3 ataki hipoglikemii dziennie to nie nadaje sie do pracy, bo dla mnie to oznacza natychmiastowe przerwanie wszystkich czynnosci i zazycie glukozy, odczekanie 10 minut,znowu zmierzenie poziomu cukru we krwi plus posilek weglowodanowy takie cos zajmuje z min pol godziny. Ktory pracodawca sie na to zgodzi?. Sa dni, ze nie mam wcale atakow, sa takie gdzie mam ich nawet trzy dziennie i pozniej dlugo dochodze do siebie,wiec jakby nie patrzec to nawet gdybym chciala pracowac to sie nie nadaje do zwyklej pracy na etat,bo zwyczajnie bym musiala ciagle przerywac swoja prace, co nie bylo by korzystne dla pracodawcy ani dla firmy w ktorej bym pracowala. Dlatego tez pani z urzedu powiedziala "ze jezeli przyniose zalaczona do aplikacji dokumentacje lekarska to jest sama pewna,ze ten zasilek chorobowy dostane"

10 lat jesteś bezrobotną ?

WOW !

Czyli rozumiem że masz cukrzycę ...

Jak zapewne kilkaset milionów czy miliardów ludzi na ziemii smile

A co za problem mieć glukometr i co jakiś czas wykonać test i jak jest kiepsko to zjeść batonika ?

Serio ?

Ludzie z cukrzycą pracują.  Są rozwiązania gdzie nawet insulinę można dawkować automatycznie ..
W czasach pracy zdalnej tym bardziej mozna pracować smile

47 Ostatnio edytowany przez Priscilla (2024-02-21 13:44:52)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Kaszpir007 napisał/a:

10 lat jesteś bezrobotną ?

WOW !

Czyli rozumiem że masz cukrzycę ...

Jak zapewne kilkaset milionów czy miliardów ludzi na ziemii smile

A co za problem mieć glukometr i co jakiś czas wykonać test i jak jest kiepsko to zjeść batonika ?

Serio ?

Ludzie z cukrzycą pracują.  Są rozwiązania gdzie nawet insulinę można dawkować automatycznie ..
W czasach pracy zdalnej tym bardziej mozna pracować smile

Zacznijmy od tego, że Julka ma hipoglikemię reaktywną, która jest co najwyżej stanem przedcukrzycowym. Ma ją zresztą na własne życzenie, o czym było już w innym wątku, ale Julka uparcie twierdzi, że jej dieta jej służy cool, choć jeśli nadal będzie odżywiać się w taki sposób, to lepiej nie będzie.
Jednym słowem, to jest jej styl życia - udawanie chorej i życie na zasiłkach.


P.S.
Julka niczym Raka zagarnia na własne potrzeby kolejny wątek, skupiając na sobie uwagę, a przy tym, też jak Raka, czytając bez zrozumienia i kręcąc się w kółko.

48

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Kaszpir007 napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

[
To zle Ci sie kojarzy,bo zasilki biora rozne grupy ludzi w roznych zyciowych sytuacjach. A jak by nie bylo to po wczorajszej rozmowie w urzedzie pracy na temat mojej choroby to pani z urzedu sama stwierdzila "ze skoro potrafie miec czesto z 2-3 ataki hipoglikemii dziennie to nie nadaje sie do pracy, bo dla mnie to oznacza natychmiastowe przerwanie wszystkich czynnosci i zazycie glukozy, odczekanie 10 minut,znowu zmierzenie poziomu cukru we krwi plus posilek weglowodanowy takie cos zajmuje z min pol godziny. Ktory pracodawca sie na to zgodzi?. Sa dni, ze nie mam wcale atakow, sa takie gdzie mam ich nawet trzy dziennie i pozniej dlugo dochodze do siebie,wiec jakby nie patrzec to nawet gdybym chciala pracowac to sie nie nadaje do zwyklej pracy na etat,bo zwyczajnie bym musiala ciagle przerywac swoja prace, co nie bylo by korzystne dla pracodawcy ani dla firmy w ktorej bym pracowala. Dlatego tez pani z urzedu powiedziala "ze jezeli przyniose zalaczona do aplikacji dokumentacje lekarska to jest sama pewna,ze ten zasilek chorobowy dostane"

10 lat jesteś bezrobotną ?

WOW !

Czyli rozumiem że masz cukrzycę ...

Jak zapewne kilkaset milionów czy miliardów ludzi na ziemii smile

A co za problem mieć glukometr i co jakiś czas wykonać test i jak jest kiepsko to zjeść batonika ?

Serio ?

Ludzie z cukrzycą pracują.  Są rozwiązania gdzie nawet insulinę można dawkować automatycznie ..
W czasach pracy zdalnej tym bardziej mozna pracować smile

Nie mam cykrzycy. Mam hipoglikemie-odwrotnosc cukrzycy,  gdybym sobie przy ataku hipoglikemii wstrzyknela insuline to bym sie pozegnala ze swiatem

49 Ostatnio edytowany przez 5i5kiN (2024-02-21 17:12:51)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Ale ze na spontanie za słodko ci się robi?

To może cytryny skitraj wszędzie, żeby nie było za milo big_smile

Nie znam się na cukrzycy, brokatu nie mam a chcem^ zabłysnąć

50 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-02-21 18:05:13)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
Kaszpir007 napisał/a:

10 lat jesteś bezrobotną ?

WOW !

Czyli rozumiem że masz cukrzycę ...

Jak zapewne kilkaset milionów czy miliardów ludzi na ziemii smile

A co za problem mieć glukometr i co jakiś czas wykonać test i jak jest kiepsko to zjeść batonika ?

Serio ?

Ludzie z cukrzycą pracują.  Są rozwiązania gdzie nawet insulinę można dawkować automatycznie ..
W czasach pracy zdalnej tym bardziej mozna pracować smile

Zacznijmy od tego, że Julka ma hipoglikemię reaktywną, która jest co najwyżej stanem przedcukrzycowym. Ma ją zresztą na własne życzenie, o czym było już w innym wątku, ale Julka uparcie twierdzi, że jej dieta jej służy cool, choć jeśli nadal będzie odżywiać się w taki sposób, to lepiej nie będzie.
Jednym słowem, to jest jej styl życia - udawanie chorej i życie na zasiłkach.


P.S.
Julka niczym Raka zagarnia na własne potrzeby kolejny wątek, skupiając na sobie uwagę, a przy tym, też jak Raka, czytając bez zrozumienia i kręcąc się w kółko.

Tak ja sobie wymyslilam chorobe i udaje, ze jestem chora,a wraz ze mna wszyscy lekarze u ktorych jezdze regularnie na kontrole i na badania oni tez sobie wymyslili, ze jestem chora. Po za tym myslisz hipoglikemie reaktywna z insulipopornoscia, bo to ZADEN stan przedcukrzycowy

51

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
5i5kiN napisał/a:

Ale ze na spontanie za słodko ci się robi?

To może cytryny skitraj wszędzie, żeby nie było za milo big_smile

Nie znam się na cukrzycy, brokatu nie mam a chcem^ zabłysnąć

Specjalnie dla Ciebie ,zebys sie pouczyl:
Hipoglikemia reaktywna to zaburzenie gospodarki cukrowej, które występuje w wyniku dużego obniżenia glukozy we krwi na kilka godzin po posiłku. Daje silne objawy niedocukrzenia, które mogą powodować zagrożenie zdrowia i życia.
Hipoglikemia reaktywna, zwana też hipoglikemią po posiłkową jest diagnozowana również u osób, które nie chorują na cukrzycę. Charakterystyczną cechą tego zaburzenia jest spadek cukru na 2-3 godziny po spożyciu posiłku. Objawy w postaci drżenia rąk, uczucia niepokoju, kołatania serca, czy nadmiernej sennosci,zamglonego widzenia, bolu glowy itp ustępują po zjedzeniu posiłku lub wypiciu płynu zawierającego cukier.
Hipoglikemia reaktywna, kiedy stężenie glukozy we krwi oscyluje poniżej 60 mg/dl może dawać tzw. objawy adrenergiczne, które określa się też jako objawy neurowegetatywne lub autonomiczne. Ma to związek z sekrecją hormonów takich jak kortyzol, adrenalina, czy glukagon, których stężenie przekłada się na obniżenie cukru we krwi. 

Objawy adrenergiczne hipoglikemii reaktywnej:

uczucie głodu;

drżenie rąk;

przyspieszony puls;

nierównomierna praca serca (kołatania);

nadpotliwość;

zaburzenia pracy narządu wzroku;

osłabienie;

suchość w ustach;

odczuwanie niepokoju;

dreszcze;

wzrost skurczowego ciśnienia tętniczego krwi. 

Objawy hipoglikemii reaktywnej to również grupa symptomów neuroglikopenicznych, do których wystąpienia dochodzi w sytuacji niewystarczającej ilości glukozy dostarczanej do mózgu. Wówczas poziom glikemii spada poniżej 50 mg/dl. 

Objawy neuroglikopenicze hipoglikemii reaktywnej:

zaburzenia mowy;

splątanie;

zaburzenia orientacji;

upośledzenie koncentracji i zdolności poznawczych;

ból głowy;

zaburzenia równowagi;

niedowład ruchowy;

zaburzenia widzenia;

zaburzenia zachowania (zmiany nastroju, agresja, zachowanie niestosowne do sytuacji);

częste ziewanie i drętwienie w obrębie jamy ustnej;

utrata przytomności.

52

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Tak ja sobie wymyslilam chorobe i udaje, ze jestem chora,a wraz ze mna wszyscy lekarze u ktorych jezdze regularnie na kontrole i na badania oni tez sobie wymyslili, ze jestem chora. Po za tym myslisz hipoglikemie reaktywna z insulipopornoscia, bo to ZADEN stan przedcukrzycowy

Nic nie mylę, poczytaj sobie jakie mogą być długofalowe konsekwencje braku zmiany stylu żywienia.
I tak się składa, że temat znam z autopsji. Też byłam pod opieką lekarzy i dietetyka, a potem na poważnie zajęłam się dietą i nagle żadnych spadków cukru nie mam, także w badaniach.
Można jednak dorabiać sobie całą ideologię i udawać, że odżywiasz się zdrowo, a tak naprawdę skutki tego zdrowego odżywiania wcześniej czy później dadzą znać poważnymi konsekwencjami. Twoja decyzja.

53

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Tak ja sobie wymyslilam chorobe i udaje, ze jestem chora,a wraz ze mna wszyscy lekarze u ktorych jezdze regularnie na kontrole i na badania oni tez sobie wymyslili, ze jestem chora. Po za tym myslisz hipoglikemie reaktywna z insulipopornoscia, bo to ZADEN stan przedcukrzycowy

Nic nie mylę, poczytaj sobie jakie mogą być długofalowe konsekwencje braku zmiany stylu żywienia.
I tak się składa, że temat znam z autopsji. Też byłam pod opieką lekarzy i dietetyka, a potem na poważnie zajęłam się dietą i nagle żadnych spadków cukru nie mam, także w badaniach.
Można jednak dorabiać sobie całą ideologię i udawać, że odżywiasz się zdrowo, a tak naprawdę skutki tego zdrowego odżywiania wcześniej czy później dadzą znać poważnymi konsekwencjami. Twoja decyzja.

Dieta roslinna NIE jest,nigdy nie byla i nigdy nie bedzie przyczyna hipoglikemii reaktywnej, takze od razu pisze,ze NIE musze jesc zwierzat, by czuc sie lepiej albo by sie wyleczyc  z tej choroby, bo to wlasnie z innymi sugerujesz

54

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Po za tym.dieta nie leczy hipoglikemii reaktywnej,  moze ja co najwyzej lagodzic, trzymac pod kontrola i to.tez nie zawsze, bo naleze do grupy wsparcia osob z cukrzyca i hipoglikemia i czytam od wielu osob teksty "ze maja ataki pomimo pilnowania diety) takze to co sugerujesz, ze zmiana diety wyleczy kogos z hipoglikemii reaktywnej to.bzdura, a juz napewno nie zroba tego mieso,mleko czy jajka,bo.mozecie sie zapierac, ale jedynym.waszym.argumentem.na to ze nie jem.zdrowo.jest to,ze jestem.na diecie roslinnej. Bo niby co innego? Przeciez w moim.jadlospisie nie bylo.chipsow,fast foodow ani gotowcow czy slodyczy. O tym.,ze odzywiam sie niezdrowo.zaczeliscie pisac po.tym jak wymienilam wam.wszystkie naturalne produkty roslinne w jadlospisie,takze wiem ze wasza sugestia to.jest "zacznij jesc mieso I produkty odzwierzece to choroba zniknie" no wlasnie,ze nie zniknie, bo nie weganie rowniez choruja na hipoglikemie reaktywna. A najgorsze co mozna zrobic przy ataku to.dostarczyc.sobie tluszczy nasyconych,ktore spowolnia przedostawanie sie glukozy do komorek

55

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Dieta roslinna NIE jest,nigdy nie byla i nigdy nie bedzie przyczyna hipoglikemii reaktywnej, takze od razu pisze,ze NIE musze jesc zwierzat, by czuc sie lepiej albo by sie wyleczyc  z tej choroby, bo to wlasnie z innymi sugerujesz

Oczywiście, że nie chodzi o produkty odzwierzęce, ale o gospodarkę cukrową.
Niemniej rozmawialiśmy już na temat Twoich błędów żywieniowych i ich skutków pogłębiających problem z trzustką, co ma bezpośrednie przełożenie na obecną hipoglikemię, więc wybacz, ale nie będę ciągnąć tego tematu, bo szkoda mojego czasu.

Wspomnę jedynie, że jestem dowodem na to, że jak najbardziej samą dietą można wyleczyć hipoglikemię reaktywną. W ogóle wiele rzeczy można, ale nie ma takiego obowiązku wink

P.S.
Trollujesz po raz n-ty pisząc, że mój podstawowy zarzut dotyczył faktu, że jesteś na diecie roślinnej, bo przecież NIE o tym była mowa.
Krytykujesz Rakę, a Twój sposób dyskusji, kiedy coś jest nie po Twojej myśli i nie pasuje do Twoich teorii, jest dokładnie taki sam.

56

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Dieta roslinna NIE jest,nigdy nie byla i nigdy nie bedzie przyczyna hipoglikemii reaktywnej, takze od razu pisze,ze NIE musze jesc zwierzat, by czuc sie lepiej albo by sie wyleczyc  z tej choroby, bo to wlasnie z innymi sugerujesz

Oczywiście, że nie chodzi o produkty odzwierzęce, ale o gospodarkę cukrową.
Niemniej rozmawialiśmy już na temat Twoich błędów żywieniowych i ich skutków pogłębiających problem z trzustką, co ma bezpośrednie przełożenie na obecną hipoglikemię, więc wybacz, ale nie będę ciągnąć tego tematu, bo szkoda mojego czasu.

Wspomnę jedynie, że jestem dowodem na to, że jak najbardziej samą dietą można wyleczyć hipoglikemię reaktywną. W ogóle wiele rzeczy można, ale nie ma takiego obowiązku wink

P.S.
Trollujesz po raz n-ty pisząc, że mój podstawowy zarzut dotyczył faktu, że jesteś na diecie roślinnej, bo przecież NIE o tym była mowa.
Krytykujesz Rakę, a Twój sposób dyskusji, kiedy coś jest nie po Twojej myśli i nie pasuje do Twoich teorii, jest dokładnie taki sam.

Nie mozna wyleczyc dieta hipoglikemii,gdyby dieta to.leczyla to by ludzie nie.musieli.brac  lekarstw ani jezdzic do lekarzy na kontrole i badania.  Wole.sluchac lekarza niz kogos z forum.  Zaden.lekarz mi.nie.powiedzial "ze dieta mnie.wyleczy ". A stosuje.sie do.diety bardzo.dlugo.i nie zawsze mi.ona pomaga.

57

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

Nie mozna wyleczyc dieta hipoglikemii,gdyby dieta to.leczyla to by ludzie nie.musieli.brac  lekarstw ani jezdzic do lekarzy na kontrole i badania.  Wole.sluchac lekarza niz kogos z forum.  Zaden.lekarz mi.nie.powiedzial "ze dieta mnie.wyleczy ". A stosuje.sie do.diety bardzo.dlugo.i nie zawsze mi.ona pomaga.

Bo TWOJA dieta NIE leczy hipoglikemii, za dużo robisz błędów, ile razy mamy Ci to powtarzać?

58

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Nie mozna wyleczyc dieta hipoglikemii,gdyby dieta to.leczyla to by ludzie nie.musieli.brac  lekarstw ani jezdzic do lekarzy na kontrole i badania.  Wole.sluchac lekarza niz kogos z forum.  Zaden.lekarz mi.nie.powiedzial "ze dieta mnie.wyleczy ". A stosuje.sie do.diety bardzo.dlugo.i nie zawsze mi.ona pomaga.

Bo TWOJA dieta NIE leczy hipoglikemii, za dużo robisz błędów, ile razy mamy Ci to powtarzać?

To jaka konkretnie dieta leczy hipoglikemie? Bo z tego co wiem od lekarza pomaga (nie leczy) diets o.niskim indeksie glikemicznym. A jak znasz jakaa inna to.napisz

59

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:

To jaka konkretnie dieta leczy hipoglikemie? Bo z tego co wiem od lekarza pomaga (nie leczy) diets o.niskim indeksie glikemicznym. A jak znasz jakaa inna to.napisz

Produkowaliśmy się na ten temat w innym wątku, więc błagam, szanuj ten czas, który co najmniej kilka osób już wtedy Ci poświęciło.

60

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To jaka konkretnie dieta leczy hipoglikemie? Bo z tego co wiem od lekarza pomaga (nie leczy) diets o.niskim indeksie glikemicznym. A jak znasz jakaa inna to.napisz

Produkowaliśmy się na ten temat w innym wątku, więc błagam, szanuj ten czas, który co najmniej kilka osób już wtedy Ci poświęciło.

Ktory to byl watek?

61

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Lepiej byś silna jedenastka niż robić za naplet dla reszty

62 Ostatnio edytowany przez 5i5kiN (2024-02-22 10:40:10)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Pierdole nie pije i nawet edytować nie moge... ;]

O szok, moge edytować ale tylko z tej komorki z której napisałem posta

63

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

Nie mozna wyleczyc dieta hipoglikemii,gdyby dieta to.leczyla to by ludzie nie.musieli.brac  lekarstw ani jezdzic do lekarzy na kontrole i badania.  Wole.sluchac lekarza niz kogos z forum.  Zaden.lekarz mi.nie.powiedzial "ze dieta mnie.wyleczy ". A stosuje.sie do.diety bardzo.dlugo.i nie zawsze mi.ona pomaga.

Bo TWOJA dieta NIE leczy hipoglikemii, za dużo robisz błędów, ile razy mamy Ci to powtarzać?

To jaka konkretnie dieta leczy hipoglikemie? Bo z tego co wiem od lekarza pomaga (nie leczy) diets o.niskim indeksie glikemicznym. A jak znasz jakaa inna to.napisz

O jeżu. Julka, jesz syf i nieregularnie.

Mam hipoglikemię od urodzenia. Nigdy nie miałam takich ataków jak Ty. Bo jem regularnie.

Największe spadki cukru to miałam w ciąży i teraz orzy karmieniu ale i tak nie doprowadzam sie do omdleń.

Jedyne, na co Ty chorujesz to głupota i ignorancja. Z hipoglikemią zyje się normalnie.

64 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2024-02-22 09:42:45)

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
Lady Loka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:
Priscilla napisał/a:

Bo TWOJA dieta NIE leczy hipoglikemii, za dużo robisz błędów, ile razy mamy Ci to powtarzać?

To jaka konkretnie dieta leczy hipoglikemie? Bo z tego co wiem od lekarza pomaga (nie leczy) diets o.niskim indeksie glikemicznym. A jak znasz jakaa inna to.napisz

O jeżu. Julka, jesz syf i nieregularnie.

Mam hipoglikemię od urodzenia. Nigdy nie miałam takich ataków jak Ty. Bo jem regularnie.

Największe spadki cukru to miałam w ciąży i teraz orzy karmieniu ale i tak nie doprowadzam sie do omdleń.

Jedyne, na co Ty chorujesz to głupota i ignorancja. Z hipoglikemią zyje się normalnie.

Przypomina moj jadlospis,ktory tu napisalam 2 dni temu
Sniadanie koktajl mleko owsiane,banan, szklanka szpinaku
Drugie sniadanie kanapki chleb pelnoziarnisty,salata, pomidor,rzodkiewki, hummus
Obiad frytki ze slodkich ziemniakow z piekarnika,salatka z oliwkami weganska
Deser pasek gorzkiej czekolady , slonecznik
Kolacja: owsianka na mleku roslinnym z owocami lesnymi
I wg Ciebie to jest syf? Blahaha slonecznik to syf? Gorzka czekolada, ktora zastepuje mleczna albo jakas smakowa to jest syf? Kanapki z pelnoziarnistym chlebem z warzywami to jest syf? Czy co jest Twoim zdaniem syfem sie pytam? Najpierw Priscilla wyleczyla hipoglikemie, a teraz Ty blahaha . Wymyslajcie dalej zaraz przyleci nastepna,ktora sie wyleczyla z tej choroby jedzac zapewne tluszcze nasycone ktore blokuja przedostanie sie glukozy do komorek co w razie ataku =kaplica na miejscu. Wy myslicie,ze jak ja nie pracuje to jestem jakas glupia i wszystko mi mozna wmowic. Tak,tak z hipoglikemia zyje sie normalnie, wystarczy dieta i choroba znika ta dam, no wiec po co ludzie maja lazic do lekarza,miec przy sobie glukometr, brac lekarstwa, wystarczy dieta i problem znika

65

Odp: Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować
JuliaUK33 napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
JuliaUK33 napisał/a:

To jaka konkretnie dieta leczy hipoglikemie? Bo z tego co wiem od lekarza pomaga (nie leczy) diets o.niskim indeksie glikemicznym. A jak znasz jakaa inna to.napisz

O jeżu. Julka, jesz syf i nieregularnie.

Mam hipoglikemię od urodzenia. Nigdy nie miałam takich ataków jak Ty. Bo jem regularnie.

Największe spadki cukru to miałam w ciąży i teraz orzy karmieniu ale i tak nie doprowadzam sie do omdleń.

Jedyne, na co Ty chorujesz to głupota i ignorancja. Z hipoglikemią zyje się normalnie.

Przypomina moj jadlospis,ktory tu napisalam 2 dni temu
Sniadanie koktajl mleko owsiane,banan, szklanka szpinaku
Drugie sniadanie kanapki chleb pelnoziarnisty,salata, pomidor,rzodkiewki, hummus
Obiad frytki ze slodkich ziemniakow z piekarnika,salatka z oliwkami weganska
Deser pasek gorzkiej czekolady , slonecznik
Kolacja: owsianka na mleku roslinnym z owocami lesnymi
I wg Ciebie to jest syf? Blahaha slonecznik to syf? Gorzka czekolada, ktora zastepuje mleczna albo jakas smakowa to jest syf? Kanapki z pelnoziarnistym chlebem z warzywami to jest syf? Czy co jest Twoim zdaniem syfem sie pytam? Najpierw Priscilla wyleczyla hipoglikemie, a teraz Ty blahaha . Wymyslajcie dalej zaraz przyleci nastepna,ktora sie wyleczyla z tej choroby jedzac zapewne tluszcze nasycone ktore blokuja przedostanie sie glukozy do komorek co w razie ataku =kaplica na miejscu. Wy myslicie,ze jak ja nie pracuje to jestem jakas glupia i wszystko mi mozna wmowic. Tak,tak z hipoglikemia zyje sie normalnie, wystarczy dieta i choroba znika ta dam, no wiec po co ludzie maja lazic do lekarza,miec przy sobie glukometr, brac lekarstwa, wystarczy dieta i problem znika

Gdzie napisałam, ze sie wyleczylam z hipoglikemii?

Posty [ 1 do 65 z 174 ]

Strony 1 2 3 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Problem z przyszłą dziewczyną. Ona nie chce pracować

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024