Moja dziewczyna ma dość - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Moja dziewczyna ma dość

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

1 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2021-09-04 22:08:44)

Temat: Moja dziewczyna ma dość

Cześć.
Szukając odpowiedzi na mój problem znalazłem ten portal i jestem tu nowy i oczekuje od was odpowiedzi sad

Otóż jestem z moją dziewczyną prawie 2 lata. Jestem prawie studentem a ona chodzi jeszcze do liceum.
Na początku było super. Ona była szczęśliwa ze mną i żyło jej się ze mną dobrze. Ale od pewnego czasu mój związek się sypie. Ona mi mówi że już ma dosyć tego wszystkiego.
Otóż powodem że moja dziewczyna ma dosyć jest moje zachowanie. Chodzi o to że ja jestem strasznie zazdrosny o swoją dziewczynę i ciągle miałem pretensje ze np. Nie pokazuje mi telefonu to ja uważałem że z jakimś obcym typem pisze albo że gdzieś wychodzi i snapa wysyła to uważam że idzie z kimś się spotykać. I ta moja zazdrość była ciągle.
Następnym powodem jest to że podczas rozmów ja staram się być czasami śmieszny lub chce rozluźnić atmosferę to powiem jakiś głupi żart albo coś niestosownego w jej stronę co nie powinienem tak mówić. I ona uważa że ja nie mam do niej żadnego szacunku nie mam i że przez myśl jej nie przeszło że ja takie coś mogłem powiedzieć i ona poczuła się tak jak bym ją zmieszał z błotem. Ja nawet nie wiem co takiego powiedziałem że tak ja uraziłem. Pytałem się ale ona nie chce mi wypominać tego i też nie zbytnio nie pamięta a jak się zapytałem dlaczego mi nie powiedziałaś to odpowiedziała mi że już jej godność by nie pozwalała.
Uważa że jej granice już przekroczyłem.
Uważa też że się zmieniłem chodzi głównie o moje zachowanie które jej nie pasuje.
Chciałem to naprawić i rozmawialiśmy szczerze na te tematy ale to nic nie dawało. Jedynie co to siebie tylko dodatkowo obwinialismy siebie sami jacy my jesteśmy nie dobrzy. Myślałem że te rozmowy coś dadzą ale jednak bez skutku. Zamiast yo poprawić to ja nadal byłem zazdrosny i miałem do niej jakieś pretensje.
Podczas rozmów zaproponowałem jej to że może zrobimy przerwe i żeby ona odetchnęła od tych negatywnych myśli ale to zostalo tylko na propozycji. Minęły kilka dni i chciałem się z nią spotkać niestety do spotkania nie doszło bo pisała mi że te myśli ja dobijają i że dzisiaj odpada nasze to spotkanie. Bardzo mi było smutno z tego powodu yo jej napisałem że jak mam je ciągle dawać przykrość albo że będę się narzucał to niech mnie zostawi. Skoro jej to ma pomóc i ma się lepiej czuć to niech się do mnie nie odzywa. A jak postanowi że chce być ze mną to niech się odezwie. Niestety po tej wiadomości nie odzywaliśmy się przez tydzień. Postanowiłem do niej napisać po tygodniu i napisałem jej że chce z nią pogodac o nas ale niestety tylko odczytała a ja w międzyczasie zobaczyłem na snapie ze jest u koleżanki na urodzinach i po zdjęciu widać że się dobrze bawiła. Napisałem jej z takim lekkim wyrzutem ze ja się przejmuje a ona się bawi. Po tej wiadomości odpisała mi jej koleżanka że mam się wulgaryzm i moja dziewczyna jest teraz załamana.  Jak to od czytałem odrazu wsiadłem samochód i pojechałem do niej i chciałem się zainteresować co tak naprawdę się dzieje. Ona wyszła i zadałem jej pytanie czy wogole chce ze mną być. Ona odparła mi że ma tego już dosyć i jest zmęczona tymi wszystkimi sytuacjami. Nie ma siły już na to i ciągle jej przychodzą negatywne myśli związane ze mną. Po tej rozmowie uznaliśmy że się spotkamy następnego dnia.
Przed naszym spotkaniem jeszcze pisalismy i po tych wiadomościach jednoznacznie wynikało że ona chce się ze mną rozstać. Po tym wszystkim zerwałem się z pracy i odrazu pojechałem do jej szkoły bo ona akurat miała jeszcze lekcje ale to była ostatnia lekcja. Kiedy mnie zobaczyła ją rozryczalem się i błagałem ją żeby ze mną nie zrywała i obiecywałem ze się zmienię. Po uspokojeniu się pojechaliśmy do jej domu i jeszcze rozmawialiśmy. Ona odparala że była nastawiona ze że mną dziś zerwie ale jeszcze tego nie zrobiła. Po tym wszystkim uważam że zaraz że mną zerwie.
Co mam teraz zrobić?
Ona wciąż ma dość tych sytuacji i tych myśli i jest tym zmęczona. Nie zerwała ze mną jeszcze tylko dlatego że mnie kocha.
Kocham ją bardzo ale nie wiem co już mam jej mówić. Ona uważa że się nie zmienię, ja proszę żeby dała mi szanse a ona mi mówi że już dosyć mi szans dawala po tych moich tekstach i obietnic że ja się zmienię.
Dobija ja jeszcze fakt że ja na studia zaraz wyjadę i się oddalimy a pozatym nic tu nie jest dobrze w naszym związku i to tylko pogorszy. Moja dziewczyna ma ciągle poczucie winy że ciągle coś źle robi.
Co mam zrobić?
Proszę pomóżcie

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Co masz zrobić? Moim zdaniem poszukać dziewczyny, która do Ciebie pasuje, czego nie można powiedzieć o obecnej.

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Niestety, ale to wygląda, na koniec związku. Było fajnie, ale przynajmniej z jej strony coś się wypaliło i już nie jest fajnie. Myślę, że tu się już nic nie da zrobić. Możesz jedynie pozbierać do kupy swoją godność i wyjechać na studia. Z resztą możliwe, że w nowym miejscu i przy nowych ludziach bardzo szybko ci się myślenie zmieni.

4

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Może zamiast obiecywać zmianę po prostu ją wprowadź w życie?

Takiej zazdrości zadna nie wytrzyma.

5

Odp: Moja dziewczyna ma dość
D4RIUSZ napisał/a:

Cześć.
Szukając odpowiedzi na mój problem znalazłem ten portal i jestem tu nowy i oczekuje od was odpowiedzi sad

Otóż jestem z moją dziewczyną prawie 2 lata. Jestem prawie studentem a ona chodzi jeszcze do liceum.
Na początku było super. Ona była szczęśliwa ze mną i żyło jej się ze mną dobrze. Ale od pewnego czasu mój związek się sypie. Ona mi mówi że już ma dosyć tego wszystkiego.
Otóż powodem że moja dziewczyna ma dosyć jest moje zachowanie. Chodzi o to że ja jestem strasznie zazdrosny o swoją dziewczynę i ciągle miałem pretensje ze np. Nie pokazuje mi telefonu to ja uważałem że z jakimś obcym typem pisze albo że gdzieś wychodzi i snapa wysyła to uważam że idzie z kimś się spotykać. I ta moja zazdrość była ciągle.
Następnym powodem jest to że podczas rozmów ja staram się być czasami śmieszny lub chce rozluźnić atmosferę to powiem jakiś głupi żart albo coś niestosownego w jej stronę co nie powinienem tak mówić. I ona uważa że ja nie mam do niej żadnego szacunku nie mam i że przez myśl jej nie przeszło że ja takie coś mogłem powiedzieć i ona poczuła się tak jak bym ją zmieszał z błotem. Ja nawet nie wiem co takiego powiedziałem że tak ja uraziłem. Pytałem się ale ona nie chce mi wypominać tego i też nie zbytnio nie pamięta a jak się zapytałem dlaczego mi nie powiedziałaś to odpowiedziała mi że już jej godność by nie pozwalała.
Uważa że jej granice już przekroczyłem.
Uważa też że się zmieniłem chodzi głównie o moje zachowanie które jej nie pasuje.
Chciałem to naprawić i rozmawialiśmy szczerze na te tematy ale to nic nie dawało. Jedynie co to siebie tylko dodatkowo obwinialismy siebie sami jacy my jesteśmy nie dobrzy. Myślałem że te rozmowy coś dadzą ale jednak bez skutku. Zamiast yo poprawić to ja nadal byłem zazdrosny i miałem do niej jakieś pretensje.
Podczas rozmów zaproponowałem jej to że może zrobimy przerwe i żeby ona odetchnęła od tych negatywnych myśli ale to zostalo tylko na propozycji. Minęły kilka dni i chciałem się z nią spotkać niestety do spotkania nie doszło bo pisała mi że te myśli ja dobijają i że dzisiaj odpada nasze to spotkanie. Bardzo mi było smutno z tego powodu yo jej napisałem że jak mam je ciągle dawać przykrość albo że będę się narzucał to niech mnie zostawi. Skoro jej to ma pomóc i ma się lepiej czuć to niech się do mnie nie odzywa. A jak postanowi że chce być ze mną to niech się odezwie. Niestety po tej wiadomości nie odzywaliśmy się przez tydzień. Postanowiłem do niej napisać po tygodniu i napisałem jej że chce z nią pogodac o nas ale niestety tylko odczytała a ja w międzyczasie zobaczyłem na snapie ze jest u koleżanki na urodzinach i po zdjęciu widać że się dobrze bawiła. Napisałem jej z takim lekkim wyrzutem ze ja się przejmuje a ona się bawi. Po tej wiadomości odpisała mi jej koleżanka że mam się wulgaryzm i moja dziewczyna jest teraz załamana.  Jak to od czytałem odrazu wsiadłem samochód i pojechałem do niej i chciałem się zainteresować co tak naprawdę się dzieje. Ona wyszła i zadałem jej pytanie czy wogole chce ze mną być. Ona odparła mi że ma tego już dosyć i jest zmęczona tymi wszystkimi sytuacjami. Nie ma siły już na to i ciągle jej przychodzą negatywne myśli związane ze mną. Po tej rozmowie uznaliśmy że się spotkamy następnego dnia.
Przed naszym spotkaniem jeszcze pisalismy i po tych wiadomościach jednoznacznie wynikało że ona chce się ze mną rozstać. Po tym wszystkim zerwałem się z pracy i odrazu pojechałem do jej szkoły bo ona akurat miała jeszcze lekcje ale to była ostatnia lekcja. Kiedy mnie zobaczyła ją rozryczalem się i błagałem ją żeby ze mną nie zrywała i obiecywałem ze się zmienię. Po uspokojeniu się pojechaliśmy do jej domu i jeszcze rozmawialiśmy. Ona odparala że była nastawiona ze że mną dziś zerwie ale jeszcze tego nie zrobiła. Po tym wszystkim uważam że zaraz że mną zerwie.
Co mam teraz zrobić?
Ona wciąż ma dość tych sytuacji i tych myśli i jest tym zmęczona. Nie zerwała ze mną jeszcze tylko dlatego że mnie kocha.
Kocham ją bardzo ale nie wiem co już mam jej mówić. Ona uważa że się nie zmienię, ja proszę żeby dała mi szanse a ona mi mówi że już dosyć mi szans dawala po tych moich tekstach i obietnic że ja się zmienię.
Dobija ja jeszcze fakt że ja na studia zaraz wyjadę i się oddalimy a pozatym nic tu nie jest dobrze w naszym związku i to tylko pogorszy. Moja dziewczyna ma ciągle poczucie winy że ciągle coś źle robi.
Co mam zrobić?
Proszę pomóżcie

Czy Ty wiesz, co masz zmienić?
Nad czym masz pracować?
Nie śmiej się z dziewczyny. Chcesz się powygłupiać, ok, ale nie czyimś kosztem.
Co to w ogóle za akcja - Ty się bawisz, a ja płaczę. Wzbudzasz w niej poczucie winy za swój stan emocjonalny, do którego sam się doprowadziłeś. No gdzie tu logika?
Twoja zazdrość - bez komentarza.

Tak zaraz nie pojedziesz na studia, jeszcze parę tygodni zostało. Spędźcie ten czas dobrze.

6

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Nie dziwię się jej, zaborczy i zazdrosny typ to najgorszy rodzaj faceta. Bardzo dobrze dziewczyna zrobiła. Popracuj nad soba i swoim zaufaniem i naucz się, że związek to nie jest więzienie, zaglądanie w telefon, wymuszanie spowiadania się. Twoje zachowanie albo nadaje się na terapię, albo wynika z niedojrzałości.

7

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Tak wiem, już zrozumiałem swój błąd.
Zdaje sobie sprawę że to ja to zniszczyłem przez swoją głupia zazdrość.
Pracuje nad tym
Ale powiedzcie mi. Jest wogole szansa na odratowanie?
Bardzo ale to bardzo mi na niej zależy

8

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Daj dziewczynie spokój. Zniszczyłeś jej poczucie własnej wartości swoim zachowaniem i spowodowałeś, że źle się czuje. Kazałeś jej pokazywać sobie telefon? A co, ona jest Twoją niewolnicą? weź się chłopie ogarnij i dorośnij. Żadna nie będzie chciała takiego partnera, jakim jesteś teraz Ty. Wbrew pozorom zmienić się nie jest łatwo i gwarantuję Ci, że po tygodniu - dwóch będziesz robił te same jazdy. Tobie potrzebna jest psychoterapia jeśli zależy Ci na tym, by się zmienić. A jej daj spokój już.

9

Odp: Moja dziewczyna ma dość
D4RIUSZ napisał/a:

Tak wiem, już zrozumiałem swój błąd.
Zdaje sobie sprawę że to ja to zniszczyłem przez swoją głupia zazdrość.
Pracuje nad tym
Ale powiedzcie mi. Jest wogole szansa na odratowanie?
Bardzo ale to bardzo mi na niej zależy

Twoja dziewczyna jest pełnoletnia i potrafi decydować za siebie. Jej decyzją jest rozstanie.
Co Ci zostaje? Uszanować to.

10

Odp: Moja dziewczyna ma dość

A co jest powodem Twojej zazdrości?
W chwili obecnej
- nie zasypuj jej wiadomościami
- nie dzwoń
- nie becz
- nie bierz jej na litość
- daj jej odsapnąć
Czy ona z Tobą zostanie? Nikt Ci tego nie zagwarantuje.
Niestety tak wczesne związki w ogromnej części się rozpadają i raczej Twój też się sypnie.

11

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Wiesz co, nawet jeżeli ten związek nie sypnąłby przez twoje jazdy, to sypnąłby raczej przez odległość > jesteście w niezobowiązującym do niczego wieku, ty jak się wyniesiesz na studia poznasz nowych ludzi i nawet jeśli teraz tego nie chcesz i wydaje ci się, że to niemożliwe to zmienisz się mocno.
Dodatkowo skoro byliście przyzwyczajeni do tego, że jesteście blisko siebie a nagle to by było na odległość?

W zasadzie to może ta dziewczyna ma właśnie dość twojej zazdrości + to że sobie pojedziesz i dodatkowo będzie tęsknić. Pewnie chce się już od tego wszystkiego odciąć i nie ma na to sił. Skoro jesteś też typem zazdrośnika to może mieć na uwadze, że na odległość będziesz dzwonić do niej robiąc różnego rodzaju akcje.

12 Ostatnio edytowany przez Candy2 (2021-09-05 15:21:16)

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Ale po co macie wrócić do siebie? Żebyś znowu ją zatruwał swoją zazdrością?  Mówisz, że zrozumiałeś swój błąd, ale tak naprawdę tak
gadasz bo ją straciłeś chcesz żeby wróciła, a po powrocie znowu byłoby to samo. Człowiek nie zmienia się z dnia na dzień. Twoje zachowanie w związku nie jest normalne. Tak się zachowują osoby pełne kompleksów, mało pewne siebie, bo osoba znająca swoją wartość nie musi sprawdzać drugiej, nie musi robić chorych jazd zazdrości. I tak naprawdę co ci dało to kontrolowanie ? Rozpad związku, bo to jest toksyczne. Popracuj nad sobą a jej daj spokój

13

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Darek skąd ci wzięła zazdrość? Daj kilka przykładów, w których ją odczuwałeś?
Czy z tymi żartami chociaż raz dostałeś informację, o co chodzi? Jeśli tak to opisz ją.

14

Odp: Moja dziewczyna ma dość

Darek dorośnij, dojrzej emocjonalnie, a potem wchodź w związki. I daj spokój tej dziewczynie. Wasz związek się skończył i należy pójść dalej.

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Moja dziewczyna ma dość

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024