Nieprawda że kobiety uprawiają sex z miłości a faceci dla przyjemności - Netkobiety.pl

Własnie obejrzałam na portalu z filmami takie nie wiem jak to nazwać, poradnik, felieton...
Jeden z odcinków traktuje o tym, że nieprawdą jest, że kobiety uprawiają sex z miłości, a faceci dla przyjemności.
Ja wiem, dlaczego uprawiam sex, może nie będę się powtarzać, historia jest w moich wcześniejszych postach. Niektórzy krytykują, że tylu ich było, inni podchodzą do tych moich ilości partnerów neutralnie.
Zaraz oczywiście wypowiedzą się tu stali bywalcy, ci co mają powyżej kilkuset postów, a otwieram ten temat dla tych, co nieczęsto się wypowiadają.

rossanka napisał/a:

karolinadd napisał/a:

Własnie obejrzałam na portalu z filmami takie nie wiem jak to nazwać, poradnik, felieton...
Jeden z odcinków traktuje o tym, że nieprawdą jest, że kobiety uprawiają sex z miłości, a faceci dla przyjemności.
Ja wiem, dlaczego uprawiam sex, może nie będę się powtarzać, historia jest w moich wcześniejszych postach. Niektórzy krytykują, że tylu ich było, inni podchodzą do tych moich ilości partnerów neutralnie.
Zaraz oczywiście wypowiedzą się tu stali bywalcy, ci co mają powyżej kilkuset postów, a otwieram ten temat dla tych, co nieczęsto się wypowiadają.

A czemu nie mogą wypowiadać się stali bywalcy?

Bo to kolejny wątek autorki, która pisze tylko o seksie w kamperze, po czym znika na rok
Polecam prześledzić historię postów.

Lucyfer666 napisał/a:

rossanka napisał/a:

A czemu nie mogą wypowiadać się stali bywalcy?

Bo to kolejny wątek autorki, która pisze tylko o seksie w kamperze, po czym znika na rok
Polecam prześledzić historię postów.

Różne ludzie mają fetysze. Dobrze, że to nie śmierdzące skarpetki

Każdy uprawia seks z powodu, dla potrzeby i w sposób jaki komu jest z tym komfortowo i to nikt nie może Cię oceniać na podstawie ilości partnerów z którymi sypiałaś. (...)

sigaret napisał/a:

Oczywiście że ludzie mogą cię oceniać z tego powodu, bo mają do tego prawo!

Widać, że jesteś człowiekiem bez pojęcia o życiu i ludziach, a do tego brak Ci podstaw znajomości etyki, oraz wychowania. Nikt nie ma prawa do oceniania ciebie, a tymbardziej obrażania z jakiegokolwiek powodu, czy osobistych przeżyć, preferencji seksualnych i doświadczeń intymnych. Ocenie to ja mogę być poddana, gdy idę do lekarza i wyrażam na to zgodę. Ocenie może być poddana np. moja praca malarska, gdy wystawię ją w publicznym miejscu i akceptuję ocenę zarówno pozytywną jak i negatywną i liczę się z nią.

Ludzie, którzy oceniają ciebie z powodu twoich upodobań seksualnych nie są warci zbyt wiele.

Nikt nie ma prawa krytykować Cie publicznie, chociaż ludzie i tak to robią, również Ci którzy niby bronią prawa do niebycia krytykowanym publicznie

Niemniej ocenia i tak każdy każdego, Ty też oceniasz, po prostu nie mówisz tego na głos.

A osoba prowadząca bujne życie erotyczne po prostu musi się liczyć że jak się wyszaleje i zacznie szukać stabilizacji to jednak istnieje spora grupa ludzi której taka przeszłość nie będzie w smak i z tego powodu może być odrzucana.

Airuf napisał/a:

Nikt nie ma prawa krytykować Cie publicznie, chociaż ludzie i tak to robią, również Ci którzy niby bronią prawa do niebycia krytykowanym publicznie

Niemniej ocenia i tak każdy każdego, Ty też oceniasz, po prostu nie mówisz tego na głos.

A osoba prowadząca bujne życie erotyczne po prostu musi się liczyć że jak się wyszaleje i zacznie szukać stabilizacji to jednak istnieje spora grupa ludzi której taka przeszłość nie będzie w smak i z tego powodu może być odrzucana.

Dlaczego nie ma prawa krytykować? Kobieto w jakim ty świecie żyjesz? Polska to nie białoruś, tu można krytykować każdego!

Też nie rozumiem o co oburzenie. Oceniają, oceniali, będą oceniać. Życie. Tak jak i oceniają ubiór, wygląd, pracę, cokolwiek.

Naprawdę zaglądanie komuś do łóżka i wystawianie oceny jest zjawiskiem pozytywnym? Nie lepiej się skoncentrować na swoim życiu i po prostu robić to, co uważa się za słuszne i potrzebne?

Shoggies napisał/a:

Naprawdę zaglądanie komuś do łóżka i wystawianie oceny jest zjawiskiem pozytywnym? Nie lepiej się skoncentrować na swoim życiu i po prostu robić to, co uważa się za słuszne i potrzebne?

W takim razie jeśli mam oceniać, to wyrażę się tak, ponieważ mam do tego prawo. Prawda? Tacy są właśnie polacy, taki jest naród polski i taka jest mentalność polska. Polaczki. Interesuje ich życie innych ludzi, a najbardziej życie intymne, ponieważ nie mają własnego, a seks znają z filmów porno. Polak będzie się chełpił Twoim nieszczęściem, niepowodzeniem, a każdą plotkę urozmaicą nienawiścią i zazdrością tak, że wyjdziesz na najgorszego. Wie to każdy myślący i w miarę inteligentny człowiek, który spędził pewien czas za granicą i miał styczność z owymi polaczkami. Prawdziwych, rozumnych Polaków pozostało niewiele.

Shoggies napisał/a:

Naprawdę zaglądanie komuś do łóżka i wystawianie oceny jest zjawiskiem pozytywnym? Nie lepiej się skoncentrować na swoim życiu i po prostu robić to, co uważa się za słuszne i potrzebne?

W takim razie jeśli mam oceniać, to wyrażę się tak, ponieważ mam do tego prawo. Prawda? Tacy są właśnie polacy, taki jest naród polski i taka jest mentalność polska. Polaczki. Interesuje ich życie innych ludzi, a najbardziej życie intymne, ponieważ nie mają własnego, a seks znają z filmów porno. Polak będzie się chełpił Twoim nieszczęściem, niepowodzeniem, a każdą plotkę urozmaicą nienawiścią i zazdrością tak, że wyjdziesz na najgorszego. Wie to każdy myślący i w miarę inteligentny człowiek, który spędził pewien czas za granicą i miał styczność z owymi polaczkami. Prawdziwych, rozumnych Polaków pozostało niewiele.

Chwila, chwila panowie. Nauczcie się czytać ze zrozumieniem proszę. Ja wypowiadałam się o polaczkach, a nie Polakach, których to szanuję i toleruję. Polacy to wspaniali ludzie, ale polaczki to inna sprawa. Natomiast, odnosząc się do wypowiedzi innego użytkownika forum, który to wielce znający życie wytknął mi moją znajomość życia. Znam życie na tyle ile je osobiście doświadczyłam i przeżyłam w ciągu 24 lat. To, że doświadczyłeś 40 lat życia nie oznacza, że lepiej je znasz. Ale nie mam zamiaru uczyć starego psa nowych sztuczek, bo to już odbiega od tematu wątka.

A tak poza tym, to co się stało panowie? Nie podoba się wam ocena? Przecież zapieraliście się, że każdy ma do niej prawo, prawda? Ma być ona zawsze pozytywna, żeby się każdemu podobało?

MagdulaBrzydula napisał/a:

Chwila, chwila panowie. Nauczcie się czytać ze zrozumieniem proszę. Ja wypowiadałam się o polaczkach, a nie Polakach, których to szanuję i toleruję. Polacy to wspaniali ludzie, ale polaczki to inna sprawa. Natomiast, odnosząc się do wypowiedzi innego użytkownika forum, który to wielce znający życie wytknął mi moją znajomość życia. Znam życie na tyle ile je osobiście doświadczyłam i przeżyłam w ciągu 24 lat. To, że doświadczyłeś 40 lat życia nie oznacza, że lepiej je znasz. Ale nie mam zamiaru uczyć starego psa nowych sztuczek, bo to już odbiega od tematu wątka.

A tak poza tym, to co się stało panowie? Nie podoba się wam ocena? Przecież zapieraliście się, że każdy ma do niej prawo, prawda? Ma być ona zawsze pozytywna, żeby się każdemu podobało?

Jak dla mnie każdy miał prawo pomyśleć że nienawidzisz wszystkich ludzi narodowości polskiej. Jasno jest w tamtej wypowiedzi napisane "cały naród polski",  powyższy post interpretuję jako próbę załagodzenia rozgrzanej atmosfery po niezbyt taktownej wypowiedzi.