Witajcie, 3 miesiące temu poznałam przez internet faceta. Fajnie nam się gadało, ale ogólnie on rzadko pisał, ten kontakt był sporadyczny, mniej wiecej co 4-5 dni. Wtedy traktowałam go tylko jako przelotną znajomość, jednakże po paru spotkaniach, gdy zaczął mnie komplementować i pokazywać jak to chce mnie zdobyc (powiedział mi to wprost) zaczęło mi zależeć. Zaprosiłam go do siebie. Ogólnie jestem nieśmiała, nie umiem okazywać uczuć, raczej pokazuje czynami niż słowami. Było bardzo miło i na końcu mnie pocałował. Po tym spotkaniu coś jeszcze napisał, ale coś się zmieniło, tak po 5 dniach napisałam do niego odpisał a potem mojej odp już nawet nie odczytał. Nie była to wiadomość, że musiał koniecznie odpisywać, ale mógł chociaż odczytać. Odczytał ją po tygodniu, nie odzywał się 2 tygodnie, nie wytrzymałam i napisałam do niego, gdy dodał zdjęcie, pomyślałam, że nie wyjdę wtedy, że się narzucam a zobaczę jak zareaguje. Ogólnie wyczuwałam od niego jakąś zmianę. Wiem, że już nic z tego nie będzie, ale pytanie czemu faceci tak robią. Starają się, a gdy już mogą kogoś mieć odrzucają i uciekają. To nie jest tak, że okazywałam mu obojętność. I też pisałam do niego, czasem mi się wydaje, że częściej niż on. A jeszcze dodam, że gdy myślałam, że to koniec naszej znajomości to on nagle pisał, że mu się śniłam, myślał o mnie i wgl. A kiedy się zaangażowałam to urwał kontakt...
czemu tak robią? tzn. zdarzyło to Ci się już w przeszłości? gdyby doszło do seksu i po nim nie byłoby już kontaktu to sprawa prosta: dostał co chciał i sobie poszedł. To co ludzie mówią (nie ważne kobiet czy facet) jak nie ma pokrycia w czynach to nic nie znaczy. Przy poznawaniu przez Internet jest to ryzyko że może grać na kilka frontów, może też grać w jakaś grę żebyś dużo o nim myślała a potem nagle się odezwie, lub zwyczajnie stracił zainteresowanie. Po prostu zapomnij i szukaj dalej, najlepiej w realu.
Trzyma Cię jako opcję na kiedyś, gdyby inne kontakty nie wypaliły. Od czasu do czasu będzie się odzywał, żeby twoje zainteresowanie nie wygasło i wysyłał złudne sygnały. Tak to wygląda na pierwszy rzut oka. Zgadzam się z poprzednikiem, najlepsze, co możesz zrobić, to olać i iść dalej.
z kims poznanym w realu moze sie zdarzyc taka sama historia jak tu autorki
pewnie że tak, ale Internet i brak możliwości poznania kogoś bliżej przez wspólną pracę, zajęcia czy znajomych sprawia że ludzie czują się bezkarni i anonimowi, w tym sensie że z uwodzenia ludzi robią sobie sport, a mecz kończy się po prostu zdjęciem majtek, pól biedy jak 2 strony tego właśnie chcą i na to się umawiają, gorzej jak to cyniczna gra a takich przypadków coraz więcej, łącznie z kradzieżą mienia, inna sprawa że ludzie mają prawo się wycofać albo zbudzić i tak bywa 
6 2021-03-29 11:14:25 Ostatnio edytowany przez MagdaLena1111 (2021-03-29 11:14:42)
- MagdaLena1111
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
.
.
Czemu niektórzy faceci tak robią?
BO MOGĄ :-/
A czuja, że mogą, gdy mają do czynienia z (trochę) desperatkami.
Wybacz, ale jak on Cię „kupił” kilkoma komplementami i tanimi zagrywkami, to wie, że będziesz teraz tęsknie wypatrywać go z dali ;-)
A może woli większe wyzwania? Wtedy nie warto w ogóle zaprzątać sobie takim głowę, bo to będzie ciągła zabawa w przyciąganie i odpychanie. No chyba że sama też coś takiego lubisz.
A może lubi mieć wiele opcji i trafiłaś jako jedna z nich, więc odezwie się od czasu do czasu, jak sobie przypomni. Też lepiej nie marnować czasu na takich facetów.
Tych może jest jeszcze trochę.
Zapomnij o tym facecie.
Może po prostu uznał ze na dłuższą metę nie pasowalibyscie do siebie? Znaliście się krótko, może on jest z reguły imprezowy, śmiały i wszędzie go pełno a ty na odwrót? Albo jeszcze inaczej... Tylko że większość facetów nie powie ci tego wprost że to jednak nie to tylko urywa kontakt 
8 2021-03-29 13:41:22 Ostatnio edytowany przez Petra44 (2021-03-29 14:00:27)
Czesto faceci kierują się popędem... jezeli bliskośc jakiejś kobiety sprawia ze czują chemię to się angażują... jak nic nie czują to rezygnują.. i to nie Twoja wina...tak juz jest po prostu ze ktoś na nas działa a ktoś nie...
I wiesz... pewnie tego nie zrozumiesz ale masz szczęście bo facet się odsunął i masz szanse na lepszą rekację bez zaangazowania suę... niektóre kobiety nie mają takiego szczescia... angazują się emocjonalnie przeżywają popadają w rózne stany od euforii po depresje... wyniszcza je to...i zanim zrozumieją ze facet się zabawił bo się ...nudził jest już za pozno... dlaczego to robią? Bo są egoistami i hedonistami... liczy się tylko ich przyjemność bez wplywu na innych... a potem poszukają innej albo w tym samym czasie mają wiele takich kobiet...
Powiesz to nieludzkie! Tak! Zgadzam się. To okrutne i małostkowe... i przykre...
Moja rada?
Nie ulegaj urokowi takich facetów...
Ja też miałam kilka takich chorych relacji. Zastanawiałam się dlaczego tak się dzieje, że trafiam na takich typów. Ale prawda jest taka, że tacy faceci są często niedojrzali, skrzywieni psychicznie. Bo normalny uczciwy facet tak się nie zachowuje, tylko powie wprost że niestety nic z tego nie będzie. Zapytałam kiedyś bardzo bliskiego mi kolegę o co chodzi w tym, powiedział że facet który pojawia się i znika i robi to systematycznie, robi to najczęściej z dwóch powodów - chce seksu, albo czuje się w danym momencie samotny. Dlatego wtedy się pojawia i mąci. Niestety taka jest prawda. W twoim przypadku podejrzewam, że trzyma cię na potem, jako opcję jedną z kilku do wyboru. Facet który zakocha się w tobie, okaże swoje zainteresowanie i nie będziesz miała napewno dylematów czy coś czuje czy nie, bo on poprostu będzie przy tobie i ty to będziesz wiedziała po jego zachowaniu. A ktoś kto cię rozczarowuje i zachowuje się w ten sposób to ktoś nie wart uwagi. Nawet nie ma sensu z takim pisać, rozmawiać, reagować. Splunąć w jego kierunku i tyle.
niestety coraz więcej niedojrzałych facetów, pół biedy jak któryś coś z tym robi, ale złota metoda jest taka żeby zapytać wprost, bo kobiety też czasem grają w przyciąganie i odpychanie i część chyba nawet tego nie jest świadoma, tzn. liczą że facet będzie za nimi ganiał a wielu facetów w pewnym momencie swojego życia ma już tego dość, dlatego od pytania czy mnie lubisz, czy wykonania gestu przytulenia, złapania za rękę też korona nie spadnie - nie mówię o opisanej tu historii ale o wielu takich gdzie potencjał bywa szczery ale takie przeciąganie liny pozbawia jedną ze stron chęci dalszego uganiania się
Czasem zapytanie wprost nie pomaga, facet będzie wymyślał albo unikał odpowiedzi. Najczęściej palnie banalną wymówkę, że czasu nie miał bo taki zapracowany był, albo problemy ma. Ja miałam takiego który ciągle coś wymyślał, np. że czekał aż ja napiszę, że specjalnie czekał. A jak pisałam do niego to zdarzało się że nawet nie odczytywał wiadomości, zrzucał sobie na messengerze i odczytywał po tygodniu albo i dłużej. Więc sam się pogrążał, bo zniechęcał mnie do inicjowania kontaktu a jednocześnie zwalał na mnie, sprytnie to wykombinował. Tacy faceci są naprawdę żałośni, niedojrzali i nie powinni wchodzić w żadne relacje, bo kobieta to nie zabawka ani lala dmuchana do seksu. Na miejscu autorki olalabym gościa od razu po takich akcjach, bo jeśli już na początku sobie olewa to tak będzie cały czas. Miałam podobną sytuację. Żenada.
nie no to jakaś patologiczna sytuacja była miałem na myśli jednak w miarę normalnego chłopaka, któremu lekka inicjatywa mogła by pomoc + niestety kobiety też potrafią tak się zachowywać, np. odzywają się przez jakiś czas non stop a potem jak kamień w wodę i nagle po jakimś czasie jak by nigdy nic wraca , to chyba taka moda teraz, za dużo opcji ale mało dojrzałości
Nie zaiskrzyło i facet stracił zainteresowanie - nie widzę w tym nic nienormalnego. W koncu cała zabawa polega na tym, zeby znaleść osobę, która będzie nam odpowiadała.
Jedyny błąd faceta to taki, że nie powiedział otwarcie, że nic z tego nie będzie i nie podobasz mu się. No ale do tego trzeba odwagi - no ale gdyby powiedział Ci wprost, że nie jesteś w jego guście to znowu by Cię zranił. Więc już nie wiadomo co lepsze.
