Paniczny lęk po rozstaniu - Netkobiety.pl

Dziewczyny.
Nigdy nie byłam na takich forach obecna, ale potrzebuję zrozumienia i może jakiejś nadziei. Wiem, że temat banalny bo chodzi o rozstanie. Byłam z chłopakiem 2 lata. Nasz związek był burzliwy, nie ukrywam że to ja zachowywałam się w stosunku do niego podle. Jestem ciężką osobą, nie umiem okazywać uczuć, zrywałam, potem wracałam, często robiłam afery. W końcu 4 miesiące temu , on zerwał. Pokłócilismy się na imprezie i doszło do mocnych słów z mojej strony. Rzadko byłam szczęśliwa w tym związku i zawsze myślałam : a kiedyś z nim zerwę raz na zawsze i tyle , poczekam jeszcze żeby nie być samotna. Tak wiem, egoistyczne. Myślałam że nie kocham go i zawsze sie modliłam żebym poczuła do niego to co on do mnie. Dodam, że mam ciężką sytuacje rodzinną i ogólnie moja psychila jest bardzo rozbujała, do tego jestem agresywna i nie umiem sobie z tym poradzić. Gdy zerwał świat mi się zawalił. Nagle zaczęłam mieć ataki paniki, lęk w nocy, bezsenność. Mieliśmy kontakt po zerwaniu na początku (on też go chciał, bo wydaje mi się że czuł sie samotny). Ten kontakt trwał 2 miesiące. Potem ja napisałam że chcę sprobować go zakończyć, bo muszę sprobować iść dalej. Tydzien nie pisałam, nagle zobaczyłam że ma tindera i powróciły napady lęku, płacz, nic nie jadłam, wymiotowałam. Napisałam do niego. Napisał że mam nie pisać i zablokował. Napisałam więc gdzie indziej, a on blokował i tak w kółko. Problem w tym, że ja bardzo potrzebuje rozmowy z nim. Napisałam mu po kilka dni temu ze sobie nie radzę, że potrzebuje z nim 2 minut rozmowy , że potem juz znikne z jego życia. Nie chciał mi nawet dać tych 2 minut. Napisał mi wiele przykrych słów po rozstaniu. Znajomi mowią że ma satysfakcję z tego jak ja cierpię i z tego że to on wygrał w tym rozstaniu a ja się ponizam przed nim.. ale to nie jest istotne. Boję się ze moge mieć depresję i skłonności samobójcze. Nie wiem jak sobie z tym poradzić, poczułam się przez jego zachowanie jakbym była nic nie warta i że nie obchodziłoby go gdybym coś sobie zrobiła. Nigdy nie czułam az takiego odrzucenia i ponizenia. Czy któraś z was była w podobnej sytuacji i powie mi jak pozbyc sie mysli samobojczych, atakow paniki, ciąglego myślenia o eks?