Proszę o pomoc. Podoba mi się kolega z akademika, wiem jakie ma hobby - Netkobiety.pl

Otóż, poznałam go na siłowni w akademiku, ma tyle lat co ja(20), jest na 1 roku medycyny, ja na 1 roku ochrony środowiska. Pierwszy się przedstawił, powiedział swoje imię, gdy rozpoczęła się 1 rozmowa. Wypytywał się jak często chodzę na siłownię, rozmawialiśmy o studiach, on swoich, ja o swoich. Mówił co lubi, dowiedziałam się, że tematy filozoficzne, psychologiczne( z tego powodu myśli o psychiatrii, specjalizacji lekarskiej), mitologiczne go kręcą, mówił o eksperymentach psychologicznych trochę, dowiedziałam się, że mocny nie jest z matematyki, tak samo jak ja, chemię, labolatoria lubi, ja też miałam ten przedmiot i labolatoria. Gdy wychodziliśmy z siłowni wypytywał się, na którym piętrze mieszkam, powiedział mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy. Potem na ławce kolo akademika rozmawiał o swoich studiach, ulubionej filozofii, że wykładowczynie lubi, ja też mowilam o swoich, dopytywał się czemu na siłowni nie bylam, usprawiedliwilam sie, ze wcześniej byłam. Raz mało brakowało byśmy wpadli na siebie, ale szedł w przeciwnym kierunku to tylko hej i pa powiedział, zdziwiony. Kiedyś chwilę w tramwaju z nim zamieniłam słowo, ale on musiał wysiadać na jednym przystanku, więc do tego momentu toczyła się rozmowa. Lubię tego kolegę, w związku z tym mam pytanie co mam zrobić, żeby na mnie zwrócił uwagę? Jak mam zagadywać, żeby nie pomyślał, że się narzucam? Czy będzie to wstyd jak się zapytam o kontakt na fb bądź nr telefonu? Czy mam go zaprosić do znajomych na fb czy jeszcze czekać, jak to zrobić? Już 2 razy widziałam się z nim na siłowni i rozmawialiśmy o studiach, póki nie wyszedł, nawet zwrócił uwagę jakie ćwiczenia wykonuje? Dopytywał się czy aerobik czy sama z siebie? Mówił, że woli z neta ćwiczenia. Czy jak nie podał mi kontaktu do niego to znaczy, że coś jest nie tak, czy dopiero rozwija się znajomość? Bardzo proszę o porady. Dziękuję.