Cześc mam taki problem mam kompletną pustkę w głowie jak z kimś rozmawiam czy to kobieta czy mężczyzna .Rozmowa mi się nie klei chociaż chciałabym dużo mówic nic nie przychodzi mi do głowy.Czy można z tym coś zrobic ?
Wiele osób tak ma. Wtedy uniwersalne tematy to pogoda, kino, muzyka, jakieś wydarzenia na świecie. Zresztą druga strona też może coś powiedzieć, prawda?
droga wiki
wprost nie wierzę, że masz wielką dziurę w głowie!! Tematów do rozmowy jest mnóstwo, wypływają niejako same z sytuacji, z miejsca w którym jesteś lub co masz na sobie. Na bardziej intelektualne tematy trzeba się postarać, np. przeczytać wartościową książkę, iść do kina na dobry film. Idąc gdziekolwiek nie można ustalić sobie= o, dziś bedę mówić o tym, o tym i o tym. Ale na pewno jesteś inteligentną kobietą, bo innych po prostu brak!!!!
a tak na już, to możesz zacząć od przeglądu postów na niniejszym forum i 100 % znajdziesz coś, w czym dobrze sie czujesz. WIĘCEJ WIARY W SIEBIE, SPOKOJNIE I NIC NA SIŁĘ!!!!!! Tego Ci życzę z całego serca
agileo ma całkowitą rację. Czytaj dużo książek - to pomaga nie tylko dostarczyć tematów ale poprawia jakość wysławiania się, składania ładnych znań
Zwykłe 'jak leci' 'co słychać' już nam daje dużo tematów do dyskusji, wybierz jeden wątek i go rozszerz
Trenuj, Wiki Kiedyś nie umiałam podtrzymywać rozmowy, pamiętam właśnie tę dziwną pustkę. Ale świadomie zaczęłam zwracać uwagę na bardziej gadatliwe koleżanki, z ich zachowań brałam to, co pasowało do mojego stylu. I teraz podobno jestem mistrzynią konwersacji
Do treningu polecam gg Wtedy nikt nie widzi Twojej zakłopotanej miny, nikt nie wymaga natychmiastowej riposty. Możesz przeanalizować odpowiedź zanim jej udzielisz. I niepostrzeżenie rozmowy na żywo zaczynają Ci wychodzić coraz lepiej.
Potrenuj tez umiejętność obserwacji i empatię. Wczucie się w rozmówcę, całkowite skupienie na nim a nie na pustce w głowie powoduje, że rozmowa się toczy a druga osoba ma dodatkowo pozytywne wrażenie, że jesteś rewelacyjnym słuchaczem