JAk poradzić sobie ze swoim Alkoholizmem :((((( - Netkobiety.pl

witaj

ad1 Normalne picie wystepuje wtedy, gdy nie mysli sie o nim, jak o czyms co musi byc.Jak jestesmy wstanie w ciagu dnia zapomniec o tym i nie pic.

Naduzycie i problem powstaje w chwili, gdy poprzez picie alkoholu zycie jest utrudnione, lub gdy przez alko zawala sie wszystko, co jest wazne. A wiec praca, zwiazek. Gdy wstaje sie rano i mysli o tym, jak podolac codziennosci. Picie umiarkowane jest wtedy, gdy nastepuje ok raz w ygodniu, bez skutkow ubocznych dla otoczenia i dla siebie.Jest, to rowniez rodzaj terapii, poniewaz niweluje czynniki uboczne w zyciu pacjenta, jakie pojawiaja sie wyniku naduzywania.

wiesz jesli chodzi o AA, moze zastanow sie nad bardziej personalana opieka. Moze prywatne kliniki.To jest platne.Ale opieka tam jest szczegolna. Jest bardzo duzo miejsc, gdzie sie odtruwa. I

Ale widzisz ..jest cos co jest dziwne. Mianowicie czemu pijesz i jak nie masz ochoty? To jest zawsze wypowiadane zdanie przez ludzi pijacych.Mowia nawet nie mam ochoty na picie ...aaa pija...Po prostu jest, to syndrom wyparcia .Ja nie mam ochoty, to nie wezme do ust.

leczenie alkoholizmu, jest uzaleznione od stopnia zawansowania picia.To jest cala terapia Leczenie choroby alkoholowej, może również wiązać się z detoksykacją organizmu. Wówczas stosuje się detox alkoholowy, którego celem jest stopniowe odzwyczajanie organów wewnętrznyc RafSo to jest wazny czynnik, od toksycznej trucizny odłożonej w ciele.To proces. I tak po skonczonej kuracji dalej nastepuje korygowanie zachowan i wpojenie nowego wlasciwego postepowania.W takiej terapii, rowniez lekarz dba o lagodzenie skutkow detoksu..

mozesz sie zapisac do panstwowego lub prywatnego osrodka.

Tak właśnie zrobię , bo chciałbym wyjśc na ludzi w końcu , przez alkohol mojej matce odebrano prawa rodzicielskie , póżniej rodzina zastępcza u babci a później u cioci a na sam koniec dom dziecka , byłem  strasznie niesmiały w wieku nastoletnim , a alkohol mi pomagał to przezwyciężyć i tak wpadłem w alkoholizm , uwierzcie kiedyś było ze mną gorzej po prostu nie byłem tak doświadczony zyciowo jak w tej chwili , obecnie mam 30 lat i nie mam nic same długi które powoli spłacam  ani kobiety , ani prawa jazdy a wszystko przez moją nieśmiałość .4 lata temu postanowiłem i rzucić palenie i nie pić alkoholu , alkoholu niepiłem równy rok każdy się dziwił , pytali się co masz kogoś że tak się zmieniłeś !!!!, ale dalej uważam że mam problem bo zapominam się i gdy wypije 2 to chce więcej w tym momencie

Rozumiem, ze nielatwo Ci bylo pokonac w zyciu niesmialosc. A przeciez wokol tyle rzeczy bylo, zeby moc jakos ogarnac...i dlatego dodawales sobie takiego pomagacza-alkohol.Wierze Ci  doszedles do doroslych wnioskow.. Jestes dzielny.. Nie kazdemu bylo pisane dziecinstwo jak z bajki My ludzie mamy swoje krzyze i bole, ktore musimy nosic i je znoscic z pokora...to trudne...Widze, ze jestes mocniejsi niz inni w Twojej sytuacji. Poniewaz masz checi i swiadomosc swojej niewesolej alkoholowej choroby.Dam Ci rade Zachowaj ogromna otwartosc swojego umyslu w terapii, nawet gdy bedziesz maial momenty zwatpienia lub wkurzenia...pamietaj >CI ludzie maja jeden cel, doprowadzic Ci do uzdrowienia i oni maja wyksztalcenie i wiedze.I WIERZ w swoje wyzdrowienie i w to co mowia terapeuci i inni obserwujacy Twoj etap.Pamietaj walczysz o zdrowko o zycie, o lepszy czas dla siebie..., dlugi tez mozna posplacac, sa jakies przepisy pomagajace w tej sytuacji.w kazdym badz razie nie pijac wyprostujesz sie i bedziesz racjonalny .

Chodzi ci o AA? Znajdź ośrodek w twoim mieście, który się tym zajmuje. Tam ci wszystko powiedzą. Musisz wierzysz, że dasz radę

Ośrodki dla osób uzależnionych od alkoholu to twój jedyny ratunek do życia.
Nie ma innego wyjścia
Zdrowie jest najważniejsze, polecam pić wody mineralnej niegazowanej albo naturalny sok.
Życzę dużo zdrowia!

spróbuję je sączyc tak długo , a wtedy co z odmową gdy jestem np w barze koledzy skonczą chcą postawić , a ja co mam odpowiedzieć  daje tylko przykład

Ja nigdy nie patrzyłem na to że koledzy szybko piją i ja muszę po prostu , cośwłączami się w głowie i chce jeszcze kolejne i kolejne , mam nadzieję że terapia mi  pomoże z tym się uporać

wódkę rzadko pijam

A ile twoim zdaniem Wielokrotku można wypić  tzn chodzi o normę inni również się niech wypowiedzą

To nie moje zdanie, ale są ogólnie przyjęte normy - średnio 2 piwa dla mężczyzny jeśli pije codziennie.
Ale dużo zależy od tego, czy potrafi odmówić, czy umie przestać

pisze z serca, to co czuje na podstawie informacji, jakie posiadam i na podstawie obserwacji swiata.Fajnie jest uslyszec cos takiego, o sobie co mi napisales..Widzisz kobietom latwiej jest przekazywac emocje, one sa wpisane w nas,Niektorzy mezczyzni, poniewaz nie posiadaja takiego pokladu emocjonalnego, to niektorzy poprzez brak rozumienia, nie sa wstanie przyblizyc sie do wybranki. BO zle odczytuja, lub nie potrafia pojac tego ogromu przezyc, jakie tworza sie w naszych glowach.To, tak po krotce mowiac.A czy chodzi Ci o rozmowe taka realna, czy smsowa?

Dobre wieści mi tu przynosisz, cieszę się. Pij tak dużo wodę najlepiej niegazowana, bardzo zdrowe.
Też mózg bardzo uwielbia wodę by poprawić pracę mózgu rzuć palenie papierosów - też nawyki.
Niestety znane choroby wywołują paleniem tytoniu i piciem alkoholu jest ich sporo. Więcej informacji w internecie - polecam zajrzeć, zastanów się czy warto!
Tylko można pić alkohol okazjonalnie z rozsądkiem np. na wesele, na urodziny. Jeżeli dużo pijesz alkoholu i po alkoholu jesteś jak zwierzę.
Wybieraj mądrze! nie poddawaj się tego, jeśli wracasz do tego to jesteś słaby psychicznie człowiekiem, pamiętaj o tym. Walcz! sukces czeka na ciebie.

Życzę ci dużo zdrowia i też dużo pozytywnego.
Pozdrawiam

RafSo od piwa rosna nieestetyczne brzuchacze...
Poprobuj uprawiac jakis sport po pracy.
Wtedy bedziesz zmuszony wylaczyc myslenie o alkoholu, bo po nim cwiczenia nie bardzo ida... A jak wymeczysz sie porzadnie I zaczniesz widziec efekty swojej pracy, to miejmy nadzieje, ze szkoda Ci bedzie zaprzepascic efekty I wrocic do opijania sie litrami piwa...

Ja ćwiczę w domu pompki co 2 dzień bicka tricka , przerzuciłem się na dietetyczne jedzenie , jak schudnę biore sie za bieganie , bo stawy mi w kolanach siadają

Sport może okazać się bardzo pomocny. Mam znajomego, który od kilka ładnych lat nie pije, ale kiedy dopada go kryzys, choć dziś zdarza się to już sporadycznie, to schodzi do piwnicy, w której stworzył sobie mini siłownię i usiłuje ten kryzys 'zaćwiczyć', zresztą z doskonałym skutkiem. Ćwiczenia fizyczne nie tylko pozwalają wyrzucić z siebie złość, agresję i innego typu złe emocje, ale też podnoszą poziom dobrych hormonów, a te z kolei poprawiają nasz nastrój. Jest jeszcze ten aspekt, na który uwagę zwróciła ZielonaKama - kiedy zaczniesz się wkręcać, to raz, że szkoda Ci będzie osiągniętych efektów, a dwa - zdasz sobie sprawę, że wyniki i alkohol zdecydowanie nie idą w parze.

Przy okazji polecam uwadze film "Najlepszy" ze świetną rolą Jakuba Gierszała. Tam co prawda jest o wychodzeniu z narkomanii, ale mechanizm nałóg-sport działa dokładnie w ten sam sposób.

Dodam jeszcze, idąc dalej tym samym przykładem, że oprócz zwykłych ćwiczeń siłowych mój znajomy dosyć intensywnie zaczął uprawiać triathlon, a obok tego założył zespół muzyczny, napisał książkę. Nieważne czym Ty się zajmiesz, chodzi wyłącznie o to, aby stale mieć czymś zajętą głowę, bo chyba najgorszym wrogiem jest nadmiar wolnego czasu, a na drugim miejscu złe towarzystwo. To dlatego warto bliżej przyjrzeć się własnemu, a jeśli dojdziesz się do wniosku, że ono zdecydowanie nie pomaga, to zrób wszystko, by je zmienić. Łatwo nie będzie, ale przede wszystkim, i to powinieneś zrobić na samym początku, trzeba we właściwy sposób ustalić sobie priorytety, wówczas powinno być o niebo łatwiej.