Hej . Poznałam faceta 3 miesiące temu zakochaliśmy się w sobie wzajemnością, ale jest jedna kwestia mieszka z żoną . spotykamy się jak tylko możemy czy w dzień czy w nocy, przyjerzdza jak tylko może, żona niewie o mnie że istniejem. Bardzo jest ostrorzny miedzy nimi nie układa sie już od dawna jest tylko ze względu na dziecko. Nie wiem co mam robic czy czekać na niego aż wszystko sobie poukłada ,twierdzi że musi przygotować dziecko na odejście.w ich zwiąsku nie ma chemi ,wiecznie się kucą nawet i przy dziecku,nie uprawia sexu z żoną twierdzi że go ona nie pociąga nawet jak zanim mnie poznał.A miedzy nami się super układa ,mamy wspólne tematy,sex miedzy nami jest jak ogień czujemy się bosko. rostania są cięszkie bardzo za sobą tesknimy,ale dzwonimy co dziennie do siebie nawet po kilka razy dziennie.Mam pytanie bo nie wiem co robić czy mam czekać na niego ,czy dać sobie spokój .jestem po 40 on też . Ja mam dzieci już dorosłe ,jak z nimi rozmawiam to mówią mi ze dzieki niemu jestem szczęśliwa,a to jest ważne.w końcu nie jestem już młoda ale pragne miłości i on mi ją daje poczucie bezpieczeństwa,wsparcia,czuje że jestem kochana gdy też mi mówi że mnie kocha. nie wiem co mam robić.przy nim czuje sie kochaną kobieta jak nigdy dotychczas.czy mam czekac az poukłada swoje sprawy czy dać sobie spokój.
1 2018-04-24 19:34:08 Ostatnio edytowany przez gabi40 (2018-04-24 19:38:32)
2 2018-04-24 20:00:41 Ostatnio edytowany przez IsaBella77 (2018-04-24 20:32:25)
Powiem tak. Jestem facetem. Chciałem zobaczyć co wy kobiety wypisujecie na forach dla kobiet. Natrafiłem na ten post. Co mogę szczerze powiedzieć koleś otrzebje ewidentnie wulgaryzm.
Hej . Poznałam faceta 3 miesiące temu zakochaliśmy się w sobie wzajemnością, ale jest jedna kwestia mieszka z żoną . spotykamy się jak tylko możemy czy w dzień czy w nocy, przyjerzdza jak tylko może, żona niewie o mnie że istniejem. Bardzo jest ostrorzny miedzy nimi nie układa sie już od dawna jest tylko ze względu na dziecko. Nie wiem co mam robic czy czekać na niego aż wszystko sobie poukłada ,twierdzi że musi przygotować dziecko na odejście.w ich zwiąsku nie ma chemi ,wiecznie się kucą nawet i przy dziecku,nie uprawia sexu z żoną twierdzi że go ona nie pociąga nawet jak zanim mnie poznał.A miedzy nami się super układa ,mamy wspólne tematy,sex miedzy nami jest jak ogień czujemy się bosko. rostania są cięszkie bardzo za sobą tesknimy,ale dzwonimy co dziennie do siebie nawet po kilka razy dziennie.Mam pytanie bo nie wiem co robić czy mam czekać na niego ,czy dać sobie spokój .jestem po 40 on też . Ja mam dzieci już dorosłe ,jak z nimi rozmawiam to mówią mi ze dzieki niemu jestem szczęśliwa,a to jest ważne.w końcu nie jestem już młoda ale pragne miłości i on mi ją daje poczucie bezpieczeństwa,wsparcia,czuje że jestem kochana gdy też mi mówi że mnie kocha. nie wiem co mam robić.przy nim czuje sie kochaną kobieta jak nigdy dotychczas.czy mam czekac az poukłada swoje sprawy czy dać sobie spokój.
Kaszta pszeklontarka oferóje obcje ałtokorekty. Skoszystaj s nij, to mosze ktosi uwieszy sze masz fiencej nisz 10 lat.
